Skocz do zawartości
Gość kabura

Need for Speed (seria)

Polecane posty

Gra jest super,wymiata.Pełno różno rakich wozów.Mi chodzi w Max detalach i jest dobrze :thumbsup:

No to świetnie że Ci się podoba. Tylko o jakiej grze mówisz? Mowa tu o serii, więc dobrze by było żebyś się określił. Co do grafiki w NFS-ach - zawsze była dobra a wozy świetnie odwzorowane. Chyba tylko styl graficzny w Carbonie mi się nie podobał, no i te ciągłe piski opon (to już była totalna przesada)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o porsche, to na pewno było bardziej wymagające od gracza pamiętam, że jeżdżąc po śniegu trzeba było sporo uważać żeby nie wyjechać poza idealną linię jazdy.

W nowszych seriach jedzie się praktycznie ile koni pod maską, niema specjalnie miejsc w których łatwo wylecieć z trasy z powodu zbyt dużej prędkości ewentualnie w coś przyfasolimy, bo nie wyrobimy na wejściu/wyjściu z zakrętu.

Zdarza się też to co mnie bardzo denerwuje: jedziesz wyścig 7 okrążeń, 6 przejechałeś idealnie przeciwnicy daleko z tyłu, ostatnie okrążenie i klops, po ostatnim zakręcie rypiesz w jakieś auto, którego nie było widać na zakręcie, a które wyjechało ci na środek drogi, jakimś cudem przegrywasz mimo sporej przewagi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tylko styl graficzny w Carbonie mi się nie podobał, no i te ciągłe piski opon (to już była totalna przesada)

Mi ogólnie cały Carbon się nie podobał. Jakiś taki inny od reszty NfS'ów. Szczerze, to od Carbona wolę ProStreet'a. W ProStreet'cie nie podoba mi się bardzo przechodzenie między różnymi zawodami, ta mapka jest praktycznie nieczytelna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NfS trochę źle zaczął krążyć wokół fabuły. Rozumiem iż wielu gracz liczy na jakąś ciekawą historię, ale czy w wyścicgach najważniejsze nie jest właśnie ściganie? Trochę dziwne, ale lepiej był (mi) bawić się grając w stare Porshe niż w Undercover.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria Need For Speed była zawsz postrzegana jako świetna ścigałka z licencjonowanymi autami, nieograniczonymi możliwościami tuningu później jeszcze z policją.

Dlatego nasuwa mi się pytanie. Czy myślice, że kiedyś powstanie jeszcze prawdziwy NFS. Taki ze sprawdzoną fabułą od "zera do bohatera", prędkością i powerem.

Bo to co ma wkrótce pojawić się w sklepach (mowa o NFS SHIF) chyba nie będzie rasowym NFS-em tylko podróbą GRID-a. :confused:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria Need For Speed była zawsz postrzegana jako świetna ścigałka z licencjonowanymi autami, nieograniczonymi możliwościami tuningu później jeszcze z policją.

Dlatego nasuwa mi się pytanie. Czy myślice, że kiedyś powstanie jeszcze prawdziwy NFS. Taki ze sprawdzoną fabułą od "zera do bohatera", prędkością i powerem.

Bo to co ma wkrótce pojawić się w sklepach (mowa o NFS SHIF) chyba nie będzie rasowym NFS-em tylko podróbą GRID-a. :confused:

Pierwsze NFS-y nie miały praktycznie fabuły. Pierwszy Need For Speed pojawił się w roku bodajże 1996, a wtedy o fabule w grze z samochodami chyba jeszcze nikt nie myślał. Wydaje mi się że pierwsze NFS-y były nastawione na radość z grania. Kilka torów, trochę więcej samochodów a śmigało się całymi dniami. Żeby nie skłamać to powiem że w Undercover grałem chyba z pół godziny i go odinstalowałem. Piszę o tym bo największym sentymentem darzę Need For Speed 2, to był mój pierwszy, własny NFS a grałem w niego okrągłe półtora roku. Niezapomniane trasy, szukanie skrótów, dzielony ekran jak się grało we dwóch no i te bonusy. Pamiętam jak dziś niektóre kody, dzięki którym mogliśmy się pościgać nietypowym pojazdem zamiast sportowego autka. Chyba większości którzy grali w NFS-a 2 w pamięci utknęły wyścigi TIR-ami czy też szkolnymi autobusami. Zabawy przy tym było sporo czego nie można powiedzieć o nowych NFS-ach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria Need For Speed była zawsz postrzegana jako świetna ścigałka z licencjonowanymi autami, nieograniczonymi możliwościami tuningu później jeszcze z policją.

