Need for Speed (seria)

[Pier0g]

Moim zdaniem najlepszy był Pro Street. Jakoś wolę bardziej jazdę torową niż uliczne wyścigi

A drugie miejsce na liście ulubionych NFSów zajmuje Need for Speed 2 - dlatego że to pierwsza samochodówka w którą grałem i po prostu fajnie się w nią grało

[NightPlayer]

MOST WANTED - wszystko było bardzo fajne tylko gdyby dać opcje tuningu z PRO STREET to byłby NFS moich marzeń

[CobraCommander]

NFS w stylu burnout, dla mnie może być spoko, nigdy takich ścigałek na PC nie ma dużo teraz, ale żeby nie było tego tuningu, era już tego mineła dla mnie, w latach 2003, 2005 było cool, a teraz już wolę fabryczne wozy, np taki TDU zaspokoił potrzebę, ładna grafika, muzyka w sumie też, a grywalość wyśmienita bo można wystawić swoje auto na aukcji , jedynym mankament to licencja na rozwalnie licencojowanych wozów, kiedyś o to nie martwiono, albo był model zniszczeń ale mało istotny, np NFS hot pursuit 2 dyntająca maska z przodu, i klapa z bagażnika, i do tego taki mały dym, co ciekawe w World Racing 2 są licenjonowane wozy, a model zniszczeń nawet duzy, choć też nie idealny ale jest, Jeśli ma NFS być fajny to pownni podyskutować z graczami, co takiego im się podoba a co nie, i tak wspólnymi rzeczami zrobić to coś, ech to mi przypomina kiedy myślach chciałem widzieć przerobione Murcielago, a brat odpowiedział nic z tego nikt nie tuninguje takie auta, a w tu w most wanted , Murcielago do odpicowania .

[Shogun666]

Najlepsze NFS'y to były te pierwsze. Najlepszy w historii NFS był Porshe 2000, to była gra, te nowe plastikowe NFS to są dziadostwa a nie prawdziwe wyścigówki. Tam to się jeździło, prawdziwy system jazdy, nie do co w tych nowych, wejść w zakręt z prędkością 300 km/h, w Porshe 2000 wypadało się z ostrego zakręty jadąc mniej więcej 100, i to wcale nie najgorszym autem. Albo rozbujać jednego z pierwszych porshaków do 140 km/h, to był wyczyn!!

[iuri1943]

Dla mnie najlepsze N4S to High Stakes i hot porsuit, potem Underground 2 i porsche, gdy wyszedł TDU to najbardziej przypominał właśnie N4S to High Stakes i hot porsuit, brakowało mi jednak w nim stacji benzynowych, na kturych mozna by sie zatankować (grałem w jakieś TD jeszcze na aimdze i pamiętam że sie tam jezdziło od stacji do stacji, i jechało przykładnie w poblirzu policji)

Mam nadzieję że nowy N4S będzie miał klimat starych N4S, z nową grafika i najlepszymi smaczkami zaczerpnietymi z innych ścigałek/symulatorów. pamietam że w porsze mozna było bawic się migaczami, był to świetny patęt nic nie wnoszacy do rozgrywki, ale zato do symulacju i owszem. proszę o takie smaczki i jazde kabrio i mozliwość otwierania zamykania dachu w czie jazdy. dlatego że takie nic nie znaczace szczeguły umilaja rozgrywke, w dalszych etapach, przy kolejnym przejści gry, gdy już wiemy jak grać i staramy się zostac masterem;)

I jescze realistyczne kraksy- zderzenie czołowe z 200h na liczniku jest równe koniec gry z naprawde świetnym i realistycznym gniecieniem blach, turlaniem skakaniem, rozpadaniem sie samochodu... Oczywiście takie zagrożenie tyczyc się powinno również przeciwników, żeby gra nie była taka, że to tylko gracz ma się bac ostrych zakretów i ruchu ulicznego.

Panowie z EA zrubcie grę po której włączeniu i zagraniu opadnie mi szczena, a nie taką w którą gram i jestem zły że co jakiś czas przeywaja mi rozgrywke jakieś zidjociałe przerywniki filmowe które ciezko złozyć do kupy. tak fabuła od most wanted w zwyż w N4S jest poprostu..... eeee... poprostu jest i tyle moge o niej powiedzieć, bo jaki jest jej cel to ciężko stwierdzić....

W TDU chodzi jedynie o jazde samochodem i cóż wystarczy żeby zainteresować grą!!

Edytowano Luty 17, 2009 przez iuri1943

[CobraCommander]

Choć niektórym graczom nie podobała się Jazda Kierowcy Fabrycznego, heheh, tak czy siak chce NFS bez tuningu, bo ileż będą ciągnąć motyw o szpanowaniu wozów, co do ulepszania pod maską nic nie mam, i zmiany koloru, czy jak w TDU Tapicerki , ale Wielkie Spojlery czy Progi już przesada.

