Skocz do zawartości

Diablo (seria)


Gość kabura

Polecane posty

A ja mam takie pytanie do ludzi, którzy nadchodzącym Diablo interesują się bardziej niż ja :)

Czy nowa klasa Wizard będzie używała złej (czarnej) magii?

Pytam się ze względu na pojawiające się tu słowo Czarnoksiężnik, które pasuje do angielskiego słowa Sorcerer - ktoś kto przeważnie posługuje się 'złą' magią.

Natomiast Wizard to ktoś kto posługuje się magią dobrą bądź złą - Czarodziej

Tak mnie jakoś naszło :)

Hmmm a co rozumiesz pod pojęciem złej (czarnej) magii?

Ja ten termin rozumiem jako magię siejącą, najczęściej pod patronatem jakiegoś wszechwładnego demona, krzywdę, cierpienie, ból etc. innym istotom. Przecież w Diablo, właśnie tego typu czarów jest najwięcej. :wink:

Z doświadczenia wiem, że "zły" czarodziej to tzw. czarnoksiężnik - in english means warlock (I think)

Ten "czarnoksiężnik" jest oczywiście wolnym tłumaczeniem, ponieważ j. angielski jest tak cudowny, że takie słowa jak właśnie Warlock, Wizard, czy Sorcerer w polskim języku, bezproblemowo, oznaczają praktycznie to samo. Wszak "my" również mamy: czarownika, czarodzieja, maga czy czarnoksiężnika. I znajdź tu odpowiednie tłumaczenie... pozostaje jedynie kwestia interpretacji.

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile mi wiadomo, w Diablo II był Nekromanta. Nekromancja, to magia mroczna i zła, a właśnie takim repertuarem zaklęć posługiwał się nasz przyjemniaczek spod znaku Blizzardu.

Powiem tak, nie ważne jaką magią posługiwać się będzie mój bohater, czy będzie to dobro, czy zło, czy może jeszcze coś pomiędzy. Ważne, że będę mógł znów spacyfikować morze potworów i pokazać demonom z piekła rodem, gdzie jest ich miejsce. Bo przecież chyba wszyscy tego oczekujemy od najnowszego Diablo?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację. No ale mówimy tutaj raczej o punkcie widzenia przeciętnego zjadacza chleba, który zasiądzie przed komputerem. Myślę, że widok bladego człowieka z kościanymi różdżkami i przyzywającego szkielety nie skojarzy się raczej z niczym pozytywnym.

Jeśli przy Nekromancie już jesteśmy, to powiedzcie, czy jego nowy odpowiednik - Witch Doctor, to dobre rozwiązanie, czy nie? Moim zdaniem chyba jednak nie, Blizzard powinien zostać przy mrocznym magu, ze względu na przyzwyczajenie graczy. Nawet sama nazwa mi nieco nie odpowiada, Witch Doctor...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno tak, jedynie, teoretycznie ocenić. Bez empiryzmu możemy jedynie spekulować. Moim zdaniem, z tego co wyczytałem, to ów Witch Doctor będzie, najprościej rzecz ujmując, kombinacją Nekromanty i Druida:

"(...) witch doctor posiadł również możliwość przywoływania nieumarłych kreatur z zaświatów (...)"

"Witch doctorzy są doskonale połączeni z Nieuformowanym Lądem i są w stanie wyćwiczyć własne umysły tak, żeby przejrzeć otaczającą ich rzeczywistość dzięki kombinacji rytuałów oraz użyciu odpowiednich korzeni i roślin znajdowanych w dżungli. Stan w którym mogą porozumieć się z innym światem nazywany jest Duchowym Transem."

