Skocz do zawartości
Gość kabura

Baldur´s Gate (seria)

Polecane posty

Jaheira i Aerie? Miałam je bardzo długo i nie robiły takich scen, raz się może skłóciły... Ale ja grałam postacią damską, więc wniosek nasuwa się sam. Myślę, że to tylko duża scena zazdrości, zwykły foch, i raczej nie powinno się skończyc rozpadem drużyny...

Anomen i Jan się nie lubią, ale warto, bardzo warto zobaczyc te dialogi. Jan daje popis... Edwin i Valygar się nienawidzą czystą nienawiścią, ale zabijac też się nie chcą. Właściwie, ostrych konfliktów miałam mało, bo nie lubię Viconii... więc najciekawsze i tak mnie omijają.

Swoją drogą, bardzo podobają mi się portrety postaci. Są wykonane porządnie i nieszablonowo. Szkoda, że tylko jeden z rudymi włosami, bo wyboru szerokiego nie miałam. Myślałam o tym, żeby sobie taki stworzyc, szkic to nie problem, ale musiałabym się podszkolic graficznie, a to dużo roboty. Paradoksalnie, portret Viconii uwielbiam, a Anomenowego wręcz nie cierpię...

Edytowano przez MyLoginIsFaint
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MyLoginIsFaint

W internecie można znaleźć zatrzęsienie dodatkowych portretów do Baldurów, wystarczy poszukać ;-) Sporo z nich jest naprawdę fajnych, i skoro nie byłaś w pełni zadowolona ze standardowych - żaden problem wygrzebać inne .

Edytowano przez Boobr
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia jedna rzecz. Wiadomo że Keldorn przyłącza się do nas gdy mu powiemy że ścigamy kult bezokiego. Czy więc odłączy się od nas gdy pójdziemy robić inne zadanie? Chciałbym sobie wcześniej nając Valygara zamiast Minsca i dlatego musiałbym robić Wzgórza Umar. Ale nie chce tam iść póki nie będę pewien że można tak zrobić.

Nie chce mi się po prostu nabijać doświadczenia Minscowi gdy już mógłbym robić to z Valygarem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile mnie pamięć nie myli, jest pewien bufor dla każdego zadania członka drużyny. Jeśli się w miarę szybko uwiniesz z Valygarem, to nie powinno być problemu.

Ale mogę się mylić, dawno nie grałem.

@Portrety - są super, ale trochę mało ich jest ogólnie... I nie podobało mi się nigdy to, że portrety należące do NPCów znajdują się w tej samej puli, z której wybiera się z portrety własnej postaci (z jednym wyjątkiem... : ) ). Tym bardziej boli obecność tylko jednego azjatyckiego portretu (a przecież wiadomo było, że jeśli dadzą katany i Kensai, to ktoś będzie chciał zagrać taką właśnie postacią, prawda?), w dodatku tylko w wersji męskiej i w zasadzie brak jakiegokolwiek "klasycznego-fantasy" portretu złodzieja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem o buforze ale w przypadku Keldorna wszyscy mówią o buforze do zadania z jego rodziną a nie kultem bezokiego

BTW. Czarownik roooxxx!! Szkoda tylko że po wyjściu z podziemi dowiedziałem się że on jako jedyna klasa nie ma cechy głównej a to że przy kreacji pisze że bazuje na INT to wierutna bzdura. Dlatego jeszcze raz chyba zacznę grę albo posłużę się jakimś trainerem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarownik roooxxx!! Szkoda tylko że po wyjściu z podziemi dowiedziałem się że on jako jedyna klasa nie ma cechy głównej a to że przy kreacji pisze że bazuje na INT to wierutna bzdura. Dlatego jeszcze raz chyba zacznę grę albo posłużę się jakimś trainerem.

Użyj ShadowKeepera - fantastyczny program do edycji save'ów.

I jak to: "nie ma cechy głównej"? O ile mnie pamięć nie myli ma, Charyzmę. Choć w AD&D ta Charyzma chyba niewiele mu daje...

Edytowano przez Alaknar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba tylko jeśli chodzi o BG może grafika się nie podobać, bo w dwójce już jest dużo lepiej i nawet dziś się może podobać. Wystarczy wgrać mod Trilogy i uruchamiamy BG1 w interfejsie dwójki i przechodzimy całość ciurkiem.

