Skocz do zawartości
Mariusz Saint

Polecanki!

Polecane posty

Cześć wszystkim, ja mam do was takie 2 pytania:

1. Kiedyś dość dawno temu, bodajże na hyperze w tv trafiłem na ciekawe anime/mangę i od tego czasu bardzo chciałem ją pooglądać ale nie mogę przypomnieć sobie jaką miała nazwę i może tutaj z waszą pomocą ją znajdę bo strasznie mi się spodobała.

Pamiętam że klimat był dość mroczny, przedstawione było kika osób wszyscy ubrani na czarno, jedna z postaci w jakis sposób zamieniła się w coś jakby demona koloru czarngo i to co mi się spdobało - demon wyglądał tak jakby brakowało mu połowy twarzy (górnej połowy) - tyle pamiętam, zna ktoś ?

2.Oglądam teraz Naruto SZ i chiałbym prościc czy możę mi ktoś zaproponować coś o podobnej tematyce walka sztuki walki z dość podobnym klimatem?

Edytowano przez matek13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Kiedyś dość dawno temu, bodajże na hyperze w tv trafiłem na ciekawe anime/mangę i od tego czasu bardzo chciałem ją pooglądać ale nie mogę przypomnieć sobie jaką miała nazwę i może tutaj z waszą pomocą ją znajdę bo strasznie mi się spodobała.

Pamiętam że klimat był dość mroczny, przedstawione było kika osób wszyscy ubrani na czarno, jedna z postaci w jakis sposób zamieniła się w coś jakby demona koloru czarngo i to co mi się spdobało - demon wyglądał tak jakby brakowało mu połowy twarzy (górnej połowy) - tyle pamiętam, zna ktoś ?

Pierwsze, co nasunęło mi się na myśl, to Gilgamesh. Drugie, to Bleach, szczególnie, jak doczytałem o tych demonach z połową twarzy. Jednakże dobrze by było, gdybyś podał jeszcze jakieś szczegóły.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje absolutne top 5 anime (w kolejności nieprzypadkowej):

-Steins;Gate

-Beelzebub

-Durara

-Bakuman

-Angel Beats

Polecam również mangi:

-Beelzebub (anime kończy się w 1/3 mangi jeśli nie wcześniej, więc jeśli anime się spodobało, to zdecydowanie polecam doczytać.)

-Vagabond

-Ouroboros

-The Breaker (co prawda nie manga tylko manhwa, ale zdecydowanie warto)

Jeśli ktoś byłby zainteresowany moją listą anime, proszę śmiało pisać na PW :)

Edytowano przez odin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polećcie mi jakieś anime (bo ja nie w temacie) które mogłoby mi przypaść do gustu. Jak na razie te które mi się podobały to Full Metal Alchemist: Brotherhood, Naruto (I cześć Shippuuden, bo jakoś od pewnego momentu mi sie znudziło), Shingeki no kyojin, Dragon ball, Shaman King.

Edytowano przez MarcinCthulhu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako żem leń, a podobne pytanie już parę stron tamu się przewinęło, pozwolę sobie podlinkować posty Xerbera, mój i Piotrka. W sumie to przez całą stronę tematu tam przewijają się tytuły polecana dla nowicjusza, ale w tych trzech postach powinieneś znaleźć coś nastawionego na akcję. A zgaduję, że o coś takiego ci chodzi skoro podobało cię Full Metal Alchemist czy Shingeki no kyojin.

Obecnie oglądam Blood+, które powinno ci pasować bo akcji tam nie brakuje (i krwi). Oprócz tego, bo ja wiem, może Hellsing? Seria TV to teraz bardziej coś jak ciekawostka, ale Hellsing Ultimate jak najbardziej powinien się spodobać. No i pokazuje wampiry od najlepszej strony :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarcinCthulhu

Fate/0 - dość mroczne, brutalne anime, sporo świetnie zrealizowanych walk, przemyślany i dopracowany scenariusz, świetna ścieżka dźwiękowa. Fabuła opowiada o wojnie magów o świętego Graala, mogącego spełnić dowolne życzenie. Sprawę komplikuje fakt, że magowie oprócz magii walczą także za pomocą sług - przywołanych bohaterów z kart mitów i historii, np. Alexander Wielki, etc. żeby nie spoilerować.

