Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sandro

Wstęp

Polecane posty

" >>>BO w 3 zdaniach to sam konkret i esencja, a jak dla ciebie styl to takie pierdu-pierdu o wszystkim i niczym jednoczesnie... :)"

Skoro, aż tak zależy Wam, na samym konkrecie i esencji, po co przebierać w środkach - najlepiej usunąć i tę okrojoną formę wstępniaka, bo najbardziej zwięzły i konkretny jest spis treści, a info o nadchodzących zmianach w piśmie zawsze można wrzucić w 3 słowach na okładkę. A to "pierdu-pierdu o wszystkim i niczym", dla mnie było o tyle ważne i wartościowe, że pisanie o błahych niekiedy sprawach, pisanie w dość rozwlekłym stylu, o czymś co można ująć w kilku zdaniach sprawiało, że ten tekst czytało się lekko, przyjemnie a dzięki temu na pewno nabrałem do CDA sporego sentymentu - co z tego że informacji jest niewiele, skoro nadaje to pismu więcej klimatu.

" >>>Jak bylo - ogolny wrzask "nie chcemy tego". Jak zniklo - awansowalo na "fajny pomysl". To niezle jest. Dowolny dzial wywalony z CDA i znienawidzony przez czytelnikow awansuje momentalnie do statusu kultowego, bez ktorego CDA to juz nie to samo. "

Wypraszam sobie - kiedy kwestia tego pomysłu była dyskutowana na forum, w ogóle nie byłem tu zarejestrowany, a pomysł od samego początku uważałem za bardzo fajny - nie próbuj więc na siłę wtłaczać mnie do grona tych, którzy domagali się zniesienia tego pomysłu, bo nigdy w niej nie byłem. I nie należę do grona tych, którzy najpierw domagają się wywalenia jakiegoś działu, by potem mówić że "był kultowy, bez niego CDA to już nie CDA etc." Za przykład mogę podać dział "Magazyn prawie kulturalny" którego prawie nigdy nie czytałem, który moim zdaniem, nie pasował za bardzo do tematyki pisma - a teraz wcale nie użalam się, że "bez niego CDA już nie ma " itd - mógł mi się nie podobać, ale dziwi mnie, że zrezygnowaliście z czegoś, co chyba zdążyło się stać już całkiem charakterystyczne dla pisma - bo to, tak jak brak wstępniaka świadczy o zatracaniu stylu, a przynajmniej zbyt rygorystycznej zmianie.

" <<<CDA bylo i jest czysta komercha, ale robiona z ambicjami. Dlatego staczamy sie w gore. :) Ciekawe, ze sam fakt, ze ze mna tu rozmawiasz, to nie jest integracja. A ze ja to robie spolecznie, bo nikt mi za bycie na forum nie placi i nie zamierza - nic to, komercha panie w tym CDA, bo wstepniaka zabrali. Ale masz racje - komercha. "

Odnoszę wrażenie, że mnie nie za bardzo rozumiesz Smuggler - jak myślisz, niby z jakiego powodu, zarejestrowałem się na tym forum i gadam tu choćby z Tobą, resztą redakcji czy innymi forumowiczami? Zachęcił mnie do tego właśnie fakt, że zacząłem już czuć sporą więź z CD-Action, że spodobał mi się wasz fajny styl i pasja, która niedawno była dużo bardziej widoczna. Gdybyście byli pismem pozbawionym stylu i polotu raczej bym na to forum nigdy nie zawitał. Im mniej pismo, będzie zachęcać czytelników do integracji, tym mniej tej integracji będzie tu na forum. Zwróć też uwagę, że nie zarzucałem komerchy konkretnym redaktorom - sam przyznajesz w dalszej części posta, że jesteście silnie zależni od wydawnictwa, a fakt, że chce Ci się tu siedzieć, dobrze o Tobie świadczy. Ale podejrzewam, że gdyby jakakolwiek integracja ze strony redakcji zachodziła tylko na forum, a w piśmie nagle zanikła - forum mogłoby stać się dużo ważniejsze od pisma, które zeszłoby do roli dodatku. A jeśli mnie pamięć nie myli sam często podkreślasz, że relacja "strona - pismo " nie powinna w ten sposób wyglądać.

" <<<Widze, ze nie rozumiesz dwoch rzeczy. 1) Pismo jest wlasnoscia wydawnictwa i to ono decyduje o jego formie. 2) Redakcja wklada w realizacje tego, co robi serce i stara sie nadal mu jakis styl. Jesli tego nie rozrozniasz, to jakbys mial pretensje do pilkarzy, ze realizuja zalozenia trenera na boisku. "

W porządku, ale skoro tak bardzo Wam zależy na stylu i wkładacie pasję w to co robicie, nie powinniście łatwo rezygnować z działów, które tylko wydawnictwo zechce wywalić - nadawanie stylu pismu polega też chyba na dbaniu o formę, jakoś ciężko mi uwierzyć w deklaracje, że nie macie nic w tej kwestii do powiedzenia. A tak swoją drogą, dlaczego wykręcasz się wydawcą, skoro odnoszę wrażenie, że wszelkie zmiany, które robicie, sami uważacie za potrzebne ( tak dało mi do zrozumienia choćby "widmo wstępniaka" z ostatniego numeru ).

" >>>Czyli styl CDA = wstepniak + absolutna niezmiennosc. Cos jak dinozaury. Tylko one zdechly dlatego, ze byly niezmienne, a otoczenie sie zmienialo, wiesz? "

Więc dla Ciebie zachowanie własnego stylu, absolutnie musi być równoznaczne ze stagnacją i ciągle trzeba go zmieniać? Interesujące podejście xD Ja rozumiem Wasz styl jak ścieżkę, którą sobie obraliście - należy podążać wzdłuż niej naprzód, ale dbając o to by z niej nie zboczyć. A odnoszę wrażenie, że od swojej ścieżki oddalacie się coraz bardziej. To że trzeba iść naprzód, wcale nie wyklucza tego, że niektóre elementy powinny pozostać niezmienne. Jak już poruszyłeś wątek ewolucji - fakt, przez ziemię przewinęło się już wiele stworzeń, ale raczej każde z nich oddychało tym samym - tlenem - jakkolwiek by się od siebie nie różniły. Zawsze musi istnieć choć jeden, lub kilka elementów które w toku rozwoju pozostają niezmienne - dla mnie Wasz stary wstępniak był jednym z nich.

" >>>Wiec jesli zobaczysz kiedys po np. AR podpis "Gemini" czy np. "Zdzis" albo "Smuggler" - a styl odpowiedzi bedzie identyczny, wtedy mozesz to mowic. Ale nie wczesniej. "

Wcale nie stwierdziłem, że to już się stało, ale wyraziłem swoją obawę, że do czegoś takiego może dojść. Oczywiście trochę to wyolbrzymiłem, ale jeśli za bardzo zbliżycie się do takiego poziomu, chyba też nie będzie wesoło. Możliwe - i mam taką nadzieję - że do takiej sytuacji nigdy nie dojdzie, ale są przesłanki, które wzbudzają mój niepokój, po prostu.

I na koniec... w jednym z postów napisałeś, że powinniśmy (czytelnicy) mieć zaufanie do decyzji redakcji. Chcę ufać, że nie zatracicie stylu, albo nie zmienicie go o 180 stopni. Ale gdy widzę zmiany, które ostatnio się pojawiają, jest mi coraz trudniej w to wierzyć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego dzialy o wzglednie malym powodzeniu/poczytnosci sa bez litosci usuwane.

