Skocz do zawartości
Smuggler

The Elder Scrolls (seria)

Polecane posty

Bzdura, ani Deus Ex ani Wiedżmin 2 nie wymagają 8 GB RAM
A jaka gra teraz wymaga więcej niż 4gb ram? Co za głupota, że teraz do gier potrzeba 8GB. Ktoś może pomyśleć na przyszłość i już sobie zamontować, no ale bez przesady, jakiej grze nawet jest potrzebne 5GB? teraz 4GB w zupełności wystarczy :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, ani Deus Ex ani Wiedżmin 2 nie wymagają 8 GB RAM, a grafę mają dużo lepszą (W2 nawet o 2-3 klasy) i fizykę dobrą i różne ciekawe mechaniki.

Tak tylko lekko wtrącę, że DE wcale nie ma lepszej grafy niż Skyrim. Jest bardzo podobna, z tym że o ile w DE akcja dzieje się głównie w miastach i ciasnych miejscówkach, o tyle Skyrim prawie cały czas raczy nas przeróżnymi krajobrazami całkowicie otwartego świata. Podanie za argument DE jest raczej strzałem w stopę, bo gra akurat grafiką nie zachwyca, tekstury często są rozmazane, a to wszystko w środowisku które wręcz narzuca ultra dobrą grafikę (czyli dość hermetyczne i ciasne jak na cRPG lokacje).

A W2 to już całkiem inna bajka. Grafika może zachwyca, ale kosztem wolności poruszania się po świecie i interaktywności. Skyrim może też nie jest bogiem interaktywności, ale nie ma tam znanego z Wiedźmaka pajęczynowego poruszania się po świecie, gdzie możemy biegać tylko po wyznaczonych ścieżkach, a korzeń czy półmetrowy płotek to bariera nie do przejścia. Że nie wspomnę o tak żenujących dla cRPG rzeczach jak niemożność zeskoczenia z podwyższenie w dowolnym miejscu. Podobnie z przedmiotami, w W2 prawie wszystko jest statyczne, nic nie można przenieść, rozwalić itd. Skyrim podobnie, bogiem nie jest, ale mimo wszystko można się trochę pobawić fizyką niektórych elementów otoczenia. A suma tego wszystkiego składa się na wymagania, coś za coś. Ja osobiście wolę pełny, otwarty świat Skyrim niż piękną graficznie, a ograniczoną drugą część Wiedźmina.

beznadziejny konsolowy interfejs

Interfejs to kwestia tylko i wyłącznie przyzwyczajenia. Sam na początku na niego narzekałem, ale po kilku godzinach gry da się przyzwyczaić, i osobiście korzystam z niego całkowicie intuicyjnie.

bugi. Głównie bugi sprzętowe. Cała masa topiców na oficjalnych forum na temat najróżniejszych błędów.

Masa tematów wynika z tego że masa ludzi kupiła grę. Są tysiące, jeśli nie miliony kombinacji sprzętowych, i nie ma technicznej możliwości zagwarantowania że gra będzie działać idealnie wszystkim. Podobnie zresztą (choć w mniejszym stopniu oczywiście) widać to po tematach w PD dot. pełniaków w CDA. Jak się pojawia słaba gra to tematów nie ma prawie w ogóle, jak gra pokroju ME to tematów jest kilka stron. I nie wynika to z tego że słaba gra jest lepiej zoptymalizowana, tylko że mniej osób ją testuje. Tak było jest i będzie.

Ja nie nadziałem się jeszcze na żadne bugi w grze. No, może raz czy dwa zniknęły mi zwłoki zabitego przeciwnika, nic wielkiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze mógłby mieć grafikę jak Wiesiek. Mówię o tej z B3, ponieważ-uwaga trudne słowo-hiperbolizuje. Zreszta zauwaz, ze tereny w wiesku i DsEx są znacznie bardziej ograniczone wiec wymagania byłyby w Skyrimie wyższe.

8gb RAM-zauwaz, ze znowu mówię tu o fizyce z Bf3(frostbite 2 i destrukcja otoczenia)bo do tej gry porownoje ja autor tego posta. Aha, no i uwzglednilem tu tez to, ze gra na bieżąco musi obliczac grubość naszego ubioru*zachmurzenie*temperatura i wilgotność powietrza*gęstość i podłoża*Ciężkości dzierzonej broni*wysiłek jaki podejmuje bohater i jak to wszystko wpływa na ilośc potu który wydała jego skóra. Tak to sobie mniej wiecej Takuim wymyślił...

