Skocz do zawartości

Polecane posty

Ostatnio naszło mnie na strzelanie i postanowiłem zagrać w Wolfenstein New Order. Nie jestem dobry w dynamicznych FPSach ale tutaj bawiłem się wyśmienicie. Grałem na poziomie Bring'em on! co przy moim skillu było sporym wyzwaniem. Podobała mi się możliwość eliminowania wrogów po cichu i to jak poziomy były zaprojektowane pod tym kątem rozgrywki. Historia ciekawa i przyjemnie się ją śledziło. Może nie był to majstersztyk i wielopoziomowa intryga ale nie irytowała za to  momentami wzbudzała silniejsze emocje a to już duży sukces. Grafika nadal wygląda dobrze. Jedynie brakowało mi destrukcji otoczenia. W kilku momentach irytowało też nagłe spawnowanie się przeciwników (nie w momentach gdy oficer podniósł alarm).  Mimo to bardzo przyjemna strzelanka do wieczornego relaksu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio ukończyłem Super Lucky Tales i New Super Lucky tales bardzo bliźniaczo podobne do siebie produkcje , a nawet w niektórych przypadkach takie same ..... Do tego ukończyłem Resident Evil Veronica X aż się prosi by zrobić Remake tej części.  Teraz przymierzam się do AC Vahalla tak sobie leży pudełko z grą od momentu zakupu xboxa series X i jakoś nie mogę się za niego zabrać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ostatnio było o Techlandzie i informacjach o Dying Light 2 więc postanowiłem nadrobić zaległości i zagrać w "jedynkę". Długo się opierałem bo horrory i zombiaki to nie do końca moje klimaty. Poprzednią ich produkcję będącą pierwowzorem czyli Dead Island wspominam całkiem przyjemnie choć dość szybko mnie znudziła. No ale pomyślałem, że wstyd nie znać jednej z najlepszych rodzimych produkcji. Muszę przyznać, że gra się świetnie. Parkour daje masę frajdy i o wiele przyjemniej hasa się mi po dachach i wspina niż choćby w takiej Valhalli, którą ukończyłem niedawno. Walka nie jest zła choć mam jeszcze słabo rozwiniętą postać pod tym kątem więc nie mam zbyt wielu opcji. Za to muszę przyznać, że dawno nic mnie tak nie zniszczyło jak chwila gdy musiałem wracać do bazy w nocy. Nie pamiętam bym kiedykolwiek w jakieś grze przeżywał taki stres i autentyczny strach przed wykryciem. A gdy już zostałem zauważony to aż nogi pod biurkiem latały bo sam chciałem uciec z przed ekranu. Kawał świetnej roboty. Drobne uwagi jakie mam to broń mimo wszystko trochę zbyt szybko się psuje. Rozumiem deski ale taka rura metalowa czy klucz powinny jednak być trwalsze. Momentami mam też wrażenie, że za dużo tu gadania i coś co można zmieścić w kilku słowach bohaterowie rozwlekają do długiej wypowiedzi, która nie wnosi nic więcej. No ale to drobnica. Idę dalej skakać po dachach :D. Ale nie prędko z własnej woli zdecyduję się na kolejny nocny wypad. Słyszałem, że podobno jest całkiem dużo ludzi, którzy mimo profitów z tego płynących całą grę przeszli unikając nocy jeśli było to możliwe. Zupełnie mnie to nie dziwi ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio gram w Śródziemie: Cień Wojna na Xbox One oraz Brutal Legend na PC. W porównaniu do Cienia Mordoru kontynuacja jest bardziej rozbudowana oraz trudniejsza. To dobrze, bo po krótkim czasie nawet na najwyższym poziomie trudności Cień Mordoru był zbyt łatwym z uwagi na skille postaci. Jeśli chodzi o Brutal Legend to aktualnie robię 100%, przeszedłem całą fabułę. Bardzo zgrabna gra, z fantastycznym soundrackiem. O ile ktoś lubi heavy metal, tak jak ja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dojściu do 10 misji w Tzarze i skończeniu Moebius bawię się w FPS-a o nazwie Singularity. Klimacik grozy na niby opuszczonej radzieckiej wyspie jak z pierwszego Dead Space, ciekawe bronie, podróże w czasie, rękawica do manipulacji przedmiotami lub osobami, polski dubbing też jest spoko. Szkoda, że nie ma napisów w dialogach, bo jak słuchałem jednej taśmy nagranej przez dziecko to trochę niewyraźnie mówiła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio grałem w grę "Titanfall 2". Może nie jest ona bardzo długa (10 do 14 godzin grania), ale jest bardzo ciekawa. Niby jest to zwykła strzelanka FPP, ale można w niej pokierować też poczynaniami mecha/skafandra ze świadomością, a ponadto grafika powala (nawet na słabszych ustawieniach). Jednak, to co do niej przyciąga, jest jej fabuła. Początkowo ląduje się na obcej planecie i walczy standardowo (jak w FPP), ale później można nawet przyzwyczaić się do pilotowanego (czasami) mecha. Dlaczego? Otóż ma on własną świadomość i z czasem staje się on naszym przyjacielem.

