Pillars of Eternity

[kisiel231]

Ale polacy sobie silnik nowy pisali. Tak dokładnie to ulepszli, ale mniejsza z tym. Do tego potrzebowali "trochę" pieniędzy na reklamę. A i aktorzy do dubbingu, tani też nie są.

[nowis]

Bo ja wiem czy mało? Nie wiemy w końcu ile uzbierali na PayPalu. Na samym Kickstarterze jest prawie 3.6 miliona, a licznik nadal rośnie, więc 4 miliony wcale nie są nierealne.

Tylko, ze budzet Wiedzmina2 to było ok 25 mln zł, a była to kwota wyjątkowo mała jak na rynek gier. Czyli eternity ma jakies 10 - 11 mln zł po przeliczeniu... Tak czy inaczej beda potrzebowac jeszcze wiecej kasy. Ciekawi mnie ten paypal. Ktos wie czy ilosc pieniedzy z niego zebranych zostanie ujawniona?

Z paypala mało, gdzieś jak było 3.5 mln na kickstarterze to na paypalu 112 tysięcy było, jak podawał w komentarzach jeden z ekipy obsidiana.

Co do kasy to zakładając, że gra powstanie w 18 miesięcy to wychodzi 200 tysięcy miesięcznie. Biorąc uwagę ile osób będzie musiało nad tym pracować jest to bardzo mało. Jednak zawsze to jakaś kasa plus darmowa reklama.

[Zdenio]

Kisiel - ma nie być mniejszych DLC. Twórcy planują zacząć pracować nad dużym dodatkiem (takim jak Opowieści z Wybrzeża Mieczy do BG), kiedy skończą prace nad podstawową wersją.

[kisiel231]

A więc, do dużego dodatku mogą dorzucić kolejne miasto, logiczne. A i pieniądze będą większe, niż gdyby dali do podstawki, ponieważ trzeba będzie kupić podstawkę, a potem jeszcze dodatek. Czyli płacisz podwójnie za to co by było, gdyby zdołali uzbierać, w podstawce.

[Volomir]

I mamy ostani cel, nie jakis wybitny;) Rozbawilo mnie stwierdzenie, ze jak zdobeda 4 mln to Avellone bedzie zmuszony grac w Arcanum Czyzby nie grał w jednego znalepszych cRPGów?

[Sevard]

Drugie miasto i tak będzie, bo ileż to może być roboty? Zrobią jedno wielkie miasto, cały świat, do tego jeszcze jakieś DLC pewnie już się robi, więc czemu by nie zrobić drugiego miasta od razu. No chyba że pójdą po "rozum" [czytaj "pazerność"] do głowy i drugie miasto pójdzie właśnie jako DLC i pewnie mapę pociągną na północny-wschód lub zrobią kontynent na zachodzie.

DLC nie będzie. Będą jedynie normalne, pełnoprawne rozszerzenia. Jak za starych dobrych czasów. Pierwsze jest zapowiadane na "6 miesięcy po wypuszczeniu gry".

SD: Mapa świata gry przypomina mapę świata z "Gry o Tron", tyle że jest odwrócona w prawo i skupiona na krainach północnych, tuż przy murze. Tylko wybrzeże inne.

Mapa przypomina coś innego. Gdzieś na forum Obsidianu jest napisane co (miłego szukania).

Tylko, ze budzet Wiedzmina2 to było ok 25 mln zł, a była to kwota wyjątkowo mała jak na rynek gier. Czyli eternity ma jakies 10 - 11 mln zł po przeliczeniu... Tak czy inaczej beda potrzebowac jeszcze wiecej kasy. Ciekawi mnie ten paypal. Ktos wie czy ilosc pieniedzy z niego zebranych zostanie ujawniona?

Tak, będzie na sam koniec ujawniona i dodana do sumy z Kickstartera (czytajcie update'y). Tak, czy owak sądzę, że znajdą się jeszcze dodatkowi sponsorzy (AMD już wspiera projekt), do tego dochodzą środki własne, a pewnie podobnie jak w przypadku Wasteland 2 będzie można dorzucać się jeszcze po zakończeniu Kickstartera. W sumie, skoro już mowa o tym ostatnim tytule, to Wasteland 2 uzbierał na Kickstarterze niecałe 3 miliony dolarów. Projekt ruszył i z tego co mi wiadomo ma się dobrze.