I wiem, ze żadna gra nie wymaga obecnie 8gb RAM, ale żadna gra nie ma takiej grafiki i fizyki, przy takiej wielkosci swiata i tych wszystkich czynników klimatotworczych.

I może nawet nie 8gb ale z 6 by zjadla.

PS. DE widziałem tylko u kolegi wiec na temat grafiki mogę się mylić. Na trailerach wyglądała całkiem spoko(kolega miał na PS3 wiec zakładam, ze na PC jest lepsza :))

Edytowano przez c00rtka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie i Panowie, po długiej nieobecności na forum powracam, aby kilka ważnych pytań zadać.

1. Gdzie najbardziej opłaca się kupić Skyrim? Chodzi mi głównie o cenę.

2. Czy opłaca się kupić Obliviona w promocji na Steam? Do czwartku można zakupić za 5 ojro podstawkę z dodatkami, około 7 za to samo z wszystkimi DLC.

3. Wymagania. Na sprzęcie:

-Intel Core 6300 @ 1.86GHz

-2 GB Ram

-Ati Radeon HD 4800

System: Xp

Skyrim będzie działał płynnie na detalach dających pozytywne wrażenia estetyczne, czy raczej może z tą płynnością być ciężko?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przytrafiła mi się walka ze smokiem która była dosyć... ciekawa. Nazwy lokacji dokładnie nie pamiętam, ważne że można było tam spotkać mamuty i gigantów.

Walka... cóż, było w niej wszystko. Najpierw standardowe rzucanie zaklęć (które niestety nie sprawdzały się zbyt dobrze :(), chowanie się za drzewami i z zabijania smoka zrobiła się walka o własne życie. Po chwili smok znika. Przechodzę kawałek dalej i co widzę- smok przerzucił się na dwa mamuty i pilnującego je giganta. Oczywiście biegnę pomóc biedakom (którzy i bez mojej pomocy obili smoka, ale co tam), patrzę, a z drugiej strony lasu wybiega wiedźma rzucając zaklęcia na losowe cele (ale została szybko wysłana na orbitę przez giganta bo nigdzie nie mogłem jej potem znaleźć :C). Oczywiście do wszystkiego postanowiły dołączyć się jeszcze wilki więc zrobiło się nieco tłoczno. Smok jak smok, wyleciał w górę, po czym szybując tuż przy ziemi porwał ze sobą jednego mamuta, przerzucając go przez pobliską rzekę i drzewa (swój żywot zakończył na środku drogi kawałek od pola walki). Ogólnie podczas całej walki miałem jedno wielkie "ocb" patrząc na to co się wyrabia na ekranie. Na szczęście smok umarł, a gigant był tak uprzejmy że nie wysłał mnie na orbitę do wiedźmy i spokojnie mogłem zabrać loot ze smoka.

Edytowano przez Cors
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sharp_one

Iważasz, że grafika w W2 jest lepsza niż w Skyrim? Moim zdaniem jest porównywalna, jeśli nie gorsza (głównie jeśli chodzi o miasta). Natomiast zgodzę się z tym, że w W2 roślinność jest dużo ładniejsza (najładniejsza lokacja w grze to IMO lasy wokół pierwszego miasta i elfi pomnik).

Poza tym W2 miał dużo lepsze warunki do zrobienia ładnej grafiki - gra była robiona pod PC, a wielkość, interaktywność i otwartość świata oraz zawartość zadań i całej reszty zawartości RPG jest nieporównywalna, co dało więcej czasu, zasobów i wydajności na grafikę. W W2 idziemy praktycznie idziemy od punktu A do B w 2 wersjach przez całą grę, jak to porównać z tętniącym (ba, wręcz rwącym) życiem światem Skyrim?

