Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Forumowicze o Sobie IX

Polecane posty

No cóż, generalnie często wchodzę na forum, ale pisać mi się zdarza rzadko. Pilnowanie owiec na łąkach zajmuje mi wystarczająco dużo czasu. I jeszczó ten MAGnót, któró zadół mi te #$^$#$$&$# ćwiczenió na gitaró. (pseudo-góralska gwara, mam nadzieje że zrozumiała :) )

Uoale czym chóta bogóta - wpódnijce mi na bacówke, ua was winóm poczęstójó!

Póki co dzieci brak, najpierw postanowiliśmy skupić się na życiu naukowo-zawodowym.

No cóż, ja też mam tyle na głowie, że robienie dzieci generalnie nie jest mi w głowie :trollface: . Nie chce sobie życia popsuć "przypadkiem" :trollface:

W realu też jestem osobą nieśmiałą więc tu mam szansę troszkę się pomądrzyć.

Ja w Realu też jestem nieśmiały. Szczególnie jak podchodzę do działu z kosmetykami, to wtedy uważają mnie za czyścioszka. Mnió! Rodówitegó góróla z tótr!

Pozdrówiónkó z Tótr!

(I zacznie się flejm władczyni ciemności

czyt. Niziołki

na temat ó z kreską :) ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postów było mniej, ludzi, to i można było odwiedzać wszystkie działy. Teraz, żeby sobie zrobić posiedzenie i przejrzeć forum - nie da się. Chyba, że posiedzenie trwałoby 24 godziny smile_prosty.gif
To tetryczałeś w innych czasach, niż ja :D dziennie potrafiło i ponad 20 stron FoSu przyrosnąć... No ale to dlatego, że naraz rozmawiano w nim o życiu codziennym, literaturze, filozofii, graniu, sprzęcie... :D

Osobiście nie złapało mnie uzależnienie od FA. Bywa że mam czas i ochotę, to wejdę i naskrobie kilkanaście postów w ciągu dnia, lecz zdarza się też tak, że nie mam chęci lub wolnej chwili i nie wchodzę na forum przez miesiąc.
Uzależnienie to może rzeczywiście zbyt ostre słowo, ale wobec mnie 'nawyk' jak najbardziej by pasował. No bo przez 8 lat pisać ok. 2 posty dziennie... :D

szczególnie kaleczy u mnie interpunkcja, choć i tak zdaje mi się, że poprawiłem się nie co, odkąd tu zadebiutowałem. Bywałem już na wielu forach, ale nigdzie nie zwracałem tyle uwagi na to, jak mam coś dokładnie ująć itp, tutaj jest inaczej, czyli można powiedzieć że FA ma na mnie dobry wpływ : )
W sensie - kuleje interpunkcja? ;) I rzeczywiście, FA może mieć dobry wpływ na poprawne pisanie... Jeśli się zagląda do dobrych działów i wypowiadają dobrze piszące osoby ;) Po jakiejś nowej fali trolli naprawdę trudno czasami dalej być zaprzyjaźnionym z ortografią etc., bo jeśli przez wiele dni pod rząd czytasz 'karzy wje, sze ja poprafnie pisze!!111oneone!!1', to tylko czytanie literatury w setkach stron może przywrócić mózg do poprawnego działania ;)

Ja żadnych pakietów internetowych nie wykupuję, ale mam wifi w domu, więc bardzo często sprawdzam forum rano i wieczorem już w łóżku, przy pomocy telefonu. tongue.gif

Czasem nawet coś napiszę, ale generalnie pisanie na dotykowym telefonie to męczarnia.

