Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

^ up

Akurat dalej uważam że to popiersie to jest lekka przesada :D

Co następnie zrobią ? Popiersie Samary ?

Bo jak wiadomo że Egzekutorka miała wielkie "atuty" z przodu ciała odsłonięte giga dekoltem, niczym panna Lawson która z kolei cały czas w grze miała najazdy na swoje "atuty"

litości BioWare ... najazd kamery w trakcie rozmowy na tyłek ? I co to ma znaczyć ? Bo powaga pryska po takich trikach.

Jeśli jesteś fanem takich figurek to pewnie dla ciebie są skierowane te ostatnie z oferty :)

Przynajmniej jest ich tam więcej niż tylko dwa - nie to co popiersia.

Swoją drogą ciekawe że tylko zrobili dla Mordina i Garrusa - spodziewałabym się że ich ulubiona Liara będzie miała własne.

PS: To ostatnie gdyby istniało to chyba bym nawet kupiła - mogłabym rzucać w nie jakieś przedmioty w złości. :D

Co do tego tekstu pod spodem to tylko końcowy ... brak szacunku dla stworzonej postaci.

Żeby się z własnego lenistwa potrafić śmiać to jedno, ale żeby zdominować całą postać skupiając się tylko i wyłącznie na popełnionych wcześniej przy niej błędach to drugie.

Ten cytat z kalibracją to jakaś kpina. To tak jakby wyrzucić wszystko co dotyczyło Garrusa i jaki był z niego fantastyczny członek załogi i pozostawić tylko ... moment kiedy Shepard facet próbował z nim pogadać w dwójce.

Brawo BioWare, o to chodziło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Garrusa.. nie zrozumiesz. Natura sprawiła, że nie spojrzymy na tą postać tak samo ; )

A marudzenie na cycki to też głupi argument. Lepiej, by wszystkie postaci w grze były płaskie lub nie podkreślały swoich kształtów? Liara nie słynęła z wielkiego biustu, Ashley również. Dla każdej postaci znaleźli "rozmiar" i nie lubienie którejś właśnie przez to brzmi..głupio.

Najazd kamery na tyłek w rozmowie z Mirandą jest w sumie uzasadniony ; ) Jednak w wielu innych przypadkach tylko wkurza.

Edytowano przez Earendil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ Liara znana od operacji plastycznych w pięć minut ? biggrin_prosty.gif

Ashley też nie jest gorsza ... uhu hu żeby walnąć sobie tyle operacji plastycznych zaraz po misji na Horyzoncie ... smile_prosty.gif

Majątek bidula wydała na nie !

Nie marudzę na cycki prędzej na tyłek Mirandy i te notoryczne najazdy kamery na ... jej "atut"

Hmm Ja rozumiem że chcieli się ponabijać z tego co zrobili w dwójce ...

Nie martw się pamiętam wszystko co było związane z tekstem o kalibracji smile_prosty.gif

włączając w to kwestie wątku romansowego

Tylko to dalej głupie ... no chyba że Mordin ma tekst swojej cudacznej piosenki pod spodem - nie wiem bo się nie przyglądałam popiersiu.

Ale Ja Liary nie lubię za całokształt biggrin_prosty.gif A nie tylko za to że miałaby popiersie

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

@ kin1313 - słyszałam że BioWare ma zamiar robić reboot serii co mi się nie widzi.

Może rzeczywiście podjęli tą feralną decyzję ? Tylko po co chcieli żebyśmy po ME 3 zachowali save'y ?

Jeśli zreboot'owali to rzeczywiście nic dziwnego że słowa o Shepardzie nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Zdenio - Reboot. W skrócie: nie obchodzi nas to jak się starałeś przez trzy części naszej gry bo nie zobaczysz niczego znajomego i na czym ci zależało.

W ogóle to mogłeś sobie odpuścić granie w nasze gry, i przykładania do nich uwagi.

PS: A po tej historii też cię pocieszymy pokazując NIC co znasz i że równie dobrze mogłeś grać w grę która twoje dokonania aktualnie DOCENI.

^ Aktualna logika BeWare'u.

Mnie aktualnie to nie cieszy - szczerze ?

Narobiłam się z Shepard przez TRZY gry więc powinnam przynajmniej spotkać Liarę ! Chociaż jej nie lubię ...

COKOLWIEK POWINNAM SPOTKAĆ ZNAJOMEGO CO ŚWIADCZYŁOBY ŻE AKTUALNIE CAŁE MOJE DOKONANIA SIĘ JEDNAK LICZĄ !

A nie - "wali nas to, chrzań się graczu - to nowa historia i nowy bohater więc WYMAZUJEMY poprzednie Mass Effect'y !"

Super ... zrobi się z Mass Effect'a następne GTA ! Brawo za tą "cudowną" decyzję dla BeWare'u !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale nic Ci się nie należy, ani nikomu :P

Trzy części, zamknięta trylogia, fin, finito. To wystarczająco, by nacieszyć się postaciami. Idąc tokiem takiego myślenia, każda seria powinna się ciągnąć w nieskończoność (no bo przywiązujemy się do świata/bohaterów).