Zmienię na chwilę temat dyskusji z nudnych porównań sprzętowych gier rpg, aspekty fizyki i inne mało interesujące mnie rzeczy na coś bardziej zbliżonemu gameplayowi: \

Ciekawi mnie jakimi gracie postaciami. Co wy na to, żeby zrobić małą rundkę przedstawienia postaci? Coś w deseń (2 ostatnie punkty to takie opcjonalne jak się komuś chce ;) niektórzy to lubią).:

Imię:

Płeć:

Rasa:

Charakter:

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie:

Styl gry:

Krótka historia postaci:

Strona (Legion/Nordowie/Neutralny):

Edytowano przez SplaTt333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie grafiki Skyrima do Deusa jest lekko mówiąc "niepoprawne". Jak już wyżej zostało zauważone: to dwa różne światy: miasta i przyrody, ogólnie mówiąc. Poza tym lokacje w Deusie są małe, nie oszukujmy się, 'otwarte' miasto jest tylko małym labiryntem uliczek, lokacje są przeważnie ciemne, co również działa na korzyść grafiki (bo nie widać, że jest be, bo jest ciemno). Poza tym grafika w Deusie nie jest najwyższych lotów, dość średnia szczerze powiedziawszy, taka prawda. No i gorsza od Skyrima. Do tego za Skyrimem przemawia to, że serio można czasami po prostu chodzić sobie po świecie i go oglądać... coż, Deus tego nie oferuje (chyba że ktoś lubi zwiedzać szyby wentylacyjne).

* * *

Łuu, zabawa!

Imię: Aodin

Płeć: Facio

Rasa: Wysoki elfik

Charakter: Kto wkurzy, ten zginie ;) nie masz kasy = nie pomagam

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: mag siejący zniszczenie czarami i mieczem jednoręcznym

Styl gry: kill'em all!

Krótka historia postaci: wciąż się pisze ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łuu, zabawa!

Imię: Aodin

Płeć: Facio

Rasa: Wysoki elfik

Charakter: Kto wkurzy, ten zginie ;) nie masz kasy = nie pomagam

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: mag siejący zniszczenie czarami i mieczem jednoręcznym

Styl gry: kill'em all!

Krótka historia postaci: wciąż się pisze ;)

Oho...ktoś tu się w imię mojej postaci zapatrzył :D

Imię: Aedin

Płeć: Man

Rasa: Breton

Charakter: Robię to, co chcę, albo to, za co płacą :)

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: oburęczny mag zniszczenia

Styl gry: eksploracja, eksploracja, eksploracja.

Krótka historia postaci: w zasadzie niewiele więcej ponad to, że po sześciu godzinach tułaczki i eksplorowania świata został członkiem Akademii Magicznej w specjalizacji zniszczenia

Łuh...i w zaślepieniu Skyrimem, kupiłem na Steamie Obka w wersji GOTY :) cóż...na lapku, choć dobry, w Skyrim nie gram z dbałości o jego żywotność, więc od poniedziałku do czwartku, kiedy to nie mam dostępu do domowego pieca, będzie w co pykać (o ile nie zabije mnie szok, spowodowany przeskokiem z cudownego Skyrim do czegoś znacznie mniej klimatycznego) Co ciekawe, stałem dziś z 10 minut w saturnie, przyglądając się pudełku wersji podstawowej z Pomarańczowej .... i od zakupu z bólem odstąpiłem. ale steam i wersja GOTY jednak mnie przekonała :) a czytałem gdzieś tutaj, że Shivering Isles wyłącza level scaling - dotyczy to całej gry, czy tylko dodatku? I czy jest automatyczne, czy trzeba wybrać taką opcję?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Voltage

Płeć: Mąż

Rasa: Khajit

Charakter: Nie wiem do końca ocb z tym zagadnieniem ale jestem cichym skrytobójcą i złodziejem ;p

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: jak wyżej, skradanie + łuk + sztylety

Styl gry: To, co najbliżej, czyli branie wszystkich questów naokoło i szukanie tego najbliższego, po drodze znajdując jakieś ciekawostki

Krótka historia postaci: kilka godzin grania, 12 poziom, żadnych cenniejszych przedmiotów (niestety), w głównym wątku mam

odnaleźć róg jakiśtam kogośtam

, koń kupiony, 2 smoki zabite, cud miód i orzeszki :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charakter: Nie wiem do końca ocb z tym zagadnieniem ale jestem cichym skrytobójcą i złodziejem ;p

