Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Fable (seria)

Polecane posty

Jestem właśnie w trakcie pisania recenzji najnowszego Fable, jednak mogę podzielić się z wami moją skróconą opinią.

Fable 3 rozgrywa się 50 lat po Fable 2, a co za tym idzie - przemysł się rozwija. Pojawia się więcej fabryk, maszyn parowych, zanieczyszczeń, a kusze odeszły do lamusa. Klimat na tym zyskał drastycznie - lokacje stały się mroczniejsze, brudniejsze i... znacznie ciekawsze. Cała fabuła również prezentuje się nad wyraz dobrze, tylko ma kilka bezsensownych motywów gdy gramy złym bohaterem (po prostu nie zmienia się należycie).

Sam klimat to dla mnie 10/10. Art design całej gry jest mistrzowski zaś muzyka - z fragmentami utworów poprzedniczek - niszczy system. Sama rozgrywka zaś zbyt drastycznie się nie zmieniła, walka polega na tym samym, a sama eksploracja jest identyczna jak w dwójce. Poza tym pojawia się coś, czego zawsze mi brakowało w serii Fable - teraz główny bohater/bohaterka ma coś do powiedzenia i posiada swój własny głos, więc w niektórych cut-scenkach mamy do wyboru "kwestie" dialogowe. Nie jest tego dużo, ale i tak cieszy wreszcie swą obecnością.

Fable 3 poprawia wszystko po poprzedniku... poza jednym. Tak skopanej, idiotycznej i niewygodnej rzeczy nie widziałem jeszcze w żadnej grze. Mowa o interfejsie. O ile sama idea Sanktuarium z Johnem Cleesem po wciśnięciu "start" jest ok, tak każdy jego element został skopany. Rzekoma "mapa" po środku jest strasznie okrojona, nieszczegółowa a nawet nie pokazuje gdzie się znajdujemy. Brak ekwipunku i kontekstowe pojawianie się przedmiotów jest iście debilne - to samo z gestami. Po rozpoczęciu interakcji z NPCem mamy do wyboru 3 gesty z trzech kategorii wybierane losowo. I ten miły (najczęściej jakiś taniec) zawsze działa i podnosi nam reputację. Nieważne, czy koleś jest gejem, szlachcicem, czy żebrakiem - zatańczysz z nim na środku ulicy i będzie zachwycony.

Zbierania lootu tu praktycznie nie ma, bo itemy - poza miksturami życia - są zbędne. Niby można je podarować jako prezenty, ale nie ma zbyt wielu takich opcji, bo interakcja jest kontekstowa. Jedyne co, to - jak zwykle - zbieramy klucze, strzelamy do gnomich gargulców, zrywamy kwiatki. A nagrodą jest albo kasa albo broń, bo reszta przedmiotów to zbędny śmieć.

Szkoda. Gra mogła być mistrzowska, a jest tylko świetna - i to wtedy, gdy wykonujemy jakiś quest, bo gdy mamy ochotę na pochodzenie sobie po mieście i nie robieniu niczego, interfejs zaczyna nas denerwować.

Nie jestem w stanie sprawiedliwie ocenić Fable 3. Jestem zachwycony, zauroczony klimatem i fantastycznymi, zabawnymi questami, ale nie mogę przymknąć oka na te niedoróbki. Póki co wstrzymuję się od oceny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fable I (z CDA)

Bardzo przyjemna gra, którą wcale tak szybko nie przeszedłem, ale nadal wydała się za krótka. Tylko jeden szkopuł potrafi wkurzyć. Z trzy razy mi się wysypała do Windowsa w tym raz w momencie gdy zabiłem Jacka po raz wtóry (sami wiecie pod jaką postacią). Wybór między drogą dobra a zła dobry lecz nie do końca dopracowany przez co nie wykorzystano wszystkich możliwości. Niestety też wątek szukania srebrnych kluczy to bez poradnika to mi się nie chciało a szukać poradnika tym bardziej. Kolejny mankament to posiadanie budynków lub funkcji co poza samym faktem nie ma żadnego (większego) wpływu, np. burdel lub funkcja burmistrza Kamiennej Altany. Kolejna sprawa to te eliksiry lat siły itd. odpowiednio nabity mnożnik doświadczenia + wypicie po jednym z tych trzech eliksirów a już praktycznie na samym początku nasza postać jest rozwinięta.

