Skocz do zawartości
Smuggler

The Elder Scrolls (seria)

Polecane posty

A wiesz o tym że jest jeszcze The Arena ? To właśnie jest pierwsza część TES. Wpisz se w google to się dowiesz. Pamiętam że gra była naprawdę fajna i miała jakąś tam fabułę, ale nie pamiętam jaką (dawno to było) :)

Tak się składa, że HidesHisFace jest moderatorem największego portalu o TES w Europie Środkowo-Wschodniej, więc udzielanie mu pouczeń nt serii The Elder Scrolls wygląda dość zabawnie. W każdym razie - świat Daggerfalla jest większy od powierzchni świata gry w TES I (mimo iż w TES I możemy teoretycznie zwiedzić cały kontynent, a w TES II tylko terytorium High Rock i Hammerfell).

Murezor to chyba ponury żart z tym MMORPG, chcesz mnie przyprawić o zawał?Albo o wylew?Nawet jeśli to będzie prawda nie musisz pisać o tym teraz już......jestem zdruzgotany

Czemu? Skoro jakość cRPG od Bethesdy ma tendencję spadkową, to może warto dać im szansę na trochę innym polu?

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam i tak nie zagram w to MMORPG. Po prostu nie lubię takich gier ( MMO ). Ale gdyby zrobili TES V to byłoby super.

A co do ogromu świata, to troszkę to dziwne że w Daggerfalu jest większy niż w Arenie. Bo przecież w Arenie można się poruszać po całym Tamriel a w dwójce już tylko po wyciętym kawałku...

Ale w Daggerfalu za to jest więcej rzeczy do zwiedzenia i mniej bugów.

Edytowano przez Zdrowy69
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste, jeśli przyjrzysz się zmianom - Arena była bardziej eksperymentem, niż pełnoprawną częścią serii. Do tego dochodziły jeszcze ograniczenia techniczne stawiane przeciw ambicjom autorów.

Seria tak na dobrą sprawę zaczęła się realnie od Daggerfalla, kiedy to pojawiło isę nieźle ukształtowane lore i lepsze wyskalowanie świata przedstawionego - żadna inna część nie miała takiego stopnia komplikacji i choć Daggerfall miał swoje wady, głównie masę bugów i kulejący niekiedy balans rozgrywki nadrabiał to właśnie wielkością (choć losową) i rozbudowaniem.

Morrowind - tu gra osiągnęła obecny szczyt w rozbudowie lore i moim skromnym zdaniem najlepszy balans jesli chodzi o dobór umiejętności. Ogromny, losowy w dużej mierze teren został zastąpiony dopracowanym, ręcznie wykonanym terytorium, choć niezaprzeczalnie mniej realistycznie wyskalowanym.

Oblivion - cóż, chciałbym go przemilczeć ale niestety nie mogę. Fajna gierka, ale zaprzepaściła wszystko, co ustaliły poprzednie części, przecząc własnemu lore i absurdalnie upraszczając mechanizmy rozgrywki na rzecz lepszej grafiki i klimatu jadącego na obecnym wówczas hypie na LoTRa.

Ot, ewolucja serii TES w pigułce. Wysoce subiektywnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się na temat Morrowinda i Obliviona, bo tylko w te części serii grałem. Jak dla mnie jest to po prostu coś pięknego. Klimat w obu grach jest powalający, tak jak muzyka, której mozna słuchać godzinami. Obie te gry są dla mnie w ścisłej czołówce najlepszych gier wszechczasów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu powstaje pewien projekt (DaggerXL), który ma na celu przeniesienie The Elder Scrolls II: Daggerfall na nowocześniejszy silnik gry. Możliwe będzie ustawienie wysokich rozdzielczości, wygładzania krawędzi (antiasling), filtrowania anizotropowego (anisotropic filtering) etc. Ponadto pozwoli on grać w Daggerfalla bez konieczności użycia programu DosBOX oraz wprowadzi wiele nowych elementów rozgrywki. Na tej stronie możemy obejrzeć screeny oraz filmy z projektu, a także pobrać demo.

Co o tym sądzicie?

P.S. Inspirowane komentarzem Rankina :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, zapowiada się ciekawie, ale jest parę ale:

1) Poprawa grafiki - rzeczywiście, trochę poprawia, jednak nie oszukujmy się - nadal wygląda obleśnie :D

2) Co z bugami? - wiadomo, że Daggerfall był jedną z najbardziej zabugowanych gier w historii (między innymi przez błędy gry "nie ukończyłem", chociaż jak tu można mówić o jakimkolwiek ukończeniu? :D ) Na pewno zostanie większość usuniętych, ale jak sobie przypomnę tę grę, to mnie ciarki przechodzą. Czy naprawdę w tak wielkiej grze da się pozbyć tyle błędów?

