Skocz do zawartości
Gość kabura

Baldur´s Gate (seria)

Polecane posty

Yyy pół dnia? Chciałaś powiedzieć pół miesiąca. Naprawdę warto chociaż po łebkach przeczytać rozdziały o Mechanice, Postaciach (bardzo użyteczne opinie do każdej z NPC oraz taktyki na kreaturki) oraz Magii bo choć wydaje nam się że coś wiemy to okazuje się że wiele na wiele elementów nie zwracaliśmy uwagi. A to z wszystkimi rodziałami i podrodziałami zajmie kilka dni. Oczywiście sekcję ekwipunku też bardzo warto pozać bo czasem wydaje się nam że dany przedmiot jest kiepski a okazuje się on genialny (bo czegoś tam nie doczytaliśmy albo nie wzieliśmy pod uwagę pewnych okoliczności w których jest on mega użyteczny) i odwrotnie, jakiś przedmiot trzymamy bo myślimy że jest on super a okazuje się że mamy na jego miejsce znacznie lepsze egzemplarze.

Ja np. myślałem że mieczyk Valygara jest fajowy (tuż po jego przyłączeniu) a się okazało że jest nędzny w mojej taktyce bo nie zadaje ciosu w plecy (myślałem wcześniej że cios się po prostu nie udaje). Natomiast bardzo niedoceniałem Tuigiańskiego łuku +1 z 3 atakami w rundzie bo sądziłem że to umagicznienie łuku odgrywa rolę przy zadawaniu obrażeń istotom odpornym na słabszą broń magiczną. A ono ma nic do tego bo chodzi o umagicznienie strzał. Dlatego w przypadku np Jansena i innych wieloklasowców lepiej mieć Tuigiański łuk +1 z 3 atakami w rundzie niż jakiś łuk +3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tym sposobem nie doceniałem Wrównywacza. Sądziłem, że to jest jeden z lepszych mieczy, ale są ciekawsze. Sam nie mogłem uwierzyć, kiedy brat cioteczny pokazywał mi swojego kensaia z Wyrównywaczem i jakimś innym mieczem na Irenicusie - koleś wytrzymał jakieś... 3 sekundy. Warto dodać, że brat przechodził to 3 postaciami - kensai, Edwin i Jan. Rzeź niesamowita. Jeśli chodzi o poziom trudności, to jak dobrze pamiętam był standardowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nieładnie tak bumpować, ale... mam problem. Gram łucznikiem (podklasa łowcy) i nie bardzo wiem, w co opłaca się inwestować. Z początku dałem 4 gwiazdki w długie łuki i 2 w kusze, jednak wszystko przemawia za krótkimi łukami i kuszami. Nie ma żadnych DOBRYCH długich łuków +4. Za to jest kusza ognistych zębów (miodzio!) i krótki łuk Gesena (jeszcze lepszy). Mimo wszystko jednak długie łuki mają większy bazowy dmg. Postanowiłem więc, że na początku będę używał Poszukiwacza Serc (+3), ale potem nie wiem, czy wybrać kuszę, czy łuk Gesena, no i jak najlepiej rozrzucić gwiazdki. Weterani, pomóżcie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dobry długi łuk? Zainstaluj mod Item Upgrade

Teleomortis +4 (Długi Łuk)

nie wymaga amunicji, 5% szansa na zamęt dla celu

na 30 sekund

Składniki:

Poszukiwacz Serc

(Cięciwa Gesena lub Cięciwa Gonda)

4 Łzy Laeral (i zero złota)

Mikstura Mocy

Wbrew pozorom najtrudniej zdobyć Łzy bo są to losowe przedmioty. W jednej grze może wypaść ich z 10 a w innej (u mnie tak jest) nie znajdziesz ani jednej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczytałam się w lekturę strony, i... są postępy! Uporałam się z żelaznym golemem, rozniosłam Torgala, walczy mi się łatwiej niż wtedy, gdy grałam na najprostszym... Właściwie, nie trzeba się wcale tak bardzo nastarać, żeby drużyna była w miarę dobrze wyposażona, a przynajmniej nie tak bardzo, jak sądziłam. A Anomen to świetna, naprawdę świetna postać. Już samo obdarowanie go cepem wieków sprawia, że nieźle wymiata.

