Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ghost

Paweł "MrJedi" Musiałowski

Polecane posty

Jeszcze jedno, w szkole na dni otwarte mamy temat o Japonii. Jako iż, ja "interesuję" się tym. Mi przypadło główne zaplanowanie wszystkiego. Poleciłbyś mi może coś, co mógłbym urządzić w sali, żeby zainteresować zwiedzających? :) Zależy mi na ciekawostkach, które można przedstawić. Na pewno w środku sali będzie replika pomniku Hachiko, oraz związana z tym jego legenda. Planuję, także zrobić mini tablicę z imionami dziewczyn i chłopaków po japońsku :) Być może zorganizujemy jakieś przedstawienie, podczas którego ja będę rozmawiał po japońsku, a inny będzie tłumaczył. Może urządzić jakieś stoisko z herbatką? :) Chociaż nie wiem czy dałoby gdzieś radę dostać, taką herbatę :) Co o tym myślisz? :)

Ciekawe przedsięwzięcie. Daje wiele opcji.

Na wstępie powinieneś sobie zadać dwa pytania:

- Co chcieliby zobaczyć Twoi widzowie (powinieneś choćby ogólnie zorientować się w ich oczekiwaniach)

- I co jesteś w stanie technicznie dobrze zorganizować (bo dobry pomysł to jedno, a wykonanie - to zupełnie inna bajka)

Tak na odległość służyć Ci mogę tylko w ogólnymi radami.

1. Jeśli szukasz inspiracji, przyjrzyj się panelom/atrakcjom, jakie odbywają się na każdym konwencie fanów mangi i anime - to istna kopalnia pomysłów.

2. Atrakcje powinny być różnorodne, ciekawe i łatwe w odbiorze: pomyśl o uatrakcyjnieniu spotkania muzyką, krótkimi filmami, itp. (mogę Ci nawet udostępnić jeden z moich filmów, jeśli chcesz)

3. Herbatka: jeśli mówisz po prostu o częstowaniu ludzi zieloną herbatą, to bardzo fajny pomysł (wyostrza zmysły, będziesz miał "bardziej uważną" widownię) :) natomiast jeśli chciałbyś zorganizować pokaz ceremonii picia herbaty, to już nieco bardziej skomplikowana sprawa: będziesz potrzebował odpowiedniej (sproszkowanej) herbaty, odpowiednich narzędzi oraz osobę, która będzie potrafiła taką ceremonię poprowadzić, tłumacząc jednocześnie zebranym każdy etap. Rzecz wykonalna, ale wymaga odpowiednich przygotowań.

4. Spróbuj się też może dogadać z jakimś miejscowym barem sushi, niech zrobią pokaz; Ty będziesz miał atrakcyjny punkt programu, a oni: darmową reklamę. Taki pokaz nie musi trwać dłużej niż pół godzinki, a dostarczy wiele frajdy.

5. Młodzież lubi się bać, więc posiłkując się różnymi grafikami i fragmentami filmów, możesz omówić japońskie demony i inne zjawiska nadprzyrodzone, znane z japońskich przekazów ludowych; to bardzo fajny i wiecznie popularny temat.

Opcji i tematów jest masa. Miej otwarty umysł, zaangażuj w to swoich znajomych i bawcie się przy tym dobrze, bo Wasz entuzjazm udzieli się Waszym widzom. :)

2. Nie mam konkretnych, za to bardzo lubię japońską telewizję jako taką. Za każdym razem, gdy jestem w Japonii, mam bez przerwy włączony w domu/hotelu telewizor i bawi mnie wszystko, od reklam, po programy informacyjne, teleturnieje, filmy. Japońska telewizja po prostu jest zabawna. :)

>>> Nie dziwię się. Miałem okazję oglądać (na niemieckim! kanale) Takeshi's Castle, kolega (jest fanem) puszczał Hard Gay'a, a sam oglądałem Rock Fujiyama i parę odcinków Jossou Paradise (no co, z ciekawości, no -_-) i zawsze było o wiele ciekawiej, niż u nas. Nawet, jeżeli nic nie rozumiałem...

3. Kolejny fan 4chana, hę?! (To jest złe, złe, złe!)

>>> No, może niekoniecznie 4chana ("wyniosłem się" stamtąd już jakiś czas temu, choć czasem wracam), ale owszem, na różne chany wchodzę dość często... ^^

2. No to mniej więcej wiesz, o czym mówię. :) Ale ja mówię szerzej o japońskiej TV, nie tylko o programach czysto rozrywkowych. To zjawisko jako całość jest (dla mnie) niesamowite.

