Aroniusz

Słowiańska technologia najlepsza na świecie D:!

Sprawdzałem poziom UAPu już wcześniej i ludziki mówią, że kadra uczy tam podstaw wszystkich technik, a potem pozwala studentom rozwijać te, które ich najbardziej interesują + mają mocap na uczelni :v. Przyszłościowi mocno. I tak, oferują studia dwustopniowe. O tym pretensjonalnym artyzmie myślę raczej w perspektywie dzieła życia, niż stałym zajęciu. Na drugim roku można wybrać sobie dodatkowe pracownie, np. z plakatu i komunikacji wizualnej. Nie mam żadnej galerii, póki co robię wszystko na B2 albo B1, i żeby dostać skan, musiałbym mieć jakiś absolutnie dokończony rysunek, poza tym są to głównie martwe natury, postaci z natury i studia części ciała. Pogodzenie nauki rysunku z resztą obowiązków i niezamordowanie się po drodze jest teraz moim głównym priorytetem. Tak się niefortunnie składa, że nie chodzę do liceum humanistycznego, gdzie lekcje kończą się codziennie o 13, a do technikum informatycznego, w którym zdaję nie tylko maturę, ale też kwalifikacje zawodowe z przedmiotu, który okazał się być niesamowicie nudny i "rzemieślniczy". Poza tym mieszkam na zadupiu, dojeżdżanie w tę i we w tę też wyjmuje kilka godzin z życia dziennie.

Kieruję się w stronę animacji w Poznaniu. Po studiach planuję zostać pretensjonalnym artystą zbawiającym świat od ignorancji, ale póki co sam jestem ignorantem, więc takich konkretnych pytań niestety nie mam :s. W tym momencie jestem na etapie nauki od podstaw i przygotowywania się do egzaminów rekrutacyjnych, bo tak naprawdę zacząłem ogarniać temat w lipcu tego roku. Wcześniej nie rysowałem i mimo napawających nadzieją postępów, nadal opieram się na potrzebie regularnej gratyfikacji za włożony wysiłek i nie mam nawyku siadania do rysunku poza kursem. Nie pozwalam sobie wmówić, że artyzm jest tylko dla tych, którzy cisną go od najmłodszych lat, ale jednocześnie przy natłoku innych zadań nie daję rady dostatecznie się poświęcić. Jak się z tym uporam, to pewnie będę wiedział o co spytać, dzięki za odzew.

Widziałem Twój komentarz o wrocławskiej ASP i studiowaniu na tego typu kierunkach pod przeprosinami pewnej studentki-performerki. Zgłaszam zainteresowanie ewentualnym wpisem-drogowskazem o tej tematyce :v.

[ciach]

Nie rozumiem formatowania i monotematyczności. To serio jest takie śmieszne lub oburzające 30. raz z rzędu?

amerykański smok, jake long

To była prowokacja, teraz mogę wstawić link do definicji resentymentu.

Polecam zrezygnować i zająć się czymś ciekawym.

jeden z lepszych powitalnych

wielokąty są seksowne

No nie wiem, ja odkąd wyniosłem się z tutejszego forume (sugerowanie że udzielałem się tu dostatecznie często, żeby czuć się jego częścią), zacząłem czerpać korzyści z pisania artikeli 'ciut' większe niż 200 wyświetleń na krzyż i poczucie dobrze wykonanej roboty, czy czegokolwiek w tym rodzaju. Na polygamii dobre wpisy dostają swoje newsy na głównej, na ppe.pl masz cały interfejs do recenzji i gdy ktoś szuka w ich bazie opinii o jakiejś grze, to wyskakuje Twój wpis, na tumblerze i blogspocie masz działające skrypty i więcej możliwości formatowania i gunwo-personalizacji... Akszonowa blogosfera/forumosfera jest fajna, bo ludzie się angażują (czy w przypadku blogów ~ angażowali) i integrują na wiele sposobów. Dlatego wrzucanie tutaj zajawek to dobry pomysł.

@Elano - polecam blogi zewnętrzne i blogosfery z perspektywami :v.

witam witam witam

pewnie używa nożyczek dla praworęcznych i dlatego tak jeszcze sobie krzywdę zrobi :<

daje plusa fajny serpent !

Smuggler, ale jak to, przecież zakończenie i twisty fabularne są jedynymi wartymi doświadczenia fragmentami. Toć po to się gra 40h, żeby 2 minuty cutscenki obejrzeć :v.

Ooo kurczę, Gamezilla to ten serwis, który Arkham Origins wystawił jeden, bo recenzent nie mógł przejść przez jakiegoś buga, a potem jeszcze się tym chełpił. Dużo niesprawiedliwości w tej części Internetu czuję, na dodatek takiej atencyjnej, ale pieniążki i narzędzia blogerskie są ważniejsze, szczególnie gdy ma się tak duży bagaż doświadczeń z tutejszym skryptem xd. SZCZĘŚCIA

Bywa : D.

Czuję ulgę, całkiem niedawno stwierdziłem, że nie mogę żyć będąc jedynie odbiorcą, zresztą i tak tworzenie pozwala wszystko lepiej zrozumieć i prawdziwie docenić. No i teraz zamierzam pójść na Uniwersytet Artystyczny na animację po technikum informatycznym, w którym sztuka/kultura to jakiś zbędny twór przeszkadzający w składaniu skrętek (hiperbola taka fajna, musiałem :v), co oczywiście oznacza, że jestem 10 lat do tyłu względem wszystkich zmierzających w tym kierunku od dziecka rówieśników. Ale że mam jakieś tam śmieszne backstory z wektorami i zapisałem się na poważny wakacyjny kurs, który startuje w poniedziałek, wydaje mi się to w miarę realne (do matury 2 lata).

Drangir, jak późno?

Proszę paaaaaniiiiii!!! Czy to znaczy, że sceny z trailera zostały wycięte? Widziałem go tuż przed obejrzeniem Sekretów Morza / Song of the Sea i naprawdę trudno mi jarać się kolejnym bezwyrazowym śmieszkowaniem połączonym z uczuciami od Pixara :<.