Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Wraz z 3 innymi towarzyszami odpieracie fale różnych przeciwników (w sumie 10 w 11 bronicie się i czekacie na statek, który was zabierze). W poszczególnych falach dostajecie wszelakie questy typu zabij konretną jednostkę od wroga, zhakuj ileś ta komputerów itp. Bardzo wciągające, to tak w skrócie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedziano kolejny event weekendowy, tym razem o nazwie Burta (Broadside). Głównym (anty)bohaterem będą Żniwiarze. Cele przedstawiają się następująco:

Cel drużynowy: Ratunek przynajmniej jednego członka oddziału na złotym poziomie trudności w walce przeciwko Kosiarom.

Cel Przymierza: Ratunek 400 000 postaci przeciwko Kosiarom na dowolnym poziomie.

Dodatkowych warunków nie przewidziano.

Zapowiada się nieźle tym bardziej, że Żniwiarze to dla mnie najtrudniejszy przeciwnik. Jak się zlezie kilka Banshee wspartych jeszcze Brutalami i Pustoszycielami to będzie gorąco. Dobrze, że mam sporo rakiet i kilka ciekawych postaci na 20 lvl bo nie oddaję ich na singla :)

Nagrody standardowe, "bajerem" jest zwiększenie maksymalnej pojemności medi żelu z pięciu na sześć. Dozo na polu walki :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wraz z 3 innymi towarzyszami odpieracie fale różnych przeciwników (w sumie 10 w 11 bronicie się i czekacie na statek, który was zabierze).

Serio? Ale szajs, jak dla mnie, oczywiście. To nie można walczyć z innymi graczami? W sumie - dzięki za informacje.

Edytowano przez longstory95
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@longstory95

Nie wiem czego oczekiwałeś, ale tryb deathmatch w ME3 jest moim zdaniem pozbawiony większego sensu, gdyż poszczególne klasy i rasy nie są równe tak, jak w CS czy Battlefield. Pomimo wszystko jeśli chcesz możesz spróbować pograć sobie w multi ME3 w demie, a może Ci się spodoba.

Event w końcu z jakimś trudniejszym wyzwaniem, czyli będzie ciekawie. Ciekawe, jak spiszę się moja taktyka na gold przy graniu Geth inżynierem (działko z miotaczem ognia).

Co do DLC, to na razie poczekam na kolejną porcję informacji, bo z tego co teraz mamy nie do końca nakreśla obraz tego wszystkiego. Ma być 6 nowych klas, 3 nowe mapy i ma ponoć ileś tam kosztować. Czas pokaże, jak będzie ciekawy to kupię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@longstory95

Nie wiem czego oczekiwałeś, ale tryb deathmatch w ME3 jest moim zdaniem pozbawiony większego sensu, gdyż poszczególne klasy i rasy nie są równe tak, jak w CS czy Battlefield. Pomimo wszystko jeśli chcesz możesz spróbować pograć sobie w multi ME3 w demie, a może Ci się spodoba.

Aha, racja... Demo przeoczyłem, ale dzięki za informację, scorpix. I co do deadmatch'u - nigdy nie lubiłem tego trybu, ale Capture the flag - kocham.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie multi w ME3 to jedynie CO-OP i to się chyba nie zmieni. Mam nadzieję, że twórcy dodadzą nowe, oryginalne eventy podczas misji. Choć szczerze mówiąc nawet teraz rozgrywka daje sporo radochy, dla mnie szczególnie Gethem. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałem się nareszcie kupić trzecią część Mass Effecta. 89 zł to jest już cena akceptowalna dla mnie, zwłaszcza na kontynuację tak znakomitej gry, jaką był ME 2. Licznik pokazuje mi na razie ok. 5 godzin grania, ale jestem zauroczony. Ani pierwsza, ani druga część tak bardzo mnie nie wciągnęły. Co więcej - dwójka mnie nawet odrzuciła z początku, ale dałem jej drugą szansę po kilku miesiącach i wtedy okazało się, że jest wspaniała. A tutaj od razu mnie wessało. :P Staram się wykonywać wszystkie zadania poboczne, co nie zdarza mi się prawie w żadnej grze. Jak do tej pory, wydaje mi się, że jest to najlepsza część serii. Mam nadzieję, że moja opinia się nie zmieni. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pawello12

Witamy po mrocznej stronie ME 3 i życzę, byś w tym tygodniu zagrał w trybie multi, to może się spotkamy :P . Jak grasz z nowym zakończeniem, to twoja opinia nie powinna ulec zmianie.