A jak sprawdzacie jakie działy mają jaką poczytność? Jeśli mówisz o tym, że jeśli nikt nie wspomina o jakimś dziale to znaczy, że mało kto go czyta. W takim razie powinniście usunąć recenzje i AR bo mało kto o nich mówi. :wink:

Tak, watki o AR i recenzjach chocby na tym forum sa malutkie... :)

" >>>BO w 3 zdaniach to sam konkret i esencja, a jak dla ciebie styl to takie pierdu-pierdu o wszystkim i niczym jednoczesnie... :)"

Skoro, aż tak zależy Wam, na samym konkrecie i esencji, po co przebierać w środkach - najlepiej usunąć i tę okrojoną formę wstępniaka, bo najbardziej zwięzły i konkretny jest spis treści, a info o nadchodzących zmianach w piśmie zawsze można wrzucić w 3 słowach na okładkę.

<<<Na okladce mozna wrzucic "zmiany!" ale szczegoly... Teraz przeginasz w druga strone.

" >>>Jak bylo - ogolny wrzask "nie chcemy tego". Jak zniklo - awansowalo na "fajny pomysl". To niezle jest. Dowolny dzial wywalony z CDA i znienawidzony przez czytelnikow awansuje momentalnie do statusu kultowego, bez ktorego CDA to juz nie to samo. "

Wypraszam sobie - kiedy kwestia tego pomysłu była dyskutowana na forum, w ogóle nie byłem tu zarejestrowany, a pomysł od samego początku uważałem za bardzo fajny - nie próbuj więc na siłę wtłaczać mnie do grona tych, którzy domagali się zniesienia tego pomysłu, bo nigdy w niej nie byłem. I nie należę do grona tych, którzy najpierw domagają się wywalenia jakiegoś działu, by potem mówić że "był kultowy, bez niego CDA to już nie CDA etc." Za przykład mogę podać dział "Magazyn prawie kulturalny" którego prawie nigdy nie czytałem, który moim zdaniem, nie pasował za bardzo do tematyki pisma - a teraz wcale nie użalam się, że "bez niego CDA już nie ma " itd - mógł mi się nie podobać, ale dziwi mnie, że zrezygnowaliście z czegoś, co chyba zdążyło się stać już całkiem charakterystyczne dla pisma - bo to, tak jak brak wstępniaka świadczy o zatracaniu stylu, a przynajmniej zbyt rygorystycznej zmianie.

>>>Mowilem ogolnie, a nie ze "ty tak mowiles". Taka refleksja.

" <<<CDA bylo i jest czysta komercha, ale robiona z ambicjami. Dlatego staczamy sie w gore. :) Ciekawe, ze sam fakt, ze ze mna tu rozmawiasz, to nie jest integracja. A ze ja to robie spolecznie, bo nikt mi za bycie na forum nie placi i nie zamierza - nic to, komercha panie w tym CDA, bo wstepniaka zabrali. Ale masz racje - komercha. "

Odnoszę wrażenie, że mnie nie za bardzo rozumiesz Smuggler - jak myślisz, niby z jakiego powodu, zarejestrowałem się na tym forum i gadam tu choćby z Tobą, resztą redakcji czy innymi forumowiczami? Zachęcił mnie do tego właśnie fakt, że zacząłem już czuć sporą więź z CD-Action, że spodobał mi się wasz fajny styl i pasja, która niedawno była dużo bardziej widoczna. Gdybyście byli pismem pozbawionym stylu i polotu raczej bym na to forum nigdy nie zawitał. Im mniej pismo, będzie zachęcać czytelników do integracji, tym mniej tej integracji będzie tu na forum. Zwróć też uwagę, że nie zarzucałem komerchy konkretnym redaktorom - sam przyznajesz w dalszej części posta, że jesteście silnie zależni od wydawnictwa, a fakt, że chce Ci się tu siedzieć, dobrze o Tobie świadczy. Ale podejrzewam, że gdyby jakakolwiek integracja ze strony redakcji zachodziła tylko na forum, a w piśmie nagle zanikła - forum mogłoby stać się dużo ważniejsze od pisma, które zeszłoby do roli dodatku. A jeśli mnie pamięć nie myli sam często podkreślasz, że relacja "strona - pismo " nie powinna w ten sposób wyglądać.

>>>Tu masz racje.

" <<<Widze, ze nie rozumiesz dwoch rzeczy. 1) Pismo jest wlasnoscia wydawnictwa i to ono decyduje o jego formie. 2) Redakcja wklada w realizacje tego, co robi serce i stara sie nadal mu jakis styl. Jesli tego nie rozrozniasz, to jakbys mial pretensje do pilkarzy, ze realizuja zalozenia trenera na boisku. "

W porządku, ale skoro tak bardzo Wam zależy na stylu i wkładacie pasję w to co robicie, nie powinniście łatwo rezygnować z działów, które tylko wydawnictwo zechce wywalić - nadawanie stylu pismu polega też chyba na dbaniu o formę, jakoś ciężko mi uwierzyć w deklaracje, że nie macie nic w tej kwestii do powiedzenia. A tak swoją drogą, dlaczego wykręcasz się wydawcą, skoro odnoszę wrażenie, że wszelkie zmiany, które robicie, sami uważacie za potrzebne ( tak dało mi do zrozumienia choćby "widmo wstępniaka" z ostatniego numeru ).

>>>Walczymy o swoje i o swoja wizje CDA. Czasem sie udaje, czasem nie. Ale jesli wyniki badan sa jasne i bezwzgledne - to wtedy nie ma przebacz.

" >>>Czyli styl CDA = wstepniak + absolutna niezmiennosc. Cos jak dinozaury. Tylko one zdechly dlatego, ze byly niezmienne, a otoczenie sie zmienialo, wiesz? "

Więc dla Ciebie zachowanie własnego stylu, absolutnie musi być równoznaczne ze stagnacją i ciągle trzeba go zmieniać? Interesujące podejście xD Ja rozumiem Wasz styl jak ścieżkę, którą sobie obraliście - należy podążać wzdłuż niej naprzód, ale dbając o to by z niej nie zboczyć. A odnoszę wrażenie, że od swojej ścieżki oddalacie się coraz bardziej. To że trzeba iść naprzód, wcale nie wyklucza tego, że niektóre elementy powinny pozostać niezmienne. Jak już poruszyłeś wątek ewolucji - fakt, przez ziemię przewinęło się już wiele stworzeń, ale raczej każde z nich oddychało tym samym - tlenem - jakkolwiek by się od siebie nie różniły. Zawsze musi istnieć choć jeden, lub kilka elementów które w toku rozwoju pozostają niezmienne - dla mnie Wasz stary wstępniak był jednym z nich.

>>>Naszym stylem jest brak stylu, jak mawial Bruce Lee. A dokladniej naszym stylem jest ciagla zmiana i poszukiwanie. Zaden dzial nigdy i nigdzie nie mial gwarantowanej nietykalnosci i niezmiennosci.

" >>>Wiec jesli zobaczysz kiedys po np. AR podpis "Gemini" czy np. "Zdzis" albo "Smuggler" - a styl odpowiedzi bedzie identyczny, wtedy mozesz to mowic. Ale nie wczesniej. "

Wcale nie stwierdziłem, że to już się stało, ale wyraziłem swoją obawę, że do czegoś takiego może dojść. Oczywiście trochę to wyolbrzymiłem, ale jeśli za bardzo zbliżycie się do takiego poziomu, chyba też nie będzie wesoło. Możliwe - i mam taką nadzieję - że do takiej sytuacji nigdy nie dojdzie, ale są przesłanki, które wzbudzają mój niepokój, po prostu.