Tak śledzę waszą dyskusje od kilku dniu i mam coraz większa ochotę na ponowne zanurzenie się w przygodę potomka Baala oraz posłuchać irytującego tekstu: "Hej, to ja Imoen"

Edytowano przez kruzd
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alkanar

Właśnie szlifuje drużynę ShadowKeeperem i stwierdziłem że małe modyfikacje nie zaszkodzą a na pewno pomogą jeżeli chce się grać postaciami dobrymi. Ogólnie jeżeli nastawiamy się na grę ze względu na sam charakter postaci a nie ich cechy to SK jest świetnym wspomagaczem. Oczywiście nie będę szalał tylko np Valygarowi zamiast 2 w katany wrzucę w długie miecze bo jest ich więce, Anomenowi zamiast w proce wrzucę w cepy bojowe, w moim czarowniku zabiorę z charyzmy i int punkty na rzecz mądrości (czar z życzeniami) oraz KON lub ZR. Ogólnie dopóki się staramy zachować równowagę przy rodzielaniu punktów a ewentualne bonusy dajemy tylko w przypadkach gdy ewidentnie twórcy gry z czymś spartolili tworząc daną postać to jest to bardzo dobre narzędzie.

Owszem, czytam po forach że charyzma nie ma żadnego wpływu na siłę i ilość czarów. Ani inteligencja. W poradnikach do sorcerera też piszą żeby CH dawać tylko ze względu na opcje dialogowe i ewentualne romanse ale nie ma ona żadnego wpływu na efektywność czarownika w walce.

@UP

Rozejrzyj się wśród modów jeżeli nie chcesz monotematyczności. Naprawdę jest w czym wybierać więc ponowne przejście nie będzie powtórką z rozrywki.

Edytowano przez Doman18
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcony dyskusją postanowiłem po raz kolejny powrócić do sagi, i jak zwykle zaczynam od części pierwszej. Przechodząc kolejne lokacje, wypełniając questy znów (czyli jak za każdym podejsciem) doszedłem do pewnego wniosku. Otóż moim zdaniem w BG 1 znalazła się lokacja, którą bez wahania okrzyknął bym "NAJGORSZĄ MIEJSCÓWKĄ", w historii gier Black Isle. Mówię tu konkretnie o ruinach szkoły Ulcaster. Ruiny odwiedzam dla tych kilku XP, ale nieodmiennie jest to pełna zgrzytania zębami, droga przez mękę. Ciasne, wypełnione irytująco skutecznymi koboldami korytarze, które nie tylko utrudniają przemieszczanie drużyny, ale wręcz ograniczają widoczność. No i te koboldy...Brrr...

Edytowano przez Dexter666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak śledzę waszą dyskusje od kilku dniu i mam coraz większa ochotę na ponowne zanurzenie się w przygodę potomka Baala oraz posłuchać irytującego tekstu: "Hej, to ja Imoen"

Albo jeszcze innego, kultowego tekstu: "Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę". Ale i tak moim ulubionym pozostanie: "Jam jest Thalantyr, potężny mag z Beregostu" :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Przed wyruszeniem..." i ogólnie polska wersja BG jest naprawdę świetna. Fronczewski moim zdaniem roli narratora spisał się znakomicie. Aż sobie wejdę na yt i po przeglądam wstępy do poszczególnych rozdziałów.

BTW. Ktoś jest w stanie z ww. tekstu

zrobić mp3, tak żeby dało się ustawić na dzwonek smsa? Będę wdzięczny. Edytowano przez kruzd
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

>KLIK<

Ja mam zagwozdkę bo nie mam pojęcia czy Anomenowi władować 2 w młoty, 2 w wekiery i 2 w cepy bojowe czy się skupić na jednej broni i podbić mu ją do 4 i jakąś drugą do 2 a jak już to jakie? W końcu jest 2klasowcem z wojownika więc może mieć nawet 5 w jakiejś biegłości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Ja zawsze dawałem mu młoty i później Cep wieków. Młoty były przydatne na golemy w Twierdzy d'Jakiejśtam, a po tem był już Cep więc nim wywijał.

