Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Fable (seria)

Polecane posty

jaka/jakimi Klasami postaci gralo wam sie w pierwsze i drugie fable najlepiej ?

W jedynce preferowałem złego maga z wymaksowanymi głównie czarami ognia. Podobał mi się wygląd mrocznych szat użytkownika woli, przez co nosiłem je praktycznie przez całą grę (pomimo znajdywania masy teoretycznie lepszych pancerzy). A w dwójce? Tu upodobałem sobie snajpera z maksymalnie rozwiniętym zaklęciem odrzucającym. I mówię tu o w miarę normalnej grze, polegającej na wykonywaniu głównego wątku i większości zadań pobocznych, a nie expieniu na respawujących się wrogach, albo czatowaniu na odnowienie zsobów w sklepie z miksturami, bo tak to wybór ścieżki nie ma sensu - w ten sposób bez większego wysiłku można wymaksować wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suteq, jeśli jesteś magiem, musisz inwestować we wszystkie zaklęcia, bo wtedy wszystkie są dużo lepsze i szybciej się ładują. Ja najbardziej lubię strzelca. Max umiejętność premia do szybkości z rezydencji złodzieja i czerwony smok - strzelałem jak z Uzi. :tongue:

Nie jestem magiem, tylko w walce jak ciosałem mieczem i np. wilkołak znikał i pojawiał się za plecami bohatera to kula inferno w ryj, bo inaczej robi swój atak i zżerało mi ponad połowę życia. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde chcialem sobie wlasnie zainstalowac Fable z coverka CDA ,ale niestety z tym kodem jest cos nie tak ... Mam kupiona platynowa edycje fable ale instrukcja z kodem mi gdzies zginela ;/

moglby mi ktos powiedziec co jest nie tak z tym kodem z CDA ?

edit: no prosze was pomozcie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Fable: The Lost Chapters była RPGiem przez wielkie R. Bardzo spodobał mi się system walki, świat Albionu i fabuła oczywiście.

Być może zaliczam się do nielicznej grupy osób, które objadą fable II. Dla mnie osobiście jest to gra, która mogła być rewelacyjną kontynuacją jedynki, a wyszła produkcja do bólu cukierkowa i tak prosta, że ręce opadają. Gdzie RPGowa walka? Gdzie pasek many? gdzie epicka fabuła? ... No nie ma. Sam fakt, że nasz bohater gwałtownie skręcając robi Drifty jak w NFSie dobija mnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodziłbym się, że w wielu grach brakuje opcji szarości, ale nie wiem czy nazywanie Dragon Age'a kolejnym etapem ewolucji gatunku ma sens? Przecież to jest typowy przykład drużynowego hack'n'slasha, czyli to, co od lat - niestety - serwują nam twórcy Neverwinter Nights, KotORa i tak dalej?

Przepraszam, niefortunnie podałem Dragon Age'a za przykład (trochę bez namysłu). Chodziło mi bardziej o ideę rozwoju cRPG - a to, przynajmniej według mnie, dążenie do stworzenia świata z jak najbardziej realnymi powiązaniami i zależnościami pomiędzy postaciami, środowiskiem, etc., w który rzuciłoby się gracza. Może też ewolucja to za mocne słowo - wspomniany przed chwilą "rozwój" byłby bardziej odpowiedni.

Biorąc pod uwagę kierunek, w jakim zmierza Fable, byłbym skłonny stworzyć dla niego jakąś podkategorię... Mam nadzieję, że myśl zawartą w moich wypowiedziach jako tako da się odczytać :wink:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam podkategorię. Gry RPG są zależnie od rozumienia albo bardzo szerokim pojęciem, tak, że anomalie w Fable się też spokojnie zmieszczą, albo bardzo wąskim - tak, że na Fable nawet jako "podgatunek" nie ma miejsca.

