Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Gry "Indie"

Polecane posty

Mnie zaś zauroczył The Binding of Isaac. Patrzyłem gameplaye na yt, czytałem recenzje i za cholere nie mogłem zrozumieć czemu ludzie jarają się klonem zeldy sprzed 25 lat :laugh: Dzięki promocji na steamie kupiłem grę i WOOOOOOOOOOOOOOW. Ta gra jest świetna, jak ja uwielbiam tak się mylić w kwestii gier, a zwłaszcza Indie. 3 godziny non stop grałem pierwszego dnia, drugiego już miałem 9 godzin. Naprawdę świetne!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zaś zauroczył The Binding of Isaac. Patrzyłem gameplaye na yt, czytałem recenzje i za cholere nie mogłem zrozumieć czemu ludzie jarają się klonem zeldy sprzed 25 lat :laugh: Dzięki promocji na steamie kupiłem grę i WOOOOOOOOOOOOOOW. Ta gra jest świetna, jak ja uwielbiam tak się mylić w kwestii gier, a zwłaszcza Indie. 3 godziny non stop grałem pierwszego dnia, drugiego już miałem 9 godzin. Naprawdę świetne!!

Podbijam, ta gra wciągnęła mnie okropnie. Czasem losowość jest denerwująca, ale ogrom przedmiotów i generator pomieszczeń sprawiają, że nie jest monotonnie.

Dla mnie ogromnym plusem jest także wygląd bosów, jak i innych przeciwnikow, a także "historia".

Przerywnik po zabiciu matki jest świetny, nie spodziewałem się tego kompletnie^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedziano dzisiaj Super Meat Boya 2! Wyjdzie on na PC, X360 i być może na Wii. Na razie niestety konkretów brak, ale i tak ta wiadomość bardzo mnie ucieszyła.

EDIT- Jednak niestety nie będzie dwójki SMB. Twórca poinformował właśnie, że pracuje nad innym projektem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znalazłem tematu dla gry Bastion, więc tutaj podzielę się z Wami tym, co mam do powiedzenia. Mianowicie - ta gra jest boska. Bardzo fajna fabuła, zwłaszcza narracja, zakończenie bije po jajkach a gameplay wciąga okropecznie. No genialny soundtrack. Mucha nie siada. Uwierzycie, że tą grę stworzyło 7 osób?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat o grze Bastion istnieje: klik

Swoją drogą jestem chyba jedną z niewielu osób, którym ta gra nie przypadła do gustu. Gameplay wydawał mi się nieciekawy, dziwne celowanie, przez, które miałem problemy z trafianiem w przeciwników, oraz narrator, który mnie irytował - nie głosem, lecz tym ciągłym "Kid" itp. Gry nie ukończyłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś poszukuje nowych, ciekawych doznań - a takie obiecuje twórca gry - to zapraszam was do obczajenia Dear Esther, ofc jeśli jeszcze o niej nie słyszeliście :D Na samą pochwałę zasługuje fakt wyglądu map. Czy po trailerze uwierzylibyście, że to nadal Source mający swoje lata? Widać włożoną w to pracę jak i zapowiedź ciekawego klimatu, który będzie można zaznać już w lutym ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo panowała cisza w tym temacie, więc trzeba go trochę wyciągnąć na wierzch :trollface: . Powodem tego jest gra Jamestown, w którą niedawno zagrałem i muszę stwierdzić, że jak na tak zwanego "side-scrollera", to jest naprawdę nieźle.

Grę zakupiłem w jakimś "indie bundlu", ale dopiero teraz pierwszy raz zagrałem. Sterujemy takim lewitującym nad ziemią stateczkiem uzbrojonym w lasery. W ogóle czas gry, to XVII wiek, ale mamy tu taki miks historii i fantastyki zarazem - czyli z jednej strony sterowce, z drugiej statki kosmiczne i inne technologie obcych cywilizacji z działkami laserowymi na czele.

Gra jest bardzo grywalna, za zniszczonych przeciwników otrzymujemy złote nakrętki oraz zębatki, których kolekcjonowanie zwiększa stan naszego portfela. Pod koniec każdego z etapów można za tu kupić różne bonusy i gadżety zarówno do naszego pojazdu, jak i dla ułatwienia samej rozgrywki. Mamy 5 poziomów trudności i gra na najłatwiejszym jest naprawdę wciągająca i odstresowująca.

Pozycji towarzyszy miły dla ucha podkład muzyczny, statystyki lokalne i globalne oraz masa achievementów do zdobycia.

Ogólnie polecam wszystkim miłośnikom nieskomplikowanych gier typu arcade.

Gra jest oczywiście zintegrowana ze Steamem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ostatnio pogrywam w różne "indie" i coraz bardziej mi się podoba. Ostatnio odkryłam Crayons Physics Deluxe. Powiem tak: wszystkie Obliviony, Metra, Crysisy i inne Martwe Wyspy leżą odłogiem i muszą poczekać. A ja rysuję i rysuję. Ach! I czuję się jak bohater "Zaczarowanego ołówka" xD Genialna gra! Godna polecenia też rodzicom dla ich małoletnich pociech.

Warte wspomnienia są też: The Misadventures of P.B. Winterbottom, Machinarium, Trauma, And Yet It Moves, Braid, Lume, PixelJunk Eden, Blocks That Matter i Limbo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warte wspomnienia są też: The Misadventures of P.B. Winterbottom [...]