Edytowano przez kruzd
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Boobr

Dzięki, ale obiecałam sobie, że zanim nie stworzę czegoś własnego, portrety z internetu idą w odstawkę. Miało mnie to zmotywowac do pracy i zapewne zmotywuje, gdy najdzie mnie ochota na powtórzenie serii. ;)

Oj, prawda, dubbing nawet im się udał. Głosy są dobrane dobrze, a jedyny całkiem znany - Fronczewskiego, sprawdza się dobrze przy narracji. O wiele lepiej niż w Neverwinterze..

Mówcie co chcecie, ale "Rzepa ci się nie podoba?!" nie ma sobie równych. Albo Edwin zwrający się do króla per "kijankopodobny cosiu". Poezja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież w BG2, bo chyba do niego nawiązujesz (król Sahauginów), była plejada gwiazd, nie tylko Fronczewski: Kobuszewski, Perepeczko, Kownacka, J. Boberek, Krzysztof Kolberger jako Irenicus w końcu. Polonizacja BG2 to złota zgłoska w dziejach polskiej branży.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o odzywki bohaterów, to dla mnie NIC absolutnie nie przebije dialogu Jana z Viconią (o wielkim pełzającym pająku ;) ). Prawdziwa maestria humoru :D

A z innej beczki. Co w ogóle sądzicie o Imoen w drugiej części?. Jak waszym zdaniem sprawdza się w drużynie

po uratowaniu jej z łap Irenicusa?

. Czy zdolności magiczne są w stanie nadrobić spore braki w dziedzinie złodziejstwa?. Zawsze chciałem ukończyć grę, mając ją w drużynie (w końcu to rodzina. Poza tym mam sentyment z pierwszej części) ale jakoś zawsze rezygnowałem na rzecz pociesznego gnoma. Da się z nią grać?.

Edytowano przez Dexter666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć da się to szybko nadrobić jak będziesz robił odpowiednio opłacalne zadania i zawsze będziesz chciał za nie kasy. Na jednym z angielskich forów to przeczytałem. Ja nigdy nie brałem Imoen ze względu na jej charakter. Nawet umiejściłem ją w topiku o najgorszych postaciach z gier. Teraz wiem że chyba się myliłem bo Aeire jest równie "mdląca"

BTW. Nie uważacie wiele NPC zostało zrobionych tak ... od czapy? Tak jakby inna osoba robiła biografię a inna robiła samą postać.

Anomen - w ogóle nie pasuje na kapłana ale na palladyna. Jeżeli już twórcy chcieli się trzymać motywu z pasowaniem to znacznie lepszy byłby zwykły woj a po pasowaniu pal. Kapłan raczej mi się kojarzy z gościem ze znacznie "stabilniejszym" charakterem, która więcej skupia się nad modlitwą niż nad żądzą walki i udowadniania swojej wartości. Dość powiedzieć że nawet jego statystyki nie pozwoliłyby zdwuklasować go z woja na kapłana. Z mniejszych "dziwności" to np. biegłość w procach. Nie wyobrażam sobie żeby taki wojownik chciał się szkolić w strzelaniu z procy. Mógłby mieć 1 punkt w tym bo może go ktoś tam szkolił ale na bank nie 2.

Minsc - dlaczego łowca? Dlatego że ma za kumpla Boo? Jakoś nie pamiętam żeby cokolwiek wspominał o swojej miłości do przyrody i takich tam. Przecież to Berserker pełną gębą. Nawet bardziej pasuje do tej profesji niż sam Korgan. Więc w tym przypadku też powinni zrobić woja jak nie chcieli berserka ale na pewno nie łowcę. Ponadto ja go miałem zawsze za takiego waligórę i nie pasuje mi jego kondycja - tylko 16, czyli na równi ze znacznie "lichszym" Anomenem

Jako łowca kompletnie nie pasowała mi jego biegłość w wekierach. Już prędzej dałbym mu jakiś młot lub topór.

Valygar - o ile jeszcze nie jest to aż tak sprzeczne z fabułą ale skoro w grze istnieje taka profesja jak Zabójca magów to czemu jemu jej nie dali? Pasuje mu jak ulał do tej jego całej nienawiści względem czarodziei.