Pojawiają się pierwsze oceny trójki. Na metacritics pierwsze dwie recki to 90% i 80%. Dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero co miała miejsce amerykańska premiera Fable III, więc wypłynęło sporo informacji, są też oceny, w tym kilka maksymalnych not. Serwis Gry-Online.pl przetłumaczył filmik A Call to Action - http://www.gry-online.pl/gol_video.asp?ID=15544

Po więcej odsyłam do http://fable.gram.pl/index.php?option=com_...id=57:frontpage

Dla mnie Fable III to dobry przykład RPG (mówienie "gra RPG" to błąd, bo G w RPG to game - gra. Podpada pod tautologie czy jakoś tak. Dość offtopu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się szczerze mówiąc średnio to widzi po reckach, gameplayach etc. To znaczy - uwielbiam realia steampunkowe, wielbię trudne wybory (ten pod koniec Fable II mnie zmiótł) i rządzenie państwem też prezentuje się dobrze, ale z drugiej strony... wygląda toto jak dodatek do dwójki, na domiar złego interakcje z NPCami zostały skrajnie uproszczone (!!! jeden z najlepszych elementów serii, liczyłem na jego rozbudowanie, a jest prymitywniej niż w pierwszej części :/ ), podobno jeszcze bardziej bezczelny samograj niż poprzednicy... Ech. Chyba sobie na razie daruję, zainwestuję w New Vegas, a z Fable III poczekam aż będzie w miarę tanie, albo najlepiej na GOTY. Obawiam się, że część druga pozostanie najlepszą z baśni Molyneuxa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie przechodzę Fable 3 na X360 powiem wam że z RPG zostało tam hmm nic.

Walkę toczymy na zasadzie DMC.

umiejętności rozwijamy w zależności od tego czego używamy a i to jest oznaczone w 5 gwiazdkach,

paska many brak nawalamy czarami obszarowymi ile wlezie i jesteśmy nieśmiertelni bo zamiast paska HP mamy migajacy ekran na czerwony (COD,MOH,BF,GOW)

rozwój magi, broni białej i pistoletu opiera się na odpowiednia ilość znaków gildi. Jak ją mamy idziemy otworzyć skrzynię na drodze do władzy, oczywiście są bronie które można kupić za złoto w grze ale żeby je ulepszyć wymagane jest mp zabicie 50 wieśniaków albo urządzenie orgii w zależności od broni.

Gra sama w sobie jest ciekawa i można przy niej spędzić wiele godzin, szukając znajdziek czy robiąc questy. Które w 90% oznaczają pójść wykopać wrócić, chyba ze są w jakiś sposób związane z przekonywaniem mieszkańców do siebie. Wtedy są ciekawsze i czasem dość zabawne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to co napisałem poniżej prezentuje MOJE odczucia na temat danej gry.

Ja Fable III przeszedłem, i jestem zawiedziony. Bardzo krótki wątek główny, niestety muszę to powiedzieć - bardzo dobrze że tak krótki, bo dłużej bym już nie wytrzymał - NUDY, NUDY, NUDY. Gra dzieli się na dwie cześci, pierwsza przypomina delikatnie Fable II, brakuje jednak w niej polotu. Zreszta, cały czas czułem się jakby ktoś mnie poganiał. A jako że questy poboczne zawsze zostawiam sobie na koniec, to brnąłem do przodu jak zwariowany. Niestety, wybrałem takie zakończenie

że każdy wybór dawałem na pozytwny, i np. zamiast burdelu wybudowałem sierociniec

i teraz niema ani jednego mieszkańca w mieście. Przez to gra straciła sens, bo jaki jest sens kupowania posiadłości, jak nie dostajemy z nich żadnych dochodów, bo nikogo w nich niema? Ogromny minus dla Fable, na "IV" o ile będzie nie będę czekał aż tak bardzo, bo po "II" spodziewałem się gry przynajmniej równie dobrej, jak nie lepszej. :dobani: :dobani: :dobani:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Fable: Zapomnianie opowieści. Jedyna część jaka dotychczas wyszła na PC i przyznam, że gra niesamowita. Fabuła ciekawa - zaczynamy jako mały chłopiec i kończymy jako staruszek z siwymi włosami;) Najbardziej, w moim mniemanu był moment wejścia na Arenę. Zanim się na nią dostałem starałem się wykonać wszystkie ważniejsze questy i pozbierać jak najwięcej szamy i eliksirów;) Gwa wymiata!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hefpiot, dlatego trzeba ciągle zbierać pieniądze, zeby ludzie byli, nawet kilka postaci to stwierdza. Hut polecił w recenzji jeszcze przed koronacją wybudować imperium nieruchomości.