Info ze stronki:

http://www.diablo3.net.pl/portal/d3/3/Klasy_Postaci.html

Zatem nazwa Witch-Doctor jest, moim zdaniem, jak najbardziej na miejscu. Na "nasze" Witch Doctor to po prostu szaman.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, mówiąc szczerze połączenie Druida i Nekromanty bardziej kojarzy mi się z Szamanem, natomiast nie wiem czy jest to zgodne z prawdą. Mimo wszystko dalej uważam, że zamiana Nekromanty na Witch-Doctora, nie jest pomysłem najlepszym, zwłaszcza, iż jeśli ma być to krzyżówka umiejętności miłośnika natury i mrocznego czarodzieja, to przygotujcie się, że i Druida w Diablo III nie uświadczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej "znachor", bowiem szaman w ęgilskim to po prostu shaman.

Nie do końca. Witch doctor używane było również na szamanów amazońskich bądź afrykańskich. Z tego co pamiętam to oba terminy - znachor i szaman - są w tym przypadku równie blisko. A biorąc pod uwagę kontekst - skłaniałbym się raczej ku szamanowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jednak dlaczego zrezygnowano z części klasycznych postaci, na rzecz nowych. Skoro skłaniamy się tutaj ku innowacji zmieniamy wszystkie dostępne charaktery. Tymczasem mamy dalej Barbarzyńcę, zaś Nekromanta poszedł w odstawkę. Dla mnie to trochę dziwne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądając i czytając w różnych miejscach sieci na temat nowego Diablo, mam wrażenie, że grozi mu syndrom Heroes IV. Czyli zbyt bajkowo i niesmacznie. Obym się mylił.

@Down: Nie, z pełną świadomością piszę o IV części, która po fenomenalnej III + dodatki, okazała się totalną klapą.

Edytowano przez Siekla
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jednak dlaczego zrezygnowano z części klasycznych postaci, na rzecz nowych. Skoro skłaniamy się tutaj ku innowacji zmieniamy wszystkie dostępne charaktery. Tymczasem mamy dalej Barbarzyńcę, zaś Nekromanta poszedł w odstawkę. Dla mnie to trochę dziwne.

Gdzieś wyżej były już rozważania na temat obecności Barbariana w Diabełku III. Ogólnie rzecz biorąc w tego typu grze, czyli hack&slash, obecność takich postaci jak Barbarzyńca/Paladyn czyli postaci walczących w zwarciu przy pomocy toporów, mieczy i innych cudownych zabawek, jest hmmm constans, to się rozumie "samo przez się". Innymi słowy: nie ma rzezi - nie ma Diablo - nie ma hack&slash :tongue:

To tak jakby np. w "Call of Duty" czy "Medalu..." (w singlu) nie było standardowego marine tylko gralibyśmy medykiem czy saperem...

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie, wojem nie osiągnie się 250. Jego "naturalne" maksimum to 50, do tego można dodać bonusy z przedmiotów - pierścienie i amulety "of the zodiac" 3x +30, broń "of the heavens" +20, hełm i zbroja "of the stars" 2x +15 i tarcza "of the moon" +10 - razem równe 200 :).
Ale ja nie napisalem ze tyle moze wyciągnąć, Napisałem ze nawet jeśliby tyle wyciągnął to i tak będzie gorszy od maga. TO było zdanie czysto teoretyczne. Mnei nei tzreba uswiadamiać w sprawie D1 ;p Wustarczy że wejdziesz w linki w mojej sygnaturze ;p

A Czarodziej.... khem... czarnoksiężnica?

Kobieta czarnoksiężnik albo Czarownica :D

Czy nowa klasa Wizard będzie używała złej (czarnej) magii?
Magia staje sie "czarna" dy jest wykorzystywana do zlych celów, a w D3 zlo będzie niszczone. W D2 byl nekromanta krtory rzucal klatwy i ozywial trupy ale w dobrej sprawie.