I na koniec... w jednym z postów napisałeś, że powinniśmy (czytelnicy) mieć zaufanie do decyzji redakcji. Chcę ufać, że nie zatracicie stylu, albo nie zmienicie go o 180 stopni. Ale gdy widzę zmiany, które ostatnio się pojawiają, jest mi coraz trudniej w to wierzyć...

>>>Nie musisz wierzyc. Zobacz kolejne (kilka) CDA i bedziesz wiedzial. Zawsze bylo tak, ze zmiany -> feedback czytelnikow -> korekty i poprawki -> ogolne zadowolenie. I tak do kolejnych zmian. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>A dlaczego w sondazach nie podano co sadzi o polityce Krzychu i jego szwagier? No kurde, a co to za pretensje? Grupe badawcza dobiera sie precyzyjnie i wedlug odpowiednich algorytmow, majacych oddach strukture demograficzna naszuch czytelnikow. Jesli nie wylosowano do niej zadnego forumowicza, to pretensje do Bozi.

%%% Trochę za bardzo po mnie jeździsz Smuggler w swojej odpowiedzi (a aż takim osiołkiem nie jestem). Ale tu jest moja wina, źle się wyraziłem. Chciałbym się dowiedzieć więc jak znaleźć się w bazie danych firmy z której usług korzystacie. Bo na razie to mógłbym czekać na wylosowanie do uśmiechniętej śmierci.

Czemu o wynikach tych badań nie było informacji w piśmie??

>>>Nie rozmieszaj mnie. Wyniki sa scisle tajne.

%%% Domyśliłem się tego, o tym już kiedyś pisałeś. Ale mi chodziło tylko o zasygnalizowanie naprawdę dużych zmian - a takim jest likwidacja działów. Nawet rząd ostrzega o podwyżce podatków jakiś czas przed ich zmianą. Wiadomo, że nie chcę żadnych tajnych inside treading.

>>> No jasne, w AR bede urzadzal ankiety dot. rozwoju i ewolucji pisma. Normalnie slabo mi sie robi na mysl jak w ogole nie kumasz zasad funkcjonowania pisma, a sie czepiasz. Bez urazy ale to jakby ze mna dyskutowac o czarnej materii i polaryzacji kwarkow.

%%% Oczywiście bo "Złota era CDA" kiedy o tym pisałeś i zachęcałeś do wypełniania ankiety w piśmie i jej wysłania, minęła i już nigdy nie wróci. Jasne. Teraz jest internet i inne sposoby dowiedzenia się co myśli potencjalny nabywca, to wiem. Ale powtarzam, chciałem by w piśmie było jakieś drobne info o kasacji działów. Kiedyś tak było w CDA, nie wiedziałem, że to też się zmieniło. Nie chciałem się zagłębiać i kierować CDA tylko swą opinię wyrazić.

Jeśli było o tym w którymś temacie na forum ("Co wywalić z CDA") to sorry, nie mam teraz netu w domu i nie doczytałem. Ale skoro forumowicze są niereprezentatywni i ich zdanie nie jest brane pod uwagę to sens tracą tematy pytająco-sądujące. Bo co z tego, że napiszę "filmy są dobre/be" jak i tak nie będzie to uwzględnione w planach redakcji, gdyż "całkiem reprezentatywny być nie mogę".

Bo grudniowy numer może i sprzedał się dobrze "grupie badawczej" dzięki DMC4. Ale zobaczymy jak to będzie ze sprzedażą styczniowego którego pełniaki są słabsze niż ostatnio. Prawdziwi czytelnicy zawsze kupią nowy numer (tak jak ja). Ale gdy dowiedzą się, że ich zdanie i tak niewiele znaczy to mogą się wkurzyć. Mówiliście, że w maju zawsze spada sprzedaż. Teraz może spaść już w marcu.

>>>A moze i w lutym. I co, bedzie cie to cieszylo, czy martwilo, tak z ciekawosci?

%%% Oczywiście, że martwiło gdyż - mniejsza sprzedaż= gorsze pełniaki, jeszcze mniej stron, jeszcze gorszy papier, brak plakatrów czy naklejek, bardziej rozeźlone odpowiedzi redaktorów w AR i na Forum, stopniowy upadek pisma (Jak Click!). Przecież piszę wyraźnie, że jestem fanem tego pisma i nie chcę by upadło czy traciło jakość.Żal, że myslisz inaczej.

I jeszcze to słowo o "specjalnie wyselekcjonowanych i dobranych grupach". Ten txt był przy "Prof.S Jonalistach" Smuggler zjadliwie kpił ze zdania, że wyniki badań były niepasujące do tezy pani prof bo były robione na przypadkowym społeczeństwie a nie na "odpowiednim" (które by wiedziało co odpowiedzieć). A teraz sam piszesz bardzo podobnie.

>>>Wiesz, rece opadaja, naprawde. Jak spotkasz jakiegos studenta socjologii to go popros o wyjasnienie co to jest "grupa reprezentatywna", bo ja nie mam sily by 34567 to tlumaczyc.

%%% Wiem co to jest grupa reprezentatywna - przekrój większości społeczeństwa, średnia wyciągnięta z potencjalnych nabywców pisma. Ale w twoim poprzednim poście zabrzmiało to tak jakoś "mitycznie" jakby żaden z forumowiczów nie mógłby się do niej nigdy dostać. Po prostu poczułem się pominięty, że nic co piszę w e-mailu czy na Forum nie będzie uwzględnione. A przecież my to pismo kupujemy miesiąc w miesiąc, większość od paru lat, nie wybiórczo "jak będzie dobra gra".

Dlatego przyłączam się do Bronexa94, też chce być w tej specjalnej grupie skoro tylko jej zdanie się liczy.

>>>TO chcij. A jak bedziesz mial szczescie, to cie do testow wylosuja.

%%% Tylko jak zrobić by być w puli do losowania.

Na koniec STARY WSTĘP MUSI WRÓCIĆ.

<<<Musi to na Rusi. A w Polsce jak kto chce.

%%% Zemstą niech będą twoje własne słowa "Jak odkopali mumię faraona Tutenhamona to miał on papirus z tą odzywką oraz dopisek na nim 'Za takie stare teksty mumifikujemy żywcem. Starożytni Egipcjanie'". To jest wątek o wstępie. Żartobliwie wzmacniałem tylko swą wypowiedź. To zdanie Leppera o Balcerowiczu ciągle mnie bawi. Jeśli dla was ma za dużą brodę to przepraszam.

Jesli beda masowe protesty pt. "chcemy duzy wstepniak" - on wroci. Masowe. Tak z 5.000 forumowiczow chociaz, a lepiej z 10.000.

%%% Czy taka była liczba postów o zmianie pudełek znów na małe ?? Czy też zadecydowały o tym badania? Myślę, że znajdzie się tyle zwolenników tradycyjnego wstępu. Jak pokazuje ten wątek, ta kwestia interesuje część czytelników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" <<<Na okladce mozna wrzucic "zmiany!" ale szczegoly... Teraz przeginasz w druga strone. "

Oczywiście, że przeginam, bo ten fragment posta miał być ironiczny. Jeśli dalej będziecie iść w kierunku "krótko, zwięźle i na temat" do tego może dojść, a sam przyznałeś że byłoby to przegięciem.