Nowe DLC wygląda bardzo ciekawie, a wygląd jednej z nowych klas (chyba Fury adept) jest po prostu mroczny i fajny. :)

Nowe plansze też zapowiadają się na ciekawe. Ja czekam zwłaszcza na tą w Rio, bo tego miasta w ME 3 nie pokazano, a do tego moim zdaniem będzie to plansza taka bardziej tropikalna. No cóż byle do 17 lipca. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rozegrałem jedną rozgrywkę w multi, ale potem wróciłem do singla. Rozumiem, że bitwy online dają mi profity w kampanii?

Gra się w to całkiem fajnie. Dostałem chętną do współpracy drużynę, więc dotrwaliśmy do 9 fali, o ile dobrze pamiętam. :)

Gram z nowym zakończeniem. Po zainstalowaniu gry od razu pobrałem też wszystko, co było dostępne za darmo w Originie. Słyszałem sporo złego o starym zakończeniu, ale udało mi się unikać spoilerów. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fal jest 11 gdzie na ostatniej jest dwie minuty na dostanie się do strefy ewakuacji. Można kampić od razu, można wbiec w ostatniej chwili, nie ma to znaczenia. To tak dla informacji smile_prosty.gif

I owszem, granie w multi daje profity w singlu (na co niektórzy narzekają). Nie będę Ci konkretnie zdradzał po co to jest, ale po awansowaniu jednej postaci z multi (musisz wbić 20 lvl w danej klasie)

masz więcej jednostek do finałowej potyczki. A i wyższa gotowość galaktyczna też nie zawadzi.

.

Przeczytałem też wieści na temat nowego DLC. Zapowiada się niezła sieczka :) Najbardziej liczę na nowe mapy (Vancouver!) i zadania. Broń i tak mam już swoją ulubioną to jakoś nie napalam się na nowości (szczególnie po tym jak rajcowałem się nowym karabinem snajperskim Krysae i okazało się, że jest kiepski :/). Ciekawi mnie też co będzie się działo na platynowym poziomie trudności... Czyżby w pierwszej fali pojawiały się Brutale albo Banshee? A jak za jakiś czas gracze wyszkolą się na tym to może będzie diamentowy level? :) A wszystko już za kilka dnitancze.gif

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie platynowy level zrobili, bo im się pomysły na trudniejsze eventy kończyły :)

Może platyna oznacza same Banshee, Duchy czy Behemoty. To byłaby dopiero sieka (z graczy oczywiście). Może platyna to poziom złoty, ale bez żadnych rakietnic, medi-żelów czy pakietów amunicji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadam tylko na chwilę, żeby powiedzieć, że ukończyłem ME2 - gra IMO BARDZO dobra, zaskakująco wręcz. Wszystko, co było źle albo byle jak w ME1 zostało poprawione o kilka klas jakości, nawet walka jest nieco lepsza (teraz jest "zaledwie" średnia i to głównie dlatego, że wreszcie stawia jakiekolwiek wyzwanie). Największym plusem ME2 są - o dziwo - dialogi i akcje paragon/renegat, o których można by sporo pisać, ale to już wszyscy chyba znacie, więc wspomnę tylko o jednym - potraktowaniu krogana z główki :cheesy:

Tylko innym Shepardem nie zagram, bo musiałbym znów męczyć się z ME1, a o tym nie ma mowy :V

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad kupnem dwóch dodatków do ME2: Kasumi oraz Overlord w ramach "idealnego sejwa". Czy ktoś grał w oba dodatki? Czy opłaca się zapoznać z nimi? Grałem jedynie w Shadow Broker'a i Arrival, oba dodatki były według mnie rewelacyjne, a na Kasumi zależy mi gdyż jej obecność wpływa na wygląd jednej z misji ubocznych.

Misja z zbuntowanym hanarem - podczas misji ginie salarianin widmo, chyba że zrekrutowaliśmy Kasumi, wtedy widmo przeżywa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć, ale od siebie moge Ci gorąco polecić Mass Effect 3. Fabuła jest bardzo ciekawa, co prawda trzecia część jest zrobiona może za bradzo epicko (choć mi to akurat nie przeszkadzało) i z takim hoolywoodzkim rozmachem, ale gra się w to naprawdę świetnie, walki są dużo dynamiczniejsze niż w poprzednich odsłonach (choć jeden przycisk odpowiadający za wszystko? czasami to kuleje) + świetny multiplayer. Jeśli jeszcze nie masz tej gry, to wg mnie za 9 dyszek warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Seba77 i adam1118, multiplayer nie jest świetny tylko co najwyżej bardzo dobry smile_prosty.gif Świetny byłby jakby miał więcej trybów rozgrywki a nie tylko to co oferuje teraz. Co nie zmienia faktu, że nie ma dnia żebym nie popykał wink_prosty.gif Spora też w tym zasługa osób jakie poznałem dzięki tej grze. I wcale nie żałuje, że wydałem 129zł (także za 99zł to nic tylko brać biggrin_prosty.gif)

@eragul, ja miałem wszystkie możliwe dodatki i uważam, że Overlord jest jednym z lepszych. Zajmuje sporo czasu, można pośmigać pojazdem (Młotem konkretnie) i jakiś tam wpływ na ME3 jednak ma. Nie jestem w stanie porównać dokładnie bo ja mam właśnie takiego idealnego sejwa. Z kolei dodając sobie Kasumi również zyskasz dość ciekawą misję. Samo rekrutowanie jej wygląda tak samo jak Zaeeda (czyli "dawaj na Normandię"), ale lojalnościówka jest niezła. Oprócz samej strzelanki jest trochę kombinowania, szukania i domyślania się jak to rozwiązać żeby było cacy smile_prosty.gif Ja tam oba DLC polecam.