BTW, nie wykluczono wcale, że nie spotkamy niektórych postaci. O tym właściwie mało wiemy. Wiadomo, że to nie będzie Mass Effect 4: Shepard Story Continues, ani nie będzie to prequel. Możliwe, że akcja będzie rozgrywać się 20-30 lat po wydarzeniach z trójki, historia będzie zupełnie inna, ale niektórych towarzyszy spotkamy (w końcu, o ile pamiętam, kosmici żyją dłużej niż ludzie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie: nie obchodzi nas to jak się starałeś przez trzy części naszej gry

Czy to zdanie przypadkiem nie podsumowuje doskonale ostatnich 30 minut "trójki"?

Sam się tylko zastanawiam za co się zabiorą w nowym Mass Effect. Jeśli odwalą "AN ANCIENT EVIL AWAKENS" to równie dobrze mogą sobie dać spokój. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Zdenio - Tak czemu chcieli zachowywać save'y z trójki ? Zaraz po zakończeniu trójki radzili by ZACHOWAĆ save'y.

Wydałam na ich grę mnóstwo kasy. I mnóstwo czasu na nią poświęciłam.

Nie ty i oni ujmują to właśnie tak jakby WYMAZALI całą trylogię.

Nie wymagam od nich żeby kontynuowali Shepard ... nie ale byłoby miło spotkać ją lub chociaż żeby była wspomniana.

Zdawałam sobie sprawę że historia Shepard jest rozpisana na 3 części i po tym koniec.

Ale nie zdawałam sobie sprawę że BeWare ma zamiar zniszczyć to wszystko !

Kompletnie udowadniać a to końcówką a to następnymi przebąkiwaniami o Mass Effect'cie 4 że będą chcieli wymazać całą historię ...

Co do kosmitów to chyba źle pamiętasz.

Turianie żyją bodajże do 90-tki, Asari mają do 1000, Quarianie chyba dożywają tyle co ludzie jeśli nie chorują bo przez choroby ich żywotność była dość krótka, Ludzie dożywają ponad 100 tam bodajże, Batarianie mniej więcej będą jak ludzie, Drelle do 80, Proteanie nie wiadomo nie będę zdziwiona jeśli się okaże że góra do 50-tki, Salarianie do 30 tak mi się wydaje, Kroganie są długowieczni jak Asari albo i nawet bardziej, Raknii nie wiem, Gethy były nieśmiertelne, Lewiatan i jemu podobni są wiekowi, Yaghy też będą długowieczne, Hanarzy zapewne gdzieś tak z 50-60, Elkorzy są pewnie ponad 100-tkę ... i mogłabym chyba tak spekulować i próbować sobie przypominać która rasa gdzie i jak.

PS: Nie denerwuj mnie takimi głupimi spekulacjami że nie włożyłam serca do tej gry ... Jeśli BioWare aktualnie się zżył z tą serią to tak samo fani tej serii ! A takie traktowanie czy ta końcówka to była jawna kpina z strony Hudsona i Waltersa.

Skoro nawet reszta scenarzystów nie wiedziała o co biega z oryginalną końcówką.

@ lubro - Pewnie że jest. Mówię jako zgorzkniały gracz ME który miał żałobę całoroczną w 2012 po tej serii.

Całe szczęście że w tej części jest Javik bo bym się pocięła jak jakieś emo grając Alice - tak bardzo spaprali mi całą grę na niej !

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ lubro - Pewnie że jest. Mówię jako zgorzkniały gracz ME który miał żałobę całoroczną w 2012 po tej serii.

Całe szczęście że w tej części jest Javik bo bym się pocięła jak jakieś emo grając Alice - tak bardzo spaprali mi całą grę na niej !

Czy ty lekko nie przesadzasz? Znaczy to tylko gra jest ;)

Nie ty i oni ujmują to właśnie tak jakby WYMAZALI całą trylogię.

Nie mówili, że wymazują serię, tylko że nie będzie wzmianek o Shepardzie. I w gruncie rzeczy nie ma się BW co dziwić, bo ciężko byłoby im z tego wybrnąć. Możliwości jest wiele: prequel, sequel, historia dziejąca się w trakcie. I w żadnym z tych przypadków Shepard nie musi się pojawiać, bo i po co? W Dragon Age'u w pierwszej części mamy innego bohatera, w drugiej innego i tylko kilka wzmianek o tym pierwszym, czy to było złe? Nie bo pierwszy bohater, tak jak Shepard, zrobił to, co miał zrobić i później już nie był potrzebny, a że historia działa się gdzie indziej to niewielu ludzi o nim mówiło. W ME może być tak samo: Shepard zginał walcząc/przeżył i odszedł na emeryturę i ludzi o nim zapomnieli, bo mieli ważniejsze rzeczy do roboty, tym bardziej że on sam nigdy o sławę nie zabiegał. Swoją drogą mam nadzieję, że BW nie zapędzi się w daleką przyszłość, bo mogą sobie nie poradzić z technologią :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Dersei - Nie ma wzmianek o Shepardzie = NIE było całej trylogii.

