Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Zapytanie o skasowanie Wiedźmina Redsi powiedzieli

W chwili obecnej nie komentujemy tych informacji. Chcemy się do nich całościowo odnieść w stosownej formie, co nastąpi już wkrótce.

Mam nadzieje że to nie jest prawda. Chociażby dlatego że nawet jak jest kryzys na tym tytule mogą się od niego odbić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jak dopadnie cię oddział topielców, to jednak zdążą ci coś życia zabrać, zanim je pokroisz. Strata niewielka jak na jedno starcie, ale w ciągu jednego "przemarszu" przez bagna tyle tych gnid zatłuczesz, że szkoda liczyć :P. A jak już mówiłem - nie ma doświadczenia za ich zabijanie! Te "1XP" nawet przy ich liczbie nic nie znaczy! Twórcy mogli by to jakoś poprawić w którymś patchu... Żeby nie było rzeźni topielców :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać , że go nie używałeś. Jak najbardziej zadaje obrażenia, plus dodatkowe efekty. Na najwyższym poziomie jeden ''atak kolcami'' = 1 topielec :)

A tak dokładniej co do tego znaku to ja używałem go głównie do zabawy xD Gdy nie chciało mi się walczyć normalnie to Yyrden szedł w ruch , przykład ?:) Golem :)

Edytowano przez Artemis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja użyłem piorunów tylko 1 raz a resztę pkt życia zabrałem mu zwyczajnym machaniem miecza i od czasu do czasu Igni. Raz miałem problem bo kilku topielców i bloedruizgerów podeszło i zaczęło mnie napierdzielać od tyłu, kiedy 1 topielec mnie walnął, golem przywalił i game over.

Ja użyłem piorunów tylko 1 raz a resztę pkt życia zabrałem mu zwyczajnym machaniem miecza i od czasu do czasu Igni. Raz miałem problem bo kilku topielców i bloedruizgerów podeszło i zaczęło mnie napierdzielać od tyłu, kiedy 1 topielec mnie walnął, golem przywalił i game over.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja piorunów nie używałem, bo o nich zapomniałem xD

Ale ogólnie nie było mi go trudno pokonać w straciu 1 vs 1 ;)

Dodam, że troche zajęło mi pokonwanie go, nie to żeby mnie zabijał, tylko długo trwa rozwalanie golem odejmując mu po 1pkt życia ;)

Edytowano przez spontan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golema załatwiałem zawsze piorunami... Nigdy nie przyszło by mi na myśl, żeby spróbować go pokroić mieczem :D. Ale każdy sposób ma swoje zalety ;).

Co do znaków:

Ja miałem rozwinięty jeszcze Aksji(oprócz Igni lub ew. Aard). Czasami troche rozwijałem Quen, ale Yyrden... W ogóle. Może jednak zmienię zdanie, skoro będzie można tym topielców zabijać :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golem? Za pierwszym razem klasycznie, styl silny stalowy, ze znaków Igni, do tego Puszczyk i Jaskółka. Za drugim razem Podobnie, tylko bez eliksirów, bo dodatkowo trafiłem go raz z pioruna.

Co do znaków, to podczas pierwszej przygody z Wiedźminem rozwijałem tylko Igni, rzadko kiedy używałem miecza. Teraz jednak stawiam na walkę wręcz mieczem stalowym wspieranym znakiem Aard. Zabójcze połączenie - ogłuszam przeciwników i wpadam w nich grupowym, nikt nie ma szans.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jednak stawiam na walkę wręcz mieczem stalowym wspieranym znakiem Aard. Zabójcze połączenie - ogłuszam przeciwników i wpadam w nich grupowym, nikt nie ma szans.

Dokładnie, ja również grając w Wiedźmina, nie rozwijałem większości znaków, skupiłem się na podstawowym - Aard... i tak jak wspomniałeś w połączeniu ze stalowym lub nawet żelaznym mieczem daje to iście mieszankę wybuchową ;)

Ogólnie dlatego tak postąpiłem, ponieważ nie jestem zwolennikiem magii i skupiłem się na sile Geralta w przeciwieństwie do mocy, ale i tak wystarczy "znać" podstawy jednego znaku a i tak gra jest stosunkowo prosta...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sapkowskiego nie czytam ale Wiedzmin jako gra bardzo mi sie spodobal. Daaaawno nie gralem w tak dobrego rpga. Fabula jest ciekawa, dobre drzewko talentow (mile zaskoczony bylem, poniewaz liczylem tylko na cos w stylu "SILA/ZRECZNOSC/MAGIA/ZYCIE"). Co do drzewka, fajnie, ze przy rozwijaniu stylow walki dodaja sie nwoe sekwencje podczas walki. Co mnie wkurzylo to czary. Rozumiem, ze cd-projekt nie moglo odejsc od ksiazki i postaci wiedzmina ale mzona bylo wyrbac troche ciekawsze zaklecia, bo mi jedynie wydaja sie przydatne Aard Axii i Igni . Dialogi tez czasami sa sztywne i sztuczne. Doskonaly pomyslem jest tez dziennik a mianowicie informacje na temat osob/potworw etc. Mozna wgryzc sie w klimat (podobnie jak w Warhammer Online).

P.S.- Gdyby nie to, ze poraz trzeci trace savy do witchera to moze bym napisal wiecej ale konczylem 2 rozdz. i musialem sformatowac dysk i oczywiscie nie skopiowalem ich ;/

Edytowano przez Burn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem najbardziej przydatne i jedynek których używałem są Aard,Ignii oraz Quen.Inne moim zdaniem są w ogóle nieprzydatne gdyż po co mam się bawić w opanowywanie przeciwnika i tracić na to czas skoro szybciej np. go ogłuszę i wykończę mieczem bądź użyje na niego Ignii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...