Jestem tradycjonalistką :D Od paru ładnych lat korzystam z laptopów i internetu kablowego i to mi wystarczy. Bez problemu mogę siedzieć z laptopem na biurku lub kolanach i ręką sięgać po herbatę w czasie gdy druga dalej pisze i Czyni Zło na forum :)

I pana Zodiaka i Pawello12 upraszam o uspokojenie się ;) piszecie obydwaj na przyzwoitym poziomie i sensowne rzeczy. Gdyby tak nie było, na pewno byście się o tym dowiedzieli ;)

Nie pojmuje jak ludzie w jeden tydzień potrafią: poczytać, pograć, obejrzeć film i nie zaniedbać studiów. Ja jak uczę sie na bieżąco to już nie mam czasu na czytanie i granie, a nawet jak wygospodaruje czas na jedną z tych rozrywek to na drugą czasu nie wystarczy. Po części to przez to, że jak mam na 11.40 to śpię do 11.00.
Wystarczy mieć sensownie poukładane priorytety ;) Uczę się tyle, ile jestem w stanie, jak już mi mózg uszami wycieka - idę sobie chwilę pograć. Odbijam to sobie na wakacje, ale i w ich czasie się trochę uczę, by móc sobie pozwalać choć na odrobinę grania/czytania książek z dialogami/oglądania filmów i innych rozrywek ;)

FA jest fajne. Można pogadać, popisać głupoty, czasem komuś pomóc.
No no, z tym pisaniem głupot to ostrożnie proszę ;]

(I zacznie się flejm władczyni ciemności czyt. Niziołki na temat ó z kreską smile_prosty.gif ).
Chciałbyś :cool:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zabrzmię strasznie tetrykowato, choć nie mam aż tak wielkiego stażu, ale kiedyś można było więcej miejsc przejrzeć. Postów było mniej, ludzi, to i można było odwiedzać wszystkie działy. Teraz, żeby sobie zrobić posiedzenie i przejrzeć forum - nie da się.

Brzmiąc jeszcze bardziej stetryczale, rzeknę, że poza wymmienionym FoSem dało radę w miarę na bieżąco ogarniać wiekszość tego co się na forum działo, ale raz, że się większość ludzi kojarzyło i we wszystkich topicach znane twarze spotykało, a dwa tematka była more interesting. Nie mówię, że teraz tematy są nudne, ale przez ich szczegółowy podział to mi się nie chce kluczyć między setką tematów, coby się w dwóch zdaniach na jakiś wypowiedzieć i to nieknoiecznie związany z tym o czym się aktualnie pisze.

Teraz w sumie jak wpadam na forum to przeglądam kilka/kilkanaście topiców które staram się na bieżąco śledzić. Od wielkiego dzwonu wpadnę do Programowania w pomocnej dłoni. Topiców okołogrowych i tych związanych z magazynem praktycznie w ogole nie śledzę, bo przyjęły dziwne formaty, a z ZiZem miałem bardzo krótki romans, bo praktycznie sprowadza się to do manufaktury postów

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja wchodzę na forum, to klikam "Nowe posty" i przeglądam każdą stronę po kolei, otwierając po drodze interesujące mnie tematy. Później sprawdzam nowe wpisy na blogach, i znów patrzę nowe posty, i tak w kółko. :P Aż znów znajdę coś wartego uwagi, albo jak mi się znudzi.

A co do "uzależnienia od forum", to bez przesady. Wracam tu tylko dlatego, że po prostu nie da się stąd odejść, ale uzależnieniem bym tego nie nazwał. :) Tak jak pisała Niziołka - nawyk.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm uzależnienie od FA? Nieee, ja wcale nie jestem uzależniony. O 20 pomyślałem, że wpadnę tylko na chwilkę na forum zobaczę co nowego i spadam. Co z tego, że od 20 trochę minęło a jutro mam na 7 do szkoły. ;) A ostatnio tematy, w których dużo pisałem "ucichły" to zaglądam do coraz to różniejszych. Z tego co widzę to tu można całkiem fajnie porozmawiać. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... że można być ze mną dla charakteru :D

Na pewno chodzi o to, że masz bogate wnętrze :happy:

FA uzależnia. Wytrzymałem bez zaglądania na forum tylko 4 dni. :)

Uzależnia? Sam nie wiem. Ale potrafi też znudzić. No co? Nie bijcie od razu. Sam miałem swego czasu parę przerw (jedna nawet trwała parę miesięcy) w bytności forumowej. Jedna zaczęła się od tragicznego stanu technicznego, który utrudniał jakiekolwiek sensowne działanie, ale potem już tak konkretnego powodu nie było. Mi udało się wrócić, ale wielu znikło w otchłani zapomnienia. Gdzie jesteś SolariSie? Gdzież się podziałeś Colidorze? <roni jedną, męską łzę>

A za 10 lat będzie na Ciebie złorzeczył. "Inni jedzą mięsko, a ja nie mogą, bo miałem wyrodnego tatusia!"