Pozostaje nam żal, że dla nas nie wyszła II a zanim zagram w III miną wieki. Po prostu porównanie możliwości lapka którego mam a wymagań to dwa różne światy z różnych galaktyk

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed jakąś godziną ukończyłem Fable 3 na x360 i pomyślałem, że podzielę się wrażeniami. Miałem spory problem ze zdecydowaniem, w którym temacie zamieścić swoje przemyślenia. To wprawdzie dział o grach na PC, ale raz, że w dziale konsolowym nie ma chyba nawet tematu o Fable 3, dwa, że widzę tu już opinie innych na temat tej gry. No a trzy, że premiera Fable 3 na PC coraz bliżej. Za ewentualne nawiązania do nieobecnego na PC Fable 2 przepraszam.

Nie owijając w bawełnę ? Fable 3 uważam za grę świetną, nawet jeśli kilka niedociągnięć aż bije po oczach. Ma w zasadzie wszystko to, co polubiłem w poprzednich częściach. Kilka spraw zmienia nawet na lepsze, ale też kilka innych, w założeniach dobrych pomysłów, realizuje tak sobie.

Całość, mimo przeniesienia w wiek przemysłu, zachowała swój baśniowo-mroczny klimat. Muzyka jest wciąż wyjątkowa. Fabuła różni się od poprzednich części, zwłaszcza początkowym statusem naszego Bohatera. Nie mamy do czynienia z młodocianą sierotą, ani biednym wyrzutkiem, od początku jesteśmy ważną osobistością, a konkretnie to księciem lub księżniczką. Na internetowych forach wyczytałem, że gra sprawdza istniejące sejwy z ?dwójki? i na tej podstawie określa płeć naszego Bohatera-rodzica, w moim przypadku mężczyzny. Przez większość gry wypatrywałem innych nawiązań, ale takowych nie uświadczyłem, a szkoda. Wracając do fabuły samej w sobie - niestety, z dwójki rodzeństwa jesteśmy tym młodszym, więc to nasz brat jest aktualnie królem. No i, co tu dużo mówić, jego rządy do troskliwych i wyrozumiałych nie należą, co nie podoba się znacznej części obywateli królestwa. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak z pomocą oddanych towarzyszy zbiec z zamku, zebrać sojuszników i przeprowadzić rewolucję. Zbieranie sojuszników, składanie obietnic ? na tym w zasadzie polega większość głównego wątku. I zostało to zrealizowane całkiem dobrze, wszystko urozmaicone pojawiającymi się co pewien czas zadaniami pobocznymi. Do tego dochodzi jeszcze kwestia gromadzenia majątku.

No właśnie ? pieniądze. Początkowo może się wydawać, że ich rola w Fable 3 nie jest specjalnie duża, zmienia się to niestety diametralnie po tym, jak

nasza postać zostanie królem/królową. Ten etap gry mógłby być naprawdę przedni, jeśli zostałby odpowiednio zrealizowany. Pomysł dania naszemu Bohaterowi władzy i wprowadzenie wątku zarządzania finansami królestwa jest naprawdę dobry. Tu niestety sprowadza się do schematu: dobry ? bezmyślnie rozdaje pieniądze, zły ? zabiera poddanym każdy grosz. Prowadzi to do swego rodzaju debilizmu, kiedy to (w przypadku olania samodzielnego zarabiania pieniędzy) dobra postać to taka, która rozdaje pieniądze i doprowadza do masakry obywateli, podczas gdy zła gromadzi fortunę i ochrania mieszkańców Albionu przed zagładą. Jeśli więc ktoś gra dla samej historii i chce być maksymalnie dobry, może się na koniec mocno zdziwić?