3. Ja odwiedzam bardzo sporadycznie (kilka razy w roku?) i zawsze mnie bawi; ciekawe zjawisko. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź :happy:

Wszystkie pomysły są bardzo ciekawe, i na pewno większość z nich wykorzystam.

2. Atrakcje powinny być różnorodne, ciekawe i łatwe w odbiorze: pomyśl o uatrakcyjnieniu spotkania muzyką, krótkimi filmami, itp. (mogę Ci nawet udostępnić jeden z moich filmów, jeśli chcesz)

Byłbym bardzo wdzięczny za taki filmik :) Muzyka na pewno będzie. (zapomniałem napisać w poście) Chciałbym by była, spokojna i klimatyczna. Bardzo mi się podobała jedna, z Twoich filmików na blogu - Yoshida Brothers "Starting on a Journey" :) Jeśli znasz jeszcze jakieś ciekawe tytuły, także byłbym wdzięczny :)

3. Herbatka: jeśli mówisz po prostu o częstowaniu ludzi zieloną herbatą, to bardzo fajny pomysł (wyostrza zmysły, będziesz miał "bardziej uważną" widownię) smile_prosty.gif natomiast jeśli chciałbyś zorganizować pokaz ceremonii picia herbaty, to już nieco bardziej skomplikowana sprawa: będziesz potrzebował odpowiedniej (sproszkowanej) herbaty, odpowiednich narzędzi oraz osobę, która będzie potrafiła taką ceremonię poprowadzić, tłumacząc jednocześnie zebranym każdy etap. Rzecz wykonalna, ale wymaga odpowiednich przygotowań.

Raczej pozostanę przy częstowaniu zieloną herbatą :laugh: Owszem, chciałbym urządzić pokaz ceremonii parzenia, lecz brak mi przede wszystkim czasu i doświadczenia ;) Poza tym, nie posiadam odpowiednich narzędzi :)

4. Spróbuj się też może dogadać z jakimś miejscowym barem sushi, niech zrobią pokaz; Ty będziesz miał atrakcyjny punkt programu, a oni: darmową reklamę. Taki pokaz nie musi trwać dłużej niż pół godzinki, a dostarczy wiele frajdy.

Hehe :D Pomysł bardzo dobry, lecz nie wypali. Otóż, mieszkam w takim mieście, gdzie żadnych barów Sushi nie ma. Musiałbym jechać jakieś 80 km, co jest raczej niemożliwe :P

5. Młodzież lubi się bać, więc posiłkując się różnymi grafikami i fragmentami filmów, możesz omówić japońskie demony i inne zjawiska nadprzyrodzone, znane z japońskich przekazów ludowych; to bardzo fajny i wiecznie popularny temat.

Hmm, na pewno spodoba się publiczności :) Mam do dyspozycji spory kawałek sali, więc mógłbym coś takiego urządzić. Mógłbym zrobić coś w stylu prezentacji multimedialnej :)

Jeszcze jedno "mini" pytanko :D. Wczoraj zacząłem oglądać serial o nazwie: "Gokusen". Jak myślisz, mógłbym od tego zacząć? Czy poleciłbyś inny serial? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie odnośnie (a jakże) kultury japońskiej. Mianowicie jak wśród Japończyków wygląda "kultura" telefonów komórkowych? Czy podobnie jak Polacy noszą je wszędzie gdzie to tylko możliwe czy też używają ich w innym rytmie, w innych sytuacjach? No, ogólnie jaki jest obraz Japonii jako kraju komórkowego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

2. Atrakcje powinny być różnorodne, ciekawe i łatwe w odbiorze: pomyśl o uatrakcyjnieniu spotkania muzyką, krótkimi filmami, itp. (mogę Ci nawet udostępnić jeden z moich filmów, jeśli chcesz)

Byłbym bardzo wdzięczny za taki filmik :) Muzyka na pewno będzie. (zapomniałem napisać w poście) Chciałbym by była, spokojna i klimatyczna. Bardzo mi się podobała jedna, z Twoich filmików na blogu - Yoshida Brothers "Starting on a Journey" :) Jeśli znasz jeszcze jakieś ciekawe tytuły, także byłbym wdzięczny :)

4. Spróbuj się też może dogadać z jakimś miejscowym barem sushi, niech zrobią pokaz; Ty będziesz miał atrakcyjny punkt programu, a oni: darmową reklamę. Taki pokaz nie musi trwać dłużej niż pół godzinki, a dostarczy wiele frajdy.

