Skocz do zawartości
Smuggler

Pytania do Smugglera

Polecane posty

8 godzin temu, goliat napisał:

Czytałem ostatnio twój tekst dotyczących byłych współpracowników i pracowników w formie PDF. Mam kilka uwag:

Eld - warto zaznaczyć, że kiedy w redakcji była Jaspin nie przeklinał w pracy, chociaż tego podobno do dziś się wypiera (pamiętam to sformułowanie z któryś z urodzinowych waszych wydań), pisał też pod ksywkami Ulver oraz Bambino de Bodom, kojarzę też, że był wielkim fanem serii Championship Manager (robionej jeszcze wtedy przez ekipę odpowiedzialną obecnie za Fotball Manager). Po odejściu z CDA pracował m.in. w firmie CD Projekt (obecnie cdp.pl) w dziale marketingu, potem w serwisie Wirtualna Polska (konkretnie dział growy tego serwisu), kiedyś ekspert do spraw nieruchomości (długo tam nie pracował, tylko rok i 3 miesiące, pewnie ciągneło go do gier), obecnie redaktor serwisu onet (pewnie też zajmuję się tam grami).

>>>Ta, nie przeklinal :)
 

Martin - kiedyś pytałem Berlina na Facebook, co się z nim dzieję. Odpowiedział, że teraz pracuję bodajże w studiu Tequilla Games.

Magpie i Kinga Mróż - te osoby wogóle nie zostały wymienione w artykule, dlaczego? Magpie pamiętam jeszcze ze swojego pierwszego nabytego CD-Action (12/97, numer 19), Kinga 
Mróz jak dobrze pamiętam, była koleżanką Elda.

>>>magpie byla chyba ksywka Jaspin dodatkowa, a King Mroz - w ogole nie kojarze.

Yasiu - ciekawa postać, jego wypad do Londynu księgowe pewnie do dzisiaj niezbyt mile wspominają:tongue: , pamiętam że miał psa imieniem Piorun, nieoficjalna maskotka redakcji, znalezionego bodajże w śmietniku i wychowanego przez tego redaktora.  Ten pies miał być rotwailerem, a okazał kundweilerem (tekst ten kojarzę z działu gamewalker). Obecnie aktywny użytkownik forum w serwisie Gry Online, kiedyś tam nawet niusy na temat gier pisał. Udziela się też jako redaktor gameplay.pl, podserwis Gry Online.

>>>Pamietaj ze to mial byc krotki "smieszkowaty" tekst, a nie powazne biografie.

 

 

8 godzin temu, goliat napisał:

 

9 godzin temu, Scorpix napisał:

Paradoksalnie, aby poznać wszystkie ciekawe rzeczy należałoby przejść grę wielokrotnie, chodząc z różnym składem. Każdy ma coś do powiedzenia, a niektórzy rozmawiają między sobą. Bardzo dużo wspólnych tekstów mają Tali i Garrus (dlatego polecam z nimi chodzić). Ja jakoś grając, podejmuję cały czas te same decyzję co w poprzednich grach. Nie nadaję się na renegata :)
Nawet romanse te same (przywiązanie do postaci).

PS: Znalazłem postać najbliższą do Smugglera. Javik - narzeka, że jest otoczony prymitywami (antyfanami) i potrafi wbijać niezłe szpile (jego rozmowa z Tali na temat Quarian i ich kostiumów była bezcenna).


Yavik ma swietne teksty, choc uczucia mam do niego dosc mieszane bo de facto jest to postac malo sympatyczna, gdy sie czlowiek dokladnie wslucha w to co mowi. Taki kosmiczny esesman... Ale i tak go biore na akcje, bo a) ma spory potencjal biotyczny i uzywa karabinow szturmowych, b) te teksty jednak ma niezle, szczegolnie w duecie z Tali. Z kolei Liara lubi mu docinac, bo wyraznie jest wkurzona, ze Proteanie nie sa tacy fajni jak  sie jej wydawalo na podstawie badan. Jest nawet moment, ze po riposcie Liary Yavik robi tylko takie "euuuumbrmg...." bo go zgasila rowno. W Klasztorze Ardat Yavik rzuca tekst, ze jego rasa by nie pozwolila zyc takim morderczym paskudom a Liara na to "bo nie lubicie konkurencji"?