Interfejs jest z pewnością jednym z oryginalniejszych elementów najnowszego Fable. Rzeczywiście ? próżno tu szukać okienek z ekwipunkiem, wszystkie zmiany w wyposażeniu, ubiorze, lub rzucenie okiem na mapę świata trzeba wykonać ?ręcznie?, przenosząc się w odpowiednie miejsce i podchodząc do konkretnego przedmiotu. Pomysł dość dziwny, a opinii o nim może być tyle, ilu grających. Sam początkowo miałem pewne opory przed każdorazowym bieganiem do specjalnej komnaty w celu zmiany spodni lub sprawdzenia statystyk postaci, ale szybko się do tego przyzwyczaiłem. Zwłaszcza, że nie jest to gra, w której dokładnie porównujemy bonusy dawane przez przedmioty, a sam ubiór jest tu tylko ozdobą, wpływającą jedynie na współczynnik atrakcyjności. Z kolei inne przedmioty, jak np. jedzenie i mikstury, same pojawiają się pod klawiszami skrótów w chwilach, gdy są graczowi potrzebne.

Relacje z zamieszkującymi świat npcami uważam za element, który jednocześnie poprawiono i zepsuto. W Fable 2 było to rozwiązane w sposób idiotyczny. Wystarczyło stanąć w środku najbardziej zaludnionej dzielnicy, zacząć różnorakie wygibasy, a wszyscy dookoła już zaczynali nas kochać/uwielbiać. Tu z jednej strony jest lepiej ? możemy się przymilać, ale w celu zostania czyimś przyjacielem musimy wykonać mini questa, a jeśli chcemy pójść jeszcze o krok dalej ? prezenty lub randka. Wymusza to przynajmniej minimum zaangażowania, co zaliczam na plus. Z drugiej jednak strony ? odebrano graczowi możliwość samodzielnego wykonywania pożądanego gestu, przez co z większością postaci musiałem tańczyć/grać w łapki/znów tańczyć/znów grać w łapki, okazjonalnie łaskotać i strzelać heroiczną pozę. Nie wiedzieć czemu gwizdać mogłem tylko rozmawiając z dziećmi. Ogólnie doceniam wprowadzone zmiany w zakresie pozyskiwania przyjaźni i wszystkiego ponad nią, ale samą interakcję z npcami uważam za zbyt uproszczoną.

Pomimo wspomnianych niedoskonałości przez cały czas gry bawiłem się znakomicie. Bogaty świat, ciekawe zadania, baśniowa muzyka, humor. To wszystko czyni Fable 3 grą wyjątkową, przynajmniej na xboxie360. Teraz ciekaw jestem, co z tego wyjdzie na PC, jednocześnie zacierając łapki na myśl o kolejnym przejściu, tym razem jako ?ten zły?. Ponownie na konsoli, gdyż drugi raz tej samej gry nie zamierzam kupować, zwłaszcza w roku tak obficie wypchanym interesującymi premierami. Ale ewentualne opinie o wersji PC chętnie poczytam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP (powyższy spoiler):

Oczywiście masz rację z tym, że dobra postać może zaprzepaścić pieniądze a zła uratować cały Albion, ale czy to - jak to określiłeś - debilizm? Tak naprawdę jest to główny temat poruszany w całym Fable'u: zostaniesz dobrym władcą czy złym tyranem? Sam wątek Logana polega na tym, że zabiera pieniądze poddanym, tłumi rewolucje by przygotować się na atak Pełzacza (swoją drogą, co to do diabła jest?). Wolisz przypodobać się ludziom, ale nie zapewnić im odpowiedniego wsparcia w walce, czy nie zważać na ich sympatię ale dbać o życie mieszkańców? Czy może - jeśli Ci się uda - zostaniesz dobrym władcą, który potrafi zapewnić dobrobyt obywatelom oraz obronić Albion? Osobiście udało mi się to za pierwszym razem, gdyż na bieżąco zajmowałem się nieruchomościami i rozszerzałem skarbiec.

Dla mnie jest to najlepszy fragment spośród wszystkich części Fable i zrobił na mnie ogromne wrażenie, a do tego konsekwencje są naprawdę namacalne!

Chociaż uważam, że Reaver przyczepiający się do każdej królewskiej sprawy to małe nieporozumienie. No i dlaczego do diabła zdjecie ograniczenia alkoholu jest czynem DOBRYM? Myślałem, że to w porządku, ale jak potem po całym Bowerstone mieszkańcy mi wymiotowali to miałem ochotę ich wszystkich wyrżnąć. :'P

Generalnie podzielam Twą opinię na temat Fable 3. :')

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację z tym, że dobra postać może zaprzepaścić pieniądze a zła uratować cały Albion, ale czy to - jak to określiłeś - debilizm? Tak naprawdę jest to główny temat poruszany w całym Fable'u: zostaniesz dobrym władcą czy złym tyranem?

