Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Berlin

Pytania do Berlina

Polecane posty

Meh, z komiksów trawię tylko Kaczora Donalda. :) Nigdy nie ciekawiły mnie te wszystkie batmany (chociaż kreskówki rządzą), spajdermeny i inne. W dodatku to troszkę kosztuje, a o innych formach chyba nie można mówić na forum. ^^ Poza tym, nie cierpię czytać na komputerze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meh, z komiksów trawię tylko Kaczora Donalda. smile_prosty.gif Nigdy nie ciekawiły mnie te wszystkie batmany (chociaż kreskówki rządzą), spajdermeny i inne. W dodatku to troszkę kosztuje, a o innych formach chyba nie można mówić na forum. ^^ Poza tym, nie cierpię czytać na komputerze.

No to dowiedz się od ziomeczków co się działo w DB, odpal sobie DBZ Kai (skrócona wersja DBZ) i resztę ogarnij już z normalnego DBZ olewając dziesiątki fillerów - cały wątek Gohana idącego do szkoły itd. - wtedy da się z tego coś zrobić/wynieść ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien, ale w ostatnim podcaście padło stwierdzenie, że nie podobał Ci się Alan Wake. I o ile się nie przesłyszałem to mam pytanko, jako że byłbyś pierwszą osobą jaką spotkałem, której podobnie jak mi ten tytuł się nie spodobał. Co było z nim Twoim zdaniem nie tak?

I druga sprawa. Widziałem, że recenzowałeś pecetową wersję Dark Soulsa. Chciałem dowiedzieć się czy ukończyłeś ten tytuł, bo w podcaście z Diablo zaznaczałeś, że lubisz łatwe gry. Sam nie wiem jak się do niego zabrać, niby pudełko na półce czeka, ale już w międzyczasie skończyłem nowego Darksiders i wznawiam skończoną pięć lat temu przygodę z Fifą, a Dark Soulsa jakoś nie mam odwagi włączyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien, ale w ostatnim podcaście padło stwierdzenie, że nie podobał Ci się Alan Wake. I o ile się nie przesłyszałem to mam pytanko, jako że byłbyś pierwszą osobą jaką spotkałem, której podobnie jak mi ten tytuł się nie spodobał. Co było z nim Twoim zdaniem nie tak?

http://www.cdaction....dnego-byka.html :)

I druga sprawa. Widziałem, że recenzowałeś pecetową wersję Dark Soulsa. Chciałem dowiedzieć się czy ukończyłeś ten tytuł, bo w podcaście z Diablo zaznaczałeś, że lubisz łatwe gry. Sam nie wiem jak się do niego zabrać, niby pudełko na półce czeka, ale już w międzyczasie skończyłem nowego Darksiders i wznawiam skończoną pięć lat temu przygodę z Fifą, a Dark Soulsa jakoś nie mam odwagi włączyć.

Uwielbiam łatwe gry, ale Dark Souls ma w sobie trochę więcej niż "poziom trudności", bo w gruncie rzeczy trudne nie jest. To nie jest gra, która karze cię ot tak, bo ma taki kaprys i sprawia, że umierasz bo twórcy nie mieli pomysłu na rozgrywkę (patrz: Limbo). To jest gra, w której umierasz z powodu swojej nieuwagi, lenistwa, tego że ci się nie chciało pomyśleć chwilę i np. przewidzieć, że tutaj-tam się mogło coś wydarzyć. Odpalaj Dark Souls jak będziesz mieć dużo czasu i czystą głowę - bez zajęć na karku, bez rzeczy które mogą cię wytrącić z takiego fajnego transu, w który się przy tym wpada. Polecam, znak jakości, pieśni do niebios i w ogóle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest gra, w której umierasz z powodu swojej nieuwagi, lenistwa, tego że ci się nie chciało pomyśleć chwilę i np. przewidzieć, że tutaj-tam się mogło coś wydarzyć.