Czyli nic nie robiłeś i my BeWare mamy cię w nosie.

A) W trakcie - Shepard MUSI się pojawić ... musi być WSPOMNIANY a nie że na własne oczy go zobaczysz.

I wtedy ich prośba o niekasowanie save'ów z Trójki byłaby na miejscu bo pewnie program w grze odczytywałby co kiedy i jak było w Trylogii.

B) Po - Shepard DALEJ musi być wspomniany !

Jak można wybrąć z czegoś takiego jak niewspomnianie "Zbawczyni Galaktyki" która pokonała Żniwiarzy ? Zresztą koniec ME 3 gdzie dziadek z dzieckiem gada o mitycznych dla nich rzeczach ... to oni gadają przecież o Shepard !

Dla nich była legendą ! Mitem ! Ale jednak BYŁA ...

C) Przed - Rzeczywiście Shepard może NIE być w ogóle. tyle że ramy czasowe Mass Effect'a nie zostawiają złudzeń. Taka gra powstać raczej NIE może.

Znając BeWare nie chce im się dawać innego bohatera niż człowieka. A historia ludzi w Mass Effect'cie jest .. krótka.

Mogły by być wojny o Trawers Attykański z Batarianami, albo Wojna Pierwszego Kontaktu ... ale to ZA MAŁO na całą następną grę !

Wróć kilka stron wcześniej gdzie opisywałam jak mogliby z tego wybrnąć ... co opisywałam grę w której byłbyś korsarzem z Terminusa. Naprawdę myślałam nad tym jak z tego wybrną wielokrotnie tak żeby zachować szacunek do gracza i jego związku z serią gdzie była historia Shepard.

Chociaż bardziej podobałoby mi się gdyby porzucili ... ten cykl. Tak po prostu.

To byłoby rozwiązanie bardzo ciekawe.

Mogliby się rzucić na cykl Protean bo z opowieści Javika wynikały bardzo dziwne rzeczy ... naprawdę ciekawe.

Dersei - znaczy to NIE jest tylko gra. Tak samo jak Fallout NIE jest tylko grą. Tylko "gra" to mogą być warcaby.

Ale jak lubisz machnąć ręką na wysiłki wielu ludzi i powiedzieć że to tylko bzdet .... to proszę bardzo.

Ja nie powiem że Douglas, Keener, Sroka, Amadi, Hale, Meer, Blum czy Barr nie włożyli serca do tej gry.

Ciężko wybrnąć ? Och nieee ... jak mi ich żal. chytry.gif

Nie, bo wcale to nie jest ich własna wina ta kretyńską końcówką która zakłada

wysadzenie Przekaźników Masy co krótko mówiąc przekreśla nazwę całej gry "Mass Effect" bez Efektu Masy ? Yyy ? Do tego wybili kilka ras .... prawdopodobnie.

W skrócie oni i Obsidian mają ten sam problem teraz.

MUSZĄ ustalić coś pewnego. Żeby nie było problemów w serii.

Chcesz przekonać dlaczego ta końcówka była aż takim szokiem ? A sama gra na Alice była katastrofą dzięki BeWare ?

Dobra specyfikacje Alice - próbuj grać przez wszystkie trzy gry tak:

Szpiegiem, romansować przez całą trylogię TYLKO z Thane'm, pogodzić Gethy z Quarianami, pogodzić Krogan z Salarianami, przeżyć misję samobójczą WSZYSTKIMI - łącznie z załogą, strollować Tali (czyli zabrać Legiona do Floty), werbować każdego w dwójce, uratować Khaje oraz Ambasadora Voluskiego - czyli potrzeba kupić Kasumi oraz mieć Zaeeda, zwerbować Lewiatana, Javika, załatwić klona, wyswobodzić Omegę, nie zabijać Olega, nie romansować z nikim po śmierci Thane'a - zobaczysz jakie to trudne bo trzeba było całą "kolejeczkę" odprawić z kwitkiem, zemścić się na Kai Lengu, zabić Brooks, być szczerym z Javikiem kiedy pyta o sens życia - i tak żeby on NIE popełnił samobójstwa ! Choć to jest NIEMOŻLIWE ...

Kirrahe musi żyć, Kaidan zapewne zapewni "awkward" spotkanie w kawiarni, Garrus będzie ZBYT zajęty Tali kiedy będziesz chciał się pożegnać, Joker będzie irytujący, EDI nudna i jest złym zastępstwem dla Legiona - swoją drogą spróbuj przeżyć śmierć Legiona jeśli Thane umiera a jedynym bytem z załogi który autentycznie Shepard potrzebował był Legion !

Co jeszcze ? Aaa pamiętaj że masz ZNISZCZYĆ ŻNIWIARZY - nie masz wyboru ! Bo to jest Twoja oraz Javika misja.