" >>>Mowilem ogolnie, a nie ze "ty tak mowiles". Taka refleksja. "

W porządku, tylko w takim razie, czemu użyłeś tego w dyskusji ze mną? Ja odpowiadam tylko za swoje zdanie, nie za to co mówi ogół.

" >>>Walczymy o swoje i o swoja wizje CDA. Czasem sie udaje, czasem nie. Ale jesli wyniki badan sa jasne i bezwzgledne - to wtedy nie ma przebacz. "

W takim razie mogę tylko Wam życzyć by ta "walka", jak najczęściej kończyła się dla Was pomyślnie.

" >>>Naszym stylem jest brak stylu, jak mawial Bruce Lee. A dokladniej naszym stylem jest ciagla zmiana i poszukiwanie. Zaden dzial nigdy i nigdzie nie mial gwarantowanej nietykalnosci i niezmiennosci. "

A mi już zaczęło się wydawać, że zdążyliście już odszukać tą dobrą drogę. Był okres, kiedy w CDA zmian nie było praktycznie żadnych, więc sądziłem, że pismo będzie utrzymywane w tym właśnie stylu, ale skoro sądzicie, że jeszcze potrzebujecie zmian... Poczekam jakie będą efekty, potem będę oceniał.

" >>>Nie musisz wierzyc. Zobacz kolejne (kilka) CDA i bedziesz wiedzial. "

Cóż, chyba tak właśnie, zrobię, zobaczymy czy moje obawy się potwierdzą... oby nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>A dlaczego w sondazach nie podano co sadzi o polityce Krzychu i jego szwagier? No kurde, a co to za pretensje? Grupe badawcza dobiera sie precyzyjnie i wedlug odpowiednich algorytmow, majacych oddach strukture demograficzna naszuch czytelnikow. Jesli nie wylosowano do niej zadnego forumowicza, to pretensje do Bozi.

%%% Trochę za bardzo po mnie jeździsz Smuggler w swojej odpowiedzi (a aż takim osiołkiem nie jestem). Ale tu jest moja wina, źle się wyraziłem. Chciałbym się dowiedzieć więc jak znaleźć się w bazie danych firmy z której usług korzystacie. Bo na razie to mógłbym czekać na wylosowanie do uśmiechniętej śmierci.

>>>>Kompeltnie nie wiem JAK. :)

Czemu o wynikach tych badań nie było informacji w piśmie??

>>>Nie rozmieszaj mnie. Wyniki sa scisle tajne.

%%% Domyśliłem się tego, o tym już kiedyś pisałeś. Ale mi chodziło tylko o zasygnalizowanie naprawdę dużych zmian - a takim jest likwidacja działów. Nawet rząd ostrzega o podwyżce podatków jakiś czas przed ich zmianą. Wiadomo, że nie chcę żadnych tajnych inside treading.

>>>Od paru numerow mowimy o zmianach i niespodziankach, czyz nie?

>>> No jasne, w AR bede urzadzal ankiety dot. rozwoju i ewolucji pisma. Normalnie slabo mi sie robi na mysl jak w ogole nie kumasz zasad funkcjonowania pisma, a sie czepiasz. Bez urazy ale to jakby ze mna dyskutowac o czarnej materii i polaryzacji kwarkow.

%%% Oczywiście bo "Złota era CDA" kiedy o tym pisałeś i zachęcałeś do wypełniania ankiety w piśmie i jej wysłania, minęła i już nigdy nie wróci. Jasne. Teraz jest internet i inne sposoby dowiedzenia się co myśli potencjalny nabywca, to wiem. Ale powtarzam, chciałem by w piśmie było jakieś drobne info o kasacji działów. Kiedyś tak było w CDA, nie wiedziałem, że to też się zmieniło. Nie chciałem się zagłębiać i kierować CDA tylko swą opinię wyrazić.

>>>W 02/10 znajdziecie pare drobnych informacji dot. zmian, i owszem. :)

I jeszcze to słowo o "specjalnie wyselekcjonowanych i dobranych grupach". Ten txt był przy "Prof.S Jonalistach" Smuggler zjadliwie kpił ze zdania, że wyniki badań były niepasujące do tezy pani prof bo były robione na przypadkowym społeczeństwie a nie na "odpowiednim" (które by wiedziało co odpowiedzieć). A teraz sam piszesz bardzo podobnie.

>>>Wiesz, rece opadaja, naprawde. Jak spotkasz jakiegos studenta socjologii to go popros o wyjasnienie co to jest "grupa reprezentatywna", bo ja nie mam sily by 34567 to tlumaczyc.

%%% Wiem co to jest grupa reprezentatywna - przekrój większości społeczeństwa, średnia wyciągnięta z potencjalnych nabywców pisma. Ale w twoim poprzednim poście zabrzmiało to tak jakoś "mitycznie" jakby żaden z forumowiczów nie mógłby się do niej nigdy dostać.

>>>Tego nie powiedzialem. Mowilem tylko, ze forumowicze jako ogol nie moga byc w pelni reprezentatywna grupa, chocby dlatego ze wszyscy maja dostep do netu itd.

Na koniec STARY WSTĘP MUSI WRÓCIĆ.

<<<Musi to na Rusi. A w Polsce jak kto chce.

%%% Zemstą niech będą twoje własne słowa "Jak odkopali mumię faraona Tutenhamona to miał on papirus z tą odzywką oraz dopisek na nim 'Za takie stare teksty mumifikujemy żywcem. Starożytni Egipcjanie'".

>>>Zgadza sie, dowcip prastary, ale ciagle aktualny.

Jesli beda masowe protesty pt. "chcemy duzy wstepniak" - on wroci. Masowe. Tak z 5.000 forumowiczow chociaz, a lepiej z 10.000.

%%% Czy taka była liczba postów o zmianie pudełek znów na małe ?? Czy też zadecydowały o tym badania? Myślę, że znajdzie się tyle zwolenników tradycyjnego wstępu. Jak pokazuje ten wątek, ta kwestia interesuje część czytelników.

Z pudelkami byla troszke inna sprawa, a ze forumowicze przy okazji marudzili na nie... Zeby nie zdradzac szczegolow - kryzys nam zmienil plany, pudelko stracilo sens, a ze mozna bylo je bez problemu odmienic na poprzednie, a nowosc niespecjalnie przypadla wam do gustu...

" <<<Na okladce mozna wrzucic "zmiany!" ale szczegoly... Teraz przeginasz w druga strone. "

Oczywiście, że przeginam, bo ten fragment posta miał być ironiczny. Jeśli dalej będziecie iść w kierunku "krótko, zwięźle i na temat" do tego może dojść, a sam przyznałeś że byłoby to przegięciem.

###I dlatego wlasnie NIE dojdzie.

" >>>Mowilem ogolnie, a nie ze "ty tak mowiles". Taka refleksja. "

W porządku, tylko w takim razie, czemu użyłeś tego w dyskusji ze mną? Ja odpowiadam tylko za swoje zdanie, nie za to co mówi ogół.

###A gdzie mialem wyrazic ogolna refleksje na jakis temat, jesli nie w watku temu tematowi poswieconemu?