W sumie moje decyzje tez czesto sa takie same, choc czasem gram bardziej praworzadnie, czasem bardziej renegatowo, ale nigdy na zasadzie "zawsze jestem ok" czy "tym razem bede wredna suka przez cala gre". Zwykle tak 2/3 paragonowo, 1/3 renegatowo mi wychodzi.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Javik to ciekawa postać, bo jest całkowitym przeciwieństwem tego, co wyobrażała sobie o Proteanach Liara. Sądziła, że miłowali demokrację, współpracę i wszyscy się szanowali, a tu pojawia się żywy okaz, którego wersja jest diametrialnie inna (pod koniec napięcie między nimi sięga już zenitu).

Tali to moim zdaniem najlepsza postać w grze (wraz z Garrusem). Niektórymi tekstami potrafi kompletnie zaskoczyć, a po misji na Horyzoncie to w ogóle (nie spodziewałem się tego co zobaczę, ale padłem po wysłuchaniu co ma do powiedzenia). Najlepiej pójść do nie najpierw, a potem do pokoju Javika. Odbędą ciekawą rozmowę przez komunikator. Na przyjęciu w Cytadel leci już na całość. :) 

Tutaj może być problem z Andromedą, bo to start od zera. W przypadku Mass Effect 3 rozwinięto świetnie zarysowaną historię walki ze Żniwiarzami i genialne postacie, dodając kilka świetnych pomysłów (np. załoga porusza się po całym statku i dyskutuje pomiędzy sobą na różne tematy).

Co do renegata/paragon to o ile w części pierwszej i trzeciej można tak iść, to część 2 jest bardzo problematyczna pod tym względem. Niebieskie/czerwone opcje można wybrać tylko osiągając pewien pułap dobroci lub złośliwości. O ile proces dotyczący zdrady Tali i oczyszczenia jej ojca z zarzutów można wygrać bez użycia perswazji, to konflikty między załogantami można rozwiązać posiadając odpowiednio wysoki współczynnik (z tego co wiem, aby rozwiązać konflikt Tali z Legionem 70-75% decyzji musi zostać podjętych jako Paragon). Jedna z większych wad dwójki.

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno zaliczyłem pierwszego Mass Effecta głównie dzięki twoim tekstom, nie zawiodłem się chociaż gra sama w sobie jakimś arcydziełem nie była. Najbardziej wkurzały powtarzające się misje poboczne  i jeżdżenie po planetach w Mako. Wybory moralne były jedną z lepszych rzeczy w grze, ale jednak pod koniec miałem ich pewien niedosyt. I tu zaczyna się moje pytanie czy druga część nadrobi to co nie wyszło w jedynce i czy wybory będą miały jakieś odzwierciedlenie w świecie gry. 

 

Edytowano przez MasterKondi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że się zrobiła tutaj mała dyskusja o ME, ale Smugglerowi to chyba nie przeszkadza :)

Misje poboczne i MAKO są największym problemem części 1 (napisałem w swoim blogu o tym, wymieniając wady jedynki i dwójki).
Wybory będą miały wpływ na to co zobaczysz, ale dopiero w części 3 nabiorą one ogromnego znaczenia (zwłaszcza Wrex czy Raknii).
Jeśli część 1 ci się podobała to dwójka zapewni Ci ogromnego kopa w jaja, a potem trójka jeszcze poprawi. :)
Najlepiej grać jest jednak ze wszystkimi DLC, bo te do części 3 są jednymi z najlepszych w historii gier. Zwłaszcza DLC Cytadela i impreza będąca świetnym podsumowaniem serii (dla fanów to DLC to must have).