Wtedy grają właśnie tak jak Alice miała NAPRAWDĘ zrozumiesz jaką istotą jest Javik.

Patrząc się na niego widzi się przyszłość swojej własnej postaci. Alice i on byli sobie równi. I zapewniam cię - tylko on mnie wspierał i tylko on rozumiał Alice ! Tylko on !

Ciekawe czy byś się nie pociął.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up Rozumiem, że mogłaś to przeoczyć, ale według extented cut

przekaźniki masy mogą zostać odbudowane lub przy wybraniu opcji syntezy zostaną odbudowane na pewno.

Poza tym, nie trzeba wspominać o Shepardzie, by móc wspomnieć wojnę ze Żniwiarzami. O wojnie Pierwszego Kontaktu słyszymy w grze wiele razy, ale nie są wymieniane nazwiska oprócz Andersona.

Twórcy zapowiedzieli, że chcą stworzyć grę w tym samym uniwersum, czyli muszą założyć, że wydarzenia z trylogii miały lub będą mieć miejsce. W czym zatem jest problem?

Zgodzę się z lubro, że motyw "an ancient evil awakens" będzie głupi, ale to nie skreśla od razu wszystkich możliwości.

Problemem Bioware jest przedstawienie tego, co zostanie uznane za kanon. I tyle. Podobnie z Falloutem NV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Earendil - Hmm nie przoczyłam .. tyle że dziecko z dziadkiem raczej to gadanie Hacketta "unieważniają".

Bo ich nie wycieli i dalej mam wizję że oni nie mogą się ruszyć z planet.

No bo niczego BioWare nie ustalił prawda ?

Wojna Pierwszego Kontaktu nie miała jakiegoś konkretnego bohatera.

Ty znałeś tylko Andersona od strony turian nie zna się nikogo z tej wojny.

Ale wojna ze Żniwiarzami ? Hmm ? Trudno tu przeoczyć Shepard. Naprawdę.

Bardzo trudno, wręcz powiem że to awykonalne.

No i wspomniałam o tym że Obisidian ma ten sam kłopot.

Naprawdę Earendil ja zdaję sobie sprawę o czym mówię i pod czym piszę. Nie musisz mi "łopatologicznie" próbować to wytłumaczyć skoro:

A) Już o tym pisałam.

B) Ja to wiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając już całą dyskusję, której naprawdę mi się nie chce czytać i jest zdecydowanie za długa, słówko do eyvon14moutaire:

Przekaźniki masy nie generują samego efektu masy. One go wykorzystują, generują jego pola, efekt masy to coś jak prawo grawitacji albo siła odśrodkowa.

"W uniwersum gry, efekt masy to niedawno odkryty (przynajmniej przez ludzkość) fenomen fizyczny, który ma cechy o znaczeniu innych sił fizycznych takich jak grawitacja czy elektromagnetyzm. To to, co rzeczywiści fizycy nazywają obecnie "ciemną energią", jako wyjaśnienie przyspieszającego rozszerzania się wszechświata ? co było odkryte dopiero niedawno i jest niezgodne z wcześniejszą teorią, jakoby ekspansja wszechświata zwalniała z powodu grawitacji."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ nevya - co z tego skoro te przekaźniki były jak się okazało wynalazkiem niezbędnym ?

Zdaję sobie sprawę że działały na jakiejś istniejącej i bez nich sile. To w końcu były tylko wynalazki Żniwiarzy które ten fakt wykorzystywały do szybkiego przemieszczenia się po galaktyce.

Nie zmienia to faktu że bez przekaźników to uniwersum bierze w łeb !

A extented cut może i wyrażał nadzieję że je się da obudować ... skoro to i tak jest czasochłonne, a BioWare nie wyrzucił z końcówki feralnego dziadka z dzieckiem ?

Co przedstawia sytuację tak: minęły generacje, twoja załoga też już jest martwa, ty też, a przekaźniki jak nie są do użytku tak nie są.

I tylko na dodatek masz nadzieję że bredzenie Hacketta i to przedstawianie koło Ziemi budowania tej Cytadeli i próby naprawiania Przekaźnika Charona jednak jakoś idą.

Gdyby wyrzucili z końcówki dziadka z dzieckiem to by była inna sprawa ... ale tego nie zrobili.

Więc w wyniku tego mamy jakiś chaos.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma wzmianek o Shepardzie = NIE było całej trylogii.

Czyli nic nie robiłeś i my BeWare mamy cię w nosie.

Ale Shepard jest tylko jednym bohaterem! Ważne są wydarzenia, a nie ci którzy biorą w nich udział. Czy jeśli nie znamy nikogo, kto brał udział w wojnach punickich, to znaczy, że ich nie było? (wiem, że prawdopodobnie znamy, to tylko przykład)

Przed - Rzeczywiście Shepard może NIE być w ogóle. tyle że ramy czasowe Mass Effect'a nie zostawiają złudzeń. Taka gra powstać raczej NIE może.

