The Elder Scrolls (seria)

[luki970]

Ja będę miał Skyrima na dniach, ale jedna rzecz mnie strasznie interesuje:

Czy dodano jakieś nowe gildie oprócz tych, które były w Oblivionie (Wojownicy, Magowie, Złodzieje i Mroczne Bractwo)? Mam nadzieję, że żadnej nie usunięto Jak wyglądają misje w tych gildiach, a szczególnie w Gildii Zabójców? Pytam, bo akurat zadania Mrocznego Bractwa w Obku były booooskie (szczególnie ta misja w domu, aż mi się Agatha Christie: I nie było już nikogo przypomniała ).

[Yetiowski]

Lordzie a mogę poznać specyfikę Twojego lapotopa? Mam zamiar kupić Skyrim jutro, ale chcę wiedzieć na jakich ustawieniach mi śmignie.

Mój laptop:

intel core i5-430m (2.26 GHz, 3mb l3 cache)

NVIDIA GeForce GT 320M

3 gb DDR3

[Lord Nargogh]

Intel Core i5-460M 2.53GHz, ATI Mobility Radeon HD 5650 Up to 2746 MB HyperMemory, 4 GB DDR3 Memory.

Wracając do tematu. System używania obu rąk jest interesujący, chociaż nie widzę głębszego sensu używania dwóch broni jednocześnie, chyba że dla szpanu/tego ataku specjalnego rujnującego kondycję.

Zauważyłem także, że tym razem złapanie zadyszki wiąże się z niemożliwością wykonania ataku. Moim zdaniem to średnie rozwiązanie, już w Zmierzchu Bogów wyszło, że doprowadza po prostu do sytuacji w której stoi się bezczynnie w czasie bitwy.

[kisiel231]

Na średnich może ze zgrzytami.

[Dexter666]

Jeśli ktoś jest w stanie, niech mi wytłumaczy co takiego w ten cały update "wsadzili", że już pierwszego dnia przy pierwszym uruchomieniu należy czekać na zassanie takiego kolosa?. Mówcie co chcecie, ale jeśli ktoś nie dysponuje łączem 6mb, i zamiast 40min (tak jak RIP1988) musi czekać prawie trzy godziny...człowieka może zwyczajnie COŚ trafić.

@down

W takim razie jest to zjawisko "niepospolite", bo wersja zakupiona przez kolegę właśnie męczy się z ponad 4gb downloadu...

Edytowano Listopad 11, 2011 przez Dexter666

[Lord Nargogh]

Ja nie wiem o co w ogóle chodzi z tym patchem-kolosem. Jak pisałem - u mnie była niewielka aktualizacja do ściągnięcia, która przy transferze 300 KB/s ściągała się przez około 5 minut.

[NielichaZosia]

Więc jak tam gracze? Uruchomiliście już dziś Skyrima? Słyszałam, że od 6 rano będzie można grać.

[Lord Nargogh]

Nikt nic nie pisze, bo wszyscy zagrywają się na śmierć. Jak na razie nie posiadam się z zachwytu nad tą grą. Wiedźmin 2 może się po prostu SCHOWAĆ.

[NielichaZosia]

No właśnie widzę coś pusto się w tym wątku zrobiło A mógłby mi ktoś powiedzieć jak tam z tym naszym polskim dubbingiem?

[lunatyx]

Ja zapoatrze się chyba w Skrima. Choć raczej w okolic świąt. Patrząc po zwiastunach i gameplay-ach to część może pozamiatać wszystko w gatunku rpg. Lecz mam pewne obawy bo morrowind i oblivion po pewnym czasie mnie znudziły praktycznym brakiem fabuły. Stąd pytanie jak jest w tej część?