A skoro już piszę to poruszę jeszcze jedną kwestię. Każdy zna dodatki do sprzętu które nie znikają po jednej misji, c'nie? Jak już czasem wspominałem, moją główną bronią jest Wdowa i dzięki takich upgrade'om można dodać sobie np. +5% do obrażeń. Tylko, że jak to ustawię to odnoszę wrażenie, że karabin mi słabnie zamiast dostać kopa. Niby "ustawiam" sobie dwóch Stróżów do przestrzału wtedy, ale temu drugiemu muszę czasem poprawić. Oczywiście rozumiem, że muszę trafić precyzyjnie, ale robię tak i kiszka. Też macie takie odczucie czy może ja jestem jakiś przewrażliwiony i jednak mam zeza? wink_prosty.gif

edit

Kurczę pieczone! Już dwa razy byłem o włos od zaliczenia eventu :/ Raz padliśmy na 10 fali (public), drugi raz na ósmej (private). Dobrym sposobem wydaje się Baza Biel i kampienie w piwnicy. Ja byłem szpiegiem facetem, reszta graczy adeptami Cerberusa i ciągle spamowali biczami i roztrzaskaniem. O ile dobrze się ustawialiśmy to Banshee i Brutale blokowały się na zasłonach. Powodzenia Wam :)

Edytowano przez crowmaster
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce czytać tematu, bo nie przeszedłem każdej części, więc nie wiem czy spoilery są "legalne". Jak nie, to ostrzegam że będą.

Dobra, właśnie jakoś udało mi się przejść jedynkę, do której podchodziłem z 5 razy. I niestety, wrażenia jak najbardziej negatywne. gra jest niesamowicie toporna, z bardzo kiepskim systemem walki, i jeszcze gorszym systemem osłon. Misje poboczne po jakimś czasie zacząłem sobie pomijać, bo były tak beznadziejne, że właściwie w całości je przeklikiwałem, i skupiłem się na głównej linii fabularnej, która niestety także zawiodła. Na początku zupełnie mnie nie wciągneła, a wydaje mi się że gry RPG powinny właśnie wciągać od samego początku. No ale dobra. Cutscenki to koszmar, postacie ruszały się skokowo, albo jak roboty (albo i tak, i tak jednocześnie, co wyglądało super komicznie). W jednej chwili nasza postać stoi w jakimś miejscu, a w następnej mili sekundzie jest w kompletnie innym miejscu. Niestety miałem zainstalowaną pełną wersję polską, i gra aktorska stała na żenującym poziomie. Może to też powód, dla którego ta fabuła mnie aż tak nie wciągnęła. Ale jedną z najgorszych rzeczy (wydaje mi że byłą ona także spowodowana polską wersją językową, bo nie wierze by taka firma jak Bioware odwaliła coś takiego) było to, że postać mówiła zupełnie co innego niż to, co wybierałem. Przykładowo, wybierałem opcje która na logikę wydawało by się, że zakończy rozmowę pokojowo, a moja postać nagle zbluzgała jakiegoś kolesia (było to w cytadeli podczas jakiegoś questa pobocznego). Czegoś takiego było niesamowicie dużo, tak więc po jakimś czasie zupełnie przestałem patrzeć na to, co tam pisze, i wybierałem odpowiedzi systemem "ta na dole jest zła, a na górze dobra". Sama fabuła rozkręca się, jeżeli można tak powiedzieć, dopiero pod sam koniec, ale i tak zbytnio mnie nie ruszyła. Nawet śmierć naszego towarzysza (w tym przypadku tego kolesia, Kaidana czy jak on tam ma) mnie zupełnie nie ruszyła, może przez to, że cały czas popierniczałem z Wrexem i Liarą. O systemie sterowania pojazdem nie chce mi sie wypowiadać, ale każdy wie jaki jest.