To wszystko przez dziadka. Przez dziadka!

A kto ma średnią postów na poziomie przekraczającym 7? :smile:

Pan Niko, który tu zawitał i żoną się pochwalił, przez dość długi czas miał średnią w okolicy 20 postów. Ja sam w bardzo aktywnych początkach trzymałem się blisko 10. Impossible is nothing!

To tetryczałeś w innych czasach, niż ja :D dziennie potrafiło i ponad 20 stron FoSu przyrosnąć... No ale to dlatego, że naraz rozmawiano w nim o życiu codziennym, literaturze, filozofii, graniu, sprzęcie... :D

Pogodzie, wafelkach, pogodzie, przekręcano ksywki... Tak, tak. Pamiętam te czasy. Zwłaszcza, że na pierwszym roku studiów w Poznaniu nie miałem stałego łącza. Wpadałem albo do kafejki, albo z domu, czyli mniej więcej raz na tydzień. Poza tym wydaje mi się, że dzisiejszy podział forum ułatwia udzielanie się w wybranych działach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ostatnio tematy, w których dużo pisałem "ucichły" to zaglądam do coraz to różniejszych. Z tego co widzę to tu można całkiem fajnie porozmawiać. smile_prosty.gif
"Tu" czyli "na całym forum", czy "tu" w sensie: "w FoSie"? :)

Jedna zaczęła się od tragicznego stanu technicznego, który utrudniał jakiekolwiek sensowne działanie, ale potem już tak konkretnego powodu nie było. Mi udało się wrócić, ale wielu znikło w otchłani zapomnienia. Gdzie jesteś SolariSie? Gdzież się podziałeś Colidorze?
SolariS jeszcze w czerwcu trzymał się nieźle i wszystkich pozdrawiał, a i Colidor nie wydaje się niezadowolony z życia :D Jak chcesz do nich namiary, to daj znać :P

Aczkolwiek wypadałoby z ich strony, żeby nas tu odwiedzili ;)

Pogodzie, wafelkach, pogodzie, przekręcano ksywki... Tak, tak. Pamiętam te czasy. Zwłaszcza, że na pierwszym roku studiów w Poznaniu nie miałem stałego łącza. Wpadałem albo do kafejki, albo z domu, czyli mniej więcej raz na tydzień. Poza tym wydaje mi się, że dzisiejszy podział forum ułatwia udzielanie się w wybranych działach.
Pamiętam to :) Istne wyścigi, na ilenaście sposobów można przerobić czyjąś ksywkę (k0modore, Cardiolog, DINO i tak dalej ;) )

Gdy forum się rodziło, miałam modem, a do tego jeszcze komputer dzielony na 5 osób, więc łączyłam się, szybciutko wybierałam interesujące tematy, rozłączałam się, w notatnikach pisałam odpowiedź (na wypadek, gdyby forum znowu miało 'te dni'), znowu łączyłam, wysyłałam, czekałam chwilę aby sprawdzić, czy wkleiłam gdzie trzeba, i jeśli miałam szczęście -wieczorem miałam możliwość jeszcze raz sprawdzić, czy coś nowego się nie pojawiło ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzależnienie od FA?