Dobra, wracam na imprezę w Cytadeli, bo muszę pomóc wstać pewnej osobie z podłogi nim zacznie znowu naśladować silniki Normandy :)

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MasterKondi napisał:

Niedawno zaliczyłem pierwszego Mass Effecta głównie dzięki twoim tekstom, nie zawiodłem się chociaż gra sama w sobie jakimś arcydziełem nie była. Najbardziej wkurzały powtarzające się misje poboczne  i jeżdżenie po planetach w Mako. Wybory moralne były jedną z lepszych rzeczy w grze, ale jednak pod koniec miałem ich pewien niedosyt. I tu zaczyna się moje pytanie czy druga część nadrobi to co nie wyszło w jedynce i czy wybory będą miały jakieś odzwierciedlenie w świecie gry. 

 

Oj będą będą. Kazdy, nawet najmniejszy twój wybór w części pierwszej i drugiej ma swoją konsekwencje w trócje, a może i nadchodzącej czwórce. Do tego gwarantuje ci, że na jednym przejściu nie skończysz, bo jedne wybory odetną cię od innego rozwoju fabuły, co zaowocuje kilkoma podejściami do trylogii i różnym kombinowaniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kinga Mróz - o ile dobrze pamiętam zrobiła m.in. wywiad z modelką wcielającą się w Larę Croft pod czas jej wizyty w Polsce przy okazji czwartej części gry Tomb Raider, zrobiła na spółkę z Eldem recenzję gry Abomination: The Nemesis Project.

Kinga Mróz - o ile dobrze pamiętam zrobiła m.in. wywiad z modelką wcielającą się w Larę Croft pod czas jej wizyty w Polsce przy okazji czwartej części gry Tomb Raider, zrobiła na spółkę z Eldem recenzję gry Abomination: The Nemesis Project.

@@@A, to po prostu zona Elda. :) Nie pamietam ktora, chyba pierwsza, bo potem dosc czesto sie zmienialy i sie pogubilem. [smg]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tellur

Wątpię, aby Andromeda miała jakikolwiek związek z trylogią. To będą oddzielne serie w tym samym uniwersum.
A grę można przechodzić wiele razy, bo sporo scen nie pojawi się, gdy podejmiesz niewłaściwe decyzje. Materiału "dialogowego" w grze jest na około 100h w samej trójce, więc nie ma możliwości usłyszenia wszystkich ciekawych rozmów.
Na przykład rozmowa Tali z Shepardem na statku gethów, gdy w składzie jest Garrus w ME3. Są 2 lub 3 różne wersje jednej sceny. Najlepsza, chyba jest, gdy ma się romans z Tali. W pewnym momencie dochodzi do wymiany zdań, którą Garrus kończy epicką szpilą, albo na Eden Prime Garrus pyta się Liary czy dokopała się kiedyś do dinozaura. 
W DLC Citadel wybranie odpowiedniej kolejności nastroju imprezy ma wpływ na wydarzenia, choć tam dość łatwo zauważyć, która wersja imprezy jest kanoniczna (widać po Tali). No i potrzeba romansu z Tali, aby zobaczyć w DLC Citadel prawdopodobnie najlepszą scenkę romansową w całej trylogii (moje zdanie, choć te Garrusowe też są urocze).

Skończyłem przed chwilą całą trylogię i osiągnąłem "najlepsze" zakończenie (kwestia sporna). Wrażenia po dłuższej przerwie - świetne. Jak wspomniałem 9/10 wyborów wciąż te same, ale bawiłem się świetnie.

Początkowo się obawiałem, że community ME już mocno osłabło, ale myliłem się. Wciąż be z problemu grałem w multi, czyli ciągle sporo ludu wielbi ME :D 

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16 kwietnia 2016o20:27, MasterKondi napisał:

Niedawno zaliczyłem pierwszego Mass Effecta głównie dzięki twoim tekstom, nie zawiodłem się chociaż gra sama w sobie jakimś arcydziełem nie była. Najbardziej wkurzały powtarzające się misje poboczne  i jeżdżenie po planetach w Mako. Wybory moralne były jedną z lepszych rzeczy w grze, ale jednak pod koniec miałem ich pewien niedosyt. I tu zaczyna się moje pytanie czy druga część nadrobi to co nie wyszło w jedynce i czy wybory będą miały jakieś odzwierciedlenie w świecie gry.