Raczej "znachor", bowiem szaman w ęgilskim to po prostu shaman.
Imo raczej szaman, teoretycznie mozemy podpiąc te trzy tlumaczenia : czarownik, znachor, szaman, ale szaman bardziej odpowiada kontekstowi.

to nie jest oficjalna strona :devil:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nowa klasa Wizard będzie używała złej (czarnej) magii?
Magia staje sie "czarna" dy jest wykorzystywana do zlych celów, a w D3 zlo będzie niszczone. W D2 byl nekromanta krtory rzucal klatwy i ozywial trupy ale w dobrej sprawie.

Tia, "będziemy walczyć o pokój do ostatniego naboju" :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak sprawa przedstawiać się będzie z fabułą, która wbrew pozorom nawet w takiej grze jak Diablo jest dla mnie bardzo ważna. Czytałem, że teraz czoła stawić będzie trzeba nie tylko piekłu, ale i niebu. Nie za bardzo wiem, co mam przez to rozumieć. Walkę z Archaniołem Tyraelem i jego skrzydlatymi kamratami, czy jak?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś wyżej były już rozważania na temat obecności Barbariana w Diabełku III. Ogólnie rzecz biorąc w tego typu grze, czyli hack&slash, obecność takich postaci jak Barbarzyńca/Paladyn czyli postaci walczących w zwarciu przy pomocy toporów, mieczy i innych cudownych zabawek, jest hmmm constans, to się rozumie "samo przez się". Innymi słowy: nie ma rzezi - nie ma Diablo - nie ma hack&slash :tongue:

To tak jakby np. w "Call of Duty" czy "Medalu..." (w singlu) nie było standardowego marine tylko gralibyśmy medykiem czy saperem...

O ile do Barba się zgodzę, bo faktycznie IMO jest powolny i nadaje się głównie na duele, to ja swoim pierwszym Palkiem, takim "nie wiadomo o co kaman" jechałem głównie z Fana i Zapałem dzięki czemu hordy potworów klękało u moich stóp w błyskawicznym tempie, wygląda coś takiego zresztą naprawdę efektownie :biggrin:

Edytowano przez Breados
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie rzecz biorąc w tego typu grze, czyli hack&slash, obecność takich postaci jak Barbarzyńca/Paladyn czyli postaci walczących w zwarciu przy pomocy toporów, mieczy i innych cudownych zabawek, jest hmmm constans, to się rozumie "samo przez się". Innymi słowy: nie ma rzezi - nie ma Diablo - nie ma hack&slash tongue.gif

Nie powiedziałem, że ma ich tam zabraknąć, ale mogliby zostać zmienieni jakiś udoskonalonym odpowiednikiem. Brakowało mi w Diablo postaci, która po równo potrafiłaby się posługiwać magią i mieczem, coś jak Mag Bitewny. Najbliżej był Paladyn i Druid, aczkolwiek ten pierwszy był nastawiony bardziej na walkę, zaś drugi na magię.

Hybryda obu rozwiązań chyba by nie zaszkodziła, a dla mnie byłaby bardzo miłym zaskoczeniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile mi wiadomo, w Diablo II był Nekromanta. Nekromancja, to magia mroczna i zła, a właśnie takim repertuarem zaklęć posługiwał się nasz przyjemniaczek spod znaku Blizzardu.

Ehe... Mroczna i zła. Pytanie: co naprawdę wiesz o nekromancji i czy znasz powody, dla których została ona potępiona w świecie zachodnim? Nie należy mylić magii ofensywnej (czarnej magii właśnie) z nekromancją, która ma związek ze zwłokami i duchami najoględniej rzecz biorąc. Ponadto chyba niezbyt dokładnie czytałeś opis nekromanty z Diablo II, w którym mówi się do dążeniu do równowagi. W każdym razie go and sin on more.

Jeśli przy Nekromancie już jesteśmy, to powiedzcie, czy jego nowy odpowiednik - Witch Doctor, to dobre rozwiązanie, czy nie? Moim zdaniem chyba jednak nie, Blizzard powinien zostać przy mrocznym magu, ze względu na przyzwyczajenie graczy. Nawet sama nazwa mi nieco nie odpowiada, Witch Doctor...