Darker than Black - niezły scenariusz i oprawa graficzna, bardzo ciekawy świat. Fabuła opowiada o konflikcie ludzi posiadających supermoce ze zwykłymi ludźmi, coś jak X-man z tą różnicą, że większość ludzi o istnieniu nadprzyrodzonych mocy nie ma pojęcia. Są 2 sezony ale wiele wątków i tak nie zostało rozwiązanych, a twórcy jakoś nie kwapią się do zrobienia 3 sezonu.

Ga-Rei: Zero - seria głównie mająca promować mangę, jednak nadzwyczaj dobrze. Fabuła kręci się wokół organizacji rządowej walczącej ze zjawiskami paranormalnymi. Sporo odwołań do japońskiej mitologii.

Jormungand & Black Lagoon - grupka handlarzy bronią i ich przygody.

Claymore - mroczne i brutalne fantasy, oczywiście o ile można mówić o mrocznym fantasy gdy główną rolę odgrywają kobiety w obcisłych "zbrojach".

Bakumatsu Kikansetsu Irohanihoheto- Japonia wojen boshin(koniec XIX wieku) z elementami fantasy, mnóstwo ciekawostek historycznych, świetna ale uboga oprawa dźwiękowa, całkiem niezły scenariusz - choć sporo paplaniny o "bushido" i przeznaczeniu samuraja.

Psycho Pass - świetna seria, trochę kryminału, trochę akcji, trochę dramatu. W klimatach cyberpunkowych. Niegłupie i z morałem. smile_prosty.gif

Code Geass - mechy, wojny, wybuchy, osobiście nie przepadam ale powinno ci się spodobać, całkiem niezłą seria ale udająca ambitny tytuł.

Trochę nie chciało mi się opisywać xd dlatego jeżeli czujesz się nieusatysfakcjonowany polecam poczytać recki po angielsku lub jeżeli jest to przeszkodą językową zapytać tutaj. Pod żadnym pozorem nie czytaj recenzji tanuki. W większości pisały je osoby, które widziały 10 anime i uważają się za ekspertów, niemal 0 obiektywizm. Potrafią zhejcić dobre anime i gloryfikować szajs.

P.S. Podawałem głównie biorąc pod uwagę to co widziałeś, więc jeżeli miałbyś ochotę na komedię czy jakiś inny gatunek(ja np. osobiście oglądam głównie dramaty i psychologiczne) pytaj śmiało.

Edytowano przez Foshek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fate/0

Z tym to akurat bym się wstrzymał. Nie żeby F/Z było złe (bo IMO jest bardzo dobre, choć wersja książkowa lepsza), to jednak myślę, że przygodę z tytułami Fate/ lepiej zacząć od /stay night. Czemu? Ano dlatego, iż Fate/Zero spoileruje rzeczy, które w F/sn są powiedziane późno lub można się ich jedynie domyślać*, albo wręcz są całkowicie pomijane.

Jeśli ktoś nie ma zamiaru oglądać Fate/stay night, to spokojnie może brać się za Fate/Zero. Jeśli ma zamiar, to IMO lepiej zacząć od sequela.

*

Głównie rozchodzi mi się tu o graala. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi, bo jednak Fate/stay night oglądałem ładny kawał czasu temu, ale jeśli dobrze pamiętam to o samym graalu zbyt wiele powiedziane nie zostało.

A skoro pojawiło się Fate/Zero to warto mieć w pamięci Kara no Kyoukai. To samo studio animacyjne, ta sama kompozytorka. Inny autor oryginału. Podobny mroczny klimat. Brutalne współczesne fantasy, które jednak nie przekracza granicy dobrego smaku i nie skręca w stronę czystego gore.

Pod żadnym pozorem nie czytaj recenzji tanuki. W większości pisały je osoby, które widziały 10 anime i uważają się za ekspertów, niemal 0 obiektywizm. Potrafią zhejcić dobre anime i gloryfikować szajs.

He? Co proszę? Pomijam już fakt, że dokładnie to samo można powiedzieć o osobach piszących opinie na MALu, recki na Tanuki, Azunime, w Otaku czy Arigato. Ale recenzje nie mają prawa być obiektywne. Są tylko i wyłącznie subiektywnie, bo na tym polega ten gatunek dziennikarski. Na przedstawieniu przez recenzenta swojej opinii i oceny konkretnej rzeczy.