Prawda jest taka, że podczas gry stuprocentowo dobrą postacią

jesteśmy zmuszani do bycia skrajnie nieodpowiedzialnym i bezmyślnym, co w moim przekonaniu nie jest jednoznaczne z ?dobrym? (zaznaczam, że cały czas mam na myśli sytuację, kiedy to interesujemy się fabułą i zadaniami, a nie samodzielnym zarabianiem pieniędzy). Niektóre z problemów rozpatrywanych po zostaniu królem nie łamią złożonych obietnic i nie wydają się wcale złe, zwłaszcza w obliczu nadchodzącego kataklizmu. Mimo to za każdym razem gra sukcesywnie przydziela nam punkty zła za prawie wszystko, co wiąże się z zarobkami/oszczędnościami, co zwyczajnie uważam za głupie. Strasznie brakuje mi też możliwości zawarcia kilku korzystnych układów, umów, transakcji, które zapewniałyby przypływ gotówki bez konieczności zmuszania dzieci do pracy i zmieniania sierocińca w burdel.

Czy może - jeśli Ci się uda - zostaniesz dobrym władcą, który potrafi zapewnić dobrobyt obywatelom oraz obronić Albion? Osobiście udało mi się to za pierwszym razem, gdyż na bieżąco zajmowałem się nieruchomościami i rozszerzałem skarbiec.

No właśnie - zajmowałeś się nieruchomościami. Sam też to robiłem i udało mi się

obronić kraj pozostając dobrym, ale jaki król finansuje wojnę w całości z własnej kieszeni? Sytuacje, kiedy to przelewałem ciężko zarobione miliony do pustego skarbca były co najmniej komiczne, w negatywnym sensie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się pochwalę, że dziś złożyłem w swoim ulubionym sklepie internetowym, zamówienie na Fable III. Przeciwieństwie to większej części Polaków, mam gdzieś wieśmina (jego akcja reklamowa tylko mnie przekonała, żeby nie kupować gry nigdy). Mam nadzieje, że nie zawiodę się i przeżyję wspaniałe godziny jak w Fable I. No i żeby twórcy naprawdę zrobili to co obiecywali, czyli, że gra nie będzie wyglądać na kolejny durny port, który został zrobiony z łaski i dodatkowo na odwal się. Bo jeżeli tak, to walę dzisiejsze gry i zostaję tylko przy WoWie i ewentualnym innym MMO.

W każdym razie jak w jedynce, zamierzam wszystko dokładnie przechodzić, nie spiesząc się oraz starać się o to, aby mój bohater należał do tych dobrych.

Jeszcze jedno, jak to będzie z trybem dla wielu graczy? Bo w sklepie, którym kupuję gry, widnieje "Ilość graczy: 1".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynkę zaliczyłem już dawno temu, przeszedłem ją jako ten dobry. I gra jak dla mnie była świetna. W dwójkę nie grałem, bo posiadam tylko PC, no i nie wiem czy zagram w trójkę... Na Hyperze trochę zjechali trójkę, przynajmniej wersję konsolową. Czy wersja PC będzie zawierała jakieś dodatki, usprawnienia czy inne pierdoły?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wersja na PC będzie miała parę usprawnień. Znacznie podniesiono poziom trudności (tryb hardcore), przemodelowano sterowanie, będzie ulepszona oprawa graficzna, dodano obsługę 3D no i będą 2 DLC za darmo. Ja tam postaram się zagrać, bo fajnie się zapowiada, ale muszę jeszcze 1 zaliczyć ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacznie podniesiono poziom trudności (tryb hardcore)

No, akurat takiemu RPG jak Fable to zdecydowanie się przyda :happy:. Kocham świat i klimat tych gier, ale zawsze wydawały się strasznie... Banalne. Pomijając jednostkowe przypadki NIC nie było w stanie zatrzymać mojego herosa z jedynki po dłuższej chwili grania... Nie wiem, jak się sprawa miała w sequelu, ale pewnie podobnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak się sprawa miała w sequelu, ale pewnie podobnie.