Tu sytuacja jest nieco inna niż w przypadku Wiedźmina 2. Po pierwsze twórcy nie muszą tworzyć silnika od podstaw (co miało miejsce w przypadku WIedźmina 2). Po drugie gra wyjdzie tylko na PC, więc odpada dostrajanie gry do konsol. Już te dwie rzeczy obniżają koszty. Do tego dolicz to, że Obsidian już teraz ma doświadczony team. Odpowiadają tylko przed sobą i przed fanami, więc odpadają wydatki na biurokrację. I wreszcie na koniec - ta gra ma nieco inny target niż współczesne produkcje. Nie ma być arcydziełem graficznym, ale ma być porządnym cRPGiem. To fabuła ma być tym, co jest najważniejsze w tej grze, a nie jakieś bajerki graficzne.

A więc, do dużego dodatku mogą dorzucić kolejne miasto, logiczne. A i pieniądze będą większe, niż gdyby dali do podstawki, ponieważ trzeba będzie kupić podstawkę, a potem jeszcze dodatek. Czyli płacisz podwójnie za to co by było, gdyby zdołali uzbierać, w podstawce.

Dodatek będzie i tak, niezależnie od tego ile uzbierają na Kickstarterze. To nie jest tak, że to, co nie wyląduje w podstawce, bo nie starczy pieniędzy, to wyląduje w dodatku. Jeśli chodzi o "zarabianie podwójnie", to ludzie, którzy wpłacą pewną sumę minimalną na Kickstarterze dostają pierwszy dodatek gratis. Inna sprawa, że pamiętam dodatki do Baldursów i nie mam nic przeciwko temu, by w ten sposób ktoś na mnie zarabiał.

I mamy ostani cel, nie jakis wybitny;) Rozbawilo mnie stwierdzenie, ze jak zdobeda 4 mln to Avellone bedzie zmuszony grac w Arcanum Czyzby nie grał w jednego znalepszych cRPGów?

Avellone jest dosyć ciekawym człowiekiem, więc tak naprawdę trudno stwierdzić na ile w tym przypadku jest poważny. Wasteland 2 w pewnym momencie uzbierał 2,1 miliona $, co oznaczało wkręcenie Avellone'a do projektu. To, co się działo potem to już jest mistrzostwo trollingu (w pozytywnym tego słowa sensie). Np. Avellone stwierdził, że jak uzbierają jakąś kwotę (2,3 miliona bodaj) to dodadzą do gry elementy RTS, a jak uzbierają jeszcze kolejne 100.000$, to te elementy usuną. W Project Eternity ludzi z takim podejściem jest trochę więcej, więc można spodziewać się wszystkiego.

W każdym bądź razie warto pośledzić sobie Twitter Avellone'a, czy portale na których się czasem udziela, by zobaczyć do czego ten pan jest zdolny.

[Zdenio]

Kisiel, trochę dziwnie do tego podchodzisz Przecież Obsi nie zrobi tak, że wrzuci do dodatku tylko to, na co teraz nie uzbierali, a co daliby od razu, gdyby osiągnęli kolejne progi liczbowe w zbiórce... Dodawali NPC-ów, dungeony, różne elementy typu dom, twierdza gracza.

A dodatek będzie dodatkiem fabularnym, a więc dostaniemy całą nową opowieść etc. To nie będzie tylko worek różnorodnych śmieci

[kisiel231]

Mam pytanie: kiedy ogłoszono (oficjalnie) pracę nad Skyrim? Spokojnie to nie off-topic, od odpowiedzi zależy moja dalsza wypowiedź.

[Zdenio]

W grudniu 2010 roku. Ale z pewnością pracowano nad grą przed ogłoszeniem, więc... Co za różnica?

[kisiel231]

Chcę przewidzieć kiedy dadzą nam trailer.

