Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gamemen97510

Książki na podstawie gier.

Polecane posty

Witam. (po raz drugi)

Więc, tak w tym temacie możecie podzielić się swoimi opiniami na temat wszelakiego rodzaju książek na podstawie gier. W każdym poście wymagam żeby oprócz tytułu napisane zostały: krótki opis i autor, ewentualnie coś typu ilość stron wydawnictwo itp. Piszcie o danej książce czy się wam spodobała i co o niej sądzicie, czy to arcydzieło albo całkowity krap.

Więc skoro już zacząłem temat to przedstawię jedna książkę.

Opiszę mianowicie książkę Dragon Age utracony tron.

20091102183052.jpg

Od razu napiszę że sam książki nie czytałem, lecz mam w przyszłości taki zamiar.

Matka młodego Marica zostaje zdradzona i zamordowana przez zdradzieckich szlachciców. Marci musi więc poprowadzić armie i spróbować uwolnić miasto z rąk złego tyrana (z pomocą oczywiście swoich "kumpli" których po drodzę zdobędzie).

Tak (prawdopodobnie, bo książki nie czytałem) w bardzo dużym skrócie prezentuje się fabuła "Utraconego Tronu".

Oceny w internecie są różne. W Cda przykładowo dostała 3 gdzie indziej 6, 7 lub 8 więc opnie są bardzo zróżnicowane. W moich oczach (czyli pradawnych oczach nie czytających markowanych książek) prezentuje się średnio. Ale ponieważ nie czytałem nie będę się na jej temat wypowiadał.

Teraz wasza kolej. Jakie wy książki znacie ( i być może lubicie) na podstawie gier???

Mam nadzieję że dostatecznie się przyłożyłem do tematu. Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książki na podstawie gier? Hmm... Czytałem jedynie "Baldur's Gate". Wszyscy na nią narzekają. Ja nigdy nie przeszedłem gry więc nie mogę książki do niej porównywać. Może dlatego książka nie wydaje mi się beznadziejna, a (aż) przeciętna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książki na podstawie gier? Jeśli już to tylko na podstawie gier RPG i to tych prawdziwych, karcianych. Świat D&D to klasa sama w sobie.

Jeśli chodzi o gry komputerowe to zdecydowanie nie przepadam choć są wyjątki. Jeśli jest się fanem danej gry to można przeczytać by lepiej poznać owy świat, ale jako zupełnie samodzielne dzieło jest to towar mało atrakcyjny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wolał żeby zamiast Dragon Age przetłumaczyli Mass Effect:Revelation. Bo kurde uwielbiam uniwersum Mass Effect'a i chciałbym przeczytać ale nie umiem aż tak angielskiego by książki czytać. No ale trudno się mówi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie sympatyczną książką był Splinter Cell: Szach-mat "Tom'a Clancy'ego" (a tak naprawdę napisany przez kogoś innego, mało znanego). Tradycyjnym sensacjom do pięt nie sięga, ale czyta się szybko i przyjemnie. Co do Dragon Age'a, to z początku nawet się trochę n niego napalałem, ale druzgocące opinie krążące po internecie szybko ostudziły mój zapał... Chociaż, ostatnio widziałem w Empiku kolejny tom - "Powołanie". Może ten nie będzie zły?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście zainteresowałem się książkami na podstawie gier z serii Toma Clancy'ego, sygnowanych jego nazwiskiem, choć napisanych przez Davida Michaelsa. Trzy z czterech Splinter Cellów, Ghost Recon, mam zamiar wziąć się za EndWar. Według mnie, choć nie są równie dobre, jak oryginalne książki Mistrza (zgadza się, jestem wieeelkim fanem Clancy'ego), to i tak jest to kawałek przyjemnej i szybkiej lektury. Jakoś nie bardzo interesują mnie książki na podstawie erpegów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni mam chrapkę na książkę z gry ME, Mass Effect: Revelation. Jak na razie znalazłem tylko w angielskim wydaniu, a jak dla mnie przyjemniej by jednak było czytać w rodzimym języku :P Także mam pytanko, czy wiadomo coś o wydaniu polskiej wersji tej książki? Czy tez nie będzie polskiej edycji? Bo jak nie to chyba się skuszę na angielska wersje :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że niedawno przeczytałam książkę o "growym" rodowodzie - "Krążownik Titanic Douglasa Adamsa" autorstwa Terry'ego Jonesa, jednego z członków grupy Monty Python. Książka ta powstała na podstawie przygodówki "Starship Titanic". Początkowo miał ją napisać Douglas Adams, ale on pracował już nad scenariuszem gry i nie był w stanie zająć się wszystkim jednocześnie. Wydawcy zezwolili na publikację książki pod warunkiem, że będzie ona gotowa równo z premierą przygodówki. Dlatego Adams poprosił o pomoc Jonesa, który też podkładał w grze głos papudze.

