Polecanki!

[[Ekspert] Xerber]

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to Kodai Ouja Kyouryuu King, ale cudów to się po tym "hicie" nie spodziewaj.

[Felessan]

zboczek, jeśli jakiś post nagle znika z forum, nie znaczy to, że można go wrzucić znów w niezmienionym stanie. Twój post był niezgodny z regulaminem (spam), więc został usunięty.

[Gość]

Witajcie,

postanowiłem zakupić jakiś ogromny tomik (Uzumaki, Gyo lub 7 Miliardów Igieł). Który z wymienionych polecacie? Znacie inne warte uwagi jednotomówki (gatunek raczej obojętny)?

@down(x2) Dzięki. Wychodzi na to, że bierę Uzumaki.

Edytowano Lipiec 3, 2013 przez Gość

[Stillborn]

7 Miliardów Igieł - póki co czeka w kolejce na kupno.

Uzumaki - całkiem wciągająca i dość oryginalna historia, w której główną osią jest właśnie tytułowa wszędobylska spirala oraz ludzie, na punkcie której im zdrowo odbija. Dochodzą wątki paranormalne oraz survivalowe. Całkiem niezła manga. Polecam zapoznanie się.

GYO - autor ten sam, co przy Uzumaki (Junji Ito), lecz manga gorsza imo. Raz, że historia pojawienia się tego rybiego tałatajstwa jest strasznie bzdurna, to i całość jakoś tak mniej wciąga, niż Uzumaki. Chociaż i tak momentami jest pozytywnie (obleśnie :]). Możesz to kupić, ale dużo lepsze jest Uzumaki.

Jeśli lubisz styl Satoshiego Urushihary, to możesz zainwestować w Plastic Little (JPF). Może to i standardowe sci-fi o odnajdowaniu swojego życiowego celu, ale cycki ładne :].

Trochę jednotomówek ma też Hanami w ofercie, niestety nie znam żadnych pozycji od nich. Może i mnie ktoś coś poleci? Interesują mnie... nie, gatunek nieważny :]. Byle by historia nie nudziła.

[[Ekspert] Sefnir]

7 Miliardów Igieł to akurat dwa tomy, tak na marginesie. W sumie to teraz nie wiele wychodzi u nas jednotomówek. Chyba jedynie Mega Manga JPFu, więc raczej tam szukaj (na dobra sprawę to prawie wszystkie wymienione tytuły pochodzą właśnie z tego cyklu).

Jakoś niedawno wyszła chyba też Strażniczka Orelianu, wydana przez któreś z młodych wydawnictw. Tom jeden, ale to shoujo. Z drugiej strony jeśli to nie musi być wydanie polskie, to YenPress w październiku wydaje Anothera. Całkiem przyjemny horrorek w wersji 4w1. 720 stron i (niestety) spora cena.

[lunatyx]

Witam to mój pierwszy post w tym temacie . Parę dni temu przeszedłem na ciemną stronę mocy i zaczęłem oglądać "chińskie porno-bajki". Do tej pory obejrzałem elfen fied toradore girls und panzer (ta propaganda na blogach ) i właśnie oglądam sword art online. Jak widać gustA mam bardzo "szerokie". Więc po prostu co drobnego polecicie obejrzeć . W sumie jedyna uwaga to wolę raczej jak seri nie jeSt jakąś specjalnie długa (ale tak jak np Soa jak najbardziej) choć jak warto to i dlusza może być. Pozdrawiam

[[Ekspert] Sefnir]

Kurczę, najlepiej będzie chyba przejrzeć ostatnie kilka stron tego tematu i powinieneś coś znaleźć. W tym czy tym poście rzuciłem małą wyliczankę co do dobrych (przynajmniej moim zdaniem) tytułów. Zawsze możesz jeszcze zobaczyć MALową topkę. Tak, to bez jakiś konkretnych kryteriów, ciężko coś polecać, bo nie wiadomo co cie interesuje. Jednak myślę, że w podlinkowanych postach powinieneś coś dla siebie znaleźć.