Dlatego nasuwa mi się pytanie. Czy myślice, że kiedyś powstanie jeszcze prawdziwy NFS. Taki ze sprawdzoną fabułą od "zera do bohatera", prędkością i powerem.

Możliwość prawdziwego tuningu tak na prawdę była w NFS:Porshe. W Undergroundach i carbonach raczej w formie wyglądu auta i dopiero w pro street było to zrobione na jako takim poziomie.

Ja się cały czas zastanawiam po jakie licho jest nam potrzebna fabuła w wyścigach, no sorry ale w undergroundach i tym podobnych historie są tragicznie napisane. Dla mnie prawdziwy NFS to taki, który daje wiele zabawy, radości z samego jeżdżenia. Nie potrzebuję do tego całego miasta, wolę 10 szczegółowo dopracowanych tras. Nie potrzebuję 40 różnych spoilerów i 400 alufelg, chcę dobry model jazdy. Po co nam 100 bliźniaczo podobnych wyścigów, lepsze były bardzo trudne wyzwania z Porshe. Szczerze to żadnego z nowych NFS'ów nie przeszedłem do końca, niestety te gry są dla mnie bezpłciowe i najzwyczajniej w świecie nudne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli fabuła ma być kiepska i wyssana z palca to lepiej żeby już w ogóle jej nie było. Szczerze, ktoś się w ogóle zagłębiał w te wypociny? Zamiast pisania bzdur mogli by popracować nad modelem jazdy i ciekawszymi trasami. Ot takie moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wystarcza samo wyzwanie, chęć bycia lepszym od komputerowych przeciwników, chęć pobicia kolejnego rekordu. Ględzę już o tym porsche, ale pamiętam jak włączałem sobie z kolegą trasę autobahn (IMO jedna z najlepszych tras w historii wyścigów) i biliśmy rekordy czasowe, dochodziliśmy do takich czasów że sami w szoku byliśmy, że tak się da.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabuła Shift'a(swoją drogą nazwa jeszcze lepiej się komponuje z g*wnem niż w przypadku Pro Streeta) mnie nie martwi, martwi mnie natomiast to że panowie z EA powielają sprawdzone pomysły przez innych producentów, w tym przypadku Codemasters. Może to być dobra gra, nie przeczę, ale aż się nieprzyjemnie robi kiedy człowiek widzi ewidentny plagiat, niestety.

Edytowano przez Breados
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wzdycham tylko do jednego NFS. Mianowicie NFS Porsche 2000.

Jeżeli ktoś jeszcze nie grał to polecam. Grafika nawet po latach daje rade ale nie to jest najważniejsze. Najlepszy w tej grze jest klimat, jakiego nie zaznałem w żadnej innej grze samochodowej ever :) Po prostu w tej grze gra się sercem (jeżeli ktoś lubi motoryzacje ofc:) )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy NFS to stary Need For Speed 3 Hot Pursuit... Ta gra do czasu GRIDa była moją jedyną ulubioną grą wyścigową. Grało mi się w nią świetnie... Aż mi się łezka w oku kręci jak sobie przypomnę. :)

Mi natomiast najbardziej się podobała 2 część - długie godziny się z kumplem w to zagrywaliśmy.. Żadna następna część jej moim zdaniem nie przebiła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się spodobał Underground 2 i Most Wanted.

Ten pierwszy głównie ze względu na rozbudowany tuning, a ten drugi dzięki fajnej historii, niezłym samochodom. Nie rozumiem dlaczegoo w Most Wanted spłycili tuning wizualny.

Zostało tylko kilka kolorowych naklejek, a reszta jednolita.