Co do gry: Szkoda trochę zmiany interfejsu. Sanktuarium jest dobre, ale nie ma prawie żadnych opisów, tak samo z nieruchomościami. W dwójce było widać tą dbałość o szczegóły świata przedstawionego (Mały konkurs - Gdzie znajduje się rezydencja Jagnięciny, kim on był, gdzie znajduje się dom jego sług i Leo Głowy? Nagroda: poczucie wyższości nad innymi noobami).

Acha, i jestem ciekaw czy Lionhead pokaże wreszcie dom Gartha i twórców najlepszych katan jakimi mogliśmy walczyć w Fable II - Samarkandę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też spasowałem. Moja lista zakupów jest długa i po tym co przeczytałem z posta S4nch3z to kupię jak nie będę miał w co grać bo wątpię żeby premiera PC coś zmieniła. A zresztą pożyjemy zobaczymy całkowicie jej nie skreślę :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spinacz, nie wiem za co ty tak go nie lubisz, dla mnie to najfajniejsza postać w Fable II, choć w trójce już łatwiej da się go znienawidzić.

Spojler!

Nie da się. Może w czwórce. Pamiętajcie, że on jest... Nie powiem, bo to będzie za duży spojler.

Koniec Spojlera!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem troche zawiedziony trojka. Zaczne od plusow.

Jeszcze bardziej wzmocnili efekty wyborow i rozterki moralne. Pod koniec bylo naprawde ciezko spelnic ich obietnice, ale udalo mi sie ocalic wiekszosc Albionu.

Znacznie ciekawsze sa rowniez postacie. Juz nie sa kompletnie anonimowe. Sir Walter, Ben Finn, Kalin, naprawde ciekawe postacie. A zabieg przywrocenia glosu bohaterowi powiodl sie znakomicie! Dopiero teraz udalo mi sie utozszamic z bohaterka.

A minusy... przede wszystkim mapa. Trudno dostepna, a na dodatek nielogiczna. Jak Bowerstone moze zajmowac cale zachodnie i poludniowe wybrzeze?! Terenow do zwiedzania jest malo, a na lokacje z jedynki czy dwojki nie ma co liczyc. Bloodstone, Westcliff czy Sekowa Polana, nie macie na co liczyc. Kompletne zmarginalizowanie swiata poprzednich gier to jakas pomylka. Fable 2 dzielilo od 1 ok.500 lat, a i tak bylo mnostwo powiazan! To jakis absurd, ze po 40 nie moge nawet dowiedziec sie o losach Wraithmarsh albo o Garthie i Mlocie. Tworcy kompletnie zwalili ta sprawe. I to mnie najbardziej boli.

DWOJKA MIALA NIESAMOWITY KLIMAT, LEPSZY NAWET OD JEDYNKI, glownie dzieki wspanialej narracji Teresy. Tutaj jest tylko Jasper, ktory mowi mi tylko jakie ciekawe rzeczy mozna kupic w Sanktuarium (za MSP ofc).

Brak porzadnej narracji, pwiazan do jedynki i dwojki, to najwieksza bolaczka tej gry. Nie czulem sie jakbym gral w Fable. A tym bardziej Fable 2. Niemniej polecam kupno gry, bo fabula opowiedziana w tej grze jest dosc dramatyczna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwójka ogólnie jest dużo lepsza od trójki. Brakuje mi tych wszystkich testów i opisów z dwójki co poszerzało mi wiedzę o Albionie i Samarkandzie. Tak właściwie nie rozumiem dlaczego jeszcze Lionhead nie pokazał nam Samarkandy, prawdopodobnie innego kontynentu, jednak nie bez kontaktu z Albionem. To w Samarkandzie wynaleziono przecież proch strzelniczy, dodatkowo mają mnichów-wojowników wytwarzających najlepsze katany i jest to miejsce pochodzenia Gartha po czym wnioskuję, że jest to kraj taki jak Chiny i dziwie się, że jeszcze tegoż kraju nie pokazano, chyba że czwórka swoją fabułą będzie obejmowała właśnie ten kontynent. Byłoby ciekawie.