Jak grałeś w jakieś starsze gry oparte o D&D to tam był fajny podział charakterów. Każdy z 9 typów charakteru tworzyły 2 słowa, z czego jedno było z puli (Dobry, Neutralny, Zły) a drugie z puli (Praworządny, Neutralny, Chaotyczny). Np. postać Praworządnie dobra to typowy wojownik sprawiedliwości, wysłaniec niebios, Praworządnie Zły to osoba która robi złe czyny w granicach prawa (np. jakiś magnat wykorzystujący poddanych) a Chaotycznie - Zła to postać niemal oszalała rządzą krwi, która morduje i niszczy wszystko na swojej drodze bez względu na konsekwencje.

http://en.wikipedia.org/wiki/Alignment_(Du...ns_%26_Dragons)

Tutaj jest dokładny opis każdego z przykłądami (Zorro, Robin Hood itd ;D) Co jak co, ale D&D miało świetny system dobra/zła.

Ogólnie po postach w ty m temacie i innych forach widzę, że ludzie zaczęli masowo grać magami (kiedyś dominowali łotrzykowie). Widać dual selle i nowe animacje czarów zrobiły swoje ;)

To teraz moja postać

Imię: Revan

Płeć: M

Rasa: Redgard

Charakter: Praworządny-Neutralny. Kieruje się własnymi zasadami, które oparte są na jego systemie wartości i poglądach. Nie obce są mu honor i dyscyplina. Nie przyjmuje żadnej formy kontroli nad sobą (praw, rozkazów), jeśli nie zgadzają się z jego osobistym kodeksem.

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: Gladiator (Main Wojownik + Secondary Łotr)

Styl gry: Samotny wojownik. W walce używa 2 mieczy i lekkiego pancerza, polega jednocześnie na finezji i sile uderzenia. Czasem posiłkuje się łukiem. Jako że zawsze polegał na sobie, wyszkolił się w sztuce tworzenia broni i pancerzy a także zaklinania ich magią. Poza sztuczkami zaklinania nie używa żadnej magii.

Krótka historia postaci: Do napisania ;

Strona (Legion/Nordowie/Neutralny): Neutralny (jeśli będzie się dało) lub ostrze do wynajęcia (wtedy legion).

Edytowano przez SplaTt333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś jeszcze nie odkrył tego złotego środka na szybkie wypoziomowanie (i doszkolenie) swojej postaci to podaję link do materiału instruktażowego mojego autorstwa (z 13 do 19 poziomu w pół godziny w moim przypadku). Jeżeli będziecie mieli taką potrzebę, można też zajrzeć do pewnego złodzieja w Labiryncie w mieście Markart (nauczy nas

skradania

: http://www.youtube.com/watch?v=C63sCMba-jw

Btw. Wie ktoś jakie jeszcze dziwy odstawiał nasz bohater

podczas wielkiej popijawy z naszym "znajomym od kostura"? Oprócz obrobienia olbrzyma z palców poprzez wybłaganie pierścionka zaręczynowego od Yvonne z Białej Grani po obmacywanie posągu we wspomnianym Markart

? Bo mam przeczucie, że na tym się nie skończyło a niestety "urwał" mi się film :) Sam quest chain świetny, swoją drogą.

Btw2. Z pierwszym (do zabicia fabularnie) smokiem na 20+ poziomie grając na "Ekspercie" trzeba się trochę pomęczyć. Wczytywałem grę z pięć razy zanim go ubiliśmy (śmierć od ognia, od ogona, od pyska 2x i coś jeszcze).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak do tej pory, Gildia Magów/Akademia miała do zaoferowanie najciekawsze questy, oczywiście wedle moich standardów. Dnia dzisiejszego dołączyłem do gildii złodziei, zadania również niczego sobie. Podczas wykonywania jednego z nich, (

puszczenie z dymem pasieki i kradzież z sejfu

) smok niespodziewanie zaczął atakować miejsce w którym misje tą wykonywałem, także ułatwił mi nieco zadanie, paląc i konsumując tamtejszych najemników, miło z jego strony.

Niestety, zginął.

Pech.

Wielce podobało mi się zadanie ucieczki z więzienia, takie prison break, dla ubogich, ale zawsze coś!

Imię: Roirr

Płeć: Facet

Rasa: Khajit

Charakter: Chaotyczny dobry, tak w skrócie

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: Mag Skrytobójca

Styl gry: Ukrywam się w ciemnościach, i przy pomocy wyczarowanego przeze mnie łuku, pomagam innym zasnąć. Wiecznym snem.