Hehe :D Pomysł bardzo dobry, lecz nie wypali. Otóż, mieszkam w takim mieście, gdzie żadnych barów Sushi nie ma. Musiałbym jechać jakieś 80 km, co jest raczej niemożliwe :P

5. Młodzież lubi się bać, więc posiłkując się różnymi grafikami i fragmentami filmów, możesz omówić japońskie demony i inne zjawiska nadprzyrodzone, znane z japońskich przekazów ludowych; to bardzo fajny i wiecznie popularny temat.

Hmm, na pewno spodoba się publiczności :) Mam do dyspozycji spory kawałek sali, więc mógłbym coś takiego urządzić. Mógłbym zrobić coś w stylu prezentacji multimedialnej :)

Jeszcze jedno "mini" pytanko :D. Wczoraj zacząłem oglądać serial o nazwie: "Gokusen". Jak myślisz, mógłbym od tego zacząć? Czy poleciłbyś inny serial? :)

2. Yoshida Brothers to duet, który ma o wiele więcej do zaproponowania, niż ten jeden utwór. Wydali chyba ze trzy płyty, więc proponuję, abyś dokładniej przyjrzał się ich twórczości. Poza tym sięgnij po prostu po tradycyjną muzykę japońską. A do części o japońskich demonach proponuję albo muzykę z jakiegoś japońskiego horroru w tle albo bębny

. :) A co do filmu - powiedz najpierw czego potrzebujesz, bo opcji jest wiele.

4. To może chociaż jakiś filmik z YT, pokazujący

?

5. Bardzo przydatny będzie rzutnik.

Seriale: Gokusen to fajna seria, ale każdy ma inny gust i na początku musisz obejrzeć jak najwięcej różnych serii, aby przekonać się, co Ci się podoba. Polecam Ci takie serie jak np.: Kekkon Dekinai Otoko, Densha Otoko, Hana Yori Dango, Tokyo Tower, Kurosagi, Shiroi Haru - to na początek powinno wystarczyć, abyś wyrobił sobie "wstępny gust", a dalej już sam mniej więcej będziesz wiedział w których obszarach tematycznych szukać. :)

Pytanie odnośnie (a jakże) kultury japońskiej. Mianowicie jak wśród Japończyków wygląda "kultura" telefonów komórkowych? Czy podobnie jak Polacy noszą je wszędzie gdzie to tylko możliwe czy też używają ich w innym rytmie, w innych sytuacjach? No, ogólnie jaki jest obraz Japonii jako kraju komórkowego?

Po pierwsze, Japończycy ze swoją telefonią komórkową wyprzedzają cały świat o co najmniej kilka lat. W Japonii telefon komórkowy już dawno przestał być urządzeniem wyłącznie do telefonowania (zanim u nas zaistniał iPhone), a jest małym, podręcznym komputerem, na którym Japończycy (od lat) oglądają filmy, słuchają muzyki, oglądają TV, korzystają z internetu i innych usług sieciowych. W Japonii są bardzo rozwinięte wszelkie usługi informacyjne na telefony komórkowe, np. Japończycy mają pod ręką sprawnie działające rozkłady komunikacji miejskiej, spisy podzielonych tematycznie restauracji i rozrywek (w danej okolicy w której się akurat znajdują), przewodników multimedialnych (po okolicy, po muzeum, itd.), programy edukacyjne, itp. No i komórek używają wszyscy, od dzieci po staruszków. Długo by o tym opowiadać. Kiedyś przygotuję o tym filmik. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam,

ja osobiście nie znam się za dobrze na Japonii ( dla znawcy nie znam sie w ogóle), ale mam takie pytanie. Czasami jak odpalę jeden z teledysków jakie umieszczasz na swoim blogu to zdarza się, że widze krzyżyki na piersiach Japończyków ( to samo widziałem u jednej z autorek hymnu ateistów "Imagine" -Yoko Ono). Czy to jakaś moda na krzyżyki, czy też Japończycy faktycznie coraz częściej przechodzą na chrześcijanstwo, a może po prostu mi się tak trafilo że na takie teledyski wpadłem?:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam,

ja osobiście nie znam się za dobrze na Japonii ( dla znawcy nie znam sie w ogóle), ale mam takie pytanie. Czasami jak odpalę jeden z teledysków jakie umieszczasz na swoim blogu to zdarza się, że widze krzyżyki na piersiach Japończyków ( to samo widziałem u jednej z autorek hymnu ateistów "Imagine" -Yoko Ono). Czy to jakaś moda na krzyżyki, czy też Japończycy faktycznie coraz częściej przechodzą na chrześcijanstwo, a może po prostu mi się tak trafilo że na takie teledyski wpadłem?:)