Trójka wyszła niedokończona. Już miesiąc później pojawiło się do niej DLC za 400 msp, toż to kpina! Jakby nikt od razu nie wpadł na wstawienie jakiejś areny czy strzelnicy. Mam nadzieję, że wersja pc będzie o wiele lepsza, ale też wróżę jej bardzo słabą sprzedaż. Po tych marnych ocenach i przy premierze drugiego Wieśka?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed świętami udało mi się wreszcie ruszyć stos oczekujących gier na mojej półce. Wybór padł na Fable 2 i muszę powiedzieć, że gra była świetna. Niestety, jest to gra raczej na 1 przejście - właściwie jedyną różnicą w 2 podejściach może być to, czy jesteśmy "dobrzy", czy "źli", natomiast przy trzecim podejściu już tylko

ostateczny wybór

.

Najwiekszą zaletą tej gry miało być "przesuwanie się w czasie" do przodu, w związku z czym rośniemy, dostajemy nowe umiejętności, starzejemy się i (o ile jesteśmy rozsądni i przedsiębiorczy) bogacimy się. Jednak w rzeczywistości wygląda to marnie - rośniemy, kiedy zbieramy kulki doświadczenia, co oznacza, że praktycznie w dowolnej chwili możemy urosnąć na ~półtorej głowy wyżej od innych mieszkańców Abilonu. O ile grając mężczyzną to nie przeszkadza, to granie kobietą o wzroście 2m+ nie jest zbyt przyjemne... Co śmieszne, nigdy nie udało mi się "przerosnąć" strażników

Iglicy

, widocznie jadą na hormonie wzrostu, skoro nawet bohater jest od nich mniejszy.

Jeśli chodzi o bogacenie się, jest jeszcze gorzej - zarobiłem pierwszą kasę na kowalstwie, po czym kupowałem maksymalnie przecenione przedmioty od kowala i sprzedawałem wędrownemu handlarzowi bronią, dzięki czemu w około 30 minut dorobiłem się kilku milionów złota. Później już tylko wykupywałem wszystkie budynki bez wchodzenia do nich...

Graficznie jest bardzo fajnie, poza modelami postaci, które przypominają mi o sh1tach typu WoW itd. A szkoda, bo reszta była bardzo ładna.

Klimat jest bardzo baśniowy ale za razem epicki na swój sposób, więc wystarczy odrobina tolerancji, by go zaakceptować i nie pluć na niego, bo nie jest taki jak w innych RPG.

Co prawda ta gra z rpg ma niewiele wspólnego, ale na pewno więcej niż Arcania, ME czy AP.

Podsumowując gra bardzo mi się podobała i polecał bym ją każdemu, poza hardkorami, oldschoolami i kochasiami mrocznych klimatów (choć odrobina takiego się tutaj znalazła).

Mocno się rozpisałem :P Teraz czas zabrać się za trójkę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w 1, gdybym miał xboksa bez zastanowienia kupiłbym 2 i 3. Niewiele gier wciągnęło mnie tak mocno jak Fable. Możliwość wyboru dobra i zła, humor (konkurs kopania kurczaków do celu wymiata :tongue: ) i fabuła (niby oklepana, ale wciągająca). Niestety jedną z największych wad jest prostota i krótkość rozgrywki. Kupienie najlepszego miecza i zbroi następuje za szybko, przeciwnicy pod koniec gry są zbyt słabi. Pomimo tych wad i tak Fable wciąga jak nic innego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, ta gra ma niewykorzystany okres dorastania... Ogólnie nawet jest fajna, ładna grafika, ciekawa, bajkowa muzyka, tylko krótka jak nie wiem co (w 6 godzin spokojnie przeszedłem). W dzisiejszych czasach można się zrazić ilością niektórych typów przedmiotów (z czego ja się doliczyłem, jest tam ok. 4 hełmów?!).

Pomimo to, gra spodobała mi się tak, że przeszedłem ją dokładnie 11 razy :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem tylko w "jedynkę". Świetny klimat, niezła fabuła, groteskowość - atmosfera w tej grze przypomina mi krwawą i brutalną baśń. Jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdy po długich poszukiwaniach gry podobnej klimatem do Sacrifice (przynajmniej w niskim stopniu) i zainstalowaniu Fable z CD-A znalazłem to, czego szukałem. Gra jest krótka, ale bardzo treściwa, daje dużo dobrej zabawy i nie rozciąga się jak spaghetti. Nie podobał mi się tylko szybki czas starzenia głównego bohatera. W pozostałe odsłony nie grałem z powodu braku konsoli. Polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...