Krótka historia postaci: Nie jestem dobry w pisaniu tego typu rzeczy

Strona (Legion/Nordowie/Neutralny): Nordowie, ich historia bardziej do mnie przemawia, Skyrim jest ich ziemią ojczystą.

Edytowano przez Banderchlast
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest naprawdę trudna przed głównym wątkiem trzeba dopakować postać wykonując wszelakie poboczne zadania, czy to odkryć historię miłości nieszczęśliwej pary czy to szukając głów Hersztów bandytów zlecanych przez Jarla. Nawet zwykłe prace, rąbania drewna itp.

Imię: Mateusz

Płeć: Facet

Rasa: Nord

Charakter: Dobry

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: Barbarzyńca używający dwuręcznych broni nastawiony troszeczkę na skradanie się, łuki kowalstwo i alchemia.

Styl gry: Jestem klasycznym tankiem, biegnę zanim pomyśle co za przeciwnik na mnie czeka i niestety nieraz na tym cierpię :)

Krótka historia postaci: Chociaż imię nie jest typowo fantasy, to historia mojej postaci jest bardzo krótka i smutna. Jest to starszy mężczyzna w podeszłym wieku, którego piętno wojen i wszelkich nieszczęść powoli odbija się na psychice. W młodym wieku na jego oczach Mroczne Bractwo zabiło rodziców, i to niestety odbiło się na nim postanowił walczyć z wszelkimi plugastwami chcąc przypłacić za to życiem. Szuka godnego przeciwnika takie go dzięki któremu będzie mógł odejść spokojnie z tego świata, lecz niestety bez skutecznie. Jak to każdy Nord lubi bardzo pić miód ze swoimi rodakami w karczmach, po długich i ciężkich walkach marzy tylko by usiąść przy kominku wypić pitny miód i poopowiadać ciekawe historię jego życia ludziom. Czy odnajdzie wieczny spokój? o to będę musiał zadbać sam :)

Strona (Legion/Nordowie/Neutralny): Nordowie, ich smutna historia przemawia do mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skyrim z dnia na dzień zyskuje w moich oczach. Ostatnio w Samotni znalazłem bardzo interesujące zadanie bezpośrednio związane z

Sheogorathem i Cesarzem Pelagiusem

. Nagrodą był daedryczny artefakt -

Łabadżak. W opisie przedmiotu znajduje się informacja, że użycie powoduje trudne do przewidzenia następstwa

. Narazie nie rozgryzłem tego, ze względu na późną porę, ale dzisiaj się za to zabieram. Oby więcej takich zadań! :)

Edytowano przez Kuchar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś gdzie znajdę jakąś kopalnie Ebonu? Dostałem niby namiary przy jakimś obozie orków niedaleko Markatu. Ale po spenetrowaniu terenu znalazłem tylko rudę żelaza oraz tego onarchium czy jak to się pisze. Potrzebuję do wykucia lepszej zbroi.

Powiem, że dwa pierwsze starcia ze smokami, były fajne, a teraz pojawiają się one w tak głupich momentach, że gra jednak pokazuje, że świecie TES żyją bezmyślne boty. Idę sobie polaną i nagle na niebie ukazuje mi się smok, zaczynam go ścigać. Gdy w końcu mnie zauważa, to prócz gadziny, zaczęły mnie gonić wilki i bandyci. Co z tego, że jakiś wielki mityczny potwór lata sobie i zieje w nas lodem, ważne, żeby rabusie mnie zatłukły i zabrali sakiewkę....

Kolejne spotkanie ze smokiem, musiałem dziwacznie się spinać po górach (szukać ścieżek, w której nie ma niewidzialnej ściany), bo też wybrał wspaniałe miejsce na pojawienie się (dodatkowo jeszcze durne trolle musiały mnie zaatakować i pająki).

Jeszcze trochę, a gra zacznie tracić jeszcze bardziej w mych oczach.

Jak się chwalicie postaciami, to ja też:

Imię: Loiso

Płeć: Mężczyzna

Rasa: Argonian

Charakter: Praworządny dobry

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: staram się w coś rodzaju paladyna, ciężka zbroja, dwuręczny miecz i wspomagam się często czarami leczniczymi.