[Volomir]

Przeciez tego nie da sie przewidziec... Moga dac wczesniej, moga dac pozniej. Na jakiej podstaie chcesz to przepowiedziec? Na podstawie trailera innej gry, inngo studia? NWN miał trailer juz na plycie od BG2 czyli chyba ze dwa - trzy lata przed premiera. Co z tego, ze gra potem wygladala inaczej:P

[Sergeyevich]

Dał odpowiedź kiedy. To teraz wróżko, kiedy dadzą trailer?

Osobiście ze starych tytułów Baldurs Gate i Icewind Dale wszystkie mam ukończone. W Planscape Tornament (o ile dobrze napisałem), nie wyszedłem nawet z kostnicy ( ). Fallouty 1 i 2 oryginalne do dnia dzisiejszego leżą i nie były uruchomione. Mimo to, bardzo chciałbym grę z tamtych czasów na naprawdę wiele godzin. Powoli zaczynam mieć dość dobrych tytułów, które kończą się zanim się rozpoczną.

[MetmaN666]

@up Prawda? Gram teraz w Deus Ex Human Revolution i jestem zachwycony. Ponoć gra przy wykonywaniu questów pobocznych może wystarczyć nawet i na 50 godzin. Jeżeli to prawda to rewelka. Fajnie by było, gdyby swoboda w Project Eternity gwarantowała brak pośpiechu. Drażni mnie to w obecnych produkcjach, że one są tak bardzo nastawione na akcję, że wymuszają u mnie ten pośpiech. Jakieś zegary, odliczania, to nie toczego szukam. Projeect Eternity mógłby być takim prawdziwie staroszkolnym, powolnym produktem. Nawiązałem do Dus Ex bo tam mnie też nikt nie pogania. Po prostu sobie łażę.

[Volomir]

Ni przypomina sobie żadnego nowego cRPGa w któym ktokolwiek by Cie poganial. DE, Dragon Age, ME, Gothic, Wiedzmin, Skyrim itd. Takze nie bardzo widze Twój problem.

[MetmaN666]

W sumie to niby nie. Ale mówię o wymuszaniu pośpiechu, braku należytej wolności, co przekłada się na sprint growy. Brnięcie do przodu na pełnej bombie, bo szczerze sobie powiedzmy - poza głównym wątkiem to w ME nie było tak na prawdę nic do roboty, natomiast przez natłok akcji główna linia ME to sprint. Dragon Age? Mimo, że uwielbiam ten tytuł to po ukończeniu głównego wątku w danym miejscu nie było co robić. Całość sprowadzała się o brnięcia w przód. Mimo faktu obecności questów pobocznych, czasem nawet bardzo fajnych, biegło się naprzód. Wynika to ze sposobu konstrukcji gier, bardzo filmowego, na czym tracą zadania poboczne, które mają z tego głównego wątku nie wybijać. Chciałbym, żeby ten Project Eternity nie był taką produkcją. Żeby był powolny i rozbudowany, ale w inny sposób, niż Skyrim, w taki ... zadaniowy?

[taffer33]

jak myślicie, zakładając, że to prawda z tym iż Sawyer ładny kawałek BG 3 skończył a pracę trwały nad grą nawet do niedawna, kolejny ciekawy fakt, to dodatek do NWN 2 zatytułowany Black Hound, który miał wyjść a nie wyszedł... to tak się zastanawiam, ile z pomysłów (fabularnych, relacje w drużynie, itd) które miały być w BG 3 ujrzymy w Project Eternity, nawet jeśli twórcy nigdy się do tego nie przyznają

[Sevard]

Trochę czasu minęło od czasu, gdy ktoś pisał w tym temacie, więc i kilka uaktualnień pojawiło się w międzyczasie.

Pojawiło się trochę rzeczy technicznych, ale opisano również założenia mechaniki walki w zwarciu. Ponadto pojawiły się informacje o rasie "godlike" oraz kilka koncept artów. Generalnie warto sobie przejrzeć co się działo w tym czasie, choć dużej ilości materiałów nie ma.