Edytowano przez Sefnir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresowało mnie właśnie to Fate/ i chyba to sobie obejrzę. (a ewentualnie jak skończę to wybiorę coś jeszcze z polecanych przez Was tytułów)

Hellsinga widziałem całego kiedyś (Chyba nawet na Hyperze leciał biggrin_prosty.gif) i też bardzo mi się podobało (Chociaż jeśli chodzi o anime o wampirach to i tak w moim rankingu nic nie pobije Vampire Hunter D: Rządza Krwi)

No dobra to czas zabrać się za oglądanie. Dzięki bardzo.

Edytowano przez MarcinCthulhu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F/0 spoileruje Stay night? Lol, niby co tam spoileruje? W ogóle jak prequel może spoilerować sequel...

Poza tym Stay Night wypada bardzo blado w porównaniu do F/0. Jedynie pokazuje uniwersum takim jakie jest, a nie jego malutkie elementy jak Stay Night.

Recenzje mają być subiektywne tak? Czyli mogę mówić, że coś jest czerwone mimo, że jest niebieskie? Ciekawe... Mogę ocenić tytuł, w którym trzeba myśleć na 0, tylko dlatego, że trzeba myśleć. A gloryfikować SAO bo to zaprzeczenie myślenia. Ale właśnie, co ja tu mówię do człowieka, który SAO uważa niemal za arcydzieło...

Skoro recenzje mają być subiektywne, to ocenię wytrzymałość telefonu na bardzo wysoką, mimo że rozwala się po lekkim uderzeniu, napiszę, że ma kolorowy wyświetlacz, choć ma czarno-biały. Właśnie tak działa tanuki i to sprawia, że to jest parodia a nie recenzja. Jest różnica pomiędzy recenzentem, który zna się na rzeczy, a "pisarzem" na tanuki, który widział mniej niż 100 tytułów a bierze się za recenzowanie. I tak, rekomendacje i recki na MALu ssą tak samo jak polscy recenzenci anime. Czasopisma to już dowcip 1 klasa, średnia ocen to 9/10.

Utwierdzam się w poleceniu Fate/ Zero MarcinCthulhu, nic sobie nie zespoilerujesz i śmiało będziesz mógł oglądać Stay Night, choć polecam nie katować się bo jest dość... słabe, zwłaszcza scenariusz tam nie błyszczy. Do tego twórcy F/0 już pracują nad własną wersją Stay Night, czego premiera, jak sądzę, już wkrótce.

Przypomniałem sobie jeszcze Seirei no Moribito - genialny przykład dalekowschodniego fantasy, może i nie wykonane perfekcyjnie ale bardzo poszerza poglądy.

Edytowano przez Foshek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego twórcy F/0 już pracują nad własną wersją Stay Night, czego premiera, jak sądzę, już wkrótce.

Wy się powstrzymajcie z tym "muh stay night speculah", bo jak na razie to nie wiadomo nic! ufotable równie dobrze może pracować nad hollow ataraxia, czy extra.

W styczniu dostaniemy wiadomy artykuł i wtedy wszystko się wyjaśni, ale jak na razie...

Ale fakt faktem zero jest fantastyczne i jak najbardziej godne polecenia. W końcu to scenariusz Urobutchera, a gość jest po prostu dobry w tym co robi.

Edytowano przez Xerber
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*

Głównie rozchodzi mi się tu o graala. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi, bo jednak Fate/stay night oglądałem ładny kawał czasu temu, ale jeśli dobrze pamiętam to o samym graalu zbyt wiele powiedziane nie zostało.

Ano prawie nic, przynajmniej nie o tym prawdziwnym graalu, tj. tym skażonym Angra Manyu

F/0 spoileruje Stay night? Lol, niby co tam spoileruje? W ogóle jak prequel może spoilerować sequel...

A zdziwiłbyś się. Na samym początku Fate/Zero ujawnia rzeczy, które w Fate/stay night są dopiero w Heavens Feel - trzeciej ścieżce, która prawdopodobnie nigdy nie ujrzy światła dziennego.

