Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SilentBob

Różne newsy...

Polecane posty

14 minut temu, SilentBob napisał:

Platige Image i Netflix pracują nad serialem o Wiedźminie.

 

@stach122 szykuj się.

A żebyś wiedział :D, specjalnie wykupie abonament tam

11 minut temu, 47 napisał:

fajnie

może będzie lepszy niż książki, które są nudne jak cholera

Sam jesteś nudny, ja osoba która nudzi się książkami (takie 99%książek) wsiąkła w nie jak w bagno. No i jeszcze Metro. (w planach przeczytanie Mass Effectów)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, stach122 napisał:

ja osoba która nudzi się książkami (takie 99%książek) wsiąkła w nie jak w bagno.

Pewnie dlatego, ze nie masz porownania. :) Na korzysc Sapkowskiego i jego sagi o Wiedzminie przemawia fakt, ze pierwsze dwie ksiazki o Geralcie z Rivii, Miecz przeznaczenia i Ostatnie zyczenie, byly zbiorami opowiadan, ktore calkiem udanie wprowadzaly w swiat i klimat Wiedzmina i zapewnialy rozped do zabrania sie za sage. Niestety dalej bylo juz tylko gorzej. Osobiscie w polowie Wiezy jaskolki zaczalem sie zmuszac, zeby dokonczyc ten tom i nastepny.

17 minut temu, stach122 napisał:

No i jeszcze Metro.

Czytalem. Przy 2033 wsiaklem w klimat, 2034 - patrz wyzej na to, co napisalem o wiezy Wiezy jaskolki.

17 minut temu, stach122 napisał:

(w planach przeczytanie Mass Effectów)

Tez zaliczone. Nie sa to jakies wybitne dziela sci-fi, ale stanowia calkiem przyjemne wprowadzenie do uniwersum ME i wydarzen, ktore poprzedzaly przygody Sheparda. No i maja tez znacznie bardziej kameralny charakter niz to, co widzielismy w grach. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu yh... Wieża Jaskółki mi się podobała, Tak samo Pani jeziora (w 3/4 jestem). Nie mam porównania, no i co z tego, a co mam na sile czytać coś co mnie nie interesuje? Przynajmniej coś czytam konkretnego. ME chce przeczytaj jak w przypadku Wieśków, uzupełnić sobie uniwersum. M33 jest dobre, M34 tez trochę się zmuszałem, M35 od połowy - tym dalej w las tym więcej drzew i to otwarte zakończenie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesu, daj spokój, skoro chłopakowi się podoba, to niech czyta.

Ja na ten przykład przeczytałem tylko opowiadanie pod tytułem "Wiedźmin", które było dołączone do pierwszej gry i mi się nie spodobało. Więcej prozy wiedźmińskiej nie czytałem, ale gry uwielbiam. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, stach122 napisał:

@Tesu yh... Wieża Jaskółki mi się podobała, Tak samo Pani jeziora (w 3/4 jestem). Nie mam porównania, no i co z tego, a co mam na sile czytać coś co mnie nie interesuje? Przynajmniej coś czytam konkretnego. 

W takim razie polecilbym Ci Czarna Kompanie, Ziemiomorze, Swiat Dysku, Neuromancera, Achaje, Blade Runner/Czy androidy marza o elektrycznych owcach?, Czlowieka z wysokiego zamku, Ubika czy Diune. Nie tylko bedziesz miec porownanie, ale kazda z tych ksiazek/serii jest bardzo konketna. :) 

4 minuty temu, SilentBob napisał:

Tesu, daj spokój, skoro chłopakowi się podoba, to niech czyta.

Toc przeciez nie napisalem, zeby zostawil Wiedzmina, prawda? Niech sobie czyta, to dobre dla szarych komorek. Napisalem tylko, ze Wiedzmin jest nierowny, pod koniec mnie nudzil oraz ze sa lepsze ksiazki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu Gdyby nie gry to nie ruszyłbym książek. W przypadku Metro to samo, jak się zagłębiam w jakieś uniwersum to staram się wyciągnąć maks. Zapiszę sobie proponowane książki i może nawet kiedyś (zapewnie z nudów) przeczytam jednakże nie obiecuje. 

@SilentBob Dużo tracisz nie poznawszy książek :P Chyba że nie chcesz dogłębnie poznać świata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, stach122 napisał:

@Tesu Gdyby nie gry to nie ruszyłbym książek. W przypadku Metro to samo, jak się zagłębiam w jakieś uniwersum to staram się wyciągnąć maks.

W takim razie przypominam, ze na podstawie Diuny, Swiata Dysku, Blade Runnera czy Neuromancera powstalo juz kilka gier. :)

 

Cytuj

Zapiszę sobie proponowane książki i może nawet kiedyś (zapewnie z nudów) przeczytam jednakże nie obiecuje. 

