Skocz do zawartości
Smuggler

Pytania do Smugglera

Polecane posty

Gdzie można znaleźć temat zestawienie najleprzych gier w historii wirtualnej rozrywki?Wiem że 1wsze miejsce zajęło The legend of zelda, drugie Mario a trzecie Tetris.Wszędzie szukam tego tematu ale nie mogę znaleźć

Skad niby mam to wiedziec? :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cale mnostwo. Serio. Ale w czasach gdy a) nie bylo zadneych innych mozliwosci nabycia gier, w swietle polskiego prawa nie bylo to przestepstwem. Czyli za komuny. Mialem bodaj jedna czy dwie legalne gry na C-64 i mnostwo piratow. ba, sam lamalem ich zabezpieczenia (taki zdolny bylem) i rozpowszchenialem... Ale gdy pojawila sie mozliwosc posiadania legali, a polskie prawo uznalo posiadanie piratow za nielegalne - odpuscilem, nawrocilem sie na droge cnoty. Niektorzy teraz zakrzykna "aaaa, sam piracil, a nas potepia". Ja tylko powiem: po pierwsze nawrocony grzesznik wie najlepiej czym jest grzech. I nie porownujmu jednak tamtych czasow i tamtego piractwa do dzisiejszej sytuacji.

70 lat temu podlazenie bomby pod pociag jady na trasie Berlin-Wroclaw bylo uznawane za akt bohaterstwa. Dzis to samo jest terroryzmem. Czasy sie zmienily... Dzis MOZNA miec legalne gry - gdy sie chce - i nie kosztuja one 1/4 dawnej pensji...

Nie no to już przegięcie! I ty masz czelność pouczać innych? Usprawiedliwianie że inne były czasy i że nie było dostępne w Polsce jest bez sensu i tego typu usprawiedliwienia to ma każdy przeciętny dorosły!

No tak! Złodzieje za komuny wyjeżdżali za granicę kraść produkty których nie było w polsce a że gier nie było w polsce to piraćmy! To nie to samo czyżnie? Azjata ma Robota który w polsce jest niemożliwy do zdobycia i kosztuje 1/4 twej pensji to jedziemy do niego i kradniemy! Nie ma go w polsce to kradniemy!(Porównania w twoim stylu) I co z tego że się nawróciłeś? Jesteś już napiętnowany!

Powiem tylko, ze gdyby chcial to wszystko wypic, co mam w barku, nie trzezwialbym przez miesiac.

A z Daba się śmiejemy :wink: Wszak on żul i nieuk i bez szkoły to będzie koty odklejał z ulicy! Kwaśniewski został Prezydentem a nieukończył licencjatu natomiast moja znajoma Magister z ekonomii jest "Panem kierownikiem" w MCDonaldzie i komu się lepiej żyje Nieukowi czy wykrztałciuchowi?

Podsumowanie:Nierozumiem czemu osoby które postępowały dokładnie tak samo jak my studenci prubują nas pouczać??? A piratów tak krytykujesz mimo że sam dokładnie tak samo postępowałeś! Dlatego każdy pirat może z powodzeniem powiedzieć ci ty na ten temat się nie wypowiadaj!

Dlatego ja nie słucham głupot starszych i kieruję się wyłącznie sobą!

Dlatego apeluję do ciebie i innych mondrych dorosłych w średnim wieku. Odchszańcie się od młodszego pokolenia skoro nie byliście lepsi!

Edytowano przez zabijaxa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tylko, ze gdyby chcial to wszystko wypic, co mam w barku, nie trzezwialbym przez miesiac.

A z Daba się śmiejemy :wink: Wszak on żul i nieuk i bez szkoły to będzie koty odklejał z ulicy!