 

Na pewno. Obecnie w trzeciej czesci mam sporo rzeczy, ktore zapoczatkowalem w ME1 - tzn. ich konsekwencje. BO wiele rzeczy, ktore wybrales w ME1 objawi ci sie dopiero w nastepnych czesciach, tzn. skutki ich decyzji.

A jesli idzie o fabule to IMO kazda kolejna ME jest lepsza od poprzedniej.

 

@Scorpix - wlasnie zaczynam impreze na Cytadeli. Masz jakies porady jak osiagnac najbardziej epickie dialogi, tzn jak poprowadzic impreze, by je uzyskac?

Czy jest jakis sposob, by zaprosic wybrane osoby (nie wiem czemu nigdy nie mam Grunta, nawet jak przezyl).

PS. A sluchales piosenek Mordina? (Nawet jak zginal, to nagral je na datapadach). Uwazam, ze ich tworcy i polscy tlumacze osiagneli tam szczyty geniuszu.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem swoją imprezę 3 razy, aby większość dialogów usłyszeć. Parę dialogów pojawi się oczywiście tylko w przypadku romansu z członkiem załogi.
Podczas imprezy, aby zaliczyć wszystko należy podejść do grup kilka razy, bo za każdym podejściem rozmawiają inaczej np. jak podejdzie się za pierwszym razem do jednej z grup to będą rozmawiać na temat statku, ale jak podejdzie się do nich podczas tej samej grupy ponownie po pewnym czasie to Tali będzie rozmawiać o zarazkach (3-4 podejścia zwykle są potrzebne, aby usłyszeć wszystko).

Polecam przejść 2 razy, ale najlepsza moim zdaniem wersja to: Ostro-spokojniej-alkohol.

Ja zawsze dawałem "zaproś wszystkich" i byli wszyscy. Być może Grunt jest w jakiś sposób powiązany z Wrexem.

Co do Mordina to jego piosenki (fajna jest ta o podziale komórek) i jego wykład o varrenach dla dzieci oczywiście osłuchałem. U niego trzeba być gotowym na wszystko (jego porada seksualna dotycząca Garrusa). :) 
Szkoda, że nie można go zaprosić.

Najlepsze dwie sceny nie są jednak na imprezie, ale wymagają one jednej rzeczy: romansu z Tali albo romansu z Garrusem (choć w jego przypadku, ta bez romansu, też jest niezła). Obie zmieniają się wtedy niemal całkowicie.

PS: Pobiłeś już rekord Vegi w podciąganiu? :)
Ja ostatnio dla zabawy siadłem i klikałem w tą myszkę przez dłuższy czas, ale było śmiesznie.

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie, nigdy sie nie podciagalem :) Teraz sprobuje.

Tez dawalem "zapros wszystkich" ale Grunta nie widzialem nigdy.

 

Swoja droga DLC Cytadela jest genialny po prostu z wielu powodow, chocby tekstu najemnika w barze sushi, gdy wkraczaja na sale, czy opowiesci Jokera w barze (scena z Jokerem w Atlasie), czy cut-scenki podczas pojedynku podczas tej gry planszowej  (przebitki na oczy grajacych pozyczone ze spaghetti-westernow), czy sceny gdy Javik statystuje w fimie itd, itd. Juz w to mozna grac wielokrotnie, zeby wychwycic wszelkie smaczki. Za kazdym razem cos nowego odkrywam. Ostatnio rozbawily mnie narzekania Shepard, po zamknieciu w archwium "ale ja tak nie mowie, ja mam lepsze teksty, ja bym raczej powiedzial(a)..." (nie bede spoilerowal czemu narzeka, zeby nie psuc zabawy tym, co jeszcze nie zagrali).
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest parę epickich momentów podczas samych walk lub przerwach, którym trzeba się przysłuchać. Mnie rozwalił moment, jak wybrałem ponownie Garrusa i Tali do teamu, a Wrex do mnie, że on też chciałby polecieć, a EDI, że jej nigdy nie zabieram na misje (latam cały czas tym samym teamem, więc padłem). Teksty najemników też są genialne ("Dlaczego my nie mamy Kroganina?" "Oni wciąż mają Kroganina". "Poinformujcie go, że Shepard wciąż żyję i atakuje statek", "Ale przecież sami zagłuszyliśmy sygnał"., Tali: "Ej, jesteśmy na drabinie, oszukujecie" itd. itp.). Grę skończyłem, ale mam dokładnie zaznaczone kiedy się to DLC zaczyna, aby nie musieć przechodzić znowu całej gry dla tej jednej epickiej misji.
A w tym zamknięciu każda z postaci ma swój tekst z tego co kojarzę (np. Garrus o swojej kalibracji).