Święte słowa. Lubię gry trudne, ale jeśli karzą mnie za to, że coś źle robię. Grałem ostatnio w remake Another Worlda - RAAAAANYYYY. Czas reakcji postaci był tragiczny, dodatkowo niektóre przyciski czasem nie reagowały. Ale cóż, stara gra, można jej wybaczyć. Piekło natomiast dla nowych gier karzących bez powodu (wspomniane Limbo).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak mi to o Alanie umknęło, w sumie na stronę wchodzę prawie codziennie, ale cóż zaległości nadrobione. Mi tam nie podobał się na przykład wydłużony na siłę scenariusz: sprawiające wrażenie doklejonych wydarzenia typu

katastrofa helikoptera, fakt, że do ratusza po klucze trzeba dybać na około

droga do przejechania, przebiegnięcia jest zwykle dwa razy za długa. Sam agent Alana miał z założenia być sympatyczny, a wyszedł taki trochę półmózgi. Pomijam to, że od połowy mniej więcej biegałem tylko od światła do światła byle tylko nie ta nudna walka.

Czyli DS to taki twór, że im człowiek bardziej się wkurza kolejnymi niepowodzeniami tym trudniejszy się staje? Z tego co piszesz to chyba Dark Soulsa sobie dopiero na święta zostawię ;) Skoro to faktycznie tak dobry tytuł to kiepsko byłoby sobie wrażenia psuć z niego.

Aha i w międzyczasie przyszło mi jeszcze do głowy jedno. Otóż widziałem Twoją opinię na temat nowej części XCOM, o której myślałem już od jakiegoś czasu. Tak się właśnie zastanawiam czy ta siódemka to bardziej za Bugi, czy tego minusa dotyczącego monotoni i nudy (jeżeli ten trzeci to się nie martwię). Po prostu zastanawiam się czy brać od razu, jak tylko się pojawi czy może warto poczekać na obniżkę ceny. Oczywiście to drugie zwykle bardziej się opłaca, ale jeżeli to tylko kwestia paru łatek ;) ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak mi to o Alanie umknęło, w sumie na stronę wchodzę prawie codziennie, ale cóż zaległości nadrobione. Mi tam nie podobał się na przykład wydłużony na siłę scenariusz: sprawiające wrażenie doklejonych wydarzenia typu

katastrofa helikoptera, fakt, że do ratusza po klucze trzeba dybać na około

droga do przejechania, przebiegnięcia jest zwykle dwa razy za długa. Sam agent Alana miał z założenia być sympatyczny, a wyszedł taki trochę półmózgi. Pomijam to, że od połowy mniej więcej biegałem tylko od światła do światła byle tylko nie ta nudna walka.

Geez, man, nie przypominaj mi tej męczarni - to było TAK ŹLE ZROBIONE, tak źle zaprojektowane, że rozpacz ;)

Aha i w międzyczasie przyszło mi jeszcze do głowy jedno. Otóż widziałem Twoją opinię na temat nowej części XCOM, o której myślałem już od jakiegoś czasu. Tak się właśnie zastanawiam czy ta siódemka to bardziej za Bugi, czy tego minusa dotyczącego monotoni i nudy (jeżeli ten trzeci to się nie martwię). Po prostu zastanawiam się czy brać od razu, jak tylko się pojawi czy może warto poczekać na obniżkę ceny. Oczywiście to drugie zwykle bardziej się opłaca, ale jeżeli to tylko kwestia paru łatek wink_prosty.gif ...

Wiesz, generalnie jest dokładnie tak jak w tekście: misje są dla mnie zdecydowanie zbyt mało zróżnicowane jak na 20-25 godzin podstawowej rozgrywki (i to nie ciągłej - gdyby to było chodzenie cały czas i próba przeżycia w tych warunkach, to prawdopodobnie wyglądałoby inaczej, ale to są areny i robienie dokładnie tego samego przy minimalnym zróżnicowaniu warunków, w których się to robi i pretekstu do robienia), po przejściu nie ma do czego wracać i wypuszczanie tak zabugowanej gry jest generalnie trochę nie na miejscu. Do tego dochodzą też inne małe rzeczy i zbiór takich małych pierdół wpłynął na moje wrażenie z XCOM-u znacznie.

No ale, w skrócie, jest solidnie i cytując gema, z którym całkowicie się zgadzam: niech to się sprzeda dobrze i niech będzie więcej takich gier, bo każda kolejna będzie dużo lepsza. Jeżeli lubisz takie rzeczy i chce czegoś nowego, to bierz koniecznie, bo też nie bardzo z czego jest wybierać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berlinie! Czy dasz przykład ludowi pracującemu miast i wsi, biorąc udział w nominacjach do Smugglerków 2012?