Sorry, ale gdzie Smuggler napisał, że 'wychlał' to wszystko i nie wytrzeźwiał przez miesiąc? Są ludzi, którzy po prostu lubią MIEĆ alkohol, choć niekoniecznie go spożywać a jeśli już to w niedużych ilościach. Takim kimś może być właśnie Smuggler a wspomniany przez Ciebie dab nie krył się, że lubi się 'narąbać' w każdy weekend aż do nieprzytomności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale gdzie Smuggler napisał, że 'wychlał' to wszystko i nie wytrzeźwiał przez miesiąc? Są ludzi, którzy po prostu lubią MIEĆ alkohol, choć niekoniecznie go spożywać a jeśli już to w niedużych ilościach. Takim kimś może być właśnie Smuggler a wspomniany przez Ciebie dab nie krył się, że lubi się 'narąbać' w każdy weekend aż do nieprzytomności.

No ta...alkochol stoi w barku dla ozdoby! Przyznał się że ma dużo tego w barku(co znaczy że musi naprawdę czasem sporo wypić). Poza tym założę się że gdy był studentem to nie raz mu się urywał film! Trochę logiki inteligencie :wink:

Edytowano przez zabijaxa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ta Twoja logika zwala mnie z nóg: ma dużo alkoholu w barku, więc na pewno alkoholik. Przy okazji, stanowi to niezbity dowód na liczne libacje w okresie studiów.

Tak swoją drogą, dab oprócz tego, że mówił, iż lubi sobie popić, to jeszcze sprawiał wrażenie takiego łysego dżentelmena z osiedla... no po prostu debila. I to głównie ze względu na swoje poglądy, został wyśmiany przez Smugglera.

Edytowano przez Diex
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ta...alkochol stoi w barku dla ozdoby! Przyznał się że ma dużo tego w barku(co znaczy że musi naprawdę czasem sporo wypić). Poza tym założę się że gdy był studentem to nie raz mu się urywał film! Trochę logiki inteligencie :wink:

A żebyś wiedział, że dla ozdoby (nie mówię tu o barku Smugglera bo nie wiem jak wygląda, ale np. mojego taty, który ma tego sporo ale żadnej butelki nie zaczął). Skoro jesteś studentem to dla Ciebie każda kropla wódki jest święta ale na świecie są też inne osoby, zupełnie inne od Ciebie, które są np. abstynentami lub piją okazyjnie. Jeśli trudno Ci się z tym pogodzić to trudno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no to już przegięcie! I ty masz czelność pouczać innych? Usprawiedliwianie że inne były czasy i że nie było dostępne w Polsce jest bez sensu i tego typu usprawiedliwienia to ma każdy przeciętny dorosły!

No tak! Złodzieje za komuny wyjeżdżali za granicę kraść produkty których nie było w polsce a że gier nie było w polsce to piraćmy! To nie to samo czyżnie? Azjata ma Robota który w polsce jest niemożliwy do zdobycia i kosztuje 1/4 twej pensji to jedziemy do niego i kradniemy! Nie ma go w polsce to kradniemy!(Porównania w twoim stylu) I co z tego że się nawróciłeś? Jesteś już napiętnowany!

Widzę, że masz chyba bardzo blade pojęcie o końcu lat 80, a komuna to dla Ciebie pewnie egzotyczne danie japońskie. :laugh: KAŻDY KTO MIAŁ W TAMTYCH CZASACH KOMPUTER I CHCIAŁ SOBIE POGRAĆ JECHAŁ NA PIRATACH BO NIC INNEGO DOSTĘPNEGO PO PROSTU NIE BYŁO!!! Gdybyś w tamtych czasach nie skakał jeszcze ojcu z jajka na jajko, wiedziałbyś czym jest pomarańcza lub tabliczka czekolady raz do roku na gwiazdkę. I to po kilkunastu godzinach stania w kolejce.

Podsumowanie:Nierozumiem czemu osoby które postępowały dokładnie tak samo jak my studenci prubują nas pouczać??? A piratów tak krytykujesz mimo że sam dokładnie tak samo postępowałeś! Dlatego każdy pirat może z powodzeniem powiedzieć ci ty na ten temat się nie wypowiadaj!

Dlatego ja nie słucham głupot starszych i kieruję się wyłącznie sobą!

Dlatego apeluję do ciebie i innych mondrych dorosłych w średnim wieku. Odchszańcie się od młodszego pokolenia skoro nie byliście lepsi!