Znając BeWare nie chce im się dawać innego bohatera niż człowieka. A historia ludzi w Mass Effect'cie jest .. krótka.

Brak człowieka ma być problem dla BioWare? Prędzej dla graczy, z których większość woli grać ludźmi, przecież BW w wielu grach dało możliwość wyboru rasy. Mimo to sam raczej nie wierzę w prequel, bo faktem jest, że nie za wiele rzeczy związanych z ludźmi działo się przed ME. Chyba że Blitz i wojna pierwszego kontaktu. A brak wyboru bohatera człowieka=mniejsza sprzedaż.

W trakcie - Shepard MUSI się pojawić ... musi być WSPOMNIANY a nie że na własne oczy go zobaczysz.

Ponieważ? Załóżmy grę piratem, czemu mielibyśmy słyszeć o Shepardzie? Tym bardziej gdyby gra kończyła się przed końcem ME1.

resztą koniec ME 3 gdzie dziadek z dzieckiem gada o mitycznych dla nich rzeczach ... to oni gadają przecież o Shepard !

Dla nich była legendą ! Mitem ! Ale jednak BYŁA ...

Dwie postaci, o których nic nie wiemy. Może astronom to jeden ze znajomych Sheparda? Chociaż tutaj lekko koliduje wersja tej scenki po wybraniu odmowy.
Dersei - znaczy to NIE jest tylko gra. Tak samo jak Fallout NIE jest tylko grą. Tylko "gra" to mogą być warcaby.

Ale jak lubisz machnąć ręką na wysiłki wielu ludzi i powiedzieć że to tylko bzdet .... to proszę bardzo.

Ja nie powiem że Douglas, Keener, Sroka, Amadi, Hale, Meer, Blum czy Barr nie włożyli serca do tej gry.

Przyznam szczerze, że bardzo nie lubię przejaskrawiania moich wypowiedzi. Po pierwsze to jest tylko gra, nie mówię, ze nie warto się nią przejmować itd. (w odróżnieniu od autora listu z najnowszego AR smile_prosty.gif). Rozumiem smutek z powodu śmierci towarzysza lub innego smutnego wydarzenia, rozumiem też radość w innym wypadku. Wywoływanie takich uczuć to jeden z celów, dla których powstają książki, gry i filmy. Ale całoroczna żałoba z powodu tylko gry jest moim zdaniem dziwna. Przejmowanie się grą tak jak wynika z twoich komentarzy też jest lekko niepokojące. Po drugie, to czy ktoś włożył serce w powstanie gry (pomijam fakt braku dowodów smile_prosty.gif) nie ma nic wspólnego z faktem, że to tylko gra. W stworzenie szachów, warcab, bierek też ktoś włożył serce i to też jest tylko gra, w odróżnieniu od tego co mamy wszędzie dookoła, czyli rzeczywistości. Po trzecie, swoim komentarzem w żadne sposób "nie machnąłem ręką na pracę wielu ludzi". Podziwiam to co zrobili, ale wiem też, jak już pisałem, że jest to tylko gra i nie warto się nią przejmować tak bardzo jak normalnym życiem.

Chcesz przekonać dlaczego ta końcówka była aż takim szokiem ? A sama gra na Alice była katastrofą dzięki BeWare ?

Dobra specyfikacje Alice - próbuj grać przez wszystkie trzy gry tak:

Po raz kolejnym przyznam szczerze, że nie mam pojęcia co napisałaś w spojlerze. Ogólny sens rozumiem, ale to wszystko. Zresztą z tego co wiem

Javik wcale nie musi popełnić samobójstwa.

Hmm nie przoczyłam .. tyle że dziecko z dziadkiem raczej to gadanie Hacketta "unieważniają".

Bo ich nie wycieli i dalej mam wizję że oni nie mogą się ruszyć z planet.

No bo niczego BioWare nie ustalił prawda ?

Unieważniają? W jaki sposób? Zresztą

synteza: przekaźniki są odbudowywane, kontrola: przekaźnik są odbudowywane, zniszczenie: przekaźnik można odbudować. Niewielka różnica. Na pewno jest lepiej niż w pierwotnym zakończeniu, w którym właściwie wszyscy ginęli przez zniszczenie przekaźników.

wysadzenie Przekaźników Masy co krótko mówiąc przekreśla nazwę całej gry "Mass Effect" bez Efektu Masy ? Yyy ? Do tego wybili kilka ras .... prawdopodobnie.

Tak jak napisała nevya, efekt masy to nie przekaźniki, co zresztą wynika z gry.

W dodatku jakie rasy zostają wybite? Gethy lub Quarianie i to z tego co się orientuję wszystko.

@eyvon14moutaire Co ty tak z tym dzieckiem i astronomem? smile_prosty.gif Dlaczego mieliby oni być koronnym dowodem, że nie odbudowano przekaźników? Z czego to niby wynika?

Nie zmienia to faktu że bez przekaźników to uniwersum bierze w łeb !

Zawsze pozostaje napęd Żniwiarzy, dzięki któremu dolecieli dosyć szybko do naszej Galaktyki.