Czy to dobre rozwiązanie? Sprawdzi się w praniu, choć osobiście bym na niego nie stawiał. Liczę raczej na pojawienie się dodatkowej klasy kontaktowej.

Z tego co pamiętam to oba terminy - znachor i szaman - są w tym przypadku równie blisko. A biorąc pod uwagę kontekst - skłaniałbym się raczej ku szamanowi.

Czysto nazwowo i osobiście wybrałbym znachora, który jest właśnie połączeniem lekarza z praktykami paranormalnymi. Jakoś bardziej mi pasuje od szamana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehe... Mroczna i zła. Pytanie: co naprawdę wiesz o nekromancji i czy znasz powody, dla których została ona potępiona w świecie zachodnim? Nie należy mylić magii ofensywnej (czarnej magii właśnie) z nekromancją, która ma związek ze zwłokami i duchami najoględniej rzecz biorąc. Ponadto chyba niezbyt dokładnie czytałeś opis nekromanty z Diablo II, w którym mówi się do dążeniu do równowagi. W każdym razie go and sin on more.

Mówimy tutaj o przeciętnym zjadaczu chleba, któremu ożywianie zwłok naturalnie kojarzy się ze złem, nieprawdaż?

Co do samej nekromancji, w każdym środowisku (książki, gry etc.) jest nieco inna, bowiem każdy może sobie coś nie coś ubarwić w dobrym, lub złym kierunku.

co naprawdę wiesz o nekromancji i czy znasz powody, dla których została ona potępiona w świecie zachodnim?

Wiem na tyle dużo, aby pisać własną powieść, w której główny bohater jest Nekromantą :)

Edytowano przez Eldim
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to oba terminy - znachor i szaman - są w tym przypadku równie blisko. A biorąc pod uwagę kontekst - skłaniałbym się raczej ku szamanowi.

Czysto nazwowo i osobiście wybrałbym znachora, który jest właśnie połączeniem lekarza z praktykami paranormalnymi. Jakoś bardziej mi pasuje od szamana.

Aby stwierdzić czy Szaman czy Znachor to trzeba wiedzieć co te słowa oznaczają w jezyku polskim, więc przytocze Slownij Jezyka polskiego PWN

Znachor

1. osoba bez wykształcenia medycznego, zajmująca się leczeniem ludzi

2. lekceważąco "o złym lekarzu"

Szaman - u niektórych ludów Azji, Eskimosów i Indian: osoba pośrednicząca między duchami a ludźmi, obdarzona nadprzyrodzoną mocą.

Więc zdecydowanie "Znachor" odpada

I jeszcze ciekawostka dlaczego Szaman:

The Oxford English Dictionary states that the first use of the term "witch doctor" to refer to African shamans (i.e. medicine men) was in 1836 in a book by Robert Montgomery Martin (1803?-1868)

Czyli jasno jest napisane ze tą nazwą określano afrykańskich szamanów :P No i jak spojrzymy jak wyglada Witch Doctor to on wyglada wlasnie jak afrykański szaman. A 'znachor' to zdecydowanie chybiona nazwa.

Znając jednak zycie to w polskiej wersji witch doctor zostanie nazwany czarownikiem XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy tutaj o przeciętnym zjadaczu chleba, któremu ożywianie zwłok naturalnie kojarzy się ze złem, nieprawdaż?

Nie do końca. Może ty mówisz o opinii przeciętnych zjadaczy chleba, ale ja mówię o przedstawieniu nekromantów w Diablo II. Nie o tym, jak ich postrzegają ludzie (także w świecie Diablo). Samo bycie nekromantą może być źle odbierane, ale nie oznacza automatycznie zła i Kapłani Rathmy są tego potwierdzeniem. Dlatego też uważam, że gracz nie powinien twierdzić iż nekromanta oznacza klasę pełną zła.