Łatwy, łatwiejszy, Fable 3.

W zakresie walki druga i trzecia część są jeszcze łatwiejsze od "jedynki". Utrata przytomności, co wiąże się z pozyskaniem nowej blizny, zdarza się naprawdę rzadko (zginąć definitywnie nie można). To "znaczne podniesienie" poziomu trudności w pc-towej wersji Fable 3 w najlepszym wypadku oznacza zapewne dorównanie mniej więcej do poziomu trudności Fable 1. Na szczęście walka to nie wszystko, co seria Fable ma do zaoferowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru lat zagrywam się w Fable: The Lost Chapters na PC i po 20 przejściach nie mam dość. Gra jest pod każdym względem świetna. Drażni tylko jedno, szybkość starzenia herosa. Średnio po dwóch dniach gry po ok. 4 godz. mamy już 40 lat. To jest naprawdę wkurzające. Ale cóż, mając 45.002 i będąc dobrym bohaterem zgarniamy w świątyni Avo miecz, tytuł Paladyna i młodość ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynke kiedyś wygrałem w konkursie zaraz po premierze i pamiętam, że dość długo przy niej siedziałem. Jakiś rok temu sprzedałem kompa żeby kupić sobie x360, zaraz po zakupie dorwałem Fable II, którego przeszedłem 3x i zaraz później sprzedałem konsole:D Teraz przymierzam się do zakupu Fable III na steam ale te 160 zł mnie odstrasza i chyba poczekam sobie do promocji, bo nie mam zamiaru płacić tyle kasy za jakieś dodatkowe bronie i tatuaże, które i tak pewnie później będzie można dokupić osobno...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oczekując na premierę Fable III (to już jutro!), zainstalowałem sobie jedynkę i kolejny raz zacząłem przechodzić grę. Zawsze wybierałem ścieżkę wojownika, tym razem, spróbowałem sił jako mag. W istocie, jako wojak, długo musiałem ćwiczyć kombinacje aby móc nauczyć się unikać ciosów wroga i zarazem nabijać sobie jak najwyższy mnożnik. Z magiem, może na początku był problem, ale potem jak odkryłem ten podmuch ogniowy...to zwyczajnie czar, który niszczy wszystko. Jest tłum, wbiegam, 3 razy walnę o ziemie i każdy leży. Niby chciałem pobawić się kulą ognia, trochę boskim gniewem, czy też odpychać wrogów (tego też używałem, do czasu jak nie odkryłem ognistej wersji), ale pozostałem tylko przy tym jednym. Naturalne jak zawsze wybrałem ścieżkę dobra...tylko kurde gdzie ja znajdę szaty woli dla dobrego charakteru? Mam zestaw dla złego i neutralnego (obecnie go noszę), a nigdzie w sklepach tego nie ma (dolazłem póki co do Areny).

He...to ja się jeszcze pochwalę swoją historią z Fable. Kiedyś jak był sobie taki program jak gram.tv to były tak co tydzień organizowane konkursy i pierwszy kto napisał poprawną odpowiedz i wysłał maila, wygrywał. Tak się złożyło, że było pytanie z Piotrusiem i z jakiej narodowości on był (niektórzy uważają go za Francuza, przecież to z czystej krwi, Brytyjczyk). No to wysłałem maila i...po tygodniu zapomniałem o tym konkursie. Zakupiłem sobie Fable w Extra Klasyce "hit", gra od razu mi się spodobała i wiadomo. Nagle dostałem maila od gram.tv, że wygrałem i proszą o adres. I wiecie co wygrałem? Ta...Fable w tej samej edycji. A potem samo CDA mnie dobiło, bo 2 miesiące później dali ten tytuł do swojej pełnej wersji ; p.

Britann, 160zł? Ja widzę, że trójka za 130zł idzie (ja akurat złapałem za 120, choć z kosztem wysyłki będzie 134). To drogo trochę na tym steamie sobie liczą, w szczególności, że to cyfrowo, więc bez pudełka i innych bajerów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drażni tylko jedno, szybkość starzenia herosa.

