Skocz do zawartości

Max Payne (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Max Payne 1 jak i 2 były grami świetnymi. Mroczne, klimatyczne, duża ilość dobrej akcji. Nie widzę powodu dlaczego by serii nie odświeżyć i nie wydać kolejnej części. Po którą z przyjemnością pójdę do sklepu w dzień jej premiery :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 683
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Nie widzę powodu dlaczego by serii nie odświeżyć i nie wydać kolejnej części.

Ja też nie, ale w tej chwili obawiam się o jakość tejże. Po pierwsze robi to nowa ekipa, po drugie wtedy bullet time (a przynajmniej umiejętne go wykorzystanie) był nowością, teraz go ma wiele gier, nie tylko strzelanek TPP i wprowadzono wiele usprawnień do tego pomysłu typu cofanie czasu w PoP (tak, wiem, że to nie jest strzelanka). No ale zobaczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max w tej części będzie chyba najbardziej dotknięty depresją jak dotąd.

Wszak najpierw stracił żonę, a teraz jeszcze zdradził go Vlad i zabił Monę.

To powinno tłumaczyć jego wygląd. To prawda, trochę zastanawiam się jak to będzie wyglądało. Max jako stary zarośnięty Niko toczący dynamiczne walki z użyciem Bullet Time? Oficjalne informacje zapowiadają umieszczenie przygód Maxa poza NY i kilka lat później. Pozostaje czekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ukończeniu gry na najwyższym poziomie trudności

ukryte zakończenie pokazuje, że Mona przeżyła

.

Wiem o tym. Ale nie wiadomo które zakończenie się liczy, prawda? Poza tym, większość graczy przeszła tą grę na normalu, a więc poznała tylko wspomniane przeze mnie zakończenie, więc to raczej ono się liczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max Payne, dziwna gra. Prosta jak drut, trudna, o morderczych wymaganiach sprzętowych (wtedy), z grafomańską fabułą, modelem rozgrywki "quickload-otwórz drzwi-zgiń-quickload-otwórz drzwi-zabij-quicksave-otwórz drzwi-zgiń-quickload..." a jednak przyciągająca. Spora ilość oręża, brak większych wpadek i bugów, i przede wszystkim rewelacyjny klimacik thrillera z TV koło 23.00. Trudno mi uwierzyć że wtedy tego właśnie graczom (i mi) brakowało w grach. A że efekt bullet time, nakręcony chorą popularnością "Matrixa" pomógł grze... no cóż... ;)

Był natomiast jeden "feature" który mnie wnerwił. Otóż by zagrać na wyższym poziomie trudności, trzeba było grę skończyć najpierw na niższych! I podobno wtedy kiedy skończyło się Maxa na jakimś Nightmare, było wyświetlane prawdziwe zakończenie... Wrr.

A w MP2 nie grałem i nie odczuwam takiej potrzeby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max Payne byłby zapewne zwykłą strzelaniną TPP jakich wiele, lecz jeden mały szczegół przytrzymał ją przy życiu, mianowicie bullet time zastosowany pierwszy raz w grze, właśnie w Max Payne. Już tyle gier skopiowało bullet time od maxa, że kolejnej gry z tym bajerem już chyba nie strawię, ostatni raz sprawdziło się to wg. mnie w pierwszym FEAR. Twórcy naprawdę muszą wymyślić coś fajnego, żeby wciąż kontynuować udaną serię, bo kolejne wariacje na temat bullet time mogą już doprowadzić do ziewania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aesir Plaza, powtarzam, Aesir Plaza!

Damn. Te słowa już chyba na zawsze pozostaną w mojej głowie. Jedna z niewielu tzw "gier życia". Klimat był poprostu genialny, a w jego budowę niewątpliwe spory wkład miała dla mnie sama polonizacja. Gra cudo i tyle, co z tego, że "jednej sztuczki".

Dwójka? Nie, dziękuję, to już według mnie nie Max.

Spore obawy mam również co do tego, co Rockstar wysmaży z tą marką- concept art w najnowszym CDA utrzymany jest niemal zupełnie w stylu GTA (okrwawiony brodacz, który jak mniemam, robi za nowego Payne'a, mógłby być jednym z wielu oprychów z uniwersum GTA, od których to zgarniamy misje...)- przynajmniej według mnie. No i podpadli mi z tą konwersją czwórki na kompa...Ale nic, pożyjemy, zobaczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

większość graczy przeszła tą grę na normalu, a więc poznała tylko wspomniane przeze mnie zakończenie, więc to raczej ono się liczy

Twój argument ma sens, ale z drugiej strony o tym myku pisali chyba w wielu pismach o grach (przeważnie w dziale z kodami i trikami), można obejrzeć na youtube, w streszczeniu fabuły na Wikipedii jest o tym i to bez oznaczonych spoilerów, poza tym gra wyszła już istotny kawałek czasu temu, więc ta wiedza miała czas się rozpowszechnić. Owszem, mogą olać ten fragment, ale zaryzykują też głosy niezadowolonych: "nawet oryginalnej fabuły się nie trzymali!"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby tylko trzeci Max nie był tak zabugowany jak GTA IV.