Spoko, to nie jest praca domowa, tylko sugestia po jakie tytuly powinienes siegnac jesli kreca Cie klimaty fantasy/sci-fi. Oczywiscie nie jest to lista kompletna, ale te wymienione warto poznac, bo to po prostu ciekawe ksiazki sa, posiadajace interesujace uniwersa i zazwyczaj czyta sie je dosc szybko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Sefnir napisał:

@Tesu

Do twojej listy dorzucił bym jeszcze 451 stopni Fahrenheita, bo to też zdecydowanie książeczka warta przeczytania.

Dlatego wlasnie napisalem, ze lista jest niekompletna, bo gdybym mial wypisac wszystkie ksiazkowe tytuly/serie sci-fi i fantasy, ktore warto przeczytac, to pewnie w piecdziesieciu bym sie nie zmiescil. A ze Stachu nie bardzo lubi brnac przez tekst na kartach ksiazek drukowany, to i sensu rozpisywac sie szczegolnie nie bylo.

@MasterKondi

Pewnie ze kwestia gustu. Jednak w przypadku ksiazek o przygodach Geralta zbyt czesto spotykalem sie z absolutnie bezkrytycznym wychwalaniem geniuszu Sapkowskiego i jego tworczosci przez osoby, ktore na ogol niczego innego nie tylko z tego gatunku nie czytaly. No moze poza jakimis lekturami, ale to bylo z musu i czesto w formie streszczen. Do tego nierzadko dochodzil argument "bo to nasze, polskie i na swiecie tez ceniom i znajom" (co mija sie z prawda, bo dopiero gry wielokrotnie zwiekszyly zainteresowanie jego ksiazkami na Zachodzie). Nie twierdze, ze ksiazki o wiedzminie Geralcie sa slabe, bo Sapkowskiemu udalo sie stworzyc dosc interesujacy, brutalny swiat i przynajmniej kilka dobrze napisanych postaci. Twierdze za to, ze pisze nierowno i ze (dla mnie) wiecej klimatu bylo w dwoch pierwszych tomach opowiadan. Moze po czesci to wina tego, ze po Sapkowskiego siegnalem dopiero jakies 10 lat temu, kiedy bylem juz dawno po maturze i mialem za soba przeczytane wiele innych powiesci fantasy i sci-fi, przez co Geralt zamiast wsiasc do pustego autobusu na pierwszym przystanku i wybrac sobie w nim najlepsze miejsce, wsiadl do takiego, w ktorym zdecydowana wiekszosc miejsc byla juz zajeta przez innych pasazerow i Wiedzmin ze swoja historia byl tylko kolejnym wsrod nich. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tesu napisał:

Osobiscie w polowie Wiezy jaskolki zaczalem sie zmuszac, zeby dokonczyc ten tom i nastepny.

Ja wysiadłem pod koniec Wieży właśnie. Masakra.

Sapkowski powinien zostać przy opowiadaniach, a nie rzucać się na pełnoprawne powieści.

Z rzeczy godnych polecenia jest nieśmiertelna Malazańska Księga Poległych... Nigdy nie przeczytałem niczego lepszego. I nie wiem, czy kiedykolwiek przeczytam, choć mam nadzieję, że tak. Tak że stachu, jak przeczytasz, to co ci Tesu polecał, to bierz się za Malazańską. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@47

A wiesz, ze mialem ja takze wymienic w moim poscie? Jednak stwierdzilem, ze juz dosc tytulow jest na tej krotkiej liscie, a przeciez Stachu i tak pewnie nie przeczyta 3/4 z nich (jak zobaczy jak grube sa tomy niesamowitej Diuny Herberta to ucieknie z piskiem jak dziewica na widok wyskakujacych z drakkarow wikingow).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diunę Herberta czytałem jakieś pół życia temu, z chęcią przeczytałbym ponownie, aaaaale... podobno mam to "gorsze" tłumaczenie, które tak na dobrą sprawę nie wiem, czym się różni od tego "lepszego"... A poza tym czasu wiecznie brak... No nic, może kiedyś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, 47 napisał:

Ja wysiadłem pod koniec Wieży właśnie. Masakra.

Sapkowski powinien zostać przy opowiadaniach, a nie rzucać się na pełnoprawne powieści.

Z rzeczy godnych polecenia jest nieśmiertelna Malazańska Księga Poległych

Zastanawiam się nad przeczytaniem tego albo gry o tron.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, MasterKondi napisał:

Zastanawiam się nad przeczytaniem tego albo gry o tron.

 

 

 

no zawsze można przeczytać to i to

gra o tron nie przypadła mi do gustu kompletnie (jakieś sto stron wytzrymałem), ale MKP rzuciła mnie na glebę. chryste, co tam się dzieje w tej książce... musisz mieć jednak świadomość, że styl, w jakim napisana jest MKP nie należy do najłatwiejszych w odbiorze; często nie będziesz wiedział, o czym w zasadzie czytasz :D przy lekturze trzeba być niezwykle skupionym i zwracać uwagę nawet na najdrobniejsze szczegóły

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...