*patrzy na swoją ilość postów*

*patrzy na działalność i czasami gubienie się w niej w Grajdole ;p*

Ależ skąd wasze lordowskie mości, ja nic o tym nie wiem ;]

:cheesy:

Faktem jest to, że na forum spędzam sporo czasu i czasami sobie mówię, że o parę godzin za dużo niżbym pierwotnie zakładał a i tak nie siedzę tylko i walę w te klawisze, ale generalnie czytam sobie większość działu rozrywkowych bądź też okołogrowych. Czasami można wpaść na coś ciekawego ^_^ W sumie nie spodziewałem się, patrząc na pierwsze tygodnie swego pobytu tutaj - a potem przerwa licząca sobie spokojnie dwa lata - że zajdę na tej drodze dość daleko (a przynajmniej mam takie wrażenie) jednakże różnie z tym bywa. Szczerze to zresztą nie ma czego żałować, bo tych userów co poznałem na zjeździe we Wrocławiu... może ręki za nich nie dałbym sobie uciąć, ale i tak to epicka oraz świetna do towarzystwa banda :D A teraz pozwólcie, że się oddalę, bo zaraz zacznie się w miarę sensowny show w TV ;]

*i nie będzie w nim kartonów... może :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tu" czyli "na całym forum", czy "tu" w sensie: "w FoSie"?

"Tu" czyly w FoSie. :) Kurcze, chyba przez Smugglerki naszła mnie taka refleksja. Otóż założyłem tu konto pod koniec 2009 roku sam nie pamiętam po co mi wtedy było poczebne, ale tak naprawdę jakąkolwiek działalność hmm prowadzę tutaj od wakacji tego roku. Mając więcej wolnego czasu zajrzałem na forum, zobaczyłem, że jest tu sporo ciekawych tematów i pierwszą setkę postów nabiłem w tydzień. :) Teraz jak widać trochę zwolniłem. Gdybym założył konto wtedy kiedy naprawdę zacząłem tu "żyć" mógłbym mieć tu niezły debiut, a tak wygląda to jakbym był tu od dawna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kogo obchodzą Smugglerki (tak, to po części jest narzekanie osoby, na którą nikt nie głosuje, ale z drugiej strony jakby mnie obchodziło, to może bym się choć trochę starał :D)? Poważnie mówiąc, to tylko miły dodatek (mówi ten, co na forum o grach pisze w działach growych raz na ruski rok :-y)

A tak swoją drogą, to sam miałem podobnie. Popełniłem faila z e-mailem przy rejestracji i choć konto było, nie mogłem go zatwiedzić. Dopiero po zmianie silnika forum zacząłem normalnie pisać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję mi się, że większość forumowiczów tak właśnie zaczynała. Z tego co pamiętam, to sam potrzebowałem chyba jakiejś pomocy od sprzętowców. Zresztą, taki sam temat umieściłem tutaj i na kilku innych forach. A potem jakoś tutaj zostałem. I nie żałuję, bo jest tutaj naprawdę fajna społeczność. Zarówno do podyskutowania jak i do wspólnego grania. :smile:

yojo2?

To jest dla mnie nie pojęte. Jak można tyle postów pisać każdego dnia??? Od czasu do czasu to i mnie się zdarza być na pierwszym miejscu w dziennym Top20. Ale codziennie?

I rzeczywiście, FA może mieć dobry wpływ na poprawne pisanie... Jeśli się zagląda do dobrych działów i wypowiadają dobrze piszące osoby

Ja generalnie zawsze miałem problemy z ortografią i poprawnym pisaniem. I taką prawdziwą poprawę zacząłem odczuwać właśnie od czasu, kiedy stałem się w miarę aktywny na forum. Bo tutaj piszę z własnej woli, o tym co mnie interesuje. No i jak mi po raz setny podkreśli to samo słowo, to może je zapamiętam. :tongue:

Jestem tradycjonalistką Od paru ładnych lat korzystam z laptopów i internetu kablowego i to mi wystarczy. Bez problemu mogę siedzieć z laptopem na biurku lub kolanach i ręką sięgać po herbatę w czasie gdy druga dalej pisze i Czyni Zło na forum

Ja laptopa nie mam. Za to od czasu, kiedy mam smartfona z androidem, często przeglądam forum własnie przy jego pomocy. Fajnie jest się tak położyć w łóżku i połazić jeszcze trochę po FA przed snem. :wink:

Odbijam to sobie na wakacje, ale i w ich czasie się trochę uczę

Ja bym nie mógł. Pewnie nawet jak bym sobie tak postanowił to i tak nic by z tego nie wyszło. W roku szkolnym generalnie staram się przykładać do nauki (ale raczej tylko do tych przedmiotów, z których będę zdawał maturę), ale w czasie jakiś dłuższych przerw tak się rozleniwiam, że nie ma opcji, abym usiadł choć by na pół godziny i czegoś się nauczył. Moje myśli i tak będą gdzieś indziej. :tongue:

a z ZiZem miałem bardzo krótki romans, bo praktycznie sprowadza się to do manufaktury postów

Dla mnie jest to całkiem fajna zabawa. A że przy okazji posty lecą. Cóż... :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż założyłem tu konto pod koniec 2009 roku sam nie pamiętam po co mi wtedy było poczebne, ale tak naprawdę jakąkolwiek działalność hmm prowadzę tutaj od wakacji tego roku.
<dokłada kapelusz do już obecnego stroju Wiedźmy, bierze sokowirówkę z podgrzewaczem*; wrzuca żabę z aromatem identycznym z naturalnymi, oko traszki z atestem jakości regionalnym Podbagnia Mniejszego, dorzuca jajo bazyliszka (gwarantowane z hodowli bez GMO!) i dodaje dla estetyki trochę pietruszki, miksuje i spogląda z ciekawością>

Drogi FergiXie, wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że zarejestrowałeś się, aby pisać w newskomentarzach :D

"Tu" czyly w FoSie.
Bo to jest najprzyjaźniejszy ze wszystkich tematów :happy: Tu się można dowiedzieć, że jakiś maniak ze Sprzętu właśnie doczekał swojej ulubionej pory roku, najmroczniejsi z Królestwa Metalu 2 jęczą, że wycofano ich ulubione batoniki,

ZiZowcy piszą kilkulinijkowe zdania

:cheesy:

, a fani RPG i Sci-fi sprawiają wrażenie, jakby byli w stanie żyć w świecie rzeczywistym :) (bez aktywnej pauzy).

A kogo obchodzą Smugglerki (tak, to po części jest narzekanie osoby, na którą nikt nie głosuje, ale z drugiej strony jakby mnie obchodziło, to może bym się choć trochę starał biggrin_prosty.gif)?
Warto się zainteresować, jeszcze nominacje się nie skończyły :) A jak nie teraz, to na przyszły rok. Wystarczy tylko dać się poznawać innym, by choć jedna osoba o tobie pamiętała :)

Wydaję mi się, że większość forumowiczów tak właśnie zaczynała. Z tego co pamiętam, to sam potrzebowałem chyba jakiejś pomocy od sprzętowców. Zresztą, taki sam temat umieściłem tutaj i na kilku innych forach. A potem jakoś tutaj zostałem. I nie żałuję, bo jest tutaj naprawdę fajna społeczność. Zarówno do podyskutowania jak i do wspólnego grania.
Jak się nietrudno domyślić, zarejestrowałam się, żeby grać w sieci w Sesje RPG (bo papierowych miałam za mało). Namówił mnie k0nrad :cat2:

Ja generalnie zawsze miałem problemy z ortografią i poprawnym pisaniem. I taką prawdziwą poprawę zacząłem odczuwać właśnie od czasu, kiedy stałem się w miarę aktywny na forum. Bo tutaj piszę z własnej woli, o tym co mnie interesuje. No i jak mi po raz setny podkreśli to samo słowo, to może je zapamiętam.
Czytaj dużo książek, pisz dużo z autokorektą - samo ci przyjdzie :)

Ja bym nie mógł. Pewnie nawet jak bym sobie tak postanowił to i tak nic by z tego nie wyszło. W roku szkolnym generalnie staram się przykładać do nauki (ale raczej tylko do tych przedmiotów, z których będę zdawał maturę), ale w czasie jakiś dłuższych przerw tak się rozleniwiam, że nie ma opcji, abym usiadł choć by na pół godziny i czegoś się nauczył. Moje myśli i tak będą gdzieś indziej. tongue.gif
Wystarczy trochę siły woli... i wybór takich studiów, które pasjonują ;)