Oj nie, nie ma to nic wspólnego z chrześcijaństwem. Japończycy ubierają się w najróżniejsze symbole/znaki (nie tylko krzyże) i nie ma to nic wspólnego z żadną ideologią. Po prostu jak im się coś podoba, to tego używają, i tyle. Japończycy to bardzo "wizualny" narodek. Stąd potem różne dziwne kontrowersje, wzniecane przez ludzi, którzy nie rozumieją tej kultury i czują się bardzo zniesmaczeni tym, że np. na jakimś pokemonie ktoś się dopatrzył jakiegoś symbolu wyglądającego na okultystyczny. Ręce opadają. Co do Chrześcijan w Japonii, to stanowią oni ok. 1% społeczeństwa i nic nie wskazuje na to, aby kiedykolwiek miało być ich więcej. Założenia religii chrześcijańskich po prostu nie pasują do tej kultury i gdyby kiedykolwiek miało to ulec zmianie, Japonia przestałaby być Japonią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobię drogi Mr Jedi , że dzwonią do Ciebie z japońskiego studia z grami i masz zostać redaktorem nowej gazety XXX o tematyce gier komputerowych . Proponują Ci XXX pieniędzy , darmowy bilet i przytulne mieszkanko ... Czy rzuciłbyś pracę w CDA dla tej w Japonii ? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. W bardzo dobrej szkole języka japońskiego we Wrocławiu.

3. Rycerzy Jedi nie pyta się o wiek. Nawet w tak pokrętny sposób. ;)

2. Mógłbyś napisać w jakiej szkole konkretnie? Bo od pewnego czasu uczę się japońskiego sam w domu z internetu ale myślę o tym żeby iść do jakiejś szkoły na japonistykę po skończeniu liceum. Możesz polecić jakąś inną szkołę oprócz tej do której chodziłeś, np. jakąś warszawską?

3. Nawet o tym nie pomyślałem :laugh: (zresztą wystarczy wpisać Twoje nazwisko w Wikipedię :tongue: ) Po prostu pytam się bo sam mam zamiar kiedyś wyjechać i chcę wiedzieć czy nie zgubię się tam mając, np. 20 lat. A Ty jak "zaaklimatyzowałeś" się w Japonii? Poleciałeś w "ciemno" czy miałeś już tam jakich znajomych, którzy pomogli Ci w znalezieniu domu itp.??

@down Nie rozumiem Major Domie to jakaś aluzja do mnie czy Jediego???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Yoshida Brothers to duet, który ma o wiele więcej do zaproponowania, niż ten jeden utwór. Wydali chyba ze trzy płyty, więc proponuję, abyś dokładniej przyjrzał się ich twórczości. Poza tym sięgnij po prostu po tradycyjną muzykę japońską. A do części o japońskich demonach proponuję albo muzykę z jakiegoś japońskiego horroru w tle albo bębny taiko. smile_prosty.gif A co do filmu - powiedz najpierw czego potrzebujesz, bo opcji jest wiele.

Hmm, odnośnie filmu najbardziej chciałbym by pokazywał Japonię. Chciałbym przedstawić widzom, jak tam naprawdę jest. Może, krótkie pokazanie dzielnic ? :)

Yoshida Brothers, rzeczywiście ma fajne nutki :) Spróbuję znaleźć coś ciekawego.

