Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

albo ja się zestarzałem, albo Bioware dało do dema naprawdę kiepski fragment gry, albo to wina jakichś zmian w strukturze Słońca, ale właśnie przegrane demo baaaardzo mnie zawiodło... Od fabuły (scenki są tak patetyczne, że się niedobrze robi

reakcja na zdanie "Żniwiarze wrócili" przypomina mi przerażone siedmiolatki a la Harry Potter i wymawianie imienia Voldemorta

:/

), przez animacje, których twórcy chyba zrobili sobie wakacje (dawno nie widziałem tak sztucznych ruchów postaci - a sprint Andersona to już jakaś kpina - psuje to wczuwkę jak jasny pierun), a na masie niepotrzebnych znaczników na ekranie kończąc... Zniechęciłem się dość solidnie do gry, którą chciałem zakupić w dniu premiery...może i tak to zrobię, ale huraoptymistą to już nie jestem... :/ Mam wrażenie, że to będzie kolejna po DA zepsuta marka. W sumie dobrze, że to już ostatnia część, bo działalność szajki EA/Bioware już tylko mnie denerwuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Thaarael

Mnie na początku Kaidan wydawał się najgorszą postacią w ME, ale gdy w tym tygodniu zacząłem ponownie grać, żeby mieć idealny save do trójki, okazał się on jedną z najlepszych! Jak dla mnie oczywiście. Przeżył podobną historię do tej, którą opowiadała nam Jack, w ME2. Ale nie zmieniło to tego że

go nie uratowałem

;) Nic nie zmieni mojego nastawienia żeby mieć Ashley w ME3 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Demix

On faktycznie coś wspominał o tych swoich wszczepach biotycznych (że gorszy model czy coś... to było zdaje się powiązane z questem z tym gościem, co nie chciał zapłacić biotykom odszkodowania) i metodach tworzenia biotyków przez ludzi. Ale i tak go nie lubię.

@EDIT

Co do patosu - ME od przejęcia marki przez EA coraz bardziej dąży do bycia takim "fajnym shooterem" ze scenariuszem na miarę Hollywood - czyli patetycznym, sensacyjnym i możliwie jak najbardziej bezsensownym. I z dużą ilością umierających szczeniaków, które nie mają co robić tylko dać się zabić Żniwiarzowi...

Edytowano przez Thaarael
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy coś zmieniali w multiplayer w ME3, ale coś chyba częściej postacie można odblokować. Na trzy paczki weteranów odblokowałem quariankę inżyniera, asari adepta i szpiega salarianina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrex

pojawi się tylko epizodycznie?! Myślałem, że powróci do naszego squadu... Szkoda mój ulubiony bohater. :sad:

Tym bardziej, że by pasował do teamu bo mamy wszystkich innych (tzn. "nowych" z charakteru i starych raczej z wyglądu) z ME1. Fajnie by było wziąć jeszcze jego, może w jakimś DLC?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demix23 - Kaidan nie był najciekawszą postacią z ME, ale też nie najgorszą. Ja bez wahania zostawiłem na śmierć Ashley, której nie trawiłem, a Kaidan był w sumie całkiem sympatyczny. Moim zdaniem na miano najgorszej postaci w całej serii zasługuje Jacob, który był bezbarwny i pozbawiony charakteru, a jednocześnie irytujący i wkurzający. Nie lubiłem go do tego stopnia, że teraz żałuję, że przeżył mi misję samobójczą, bo wolałbym więcej nie oglądać jego gęby. Kaidan to co innego, zamknięty w sobie i nieco naiwny, ale w gruncie rzeczy sympatyczny gość i niezły towarzysz. Nie płakałbym, gdyby zginął, ale też nie posłałbym go na śmierć z uśmiechem na ustach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, ja Jacoba nawet lubiłem, szkoda, że w ME3 zamienimy z nim "aż"

2 dialogi

i w dodatku FemShep romansujące z nim dostaną

kopa w du**

.

Kaidan jest spoko, u mnie przeżył misję na Virmirze i teraz będę miał go w ME3, w sumie nie żebym się mocno do niego przyzwyczaił ale go lubię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: Niechęć do obcych kojarzę,

ale śmierć wrexa

w ME1, było dobrowolnie twoją decyzją (z tego co pamiętam, to trzeba było mieć odpowiednio dużo punktów uroku/zastraszenia, żeby tego uniknąć).