Racja, szybkość starzenia się w Fable 1 była mocno przegięta. A najgorsze był fakt, że dla wszystkich npców czas zdawał się stać w miejscu, tylko my zadziwiająco szybko zmienialiśmy się w siwego staruszka. W Fable 2 poszli po rozum do głowy i ewentualne postarzenie postaci o kilka/kilkadziesiąt lat było ściśle związane z fabułą, a w Fable 3 wyeliminowali to całkowicie ? zaczynamy i kończymy w tym samym wieku (co jest całkowicie zrozumiałe, ponieważ część trzecia dotyczy głównie rewolucji, a nie całego życia bohatera, tutaj zbieranie sojuszników przez kilkadziesiąt lat byłoby po prostu idiotyczne).

Naturalne jak zawsze wybrałem ścieżkę dobra...tylko kurde gdzie ja znajdę szaty woli dla dobrego charakteru? Mam zestaw dla złego i neutralnego (obecnie go noszę), a nigdzie w sklepach tego nie ma (dolazłem póki co do Areny).

To było pytanie do nas, czy raczej takie radosne rozmyślania w formie pytającej? :) Na wszelki wypadek ukryję pod spoilerem, żeby nie popsuć zabawy amatorom samodzielnego znajdywania różnorakiego szmelcu.

Cały świetlany strój użytkownika woli znajduje się

za demonicznymi drzwiami w lokacji ?Różany domek?. Aby za nie przejść wystarczy wręczyć im pudełko czekoladek. Dodatkowo możemy zdobyć kapelusz świetlanego czarodzieja, jeśli nauczycielowi w szkole będziemy oddawać ?dobre? książki, tzn. typowo edukacyjne o historii, zwierzętach Albionu itp., a nie o chamstwie, morderstwach i masakrach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ukończyłem Fable IIIl, ale pierw skrobnę coś o Fable I, którą przeszedłem (chyba 3 razy...) jak pojawiła się w CDA. Musze podziękować CDA bo pewnie nigdy bym tej gry nie poznał.

Jedynka miała strasznie uproszczoną walkę, ale można było mieszać różne jej sposoby. Podejmowanie decyzji wywarło na mnie ogromne wrażenie, to była pierwsza gra w której takowe mogłem podejmować.

Dla mnie jedynka była świetnym połączeniem bajki z odrobiną rzezi, mroku. Postać Jacka była świetna (bardzo spodobał mi się jego głos). Fabuła też mi się spodobała.

No a teraz cześć trzecia (o drugiej, wiadomo - nie pojawiła się na PC więc prędko nie zagram).

Gra ma jeszcze łatwiejszą walkę (czy w ogóle można w niej zginąć?) i niestety można zauważyć, że magia jest lepsza od mieczy czy toporów...

Niestety nie jest najlepiej zoptymalizowana, ale jakoś dało radę na wysokich ustawieniach. Ale nie tak gładko, jak powinno być.

Jeśli chodzi o fabułę, to sam nie wiem. Pierwsze 2-3 questy są po prostu nudne. Postać małego, zgrzybiałego dowódcy jakiegoś tam miasta w ogóle mi się nie spodobała, podobnie jak questy które trzeba było dla niego wykonać.

Jednak gdy

rozpoczyna się rewolucja

to gra wciąga jak cholera :)

Jej największym minusem jest to, że skończyłem ją w 13 godzin. Co prawda zrobiłem tylko połowę questów głównych. Ktoś wyżej napisał, że gra zajęła mu 6 godzin - myślę, że to całkiem możliwe.

Długość tej gry jest ŻAŁOSNA. Ale jeśli kiedyś pojawi się w jakiejś taniej serii to myślę, że jednak warto ją kupić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: Czyli grałeś na PC, tak? Mógłbyś opowiedzieć dokładnie jak rozwiązali sprawę z interfejsem i czy sanktuarium jest w ogóle wygodne przy sterowaniu klawiaturą? :')

Jeśli chodzi o długość Fable III to cóż... wszystko zależy od tego jak się go przechodzi. Gdy grałem pierwszy raz, to ukończenie większości questów zajęło mi 40 godzin, ale trzeba też wziąć pod uwagę że czasem się obijałem i zbierałem sobie różne pierdółki. FIII oferuje nawet sporo, chociaż to też zależy od chęci i nastawienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak pierwszy raz przechodziłem Fable1, który też ponoć wystarcza na 8 godzin, to zabawa zajęła mi 48 godzin. Po prostu bawiłem się jak mogłem, szukałem skrytek, ćwiczyłem postać, robiłem poboczne zadania itp.