" >>>Walczymy o swoje i o swoja wizje CDA. Czasem sie udaje, czasem nie. Ale jesli wyniki badan sa jasne i bezwzgledne - to wtedy nie ma przebacz. "

W takim razie mogę tylko Wam życzyć by ta "walka", jak najczęściej kończyła się dla Was pomyślnie.

###My sobie tez.

" >>>Naszym stylem jest brak stylu, jak mawial Bruce Lee. A dokladniej naszym stylem jest ciagla zmiana i poszukiwanie. Zaden dzial nigdy i nigdzie nie mial gwarantowanej nietykalnosci i niezmiennosci. "

A mi już zaczęło się wydawać, że zdążyliście już odszukać tą dobrą drogę. Był okres, kiedy w CDA zmian nie było praktycznie żadnych, więc sądziłem, że pismo będzie utrzymywane w tym właśnie stylu, ale skoro sądzicie, że jeszcze potrzebujecie zmian... Poczekam jakie będą efekty, potem będę oceniał.

###Zawsze sa zmiany. :) Chwilowy bezruch to tylko sprezanie sie do kolejnego skoku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za normalną odpowiedź SMG. To może MacAbra wie jak stać się ankietowanym tej firmy? Czy nie dałoby się ich zapytać przy okazji?? (jeśli nie to trudno :sad: ). Co do pudełek, to ja podejrzewałem, że w nr 4/09 dacie drugie dvd i będzie się ono częściej pojawiać. Szkoda, że kryzys wszystko popsuł i szkoda, że nie daliście zaległych małych okładek.

Dobrze, że dalej jest szansa na powrót wstępniaka. Nie wszystkim to "wisi" (jak pisał Smuggler). Ponawiam apel PISZCIE E-MAILE, POSTUJCIE NA FORUM JEŚLI WOLICIE DŁUGI WSTĘPNIAK. Mamy szansę coś zmienić, jeśli będzie nasz większa rzesza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forumowicze chocby z racji posiadania dostepu do Netu i nalezenia do "hardkorowych" fanow CDA calkiem reprezentatywni byc nie moga.

Dziękujemy Smuggler. Nie ma to jak robić pismo dla ankietowanych a nie dla fanów CDA.

I lekkim idiotyzmem jest porównywanie takich ankiet do ankiet wyborczych. Poza tym jak dobrze pamiętam w wyborach kilka lat temu PO zdecydowanie prowadziło w sondażach a wygrał PiS. To na tyle ile chodzi i sens "ankiet robionych przez specjalistyczne firmy".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękujemy Smuggler. Nie ma to jak robić pismo dla ankietowanych a nie dla fanów CDA.

>>>Nie ma sprawy. Naturalnie wczesniej zrobilismy ankiete i starannie wyeliminowalismy wszystkich fanow. Zalezalo nam na calkowicie przypadkowej zbieraninie, nie majacej zadnego pojecia o temacie, co CDA na oczy nie widzieli. To oczywiste.

I lekkim idiotyzmem jest porównywanie takich ankiet do ankiet wyborczych.

<<<Robia to bardzo podobne (jesli nie te same firmy) w analogiczny sposob.

Poza tym jak dobrze pamiętam w wyborach kilka lat temu PO zdecydowanie prowadziło w sondażach a wygrał PiS.

>>> Rozumiem, ze jesli cos sprawdza sie w np. 95 przypadkach na 100, to nie nalezy temu ufac, bo jednak te 5%...

To na tyle ile chodzi i sens "ankiet robionych przez specjalistyczne firmy".

>>>ROzumiem, duzo lepiej pojsc do Cyganki, niech powrozy albo zapytac paru kolesi na forum, o ktorych nie wiem NIC, poza tym ze tu sa. Facet, marnujesz sie, zloz CV do naszej konkurencji, dam ci entuzjastyczne poparcie. Bedziesz im doradzal jak robic pismo. Bo przeciez na pewno wiesz to lepiej niz redakcja, a badania ankietowe robisz od lat 100 i zawsze ci sie potwierdzaja, prawda? Kiedys sie mowilo, ze w Polsce najwiecej jest lekarzy (bo kazdy Polak sie znal na chorobach i doradzal...) a teraz widze ze jak po deszczu (i po gimnazjum/liceum) specjalisci od zarzadzania i marketingu sie rodza.

Masowe. Tak z 5.000 forumowiczow chociaz, a lepiej z 10.000.

Więc czemu nie zrobicie jakiejś ankiety czy coś?

A czemu MY mamy to robic? Jesli WAM zalezy, to sie organizujcie. My uwazamy, ze likwidacja wstepniaka w starej formie jest OK.

Ankietowanym też nie bardzo można ufać :P W końcu statystycznie 90% ankietowanych kłamie.

Te badania tez z ankiety wyszly? :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapytac paru kolesi na forum, o ktorych nie wiem NIC, poza tym ze tu sa.

Poczekaj, poczekaj. Czy wiesz, że ci kolesie... CZYTAJĄ wasze pismo? Tak! Naprawdę! Wiem, że jesteś zszokowany, ale mówię serio. Mam nawet dowody na to. A pismo robi się dla czytelników. Czytelnicy, jak sama nazwa wskazuje czytają. Prosta implikacja - pismo robi się (m.in.) dla tych kolesi z forum. Tych "paru".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... może się tam nie znam, ale ja to widzę tak: w ankiecie nie brali udziału najwięksi fani CD-A, którzy są tu na forum, bo najzwyczajniej w świecie nie była dla nich przeznaczona. "grupą reprezentatywną" byli ci, którzy pismo kupują sporadycznie (a takich jest na pewno sporo) - zapytano ich, jakie zmiany w piśmie sprawiłyby, że zaczną go kupować stale lub chociaż częściej.

i jeżeli tak naprawdę było - ja to jak najbardziej rozumiem, popieram i życzę, by dzięki zmianom CD-A zyskało całe rzesze nowych czytelników :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się przyglądam dyskusji i dochodzę do wniosku, że SMG broni decyzji o kastracji wstępniaka z uporem godnym lepszej sprawy. IMO decyzja była błędna.

@SMG - parę spraw:

1/ piszesz, że badania wykazały, iż wstępniaka czyta mało kto. Z Twoich wypowiedzi i dyskusji tutaj wynika, że są to głównie "hardkory", które siedzą na FA i narzekają teraz na jego brak. Hmm... dobrze, jestem w stanie się zgodzić, ale czy nie uważasz, iż tej grupie czytelników też się coś należy? Czy te pół strony wstępniaka tak bardzo zaważy na ilości sprzedanych egzemplarzy? No i na usta ciśnie się:

2/ co zyskaliśmy w zamian? Jak te uwolnione pół strony zostało zagospodarowane? Jesteś w stanie to powiedzieć? I nie chodzi mi o uwolnienie paru tysięcy znaków, które mogą być przeznaczone na trochę dłuższe recenzje, ewentualnie o parę centymetrów kwadratowych powierzchni przeznaczonej na screeny. Takie rzeczy są niezauważalne w skali pisma i nie wpłyną na jego ocenę. Znika jedna pozycja/dział, coś powinno się na tym miejscu pojawić. I nie chodzi mi o przemeblowanie w stylu "teraz jest tam spis treści" bo od razu można ustawić łańcuszek "a co jest na miejscu spisu treści" itd. itp. IMO na razie usunięto nie coś, co większość nie czyta, ale coś, co pewna grupa czyta.