[RIP]

Eee tam może się schować Ja tych gier w ogóle bym nie porównywał ze sobą jako równorzędnych, bo jednak Elder Scrolls to dla mnie była bardziej eksploracja i poznawanie świata - mniej historia. Z resztą jednak na moim GTX 260 gra hula na ultra w 1680x1050 i powiem, że szczerze wolę grafę z Wieśka, choć Skyrim też jest piękny. Póki co pograłem 90 minut i jak to w Elder Scrolls, nawet nie zainteresowałem się tym, gdzie gra każe mi iść, tylko zacząłem korzystać ze swobody i bogactwa świata, szwendając się po jakiejś kopalni i odkrywając skarb wskazany na mapie Kraina ma swój klimacik...no i ogólnie jestem zachwycony światem gry, a gra na padzie jest o dziwo przyjemna, choć lekki dyskomfort przy zbieraniu niewielkich przedmiotów ze stołów jest.

Tylko dziwna sprawa z ustawieniami grafiki...w żaden sposób nie mogę manipulować antialiasingiem... co najwyżej odległościami wyświetlania obiektów, a poza tym kombinować ylko z domyślnymi zestawami...trochę to dziwne, bo przy żadnej konfiguracji tego antyaliasingu włączyć nie mogę...

[Lord Nargogh]

Ja zacząłem sobie czytać znalezione książki (swoją drogą fajnie tym razem to zanimowali) i z tego co dobrze zrozumiałem, to duuuużo się działo na świecie po wydarzeniach przedstawionych w Oblivionie =) Nie będę spoilerował i psuł niespodzianki osobom, które chciałyby dowiedzieć się o tym wprost z tych książek.

[Wuwu1978]

Mam małe pytanko do osób, które już grają. Czy występuje w grze coś w rodzaju skrzyni, gdzie możemy pakować nasz loot, którego w danym momencie nie mamy zamiaru nosić ze sobą lub po prostu brakuje nam na niego miejsca, a wykorzystalibyśmy go później?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[DOPISEK]

Do RIP1988:

Kusisz mnie, aby jutro wybrać się do Auchan lub Media Markt po tą grę...

Edytowano Listopad 11, 2011 przez Wuwu1978

[RIP]

Nie byłem jeszcze w żadnym takim miejscu, ale z recenzji IGN.com, którą wczoraj czytałem wynika, że owszem, są kuferki/kuferek, w których takie nadprogramowe przedmioty można składować.

Cytat z opisu domku: "The chest upstairs was reserved for excess weapons and armor, the bedside table for smithing ingots and ores, the one next to the Alchemy table for ingredients. I'd meticulously organized my owned virtual property not because I had to, but because tending to the minutia of domestic life is a comforting break from dealing with screaming frost trolls, dragons"

a więc...tak..jest

[TazZar]

A powie mi ktoś jakie nogi mają Khajiici i Argonianie? W Oblivion'ie mieli bardziej ludzkie, a jak to wygląda w Skyrim?

[b3rt]

Śmieszna, 1,5 gigowa łatka ściągnięta, prolog zaliczony, i nie mogę się poskładać z zachwytu. Przede wszystkim optymalizacja jest naprawdę świetna. Na moim wysłużonym GTS 250 i 4 GB ramu gra śmiga bez zacinki na High detalach. Sama gra też miażdży. Wstęp, czyli

transport więźniów, egzekucja i atak smoka

to chyba najbardziej klimatyczna akcja jaką miałem ostatnio okazję przeżyć w grach. I podobnie jak RIP, zaraz po prologu zacząłem się przechadzać po okolicy, podziwiać górskie klimaty i zwiedzać zakamarki. Na razie nie mogę dużo powiedzieć o samej grze, bo jakieś półtorej godziny ganiałem po lasach zabijając wilki, jednak jak na razie jestem zadowolony, dużo bardziej niż z Obliviona czy Morrowinda.

Mam jednak pewne zastrzeżenie. interfejs jest fatalny. Używanie myszki praktycznie nie ma sensu, najlepiej nauczyć się skrótów klawiaturowych i tak obsługiwać grę. W dodatku ekran umiejętności jest koszmarnie nieintuicyjny. Może jestem starodawny, ale jednak wolę statyczne okienka niż jakieś przekombinowane gwiazdozbiory w których ciężko cokolwiek znaleźć. Jednak problem sprowadza się do przyzwyczajenia się do nowych ustawień, i nie umniejsza wcale samej grze.