W co właściwie najlepiej wyposażyć Minsca? Jako broń dałam mu Miecz Chaosu, i nienajgorzej się sprawdza, ale można go spożytkować wiele razy lepiej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie w twierdzy Nalii stwierdziłem że "wiem że nic nie wiem" gdy pierwszy raz przechodziłem grę. Oczywiście golemy atakowałem pojedynczo, jeszcze przed położeniem łap na skarbach w posągach ale zawsze miałem problemy z golemem Żelaznym i Z ciała. Wtedy Edwinem po prostu stworzyłem 3 żywiołaki i je przyspieszyłem. Dopiero później doczytałem że golemy są niewrażliwe na wszystkie ataki oprócz obuchowych (wcześniej Korgan łatał je toporem) oraz doceniłem czar "Meteory Melfa" którego wcześniej nawet nie kopiowałem do księgi czarów bo sądziłem że jest tak badziewiasty. Okazał się błogosławieństwem na wszelkie walki z golemami, dzięki niemu sterownię kuli sfer przechodzę bez jednego draśnięcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gliniany musi być atakowany bronią obuchową minimum +2, kamienny dowolną minimum +2, żelazny +3, adamantowy bodajże +4. W dodatku są jeszcze magiczne, na które działają tylko bronie zwykłe. Generalnie na golemy bardzo dobry jest Korbacz Wieków (czy jak to się w polskiej wersji zwało), bo ich magiczna odporność nie działa na efekt spowolnienia.

Edytowano przez mandarynek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie się też sprawdza rzucany młot +3 od kupca z Targowa, o ile mamy w drużynie Korgana lub sami jesteśmy krasiem.

No to żeby był komplet to dodam do tych strategii jeszcze fakt że na golemy bardzo fajnie działa Trująca Chmura ale ta z różdżki a nie z księgi maga. Oczywiście można się też bawić w obniżanie odporności i takie tam rzeczy ale jednak nic nie zastąpi wojownika/pala/kapłana z młotem/cepem +3 w łapach i na przyspieszeniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za bumpnięcie ale mam pytanie. Czy moglibyście sprawdzić jakie macie pliki *.2da w katalogach gry i czy jest wśród nich skillrac.2da? Chciałbym zmodyfikować rasowe bonusy złodziejskie dla elfa a nie chce mi się instalować moda roguerebalancing. Już ograniczenia w biegłościach dla nich naprawiłem (żeby złodziej nie mógł rozwijać mistrzostwa w sztyletach i krótkich mieczach i stylu walki obiema brońmi?? paranoja!) ale jeszcze raciale mi zostały ale nie mam tego pliczka.

Edytowano przez Doman18
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co sprawdzałem to takiego pliku nie mam. Osobiście wydaje mi się, że elf to powinien być bardziej łowca skradający się w cieniu, a nie złodziej. :P Na złodzieja najlepszym materiałem są niziołki.

A tak mi się przypomniało... kiedyś robiłem "idealną" drużynę w multi. Wyszła mi drużyna karzełków, bo te rasy mają najlepsze bonusy (krasnolud do kondycji, gnomy, jak dobrze pamiętam, to świetni kapłani i magowie, niziołki to złodzieje). Został mi elf łowca i człowiek paladyn. Rasizm jakiś? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Doman18 - akurat te ograniczenia są od biedy sensowne. Tutaj złodziej to jest >złodziej< - koleś, który otwiera zamki, skrada się i uprawia doliniarstwo, a jak przychodzi do walki, to ucieka.