No i masz jak widzę piękne podejście do życia. Skoro jesteś już na studiach, to stałeś się bardzo "mondry" i wiesz dokładnie o co w życiu chodzi i co jest najlepsze. Z takim podejściem po skończeniu studiów (z taką ilością byków w tekście życzę powodzenia :smile: ) zaczniesz przerabiać emerytów na nawóz do ogródka, bo musisz na nich pracować, a oni są zupełnie nieprzydatni...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ta...alkochol stoi w barku dla ozdoby! Przyznał się że ma dużo tego w barku(co znaczy że musi naprawdę czasem sporo wypić). Poza tym założę się że gdy był studentem to nie raz mu się urywał film! Trochę logiki inteligencie :wink:

Zadziwia mnie twój tok myślenia, z taką dedukcją powinieneś iść na policjanta. "Jeżeli ktoś ma dużo alkocholu to napewno zawsze chodzi narąban, i nie mówcie że tak nie jest bo ja to wiem." Idąc tym tropem, większść biznesmenów powino codziennie chodzić "krzywo" bo napewno mają pokaźną ilość win i innch trunków. Brawo Sherlocku!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda, że się nie znam na koniakach. Choć po cenach widzę, że musiałbym nieźle zainwestować ;) Choć jak bym ogłosił to znalazłoby się zapewne sporo osób do zrzutki.

_______

A co do barku - pytanie było raczej "jakie trunki ci najbardziej pasują".

I generalnie jeżeli można nie trzeźwieć przez miesiąc to można też smakować powoli przez jakiś rok z hakiem. Mój osobisty barek może by wystarczył na trzy dni ciągłego braku trzeźwości (przy mojej słabej głowie) :smile: Ale aktualnie jakoś mało z niego korzystam, chyba z miesiąc tam nie zaglądałem.

Bo to jest tak, że można pić (i wtedy kupione pół litra whisky/koniaku/whatever starcza na dwa dni) i można mieć racząc się od czasu do czasu kieliszkiem/szklanką.

Dla pierwszego sposobu jest wódka, dla drugiego to lepsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smugglerze !

Wyjaśnij mi dlaczego napadasz na bezbronne dzieci! Mam na myśli twoje komentarze do 1 rozdziału "Age Of Darkness" napisanego przez zapewne 9 - 11 letniego chłopczyka, mażącego o sławie pokroju Andrzeja Sapkowskiego. Prawdę mówiąc nie pamiętam kiedy ostatnio przy czytaniu "na luzie" spadłem z krzesła i zżarłem połowę podłogi, jednak twoje postępowanie jest nie na miejscu!

Szczerze zachęcam autora powieści do kontynuowania swojego dzieła... ale za parę lat... lub też za parę set książek przeczytanych.

Dowodem na to że autor nie jest przypadkiem beznadziejnym jest np. pomysł na zamówienie soku z czarnych jagód w "dzielnicy gdzie rządzą karczmy a ludzie piją tylko piwo i wino" Ten zabieg świadczy o kreatywności młodego człowieka i umiejętności posługiwania się ironią. Przedstawił w ten sposób swoją postać jako osobę stającą na przeciw złu, z którym utożsamia picie piwa czy wina. Zachowuje się jak na dziecko przystało.

Moim zdaniem pasję literacką w chłopczyku rozbudziła sesja jakiejś gry fabularnej, rozgrywanej przez starszego brata z kolegami, zapewne przy piwie i "karczemnym" zachowaniu. Czyli wszystko jest ok. Prawdę mówiąc ciesze się że gdy byłem w wieku owego chłopca, nie miałem internetu... gdyż też zdarzało mi się pisywać opowiadania na polski w podobnym stylu... no wiesz "puszczanie" czarów i takie tam... Eh ten Baldur i Diablo... to wszystko ich wina! (piwa ?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie:Nierozumiem czemu osoby które postępowały dokładnie tak samo jak my studenci prubują nas pouczać??? A piratów tak krytykujesz mimo że sam dokładnie tak samo postępowałeś! Dlatego każdy pirat może z powodzeniem powiedzieć ci ty na ten temat się nie wypowiadaj!