3) Co z lokalizacją?

4) Czy jest jakaś oficjalna data wydania?

Poza tym gra jest przeznaczone głównie dla tych, którzy swego czasu w Daggerfalla grali i dla fanów serii. Nie oszukujmy się, ludzie którzy nie mieli do czynienia z tą grą raczej po nią nie sięgną.

Edytowano przez freeq52
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Poprawa grafiki - rzeczywiście, trochę poprawia, jednak nie oszukujmy się - nadal wygląda obleśnie :D

Udostępnione dotychczas materiały (screeny, filmiki) dotyczą wersji pre-alpha, więc nie będą na nich widoczne wszystkie efekty graficzne, które mają się znaleźć w finalnej wersji.

3) Co z lokalizacją?

Bethesda nie wyraziła sprzeciwu, a spolszczaniem TES II: Daggerfall zajmował się swego czasu TomBrightblade; obawiam się jednak, że z racji niewielkiego zainteresowania projekt jest już nieaktualny.

4) Czy jest jakaś oficjalna data wydania?

Zapowiadają, że projekt zostanie zakończony jeszcze w tym roku (choć jak stwierdził Rankin - jest to założenie dość optymistyczne, biorąc pod uwagę jak wiele elementów muszą jeszcze dopracować i zaimplementować).

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam się jednak, że z racji niewielkiego zainteresowania projekt jest już nieaktualny.

Tym co skutecznie uwaliło moje chęci w tym kierunku był fakt że nie można było grzebać w pliku wykonywalnym, gdzie mieściło się sporo ważnego tekstu. W przypadku DaggerXL ten problem chyba odpadnie więc może wtedy wrócę do sprawy (tylko dla kogo?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że uwaga większości fanów TES zwrócona jest na nowsze części (nie licząc tych starszych, ale oni przeważnie umieją posługiwać się językiem angielskim), więc chyba tylko dla własnej satysfakcji :) Jestem natomiast ciekaw, kiedy* status abandonware otrzymają The Elder Scrolls Legends: Battlespire oraz The Elder Scrolls Adventures: Redguard...

* - i czy w ogóle kiedyś otrzymają; możliwość kupna tych gier istnieje chyba tylko na serwisie Amazon.com.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, z tym abandonware na forum bym uważał. Niegdyś RamzesXIII naskrobał małe co nieco do CDA, z którego to jasno wynikało, że jest to nic innego jak próba zalegalizowania piractwa gier, które za darmowe uznane nigdy nie zostały, a które z jakiejś przyczyny nie są już w obiegu.

Osobiście jestem nieco zawiedziony brakiem zgody na majstrowanie przy .exe. Nie wiem, ja kto wygląda z prawnego punktu widzenia, ale z pagułowego prawo do modyfikacji dowolnego innego pliku, a wykonalnego już nie, jest nieco dziwne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, z tym abandonware na forum bym uważał. Niegdyś RamzesXIII naskrobał małe co nieco do CDA, z którego to jasno wynikało, że jest to nic innego jak próba zalegalizowania piractwa gier, które za darmowe uznane nigdy nie zostały, a które z jakiejś przyczyny nie są już w obiegu.

Nie rozumiem, wszak TES I: Arena oraz TES II: Daggerfall zostały udostępnione za darmo do ściągnięcia przez samą Bethesdę* (właściciela praw do marki TES) - więc w czym problem? Sądzę, że w odniesieniu do starszych gier z tej serii możemy bez przeszkód mówić o abandonware.

* - gdyby ktoś mi nie wierzył - The Elder Scrolls Official Site.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, wszak TES I: Arena oraz TES II: Daggerfall zostały udostępnione za darmo do ściągnięcia przez samą Bethesdę
Tylko i wyłącznie wtedy, gdy Beth wyraża na to zgodę, możesz w sposób legalny ściągnąć dany produkt. To, że twórca udostępnia za darmo dane części gier nie daje prawa do ściągnięcia tych starszych. Jeżeli pojawią się one na stronach z "abondonware", a świat nie usłyszy od właściciela, że tak, owszem, wszystko jest OK, będzie to zwykłe piractwo.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko i wyłącznie wtedy, gdy Beth wyraża na to zgodę, możesz w sposób legalny ściągnąć dany produkt. To, że twórca udostępnia za darmo dane części gier nie daje prawa do ściągnięcia tych starszych. Jeżeli pojawią się one na stronach z "abondonware", a świat nie usłyszy od właściciela, że tak, owszem, wszystko jest OK, będzie to zwykłe piractwo.