Podobnie póki co działam w Fable III. Długo biegałem w pierwszym większym mieście, szukałem skrytek, ogarniałem walkę (bawię się mieczem, ale faktycznie czarowanie jest zbyt potężne) oraz bawię się w robienie dodatkowych zadań. Czy to na to, aby zaprzyjaźnić się z kimś czy coś innego. Całkiem fajna sprawa, bo póki co bawi mnie takie bieganie.

Jedynie denerwuje mnie jednak mapa i spis zadań. W jedynce to było fajne i wygodnie, klikało się i miało się spis zadań. A tu? Wchodzimy w mapę, potem wpis zadań, zaznaczamy aby dany robota, była naszym głównym celem i dodatkowo możemy wybrać, aby nas przeniosło najbliżej położonej lokacji (póki co, to działa tak, że mnie wywala na środek lasu zamiast do wioski, którą mam odwiedzić, przez co podróż trwa dłużej). Kiepskie to jest rozwiązanie, jak ma się parę zadań na raz, nie wiadomo, które jest już do oddania, a które nie.

A...zdarzyło mi się, że dołączyłem do świata innego gracza. Fajna sprawa, pomogłem mu w głównym zadaniu trochę, a potem mnie wywalił z gry : P. Następnie zdarzyło mi się, że do mnie gość dołączył kiedy grałem na lutni. Nie wiem co on robił, bo tylko w tle widziałem jak wyjął pistolet, potem wybiegł z kadru i słyszałem wybuchy i krzyki. W każdym razie chciałbym kiedyś zagrać z kimś ze znajomym, komunikującąc się jakimś ventem czy skypem, bo w tym GfW rozmowa głosowa chyba nie działa (grzebałem w opcjach).

W każdym razie Fable III póki co przyjemnie mnie wciąga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dabu47

Nie wiem jak to było na konsolach ale na PC... cóż, ja tam na Sanktuarium nie narzekałem podczas gry. Pomiędzy pomieszczeniami można się teleportować, tylko wybór przedmiotów jest dziwny. Trzeba łazić między bronią i ubraniami, które zamienia się dziwnymi klawiszami (bodajże - i = a także [ i ] ) Trochę dziwny sposób ale ogólnie gdy rzeczy są na wierzchu to nieźle to wygląda.

No i po za tym gdy pojawia się Sanktuarium to wejście do Menu jest trochę utrudnione bo klawisz Escape przenosi do Sanktuarium a do menu trzeba kliknąć P bodajże.

Co ciekawe Menu znajduje się też w Sanktuarium... jakby ktoś szukał.

@edit

a tak w ogóle - stos złota to świetny pomysł! Naprawdę nigdy nie pomyślałem że NAPRAWDĘ będę mógł chodzić po złocie w grze RPG (a w niektórych grach RPG można zdobyć taaaaaaaaaaaaakie ilości gotówki)

ŚWIETNY BAJER!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Fable III najbardziej mnie wkurza brak porządnego interfejsu, w sensie minimapy, paska życia i menu z aktualnymi akcjami (jak w jedynce). Zniesmaczyło mnie też prowadzenie za rączkę np. mam znaleźć pierścionek zaręczynowy w kanałach (które są wielkości 2 średnich domków), ale oczywiście złoty szlak mi ładnie pokazał, gdzie jest zguba i nawet podpowiedział, że trzeba kopać, w dodatku gra prawie w ogóle nie zmusza do wykonywania zadań pobocznych oraz nie sugeruje jak zarabiać pieniądze (nieruchomości) co sprawia, że jest liniowa. Sama mechanika walki ujdzie w tłoku, ale powinny być ograniczenia co do używania magii i strzelania z broni palnej, wystarczy ciągle robić uniki i tłuc przeciwników.