Powodzenia z podciąganiem, bo nie jest łatwo.

Już nie pamiętam czy pytałem, ale które romanse wybierasz, bo ja jakoś przywiązany jestem do Tali albo Garrusa (mam czasem wrażenie, że to romans z Liarą jest kanoniczne, ale z Tali jest bardziej....normalnie).

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zasadniczo trzymam sie romansow ludzkich (pomijajac Liare), choc akurat moja Shepard akurat jednak woli kobiety - ale nic nie poradze, nie bede uprawial seksu z facetami, nawet w grze. Wiec w roznych odslonach Miranda, Jack, Traynor, Diana Allers, te klimaty. No i  Liara. A jak gralem Shepardem to Liara i raz Tali.


 

Ja zasadniczo trzymam sie romansow ludzkich (pomijajac Liare), choc akurat moja Shepard akurat jednak woli kobiety - ale nic nie poradze, nie bede uprawial seksu z facetami, nawet w grze. Wiec w roznych odslonach Miranda, Jack, Traynor, Diana Allers, te klimaty. No i  Liara. A jak gralem Shepardem to Liara i raz Tali.


 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakoś nie widzę związku z tymi samymi płciami, bo przede wszystkim są o wiele gorzej rozbudowane, albo nie do końca dobrze zrobione. Garrus, Tali i Liara wydają się być najlpeszymi opcjami, bo z nimi przebywa się najdłużej i najłatwiej się z nimi zżyć.

Początkowo myślałem nad Liarą, ale wybrałem ją tylko raz - gdy nie było jeszcze części 2 i możliwości romansu z Tali lub Garrusem. No i chciałem sprawdzić o co było tyle zamieszania i kontrowersji w sprawie tej scenki. Ja tam osobiście nic w tym nie widziałem. Do Wieśka bardzo daleko.

Uratowałeś kiedyś Sheparda? Ostatnio doszedłem do wniosku, że te zakończenia to takie sztuczne kółko wyborów. Niebieskie - Paragon, Zielone - Neutralność, Czerwone - Egoizm i Renegat.

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czerwonym - poza pierwszym razem zawsze.

Poza tym raz wybralem niebieskie, raz zielone, ale to jakos mi nie pasuje.

Kusi mnie by kiedys wybrac to czwarte :) - btw: dopiero teraz Liara przyszla do mej kabiny i pokazala ten przekaznik, ktory zamierzala zostawia na roznych planetach, jakby nie udalo sie wygrac ze Zniwiarzami. Fajna scenka, z klimatem.
 

W czerwonym - poza pierwszym razem zawsze.

Poza tym raz wybralem niebieskie, raz zielone, ale to jakos mi nie pasuje.

Kusi mnie by kiedys wybrac to czwarte :) - btw: dopiero teraz Liara przyszla do mej kabiny i pokazala ten przekaznik, ktory zamierzala zostawia na roznych planetach, jakby nie udalo sie wygrac ze Zniwiarzami. Fajna scenka, z klimatem.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zapraszaniem do kabiny przypomniała mi się dwójka, gdy można zaprosić "najbliższą osobę" z załogi na górę. Najciekawiej było, gdy po raz pierwszy zauważyłem tą opcję z napisem "zaproś Tali". Teraz jak patrzę na to i porównuję co jest w 3, to wygląda trochę śmiesznie, ale na swój sposób taki pomysł był w pewien sposób ciekawy.

Scenka z projektorem ma rzeczywiście swój klimat. Podejmujemy w końcu decyzje o tym co dowiedzą się o nas kolejne pokolenia i rasy. Inne rozmowy też są w miarę ciekawe, ale ta się wyróżnia na tle innych.