Ogólnie: polecam tą grę!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem Dying Light. Nie spodziewałem się, że tak mnie wciągnie gdyż zombiaki i ogólnie horrory to nie moje klimaty. Satysfakcjonująca walka i eksploracja. System parkour o wiele lepiej wymyślony niż w serii Assassin's Creed. Nie jest tak automatyczny, daje dużo możliwości ale jednak nie da się wspiąć po wszystkim. Dziwne tylko jest, że "żywi" przeciwnicy walczący bronią białą mogą blokować moje ciosy podczas gdy ja nie mam opcji bloku i muszę polegać na unikach. Oprócz bloku brakuje mi też możliwości kontrowania ciosów. Mam nadzieję, że w "dwójce" zostanie ona urozmaicona o te elementy. Drugi zarzut jaki mam tyczy się fabuły. Ogólnie jest zgrabnie napisana i przyjemnie się ją śledzi. Jednak tylko do pewnego momentu. 

Spoiler

Po śmierci Jade powstaje pustka, której nic nie wypełnia. Na duży plus scena jej przemiany, która robi wrażenie. Ale później nie zostaje już żadna postać, której losem w jakikolwiek sposób bym się przejmował. 

Również finałowa walka jest dużym rozczarowaniem. Samo zakończenie sprawia wrażenie jakby twórcy nie mieli na nie pomysłu. Myślałem, że może kontynuacja opowie dalsze losy bohatera ale już wiadomo, że będzie to zupełnie inna historia. Mimo to cieszę się, że zagrałem. Długość wątku głównego jest w sam raz by nie znużyć. Wielkość świata jak dla mnie w sam raz i mam mieszane odczucia do informacji o czterokrotnie większym w kontynuacji. No ale nie ma co marudzić przed premierą. Jeśli poprawią elementy, które tutaj mi przeszkadzały to będzie świetna gra. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem AC Vahalla  wszystko na 100% i licznik stanął gdzieś na 140 godzinach. I powiem szczerze że mocno mnie umęczyła ta część przez swoją powtarzalność i przed tym  Resident Evil Code Veronica X. Teraz biorę się za FAR CRY 5 po czym mam w planach kupno Mafie Trylogy 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem pierwszą część z odświeżonej trylogii Crash Bandicoot N Sane Trilogy i jako, że miałem okazję grać w oryginalną jedynkę podzielę się swoimi spostrzeżeniami:

- na pierwszy rzut oka rzuca się oprawa graficzna, godna 8 generacji konsol (dodam, że gram w trylogię na PC), bardzo umiejętnie zaprojektowano od nowa modele postaci

- nie ma animacji śmiesznego umierania Crasha, w oryginale jak straciłem życie bohater bardzo powoli w teatralny sposób upadał, w odświeżeniu tego nie ma

- grę na szczęście można zapisać między poziomami, w oryginale można było to zrobić w etapach bonusowych

- etapy bonusowe można w odświeżeniu powtarzać w nieskończoność do czasu dotarcia do mety, w oryginale jak raz ci się nie udało to nie było powtórki, a jeszcze straciłeś możliwość zapisu gry

- oryginalna jedynka była najtrudniejsza z trylogii, a teraz jest jeszcze gorzej - otóż w stosunku do wersji pierwotnej Crash porusza się strasznie ociężale (jakby miał ciężarki na nogach), w dodatku kamera jest za bardzo przybliżona do bohatera (przez co możemy nie zauważyć pewnych skrzyń, przykładowo zawieszona w powietrzu skrzynia na pierwszym poziomie jest w odświeżeniu z pewnej odległości widoczna w połowie, w oryginale widziałem ją w całości), skoki trzeba teraz bardziej wymierzać, bo o ile w oryginale na pierwszym poziomie nie zginąłem ani razu to w odświeżeniu przez zbyt zbliżoną do środka kamerę i mniej zwinnego Crasha zginąłem dwa razy