Edytowano przez Dersei
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Dersei - Gethy zginęły ... przez ulepszenie oberwały.

Biorąc pod uwagę każde z trzech zakończeń opadały Gethy na bank.

Pierwsze zakończenie jeszcze zabijało Krogan i Quarian - po prostu część rasy zostawała oddzielona na zawsze.

W swojej powyższej odpowiedzi chwyciłeś za dużo moich wypowiedzi tak że nie za bardzo wiem co powinnam ci wytłumaczyć najpierw.

"Mass Effect" - Efekt Masy ... z którego to efektu korzystają przekaźniki. Przekaźniki Masy które są niezbędne i na której opiera się cała cywilizacja galaktyczna - tak jak chcieli tego Żniwiarze.

Bez przekaźników cóż przesył informacji, transport, podróżowanie i odkrywanie jest bardziej czasochłonne a co za tym idzie wszystko spowalnia rozwój cywilizacji.

Wykop przekaźniki masy z następnego ME i wstaw coś innego nie korzystającego jak Przekźniki z tego efektu = bezsens nazwy gry.

Spoiler - opisałam całą grę. CAŁĄ. Jak wspomniałam to były SPECYFIKACJE Alice. I powiedziałam że pewnie sam byś uznał za katastrofę gdybyś miał tak grać.

Javik - czy ja w spoilerze aby nie napisałam żeby być z nim SZCZERYM ?

Tak napisałam. To teraz mi wytłumacz dla kogo ma niby żyć postać która straciła przez decyzje BioWare'u WSZYSTKO ?

Widzisz jakiś problem w odpowiedzi i uratowaniu Javika ? Bo ja tak.

Myślisz że nie wiem że da się Javika uratować ?

A nie wspomniałam aby o tym że dwa razy grałam i miałam obie wersje przyszłości dla Javika ? Możliwe że było pod innym tematem wspomniane ale bardzo dobrze wiem o zakończeniach dla niego.

Shepard i pirat z Terminusa .. pamiętasz jak przybyłeś w dwójce na Omegę ? Wszyscy o tobie słyszeli. Trudno NIE słyszeć. W końcu byłeś pierwszym ludzkim Widmem które to wrzeszczy do Rady i ostrzega przed jakimiś "Żniwiarzami" ...

I już z tego tytułu MÓGŁ i raczej korsarz czy pirat o Shepard słyszał.

Dziadek z końcówki raczej nie znał Shepard skoro cały czas zwracał się "the Shepard" .... i całość traktował jako fragment historii. Dla niego i dziecka nieosiągalnej historii. Jak już mówiłam traktowali "the Shepard" jak mit, legendarną postać.

A ja ci powiem że nie wiem o co się czepiasz.

Powiedziałeś że to "tylko gra" ... i nic nie mówiłeś że jakoś widzisz pracę wielu osób.

Shepard jest jak Kurier Szósty z Fallout'a NV !

On/Ona pchają całą grę do przodu ! To on/ona są motorem akcji ! Bez nich nie byłoby nic.

Przykro mi ale tak to już z Mass Effect'em było ... bez Shepard to nie byłoby dwójki Mass Effect'a

bo cała galaktyka leżałaby i kwiczała dożynana przez Żniwiarzy.

Wszak to Shepard załadowała kod z Ilos do Cytadeli żeby powstrzymać Suwerena i plan Sarena.

W dwójce jest już znana z pokonania Sarena i o tym że ostrzegała przed Suwerenem - Żniwiarzem.

Już tak cię witał sługus Arii na Omedze że wie kim jesteś i że każdy o tobie słyszał !

W trakcie jedynki raczej korsarz byłby w bardziej cywilizowanych miejscach w których by ludzie i inni obcy plotkowaliby ... i wśród plotek byłoby coś takiego

"A słyszałeś że ludzie wreszcie dorobili się swojego Widma ? Jeszcze tego brakowało !"

Wydaje mi się że po prostu BioWare już tak zbudował tą grę że to Shepard gra pierwsze skrzypce i bez niej nie byłoby nic.

Całą historię zbudowali tak że Shepard ją POWODUJE.

Podobnie są zbudowane Fallout'y ... i co ? I co część jest wspomniany bohater poprzedniczki !

TES'y nawet są tak samo zbudowane !

Mass Effect ma tą samą tendencję ... serio.

Co ja tak z tym dzieckiem ? Hmm ... bo psuli Extented Cut ? Może właśnie o to chodzi ?

Nie kuło cię to w oczy jak grałeś że nagle masz optymistyczną wypowiedź Hacketta o tym że jednak przeżyjemy a potem ... ich.

Żywcem wziętych z zakończenia które

mi zabijało całą załogę. I galaktykę którą próbowałam uratować.

W ogóle to dalsza dyskusja o BeWarze nie ma sensu póki nie pokażą nowego Mass Effect'a ... albo póki nie powiedzą co z nim robią. Teraz kolej na ich ruch ...