Chyba się nie zrozumieliśmy; seria TES składa się z sześciu tytułów. Dwa najstarsze (Arena i Daggerfall) zostały już udostępnione do ściągnięcia przez Bethesdę. Morrowind oraz Oblivion wciąż są w sprzedaży, więc w ich wypadku ciężko mówić o abandonware. Ja wyraziłem jedynie nadzieję, że ww. status osiągną kiedyś The Elder Scrolls Adventures: Redguard i The Elder Scrolls Legend: Battlespire - i chodziło mi tu o sytuację analogiczną do kwestii pobierania pierwszych gier z serii TES.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodziło mi tu jedynie o sytuację analogiczną do kwestii pobierania pierwszych gier z serii TES.
Wybacz w takim razie. Moja znajomość serii ogranicza się do Morrowinda, również wszelakie postanowienia Beth pozostają poza moim zasięgiem. Samo "abondonware" źle mi się kojarzy. Nie pozostaje mi nic innego, jak życzeć tego i Tobie, i sobie, by oba tytuły znalazły się pod domową strzechą jak najszybciej.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem...

Skrywa twarz - dziwinie mi sie kojarzy z pewnym argoniańskim kolesiem, którego serduszko trzeba było zawinięte w papierek zanieść parze jaszczurzych bliźniąt..

I skąd taka negatywna opinia o Oblivionie? Dla mnie ta gra jest MiSZcZoSZka :)

Grałem wcześniej w daggerfalla i morrowida. Oblivion jest najlepszy :)

Żeby nie było - od Elder Scrolls wyżej cenie fallouty, ale fallout 3 to dla mnie pomyłka :) gram, bo kocham sagę ale...

/OFF - tak, Bethesda udostępniła za darmo.. ostatnio szukałem hexena i heretica .. 40$ na amazonie :D

ALLAH ich opuścił (raven studios). Jak tu zrozumieć?\

Tylko niech mi nikt nie mówi, że za starego dobrego Junaka też trzeba słono zapłacić..

Junaka nie można zassać z rapida. Wszelkie starocie powinny być za free!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I skąd taka negatywna opinia o Oblivionie? Dla mnie ta gra jest MiSZcZoSZka smile_prosty.gif

Grałem wcześniej w daggerfalla i morrowida. Oblivion jest najlepszy smile_prosty.gif

A skąd pozytywna? Bo jak dotąd wielokrotnie pojawiały się tu argumenty dowodzące, że Oblivion jest kiepskim cRPG - one powinny po części odpowiedzieć na stawiane przez Ciebie pytanie.

Żeby nie było - od Elder Scrolls wyżej cenie fallouty, ale fallout 3 to dla mnie pomyłka smile_prosty.gif gram, bo kocham sagę ale...

Ależ FO3 jest bardzo podobny do Obliviona; nie tylko poprzez mechanizmy rozgrywki (spośród których kilka zostało zmodyfikowanych, aby lepiej pasowały do postapokaliptycznego świata Fallouta) ale przez całokształt rozgrywki w ogóle. Ta sama liniowość, identycznie nudne questy, podobnie naiwne dialogi etc. (można nawet pokusić się o stwierdzenie, że miejscami FO3 przypomina trochę total conversion do Obliviona).

PS. Osobiście jestem tylko zadowolony, że z wydaniem FO3 Bethesda zmieniła swoje podejście do kwestii DLC (wprawdzie w żaden z nich nie grałem, ale słyszałem sporo dobrych opinii) i zaniechała wydawania płatnych pluginów zawierający jedno nowe zadanie do wykonania...

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrywa twarz - dziwinie mi sie kojarzy z pewnym argoniańskim kolesiem, którego serduszko trzeba było zawinięte w papierek zanieść parze jaszczurzych bliźniąt..

Jak mniemam, to do mnie było - otóż, Argonianin, o którym mówisz zwał się bodaj Szrama-Na-Ogonie, czyli źle ci się kojarzy, choć faktycznie nick stylizowany jest na argoniańskie imię i jeśli się nie mylę, nie pojawił się w żadnym TES.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorka, mój błąd.. Skrywa_Swe_Serce to był egzekutor z półświatka, niedoszły morderca Francois Montierre, 4 czy 5 misja dla Mrocznego Bractwa.. Dobrego miałem nosa :)

"przeszedłem" obliviona 6 albo 7 razy, za każym razem mrocznym elfem :)

/Różne są gusta, dla mnie - super.. Inna sprawa, że jestem estetą i samo podziwianie widoków daje mi wiele frajdy.