[lunatyx]

Ok to trochę sprecyzuje. Coś z ciężkim klimatem jakąś walka o przetrwanie/wojna najlepiej fantasy lub sf i dla zrównoważenia coś lekkiego jakaś komedię a nawet komedia romantyczną obejrze

[Felessan]

Najlepiej na początek nie szukać jakichś niszowych, mniej znanych serii tylko po prostu szarpnąć się na te popularne. Death Note, Hellsing Ultimate, Macross Frontier - tytuły w różnych klimatach, ale każdy wart obejrzenia. Z komedii romantycznych, skoro już widziałeś Toradora (duża okejka) możesz zerknąć na Kimikiss Pure Rouge, Amagami SS, Hatsukoi Limited czy Kaichou wa maid sama. Z cięższych/trochę odmiennych klimatów "romantycznych" na pewno warto obejrzeć Nana, Sakamichi no Apollon czy Strawberry Panic. Spośród dłuższych serii, których jeszcze nie skończyłem wart wspomnienia jest Monster, Legend of the Galactic Heroes i Fullmetal Alchemist: Brotherhood (tutaj akurat mam skończoną mangę).

W każdym razie powtórzę to, co napisałem na początku - kiedy dopiero zaczynasz oglądać anime nie ma sensu szukać na ślepo, lepiej zajrzeć na MyAnimeList.net (czyli popularnego MALa) i kliknąć w Top. Tytuły tam będące z reguły nie dostały się tam za nic.

[Aiden]

Hmm, z serii komediowo-romantyczno-dramatyczno-akcji, to ja bym jeszcze polecał Angel Beats!. Ładnie wygląda, ładnie brzmi, na początku niby komedia, ale z czasem ujawnia też i nieco poważniejsze motywy. Z tych cięższych rzeczy w klimatach sci-fi (cyberpunk, nie space opera), to Psycho-Pass. Jeśli nie odstraszają cię nieco starsze tytuły, a lubisz za to jazz i epizodyczne produkcje o łowcach nagród, to Cowboy Bebop jest zawsze dobrym wyborem. W sumie nie wiedzieć czemu Trigun zawsze mi się z CB kojarzył i również go bardzo polecam. Jeśli chcesz obejrzeć jakiegoś shounena, czyli coś z tego samego gatunku co Dragon Ball, to koniecznie sprawdź Hunter x Hunter (seria z 2011 roku), choć to akurat wyróżnia się wyraźnym brakiem cenzury i momentami dość mrocznym klimatem (nikt np. nie cenzuruje krwi). Z bardziej standardowych produkcji w tych klimatach, to D. Gray-man oraz Fairy Tail. Wszystkie te serie mają jednak dużo odcinków i jeśli możesz poświęcić czas tylko na jedną, to bez wahania wybrałbym HxH. Aha, jeszcze Steins;Gate. Opowieść o (szalonej) nauce, podróżach w czasie i konspiracjach podana tak, że nie może się nie podobać

Cóż, podałem to wszystko nieco chaotycznie, ale dobrych tytułów jest na tyle dużo, że na pewno znajdziesz coś dla siebie.

[ravvcio]

Jedyną komedią jaką ostatnio oglądałem to chyba Ben-To. Romantyzmu tam jakby mało. Trochę cycków, mordobicia i jakże ambitny cel :]

Coś z ciężkim klimatem to Shigurui... może nawet zbyt ciężkim. Poważne z walką o przetrwanie to może być Wolf's Rain. Osobiście nie oglądałem (jeszcze), ale podobno dobre.

[[Ekspert] Xerber]

Coś z ciężkim klimatem jakąś walka o przetrwanie

Shingeki no Kyojin, Rebuild pf Evangelion, Tengen Toppa Gurren Lagann. Wszystkie trzy pokazują ludzkość w trakcie nierównej walki z potężniejszym wrogiem.

Mirai Nikki też mocno trzyma się motywu przetrwania. Bohaterowie walczą między sobą o prawo do zostania Bogiem, a jedynym sposobem, by osiągnąć ten cel jest zabicie wszystkich oponentów.

dla zrównoważenia coś lekkiego jakaś komedię a nawet komedia romantyczną

W poprzednim sezonie mieliśmy dwie godne polecenia komedyjki:

Oregairu, która jest pseudo romcomem. Bardzo podobna do Toradory więc, o ile ci się spodobała, to będziesz zadowolony.