Poza tym, prequel może spojlerować sequel w sytuacji, kiedy wspomniany prequel powstał później niż jego (chronologiczna tudzież fabularna) kontynuacja i bazuje na informacjach, które są ujawniane cokolwiek późno w sequelu. Czyli dokładnie jak tutaj.

Ale fakt faktem zero jest fantastyczne i jak najbardziej godne polecenia. W końcu to scenariusz Urobutchera, a gość jest po prostu dobry w tym co robi.

Tu bym się kłócił, z dwóch powodów. Raz, jestem z Sefnirem - nie tykać F/Z dopóki nie zapoznasz się z F/sn poprawnie, tj. przez VNkę. Dużo się w ten sposób traci.

Dwa, wielkim fanem Urobutchera nie jestem i pierwsza połowa F/Z była dla mnie wprost nudna. Jeśli ktoś lubi styl, w jakim Urobuchi pisze, krzyżyk na drogę - F/Z spodoba mu się pewnie aż za bardzo, choć jak to zwykle bywa oryginał jeszcze lepszy. W przeciwnym razie są genialne (stonowane!) efekty, ale na nie trzeba znów poczekać. A i tak nie warto bez F/sn, bo można sobie zepsuć ogromną część zabawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale to jest dział anime więc do widzenia z VN... z kim ja rozmawiam, rozmawiając o anime argumentują się VN, może jeszcze książką albo jakimś wierszem czy utworem muzycznym, co wy na to? Specjaliści z tanuki... jak patrzę na wasze listy to płaczę, spam 10 T_T poza tym offtop jak cholera...

Edytowano przez Foshek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo widzę, co rozkład ocen na mojej liście ma wspólnego z czymkolwiek (nie wiem też dlaczego 8 dziesiątek na jakieś 400 tytułów to ogromna ilość, ale mniejsza). Nie było też dotąd problemu ze wspominaniem visual novel, bo medium to jak każde inne, a dość mocno związane z mangą i anime jako źródło wielu adaptacji. To samo light novels, które - jak się zabawnie składa - są książkami.

Kolejny problem to to, że adaptacje są bardzo często co najmniej wybrakowane, pomijają i przeinaczają fragmenty oryginału. I niestety, ale te najciekawsze uniwersa i historie są często wypuszczane jako mieszanka różnych środków przekazu, więc najpełniejsze (najlepsze) odczucia/doświadczenia/wrażenia będzie się miało z takiej a nie innej kombinacji, którą będę doradzał swoją drogą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam tylko zawsze zastanawiało jedno: ocenianie adaptacji przez pryzmat vnki. Przykładowo: "clannad nie może dostać mniej niż 10, bo vnka była boska..." Wat? O ile harem w vnce jeszcze ujdzie, to w anime jest to już tak ograne, że się płakać chce. A anime na podstawie vnki keya to już wogle cookie-cutter. Anime osobno i vnka osobno przy dokonywaniu oceny pls.

Bo to trochę jakby - hm - oceniać jakiś film na podstawie tego jak dobra była książka. Załóżmy, że Hunger Games (czy jakto tam się zwało) było oryginalnie naprawdę dobre (nie czytałem...), ale film co najwyżej średni (oglądałem - imo naprawdę średni) - to film jest niezły, czy tylko średni? Hm?

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam anime jakby to powiedzieć... Czegoś z dobrą muzyką, niekoniecznie komedii, bardziej czegoś "uniosłego". Jeżeli to będzie jakaś podpowiedź to powiem wam, że rozwaliła mnie końcówka K-project. Było tam wszystko czego szukam, piękna muzyka, smutny moment, ale epicki. Wiem, że raczej trudno będzie coś znaleść bo jak sam to czytam to widzę, że raczej nie ułatwiam sprawy, ale zobaczę czy coś wymyślicie.