[iuri1943]

Jeżeli chodzi o tuning wizualny to nie mam nic do dwóch Undergroundów tam było to spoko. Zresztą w U2 Było bardzo duzo możliwości tuningu - najwiecej w całej serii, jednocześnie tuning tam nie był przegięty.

Jeśli chodzi o tuning takich cudeniek jak Porshe, Lamborgini, Lotus, Mercedes, Ferrari to niewyobrazam sobie tego, a jednak w N4S sie dało- jak dla mnie do niektórych z tych samochodów można by było dołożyć spoiler, nowy wydech i oczywiście felgi, ale nic pozatym, gdyż je oszpecimy.

W serii N4s nigdy nie byłem fanem wielkich spoilerów, raczej mały, delikatny - żeby podkreślić charakter samochodu.

Rozumiem tuning samochodów juz starych - leciwych których urok już dawno minoł, ale niektórych wozów nie powinno sie dotykać nawet kwiatkiem - jak mówią

[superluksio]

Zresztą w U2 Było bardzo duzo możliwości tuningu - najwiecej w całej serii, jednocześnie tuning tam nie był przegięty.

Wydaje mi sie, ze najwiecej tuningu było w Carbonie. To tam był Autoscalp jako pierwszy tak?

[Gość]

Nieee.... tym razem zmieni się producent, twórcy Burnout Paradise (Criterion Games) jednej z najlepszych ścigałem zajmą się następcą Undercovera. Wprawdzie będzie im pomagać kilka (chyba całe 3) osób z EA, ale oni nie pozwolą im tego spartolić.

[mrowczak]

Z tego co wiem Criterion nie zajmuje się produkcją nowego nfs'a. Ten cały wywiad z Keithem Munro, mnie w tym utwierdził.

A co do tuningu wizualnego, to Carbon, daje nam tylko nieco więcej możliwości niż MW i PS. Jak się ma sprawa, z UC nie wiem, bo nie grałem, na pc. Możliwość przesuwania naklejek, nie jest IMO wielkim odkryciem.

[Gość odyniec15]

Co do przesuwania naklejek. U mnie się baaaaaaardzo wolno przesuwały. W każdej części się wolno przesuwały, chociaż w Carbona na max detalach grałem. Czy to zależy od komputera, czy od gry? :fakenopic:

[Skalar]

Dla mnie najlepszym tytułem z serii NFS było Porsche 2000. Ta gra miała to coś, czego późniejsze NFS-y już nie miały.

Od biedy MW może być. Reszta jakoś mnie nie przyciąga. Mam wrażenie, że im EA dłużej ciągnie serię NFS tym bardziej wyścigi w tej grze stają się tylko dodatkiem do niej samej.

[Gość]

Z tego co wiem Criterion nie zajmuje się produkcją nowego nfs'a. Ten cały wywiad z Keithem Munro, mnie w tym utwierdził.

A co do tuningu wizualnego, to Carbon, daje nam tylko nieco więcej możliwości niż MW i PS. Jak się ma sprawa, z UC nie wiem, bo nie grałem, na pc. Możliwość przesuwania naklejek, nie jest IMO wielkim odkryciem.

Raczej wątpię, by CD-A się myliło, to primo.

Secundo nie oceniaj gry, i czegokolwiek innego przed premierą nie widząc nic, nawet screenów... to poważny błąd.

Tertio, to że ostatnie 2, ostatecznie 3 części NFSa były nie najlepsze, nie znaczy, że kolejna na 1000% będzie kiepska. Bo skąd możesz wiedzieć? Prawdziwych wróżek dziś nie ma.

[mrowczak]

Jako, że pierwotna treść mojego postu zaginęła( ciekawe co się stało ).

Co do postu mojego poprzednika, powinienem, to przemilczeć, ale dobra. Na fanowskich stronach, news, o przejęciu NFS przez Criterion, były widoczne już tydzień( góra, 2 wcześniej, zwykle do szybkości aktualizacji na www.cd-action.pl nie mam nic, w końcu nie jest to stronka fanowska.). Przykładem może być przytoczona wcześniej nfsm, z której również dowiedziałem się na temat zmian, które niedługo potem zaszły.

Stąd mam również te oto 3 ciekawe newsy, które nie są już niestety super świeże(poza 1) .

HUD WO

Oficjalny trailer, oraz koreański sajt

Pierwsze screeny ( ten najstarszy, radził bym również zacząć od niego)

Edytowano Luty 27, 2009 przez mrowczak

[RavelaSzkaradna]

Planuje kupić jedną w wcześniejszych części NfS - mam do wyboru: ProStreet, Underground 1 lub 2 i Most Wanted. Nie wiem, na która się zdecydować, możne ktoś mógłby mi przybliżyć różnice pomiędzy nimi?

Grałam tylko w MW, chętnie wzięłabym właśnie tę część, gdyby nie to, iż miałam tam problem z ucieczkami przed policją (grałam kilka lat temu, w dodatku nie na swoim komputerze, więc miałam ograniczone próby, może teraz już nie miałabym z tym aż takich kłopotów, chociaż te helikoptery... )

Na tuningowaniu nieszczególnie mi zależy, chciałabym jedynie czerpać przyjemność z samej jazdy i oczywiście nie irytować się zbytnio.