Hataraku Maou-sama! - bardzo zabawny koncept. Szatan z innego wymiaru, uciekając przed Bohaterką, został zmuszony do pracowania w fastfoodzie.

[lunatyx]

Ok chyba zacznę od SoK a potem jeszcze raz do evangeliona spróbuje się przekonać (tak btw tyle tego jest w jakiej kolejności to oglądać ?) a komedyjke sobie jeszcze wybiore bo widzę że mnóstwo tego jest . Ale póki co skończę genialne jak na razie (12 odcinek) sword art online. Dzięki wszystkim za podpowiedzi

Edytowano Lipiec 16, 2013 przez lunatyx

[[Ekspert] Xerber]

jeszcze raz do evangeliona spróbuje się przekonać

Na razie nie próbuj swoich sił z serialem, przejdź od razu do najnowszych filmów kinowych, czyli właśnie serii Rebuild of Evangelion. Fabuła do pewnego momentu jest ta sama, tylko ładniej podana, no i znienawidzony przez wszystkich Shinji jest trochę mniejszą pierdołą.

Jeżeli w dzisiejszych czasach brać się za Evę, to tylko zaczynając w taki sposób (inaczej będziesz latał po forach gadając jaki to Evangelion jest beznadziejny, tak jak DarthMetalus )

[lunatyx]

OK dzieki wszytskim za pomoc. Mam nadzieje ze keidyś jesczu cos napisze w tym dziale .

[brylant]

Coś z ciężkim klimatem jakąś walka o przetrwanie

Tengen Toppa Gurren Lagann

ciężkim klimatem

ciężkim klimatem

Gdzie w TTGL jest ciężki klimat? W filmach giną jedynie dwie znaczące postaci, w serii oprócz tych dwóch jeszcze parę innych, lecz i tak nie ma to takiego ciężaru.

Jeśli chodzi o ciężki klimat i fantasy to polecam Full Metal Alchemist: Brotherhood, gdzie ludzkość jest naprawdę zagrożona przez mocnego wroga i poruszane są tematy zbrodni wojennych oraz ich wpływu na psychikę zwykłych, spokojnych żołnierzy.

Edytowano Lipiec 17, 2013 przez brylant

[ravvcio]

Ciężki klimat = Texholyze

:3

Edytowano Lipiec 18, 2013 przez ravvcio

[Glovis]

Polecam wszystkim Black Lagoon. Jestem absolutnie zielony w temacie, więc być może właśnie popełniam jakąś straszną gafę, zachwalając np. coś co jest świetnie znane (lub kompletnie beznadziejne). Niemniej anime jest w moim odczuciu genialne. Aż musiałem sobie avatar zmienić .

Edytowano Lipiec 19, 2013 przez Glovis

[Stillborn]

O, przypomniał mi się jeden świetny i (imo) mało znany u nas tytuł z ciężkim (momentami nawet bardzo) klimatem - Ibara no Ou. Jest to jeden z niewielu tytułów, z którymi się spotkałem, które można uznać za survival pełną gębą (ociera się o horror do tego). Bardzo wciągająca manga.

[[Ekspert] Xerber]

Gdzie w TTGL jest ciężki klimat? W filmach giną jedynie dwie znaczące postaci, w serii oprócz tych dwóch jeszcze parę innych, lecz i tak nie ma to takiego ciężaru.

A czy ja do ciężkiej cholery napisałem coś o ciężkim klimacie!? NIE!

Jakbyś jej nie zauważył, to wstawiam tu swoją wypowiedź:

Wszystkie trzy pokazują ludzkość w trakcie nierównej walki z potężniejszym wrogiem.

Poza tym ciężar nie zawsze wynika tylko z tego ilu ludzi ginie. Chcesz przykładów z TTGL?