4 zakończenie tylko widziałem na youtube, ale jak dla mnie jest ono trochę bez sensu, bo nie po to tyle się męczyliśmy, a wielu poświęciło wiele, żeby na końcu coś takiego robić.

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


 

Cos tam jakies lepsze mody mialem poinstalowane (tzn. na lepsza grafike).

Z impreza niezle choc nie przyszla Tali (moze jest istotne KIEDY to robisz -  u mnie byla ta impra przed Rannochem na wszelki wypadek wiec nie kumam). Pojawil sie za to Grunt i dialog

-Shepard...
- Grunt...
- Shepard!
- Grunt!
itd. byl nawet niezly. Samara raczej malomowna, Javik jak zawsze marudzil. No i ten "czarny kryminal" Mordina byl niezly, oprocz piosenek i varena, nie pamietalem go. :)



 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imprezę moim zdaniem powinno się robić przed samym końcem, bo wtedy przyjdą wszyscy, w tym Miranda i Tali. 
Ja najbardziej zapamiętałem Garrusa i Zaeeda, którzy próbowali założyć pułapki na kolejnego klona, a rano Garrus mnie ostrzega, że jakbym usłyszał dziwny alarm robiąc kawę to mam szybko wbić 6492. Jeśli nie zdążę...to wina Zaeeda.
Dobry jest też jego tekst, że przestanie mówić o kalibracji, jak Liara przestanie mówić "o bogini"

Tali jest obowiązkową częścią impry, bo przychodzi ze swoim "Emergency Induction Port" (angielska wersja po prostu lepiej brzmi), co się kończy:
a) demonstrowaniem jak brzmią silniki starej i nowej Normandii
b) "nie Von, tylko Vas...Von oznaczaa osobę ze słabym pęcherzem..co jest teraz właściwym określeniem"
c) oraz Tali na podłodze w łazience, która się chwali, że ma nowy "Omni-tatuaż..Omni-tat...Omi-uaż" i gada inne teksty, które odnoszą się również do community oraz nieśmiertelne "Gooo for the optics, Chatika..".

W innej kombinacji to Grunt skończył pod prysznicem, a Tali jakoś jeszcze była w stanie stać na nogach i tańczyć.

Pewnie jest parę innych dobrych tekstów, ale te zapamiętałem.

PS: Jak tam bicie rekordu Vegi w podciąganiu? :)

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


 

No Vega sie u mnie tym razem NIE podciagal. W ogole.
I kuzwa jak juz odwalilem  impreze bez Tali, to teraz bede musial zaliczyc ME 3 jeszcze raz...? Bo nigdy nie mialem tego grepsu z udawaniem silnika. Kurde.

Chyba ze cofne sie do save i sprobuje pomanipulowac z zaproszeniami...?



 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wystarczy wczytać save przed imprezą, bo to oddzielne zadanie, więc może po prostu dojdą nowe możliwości, ale nie jestem pewien. Po prostu wczytać, zrobić wszystko do ataku na bazę i wrócić na imprezę. Powinni być dostępni już wszyscy, aczkolwiek i tak sporo Ci tekstów ucieka, gdy nie biorą udział w DLC od początku.

A Vega się podciąga, jak go do siebie zaprosisz po imprezie. U mnie najpierw trochę pogadał, rzucił pytaniem, co mają Quarianie pod maskami, a jak schodził na dół to zauważył pokój treningowy z workiem bokserskim i pobiegł tam. Wtedy można spróbować pobić ten rekord.

Ja to DLC znam dość dobrze, choć dopiero ostatnio usłyszałem kolejny nowy tekst podczas walki na Normandii, że klon jest gorszy w udawaniu Sheparda niż Conrad Verner :) 

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi jakoś nie chce się wierzyć żeby Adromeda była całkowicie oderwana fabularnie od trylogii. ME zebrał zbyt wielkie grono fanów, by ich dotychczasowe postępy tak po prostu poszły do szafy. Obstawaim z dużym prawdopodobieństwem, że zakonczenie trójki nie będzie miało znaczenia dla Andromedy. Ale już na przykład ocalenie Rakni, uleczenie genofagium czy myślowa autonomia gethów to dlaczego by nie? W podstawce Andromedy pewnie będą ustalone wersje tych "wyborów" (jak każdym ME), ale dlaczego nie miałaby istnieć alternatywa, zależna od wcześniejszej gry? Dam sobie też rękę uciąć, że parę poślednich postaci z trylogii przewinie się przez czwórkę.