Tak więc, napaliłem się na podobno "epicką" produkcję, a wyszło na to, że to po prostu shit, który nie zasługuje nawet na miano średniaka. Podobno dwójka jest o wiele lepsza od jedynki, a chciałem przejśc całą trylogię. Mam nadzieje, że tym razem się nie zawiodę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

ME1 to niestety jedna z tych gier, które wg. mnie bardzo szybko się starzeją. Jak na rok 2008 było nieźle, całkowita nowość i bardzo dobra historia z rozbudowanym uniwersum więc uchybienia w gameplay'u nie przeszkadzały tak bardzo. Sam teraz nie mogę ruszyć ME1 nieważne jak bardzo bym się nie starał (6h gry max i gryzę klawiaturę z frustracji), co wymusiło na mnie zakup DLC do ME2 "Genesis". "Kółka dialogowe" są dość niedopracowane i nie wynika to z błędów wersji PL (która tak czy siak jest słaba), jest to problem wszystkich "Mass Effectów" i trzeba przyzwyczaić się, że postać nie zawsze mówi to, na co wskazywałby wybór. Mass Effect 2 jest o niebo lepszy gameplay'owo ale jeśli historia ME1 Cię zawiodła to przygotuj się, że w ME2 i ME3 będzie tylko gorzej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko innym Shepardem nie zagram, bo musiałbym znów męczyć się z ME1, a o tym nie ma mowy :V

Jeżeli masz ochotę zagrać w ME 2 inną postacią, to polecam Ci stronę:

http://www.masseffectsaves.com/

Ludzie wrzucają tam zapisy z różnymi możliwymi wyborami. Baza jest duża, z łatwością możesz wybrać interesujące Cię zakończenie ME1 bez konieczności przechodzenia jej. Skorzystałem z tej strony, gdy kupiłem ME 3, ponieważ nie miałem zapisów z poprzedniej części, a bardzo chciałem zagrać. Byłem zadowolony, bo trafiłem na save, który w 90% odpowiadał moim wyborom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka godzin minęło od czasu DLC i jeszcze nie ma opinii? ;) To może ja zacznę z uwzględnieniem, że jest to mocno wstępna opinia i tylko odnośnie map i nowego zadania.

Na początek wybrałem Londyn i mimo obaw o kolory (nie będę tłumaczył dokładnie, ale mam tak, że jeśli dobrany jest zły kontrast między barwami to mogę być prawie-że-ślepy) wcale nie było tak źle. Mapa wydaje się być taką areną z centralnym punktem i wszystkim dookoła. Jest jedno dobre miejsce dla snajpera, ale musi mieć wsparcie reszty załogi żeby nie był flankowany z obu stron. Londyn jak najbardziej na plus.

Rio... A raczej RIOOOOOOO bo taka wielka ta mapa (I widać Jezusa w tle). Trafiło mi się wczoraj przenoszenie paczki to najpierw musiałem biec kilka(naście) dobrych sekund sprintem żeby ją odnaleźć na drugim końcu. I tak trochę ciasno jest wśród tych wszystkich kładek, drabinek i mostów. Wydaje się, że również może to być dobra miejscówka dla kogoś z Wdową (bo można stanąć gdzieś na wyższym punkcie i siekać z daleka), ale jak się wbiegnie między te kontenery to lepiej mieć postać do walki w zwarciu/bliskim kontakcie.

Vancouver z kolei (na które napalałem się jak szczerbaty na suchary) podoba mi się na razie najmniej. Pełno jest takich załamań murów przez co jeden "fałszywy" ruch i trzeba kawałek biec aby znaleźć się w poprzednim punkcie. I jakoś tak dużo jest zakamarków, miejsc z których w każdej chwili może wyskoczyć przeciwnik. Pozostaje potrenować, wypracować jakieś taktyki i cisnąć.

Nowe postaci - pozdrawiam Cię Romek, masz już wszystkie z tego co mówisz więc szacun ;) Ja mogę jedynie stwierdzić, że ciągnący się "smrodek" za adeptem (?) który przeskakuje z jednego wroga na kolejnych jest bardzo efektowny i efektywny (Pozdrawiam Pawlo :D).

Nowe zadanie wydaje się być ciekawe bo "Glyph" nie pędzi zawsze do tego samego miejsca więc mogą być czasem niespodzianki :) Zauważyłem tylko to, że ta sonda jest bardziej czuła na bliskość gracza (ilość jednostek hakowania) niż wgrywanie danych w jednym punkcie. Teraz trzeba prawie po sobie deptać żeby osiągać pełną wartość. Ale i tak się cieszę bo jest to jakiś tam powiew świeżości.

Aaa i prawie zapomniałem. Próbował ktoś Platynę? Myśmy się wczoraj na to rzucili. W pierwszej fali od razu Behemoty/Duchy i Atlasy. Na trzeciej pełen wachlarz wrogów i ledwo człowiek głowę wychylał żeby sieknąć z bicza (bo oczywiście kampiliśmy w piwnicy) to od razu wyłapywał headshota. Ten poziom będzie chyba tylko dla hardkorowców.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...