Imoen/Nalia - nie widzę w tych postaciach za grosz predyspozycji do złodziejskiego fachu. Ja rozumiem że nie trzeba być koniecznie złym żeby być złodziejem ale na bank trzeba mieć trochę awanturniczą naturę, być niepokornym, wściubać nos w nieswoje sprawy i być odważnym na wszelkie przygody. Ja wiem że np. Yoshimo tu nie pasuje ale on jednak już jest doświadczonym złodziejem to mu ujdzie. O ile Nalię jeszcze bym przełknął choć ona jak dla mnie jest za delikatna do tego fachu (może się mylę, nie grałem z nią do końca) to Imoen z tą jej irytującą melancholijnością jest po prostu ni przypiął ni przyłatał do złodzieja. Z tego co pamiętam w Candlekeep coś Gorion mówił na temat jej charakterku ale swoim zachowaniem ani razu nie udowodniła że lubi pchać palce między drzwi. Wg. mnie bardziej by pasował do niej, nie wiem, dwuklasowiec wojownik/mag albo łuczniczka ale na pewno nic związanego ze złodziejką.

Keldorn - no tutaj to tylko taki mały ale dla mnie irytujący motyw. Keldorn to miecz dwuręczny. Już od początku ma na wyposażeniu świetnego Świętego Odkupiciela i ma 2 punkty w biegłości. Dlatego moim zdaniem prędzej by miał 2 biegłości w posługiwaniu się bronią dwuręczną niż w mieczach długich.

Edytowano przez Doman18
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o miejsce w drużynie, to zastanawiam się od pewnego czasu, czy nie spróbować gry z niepełnym składem (np we cztery osoby). Mogę też dojść do Czarowięzów z

Yoshimo, a wtedy problem ze zmieszczeniem siostry w grupie rozwiąże się sam

. Zastanawiam się tylko, czy będzie możliwe kontynuowanie przygody z Imoen, jako jedynej "złodziejce" w ekipie. Podejrzewam że będzie to odrobinę bardziej skomplikowane?.

Edytowano przez Dexter666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem że nie trzeba być koniecznie złym żeby być złodziejem ale na bank trzeba mieć trochę awanturniczą naturę, być niepokornym, wściubać nos w nieswoje sprawy i być odważnym na wszelkie przygody.

Ale Imoen w pierwszej części właśnie taka była... Wesoła, trochę zawadiacka, nie bała się wyzwań. Nie zapominajmy, że dopiero w dwójce stała się domyślnie dwuklasowcem, a wydarzenia z gry zmieniają jej charakter (i nie jest to dziwne - większość ludzi po torturach staje się zupełnie innym człowiekiem), co zresztą widać podczas banterów chociażby w Lochu Irenicusa. Moim zdaniem wszystko tutaj gra.

Zastanawiam się tylko, czy będzie możliwe kontynuowanie przygody z Imoen, jako jedynej "złodziejce" w ekipie.

Imoen spokojnie wystarcza do końca Trona Bhaala. Na wszelki wypadek możesz mieć przy sobie kilka mikstur złodziejskiego mistrzostwa, ale są one rzadko kiedy potrzebne. Jeśli jeszcze nigdy nie doszedłeś z Yoshimo do Czarowięzów, to polecam takie rozwiązanie. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod długiej nieobecności w tym temacie postaram się dołączyć do dyskusji.

W życiu nie bawiłem się ShadowKeeperem i jakoś nie zamierzam. Nie kręci mnie takie "szlifowanie postaci". Dla mnie to większe oszustwo niż trick z Maszyną Luma Szalonego.

Jeśli chodzi o odzywki bohaterów, to dla mnie NIC absolutnie nie przebije dialogu Jana z Viconią (o wielkim pełzającym pająku wink_prosty.gif ). Prawdziwa maestria humoru biggrin_prosty.gif
Zrób ekipę z Korganem, Mazzy, Valygarem, Edwinem i Viconią. AKA kółko "wzajemnej adoracji", Korgan jedzie Mazzy, Mazzy jedzie Valygarowi, itd.

Mogę się śmiało zgodzić, że BG2 to najlepsza polonizacja w historii gier.

Co w ogóle sądzicie o Imoen w drugiej części?
Ja bym się nie fatygował. Ona jest w najlepszym wypadku kiepska. Strasznie denerwująca (wszystkie te jej smęcenia), ma ograniczone możliwości i kiepskie statystyki.