[LordzAlexin]

Akurat te części, poza ProStreetem, są do siebie bardzo podobne i z czystym sumieniem mogę polecić Most Wanteda. Najbardziej rozbudowana, ponoć wciąga niesamowicie oraz nie uszkadza wzroku grafiką. Poprzednie odsłony nie mają w fabule az tak uciążliwej policji, lecz w tej części stanowi ona dodatkową frajdę i większą zaciechę z udanego pościgu, który kończy się dla nas pomyślnie. Mi osobiście najbardziej podobała się z część z Underground w tytule, według mnie ma większą grywalnosć, ale sama wybierz^^. ProStreet zaś to klapa. Przynamniej tak uważają inni, niestety nie grałem.

Na twoim miejscu wahałbym się pomiędzy MW a Underground, ale z powodu wiekowej oprawy wizualnej U wybrałbym MW, chociaz z drugiej strony ten saundtrack z U...

[vimes]

Jak grać w NFS: porshe 2000 przez neta? Tzn. daję peer to peer (chyba), potem musze dać create, następnie, podać temu kto się chce ze mną ścigac moje IP?

[Varrok]

Nie uważałem nigdy serii NFS za płytką i bez polotu, aż do momentu wydania Carbonu - w tym momencie zauważyłem, że EA skończyły się (w każdym bądź razie) dobre pomysły... Moimi ulubionymi częściami serii są NFS: Underground i NFS: Hot Pursuit 2

[Pyskaty]

Właściwie dla mnie seria skończyła się dokładnie z Bardzo Dobrym Most Wanted ... ( dla mnie najlepszą częścią )

Carbon, Pro Street i Undercover to niewypały ...

Duże nadzieje wiążę z Need For Speed Shift ... ciekawe czy seria się odrodzi.

[Hellbound]

Zgadzam się z Pyskatym. Jak dla mnie najlepszą częścią NFS był Most Wanted. W sumie podoba mi się to, że w NFS nigdy nie ma zbyt dużo realizmu. Jakbym chciał, żeby mi co chwile odpadały koła albo rozwalała karoseria to bym zagrał w którąś z części TOCA.

[mrowczak]

Nowe wieści o NFS Shift + Screeny i Video

Need For Speed Shift oczami czasopisma "Play"

[LordzAlexin]

WIELKIE dzięki mrowczak...

[Rafau]

Hmmm...nie rozumiem tej całej 'nagonki' na Pro Streeta...Mi się grało bardzo przyjemnie Ludzie oczekiwali następcy świetnego MW i dobrego Carbona...i się rozczarowali, bo zabrakło wątków fabularnych i pościgów z policją. A myślę że gdyby Pro Street nie był z serii NFS, to gra by bardziej przypadła ludziom do gustu. Tak jak z CoD 5...świetny shooter, ale od CoD się wymaga dużo, dużo więcej...

[Ruhisu]

Dokładnie. PS był dla mnie przyjemną odskocznią od tego nudnego jeżdżenia po mieście. Most Wanted był dobry, Carbon taki sobie i praktycznie już bym miał dość kolejnego kiczowatego filmu o bezimiennym kierowcy walczącym o reputację lub tajniaku dlatego też Undercover mi się nie spodobał.

W Pro Street o wiele lepiej się bawiłem wiedząc, że moją jazdę obserwuje jakaś tam widownia i, że wyczyny są komentowane przez DJ'a.

[mrowczak]

Nie ma żadnej nagonki ludzie. Mi również podobała się początkowa, zmiana stylu gry którą przynosił ze sobą PS, wszystko zmieniło się, gdy zobaczyłem grę w akcji. I jeszcze te komentarze twórców, że tak mają wyglądać imprezy tuningowe, za kilka lat. Cholera, czy oni kiedykolwiek byli na jakiejkolwiek imprezie tuningowej, czy widzieli chociaż jeden zlot?? Poza Dragiem nic nie przypominało zlotu tuningowego, no może niektóre kawałki muzyczne przypominały, te typowo zlotowe. Dobra, nie chce mi się dalej pisać o PS.

Przejdźmy do UC, Wielki powrót na ulicę, w stylu MW, miało być bardzo przyjemnie. Było, w najlepszym przypadku, bardzo średnio. Już PS był lepszy. Na każdym kroku widać, że twórcy, za nic w świecie, nie postanowili wymyślić czegoś nowego. Przestarzała grafika, zero realizmu( oczywiście, zapowiedziano połączenie realizmu z arcade, ale gdzie tam...), marny system zniszczeń, niski iloraz inteligencji NPC, możliwość wyprzedzenia Bugatti Veryon Golfem, wieś tuning supercarów, itd.

Nagonka jest tylko, na spadającą jakość kolejnych odsłon.