3/Napisałeś, że CDA to nie poważne czasopismo, ale czasopismo o grach i wstępniaka być nie musi. ROTFL. Ja zawsze miałem CDA za poważne czasopismo. Oczywiście w swojej branży. Powołujesz się na to, że CDA to nie "Wprost" albo "Polityka" - błąd - jeśli chodzi o pismo o grach komputerowych jest porównywalne. Zamierzacie zejść do poziomu "Życia na gorąco"? BTW, jak już przy "Wprost" jesteśmy, to jest to idealny przykład jak można rozłożyć pismo. Chęć pozyskania za wszelką cenę nowych czytelników poprzez "uatrakcyjnienie" spowodowała odpływ stałych czytelników. Próbowano się jeszcze ratować idąc jeszcze dalej, czyli wypuszczając "Wprost Light" - tak naprawdę tabloid. I nagle wszystko rymsło. A nie wątpię, że korzystali z o wiele lepszych agencji badań rynkowych. Cóż, okazało się, że zmiana tego, czego "szeroki czytelnik" nie czyta na coś innego nie oznacza, iż zacznie on czytać to nowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo bym nie chciał szerzyć tutaj złej propagandy, ale najlepszym impulsem do odwrócenia zmian byłaby... mniejsza sprzedaż. Nie mówię tu oczywiście o tym, żeby każdy się buntował i nie kupował CDA, ale jeżeli komuś naprawdę zależy na piśmie... może niech spróbuje je uratować w ten sposób?

Przypomina mi się sytuacja z casualizacją gier. :) Zmiany były, żeby wszystko było bardziej przystępne "nowym", a hardkorowcy się buntowali z powodu zbyt wielkiego upraszczania. Mam nadzieje, że CDA nie stanie się casualem. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapytac paru kolesi na forum, o ktorych nie wiem NIC, poza tym ze tu sa.

Poczekaj, poczekaj. Czy wiesz, że ci kolesie... CZYTAJĄ wasze pismo? Tak! Naprawdę!

Tu mnie zaskoczyles. :)

Ale wyobraz sobie, ze idziesz do szpitala i podejmujesz decyzje w stylu "dam sobie obciac noge albo nie" pod wplywem argumentacji kogos, o kim wiesz tyle, ze tez lezy w szpitalu. Zawodowode badanie zaklada ze wiadomo z kim sie mowi, ze tp np. gosc z wieku 40-47 lat, wyzsze wyksztalcenie, lubi sport, itd. I wtedy pytajac moge wyciagac wnioski ,ze np. aktywni ludzie (zakladam, ze takich bylo wiecej w ankiecie) z wyzszym wyksztalceniem w podeszlym :) wieku nie lubia "Na Luzie" bo uwazaja, ze jest np. infantylne. I jesli chce poprawic sprzedaz CDA w tym segmencie to wiem, ze musze cos w NL zmienic. A co sie dowiaduje z opinii "Na Luzie jest do bani!" napisanej na forum przez forumowicza o ksywce Baltazar73? Moge zakladac, ze 73 to jego rok urodzenia ale rownie dobrze moze byc ilosc pompek na jednej rece, ktora potrafi zrobic. (Przedstawilem to w okropnym skrocie, wiec prosze nie wyciagac wniosku ze "tak wygladaja badania". Mowie o o ogolnym mechanizmie takich badan.)

A pismo robi się dla czytelników.

>>>Kurde, cale zycie ucze sie czegos nowego, jak widze. Do tej pory nie bylem tego swiadom.

Czytelnicy, jak sama nazwa wskazuje czytają. Prosta implikacja - pismo robi się (m.in.) dla tych kolesi z forum. Tych "paru".

>>>Tak. Bylem na wszytkich Gwiezdnych Wojnach. Czyli sa one dla mnie robione. Nie podobala mi sie motywacja przemiany Anakina w Dartha. Jak myslisz, jak napisze do Lucasa to zmieni scenariusz? Bo ja mam pare fajnych pomyslow... :) A serio: pismo robi sie dla czytelnikow, wsrod ktorych sa i forumowicze. To jednak nie oznacza, ze maja prawo weta, lub tez ze kazdy glos forumowicza liczy sie za 5 normalnych.

Poczekaj, poczekaj. Czy wiesz, że ci kolesie... CZYTAJĄ wasze pismo? Tak! Naprawdę!

Tu mnie zaskoczyles. :):ohmy:

Ale wyobraz sobie, ze idziesz do szpitala i podejmujesz decyzje w stylu "dam sobie obciac noge albo nie" pod wplywem argumentacji kogos, o kim wiesz tyle, ze tez lezy w szpitalu. Zawodowode badanie zaklada ze wiadomo z kim sie mowi, ze tp np. gosc z wieku 40-47 lat, wyzsze wyksztalcenie, lubi sport, itd. I wtedy pytajac moge wyciagac wnioski ,ze np. aktywni ludzie (zakladam, ze takich bylo wiecej w ankiecie) z wyzszym wyksztalceniem w podeszlym :) wieku nie lubia "Na Luzie" bo uwazaja, ze jest np. infantylne. I jesli chce poprawic sprzedaz CDA w tym segmencie to wiem, ze musze cos w NL zmienic. A co sie dowiaduje z opinii "Na Luzie jest do bani!" napisanej na forum przez forumowicza o ksywce Baltazar73? Moge zakladac, ze 73 to jego rok urodzenia ale rownie dobrze moze byc ilosc pompek na jednej rece, ktora potrafi zrobic. (Przedstawilem to w okropnym skrocie, wiec prosze nie wyciagac wniosku ze "tak wygladaja badania". Mowie o o ogolnym mechanizmie takich badan.)

A pismo robi się dla czytelników.

>>>Kurde, cale zycie ucze sie czegos nowego, jak widze. Do tej pory nie bylem tego swiadom.

Czytelnicy, jak sama nazwa wskazuje czytają. Prosta implikacja - pismo robi się (m.in.) dla tych kolesi z forum. Tych "paru".

>>>Tak. Bylem na wszytkich Gwiezdnych Wojnach. Czyli sa one dla mnie robione. Nie podobala mi sie motywacja przemiany Anakina w Dartha. Jak myslisz, jak napisze do Lucasa to zmieni scenariusz? Bo ja mam pare fajnych pomyslow... :) A serio: pismo robi sie dla czytelnikow, wsrod ktorych sa i forumowicze. To jednak nie oznacza, ze maja prawo weta, lub tez ze kazdy glos forumowicza liczy sie za 5 normalnych.

Tak się przyglądam dyskusji i dochodzę do wniosku, że SMG broni decyzji o kastracji wstępniaka z uporem godnym lepszej sprawy. IMO decyzja była błędna.

@SMG - parę spraw:

1/ piszesz, że badania wykazały, iż wstępniaka czyta mało kto. Z Twoich wypowiedzi i dyskusji tutaj wynika, że są to głównie "hardkory", które siedzą na FA i narzekają teraz na jego brak. Hmm... dobrze, jestem w stanie się zgodzić, ale czy nie uważasz, iż tej grupie czytelników też się coś należy? Czy te pół strony wstępniaka tak bardzo zaważy na ilości sprzedanych egzemplarzy?