Jeśli chcesz mieć złodzieja-wojownika, to wybierz jedną z podklas złodzieja z dwójki. "Zawadiaka" bodaj. Ona ma fajne bonusy do gwiazdek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wolałem grać złodziejem z podklasą zabójcy. Są ograniczenia, co do liczby punktów umiejętności złodziejskich, ale można używać trucizny do swojego ostrza i w walce w zwarciu jest całkiem niezły.

Edytowano przez FaceDancer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz mieć złodzieja-wojownika, to wybierz jedną z podklas złodzieja z dwójki. "Zawadiaka" bodaj. Ona ma fajne bonusy do gwiazdek.

Ale nie ma mnożnika za cios w plecy.

Wgrałem jednak ten mod (a wcześniej BGFixpack) i dopiero teraz mam ten pliczek. Oczywiście jest tak jak mówisz Lewis ale mod tylko trochę usprawnia >rasowe bonusy> złodzieja. Więc ja dla elfa ustawiłem odpowiednio

Kradzież - 0 :elfy porzecież z racji pochodzenia nie mają żadnych predyspozycji do kradzieży kieszonkowej. Owe bonusy które i tak dostają, powinny uwzględniać tylko ZR która właśnie takie bonusy zapewnia dla wszystkich ras

Otwieranie zamków - powinno zostać jak jest, czyli 5 bo wynika to z ich adaptacji do życia w mieście. Ale nic ponad to.

Krycie się- 20 - kto jak kto ale elfy razem z gnomami to urodzeni zwiadowcy

Ciche chodzenie - patrz wyżej

Wykrycie iluzji - 15 - przecież każdy elf ma naturalne zdolności do wykrywania rzeczy i ludzi ukrytych itp

Wykrywanie pułapek - patrz wyżej.

Zakładanie pułapek - 10, może nie są mistrzami w technice więc nie będą zastawiać mechanicznych pułapek jak gnomy ale ogólnie pułapki to powinna być powszechnie znana profesja wśród elfów dlatego nie 0 a 10.

Osobiście wolałem grać złodziejem z podklasą zabójcy.

Właśnie dlatego robię korektę bo skoro jest możliwość urealnienia statów chcę w końcu zagrać moją wymarzoną klasą -elf zabójca. Zawsze mnie od niego odrzucał fakt że nie mogę wrzucić w żadną broń więcej niż 1 gwiazdkę a szczególnie w styl walki 2 broniami. Skoro teraz się tego pozbyłem to MUSZĘ spróbować. Już Valygar z mnożnikiem x4 ciosu w plecy i Furią Niebios oraz Wyrównywaczem zapewnia ogrom zabawy więc taki zabójca z mnożnikiem x7 na 21lvlu i tymi samymi broniami musi pewnie siać zagładę. Oczywiście na bank też muszę mieć Jana od pułapek i zamków. Miałem też dylemat bo strasznie szkoda mi czarownika którym gram teraz bo jest on wypasioną postacią ale bardzo wiele ludzi chwali Xana którego możemy wrzucić za pomocą moda więc nie tylko bym nie stracił ale bym jeszcze zyskał ciekawe interakcje. Do tego jeszcze mod Ease of Use na używanie kilku magicznych przedmiotów naraz i zdjęcie lvlcapa. No i dla przeciwwagi Tactics bo gra by się stała śmiesznie łatwa. Już teraz Spaczone runy rozwaliłem używają tylko 2 razy Rubinowego Promienia więc po wykupieniu upgradów u Cromwella i kilku fajnych rzeczy od Ribalda i Joluva zaczyna być trochę za łatwo.

BTW wczoraj popełniłem rekord wydania w grze kasy za jednym zamachem. Po wyjściu z podmroku wpadłem do Cromwella jak do hipermarketu i poszło 188 500 (trochę też u Ribalda wydałem) z czego około 35k musiałem zarobić sposobem "kieszonkowym" bo już moja podstawowa kasa się skończyła. Szkoda że to tylko gra :P

Edytowano przez Doman18
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowo:

- Q to Twój najlepszy przyjaciel. Używaj autozapisu jak najczęściej

- "w kupie siła" to głowne motto... Twoich wrogów. Koniecznie poznaj zalety poszczególnych klas, swojej postaci, towarzyszy, czarów etc.etc.