Undercover nie jest taki bardzo zły. Gdyby nie te zaciachy, to byłaby to jedna z lepszych części Need for Speed.

W Pro Street nie grałem, bo nie wiem czy się opłaca. Różnie o nim słyszałem.

Już nawet mogę przeboleć brak jazdy dowolnej, byle tylko wyścigi i tuning były ciekawe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy NFS to stary Need For Speed 3 Hot Pursuit... Ta gra do czasu GRIDa była moją jedyną ulubioną grą wyścigową. Grało mi się w nią świetnie... Aż mi się łezka w oku kręci jak sobie przypomnę. :)

Zgadzam się z tobą. Do dzisiaj mam go na kompie. Można tam było zobaczyć jak samochód wygląda w środku w 3D, są też fotki, historia modelu i dane techniczne. Dzisiaj już takiego czegoś nie ma w NFSach. Grafika jak na tamte czasy była obłędna, muzyka zależna od trasy i pogody.No i ta grywalność... A tryb w którym byłeś policjantem też wymiatał. Pamięta ktoś El Nino ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś szuka dokładnego tunningu i najlepiej wyglądających samochodów to polecam NFS Undercover (mimo wielu głosów na nie , jest on najlepszy dla tunerów ) , jeżeli ktoś woli emocjonujące pościgi policyjne to powinien wybrać Most Wanted , dla fanów driftu polecam NFS Carbon , zaś ci którzy lubują się w sprintach , dragach i zwykłych wyścigach ( kilka kółek jedną trasę) powinien poczekać na NFS Shift . Ja sam jestem fanem nfs-ów od kiedy pierwszy raz miałem kompa ( coś około pierwszego Undergrounda ) i od tamtej pory grałem we wszystkie kolejne Speedy . Wierzcie mi wiem co mówię .

PS: Słówko o wymaganiach-do Most Wanted wszystkie powinny działać nawet na 7-letnim kompie ale od Carbona i wzwyż (nie wspominając o strasznie niezoptymalizowanym Undercoverze ) będziecie potrzebowali silniejszej maszyny . :uklon:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś chce pograć w dobre wyścigi a brzydka grafika mu już nie pasuje to jedyne racjonalne rozwiązanie to GRID. A jeśli komuś brzydka grafika nie przeszkadza to polecam stare części NFS, które miały to "coś", czego nowsze odsłony tej znanej serii już nie mają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do serii Need for Speed zawsze podchodziłem z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony traktuję gry spod szyldu NFS jako takie głupiutkie, płytkie gierki, przeznaczone do, nomen omen, szybkiej rozgrywki, można by rzec, bez większego wkładu intelektualnego ze strony gracza - zupełnie jak CoD czy MoH :wink: . Do tego ta kiczowata, denna gra aktorska np. w Most Wanted - po prostu festiwal "zimnych łokci" i skretyniałych "blachar". Jednak z drugiej strony grałem w każdą cześć serii. Pamiętam, że w jedynce filmiki przedstawiające auta, były autentyczne, nagrywane na potrzeby gry - patent doskonale znany choćby z serii C&C. Nie ukrywam, że najlepiej grało mi się w Porsche Unleashed, Most Wanted, Carbon i Undercover. Nie oznacza to oczywiście, że w/w traktuję jako dobre gry - po prostu pewne elementy tychże produkcji mnie wciągnęły. W trzech ostatnich najbardziej podobały mi się pościgi, szczególnie w Most Wanted - peleton radiowozów za plecami, śmigłowiec w powietrzu, przed nami blokada a w niej SUV'y przeplatane kolczatka i frazy płynące z megafonów gliniarzy: "THIS IS THE POLICE !!! STOP YOUR VEHICLE !!! DO IT NOW!!!!" he he he yeah, right :) Bardzo często odpalałem Most Wanted tylko po to aby zrobić "dym" na ulicach i sprowokować policję do pościgu. W Carbon'e natomiast obrałem sobie odblokowywanie kart nagród (główną linię "fabularną" rzecz jasna odbębniłem; w Most Wanted również). Wszystkich kart nie udało mi się zdobyć. Największą radochę miałem, jak udało mi się zdobyć to BMW GTR3, czy jakoś tak - główna bryka w Most Wanted. Natomiast największe rozczarowanie spotkało mnie jak "wygrałem" Corvette'ę Cross'a...Pamiętam, że min. musiałem "odstawić" drift'a opiewającego na 100tys punktów... Podchodziłem do tego zadania kilkanaście razy. Wreszcie się udało. Powiodło mi się "na" Mercedesie SLR McLaren. Cieszyłem się jak głupi...do czasu. Okazało się, że "wypasiona" bryka Cross'a nie miała nitro...bieda totalna.

