Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

Z jednej strony mam ochotę pociągnąć temat. Z drugiej, nie chcę się łapać na baita. What do?

Nom, uważaj, a nuż przeczytasz coś skłaniającego do myślenia, acz niekoniecznie pasującego tzw mainstreamowemu pojęciu świata i "ekipa" cię wygzwizda?

PS

@lordeon

DXHR to jeszcze nie żadne post ani dys, to tylko klasyczna niedaleka przyszłość o posmaku cyberpunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu gierek, to zastanawiałem się dzisiaj nad zakupem DS2: Scholar of the First Sin. W sumie nie kupiłem season passa (kolejne 100 zł. za rehash bossów z jedynki, czy nawet z dwójki, tylko w innym kolorze), zapowiadano zmiany w mechanice i rozłożeniu potworów, usprawnienie tego i owego itd. Pomyślałem że może w końcu zrobili z tego dobrą grę. Ale zacząłem czytać opinie, przeglądać gameplaye i się chyba okazuje że komentarze społeczności niczego twórców nie nauczyli i podniesienie poziomu trudności to znów "hej, wrzućmy dwa razy więcej przeciwników w ciasnych przejściach, niech się gracz męczy". Do tego takie obrazki:

Uq1uWiD.jpg

Szkoda, liczyłem jednak że poprawią grę, a nie zepsują to co jeszcze w miarę działało. Trzeba chyba znowu przejść DS1.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zacząłem czytać opinie, przeglądać gameplaye i się chyba okazuje że komentarze społeczności niczego twórców nie nauczyli i podniesienie poziomu trudności to znów "hej, wrzućmy dwa razy więcej przeciwników w ciasnych przejściach, niech się gracz męczy".

Podnieśli "poziom trudności" jeszcze bardziej?!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o posmaku cyberpunku

Zdefiniuj mi co to jest "posmak cyberpunku", a co to jest cyberpunk, bo widzę, że znowu zaczynamy tutaj nakreślać zupełnie absurdalne granice. Deus Ex to żaden posmak, to chyba najbardziej dosadny przedstawiciel tego nurtu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdefiniuj mi co to jest "posmak cyberpunku", a co to jest cyberpunk, bo widzę, że znowu zaczynamy tutaj nakreślać zupełnie absurdalne granice. Deus Ex to żaden posmak, to chyba najbardziej dosadny przedstawiciel tego nurtu.

DX tak, ale Deus Ex Human Revolution to jeszcze nie to. Implanty to nowa technologia, społeczeństwo sypie siena naszych oczach, korpo jeszcze nie są wszechwładne ...ogólnie "świat w przeddzień" cyberpunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po prawdzie, to Human Revolution było takim trochę bardziej sci-fi z motywami transhumanistycznymi i teoriami spiskowymi. Cyberpunk nie ma "punk" w nazwie z przypadku, tam ważny jest styl, uliczny brud, walka z systemem, agresja itd. Same wszczepy to jeszcze nie to, przynajmniej z tego co kojarzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po prawdzie, to Human Revolution było takim trochę bardziej sci-fi z motywami transhumanistycznymi i teoriami spiskowymi. Cyberpunk nie ma "punk" w nazwie z przypadku, tam ważny jest styl, uliczny brud, walka z systemem, agresja itd. Same wszczepy to jeszcze nie to, przynajmniej z tego co kojarzę.

Nie jestem sobie w stanie wyobrazić bardziej zasyfionego i zdegenerowanego miasta niż Detroit albo Hengsha pełna burdeli, agresja i zamieszki też jak najbardziej były :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem Resident Evil: Revelations 2. W sumie czterech liter nie urywa, ale to to bardzo dobra odsłona Residenta. Mój kompan opuścił mnie gdzieś w połowie tytułu, a do jasnej ciasnej wydałem ponad stówę na ten tytuł, by pograć na dwóch. No nic, przynajmniej jest Raid Mode. Jedynka bardziej mi podeszła swoją drogą. Zrealizowałem też zdobyczny kod do Worms: Crazy Golf. Cholera, fajne to. Przez najbliższy czas będzie co robić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem Resident Evil: Revelations 2. W sumie czterech liter nie urywa, ale to to bardzo dobra odsłona Residenta. Mój kompan opuścił mnie gdzieś w połowie tytułu, a do jasnej ciasnej wydałem ponad stówę na ten tytuł, by pograć na dwóch.

Właśnie to na ten moment najbardziej mi się nie podoba w Revelations 2, to coraz mocniejsze naciskanie na co-op. RE idzie w tym kierunku już od piątki, ale zarówno w piątce jak i w szóstce i Revelations drugą postacią sterował komputer. Mało tego, o ile o Sheve musieliśmy dbać jak o dziecko, o tyle w innych częściach mogliśmy ich całkiem olać i sami sobie radzili, nie ginęli bez przerwy, mieli swoje zasoby amunicji itd. Tutaj nie dość że mamy dwie pary postaci, to jeszcze musimy się między nimi przełączać, bo każda ma nieco inne umiejętności. I wydaje mi się że o ile coś takiego fajnie by wyglądało w co-opie, o tyle przy samotnej grze to trochę lipa. Wkurza mnie zwłaszcza przełączanie się na Moirę i szukanie błyskotek na regałach i pomiędzy kartonami. Ale ogólnie to gra się bardzo fajnie, jeden z lepszych Residentów, na pewno lepszy od pierwszego Revelations i od piątki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różowe irokezy wyszły z mody w latach osiemdziesiątych. smile_prosty.gif

A ty myślisz, że kiedy Neuromancer i podobne wychodziły? :P

Oczywiście. Ale cyberpunk nie stoi w miejscu. Więc rozpatrywanie tematu z poziomu w sumie nieistotnych szczegółów... Zresztą, wiem że żartowałeś, więc w sumie nie ma o co kruszyć kopii.

Pogadajmy lepiej o Gothic i postapo. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...