Zobaczymy czy będą mogli liczyć na moje pieniądze czy nie. Wszystko w ich rękach.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czemu akurat Krogan miałoby czerwone zakończenie wykosić poprzez uwięzienie. Może o Turian ci chodziło? Oni mają podobną genetykę do Quarian, nie mogą jeść tego, co ludzie. Kroganie jak najbardziej mogą (a biorąc pod uwagę, co piją, to pewnie by zjeść mogli różne rzeczy, które by człowieka rozłożyły...)

Z wszystkich zakończeń (odmowy nie licząc) tylko w czerwonym też likwidujemy Gethy - jako syntetyczne formy życia. Niebieskie i zielone, z tego co pamiętam, nawet przedstawiają Gethów ramię w ramię z Quarianami (uratowałem obie strony u siebie, a co...)

A co do wyrzucenia przekaźników: chcę zaznaczyć, że większość technologii, a już na pewno większość POJAZDÓW korzysta obficie z tego efektu masy. Manipulacja masą statku kosmicznego pozwala mu rozwijać znacznie większe prędkości, każdy statek ma reaktor na eezo. Nawet bez przekaźników ten efekt masy będzie nadal siedział w uniwersum, bo najzwyczajniej w świecie cała cywilizacja jest oparta na substancjach i urządzeniach go wykorzustujących.

A z innej beczki: ech, czego ja bym nie dał, żeby w kolejnej części dało się grać jako Turian... oby dali taką możliwość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ up - O Krogan. Samce zostali uwięzieni w Układzie Słonecznym, samice i jakakolwiek mała liczba dzieci

(za wiele czasu od wyleczenia Genofagium nie mieli) zostały na Tuchance.

Skoro przed wyleczeniem Genofagium było wiadome że ta rasa wymiera ... to po wyleczeniu lecz uwięzieniu samców w innym miejscu galaktyki a w innym samic raczej dobrze nie wróży tej rasie.

Nie pamiętam żeby w wojsku krogańskim - jak dziwnie ta nazwa by nie brzmiała - były samice.

Bakara wyraźnie mówiła że samice trzymają się z dala od samców.

A w historii krogan jedyna samica która walczyła na równi z samcami i była watażką była Shiagur.

Co do Turian - tu nic nie wiadomo. Na bank będą mieli problemy z żywnością ale jedzą to co Quarianie a ci przecież przywlekli ze sobą Agrostatki - wszystkie jakie mieli, co prawda tutaj będzie problem bo dieta quariańska jest ... wegańska, a turianie z kolei mięso jakieś jedli. Straty w wojnie i liczebność rasy ? Nie podano.

Na pewno ta rasa jest zagrożona wymarciem. Ale nawet jeśli to wszyscy Turianie są w wojsku - i kobiety i mężczyźni. Tu nie ma takiego problemu jak mają Kroganie.

Jak już mówiłam liczę KAŻDE zakończenie. Bo któreś z nich BioWare wybierze pewnie jako kanon - muszą podjąć decyzję tak samo jak Obsidian musi podjąć decyzję co do kanonicznego zakończenia i niektórych decyzji podejmowanych w NV.

A z wszystkich trzech: destrukcja, synteza i kontrola - wypadają na bank Gethy

Wątpię żeby syntezę wybrali jako zakończenie kanoniczne ... synteza robiła jakąś utopijną wizję.

Całą trylogię gadają o zniszczeniu Żniwiarzy więc ... ja raczej obstawiam że destrukcja okaże się być kanoniczna.

Co do Przekaźników - mówię o ich zastępstwie w następnym ME ... a nie o wszystkich maszynach które w jakimś stopniu korzystały z tego efektu. Chodzi mi tylko o ten największy ... o najważniejszy wynalazek o którego oparł się rozwój cywilizacji Mass Effect'a.

Wynalazek od którego w nazwie gry widnieje "efekt masy" - przecież ta gra w mniejszym lub większym stopniu rozbija się o przekaźniki. Za każdym razem.

PS: W sumie to chodziło mi z Kroganami o pierwsze zakończenie.

Bo Extented Cut coś miesza ... sama nie wiem co mam traktować w nim poważnie - gadanie Hacketta czy Dziadka z Dzieckiem.

Chociaż fakt że moja załoga niby odleciała z tej planety ... a na tej planecie ciągle został ktoś przez całe generacje (dziadek z dzieckiem). Widzę tu pewną nieścisłość.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, trudno oczekiwać, by Wrex w ramach wojennej pomocy całe pół swojej rasy rzucił Shepardowi na pomoc. Część na pewno walczyła na Palavenie, część też z pewnością została na Tuchance by bronić, co tam jeszcze mieli. Więc raczej z braku samców nie wymrą, a nawet jeśli by te pół rasy poleciało, to zważywszy na to, jak liczne potomstwo mieli Kroganie przed całą zarazą... i tak by sobie poradzili. W końcu to długowieczna rasa.