Z kolei Undercover spodobał mi się ze względu na duże, moim zdaniem, podobieństwo do Most Wanted. Szkoda tylko, że tych badziewnych filmików nie dało się "skip'ować"...

Poza tym w serii NFS wpieniało mnie to całe tuningowanie - perspektywa babrania się w progach, wydechach, naklejkach, lakierach, felgach etc. była dla mnie niezwykle irytująca i na szczęście nie niezbędna. Pamiętam, że Underground 2, w niezwykle drobiazgowy sposób podchodził do poszczególnych części naszego auta.

Dlatego tak bardzo podoba mi się GRID - gra nastawiona jest na jazdę autem a nie na robienie z niego dzieła sztuki.

Szczerze mówiąc chętnie bym zagrał w Shift'a, chętnie bym zobaczył czy nadal miano, moim zdaniem, najlepszej "ścigałki" na PC, nadal będzie trwało przy w/w tytule ekipy Codemasters.

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej lubię NfS Porsche, którego nie doceniają ci, którzy nie mieli PC do czasu premiery Undergrounda (wiecie ile osób myśli, że to pierwszy nfs?:P). Ten klimat.. zwłaszcza wyścig autami z lat 50 po wiejskich terenach, tak to cieszyło serce. Niestety grafika jak na dzisiejsze standardy jest dość kiepska ale i tak lepsza niż w undercover. Gry z tego okresu miały jeszcze taką graficzną miodność, klimat. Jeżeli jechałeś nad wybrzeżem, to czujesz jakbyś tam był na prawdę, czego nie dopowie grafika, to doda wyobraźnia. Ostatnia odsłona NfS była po prostu debilna. OBRZYDLIWE tekstury są zakryte wylewającymi się z ekranu efektami, które obciążają sprzęt niepotrzebnie. Obraz jest nienaturalny i nasycony dziwnymi kolorami. Po wyłączeniu HDRu to co zobaczyłem przywiodło mi na myśl czasy Geforce`a 2 MX. Model jazdy beznadziejny, gra bez jaja, obleśne miasto i NUDA. Pro street był nawet udany, wg mnie oferował najlepszy tunning. Nawet dziś najlepiej stunningowane auta powstają w PS. Poza kilkoma głupotami fajna gierka. Carbon mnie irytował non stop, absurd gonił absurd. Wszędzie jakieś turkusowo fioletowe barwy, niewiele zmian w porównaniu do Most Wanted. MW było objawieniem - świetna grafika, fajne auta, przyjemny model jazdy, emocje i radość z wygranych wyścigów- to te cechy kojarzą mi się z MW. Undegroundy były jakie były, każdy wie:P Hot Pursuit2 poza fajnymi autami nic nie oferował. No i cofając się wstecz mamy Porsche, które to było genialne. W czwartą część niestety nie grałem, a trójkę dorwałem jak byłą już leciwa ale bardzo fajne auta i klimat sprawiły, że grałem w nią jakiś czas z przyjemnością, ale odpadłem z powodu wysokiego poziomu trudności, nic nie mogłem wygrać;/. W dwójkę nie grałem, a jedynki komentować nie muszę. Miodzio.

Podsumowanko- seria skończyła się na porsche;p Most Wanted to dobra gra ale zupełnie inna od pierwowzoru, Pro Street było całkiem niezłe, ale nie ma szans z GRIDem. A największa żenada to Undercover, na którego nie starczyło programistom czasu i to widać w każdym pikselu.

*Wyszło na to, że zacząłem od d..rugiej strony ale nikt chyba nie ma tego za złe:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...