A jaka jest sama powieść? Porównać jej z grą nie mogę, bo nie miałam przyjemności zapoznać się z tą przygodówką, czego zresztą żałuję. Książka Jonesa to komedia science-fiction. Tytułowy "Titanic" to pasażerski statek kosmiczny, którego budowa nie poszła po myśli jego głównego konstruktora. Na jego pokład trafia trójka Ziemian (Lucy, Nettie i Dan), ale nie będą tam osamotnieni. Całość to przede wszystkim ciąg różnych zabawnych sytuacji związanych m.in. z porozumiewaniem się mieszkańców Ziemi z postaciami z innych planet, próbami powrotu do domu i miłosnymi problemami poszczególnych bohaterów. Czytało mi się tę książkę nawet przyjemnie, ale odczułam pewien niedosyt. Według mnie autor za dużo miejsca poświęcił na problemy sercowe, które mimo tego, iż były utrzymane w komediowym tonie, na dłuższą metę zaczynały nużyć. Dobrze więc, że książka była krótka i liczyła tylko 173 strony.

W Polsce "Krążownik Titanic Douglasa Adamsa" ukazał się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się teraz za Ghost Recon.

Nie przeczytałem jej w całości, ale muszę przyznać, że książka naprawdę daję radę. Jeśli ktoś polubił Tęczę 6, to na pewno polubi książkę D. Michaelsa, który w calkiem zgrabny sposób opisał historię kapitana Scotta Mitchella.

Nie będę zdradzać fabuły, jednak powiem, że nie spodziewałem się, że może dojść do takiej sytuacji. Nawet w fikcyjnej książce.

Jest tylko jeden minus samej książki. Czyta się ją ZA SZYBKO ;).

Chciałoby się z nią spędzić kilka wieczorów, a tu już prawię koniec. Niefajnie, niefajnie ;)

Polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w swojej kolekcji dwie książki na podstawie gier a mianowicie:

Assassin's Creed: Renesans

Mass Effect: Podniesienie

Z braku czasu żadnej jeszcze nie przeczytałem ale mam na dniach poprawić ten błąd.

Kusi mnie jeszcze książka Dragon Age

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 2 książki z Uniwersum Mass Effect ;) Pierwsza już przeczytana a drugą rozpoczynam.

No i jakoś niedługo ma być wydana trzecia. Wiecej info na fabryka snów jest chyba.

Ogólnie 1wsza część bardzo fajnie i przyjemnie mi sie czytało (dla podkreślenia klimatu czytałem czasami z OST z Mass Effecta w tle ;) Troche niestety wydanie "ISA" pierwszej części kuleje - błedy w tłumaczeniu (Duch zamiast Widmo itp.), litrówki itp. Wyraźnie autor przekładu nie zapoznał sie z uniwersum (gra była dużo wcześniej niż wydanie w PL)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książki na podstawie gier?? Hmmm.... Odrazu przychodzą mi do głowy 3 serie: StarCraft, Diablo i WarCraft. Co prawda po 3 z każdej serii są na polski przetłumaczone, ale ostatnio (tz. od dobrych kilku lat...) jest problem z ich dostępnością. Osobiście czytałem tylko StarCraft- Krucjata Liberty'ego- kampania SC (orginalnego) przedstawiona z perspektywy dziennikarza UNN, Mike'a Liberty'ego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Izrafel