Styl gry: Planowanie wycieczek, nie robienie wszystkiego na raz. W walce często szarżuję wrogów o ile mnie zabiją mnie ich golemy czy inne przypakowane czary ognia z lodem.

Krótka historia postaci: Przybył ze swoich bagien gdzie hodował ryż. Pewnego razu stwierdził, że sobie pobiegnie to końca działki, a gdy już dobiegł, postanowił, że pobiegnie do końca swojej wioski. A gdy już tam był stwierdził, że może dalej i postanowił dobiec do granicy z Cyrodill. Jak już się tam znalazł, postanowił, że pobiegnie jeszcze dalej i zaczął tak biegać, po całym Tamriel, aż poślizgnął się w Skyrim przy obozie cesarskich, płosząc konie i wylewając ich obiad. Został za to schwytany i zaprowadzony do wozu, który akurat był gotowy do podróży na egzekucje.

Strona (Legion/Nordowie/Neutralny): Prawdopodobnie Legion.

Edytowano przez Osioł
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie czaisz. Ja bym chciał aby bandyci, albo zaczęli wiać, albo zaczęli walczyć ze smokiem, a nie upierdliwi się na mnie, bo akurat przechodziłem obok i wpierw mnie zauważyli, a potem 100% ignorują gada (to samo z innymi potworami, bo skoro nawet pająki ogarnęli, że chowają się za kolumny jak wejdę na miejsce, które dla niech jest niedostępne i jestem w stanie strzelać z łuku). Dla mnie to idiotyzm rzucający się mocno w oczy. To tak jakby w realnym życiu, zaatakował Cię otwarcie kieszonkowiec na imprezie składających się z samych policjantów. Równie kretyńskie zachowanie jak wrogów w grze przy smoku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skyrim zaskakuje mnie nierównością. Z jednej strony miałem świetną akcję, gdy myszkując w nocy po wiosce zauważyłem złodzieja majstrującego przy drzwiach czyjegoś domu. Nie lubię konkurencji, więc podkradłem się od tyłu, okradłem go, a potem podprowadziłem pod strażników, którzy go za mnie ubili. Z drugiej jednak strony podczas wykonywania pobocznego questa, spotkałem smoka siedzącego na ziemi (w pewnym kraterze). Zamiast epickiej walki, gadzina padła od ciosu w plecy na normalnym poziomie trudności.

Nie mam też pojęcia na co wydawać pieniądze: czarów nie używam, broń wykułem sobie sam, zbroję mam od gildii złodziei/zabójców, do wydatków mogę zaliczyć tylko kupno strzał.

Imię: William

Płeć: M

Rasa: Breton

Charakter: chaotyczny neutralny

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: zlodziej/zabójca

Styl gry: przez większość czasu ukryty w cieniach, ponadto wszystko co nie przybite do podłogi - kradnę ;p

Krótka historia postaci: -

Strona (Legion/Nordowie/Neutralny): neutralny

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym wszystkim przypomnieć, że od rozwiązywania problemów z grą jest dział 'Pomocna Dłoń'. Dopuszczalne jest oczywiście napomknięcie o małym problemie na końcu postu na temat, ale ostatnimi czasy daje się zaobserwować przyrost postów w 100% składających się z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemów w grze. Proszę zachować umiar. Nie tylko moderatorom ten stan rzeczy nie odpowiada, bowiem dostajemy coraz więcej skarg i raportów z tego powodu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro każdy opisuje swoją postać, to ja też nie będę gorszy ;)

Imię: Lukasz

Płeć: Mężczyzna

Rasa: Cesarski

Charakter: spokojny, miły, uprzejmy, ale w Mrocznym Bractwie zabójca z zimną krwią ;)

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: wojownik, noszę ciężki pancerz i walczę mieczem dwuręcznym.

Styl gry: nie kryję się po lasach, krzakach, tylko z honorem staję do walki z każdym.

Krótka historia postaci: Chory jestem, nie chce mi się opowiadań pisać, wybaczcie ;)

Strona (Legion/Nordowie/Neutralny): Legion chyba, ale wyboru jeszcze nie dokonałem, bo przeszedłem jedynie tutorial, jeśli chodzi o główny wątek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na moją opinię:

Gra jest świetna!