4. To może chociaż jakiś filmik z YT, pokazujący jak się robi sushi? 5. Bardzo przydatny będzie rzutnik.

No nie wiem...W jednej sali, będzie tylko jeden rzutnik, na którym mogę pokazać jeden krótki filmik. Może właśnie o Japonii?(@up) Co o tym sądzisz? :)

Seriale: Gokusen to fajna seria, ale każdy ma inny gust i na początku musisz obejrzeć jak najwięcej różnych serii, aby przekonać się, co Ci się podoba. Polecam Ci takie serie jak np.: Kekkon Dekinai Otoko, Densha Otoko, Hana Yori Dango, Tokyo Tower, Kurosagi, Shiroi Haru - to na początek powinno wystarczyć, abyś wyrobił sobie "wstępny gust", a dalej już sam mniej więcej będziesz wiedział w których obszarach tematycznych szukać. smile_prosty.gif

Hehe :D Muszę powiedzieć, że seria Gokusen jest świetna ! :D Humor, ciekawa historia, gra aktorów - tego nie znajdzie się nigdzie. Muszę przyznać, że Japończycy potrafią robić seriale :D Resztę, także obejrzę:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej jesteś wiary, wyznania? (sory, jeżeli zbyt osobiste).

Hmm, chyba już na to pytanie odpowiedziałem (na poprzedniej stronie?). ;)

Wyobraź sobię drogi Mr Jedi , że dzwonią do Ciebie z japońskiego studia z grami i masz zostać redaktorem nowej gazety XXX o tematyce gier komputerowych . Proponują Ci XXX pieniędzy , darmowy bilet i przytulne mieszkanko ... Czy rzuciłbyś pracę w CDA dla tej w Japonii ? ;)

Bez chwili wahania. :) Zwłaszcza, iż obecnie nie jestem etatowym pracownikiem redakcji CDA i mógłbym równie dobrze współpracować z redakcją będąc w Japonii.

2. Mógłbyś napisać w jakiej szkole konkretnie? (...) Możesz polecić jakąś inną szkołę oprócz tej do której chodziłeś, np. jakąś warszawską?

3. Nawet o tym nie pomyślałem :laugh: (zresztą wystarczy wpisać Twoje nazwisko w Wikipedię :tongue: ) Po prostu pytam się bo sam mam zamiar kiedyś wyjechać i chcę wiedzieć czy nie zgubię się tam mając, np. 20 lat. A Ty jak "zaaklimatyzowałeś" się w Japonii? Poleciałeś w "ciemno" czy miałeś już tam jakich znajomych, którzy pomogli Ci w znalezieniu domu itp.??

2. We Wrocławiu mogę z czystym sumieniem polecić szkołę "Matsumi". Mają swoją stronę internetową, więc łatwo ich znajdziesz. W Warszawie niestety nie jestem zorientowany.

3. Wiek nie ma tu nic do rzeczy, liczą się raczej "zdolności globtroterskie". Japonia to perfekcyjnie zorganizowany kraj, a jeśli do tego nie gubisz się we własnej łazience (tak jak ja), to nie musisz się niczego obawiać - w Japonii nie zginiesz. A poza tym, wiele rzeczy - od transportu po hotel/mieszkanie, można załatwić przez sieć, przed wyjazdem, więc bez stresu.

Jeśli kiedykolwiek będziesz w Norwegii - wpadnij na kielicha, porozmawiamy o różnicach pomiędzy kulturą japońską i norweską. :wink:

Bardzo chętnie. Zwłaszcza, iż Skandynawia od dawna figuruje na spisie moich światowych wojaży. :)

Hmm, odnośnie filmu najbardziej chciałbym by pokazywał Japonię. Chciałbym przedstawić widzom, jak tam naprawdę jest. Może, krótkie pokazanie dzielnic ? :)

Hehe :D Muszę powiedzieć, że seria Gokusen jest świetna ! :D Humor, ciekawa historia, gra aktorów - tego nie znajdzie się nigdzie. Muszę przyznać, że Japończycy potrafią robić seriale :D Resztę, także obejrzę:)

Zerknij na mojego vloga. Jeśli któryś z tych filmów Ci pasuje, to podeślę Ci go w pliku w najwyższej jakości. Najlepiej pisz bezpośrednio na: mr-jedi@o2.pl

Gokusen to po prostu dobra "szkolna dorama". Gdy obejrzysz tego więcej, to przekonasz się, że to żadne wybitne cudo. ;) I nie łudź się, nikt nie ma monopolu na doskonałość - w doramach również zdarza się mnóstwo kiczu. Po prostu pasuje Ci japoński sposób obrazowania rzeczywistości. Polecam Ci również japońskie filmy pełnometrażowe, jest tu naprawdę masa wyśmienitych tytułów. A jako, że dopiero zaczynasz, to masz ich przed sobą całe setki. ;) W razie czego, służę radą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedi jeszcze parę takich pytań dotyczących trzęsień ziemi w Japonii. Czy często się zdarzają? To znaczy czy Ty często masz z nimi do czynienia, bo to jak często występują to można "wygooglować"?? Czy podczas trzęsienia wybucha wielka panika??? Czy naprawdę Japończycy tak dobrze radzą sobie z tym zjawiskiem jak mówi się w mediach???? Z jakim najsilniejszym trzęsieniem miałeś do czynienia?????