Pzeczytalem obie ksiazki na podstawie Dragon Age i musze powiedziec, ze gdyby nie fakt, ze ga byla OK, przeczytanie ich byloby duzo trudniejsze i nawet nie w polowie tak przyjemne... mnie osobiscie wydaly sie slabe, mierne. Obie. No aleco kto lubi..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem jeszcze na prawdę dobrej książki na podstawie gry i wątpię by kiedykolwiek to nastąpiło :)

Kilka tytułów opartych o uniwersa jest ok - szczególnie podobała mi się trylogia Mass Effect - szału nie ma ale czyta się lekko i przyjemnie. Dragon Age jest już dużo gorsze - historyjka bez ładu i składu chociaż po zagraniu w grę to całkiem znośna ciekawostka.

Co do nowelizacji samych giereczek ... istna litania szrotu - po kolei - MGS, Planescape, Star Wars TFU, Wrota Baldura - istne wodolejstwo i grafomania którą sprzeda znany tytuł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przeczytałem dwie książki z Mass Effect (pierwszą o Sarenie i trzecią o pewnym eksperymencie).

Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony ich poziomem. Nie były nudne, a na dodatek zawierała elementy, które pozwalały nieobeznanym ze światem ME "wejść w to uniwersum". Ogólnie polecam.

Z innych gier nic nie czytałem, ale przymierzam się do przeczytania, któreś z Warcrafta. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj 20 minut po północy skończyłem czytać "Miasto w Przestworzach" Grega Keyesa. Oparta jest ona na serii Elder Scrolls. Bardzo dobra pozycja. Fabuła jest ciekawa i obfita w przeróżne wątki, jest dużo opisów kultury, religii i zamieszkujących ludów. Każda postać jest "jakaś", nie ma wśród nich podziału "ci są dobrzy, a ci źli". Zdarzają się czasem dłużyzny, ale mimo wszystko to pierwsza książka na kanwie gry, którą mogę Wam polecić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytał ktoś książkę związaną z Gears of War? Bo zastanawiam się nad jej kupnem, ale nie wiem czy nie lepiej kupić Metro 2033 Glukhovskego...

Mając taki wybór brałbym Metro :cool: Książka GoW to znośne czytadło - opisuje wydarzenia mające miejsce przed pierwszą częścią gry jak i po. Mimo, że mam sporo zastrzeżeń odnośnie Karen Traviss a dokładnie jej serii o komandosach republiki na licencji Star Wars to muszę przyznać, że ta pozycja wyszła jej znośnie i obyła się bez jej charakterystycznych dziwactw. Może być.

W stanach bodajże rok temu wydano nowelizację God of War - napisał ją Stover - również autor trzech powieści z serii gwiezdne wojny - podobno całkiem dobra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przeczytałem Hitmana i powiem tylko tyle .... JA chce następną część :)

Naprawdę dobra książka (egzekucje m.in.) i występują postacie z gry np. Ksiądz z drugiej części gry (nie pamiętam imienia),

Diana itp. Dzieciom jej nie polecę ale starszym to oczywiście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytał ktoś książkę związaną z Gears of War? Bo zastanawiam się nad jej kupnem, ale nie wiem czy nie lepiej kupić Metro 2033 Glukhovskego...

W Gears of War cała historia jest dobrze opowiedziana i strasznie wciąga (szczególnie rozdziały poświęcone operacji "Niwelator"). Czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Dla fanów serii gier komputerowych jest to uzupełnienie fabuły pierwszej części. Opowiada o dzieciństwie i początkach w armii Marcusa Fenixa i braci Santiago. Ukończyłem pierwszą część gry więc jestem szczególnie zadowolony z tego że mogłem uzupełnić historię o kilka bardzo ważnych wątków które mnie strasznie nurtowały.

Dla fanów serii pozycja obowiązkowa natomiast dla miłośników dobrej fantastyki książka godna polecenia.

O Metro 2033 nie będę się bardzo rozpisywał. Książka jest genialna.

Wybierz Metro 2033 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...