- nie bój się zagadać do NPC - od nich dostajesz questy poboczne (które są absolutnym musem), dzięki którym zdobędziesz doświadczenie. Doświadczona drużyna = łatwiejsza gra (nie zraź się liczbą "ikspeków" do następnego poziomu - uwierz, szybko zleci, jak będziesz robił zadania poboczne)

- nie zraź się mechaniką. Sam nie do końca ją rozumiem, co nie przeszkadza mi miło grać. ;) Na samym początku interesuj się wyłącznie zdrowiem swojej drużyny (uzupełniaj je miksturami w razie potrzeby) i taktyką pt. "wszyscy na jednego" (wbrew pozorom to jedna z najważniejszych zasad w całej sadze)

- poświęć trochę czasu na tworzeniu postaci, by nie uczynić jej bezużytecznej. Na stronie są świetne poradniki zarówno dla BG jak i BG2 (nawiasem mówiąc, jest tam coś wyskrobane od naszego mistrza, forumowicza Joneletha :))

- określ charakter swojego bohatera i na tej podstawie możemy (ofkors po podaniu klasy) podać przykładowy team. No, jest może jeden wyjątek, bo drużynę złą kompletuje się minimalnie trudniej, bo trzeba zboczyć z kursu

- jeśli czujesz się niepewnie, skorzystaj z poradnika zamieszczonego na płycie (masz wersję z XK Gold, prawda?). Jasno opisuje krok po kroku większość zadań pobocznych (hmmm... chyba nawet wszystkie, nie pamiętam, bo dawno z niego korzystałem, również za pierwszym przejściem gry :)) i głównych.

- najłatwiej ci pójdzie, gdy będziesz podróżował zgodnie z trasą wytyczoną w poradniku (tym papierowym). Za pierwszym podejściem lepiej nie zapuszczaj się na inne poza wyznaczonymi terenami

- pamiętaj, że gdy nie będziesz postępował zgodnie z obranym charakterem, mogą Cię spotkać niemiłe konsekwencje (patrz: kilka stron wcześniej, jeden z forumowiczów utracił zdolności specjalne swojej klasy)

To chyba byłoby na tyle. Jeśli masz jakieś pytania, wal śmiało, choćby na priv.

Edytowano przez Lewis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dodam, że w pierwszą część o wiele bardziej opłaca się grać bohaterem dobrym niż złym, bo przy wyższej reputacji są w większości znacznie lepsze nagrody za zadania. Co do drużyny w sumie możesz brać kogo zechcesz, jednak grając 6-osobową drużyną, dobrze mieć 2 magów, kapłana, 2 wojowników w zwarciu i złodzieja. Bez tego ostatniego przejście gry jest praktycznie niemożliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojownik - dobre na początek.

To co pisali koledzy wyżej - często zapisuj grę.

Nie zrażaj się porażkami w większych bitwach, ja niektóre batalie grałem kilka(naście) razy, do skutku.

Pamiętaj o czarach ochronnych przed walką, przyspieszenie również bardzo ważne!

Gdy dużo wrogów to używaj czaru 'spętanie' [czy coś takiego] aby unieruchomić enemies.

Magowi daj zawsze proce a złodziejowi łuk/kuszę (musisz też brać pod uwagę ich biegłości), gdyż te postaci mają stosunkowo mało HP i lepiej aby trzymały się gdzieś na tyłach.

NIGDY nie daj się otoczyć.

Przykładowa drużyna?

Przyda się Edwin - najlepszy mag w grze.

Viconia bdb kapłanka.

Ja do swojej drużyny często tez brałem Kagaina jako twardego wojownika.

Minsc również niezły wojak.

Jeżeli chodzi o postaci dalekodystansowe - KIVAN! Genialny łucznik, ale uwaga - łatwo go przeoczyć.