Bo to jakoś najbardziej odstrasza mnie od zamieszkania w Japonii. :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedi jeszcze parę takich pytań dotyczących trzęsień ziemi w Japonii. Czy często się zdarzają? To znaczy czy Ty często masz z nimi do czynienia, bo to jak często występują to można "wygooglować"?? Czy podczas trzęsienia wybucha wielka panika??? Czy naprawdę Japończycy tak dobrze radzą sobie z tym zjawiskiem jak mówi się w mediach???? Z jakim najsilniejszym trzęsieniem miałeś do czynienia?????

Bo to jakoś najbardziej odstrasza mnie od zamieszkania w Japonii. :smile:

Trzęsienia ziemi są w Japonii zjawiskiem częstym i powszechnym. Będąc w Japonii doświadczam średnio 3 trzęsień miesięcznie. I co? I nic. Trwają średnio kilka sekund i są tak słabe, że nawet nie budzą nas ze snu. Zero zniszczeń, zero paniki. Japońskie budowle są dostosowane do słabych trzęsień i nie ma się czego bać. Problem pojawia się dopiero przy większych wstrząsach, ale one też zazwyczaj ograniczają się do niewielkich obszarów i kończy się na uszkodzeniu kilku domków na peryferiach, zbudowanych wg starych technologii (bo wszystkie większe i nowe budynki już mają podstawowe zabezpieczenia). Ostatnie naprawdę niebezpieczne trzęsienie w Japonii miało miejsce w Kobe w 1995 - to była tragedia. Ja nigdy takowego na własnej skórze nie doświadczyłem, na szczęście. Z drugiej jednak strony, jako że mam duszę dziennikarza i archiwisty, chciałbym być tam na miejscu, gdy zdarzy się coś takiego - jeśli już zdarzyć się musi (choć mam nadzieję, że nigdy się nie zdarzy). Jednak specjaliści są realistami i nie mają wątpliwości, że wielkie trzęsienia ziemi nawiedzą różne rejony Japonii jeszcze nie raz. I dlatego też Japończycy cały czas doskonalą technologię, która ma ich zabezpieczyć przed skutkami takiego kataklizmu. - Podsumowując zatem: na gaijina chcącego na stałe osiąść w Japonii, czeka wiele innych utrudnień i akurat trzęsieniami ziemi tak bardzo bym się nie przejmował. Choć ostrzegam - pierwsze zetknięcie z tym zjawiskiem może być lekkim szokiem. Ale po ok. trzecim razie, przywykniesz. ;) Ja przywykłem po pierwszym.

Znalazłeś kiedyś w japońskich sklepach ze starszymi konsolami jakiś niesamowity rarytas, którego prawie nigdzie nie ma? Jeśli tak, to jakie to?

Wiesz, rarytasów jest tam tyle, że po zaliczeniu pierwszej setki, przestałem zwracać na to uwagę. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zadam pytanie a potem powiem o co mi chodzi;p

1.Jak ty to wszystko ogarniasz?

Czyli jeździsz na długi czas do Japonii, odpisujesz na tym forum, odpowiadasz w AR na listy itp.

2. Jak wygląda praca nad AR? Smuggler wyszukuje ciekawe listy i tylko dopisujesz jedno zdanie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zadam pytanie a potem powiem o co mi chodzi;p

1.Jak ty to wszystko ogarniasz?

Czyli jeździsz na długi czas do Japonii, odpisujesz na tym forum, odpowiadasz w AR na listy itp.

2. Jak wygląda praca nad AR? Smuggler wyszukuje ciekawe listy i tylko dopisujesz jedno zdanie?

1. Jak? Najpierw okrążam, a potem osaczam znienacka.

W czasach internetu wiele rzeczy można robić w dowolnej chwili i na odległość.