Edytowano przez Dedexus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie skład zespołu w ME3 w porównaniu do dwójki to porażka. Już na pierwszy rzut oka widać, że postanowiono pomniejszyć zespół. Jednak ja lubiłem wybierać na różne misje innych podwładnych i dzięki temu nie nudziłem się przy rozgrywce. Można powiedzieć, że wracamy do jedynki, bo w taki sposób został skonstruowany nowy zespół. Dostajemy kogoś z dwójki Kaidan/ Ashley, co dla mnie jest osobistym dramatem. Z jednej strony małomówny, mało sympatyczny Kaidan, który dla mnie w ME1 był postacią strasznie bezbarwną. Z drugiej Ashley, która jest niemiłosiernie irytująca.

Niektórzy zgłaszali pretensje wobec Jacoba jakby miał to być najgorszy bohater w serii ME. Mam inne zdanie, gdyż zawsze traktowałem Jacoba jako swojego chłopa, z którym dobrze rozumiała się moja postać. Garrus i Tali to raczej bohaterowie stali, którzy mają rzesze oddanych fanów. Wyjęcie kogoś z tej dwójki zakończyłoby się wybuchem trzeciej wojny światowej. Ulubiony zespół z pierwszej części gry.

Teraz dostajemy z powrotem Liarę, która w jedynce nie za bardzo mi zaimponowała jako postać (poza tym, że była Asari ciężko mi ją jakoś dodatkowo określić). W dodatku w drugiej części jej rola jest wyłącznie epizodyczna. Chociaż dołączenie jej do zespołu jest dla mnie zrozumiałe. Wreszcie dostajemy kogoś nowego w postaci Vegi. Już samo nazwisko na starcie mnie odpycha. Mam nadzieje, że nie będzie to kolejny smętny żołdak po Kaidanie, jeśli byłby to ktoś w stylu Tychusa Findleya z SC2, to chyba bym go polubił. Tylko co dalej?

Gdzie bohaterowie z drugiej części, których chciałoby się znowu spotkać? Mordin, Legion, Jacob, Thane, Miranda? Tej ostatniej przez większość gry przesadnie nie lubiłem, ale po

konflikcie z Illusive Manem

mogłaby być ciekawym członkiem zespołu. Oczywiście jest mowa o tym, że spotkamy ich epizodycznie, tylko epizodycznie może oznaczać kilkanaście razy, albo raz, czy dwa. Im bliżej do premiery mam coraz większe wrażenie, że ME3 jednak nie będzie grą dla mnie. Obawiam się też, że twórcy chcąc monumentalnie zakończyć trylogię Sheparda zaserwują nam talerz pełen patetycznej papki.

Żniwiarze atakujący Ziemię i Shepard stający w jej obronie i na myśl już mi przychodzi Dzień Niepodległości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, tak BTW:

Wrex

pojawi się tylko epizodycznie?! Myślałem, że powróci do naszego squadu... Szkoda mój ulubiony bohater. :sad:

Tym bardziej, że by pasował do teamu bo mamy wszystkich innych (tzn. "nowych" z charakteru i starych raczej z wyglądu) z ME1. Fajnie by było wziąć jeszcze jego, może w jakimś DLC?

No właśnie, ja bym wolał, żeby pojawiło się parę nowych postaci, a nie tylko całkowity recycling z jedynki. Wrex był świetny, po Tali był moja ulubioną postacią z jedynki, ale chciałbym zobaczyć nowego towarzysza dla Shepa. Tak, wiem, jest James Vega, ma niby być też

EDI

, ale dla mnie to trochę mało, zwłaszcza, ze jak na razie w teamie nie ma żadnego szturmowca (Liara - Adept, Garrus - Szpieg, Tali - Inżynier, Kaidan - Strażnik, Ashley - Żołnierz, James Vega - Żołnierz,

EDI - tutaj pewności nie mam, ale stawiam na inżyniera

. przegapiłem kogoś??)- w tej roli sprawdziłby się Wrex, albo nowy członek drużyny, którego powitałbym z otwartymi ramionami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktokolwiek prócz mnie słyszał plotki o DLC pozwalającym nam dodać Arię T'Loak do składu na jedną misję? To by było coś. I fajnie byłoby, gdyby Wrex się gdzieś pojawił, gdyż ta dwójka się zna (posłuchajcie sobie opowieści Wrexa o Aleenie a potem kwestie Arii).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie bohaterowie z drugiej części, których chciałoby się znowu spotkać? Mordin, Legion, Jacob, Thane, Miranda?