Dude, głosowałbym na wszystko, gdybyście byli w stanie to zorganizować PRZEJRZYŚCIE, bo nie mam pojęcia gdzie co jest i dlaczego jest tam gdzie nigdy bym się nie spodziewał, że jest ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, chyba zacznę oglądać DBZ. Tak jak Klekotsan w dzieciństwie tego nie oglądałem (albo nie pamiętam, tak też może być...). Próbowałem z pierwszą serią, ale chyba jestem jednak trochę zbyt... dojrzały (nie chcę pisać stary, bo to NAPRAWDĘ dziwnie brzmi, gdy ma się 16 lat biggrin_prosty.gif) i znudziło mnie kompletnie po dwudziestu kilku odcinkach. Berlinie, warto zaczynać od Z?

Lewisie, w tym wieku najlepiej zająć się mangą i olać anime smile_prosty.gif

... a może życiem? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie jest przereklamowane. Ciągle tylko obowiązki i kontakty międzyludzkie. Te pierwsze bym wytrzymał, ale znane mi społeczeństwo zaprowadziłoby mnie co najwyżej do rowu. A najniżej do adekwatnego zakładu w Morawicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, chyba zacznę oglądać DBZ. Tak jak Klekotsan w dzieciństwie tego nie oglądałem (albo nie pamiętam, tak też może być...). Próbowałem z pierwszą serią, ale chyba jestem jednak trochę zbyt... dojrzały (nie chcę pisać stary, bo to NAPRAWDĘ dziwnie brzmi, gdy ma się 16 lat biggrin_prosty.gif) i znudziło mnie kompletnie po dwudziestu kilku odcinkach. Berlinie, warto zaczynać od Z?

Lewisie, w tym wieku najlepiej zająć się mangą i olać anime smile_prosty.gif

... a może życiem? wink_prosty.gif

MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY!

Jak Ci się pracuje z 9kier?

Staram się unikać jej jak ognia, bo wycina mi doskonałe żarty z tekstów zawsze ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głosowałbym na wszystko, gdybyście byli w stanie to zorganizować PRZEJRZYŚCIE, bo nie mam pojęcia gdzie co jest i dlaczego jest tam gdzie nigdy bym się nie spodziewał, że jest wink_prosty.gif

Ale, ale. Zgłaszam sprzeciw tawariszu. W tym dziale jest wszystko. Każda kategoria ma tam osobny temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głosowałbym na wszystko, gdybyście byli w stanie to zorganizować PRZEJRZYŚCIE, bo nie mam pojęcia gdzie co jest i dlaczego jest tam gdzie nigdy bym się nie spodziewał, że jest wink_prosty.gif

Ale, ale. Zgłaszam sprzeciw tawariszu. W tym dziale jest wszystko. Każda kategoria ma tam osobny temat.

I trzeba kliknąć każdą po kolei żeby wiedzieć o co chodzi np. z "Platynowa Kostka... Rubika" ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się pracuje z 9kier?

Staram się unikać jej jak ognia, bo wycina mi doskonałe żarty z tekstów zawsze ;]

Berlin, po prostu nigdy ich tam nie było wink_prosty.gif

Przerabialiśmy to już i udowodniłem ci jak bardzo się mylisz. Doskonałe żarty dostają babski banhammer, bo KTOŚ tutaj nie ma poczucia humoru. Nie żebym wskazywał palcem. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się pracuje z 9kier?

Staram się unikać jej jak ognia, bo wycina mi doskonałe żarty z tekstów zawsze ;]

Berlin, po prostu nigdy ich tam nie było wink_prosty.gif

Przerabialiśmy to już i udowodniłem ci jak bardzo się mylisz. Doskonałe żarty dostają korektorski banhammer, bo KTOŚ tutaj nie ma poczucia humoru. Nie żebym wskazywał palcem. ;]

O ile dobrze pamiętam, to rozniosłam Cię na argumenty wink_prosty.gif

Moje poczucie humoru wzrasta, gdy widzę Twoją minę na widok wydruku upstrzonego czerwonym cienkopisem wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...