Dla mnie jest to całkiem fajna zabawa. A że przy okazji posty lecą. Cóż...
To zapraszam na Sesję RPG. Tam to jest dopiero niezła zabawa :icon_twisted:

* -trzeba iść z duchem czasu :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Accoun no Smugglerki to jest miły dodatek do forum i to całkiem fajna sprawa. Pozwala dostrzec i docenić starania innych, (chociażby w kategorii Złotego Mopa czyli najlepsiejszego modka). Sama wygrana w Smugglerkach to IMO spora satysfakcja. Choć wiadomo, że największe szanse na wygranie mają forumowicze z dłuższym stażem.

Ha, FA ma bardzo dobry wpływ na ortografię (przynajmniej na mnie). Dzięki temu, że tu piszę zacząłem używać "ogonków". :)

Przeglądanie FA za pomocą telefonu przed snem? Właśnie to robię. :D Dobra juz przejrzałem, teraz spadam, dobranoc. :)

EDIT

@niziołka

A no faptycznie.. eee faktycznie. Tak zaczynałem, pisząc w newskomciach :). Potem doszło forum. Kurcze, dzięki niziołko, rozjaśniłaś mi trochę pamięć i mom mglistom przeszłość. ;)

PS (czepianie się pierdół) mój nick pisze się z małej litery. ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Organizacja, planowanie - nie lubię stawiać sobię sztucznych barier, a tym jest właśnie dla mnie organizowanie dnia/miesiąca/roku, ograniczaniem siebie.

Uzależnienie (tfu, nie lubię tego słowa - wspomnienia z przeszłości) od forum - jak już ktoś tutaj stwierdził, słowo uzależnienie nie bardzo tutaj pasuje. Na forum przebywamy wyłącznie dla ludzi, nie wiem, może niektórzy potrafią być uzależnieni drugą osobą, ja niestety albo stety nie potrafię. Propozycja niziołki, czyli "nawyk" też mi nie pasuję, nawyk - rutyna, a rutyna jest to ostatnia rzecz którą chcę doświadczyć (jak na razie) w swoim życiu. Chociaż jestem tutaj bardzo krótko więc, możliwe, że moja wypowiedź w tej kwestii jest śmieszna. Ja osobiście mam po prostu ochotę posiedzić na tym forum, z tymi ludźmi, poczytać posty, czasami coś napisać - na razie nie za dużo, ale tak mam zawsze, z czasem - jak trochę tutaj pobędę i was lepiej poznam - ten etap poznawczy mi minie i będę pisał więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż jestem tutaj bardzo krótko więc, możliwe, że moja wypowiedź w tej kwestii jest śmieszna. Ja osobiście mam po prostu ochotę posiedzić na tym forum, z tymi ludźmi, poczytać posty, czasami coś napisać - na razie nie za dużo, ale tak mam zawsze, z czasem - jak trochę tutaj pobędę i was lepiej poznam - ten etap poznawczy mi minie i będę pisał więcej.
Życzę ci tego :)

Z obserwacji najnowszych: od kilku dni we Wrocławiu na rynku zawiesza się ozdoby świąteczne*, a dzisiaj mój pociąg na uczelnię zaliczył pierwsze w tym semestrze 80-minutowe opóźnienie. Nadchodzi zima! :D Aczkolwiek w jej pełne nadejście uwierzę dopiero wtedy, kiedy będę w stanie, jak w tamtym roku, ulepić bałwana na miejscu współpasażera ;)

A no faptycznie.. eee faktycznie. Tak zaczynałem, pisząc w newskomciach smile_prosty.gif. Potem doszło forum. Kurcze, dzięki niziołko, rozjaśniłaś mi trochę pamięć i mom mglistom przeszłość.
Ha, wiedziałam, że zadziała. Dlatego nikt mi nie wmówi, że czytanie z kul jest skuteczniejsze od wróżenia z fusów herbacianych ;]