Klimat, klimat, klimat!!!

Cholera, z tym jest może i lepiej niż w Morrowindzie.

Do tego exploracja tego ogromnego świata gry. Twórcy tym razem się postarali. O ile w Oblivionie ta część gry była kompletnie skopana, to tutaj aż chce się zwiedzać.

I walka. Jest znacznie ciekawsza niż była. Fireballe z obu rąk? Proszę bardzo. Walka dwoma mieczami naraz? Proszę bardzo. Miotanie piorunami z jednej ręki i machanie mieczem trzymanym w drugiej? Też jest!

I ta ilość questów. Zanim ukończe jeden to dostaje kilka następnych. I mam jeszcze ich sporą listę do zrobienia... a zwiedziłem może z 15% świata gry.

Do tego bardzo dobra grafika i efekty. I świetna optymalizacja. Nawet moja (chyba) lekko uszkodzona karta graficzna nie robi żadnych problemów.

Owszem, są błędy(czasem przeciwnik się zatnie, czasem fizyka gry robi dziwne rzeczy, mam problem z nazwaniem zaklętego przeze mnie przedmiotu, strzały nie chciały zniknąć z ciała mojego bohatera, dopiero konsola pomogła), ale musiałbym mieć coś z głową żeby zwracać na nie uwagę przy tej grywalności.

Imię: Kerrun

Płeć: Mężczyzna

Rasa: Breton

Charakter: Liczy się tylko własna korzyść.

Klasa : ciężko nazwać, typ typowo ofensywny- miks maga bojowego z lekkim wojownikiem.

Styl gry: Magia zniszczenia w jednej ręce, miecz jednoręczny w drugiej. Jak potrzebuje robić za artylerie to magia z obu rąk. A czasem dla urozmaicenia dwa miecze jednoręczne. Do tego lekki pancerz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ty byś chciał, krąg walki ze smokiem zamknięty naokoło to byłoby idiotyczne. A pamiętaj że gra właśnie miała być taka otwarta, więc nie wiem na co narzekasz a pająki itp będą cię ścigać, bo jesteś wrogiem tyle.

Ty nie rozumiesz, to nie jest realny świat i specjalnie to tak, zrobiono pozatym dlaczego twoim zdaniem, każdy ma być wrogiem dla smoka ?.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Chizu

Płeć: Facetka

Rasa: Khajiit

Charakter: Wszędobylska kicia.

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: Poszukiwacz przygód (hybryda wszystkiego na raz)

Styl gry: Questy, zwiedzanie, pomaganie bezbronnym i szukanie zysku. Tu postrzelam z łuku, tu porzucam czarami, tu posiekam mieczem itd.

Krótka historia postaci: Nie jest do końca pewne jak Chizu podpadła Cesarskim. Wiadomo jednak, że wywodzi się z prastarego plemienia Khajiit, które na długo przed pojawieniem się nordów zawędrowało daleko na północ od Elsweyr, w mroźną krainę zwaną Skyrim. Świadczą o tym biała sierść i czarne pręgi, które często występują u członków tego plemienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Nargogh

Płeć: Samiec Alfa

Rasa: Nord

Charakter: Neutralny dobry

Klasa (archetyp) lub jakiej mieszanki używacie: Postać absolutnie uniwersalna. Staram się używać wszystkich umiejętności poza kradzieżą kieszonkową - to po prostu nie w moim stylu.

Styl gry: questing, zarabianie na craftingu pancerzy i biżuterii. Zamiłowania nekromantyczno-sadystyczne (czy wiecie, że jesli animujecie ciało zabitego przeciwnika, to zachowa wszystkie zdolności z czasów zycia - i jeśli go zaatakujecie, to rozwinie się Wam Conjuration od jego ataków plus wszystkie umiejętności bitewne, jakie w danej chwili używacie?)

Krótka historia postaci: Zachęcony widokiem swojego pięknego, muskularnego ciała, Nargogh biegał w samych slipach po stolicy Skyrim, co po kilku tygodniach zaczęło denerwować cesarskie władze i doprowadziło do jego aresztowania. Ze wzlędu na tą okrutną niesprawiedliwość i lojalność wobec swojej ojczyzny, w nadchodzącym konflikcie opowie się po stronie Nordów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...