Edytowano przez Staz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K nie skończyłem co prawda, ale jeśli chodzi o epickość to zdecydowanie Tengen Toppa Gurren Lagann powinien ci pasować. Z rzeczy już bardziej normalnych (o ile space opera może być normalna...) to Legend of the Galactic Heroes. Może i naciąganie, ale Unicorn też by mógł pasować, tyle tylko, że jest któryś z kolei Gundam osadzony w UC i poprzedniczki jednak wypada znać. Kara no Kyoukai ma lepsze momenty, gorsze momenty, mocniejsze i może nie epickie, ale zdecydowanie klimatyczne. Plus świetna muzyka w wykonaniu Yuki Kajiury/Kalafiny. Podobna sprawa ma się z anime Mahou Shoujo Madoka Magica od Gena Urobuchiego (jeśli cokolwiek ci to nazwisko mówi).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż się zdziwiłem, że nie poleciłeś Fate/Zero Sefnir. W końcu tak samo jak Madoka i KnK miał OST przygotowany przez Kajiurę Yuki i częściowo wykonany przez Kalafinę. Scenariusz Urobutchera też swoje robi. 100% Must see!

ALSO - Little Witch Academia. Krótka OVA przygotowana na konkurs dla młodych studiów. Śliczna oprawa audiowizualna choć scenariusz raczej nie chwyci cię za serce. Niedługo dostanie też kontynuację na którą bardzo czekam.

Również Rebuild of Evangelion może pochwalić się wspaniałym soundtrackiem, ale wiadomo, że fabuła tej serii jest obiektem >opinii więc żeby nie było, że nie ostrzegałem!

Last but not least - Ookami to Koushinryou znane na zachodzie pod tytułem Spice & Wolf. Śliczny soundtrack inspirowany muzyką folkową i ujmująca historia o nietypowym duecie i ich podróży na Północ.

Edytowano przez Xerber
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xerber

F/Z pominąłem bo... W sumie sam nie wiem. Animiec potrafi być mocny i klimatyczny, ale czy zbliża się to do epickości? Tego nie jestem do końca pewien. Niemniej w wersji oryginalnej (czyli jako light novel) pokazuje prawdziwy talent Urobuchiego, tylko potrzebuje trochę czasu by się rozkręcić. Ale za to tom czwarty zaczynający się od historii Kerrego to coś wspaniałego.

Spica and Wolf zaś... Kurczę serię uważam za szalenie uroczą i klimatyczną, ale na pewno nie epicką. Co nie zmienia faktu, że warto to zobaczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sefnir:

>Implying (Lekki spoiler z drugiego sezonu F/0)

W sumie moja osobista definicja epickości trochę różni się od tej popularnej i w dużym skrócie myślowym oznacza "coś, przez co jestem przyklejony do fotela aż do 4 w nocy". Poza tym nie zaprzeczysz, że F/0 miał swoje epickie momenty jak przyzwanie Cthulhu, czy pierwsza scena z użyciem Ionioi Hetairoi Iskandra :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xerber

Iskander to w ogóle był chodzącą epickością. W sumie wychodzi na to, że najzwyczajniej w świecie zapomniałem o F/Z. Niemniej tak, zalinkowaną scenę zdecydowanie można nazwać epicką. Choć IMO dorzucił bym do tego jeszcze moment gdy Kiristugu zaczyna naprawdę działać jako magus killer i używa swojego mystic code'u.

Z drugiej strony żeby Stazowi polecić Fate/Zero musiał bym jednocześnie polecić Fate/stay night ponieważ byłem i jestem zdania, że F/Z należy oglądać/czytać po poznaniu F/sn.

Unicorna poleciłem ponieważ da się go oglądać bez lub z minimalną znajomością Universal Century. Inna bajka, że ominie się wtedy sporo smaczków.

@Staz

Tak sobie pomyślałem, to muszą być koniecznie anime? Jeśli nie to zaproponuję ci dwie gry visual novel. Pierwsza to Fate/stay night. O ile pierwsze dwie ścieżki mogą jednak wydawać w miarę luźne to Heaven's Feel wywraca wszystko do góry nogami. Atmosfera bardzo podobna do F/Z. Zakończenie rewelacyjne.

Druga VNka to Muv-Luv Alternative. Powinieneś tam znaleźć wszystko to czego szukasz. Momentami naprawdę mocna historia o walce z obcą rasą, którą to walkę ludzie raczej nie mają zbytnich szans wygrać. Świetny soundtrack. Niezła kreacja głównego bohatera, autentycznie się rozwijającego. Nie bez powodu Alt uchodzi za jedną z najlepszych VNek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...