Czy tylko konwersja na PC GTAIV jest zbugowana, czy również w wersji na konsole tak było? Ale skoro teraz w konsolach dużo łatwiej zrobić funkcję quicksave... :) No i trzeba poczekać, czy będą wymyślać nowe bajery, czy tylko jechać na samym tytule.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grałem w GTA IV tylko na X360 więc trudno mi powiedzieć... W każdym razie w wersji na X360 bugwów prawie się nie dopatrzyłem... no może znalazłem parę słabszej jakości tekstur.... ale bez przesady jeśli bym patrzył na takie coś to bym chyba mógł tylko w Crisisa grać. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że w GTA IV bugów było zdecydowanie mniej w wersji na X360, ale rozmawiamy tu o pecetowej wersji Maxa. Co z tego że na konsole nie będzie bugów i wszystko będzie grało i śpiewało, skoro pecetowcy znowu dostaną półprodukt, który nawet na nowych kompach będzie się ciął i wywalał, albo wymagał instalacji dodatkowych klientów? Dobra, wiem że "rockstarsi" się starają i wydają patch za patchem (które szczerze mówiąc, niewiele zmieniają), ale mogliby przysiedzieć wcześniej nad kodem gry. I oby właśnie popracowali bardziej nad trzecim Maxem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę trudno mi się dziwić w przypadku GTAIV - zainwestowano olbrzymią kasę i chce się wyciągnąć olbrzymią kasę, a w przypadku topowego tytułu łatwiej to im zrobić w przypadku konsol. Max Payne 3 nie wydaje się być taką topową produkcją, to i chęć sprzedania większej ilości kopii na pecety może być większa i gra będzie bardziej dopracowana. Choć trudno cokolwiek teraz wyrokować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Jedynka potrafiła przestraszyć (

początek 2-go rozdziału

). Dwójka (jak dla mnie była smutniejsza) Moja reakcja na

śmierć Vinnie'go: Vlad to drań

. Reakcja na

"śmierć" (cudzysłów nie jest przypadkowy)Mony: Vlad, die you bastard. (aż mi się PoP przypomina)

. No i Kapitan Baseball Bat rulez

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max Payne 2 jest dobrą pozycją dla każdego gracza. Wciągająca fabuła, niepowtarzalny klimat [chociaż w Max Payne 1 klimat jest o wiele lepszy], bullet time sprawiają że można przy niej zasiąść na więcej niż tylko 1 wieczór. Można do niej wracać chociaż po to by przejść poziom New York Minut, który jest niezwykle trudny.

Teraz czekać na Max Payne 3 i wierzyć że będzie godną kontynuacją poprzednich części.

Kapitan Pałkarz i piwo korzenne dodaje całej produkcji, unikatowego humoru sytuacyjnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz czekać na Max Payne 3 i wierzyć że będzie godną kontynuacją poprzednich części.

Też na to liczę. Serię Max Payne uważam za jedna z najlepszych. 1 i 2 w sumie przeszedłem chyba z dwadzieścia razy (widziałem alternatywne zakończenie dwójki, jakby inaczej :wink: ) Jak się dowiedziałem o planach trzeciej części aż podskoczyłem z radości. Jedną moją ulubioną serię (Leisure Suit Larry) po zmianie studia już popełniono akt profanacji, ale mam nadzieje, że twórcy GTA pokażą na co ich stać :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie miło będzie zobaczyć jak wszędzie eksploatowany efekt "bullet-time" wróci do tytułu, który efekt ten właśnie rozsławił :)

Ale poza tym zapewne będzie dość standardowo - wciągająca fabuła, świetnie zrealizowane walki, a całość zapewne troszkę liniowa.

W sumie w czasach kiedy większość twórców dąży do tworzenia gier "sandboxowych", czyli zostawiasz gracza na środku i niech sobie robi co chce, to miło będzie dla odmiany zagrać w grę typu max payne i wczuć się w jego rolę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gierki obydwie cudne. Kupiłem w antologii KK. Jedynka i dwójka dla mnie 9/10. Co do zakończenia

uważam, że to będzie z najtrudniejszego poziomu gry. Tak jak w POP Warrior Within. Tam w trójce wykorzystano właśnie zakończenie, które pojawiało się po spełnieniu kilku warunków w dwójce.

Myślę, że twórcy Maxa zrobią tak samo, w końcu po co byłoby silenie się z tym alternatywnym zakończeniem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...