- muzyka jest taka sama jak w oryginale, najbardziej podobał mi się utwór z etapem ujeżdżania wieprza (ten kawałek słyszymy po pokonaniu ostatniego bossa)

- cień Crasha jest wg mnie zbyt jasny, w oryginale był ciemniejszy dzięki czemu choćby na etapach na zrujnowanych moście wiedziałem, gdzie skakałem, w odświeżeniu musiałem to robić trochę na czuja

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem ostatnio Resident Evil Village, w na 3 różnych poziomach trudności w tym najtrudniejszym, i w 100% mogę każdemu polecić tą grę. Dobrze napisany wątek fabularny, mieszanka akcji i horroru który świetnie wpływa na adrenalinę a co za tym idzie przeciąga się na zabawę. Jedyny minus który gdzieś mnie za bardzo nie ruszył - brak polskiej wersji, choćby napisów. Grając w grę nadawałem dla znajomych korzystają z Discorda i w pewnym sensie byłem zmuszony tłumaczyć dialogi "na żywo". 

Teraz za to ogrywam Returnal na PS5 i muszę powiedzieć że jest to bardzo przyjemny roguelike wymieszany z grą kategorii AAA. Poziom trudności jest dla mnie idealny, grę można podzielić sobie na odpowiednie runy - pograsz 2/3 godziny, umrzesz, następnego dnia wracasz i próbujesz przejść dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem Days Gone i jest to strasznie przyjemna rzecz. Recenzenci moim zdaniem ja skrzywdzili bo jawił mi sie jako taki przeciętniak, gdzie można sobie pobiegać i pobić sie z zombie jak to juz w wielu było  produkcjach, a to dobrze dopracowana rzecz. Co prawda nie ma tu nic wyjątkowego, pozbierali mechanizmy z wielu gier, ale zrobili je dobrze i ładnie poskładali. Strzelanie, walka wręcz, jazda motocyklem to wszystko jest po prostu przyjemne. Gameplayowo najbardziej kojarzył mi się z nowymi Tomb Raiderami, tylko zamiast etapów wspinaczkowych jest jazda motorem. No i są hordy świrusów z którymi musimy walczyć, a niektóre przekraczają 100 osobników na raz! Kto lubi gry pokroju wspomnianego Tomb Raider, czy Uncharted to i powinno mu się spodobać Days Gone.

Edytowano przez Despero23
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Despero23 Days Gone w wersji na PS4 oberwało się przede wszystkim za całą masę błędów w dniu premiery. Wersja PC przyjęła się znacznie lepiej u oceniających, gdyż jak wiadomo dostaliśmy wersję ze wszystkimi poprawkami. W każdym razie  w temacie na Steam ktoś chwalił się, że gra na GTX 970 chodzi w 100 klatkach na sekundę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@goliatByć może i tak było z tymi błędami, ja jakoś z recenzji zapamietam mniej więcej że fajnie jest pobiegać, postrzelać, pojeździć ale całościowo za wiele nie oferuje (dla mnie taką grą jest Just Cause 4, fajnie zrobić rozpierduche ale po godzinie robi sie nużący). A ja nie mogłem sie oderwać, cały czas miałem cos do zrobienia, a szybkiej podróży prawie nie używałem bo tak dobrze mi sie jeździło motocyklem.

Szkoda wiec że błędy i recenzje zepchneły grę w cień, bo nie jest to tytuł wybitny (nie każda gra mudi być RDR2), ale przyjemny w odbiorze.

P.S. Jak ktoś gra lub zamierza to nie usuwajcie gry od razu po napisach końcowych. Można jeszcze czyścić mapę i z czasem pojawią sie dodatkowe zadania końcące pozostałe wątki, oraz dodatkowe uzupełniajace zakończenie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj uruchomiłem z pełniaków CDA Prince of Persia z 2008 roku. Grafika ma swój specyficzny styl, walka nie jest tak dynamiczna, jak w trylogii Piasków Czasu, jest bardziej taktyczna, trzeba uważać, jak się wyprowadza ciosy i kiedy blokować, przypomniało mi się Prince of Persia 3D. Muzyka ma taki perski, dalekowschodni klimat, a dorzućmy do tego dobry polski dubbing, najbardziej się uśmiałem, kiedy dowiedziałem się, jak się nazywa oślica głównego bohatera. 

Zamierzam się też zabrać za pierwszy Shift z serii Need For Speed.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...