@Doman18 -> Co do Anomena się zgodzę, jemu bardziej pasuje klasa "mohera" (czyt. paladyn) niż kapłana. Minsc też powinien być raczej berserkiem, ale za to do Korgana również pasuje ta profesja, choć bliżej mu do (łowcy skarbów w wersji woj).

Valygar jest patronem puszczy(czy tam lasu, mniejsza o nazwę ważne) w Umar, więc łowca mu pasuje. On nie szkolił się w zabijaniu magów, po prostu ich nienawidzi.

Imoen i Nalia to bardziej złodziejki amatorki. Nauczyły się kraść, ale pewnie służyło to tylko do jakiś psot, albo akcji dobroczynnych.

Jeśli chodzi o miejsce w drużynie, to zastanawiam się od pewnego czasu, czy nie spróbować gry z niepełnym składem
W ten sposób często gra się lepiej bo szybciej się awansuje.

Zastanawiam się tylko, czy będzie możliwe kontynuowanie przygody z Imoen, jako jedynej "złodziejce" w ekipie. Podejrzewam że będzie to odrobinę bardziej skomplikowane?
Lepiej już skorzystaj z usług Jana. Imoen to kiepski złodziej (wł. niemalże bezużyteczny) oraz w najlepszym wypadku przeciętny mag.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że ukończyłem już grę samemu będąc złodziejem, mając Yoshimo i wymieniając go na Jana/Nalię, a także wyrzucając go na początku na rzecz Jana lub Nalii. Kilka konfiguracji już zaliczyłem, tyle że wahałem się przed Imoen, i nigdy się na nią nie zdecydowałem (w obawie, że zwyczajnie zabraknie mi w drużynie użytecznego złodzieja). No ale jak widzę zdania są podzielone. Nie pozostaje mi chyba nic, poza osobistym sprawdzianem :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kol

Owszem, wiele innych gwiazd podkładało głosy do gry, nie wątpię. Jednak dla mnie głos Fronczewkiego był na tyle znany i charakterystyczny, że nie wyobrażałam go sobie w dubbingu. A jak widać, wyszło mu to bardzo dobrze. ;)

Anomen rzeczywiście z kapłanem ma wspólnego niewiele. Paladyn zaś z niego idealny z jego tendencjami do wyolbrzymiania każdej swojej wykonanej czynności. Imoen miałam w drużynie czasem, głównie ze względu na więzy rodzinne, ale nigdy do końca. Złodziejem najgorszym nie była, chociaż można mieć w drużynie o wiele lepszych. Co do jej charakteru... nie przeszkadza mi jej smęcenie, tylko niedojrzałość. Nalia z kolei to przypadek stricte robinhoodowaty, jednak wydaje mi się za naiwna na złodzieja. Innymi słowy: wolę Jana.

Ktoś napisał, że w portetach BG brakuje porządnego portretu złodzieja. Jak sobie taki portret wyobrażacie? Jakieś konkretne pomysły (potrzebuję napływu weny) czy tylko luźniejsze wizje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jeszcze nigdy nie doszedłeś z Yoshimo do Czarowięzów, to polecam takie rozwiązanie. ;)

Co masz na myśli?

Ja podczas swojej pierwszej gry doszedłem z Yoshimo do Czarowięzów. Kiedy okazało się, że był współpracownikiem Irenicusa straciłem bohatera. Próbowałem nakłonić go do opowiedzenia się po mojej stronie, ale zginął. Jest jakiś sposób, żeby go uratować?

Złodziejem najgorszym nie była, chociaż można mieć w drużynie o wiele lepszych.

Czyli jakich? Dla mnie jedynym wyborem jest Jan, który jest wieloklasowcem. Drugi raz grę przechodziłem jako złodziej, bo nie było nikogo sensownego do wyboru.

Yoshimo ginie w czarowięzach, a Nalia i Imoen są słabymi złodziejami, którzy nie potrafią zwiększać swoich umiejętności, bo jako dwuklasowcy awansują wyłącznie w magii

.

Kilka konfiguracji już zaliczyłem, tyle że wahałem się przed Imoen, i nigdy się na nią nie zdecydowałem (w obawie, że zwyczajnie zabraknie mi w drużynie użytecznego złodzieja).

Podobnie jak ty, musiałem przechodzić grę złodziejem. Jan jest dużo lepszym złodziejem od Imoen, która nie może przechodzić na wyższy poziom w złodziejstwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...