Jedną z ciekawszych rzeczy w ostatnim uaktualnieniu jest informacja o kolejnym projekcie inXile na Kickstarterze, czyli o grze Torment:Tides of Numenera, która to gra ma być prawdziwym duchowym następcą Planescape:Tormenta. Można z tego wysnuć, że Eternity nie będzie aż tak harcore'owym cRPGiem jak PT, choć pewnie i tak fabularnie będzie bardziej rozbudowany niż BG, czy NWN (bo jest mało prawdopodobne, żeby ten team stworzył coś prostego). Cóż, czas pokaże. Pewne jest to, że rok 2014 zapowiada się naprawdę ciekawie dla fanów ambitniejszych cRPGów (bo Torment:Tides of Numenera już uzbierał minimalną zakładaną sumę, czyli 900 000$).

[MartiusGW]

Informacje o mechanice tylko podsycają mój apetyt. Nie moge się doczekać kolejnych!

Przywołuje to wspomnienia o Baldurze i innych świetnych crpg.

[Black Shadow]

Poczytam sobie trochę z ich update'ów i można powiedzieć, że czekam na więcej, bo na razie w sumie mamy sporo zapowiedzi dotyczących świata, kompanów, fabuły (ogólniki, żeby nie były, ale zrozumiałe w tak wczesnym stadium produkcji ^_^) oraz mechanikę a to drugie jednak interesuje mnie odrobinę mniej. Nie mówię, że nie całkowicie, bo np. wpis dotyczący mechanik obronnych jakie posiadają dane klasy brzmiał ciekawie, zwłaszcza nieźle brzmi mnich i fakt, że może zbierać zasób "ran", które przekształcają je albo inaczej... wzmacniają coś takiego co nazywają autorzy "soul-based abilities". Ponieważ niedawno robiłem sobie na sesji Pathfindera postać mnicha brzmi bardzo jak "ki strikes" co należy raczej postrzegać na plus, że wzoruje się na zdecydowanie poprawionej edycji D&D (takie 3.75)

[lubro]

Jeśli ktoś się zastanawiał jak wygląda Eternity w ruchu to polecam obejrzeć wczorajszy

. Prezentuje się to moim zdaniem cudownie.

[Zdenio]

Zaiste, wspaniałe. Patrząc na ten latający ognik, zastanawiam się jak będą wyglądać walki nocą przy dużym natężeniu magów Nawet animacje i postacie są niezłe, a to wczesne modele.

Pozostaje czekać na końcówkę czerwca, wtedy Avellone ma pokazać gameplay na imprezie Rezzed.

[kisiel231]

Mam nadzieję, że AI magów podczas walki nie ograniczy się do tarczy i jednego czaru - jak w Skyrimie.

[Zdenio]

O ile dobrze zrozumiałem to, co tłumaczono w update'ach, to czary będą działać podobnie jak w BG. Nie będzie można spamować jednym podczas walki, jedno użycie i koniec. Tyle, że później nie trzeba będzie odpoczywać, żeby znów móc go użyć - będzie od nowa gotowy w kolejnym starciu. Moim zdaniem to dobre rozwiązanie.

[Dexter666]

Zgadzam się. Wielu co prawda narzekało na system "zapamiętywania" czarów w starszych edycjach D&D, a ja zawsze wolałem go od standardowego paska many czy (jeszcze gorzej) "cooldownów". Ściśle ograniczona liczba czarów wymuszała większą powściągliwość w używaniu magii, co moim zdaniem zwiększało taktyczność każdej walki. Jeśli w PE będzie podobnie, to jestem zachwycony

[Kuchar]

Zwłaszcza, że w takim BG czy IWD czuć było moc tych zaklęć. Taka kula ognia to nie był byle fajerwerk, często potrafiła zmienić losy starcia. Nie mówiąc już o takich czarach jak Dezintegracja, Palec śmierci czy przyspieszenie ruchów. A z tym spamowaniem czarami bym się kłócił - taki Czarownik w Icewind Dale potrafił seryjnie rzucać zaklęcia, miał osobną pulę na każdy poziom zaklęć i odpowiednio rozwinięty mógł rzucać 6-7 identycznych zaklęć podczas bitwy. Co nie zmienia faktu, że podobny system w PE powitam z otwartymi rękoma.