2. Obecnie to Smuggler odwala całą brudną robotę, czyli przerzuca i wybiera listy. A potem się razem dopisujemy. Dawno temu to ja się zajmowałem tym, czym teraz Smuggler w AR, ale to było dawno temu. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy znajdziemy w najbliższym czasie(następnym numerze) jakiś twój tekst w CD-Action??? [o ile możesz to ujawnić]

W następnym numerze raczej nie, ale tak w ogóle - niewykluczone. Ale co i kiedy, nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć.

Przyznaj się - to ty jesteś Smuggler.

Oj nie, o jednym mogę zapewnić - MrJedi i Smuggler to dwie osoby. Co do tego nie ma wątpliwości. :)

Mr.Jedi gdybyś najczystszym przypadkiem(a jakżeby inaczej) spotkał jegoo wysokość Smugglera powiedz jego wysokości o tym filmiku.

Podejrzewam, że on go widział. Nie takie rzeczy już widywał, więc jest odporny. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dżedaj!

Mam dwa pytania:

1. Od czego zaczęła się Twoja fascynacja Japonią? Chodzi mi ogólnie o jej kulturę, zwyczaje, ludzi itp a nie tylko o mangę :wink:;-)

2. Kiedy możemy się spodziewać nowej relacji z Kraju Kwitnącej Wiśni na Twoim blogu? Swoją drogą wielkie dzięki za te wszystkie informacje, materiały i ciekawostki którymi byłeś łaskaw się z nami podzielić! bardzo fajnie się je czyta i widać na pierwszy rzut oka widać że jesteś prawdziwym fascynatem :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dżedaj!

Mam dwa pytania:

1. Od czego zaczęła się Twoja fascynacja Japonią? Chodzi mi ogólnie o jej kulturę, zwyczaje, ludzi itp a nie tylko o mangę :wink:;-)

2. Kiedy możemy się spodziewać nowej relacji z Kraju Kwitnącej Wiśni na Twoim blogu? Swoją drogą wielkie dzięki za te wszystkie informacje, materiały i ciekawostki którymi byłeś łaskaw się z nami podzielić! bardzo fajnie się je czyta i widać na pierwszy rzut oka widać że jesteś prawdziwym fascynatem :smile:

Koniczynka :)

1. Myślę, że moje zainteresowanie tą kulturą zainicjowały japońskie filmy, które od czasów dziecięcych pochłaniałem z wielkim apetytem. Ale tak naprawdę to była tylko iskra, bo to co o tym decyduje, żyje w nas. Te wszystkie filmy nic by nie dały, jeśli bym nie czuł i nie rozumiał tej kultury, tego sposobu myślenia. To część mnie i myślę, że ta cząstka była we mnie od zawsze, tylko w odpowiednim momencie została uaktywniona. Działo się to powoli, przez długie lata, natomiast w połowie lat 90 pojawienie się w naszym kraju mangi i anime, było ostatnim elementem tej układanki i od tego momentu nie miałem już żadnych wątpliwości, co jest moją życiową pasją.

2. Nowy film powinien się pojawić w czerwcu. :)

Czy byłeś na jakimś spektaklu kabuki ?

Bo coś ostanio słyszałem o kabuki i wyczytałem że to jakaś forma teatralna w Japoni.

No, zgadza się. To jest forma teatralna. I to bardzo ważna dla Japończyków.

Kabuki jest mniej więcej tym dla japońskiego teatru, czym sumo dla japońskiego sportu i sushi dla japońskiej kuchni.

Nie da się tego opisać słowami.

To jest jedna z tych rzeczy, bez których Japonia nie mogłaby istnieć.

Będąc w Kyoto miałem nadzieję być na spektaklu kabuki, niestety jednak okazało się, że to nie takie proste.

Bilety należy rezerwować z bardzo dużym wyprzedzeniem. Następnym razem nie popełnię takiego błędu i zarezerwuję wszystko odpowiednio wcześniej.

Mówiąc w skrócie - jeszcze nie byłem, ale na pewno będę. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedz :D, w Wikipedi o Cd-Action wyczytałem że miał się ukazać na rynek czeski pewny numer ale ten patent nie powiódł się, a co jakby z twoją pomocą ukazał/y numery CD-A na rynek japoński :) bo bym chchciał zobaczyć Japończyków czytających dział "Action Redaction" :P, i kto wie zadawali pytania "Kim jest Smuggler ?"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...