Dlatego ja nie słucham głupot starszych i kieruję się wyłącznie sobą!

Dlatego apeluję do ciebie i innych mondrych dorosłych w średnim wieku. Odchszańcie się od młodszego pokolenia skoro nie byliście lepsi!

Młody, nauka czytania ze zrozumieniem kolego. W tamtych czasach sprzedaż i posiadanie pirackich gier nie było zabronione. Nie było żadnych przepisów, które by tego zabraniały. Jak się przepisy pojawiły Smuggler przerzucił się na oryginały. Paniał? Czy nadal za trudno?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody, nauka czytania ze zrozumieniem kolego. W tamtych czasach sprzedaż i posiadanie pirackich gier nie było zabronione. Nie było żadnych przepisów, które by tego zabraniały. Jak się przepisy pojawiły Smuggler przerzucił się na oryginały. Paniał? Czy nadal za trudno?

Ale łamał zabezpieczenia produktów które miały licencje! czyli ok! w Polsce Anarchia i żadnych praw. Czyli jedziemy do Anglii i okradamy. W Polsce to nie przestępstwo ale w Anglii owszem.To nie przestępst okradanie innego kraju no bo w Polsce dają na to pozwolenie czyż nie? Ale z was przydupasy Smugglera

Edytowano przez zabijaxa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowokacja to to że się wogóle urodziliście! Jeeeeeeeeeezu takie debilne dzieci to naprawdę porażka dla rodziców!

Były złodziej mówi innym złodziejom że to be! Jednak CDA jest poryte i od teraz nie będę kupować tego szmatławca! Click na pewno się ucieszy:)

Od forum też odpoczniesz - Pzkw

Edytowano przez Pzkw VIb
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda, że się nie znam na koniakach. Choć po cenach widzę, że musiałbym nieźle zainwestować ;) Choć jak bym ogłosił to znalazłoby się zapewne sporo osób do zrzutki.

_______

A co do barku - pytanie było raczej "jakie trunki ci najbardziej pasują".

I generalnie jeżeli można nie trzeźwieć przez miesiąc to można też smakować powoli przez jakiś rok z hakiem. Mój osobisty barek może by wystarczył na trzy dni ciągłego braku trzeźwości (przy mojej słabej głowie) :smile: Ale aktualnie jakoś mało z niego korzystam, chyba z miesiąc tam nie zaglądałem.

Bo to jest tak, że można pić (i wtedy kupione pół litra whisky/koniaku/whatever starcza na dwa dni) i można mieć racząc się od czasu do czasu kieliszkiem/szklanką.

Dla pierwszego sposobu jest wódka, dla drugiego to lepsze.

Ogolnie lubie alkohol, ktory ma smak - pije dla smaku, a nie zeby sie napierd*** - dlatego w moim barku coraz wiecej butelek stoi, gdyz wiecej nabywam niz konsumuje. :)

Ogolnie lubie whisky, koniak, brandy (metaxa grecka - pyszota!). I wole wypic jedna szklaneczke (czyli tak niecala setke) whisky single malt na jeden wieczor (a i to nieczesto) niz obalic 0.75 litra na glowe i zarzygany wyladowac pod stolem. To tak a propos postu "studęta" nieco wyzej. Niektorzy po prostu nie rozumieja, ze jakosc jest duzo lepsza niz ilosc - ja wole miec kawalek krystalicznego wegla (*) o wadze 0.1 grama niz tone normalnego wegla. :)

Z wodek tylko zubrowka - bo ma smak! :)

(*) zwanego tez diamentem

Młody, nauka czytania ze zrozumieniem kolego. W tamtych czasach sprzedaż i posiadanie pirackich gier nie było zabronione. Nie było żadnych przepisów, które by tego zabraniały. Jak się przepisy pojawiły Smuggler przerzucił się na oryginały. Paniał? Czy nadal za trudno?