Proszę bardzo:

Wszystkie na podstawie drugiej części

1 - Simon traci ukochaną kobietę zaraz po zaręczynach;

2 - Rossiu podejmuje masę trudnych decyzji, skazuje Simona na śmierć;

3 - Kinon z własnej woli podpina się do bomby w Lagannie;

4 - Rossiu przez swoje decyzje próbuje popełnić samobójstwo;

5 - Simon wie, że Nia zniknie niedługo po jej uratowaniu, mimo to walczy dalej;

6 - Po ślubie, Simon zostaje samotnym męczennikiem, aby nie doprowadzić do powstania Spiral Nemesis;

itepe, itede...

Ale żeby nie było, że robię tutaj offtop...

lunatyx, chcesz coś z naprawdę ciężkim klimatem? Coś, po czego obejrzeniu poczujesz wstręt do ludzkiej natury? Odpowiedź jest jedna - Hotaru no Haka w Polsce wydany pod tytułem "Grobowiec Świetlików". Jeden z najlepszych, animowanych filmów wojennych pokazany z perspektywy dwóch dzieciaków. Naprawdę, trzeba chyba być trupem, albo jakimś sadystą, by po obejrzeniu tego filmu nie czuć zupełnie nic.

Edytowano Lipiec 20, 2013 przez Xerber

[Gość]

Wydaje mi się, że FMA Brotherhood będzie strzałem w dziesiątkę. Zdarzają się mocniejsze momenty, ale nie ma się co obawiać. Samurai Champloo też koniecznie sprawdź. Nie oglądałem jeszcze Black Lagoon, ale wydaje mi się czystą akcją (nie wiem czy nie za ostrą). Pełnometrażówka Sword Of The Stranger - przyjaźń między chłopcem i nieznajomym podlana genialnymi walkami. W sumie chyba lepiej będzie poczekać na inne (bardziej przyjazne) polecanki ludzi bardziej ogarniętych w temacie.

@edit: Zapomniałem o oczywistym One Piece, o którym pomyślałem czytając posta niżej.

Edytowano Lipiec 22, 2013 przez Gość

[[Ekspert] Sefnir]

Skoro SAO się spodobało to możesz mu podsunąć Accel World. Rozgrywa się w tym samym świecie tylko 20 lat później. Całkiem inna historia i bohaterowie. Oba tytuły to adaptacje light novelek napisanych przez Rekiego Kawaharę.

Oprócz tego to możesz w zasadzie podrzucić większość shounenów pokroju Naruto, Bleacha czy Fairy Tail. Magi tez by się nadało.

[Felessan]

lunatyx, post wyleciał, bo ledwie dało się go czytać. Każdy post w tym stylu znajdzie się natychmiast w Koszu, bez żadnej taryfy ulgowej. I tym razem przyjmę, że na telefonie miałeś zapisaną nazwę anime a nie samo anime

[orzel286]

Pytanie za tysiąc punktów: Nanoha ViVid i Force - warto przeczytać? Warto wspomnieć, że na mangę mam alergię* - jedynie Girls und Panzer: Little Army jak dotąd przeczytałem z własnej, nieprzymuszonej woli...

*z wyjątkiem ero-mangi, ale o tym nikomu nie mówcie...

[piotrekn]

A prawidłowa odpowiedź brzmi "Zależy, czego oczekujesz".

ViVid to battle manga - Vivio, Einhart Stratos i cała parada w lwiej części dziewcząt bierze udział w turnieju sztuk walki. Plus Nanoha i Fate z zapałem obserwujące swoją córeczkę, ale tego nie ma aż tak wiele, stety albo i nie.*

Mahou Senki Lyrical Nanoha Force to mecha - tyle przynajmniej wiem. Nie wgłębiałem się, ale nie są to zdecydowanie moje klocki.

Jeszcze do zestawu dodam jedną mangę - Mahou Shoujo Lyrical Nanoha INNOCENT. W przeciwieństwie do ViVid i Force jest to bardziej spin-off (od spin-offu od spin-offu, ale to osobna historia), który przy okazji daje więcej "czasu ekranowego" Alisie i Suzuce. Poza, oczywiście, wprowadzeniem własnych nowych postaci, jak zresztą obie pozostałe mangi. I jest to kolejna shounenowata battle manga, choć tym razem walki są drużynowe. Przynajmniej na razie, przez te trzy czy cztery rozdziały które już wyszły.

* Oczywiście, że nie.