Świetna gra. Kupiłem ją chyba 3 lata temu za 68 centów podczas wielkiej wyprzedaży na Steam :) . Naprawdę dobry deal.

Do listy powyżej dorzuciłbym Audiosurf, Chime i Fractal. Świetne gry w niskiej cenie.

W ogóle myślę, że wielu ludzi na słowo "Indie" dostaje drgawek i nawet nie daje szansy większości (o ile nie wszystkich) pozycji z tego nurtu, a to błąd. Taki Orcs Must Die! okazał się na tyle dobry, że doczekał się nawet swojego własnego tematu w tym dziale :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle myślę, że wielu ludzi na słowo "Indie" dostaje drgawek i nawet nie daje szansy większości (o ile nie wszystkich) pozycji z tego nurtu, a to błąd.

Owszem, bo - nie wiedzieć czemu - "indie" kojarzą się większości z pikselozą dla hardkorów, którzy zatrzymali się w epoce Amigi i Pegasusa...

Ja tam się cieszę, że istnieją. Niektóre nie są co prawda zbyt udane, ale nawet jeśli, to wtopienie euraka czy dwóch w niefajną grę aż tak nie boli, a kto wie, może twórcy dzięki temu będą się rozwijać. Dla mnie niektóre gry indie są jak haust powietrza pomiędzy wielkimi_produkcjami_o_ciężkim_klimacie. W końcu: ileż można siekać wroga w postapokaliptycznych czy średniowiecznych uniwersach :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie niektóre gry indie są jak haust powietrza pomiędzy wielkimi_produkcjami_o_ciężkim_klimacie.

Dokładnie. Podobnie traktuję te pozycje - jako przerywnik pomiędzy tymi... hmmm... poważniejszymi. Ale często jakże grywalny i miodny przerywnik... :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to odpowiedni temat, aby poinformować, że już za niecałe 2 dni premierę będzie miała gra Wing Commander Saga: The Darkest Dawn, czyli darmowa, fanowska produkcja w uniwersum WC na silniku Freespace 2.

55 misji, 70 przerywników filmowych, 9 godzin dialogów z udziałem 60 aktorów - zapowiada się ciekawie!

Oficjalna strona: http://wcsaga.com/

Trailer: http://youtu.be/7N1w9Xw0j0I

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, OMD! to taki trochę naciągany "indyk", no chyba, że przyjmiemy, że gra indie to taka, która na pierwszym miejscu stawia fun płynący z rozgrywki a całą resztę spycha daleko na drugi plan. Choć po prawdzie, OMD! jest o wiele bardziej dopracowany i wychuchany niż niejedna "duża" produkcja i nic w zasadzie mu nie brakuje - ładna grafika, świetna oprawa audio, zabawna fabuła, super optymalizacja.

Tak w ogóle, to gry indie to trochę ryzykowna inwestycja, fakt, w razie wtopy strata jest niewielka (kilka-kilkanaście PLN zamiast kilkudziesięciu), ale jednak (dobrze, że często jest demo, można przed zakupem obadać co i jak :)). Mi np. Audiosurf totalnie nie pasuje - robiłem kilka podejść ale nic z tego, nie udało się. Podobnie z And Yet It Moves - zachwyca mnie pomysł ale odnoszę wrażenie, że twórcy nie bardzo umieli go dobrze wykorzystać (cóż, gry nie ukończyłem, może dalej robi się ciekawiej).

Za to mocno polecam Plants vs. Zombies (niby Steam nie oznacza tej gry jako indie, ale zdaje mi się, że jak najbardziej pasuje do tej kategorii), gra daje masę zabawy (43h póki co mam przegrane :)). Godne uwagi są też Cloning Clyde (coś dla fanów Abe'a :)), Osmos, Toki Tori oraz znany czytelnikom CDA World of Goo :). I Your Doodles Are Bugged :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plants vs. Zombies jest rzeczywiście cool :)

Osmos... niby prosta, ale najmniejszy błąd przekreśla możliwość zwycięstwa... fajna.

Gry indie z reguły kupuję w ciemno, albo w bundlach :D i raczej nie sprawdzam gry przed jej rozpoczęciem. Lubię niespodzianki :D W tym przypadku, nawet jeśli gierka okaże się niewypałem (jeszcze mi się nie zdarzyło, "wylosować" totalnej kupy - może mam jakiś growy zmysł?) to się nie martwię :) i idę grać w cos fajniejszego. Z reguły wybieram takie z niestandardową grafiką, czy koncepcją i wtedy na 90% jest dobrze :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to kogoś interesowało: zapowiedziano drugą część...Audiosurfa. Zasadniczo wiadomo o "nowej części" dość mało, oprócz kilku screenów, które wskazują raczej na lekkie podkręcenie grafiki i zmianę w "stateczkach". Póki co bez szału, ale można się mimo wszystko zapisać do bety na oficjalnej stronie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jednak to łaaaadnie wygląda. Ja z wielką chęcią przesiadłbym się z obecnego na to cacko. Fajnie byłoby, gdyby zrobili jakąś promocję dla aktualnych posiadaczy, bo już raz zapłaciłem za to solidne 30 zł i nie bardzo chce mi się dopłacać drugie tyle, albo wiecej za ulepszoną oprawę, nawet jeśli wygląda kusząco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...