Co do samej nekromancji, w każdym środowisku (książki, gry etc.) jest nieco inna, bowiem każdy może sobie coś nie coś ubarwić w dobrym, lub złym kierunku.

Cóż... Należałoby w takim wypadku zadać pytanie czy chodzi teraz o ustalenie czym jest nekromancja, czy jaki ma wizerunek. I czy ten wizerunek jest prawdziwy bądź nie. Ja bym to porównał do noża, bo i tak od człowieka najwięcej zależy.

Więc zdecydowanie "Znachor" odpada

Pozwolę się z tym nie zgodzić: Witch Doctor to połączenie słów "wiedźma" i "lekarz". Wiedźma jest osobą posługującą się czarami, a lekarz leczy. Zatem mamy człowieka mającego kontakt z siłami nadnaturalnymi i potrafiącą przy tym leczyć innych. Z czysto językowego punktu widzenia znachor jest jak znalazł, choć pewnie szaman zdobędzie większość.

Poza tym jeszcze było tłumaczenie Trolla Witch Doctora na znachora w Warcraftcie III. I na koniec - co z tego, ze Witch Doctor to niejako odniesienie do szamanów? Dlaczego w takim razie nie ma Shaman, tylko Witch Doctor? Czyżby ktoś uznał to za zbyt błachą kwestię i po prostu było mu wygodniej wstawić Witch Doctora?

Edytowano przez Holy.Death
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc zdecydowanie "Znachor" odpada

Pozwolę się z tym nie zgodzić: Witch Doctor to połączenie słów "wiedźma" i "lekarz". Wiedźma jest osobą posługującą się czarami, a lekarz leczy. Zatem mamy człowieka mającego kontakt z siłami nadnaturalnymi i potrafiącą przy tym leczyć innych. Z czysto językowego punktu widzenia znachor jest jak znalazł, choć pewnie szaman zdobędzie większość.

Poza tym jeszcze było tłumaczenie Trolla Witch Doctora na znachora w Warcraftcie III. I na koniec - co z tego, ze Witch Doctor to niejako odniesienie do szamanów? Dlaczego w takim razie nie ma Shaman, tylko Witch Doctor? Czyżby ktoś uznał to za zbyt błachą kwestię i po prostu było mu wygodniej wstawić Witch Doctora?

Hmmm z tym szamanem to raczej chodziło, jak sądzę, o polski odpowiednik tego słowa, o to jak ów postać będzie się nazywała w, ewentualnej, pełnej polskiej wersji językowej. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie...

A tak na marginesie; nie ma chyba sensu czepianie się za słówka i wręcz encyklopedyczne przytaczanie etymologii tego czy innego słowa, wszak np."słynna" działalność doktora Mengele nie miała nic wspólnego z leczeniem...

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)A Czarodziej.... khem... czarnoksiężnica? (...)

Wiem o tym, ja tylko przytoczyłem to, co twórcy powiedzieli :) (przy prezentacji witch doctora, o ile dobrze pamiętam). Poza tym nie ma bata, jacy by panowie z B kreatywni nie byli, nie unikną podobieństw nowych klas do tych z poprzednich części.

Holy.Death

Obawiam się, że brniesz w ślepy zaułek - idiomów nie można tłumaczyć dosłownie (koronny przykład - słynna "power plant" :D), a WIII jest raczej kiepskim przykładem - w grze pojawia się szaman, więc dla innej jednostki, której nazwę wg słownika też należy tłumaczyć jako szaman, twórcy polskiej wersji musieli wymyślić inną nazwę. A tak na marginesie - w instrukcji się ktoś rąbnął i bohatera Orków też w jednym miejscu nazwano szamanem :D.

W zasadzie uważam, że debatowanie nad tłumaczeniem witch doctora jest z gatunku "ile diabłów zmieści się na główce szpilki" - niech (przynajmniej do premiery wersji biało-czerwonym kapslem ;), kiedy to zostanie ustalona oficjalna wersja) każdy nazywa go sobie po swojemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...