Chciałoby się to oznacza po twojemy "chciałbym" rzecz jasna bo ja tam wcale tych postaci nie muszę spotykać ;). A spotkać ich spotkasz ale nie jako członków zespołu. Jak dla mnie team z ME3 przewyższa o wiele team z ME2 ale do klasy ME1 sporo brakuje (bardzo osłabili tu brakiem

Kroganina

).

A Mirandy już w teamie nie chcę, od cholery tapety na sobie nosi Ashley po diabła mi więcej? Kto im będzie na kosmetyki wydawał, wojna jest trzeba forsę oszczędzać :D

No właśnie, ja bym wolał, żeby pojawiło się parę nowych postaci, a nie tylko całkowity recycling z jedynki.

No jak nie masz nowych postaci? Vega,

Procio i EDI też można zaliczyć jako nową

, pewnie po premierze jakąś nową dadzą w DLC więc na pewno nowych będzie więcej. Ja tam wolę stary, sprawdzony team.

Szturmowca rzeczywiście mi brak w drużynie, dziwi mnie fakt, że nie dali nikogo takiego. Mogli z

Procia

zrobić szturmowca a nie biotyka :/

Jeśli nie Wrex do teamu to ktokolwiek inny ale niech do diabła będzie

KROGANIN!!! Ja bez tej rasy nie wyobrażam sobie uniwersum ME tak samo jak drużyny, marna kopia w postaci napakowanego Vegusia mnie nie przekonuje

:/

Jednak ja lubiłem wybierać na różne misje innych podwładnych i dzięki temu nie nudziłem się przy rozgrywce.

No rzeczywiście, bo czy biorę na misję Thane czy Samarę to wielka różnica była bo strasznie gadatliwi byli i na około ich słuchałem :rolleyes:

Ja tam wolę mniej bohaterów a naprawdę dobrych specjalistów.

Tak sobie ostatnio patrzę na te moce i myślę, kur*** które moce mam ulepszać a które nie do diabła? Wszystkie są ciekawe i najlepiej podpakowałbym postać na maksa ale tak się nie da, oj będę miał tu problem podczas gry. Nawet taka dziadowska amunicja odkształcająca z ME2 została bardzo poprawiona i teraz aż chce się ją ulepszać (dodatkowe obrażenia

przeciwnikom znajdującym się pod wpływem biotyki

) a tu jeszcze moim towarzyszom dojdzie piąta moc do wyboru, będzie z tym problem i żal, że nie da się ulepszyć wszystkich ale z drugiej strony mocno mnie to cieszy :D W końcu czuć, że mamy prawdziwych specjalistów w teamie a nie jak w ME2 jakiś żółtodziobów.

Czy ktokolwiek prócz mnie słyszał plotki o DLC pozwalającym nam dodać Arię T'Loak do składu na jedną misję?

Ja słyszałem, jednak radzę porzucić wszelkie nadzieje ponieważ już jedną Asari mamy a Bioware nigdy nie dało nam możliwości wzięca dwóch członków oddziału tej samej rasy (no chyba, że są ludźmi), tylko w LOSB był wyjątek i można było chodzić z obstawą Asari ;)

Aria pewnie dołączy do nas ale na jedną góra parę misji, liczę jednak na jej spotkanie z Wrexem bo mają sobie do wyjaśnienia parę kwestii ;)

EDIT: Dopiero teraz zauważyłem, że napisałeś "Jedną Misję" więc sorry.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się też, że twórcy chcąc monumentalnie zakończyć trylogię Sheparda zaserwują nam talerz pełen patetycznej papki.

Żniwiarze atakujący Ziemię i Shepard stający w jej obronie i na myśl już mi przychodzi Dzień Niepodległości.

coś co uświadomił mi dziś kumpel - mass effect ma taki być. to space opera jakie były modne dawno temu - spójrzcie na okładki czy ziarnisty filtr na ekranie ^^ przeładowane patetyką i czarno-białe, jest takie, jakie ma być ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, jak ktoś nie czytał to znalazłem na pewnym forum (strzeszczenie?) recenzję ME3 z Niemieckiego serwisu, cytuję użytkownika JCrafta z jakiegoś forum:

Pochodzi z niemieckiego magazynu Gamestar.