Tylko dziwna sprawa z ustawieniami grafiki...w żaden sposób nie mogę manipulować antialiasingiem...

Gra ma jak na razie spore problemy z przeróżnymi ustawieniami, i pewnie niedługo zostanie wydany patch w celu naprawienia tego. U mnie grafikę można ustawiać bez problemu, ale nie mogę za cholerę zmienić ustawień poziomu trudności, który automatycznie ustawił się na chyba Novice. Za każdym razem jak wyjdę z opcji i wejdę z powrotem to znów jest Novice. Mam nadzieję że niedługo wyjdzie jakaś łatka która naprawi takie właśnie drobne problemiki.

A powie mi ktoś jakie nogi mają Khajiici i Argonianie?

Ja niestety ci nie powiem, bo tak wczułem się w klimat ośnieżonych gór, że od razu stworzyłem sobie Norda i biegam z wielkim, dwuręcznym mieczem w skórzano-futrzanych łachach. Rany, już dawno żadna gra tak mnie nie wkręciła, w życiu nie spodziewałem się tego po kolejnej grze z Elder Scrolls, pamiętając że w Obliviona grałem dwie godziny, a Morrowind znudził mnie w pierwszej wiosce

A teraz wybaczcie, ale wracam do Skyrim

[opti]

Gra absolutnie rewelacyjna. Po zaliczeniu prologu, wychodzimy na powierzchnię, i... Co zrobić? Komu zaufać? Gdzie iść? I jeszcze te możliwości wyboru... Zabić niedźwiadka, czy bezpiecznie się obok niego przekraść? Pójść za Nordem, czy może Cesarskim?

Optymalizacja jest świetna - gra chodzi na maksymalnych detalach bez jakiejkolwiek ścinki. Szkoda, że usunęli umiejętności atletyki i akrobatyki. Jest teraz bardziej realnie, ale za to nie będziemy mogli skakać na wysokość 3 metrów

Nie wiem czemu narzekacie na myszkę - jak na razie nie doświadczyłem żadnych problemów. Owszem, przeglądanie statystyk i umiejętności może być nieco kłopotliwe, ale ogólnie nie przeszkadza to aż tak bardzo.

[NielichaZosia]

Gra absolutnie rewelacyjna. Po zaliczeniu prologu, wychodzimy na powierzchnię, i... Co zrobić? Komu zaufać? Gdzie iść? I jeszcze te możliwości wyboru... Zabić niedźwiadka, czy bezpiecznie się obok niego przekraść? Pójść za Nordem, czy może Cesarskim?

Od razu pomyślałam o początku Fallouta 3, gdy wychodzimy, zostajemy chwilowo oślepieni i tak naprawdę nie mamy nic Czytając wasze wypowiedzi, chyba przyspieszę ten mój zakup. Jak mniemam, cena utrzymuje się 120 zł?

[Lord Nargogh]

Ogólnie rzecz biorąc, IMO podobieństwo do New Vegas jest powalające, przynajmniej pod niektórymi względami. Chociażby weźmy system craftingu i gotowania.

[Osioł]

Gram sobie tak i gram, fajnie argonanie teraz wyglądają i ogólnie póki co, gra się miło, ale nie powala na kolana.

Co na razie mi się spodobało? Animacja chodzenia postaci w końcu jakoś wygląda. Pewno niektórzy dalej będą marudzić, ale ja jestem zadowolony. Choć niestety...chyba testerzy nie sprawdzili jak postać pływa do tyłu w wodzie, jak to zobaczyłem to wielce się zniesmaczyłem. Niby w Oblivionie gorsza animacja, ale chłopek pływał normalnie do tyłu, a tutaj wygląda to tak, jakby próbował płynąć do przodu, ale go cofa. Jak nie wiecie co mam na myśli to wskoczcie do jakiejś wody i sami zobaczcie.