Ale najbardziej w grze spodobała mnie się przeprawa przez jaskinie do Aurory, naprawdę czuć wtedy ten klimat, szkoda tylko, że fabuła jest taka krótka i takie momenty to jedna misja, a nie np. 3 misje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fable mi się podobało, ale od dwójki po kilku pierwszych godzinach grania po prostu się odbiłem. W ogóle nie wciągnęła mnie ta opowieść. Teraz kiedy ukończyłem Red Dead Redemption dam grze drugą szansę. Zobaczymy czy moja opinia na temat Fable II się zmieni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@L1zard- Co kto lubi. Ja przeszedłem zarówno Fable jak i Gothica 3. Moim zdaniem Gothica warto zainstalować, zwłaszcza jeśli jesteś fanem serii.

W Fable I grało mi się przyjemnie. Dawno w to nie grałem, więc szczegółów nie pamiętam. Fajna była zmiana wyglądu postaci, w zależności od postępowania. Decyzji wpływających na zmianę charakteru było co prawda nie dużo, ale zawsze cos...

Walka była uproszczona, ale dawała frajdę. Główny wróg, też był ciekawie stworzony. Fabuła też była bardzo ciekawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arena jest częścią DLC "see the future" - teleportujesz się tam po użyciu figurki Koloseum, którą otrzymasz na końcu fabuły tego DLC.

Chyba, że chodzi o Tygiel. Tygiel jest w Westcliff, ale nie przypominam sobie żeby były za niego jakieś achievementy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już jakiś czas temu ukończyłem grę, więc wypadałoby podzielić się wrażeniami:

Gra mi się podobała. Wiadomo, że nie jest to jakieś arcydzieło, ale można zagrać. Na pewno nie jest to najlepszy RPG, który wyszedł na PC w tym roku, bo do takiego Wiedźmina 2, Deus Ex czy Skyrim nie ma jednak startu, ale dla osób, które lubią baśniowe przygody i "lajtowe" RPG`i, to gra w sam raz.

Fabuła mi się podobała. Nie miałem okazji grać w poprzednie części (trochę w pierwszego Fable`a, ale już niewiele pamiętam), więc nie mam odniesienia, ale fajnie, że wprowadzili wybory moralne. Co prawda są one dość proste, nie skomplikowane, ale zawsze ;) Pierwsza część gry, czyli etap, gdy nie jesteśmy jeszcze królem jest fajny. Moim zdaniem jest zdecydowanie lepszy od etapu, gdy jesteśmy królem (przed zagraniem uważałem, że będzie odwrotnie, a tu zaskoczenie). Etap króla bardzo mnie zawiódł, bo gdy w pierwszej części gry zbieramy sobie społeczność, która będzie za nami, składamy im obietnice wyborcze. Przed zagraniem obiecałem sobie, że wszystkie je wypełnię. Niestety, nie udało mi się to, gdyż

potrzebowałem pieniędzy na to, żeby uchronić ludzi, chociaż i tak wszystkich nie udało mi się uratować

. Szkoda jednak, że żadnych konsekwencji z tego nie poniosłem, a szkoda, bo jednak taka rewolucja czy próba obalenia mnie z tronu fajnie by się w tej grze prezentowała. Tyle o fabule, bo co tu jeszcze pisać.

System walki jak to system walki, walczyłem tylko mieczem i nawet przyjemnie mi się ciachało. Nie bawiłem się w jakieś elementy simsowe, więc tu ich nie ocenię, ale wkurzało mnie to, że musiałem czasami wykonywać zadania poboczne po to, aby zdobyć punkty, które odblokują mi główną ścieżkę. Muszę jednak przyznać, że były to świetnie zadania. A i jeszcze tak dodam, że nie wiem czy twórcy Fable tak lubią czy nienawidzą kurczaki, bo i w intro w wykonaniu kury jest bardzo dobre, to i nawet w grze mamy takie zadanie, że musimy je łapać będąc przebranym w strój kurczaka ;) Na plus także menu, które zdecydowanie się wyróżnia.

Gra jest fajna, polecam, jeśli chcecie odpocząć od hardkorowych RPG`ów ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...