Na początek numerki:

Ogólna ocena: 90/100 (dla porównania ME1 dali 85/100, a ME2 87/100)

Dźwięk: 10/10

Zadania/Fabuła: 10/10

Postacie: 10/10

Walka: 8/10

Wszystko pozostałe: 9/10

Podsumowanie:

- 15-20 godzin głównego wątku, około 40 godzin dla zakończenia całego singla (niestety autor nie raczył dla porównania podać ile zajęło mu ukończenie ME1 i ME2)

- 90 minut cutscenek (nic nowego)

- ME3 godnie kończy trylogię, nie pozostawia żadnych nierozwiązanych wątków, ani nie raczy nas cliffhangerem na końcu gry. Koniec to koniec.

- intensywny i poruszający finał gry

- po przejściu gry warto poczekać aż skończą się napisy, czeka na nas tam "interesująca scenka"

- mimo iż z gry mogą czerpać przyjemność osoby, które nie grały w poprzednie części to mimo wiele informacji, które przedstawia gra stanie znacznie bardziej zrozumiała jeśli graliśmy w ME1 i ME2.

- balans nie jest optymalny

- AI jednak nie jest aż tak zaawansowane

- w grze jest kilka sekwencji "wieżyczkowych", niestety nie zostały one zrealizowane najlepiej

- świetny i dynamiczny soundtrack i efekty dźwiękowe

- zdecydowanie odczujemy wpływ naszych decyzji z ME1 i ME2. Od delikatnych zmian w dialogach po spore konsekwencje, które niekoniecznie mogą nam przypaść do gustu.

- mimo wad podobnych do ME2 w konstrukcji poziomów, gra cały czas jest porywająca, zaprezentowana z rozmachem i dramatyzmem głównie dzięki dobrze zaprezentowej historii i dialogom, z wieloma małymi i dużymi wyborami nad którymi wypada się zastanowić.

- najlepsza część serii, zbudowana na zaletach ME2 i czerpiąca z ME1

NIe ma się co podniecać, to pierwsza recenzja a te zazwyczaj są przychylne i nie wiadomo czy czasem autor nie jest fanboy'em.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mass effect ma taki być. to space opera jakie były modne dawno temu - spójrzcie na okładki czy ziarnisty filtr na ekranie ^^ przeładowane patetyką i czarno-białe, jest takie, jakie ma być ^^

Jedynka na pewno. Dwójka raczej całkowicie grzebie ten pomysł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam obawy Face'a w kwestii składu drużyny. O ile demo ME3 nie zachwyciło mnie, tak informacje o okrojeniu załogi Normandii do raptem pięciu członków zwyczajnie mnie rozczarowała. Cieszę się że Tali i Garrus nadal wchodzą w skład załogi; Liara i Ashley ? choć nic do nich nie mam ? bardziej cieszyłyby mnie w roli postaci epizodycznych, zaś tego Vegi nawet nie skomentuję... Miranda, Mordin, Legion ? bardzo się dziwię, iż żaden nowy bohater z ME2 nie zasili naszej drużyny w sequelu, bo ten zespół miał naprawdę duży potencjał i kilku spośród nich szczerze polubiłem.

Mam nadzieję, że ten regres w aspekcie załogi nie jest symptomem syndromu "Dragon Age II", w którym zalety zostały przyćmione przez mankamenty wynikające z braku czasu... Oby nie.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje ze postacie w druzynie beda tak nakreslone jak w jedynce.A co do tej recenzji.Nie uznaje jej z tego powodu ze hype na ME3 jest wiekszy chyba niz na Battlefielda3.Niedlugo bede sie bal otworzyc lodowke i pojsc do kibla.Wszyscy beda sie zachwycac jaka ta gra jest doskonala itp.Ze to najlepszy Crpg na PC,konsole,mikrofalowke itp.Nikt nie bedzie dostrzegal bledow w grze,bezsensownych dlc i podejrzewam nudnych subqeustow.Ja od tej gry nie oczekuje zbyt wiele juz wnioskujac po demie.Ot taka calkiem dobra strzelanka z mocno rozbudowanym elementem rpg i tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...