* - moim zdaniem powinien być konstytucyjny zakaz zawieszania ich choćby do początku grudnia. Tak wczesne pojawianie się strasznie rozrzedza atmosferę świąteczną :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hah, też zaczynałem od komentarzy w newsach. Parę razy obiecywałem sobie, że muszę w końcu zacząć pisać na tym forum. Gdzieś tam nabiłem te 100 parę postów. Potem poznałem Iskra i Pawlaka. Zacząłem trochę częściej udzielać się. Jednak dopiero nie dawno nabiłem te 200 postów i jestem coraz bardziej aktywny. HELL YEAH!!! Postanowienie noworoczne spełnione - Trofeum odblokowane. :)

* - moim zdaniem powinien być konstytucyjny zakaz zawieszania ich choćby do początku grudnia. Tak wczesne pojawianie się strasznie rozrzedza atmosferę świąteczną

Oj mnie też to wkurza, gdzieś tam na biurku leży już broszurka z "promocjami" świątecznymi Biednej Ronki, a w październiku już widziałem Coca-Colę z Mikołajem. Thorze widzisz, a nie grzmisz?! Jednak Świata Bożego Narodzenia to i tak moje ulubione. Jeszcze trochę i zima. Hooray! Znowu będę mógł bezkarnie mamę i brata męczyć myciem śniegiem. :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja założyłem konto w sumie tylko po to aby pomóc dla mojego znajomego wygrać konkurs CDA i zagłosować na jego pracę (było do wygrania chyba Alpha Protocol). Po pewnym czasie przypomniałem sobie o koncie no i zacząłem na nie wchodzić. Przeważnie czytałem newsy i blogi, ale raz spróbowałem podyskutować o jakiejś grze (nie pamiętam dokładnie co tam było). No i tak pisałem coraz więcej. Początkowo z zabawach, teraz w dyskusjach lub pomocy.

No to jeszcze pozostało mi tylko rozpoczęcie sesji rpg oraz założenie bloga :tongue: (co prawda trochę się do tego przymierzam, ale w sesjach niestety jestem kompletnie zielony, więc boję się że jako gracz coś spale i dostanę banicję :<)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze pozostało mi tylko rozpoczęcie sesji rpg oraz założenie bloga (co prawda trochę się do tego przymierzam, ale w sesjach niestety jestem kompletnie zielony, więc boję się że jako gracz coś spale i dostanę banicję :<)

No bez przesady, baniakiem od razu nie dostaniesz, aż tak rygorystycznie tu nie jest. :) (chyba).

Ja osobiście mam po prostu ochotę posiedzić na tym

forum, z tymi ludźmi, poczytać posty, czasami coś napisać[...]

No z tym to wydaje mi się problemu mieć nie powinieneś, tutejsza społeczność jest naprawdę fajna. :)

* - moim zdaniem powinien być konstytucyjny zakaz zawieszania ich choćby do początku grudnia. Tak wczesne pojawianie się strasznie rozrzedza atmosferę świąteczną

Racja. Wogóle reklamy świątecznych produktów pojawiają się IMO za wcześnie. Przez to święta mogą się przejeść jeszcze zanim naprawdę będą...

PS 400 post. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze pozostało mi tylko rozpoczęcie sesji rpg oraz założenie bloga tongue.gif (co prawda trochę się do tego przymierzam, ale w sesjach niestety jestem kompletnie zielony, więc boję się że jako gracz coś spale i dostanę banicję :<)
Nie martw się, na Sesji jesteśmy pomocni i wyręczamy forumowiczów - to my ich palimy (w ogniach piekielnych). Ale żarty żartami (z tą pomocniczością, oczywiście :D ):

- Regulamin Sesji RPG

- Dyskusje o tym, co forumowicze planują uruchomić,

- Niezbędnik - tutaj podane są aktualnie działające sesje ze swoimi regulaminami wewnętrznymi, opisami świata, ilością miejsc i tak dalej :)