Fajne jest, że przeciwieństwie do Obliviona dostajemy dużo zadań, co chwilę słyszę jakieś plotki i ploteczki, dostałem listę gończą za bandytę i tym podobne.

Co mnie się nie podoba...menu i cały plecak jest tak...nie wygodny, że normalnie odechciewa się grać. Super, fajne, chcieli z bajerem pokazać listę perków, tylko co z tego, że to strasznie trudno się przegląda. Chcę sprawdzić ostatni bonus w dwuręcznych broniach i mnie wywala na sąsiednie drzewo. Normalnie bladego pojęcia nie wiem jak to bezpiecznie przeglądać, klawiaturą źle, myszą źle.

No i musiałem dać na maksimum z czułością myszki, bo strasznie wolno się kamera obracała. Także dziwne, że gra jest strasznie cicha, sądziłem, że sobie zrobię wejście jak w kinie, bo odpaliłem wieżę, a tu...głośność nie taka jaka powinna być.

Zauważyłem także, że nie można bawić się fizyką gry. A wrogów, których ukatrupiliśmy w ogóle nie możemy przemieszczać, tylko sztywnieją w jednym miejscu na amen.

Mylące też było, że pozmieniali nieco klawiszologie. Musiałem nieco się odnaleźć zanim zaczaiłem jak blokować, walczyć, włączyć automatyczne chodzenie itp.

A ten tzw. "Finishery" strasznie przypominają mi Fallout NV.

Także mam wrażenie, że pomimo, iż mamy ten 50 poziomowy limit, to czuję, że te 5 poziomów za szybko mi się coś wbiło. Jedno podziemie i już tyle doświadczenia mój Argonian nabił. Mam nadzieje, że później zacznie się to mocno zwalniać.

Hej...jak to jest z tym bajerem, co dwie bronie w obu rękach mogę trzymać. Można taki myk z dwuręcznymi zrobić?

A Polska wersja, póki co jest dla mnie w porządku.

Idę dalej grać.

[Banderchlast]

Rzeczywiście, dźwięki z gry zmusiły mnie do użycia prawie maksymalnej mocy moich głośników, co nie zdarza się często.

A ja wciąż kombinuje jak tu uzyskać polską wersję, 4 razy już przeinstalowywałem...lucky you Osioł, lucky you.

Edytowano Listopad 11, 2011 przez Banderchlast

[SplaTt333]

Uff, na chwilę się oderwałem...

No więc pisząc krótko gra jest genialna. Gdybym miał ją opisać jednym zdaniem to powiedział bym że łączy w sobie najlepsze cechy Obliviona i Gothic 2 - wielki a jednocześnie nie pusty i nie schematyczny świat, który dosłownie żyje własnym życiem.

Co ciekawe, jest to pierwsza gra w której podoba mi i ciekawi mnie system craftingu - jest łatwy w obsłudze i nie trudno o materiały, umiejętność nabija się w miarę szybko i można dzięki niemu relatywnie sporo do przodu zdobyć fajne i ulepszone przedmioty.

Jeśli ktoś się zastanawia nad kupnem, to polecam jutro z rana śmigać do sklepu, najlepiej do tesco (109zł).

[Gulaszenko]

Morrowind mnie zachwycił - zagrywałem się w kopię która dołączona była do cda miesiącami.

Potem zbadałem Obliviona ... kompletnie mnie zmiażdżył i przemielił - grałem do upadłego, a potem do niego wracałem.

Teraz czas na Skyrima, niedługo jadę do sklepu i myślę że zapowiadają się setki miło spędzonych godzin.

[Lord Nargogh]

Osioł - jaki limit poziomów? To jest oficjalna wiadomość, że 50 poziom jest maksymalny? Myślałem, że ograniczać nas będzie jedynie dobicie do 100 z każdą umiejętnością...

[opti]

W Morrowindzie teoretycznie też był jakiś tam limit poziomów, ale jeżeli umiejętnie pokierowaliśmy rozwojem bohatera, rozwojem poszczególnych umiejętności, to można było osiągnąć nawet i poziom 60-70.