A poza tym graj, myśl, czytaj, ciesz się fabułą i światem :)

Pozdrawiam

Edytowano przez FvZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mniej więcej tak:

Minsc, Dynaheir, Imoen, Yeslick, Kivan

Albo prostsza (szybciej można "skompletować") drużyna:

Khalid, Jaheira, Minsc, Dynaheir, Imoen

W pierwszej wersji masz nie tak mocny przód, ale za to mocniejsze tyły dzięki Kivanowi. Maga (Dynaheir) trzymaj zawsze z tyłu, daj jej procę i w miarę potrzeby nawalaj magicznymi pociskami (najlepszy pierwszopoziomowy czar w grze, więc warto mieć go jak najwięcej). Złodziejce (Imoen) daj krótki łuk (w trudniejszych walkach możesz próbować ciosu w plecy, aczkolwiek nie zawsze jest to bezpieczne), a Kivanowi długi. Minsc radzi sobie z mieczami dwuręcznymi, a Yeslick, jak dobrze pamiętam, z młotami. W tej wersji masz również mocniejszego healera, bo Jaheira ze względu na klasę po prostu nie może się równać normalnemu kapłanowi, Yeslickowi.

W drugiej wersji masz dużo mocniejszy przód, ale słaby tył. Khalid to typowy wojownik z tarczą i długim mieczem, natomiast Jaheira w sumie nie jest najlepsza w zwarciu, no ale zawsze coś. Może ona bowiem walczyć naprawdę skromną liczbą broni. Najlepsze dla niej są maczugi, a te jak pamiętam nie są umagicznione. Lepsza od Yeslicka jest tylko dlatego, że można ją przyłączyć do drużyny bardzo wcześnie, zaś możliwość przyłączenia krasnoluda jest w... IV rozdziale.

Jeśli chodziłoby o jakieś zmiany, to można by dodać do drużyn(y) Edwina, zdecydowanie najlepszego maga w sadze, za Dynaheir. Są jednak konsekwencje - jeśli wyrzucimy Dynaheir/Minsca, to odejdzie ta druga osoba. Jeśli podjąłbyś się tak drastycznych ;) kroków, to za Minsca można wrzucić Ajantisa, całkiem niezłego paladyna, który mógłby pomagać Jaheirze w leczeniu (Nakładanie Rąk). Wybór należy do Ciebie.

Ach, zapomniałbym o NAJWAŻNIEJSZEJ RADZIE: zapamiętaj, ile postać ma HP na pierwszym poziomie. Przy awansie bowiem dodawane HP jest losowe - od 1 do maksymalnej wartości na pierwszym poziomie (wynikającą z kondycji). Można sobie skopać grę, bo z niskim HP każda postać jest bezużyteczna. Tak więc, przed dodaniem poziomu zrób quicksave, dodaj ten poziom i porównaj liczbę HP z poprzednią. Jeśli będzie większa o maksymalną wartość na pierwszym poziomie, to gratuluję. Jeśli nie, warto zrobić quickload i spróbować jeszcze raz. Drugi, trzeci... Nieważne który. W końcu musi się udać. :) I nie bądź za surowy - jeśli wypadnie o 1 czy 2 mniej niż maksymalna wartość na pierwszym poziomie, to zaakceptuj, bo komu zdrowemu chciałoby się walczyć o głupi jeden punkcik? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, zapomniałbym o NAJWAŻNIEJSZEJ RADZIE: zapamiętaj, ile postać ma HP na pierwszym poziomie. Przy awansie bowiem dodawane HP jest losowe - od 1 do maksymalnej wartości na pierwszym poziomie (wynikającą z kondycji). Można sobie skopać grę, bo z niskim HP każda postać jest bezużyteczna.

Hej, nie wiedziałam o tym. Cholera, ile męczarni można sobie tym zaoszczędzić.

A co do porad, to pamiętam, że jak grałam pierwszy raz, prawie w ogóle nie nakładałam na drużynę żadnych ochron, odporności, tarczy i tych podobnych. A trzeba, bo naprawdę różnica jest ogromna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...