/Pierwszy kontakt z falloutem 3: "cholera, to obliviom 1000 lat późńiej.. fizyka, cały system, nawet mordy podobne.. może gdybym wcześńiej nie ciął na oblivionie, miałbym inne podejście.

Edytowano przez 3m2oo5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibi72w

Przyjmując argumenty i punkt widzenia Murezora,bez problemów udowodnić można,że GTA to tak naprawdę "total conversion" The Sims. Podaj mi przykład,gdzie niby,w jakiej grze nie ma nudnych i naiwnych dialogów.

Swoją drogą kiedyś CromaC napisał,że Oblivion przewyższył pod każdym względem Morrowinda i jakoś nie widziałem polemiki.(dokładnego cytatu nie chce mi się podawać,ale szukajcie w przeszłych numerach CDA)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj mi przykład,gdzie niby,w jakiej grze nie ma nudnych i naiwnych dialogów.

Planescape: Torment na ten przykład.

Oblivion niestety ma BARDZO naiwne "dialogi" - totalnie grafomańskie i do tego dające bardzo mało informacji - nie oszukujmy się, są po prostu kiepskie.

Co do polemiki - może tutaj jej nie widziałeś, może nie w pierwszy tydzień po premierze, ale narzekania pojawiły się bardzo szybko, wiem co mówię, Murezor też - oboje "siedzimy" w sprawach związanych z serią i czy tego chcesz, czy nie coś na jej temat wiemy ^.=.^

Oblivion przewyższa Morrowinda tylko w kilku aspektach:

Lepszy system walki - co, biorąc pod uwagę tragicznie sztywny system z Morrowinda wielkim osiągnięciem nie jest.

Lepsze animacje - jak wyżej, żadne osiągnięcie w porównaniu z Morrowindem - są może lepsze, ale wciąż dość słabe.

Lepsza grafika - nic zaskakującego biorąc pod uwagę przepaść wiekową między dwoma produkcjami - tym bardziej, że Morrowind po odpowiednim napakowaniu modami wcale nie wygląda wiele gorzej od Obliviona...

Jeśli zaś chodzi o resztę, cóż:

Nowy balans umiejętności i przedmiotów to ponury żart - umiejejki nie związane z walką są zwykle zupełnie nieprzydatne, łuki są zdecydowanie zbyt słabe w porównaniu z bronią do walki wręcz, broń dwuręczna przegrywa w każdym aspekcie z jednoręczną. Do tego pełno jest nielogiczności - topory i obuchy złączone w jedną umiejętność, długie i krótkie ostrza też - taaak mistrz walki dwuręczniakiem jest potencjalnie wspaniały "sztyleciarzem" - brawo logika! Ponadto wywalono całą masę naprawdę fajnych umiejętności i typów uzbrojenia, takich jak średnie pancerze, kusze, włócznie, rzutki etc.

Radiant AI - osławione rewolucyjne AI, które miało zapewnić żywy świat - w praktyce wciąż nie udało się pobić wrażenia żywego świata pierwszego i drugiego Gothica. Jedyna zaleta to łatwość edycji.

Oczywiście, całe AI też fiksuje - strażnicy nie potrafią aresztować innych NPC, najwyżej zabić. Sama inteligencja przeciwników w walce, która też miała być rewolucyjna taka po prostu nie była. Przeciwnicy blokujący się w wąskich przejściach, strzelający sobie w plecy, działający w sposób diabelnie przewidywalny. Nie to obiecywano.

Zawartość merytoryczna - lore w porównaniu z Morrowindowym jest płytkie jak woda w kałuży, do tego pełne sprzeczności i nielogiczności, które wymieniane były wiele razy...