A co do zakończenia z synztezą, którą najczęściej wybieram. Bardzo podobna sytuacja była ze zwieńczeniem trylogii Matrixa (uwaga ogromny spoiler!). Od początku mówiło się tylko o dwóch możliwościach: albo Neo zniszczy Matrixa i maszyny, albo to maszyny zniszczą Zion i ludzi. Ani Architekt, ani Neo, ani Morfeusz nie przewidywali trzeciego scenariusza, którego pewnie domyślała się Wyrocznia. Każda strona chciała pozbyć się tej drugiej, nie myślac nawet o innym sposobie przetrwania. Trzecia droga pojawiła już po walce Neo i Agenta Smitha - Neo nie zniszczył systemu tylko sprawił, że ten sie zrestartował i zaktualizował. Podłączeni do Matrixa zyskali możliwośc wyboru między dalsza egzystencją w spokojnej iluzji, a życiem rzeczywistym w ciągłym trudzie odbudowywania ludzkości. Maszyny natomiast poszły swoją drogą,  szukając szczęścia gdzie indziej. Wszyscy happy! Podobnie w ME powstała trzecia alternatywa, której nikt przez całą grę się nie spodziewał, a która uszczęśliwia praktycznie każdego i nie wymagała całkowitej eksterminacji jednej ze stron. Chociaż fakt, że w ME mogli to jakoś ładnie, podświadomie zasugerować, żeby nie było wyskakiwania z kapelusza w samym finale. W Matrixie przynajmniej w toku fabuły subtelnie i drugoplanowo się to przewija. (koniec spoilera)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby fajnie, ale pewnych rzeczy nie da się raczej przeskoczyć, bo też pewnie dla niemałej grupy osób to będzie pierwszy Mass Effect. Na pewno będzie jakiś punkt wspólny, ale jak on będzie wyglądać, to nie wiadomo. Początek fabuły musi być w okresie 2160 (powstanie pełnoprawnego Przymierza) - 2185 (w 2186 rozpoczyna się wojna ze Żniwiarzami) albo, zgodnie z przeciekiem z zeszłego roku w 2196 roku. Stawiam raczej na okres pomiędzy 2175-2180, aby nie obciążać graczy wyborami z trylogii. Na 90% nie będzie Quarian, co mnie smuci, bo to najlepsza społeczność w Mass Effect :( 

Co do tej trzeciej opcji to niby wygląda ciekawie i prawie wszyscy są szczęśliwi, ale jak mówiłem. Nie po to miliardy zginęły, aby się łączyć z maszynami. W tym przypadku nie ma wyboru - postać staje się syntetykiem podobnym do EDI i Gethów.
Wybierając czerwone wiem, że zginie EDI oraz Gethy przestaną istnieć, ale przez 90% gry zachowywałem się kulturalnie i miło, więc mogę chyba być trochę egoistyczny, chociaż raz. Po prostu nie mogę patrzeć na zasmuconą twarz Tali, a jak wyborie to odpowiednie zakończenie widać u niej wątpliwość co do śmierci Sheparda i z nadzieją spogląda do góry.

Smuggler, jak masz save przed początkiem DLC Cytadel, to wczytaj go i zacznij DLC od nowa już po misji na Sanktuarium. Dzisiaj przeszedłem ponownie misje oraz imprezę i znów znalazłem coś nowego (wcześniej na końcu Tali żegnała Brooks słowami Bosh'tet, ale jak wziąłem Wrexa ten powiedział, że "Lepiej byłoby ją zabić. Jak za starych dobrych czasów" czy rozmowa Tali z Wrexem w windzie). :) 

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...