A zauwazyles, ze najwieksi fani sa jednoczesnie najwiekszymi konserwatystami pt. "wszystkie swietnie, NIC nie zmieniajcie, robcie tak dalej". To boda gosc z Metalliki powiedzial, ze jakby sluchali swoich NAJWIEKSZYCH fanow, to nadal graliby identyczna muzyke jak w bodaj 1984. "Bo jest swietna, po to co to zmieniac". Dla hardkorowcow jest CALE CDA. Nie tylko wstepniak. Jakos beda musieli przezyc jego brak, jesli poza nimi (a raczej CZESCIA z nich, bo nawet na forum jakichs MASOWYCH protestow nie widze), wiekszosci ludzi on zasadniczo wisial. Moze lepiej oddac wiec te strone do puli, by np. bylo wiecej recenzji czy tekstow okologrowych (bo nie ma tak ,ze "nie ma wstepniaka a w to miejsce +1 reklama").

2/ co zyskaliśmy w zamian? Jak te uwolnione pół strony zostało zagospodarowane? Jesteś w stanie to powiedzieć? I nie chodzi mi o uwolnienie paru tysięcy znaków, które mogą być przeznaczone na trochę dłuższe recenzje, ewentualnie o parę centymetrów kwadratowych powierzchni przeznaczonej na screeny. Takie rzeczy są niezauważalne w skali pisma i nie wpłyną na jego ocenę. Znika jedna pozycja/dział, coś powinno się na tym miejscu pojawić.

>>>Zwiekszenia ilosci tekstow okologrowych nie zauwazyles? :/

I nie chodzi mi o przemeblowanie w stylu "teraz jest tam spis treści" bo od razu można ustawić łańcuszek "a co jest na miejscu spisu treści" itd. itp. IMO na razie usunięto nie coś, co większość nie czyta, ale coś, co pewna grupa czyta.

>>>Gwarantuje ci, ze nawet stopke redakcyjna niektorzy czytaja. (TO akurat zly przyklad, bo jej usunac sie nie mozna).

3/Napisałeś, że CDA to nie poważne czasopismo, ale czasopismo o grach i wstępniaka być nie musi. ROTFL. Ja zawsze miałem CDA za poważne czasopismo. Oczywiście w swojej branży. Powołujesz się na to, że CDA to nie "Wprost" albo "Polityka" - błąd - jeśli chodzi o pismo o grach komputerowych jest porównywalne. Zamierzacie zejść do poziomu "Życia na gorąco"?

>>>Sorry ale teraz argumentujesz jak 13-latek. Rozumiem, ze np. gole baby + wstepniak = powazne pismo. Gole baby - wstepniak = szmata. O "powadze" pisma swiadczy chyba calosc jego zawartosci, a nie ten nieszczesny wstepniak, ktory juz niektorym urosl niemalze do wielkosci Empire State Building, czy Symbolu CDA w Severs pod Paryzem.

BTW, jak już przy "Wprost" jesteśmy, to jest to idealny przykład jak można rozłożyć pismo. Chęć pozyskania za wszelką cenę nowych czytelników poprzez "uatrakcyjnienie" spowodowała odpływ stałych czytelników. Próbowano się jeszcze ratować idąc jeszcze dalej, czyli wypuszczając "Wprost Light" - tak naprawdę tabloid. I nagle wszystko rymsło. A nie wątpię, że korzystali z o wiele lepszych agencji badań rynkowych. Cóż, okazało się, że zmiana tego, czego "szeroki czytelnik" nie czyta na coś innego nie oznacza, iż zacznie on czytać to nowe.

>>>Zawsze istnieje ryzyko, ze sie przedobrzy i spieprzy, owszem. Ale tez jest chyba zasada, ze jak szukasz to czasem znajdziesz, a czasem nie. A jak nie szukasz, to nie znajdziesz. A w kryzysie siedzenie i czekanie (bierne) "co los przyniesie" to nie jest dobra metoda. Lepiej zaryzykowac. Zawsze jest szansa, ze sie uda, a jak nie - ze da sie z tego szybko wycofac. A siedziec i czekac az sie hardkor wykruszy... Hm.

Bardzo bym nie chciał szerzyć tutaj złej propagandy, ale najlepszym impulsem do odwrócenia zmian byłaby... mniejsza sprzedaż. Nie mówię tu oczywiście o tym, żeby każdy się buntował i nie kupował CDA, ale jeżeli komuś naprawdę zależy na piśmie... może niech spróbuje je uratować w ten sposób?

>>>Niezle. Ratowanie CDA poprzez niekupowanie. Dobre. Na zlosc cioci odrabie sobie ucho. :) Naturalnie jak ktos sie na CDA i nas bardzo obrazi, to mzoe nie kupowac. Co prawda moze to dac w wyniku efekt. ze nie bedzie czego ratowac, bo pismo zniknie z rynku, albo pojawi sie z Nowa Lepsza Ekipa, ale... wasze swiete prawo wydac swoja kase w sposob jaki uznacie za sluszny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler - O "powadze" pisma swiadczy chyba calosc jego zawartosci, a nie ten nieszczesny wstepniak, ktory juz niektorym urosl niemalze do wielkosci Empire State Building, czy Symbolu CDA w Severs pod Paryzem.

Właśnie o to chodzi. Niektórzy czytelnicy uważają ten wstępniak za taki właśnie wzór. W pierwszym numerze CDA nie było AR, NL, GW, podziału na inne działy tj. recenzje czy zapowiedzi (był groch z kapustą). Ale wstępniak BYŁ. I nikomu przez 13 lat nie przeszkadzał, zachęcano do jego czytania. Jeśli chodzi o reklamy (bo początkowe strony są najdroższe) to przenieście go na 6 stronę (tak już kiedyś było). A teksty okołogrowe (które są ok) utyły dzięki likwidacji Modulatora, KMG, MMO i działu gier Freeware a nie przez zabranie pół strony wstępniaka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler - O "powadze" pisma swiadczy chyba calosc jego zawartosci, a nie ten nieszczesny wstepniak, ktory juz niektorym urosl niemalze do wielkosci Empire State Building, czy Symbolu CDA w Severs pod Paryzem.

Właśnie o to chodzi. Niektórzy czytelnicy uważają ten wstępniak za taki właśnie wzór.

>>>Sa pewnie i tacy. co uwazaja, ze ziemia jest plaska, albo ze UFO steruje naszymi politykami (hm...? w sumie.... oni tacy z kosmosu troche....). To jakis argument jest?

W pierwszym numerze CDA nie było AR, NL, GW, podziału na inne działy tj. recenzje czy zapowiedzi (był groch z kapustą). Ale wstępniak BYŁ. I nikomu przez 13 lat nie przeszkadzał, zachęcano do jego czytania.

>>>Przez pare tysiecy lat nikomu nie przeszkadzalo, ze jezdzi sie konno czy powozem. Dlatego po keigo nam samochody, po co zmieniac to, co sie sprawdzilo przez te stulecia?

Jeśli chodzi o reklamy (bo początkowe strony są najdroższe)

>>>RLY? Znowu sie czegos o tworzeniu CDA nauczylem. :)

to przenieście go na 6 stronę (tak już kiedyś było). A teksty okołogrowe (które są ok) utyły dzięki likwidacji Modulatora, KMG, MMO i działu gier Freeware a nie przez zabranie pół strony wstępniaka.

>>>Na pewno wiesz to lepiej ode mnie, wiec musze ci wierzyc na slowo. Bo ja myslalem, ze ogolnie Publicystyka urosla kosztem rozmaitych malych dzialow (tu stronka, tam dwie), no ale co ja tam moge wiedziec...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zauwazyles, ze najwieksi fani sa jednoczesnie najwiekszymi konserwatystami
Ależ oczywiście, to normalne.