Ale łamał zabezpieczenia produktów które miały licencje! czyli ok! w Polsce Anarchia i żadnych praw. Czyli jedziemy do Anglii i okradamy. W Polsce to nie przestępstwo ale w Anglii owszem.To nie przestępst okradanie innego kraju no bo w Polsce dają na to pozwolenie czyż nie? Ale z was przydupasy Smugglera

Stary, nie wiem co studiujesz, ale z prawa dwoja. Z logiki zreszta tez. Jesli ktos na wojnie strzelal do drugiego (i nawet dostal za to medal) to dzis nalezy go wsadzic do ciupy, bo przeciez byl zabojca? Lamalem zabezpieczenia, dystrybuowalem piraty, owszem. I placilem od tego podatki PRLowi, bo wtedy bylo to legalne. W swietle prawa PRL nie bylo to nic zlego. Nie chwale sie tym, bo tak czy siak bylem zlodziejem, choc licencjonowanym (milosnicy Swiata Dysku wiedza o co chodzi). Ale zmadrzalem, nawrocilem sie na Jasna Strone Mocy i tyle. Zmieniono prawo, a w 1993 byla amnestia dla takich jak ja, jestem wiec formalnie czysty w swietle prawa, a potepiajac teraz piractwo nie jestem jak ksiadz, ktory mowi "seks jest be" choc sam nigdy go nie doswiadczyl, a znam dokladnie sprawe Z OBU STRON. W ten sposob splacam "grzech moralny", ktory kiedys popelnilem.

Chcesz mnie potepiac - prosze bardzo, choc poki walisz okrutne ortografy, to budzisz we mnie tylko poblazanie. Bez urazy ale kiedys z taka pisownia oblalbys mature, a co dopiero o studiach mowa...

Chcesz piracic - twoja wola, choc jak cie dupna to argument "a Smugglerowi nic nie robicie, a on za PRL tez piracil" g...uzik ci da. Inny czas, inne prawo, inne panstwo nawet.

Ale rozumiem, ze tego nie rozumiesz, bo wydaje mi sie, ze z rozumiemiem u ciebi tak jakos... ciezko.

O ile wiem Click już nie istnieje...

Smuggler doszło? Pytam się czy mój mail z screenem z logiem CD-A doszło...

Byl jakis z logiem CDA ale nie wiem czy twoj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Converse> Tylko, że tam nic nie ma o grach komputerowych/wideo, bo zapewne kiedy ktoś pisał tę ustawę nikomu nie przyszło do głowy, że coś takiego zaistnieje (52 rok, nie?).

Można by jedynie potraktować kogoś pałką za piracenie muzyki z gry czy dialogów, ale to już trochę chyba naciągane.

________________

Taaak, taka filozofia picia jest zrozumiała i dobra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamalem zabezpieczenia, dystrybuowalem piraty, owszem. I placilem od tego podatki PRLowi, bo wtedy bylo to legalne. W swietle prawa PRL nie bylo to nic zlego.

http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autors...ipca_1952_r.%29

Artykuły: 1 § 2, 22, 23.

Ignorantia iuris nocet.

Nawet gdyby kogos zabil, byla amnestia, ktora obejmowala takowe naruszenia prawa. Poza tym jesli pansttwo bralo ode mnie podatki, to ja bylem dziwka, ale PRL alfonsem. :)

Mialem wpisane "kopiowanie programow komputerowych" w rejestr dzialalnosci... Podkreslam tylko jeszcze raz - nie chwale sie tym, po prostu mowie jak bylo. I wcale dzis z tego fragmentu swego zyciorysu dumny nie jestem. Tym niemniej wypierac sie tego i udawac swietego nie bede.

Pisałem że jestem zdrowy69 i że zrobiłem to w cryengine2.

Mozliwe, ale teraz nie pamietam... choc pewnie to bylo te twoje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz zupełną rację co do trunków, a żubrówka faktycznie jest cacy. Jeśli masz ochotę, mogę wysłać do redakcji trochę owej trawy "do samodzielnego montażu" w alkoholu. Moja matula pakuje ją dla takiej jednej firmy zielarskiej z Podlasia. Nie napiszę jakiej, bo to będzie reklama :smile: . Jeśli Cię to interesuje - napisz w poście. I pytanko:

byłeś w wojsku?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...