W sumie to ciekawe, jak by wyglądała Krogańska cywilizacja gdyby faktycznie wszystkie samce by sobie poleciały i gdzieś tam zostały, a nowe pokolenia by wyrastały tym razem pod nadzorem samic.

I powtarzam, tylko czerwone zakończenie na bank niszczy Gethy. W innych ich przetrwanie jest zależne od decyzji na Rannoch. Chyba, że ty wiesz coś na ten temat, co ja przegapiłem...

A co do przekaźników: gdyby to była seria Stargate i nagle wykosili wszystkie rzeczone bramy... można by się spierać, czy nazwa ma jeszcze sens (ma, bo to nadal to samo uniwersum). Nasza seria się nazywa Mass Effect, a nie Mass Relay, więc takie kurczowe trzymanie się przekaźników to robienie z igły wideł... Przekaźniki to tylko jeden z aspektów Mass Effect i przez większość czasu służą po prostu jako autostrady. Autostrad nie ma, trudno, pojedzie się drogą gruntową. Gorsze rzeczy firmy z ustalonymi światami robili.

Edytowano przez XanderMorhaime
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ XanderMorhaime - Trudno oczekiwać że na największą rozróbę w galaktyce nie stawią się zawsze chętni do bijatyki krogańscy samce. Oni uwielbiają się tłuc. Zresztą bitwa o Ziemię tak naprawdę była bitwą o galaktykę a nie samą planetę.

Była najważniejsza ze wszystkich. Wszyscy się stawili nawet - jak śmiesznie by to nie brzmiało - pomoc od Hanarów i Drelli !

Wszyscy mieli obowiązek się tam stawić. Zostawiono tylko cywili w zabezpieczonych miejscach (vide Quarianie czy samice Krogańskie) ale u Krogan nie ma państwa żadnego na Tuchance więc i nie ma cywili.

Były klany, a każdy męski klan miał wojowników - właściwie składał się z SAMYCH wojowników.

Wszyscy samce wyruszyli na wojnę bo każdy z nich to wojownik i wypadało żeby bronił honoru Krogan i reprezentował rasę w bitwie o cykl z Żniwiarzami.

No właśnie przed zarazą mieli liczne potomstwo ale teraz oblicz sobie ile czasu mieli na namnożenie się ?

Niewiele, jeszcze większość krogańskich samców była poza planetą ojczystą i do tego jeszcze cały czas jakieś straty zadawali Żniwiarze.

Teraz jeszcze dodaj to że w wyniku pierwotnego zakończenia większa część samców została uwięziona koło ziemi.

Koniec końców jako rasa będą mieć problemy z wąską paletą genów jeśli każdy samiec będzie miał jak najwięcej potomstwa z każdą.

A ja ci powtarzam jeszcze raz - biorę i sumuję WSZYSTKIE zakończenia.

Czerwone - destrukcję, zielone - syntezę oraz niebieskie - kontrolę.

Bo któreś z nich będzie się liczyło jako kanon.

I na bank po tym sumowaniu wypadają Gethy jako że są niszczone już w jednym zakończeniu.

Jesteś pewien ?

Z tego co pamiętam to Prymarcha zostawił bardzo nieliczne siły na Palavenie na końcu, prawie całość sił przerzucił koło Ziemi. Sam mówił że jeśli tu przegrają to on i jego rasa również przegra - mówił przecież że wszystko się rozegra tutaj na Ziemi a nie na Palavenie.

I że ta wojna jest ostatnią nadzieją dla jego rasy.

Mass Effect jest ściśle jako nazwa powiązany z technologią używającą tego "efektu masy" - a szczytem tej technologii były Przekaźniki Masy. Zdajesz sobie sprawę że nazwa "Efekt Masy" jest bardziej chwytliwa marketingowo niż "Przekaźniki Masy" ?

Co nie zmienia faktu że jedną z kluczowych rzeczy w całym tym uniwersum i fabule trylogii miał nie sam "efekt masy" a tajemnicze "Przekaźniki Masy". Przekaźniki które były i błogosławieństwem i przekleństwem galaktyki.

PS: Wiesz nie chcę żeby wyszło ze się niby kłócę o coś tak głupiego jak nazwa serii ...

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zauważyłem w epilogu to tę przekaźniki można odbudować. Czasu trochę to zajmie, ale zakończenie wskazuje że to się udało. Rzeczywiście mamy tu lukę, ale pamiętajmy że jest to jednak opowieść o Shepardzie, a nie symulator galaktyki, choć Bioware odwaliło kawał dobrej roboty tworząc całe uniwersum niemal od zera.

Co do Mass Effect "4" to moim zdaniem, te save'y sugerowano zachować, nie dlatego że gra będzie rozgrywać się po wydarzeniach z części 3, ale równolegle do trylogii Sheparda. W ten sposób save przydałby się, by decyzje Sheparda wpłynęły w pewnym stopniu na otoczenie. Pomiędzy częścią 1 a 2 jest około jednego roku różnicy. Nic się wtedy nie działo? Galaktyka sobie spokojnie żyła bez żadnych problemów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...