>>>Zwiekszenia ilosci tekstow okologrowych nie zauwazyles? :/
Nie. I właśnie o tym pisałem. Czytelnik nie przelicza ilości znaków w poszczególnych tekstach, a pół strony przeznaczone na teksty w innym dziale też przechodzi niezauważone, szczególnie przy takiej objętości pisma. Pewnie jakby teraz przeprowadzić badania i zadać ludziom pytanie, czy dział tekstów ?okołogrowych? się poprawił, to podejrzewam iż większość odpowiedziałaby, że nie widzi różnicy. Natomiast zniknięcie działu (niby tylko jeden tekst, ale na tyle specyficzny, że stanowi w zasadzie odrębny dział) ?wstępniak? jednak parę osób zauważyło.

Rozumiem, ze np. gole baby + wstepniak = powazne pismo. Gole baby - wstepniak = szmata. O "powadze" pisma swiadczy chyba calosc jego zawartosci, a nie ten nieszczesny wstepniak, ktory juz niektorym urosl niemalze do wielkosci Empire State Building, czy Symbolu CDA w Severs pod Paryzem.
Nie odwracaj kota ogonem. Nie o tym pisałem. Sporo ludzi traktuje CDA jako poważne pismo w swojej branży. A wycięcie wstępniaka może świadczyć o zmianach, które sprowadzą pismo do poziomu tabloidu. Najpierw wytniecie wstępniak, potem dacie gołe baby (przeca to wszyscy ?czytają?). I newsy w stylu: Doda kupiła sobie nowego peceta. A jak już mi zarzucasz argumentację na poziomie trzynastolatka, to powiem, że Was rozgryzłem. Wstępniaka nie ma, bo nie chce się Wam z nami gadać. O!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler do Pzkw VIb'

A zauwazyles, ze najwieksi fani sa jednoczesnie najwiekszymi konserwatystami

PzKW: Ależ oczywiście, to normalne.

Dlatego trzeba brac poprawke na ten konserwatyzm i do przodu isc, czasem pod prad. Do odwazych swiat nalezy...

Smuggler: Zwiekszenia ilosci tekstow okologrowych nie zauwazyles?

PzKWL Nie. I właśnie o tym pisałem. Czytelnik nie przelicza ilości znaków w poszczególnych tekstach, a pół strony przeznaczone na teksty w innym dziale też przechodzi niezauważone, szczególnie przy takiej objętości pisma. Pewnie jakby teraz przeprowadzić badania i zadać ludziom pytanie, czy dział tekstów ?okołogrowych? się poprawił, to podejrzewam iż większość odpowiedziałaby, że nie widzi różnicy. Natomiast zniknięcie działu (niby tylko jeden tekst, ale na tyle specyficzny, że stanowi w zasadzie odrębny dział) ?wstępniak? jednak parę osób zauważyło.

SMUGGLER: no wlasnie - pare. Jej Bohu, gdybym sie wysilil i zsumowal wszystkich, ktorzy czy na forum czy na majla mi o tym napisali, to nie wiem czy byloby wiecej jak 30-40 osob. A dzial okologowy rozrosl sie poteznie, wiec uwazam ze jak w szachach - wymiana pionka na hetmana sie oplaca. nawet jesli to byl ulubiony pionek gracza. :)

PZKW: Nie odwracaj kota ogonem. Nie o tym pisałem. Sporo ludzi traktuje CDA jako poważne pismo w swojej branży. A wycięcie wstępniaka może świadczyć o zmianach, które sprowadzą pismo do poziomu tabloidu. Najpierw wytniecie wstępniak, potem dacie gołe baby (przeca to wszyscy ?czytają?). I newsy w stylu: Doda kupiła sobie nowego peceta. A jak już mi zarzucasz argumentację na poziomie trzynastolatka, to powiem, że Was rozgryzłem. Wstępniaka nie ma, bo nie chce się Wam z nami gadać. O!

SMUGGLER: I tu masz racje 100% :laugh: Jak czlek dorosly zdajesz sobie sprawe, ze w interesie redakcji nie zalezy zaprzepascic "imidzu" pisma, ktore tworzyla latami i jego opiniotworczosc jest dla nas wazna. To raz. Dwa, ze argumentacja dzis wstepniak -> jutro Doda i gole baby to troszke jak "dzis zapalisz papierosa, jutro bedziesz sie prostytuowal na ulicy, zeby zebrac kase na porcje heroiny". krotko mowiac - przesadne uogolnienie. Opinitowroczosc CDS tworza raczej solidne recenzje niz wstepniak, rozumiem ze dla wielu jest to jakis symbol itd. ale nie dajmy sie zwariowac. Bylo to w wiekszosci numerow 5 kb gledzenia + rozpisanie spisu tresci na slowa. Wiem, ze sie fajnie czytalo, ale poza posmarowaniem ego czytelnika, ktoremu sie chcialo to poczytac, nic nie wnosilo. Szczerze mowiac wcale za nim nie tesknie. Kiedys Polityka byla wieeelka papierowa plachta o powierzchni rozkladowki chyba z 1m2. Dzis to kolorowy zeszyt. A nadal zawiera fajne tresci i fajnie sie czyta. I tego sie trzymajmy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wstępniak to dla redakcji tylko ględzenie to dlaczego nie usunęliście go wcześniej? Tylko przez 13 lat stał się integralną częścią magazynu a Wy dopiero teraz doszliście do wniosku, że to bezsensowne lanie wody, które nic nie wnosi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cd-action 12 lvl(12 lat)
Wstępniak +5% do zainteresowania
Newsy +25% do zainteresowania
Recenzje + 30% do zainteresowania
Beta testy +20% do zainteresowania
AR + 20% do zainteresowania
DVD + 100% atrakcyjność

Cd-Action GET LVL 13!!!
Wstępniak: ograniczony
Newsy +30% do zainteresowania
Recenzje + 30% do zainteresowania
Beta testy +20% do zainteresowania
AR + 20% do zainteresowania
DVD + 200% atrakcyjność

Tak to dla mnie wygląda. Coś się zaczyna i coś się kończy. Kiedyś byłem małym dzieckiem, a teraz wchodzę w okres dorosłości. Niektóre zmiany mogą wyglądać źle, lecz mogą przynieść pozytywne skutki i nie ma co rozpaczać :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wstępniak to dla redakcji tylko ględzenie to dlaczego nie usunęliście go wcześniej?

Bo wczesniej byl bardziej czytany.

Tylko przez 13 lat stał się integralną częścią magazynu a Wy dopiero teraz doszliście do wniosku, że to bezsensowne lanie wody, które nic nie wnosi.

Ta opinia o wstepniaku to MOJE zdanie a nie WY/redakcji. Dla mnie wstepniak w poprzedniej formie to bylo zwykle 10% konkretow/infprmaji/newsow, 30% wody i 60% omawiania zawartosci numeru.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smuggler

I ja doskonale rozumiem jak to działa, jak i zrozumiałem metafory których użyłeś.

Po prostu wyrażam swoją, może nachalną, ale tylko moją opinię i nie mam zamiaru mówić, że "mówie tak i tak ma być bo jestem najważniejszy". Tylko najważniejsze jest mimo wszystko zadowolenie czytelników, choć zdaje sobie sprawę, że my często nie wiemy czego chcemy.

Ale cóż, do zmian nie jestem przyzwyczajony ale jeśli naprawdę będą na lepsze to na pewno się do nich przekonam - i nawet najbardziej zatwardziali oldboye również.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...