Uproszczenia - ponownie, wymieniane wiele razy - jeśli uproszczenie jest jakąś formą przewyższenia nad poprzednikiem, to tu Oblivion faktycznie góruje :/

Fabuła - nie powiem, że Morrowindowa była świetna, ale przynajmniej napakowana była ciekawym tłem. W Oblivionie mamy totalny schemat walki dobra ze złem, widziany setki razy, nie ma żadnego urozmaicenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja chyba jestem ślepy, że nie zauważyłem żadnego przeciwnika strzelającego "sobie" lub swoim kumplom w plecy. Tak samo NPC blokujących się w przejściach. Chyba, że zamiast pakować mody w Morka, będziemy pakować do Obka. Co do levelowania i skillowania, to wolałbym taki z Fallouta 3: Stare dobre expienie. Dlaczego kiedy chcę mieć maga z mistrzowskimi umiejętnościami magii, to muszę godzinami klikać C, lub stawiać na tymże przycisku jakiś przedmiot, aby się sam wcisnął. A mod Oblivion XP (a dokładniej mod wymagany to tego moda) nie działa mi ;/ Ja w Morrowinda po prostu nie potrafiłem grać, samo czytanie długich i maluteńkich napisów mnie dobijało. A na przechodzenie Obka nie miałem siły, główny wątek to według mnie flaki z olejem, szczególnie moment gdy musimy zabezpieczać miasta z Wrót Otchłani. Jedyne co zmusiło mnie do przejścia Obliviona to...modyfikacja xD TES IV to gra w którą najdłużej grałem, jednak nie wywołała emocji i tego dreszczyku co Mass Effect. Potęga Obliviona to według mnie głównie mody. Ale i tak jest bardzo dobry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibi72w

Dla mnie Torment to żałośnie ckliwa gierka,nie brakuje w niej "flaków z olejem".Jeśli chodzi o treść dalszej Twojej wypowiedzi, szczerze powiem,że z grubsza się z Tobą zgadzam.Meritum mojego wczorajszego posta stanowił sprzeciw wobec stanowiska,że Fallout 3 jest "total conversion" Obliviona.Stanowisko zaprezentowane przez Murezora wydaje mi się absurdalne.Chyba,że Murezor jest tak naprawdę jednym z "Piranii",zapisał się na to forum tylko dlatego,by złośliwie dogryzać konkurencji,a inne posty napisał tak po prostu dla zmyłki,wówczas stanowisko jakie zaprezentował,staje się zupełnie jasne i zrozumiałe :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmując argumenty i punkt widzenia Murezora,bez problemów udowodnić można,że GTA to tak naprawdę "total conversion" The Sims.

Widzisz, FO3 i Oblivion mają ze sobą nieporównywalnie więcej wspólnego niż przytoczone przez Ciebie tytuły; i nie mam tu szczególnie na myśli aspektów stricte technicznych. Chodzi głównie o bardzo podobne mechanizmy rozgrywki, porównywalny system zadań, identycznie liniową fabułę etc. Zgodzę się, że Fallout 3 jest nieco lepszy od Obliviona, ale jedyną poważną różnicę pomiędzy nimi stanowi zamiana konwencji świata gry ze średniowiecznych krain fantasy na postapokaliptyczne pustkowia USA.

Swoją drogą kiedyś CromaC napisał,że Oblivion przewyższył pod każdym względem Morrowinda i jakoś nie widziałem polemiki.(dokładnego cytatu nie chce mi się podawać,ale szukajcie w przeszłych numerach CDA)

Primo - zdanie CormaCa ani żadnego z redaktorów CDA nie ma w tej materii dogmatycznego charakteru.

Secundo - źle zrozumiałeś jego słowa. CormaC pisał, że Oblivion znacznie przewyższył Morrowinda pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy gry.

Tertio - jaką ?polemikę? masz właściwie na myśli?

Chyba,że Murezor jest tak naprawdę jednym z "Piranii",zapisał się na to forum tylko dlatego,by złośliwie dogryzać konkurencji,a inne posty napisał tak po prostu dla zmyłki,wówczas stanowisko jakie zaprezentował,staje się zupełnie jasne i zrozumiałe :-)

Nie jestem z natury człowiekiem złośliwym, więc prosiłbym o wskazanie takowych treści w moich wypowiedziach.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak , mnie zarówno i Morrowind , Oblivion zanudziły na śmierć . Wszystkie gry z serii TES są przeraźliwie nudne . Podam przykład z Morrowinda - przeszedłem pół świata [metaforycznie , w każdym bądź razie kawaaaał drogi] i spotkałem tylko robaka , który nawet nie chciał mnie atakować . Nie wiem czemu , ale już kilka razy odbiłem się od tych gier... A jakie są wasze opinie ? Osobiście ledwo przetrwałem początek obu wymienionych wcześniej gier, a Oblivion był dla mnie niestety nieudanym zakupem ;/ .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Morrowinda się odbiłem,m.in dlatego, że w momencie, gdy zagrałem w niego od premiery minęło kilka ładnych lat. Oblivion jest ok, choć to bardziej taka gra akcji w klimatach fantasy z elementami RPG. Podobnie z F3 tylko czasy i okoliczności inne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...