Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

CD-Action 12/2014

Polecane posty

10 - dla Bayonetty 2 . Widziałem zapisy rozgrywki i gra wprowadza w osłupienie - jest efektowna aż do przesytu (a w zasadzie przeskakuje "bariery" przesytu i zwala z nóg), śliczna (Wii U daje radę!) i, wnioskując z gameplay'ów, musi dawać dużo satysfakcji. To przez takie tytuły tak ciężko znaleźć granice "epickości".

Łomot nie dla Shadow of Mordor, oby nie... Na pewno nie, tytuł jest co najmniej solidny, choć czekam, aż ten cały SYSTEM NEMESIS pokaże swą nieprzewidywalność w pełnej krasie.

Ale DriveClub bądź NHL 15 mogą dostać ;) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi jak najbardziej, ale takie info o "nie zdążeniu" powinno być na pierwszej stronie, trochę lepiej by to wyglądało niż całkowity brak wzmianki o niej smile_prosty.gif Zamiast tego napisaliście pierwszą na świecie reckę mniej oczekiwanej gry, zamiast zrobić to za miesiąc :> Nie bym się czepiał, bo nr zapowiada się przednio, ale oczekiwałem właśnie głównie recki TeW'a :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi jak najbardziej, ale takie info o "nie zdążeniu" powinno być na pierwszej stronie, trochę lepiej by to wyglądało niż całkowity brak wzmianki o niej smile_prosty.gif Zamiast tego napisaliście pierwszą na świecie reckę mniej oczekiwanej gry, zamiast zrobić to za miesiąc chytry_prosty.gif Nie bym się czepiał, bo nr zapowiada się przednio, ale oczekiwałem właśnie głównie recki TeW'a smile_prosty.gif

Jeżeli wydawca danej gry nie interesuje się danym rynkiem albo nie wierzy w tytuł na tyle, by wysłać egzemplarz do recenzji przed premierą, to nie wydaje mi się, żeby było to coś za co MY powinniśmy się kajać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli wydawca danej gry nie interesuje się danym rynkiem albo nie wierzy w tytuł na tyle, by wysłać egzemplarz do recenzji przed premierą, to nie wydaje mi się, żeby było to coś za co MY powinniśmy się kajać smile_prosty.gif"

@Berlin, racja ale mogliście chociasz napisać, że wydawca nie był zainteresowany wysłaniem egzemplarzu do redakcji. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Berlin, racja ale mogliście chociasz napisać, że wydawca nie był zainteresowany wysłaniem egzemplarzu do redakcji. wink_prosty.gif

Ale CDA tego nie robiło nigdy wcześniej, bo jak recenzji "ważnej" gry nie było, to znaczy, że nie dotarła na czas po prostu -- przecież recenzujemy praktycznie wszystko, co jest "mainstreamowo" ważne. Dziwne, że akurat przy Evil Within ten temat wypływa ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja coś czuję, że Evil Within dostanie w CDA trochę bęcek. Widziałem gameplay tej gry na tvgry.pl, technicznie można do gry się przyczepić, choćby za czarne pasy u dołu i góry ekranu. Do tego dochodzi jeszcze sztuczne ustawienie liczby klatek na sekundę na 30. Z tego, co słyszałem to wyszły jakieś nieoficjalnie łatki naprawiające tą niedogondość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AloneWizard

Przecież my nie robimy "na złość wydawcom', tylko staramy się informować WAS o tym, jakie gry - według nas - są warte waszych pieniędzy. Gdybyśmy mieli celowo działać na korzyść albo niekorzyść wydawców, to istnienie recenzji w takim magazynie jak CD-Action mijałoby się z celem, jakim jest pomaganie wam w podjęciu decyzji o tym, czy warto konkretne gry wspierać. A to by było zupełnie, totalnie bez sensu, bo po co mielibyście wtedy nas czytać.

Jeżeli wydawca nie jest w stanie dostarczyć gry do recenzji przed premierą, to nie jesteśmy w stanie o niej napisać - istnieją czytelnicy, którzy czekają na naszą recenzję zanim zdecydują się coś kupić (co jest niesamowicie pochlebiające i fantastyczne) i jest to dla nas trochę słabe, że gra wychodzi, a my nie jesteśmy w stanie jej polecić albo przed nią ostrzec.

No ale print operuje w trochę innym przedziale czasowym, który prawdopodobnie, może, oby, wróci znowu do łask. To znaczy: nie wszystko trzeba kupić w dniu premiery, nie o wszystkim trzeba wiedzieć w dniu premiery (+ hype machine jest niedobry dla konsumenta). I fajnie, że są czytelnicy, którzy poczekają na naszą recenzję te kilka tygodni, bo uznają nasze zdanie za wartościowe wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Istnieją czytelnicy, którzy czekają na naszą recenzję zanim zdecydują się coś kupić (co jest niesamowicie pochlebiające i fantastyczne) i jest to dla nas trochę słabe, że gra wychodzi, a my nie jesteśmy w stanie jej polecić albo przed nią ostrzec."

Też jestem jednym z nich. ;)

"jakim jest pomaganie wam w podjęciu decyzji o tym, czy warto konkretne gry wspierać"

@Berlin bez urazy ale recenzja np. sims4 tak średnio moim zdaniem wyszła i wiele się z niej nie dowiedziałem oprócz życia Amy. ;) (moim zdaniem to życie amy powinno być w "dymku" a właściwa recenzja na tych 3 stronach. :)

PS: Możesz Berlin powiedzieć ile recenzji napisałeś do nowego numeru(i jakich gier)? :)

@Goliat, moim zdaniem gra bardzo fajna, początek był bardzo interesujący i nieprzewidywalny...np. to, że bohater bardzo szybko opuścił szpital psychiatryczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do nowego numeru napisałem jedną (The Legend of Heroes: Trails in the Sky).

Simsy były dosyć nietypowe i niektórym się bardzo spodobały, niektórym nie. Tyle miłych maili i wiadomości dostałem tylko po tekście o Dark Souls -- nie da się niestety zadowolić wszystkich :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...