Gdzieś tam nabiłem te 100 parę postów. Potem poznałem Iskra i Pawlaka. Zacząłem trochę częściej udzielać się. Jednak dopiero nie dawno nabiłem te 200 postów i jestem coraz bardziej aktywny. HELL YEAH!!! Postanowienie noworoczne spełnione - Trofeum odblokowane. smile_prosty.gif
Ech, panowie, uwierzcie - ilość postów naprawdę nie ma znaczenia. Zwłaszcza teraz, kiedy można nabijać po kilkadziesiąt postów dziennie w odpowiednich działach, głównym kryterium jest jakość. Co z tego, że ma się kilka tysięcy postów, jeśli nie prowadzi się żadnych rozmów, nie dyskutuje, nie daje poznać innym ani nie poznaje innych? Jest np. kilku użytkowników z 1000+ postów, których absolutnie nie znam i którzy w ogóle nie potrafią wryć się w mojej pamięci, ale są i tacy mający po kilkadziesiąt-kilkaset postów, które pozwalają mi scharakteryzować jakiegoś forumowicza i zapamiętać za jakieś pozytywne działania (z tymi z 'negatywnymi działaniami' sprawa jest inna - ja zapominam, ale nie wybaczam ;) ).

Także - po prostu zwiedzajcie forum, najróżniejsze działy, bądźcie aktywni; posty same się pojawią niezauważalnie, a wy będziecie mieć coś znacznie lepszego, niż grube tysiące postów - łatkę osoby piszącej rozsądnie, ale z sensem, a nie statsiarzy (aczkolwiek jestem pełna szacunku dla tych, którzy potrafią pisać i dużo, i sensownie :) ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od kilku dni we Wrocławiu na rynku zawiesza się ozdoby świąteczne

to już? o_O świat wariuje, doprawdy wariuje... siostra w Anglii mieszkająca wspominała niedawno, że u nich bożonarodzeniowy stuff zaczął pojawiać się na półkach sklepowych jeszcze przed Halloweenem (czyli w październiku!). chociaż... z jednej strony nawet to dobrze, rozsądnie jest się zawczasu zaopatrzyć w prezenty, bombki czy inne pierdółki. z drugiej jednak, najwidoczniej, mało kto z takiej opcji korzysta, bo to, co się dzieje w sklepach / na bazarach kilka dni przed świętami to istna paranoja. widać niemal wszyscy wyznają zasadę: "po co tak wcześnie te święta zaczynają, pazerne gnoje, sam(a) wiem najlepiej, co kiedy mam kupować". i tak oto, zamiast magii świąt, mamy nerwówkę - bo korki w mieście, bo kolejki do kasy, bo pieniędzy za dużo ubywa*, ale to przecież Boże Narodzenie, musi być wystawnie i tutti frutti. i bądź tu zdrów :/

swoją drogą, fajny żart kiedyś w radiu słyszałem: prezenter pytał się, czemu Boże Narodzenie jest właśnie w czasie, gdy największe tłumy jeżdżą do sklepów i kupują na potęgę, i czy nie można by świąt przenieść w spokojniejszy okres, może wtedy ludzie lepiej zauważaliby ową magię świąt :D

- - - -

*a przecież wystarczy skorzystać z tego, że w sklepach BN zaczynają znacznie wcześniej, wydatki można spokojnie rozłożyć na dwa miesiące

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potem poznałem Iskra i Pawlaka.
:ok:

Co do ozdób... W Katowicach też zaczynają rozwieszać się wszędzie lampki, choinki i Mikołaje... A dopiero połowa listopada za nami. Po co już stroić budynki czy obwieszać czymś dziwnym drzewa?

Prędzej zrozumiem pojawiające się w sklepach stoiska (choć i tak tego nie popieram, powinno się z tym wszystkim poczekać jeszcze z tydzień albo dwa) z bożonarodzeniowymi figurkami, zastawami w kształcie jemioły, bombkami, drzewkami, poduszkami czy maskotkami mikołajowymi, bo - jak Lenor słusznie zauważył - są nieliczne przypadki, które świąteczne zakupy robią wcześniej, żeby uniknąć późniejszego zamieszania. No, ale szkoda, że jednak większość ludzi i tak budzi się dopiero w połowie grudnia, tuż przed Świętami. Być może jest to spowodowane pracą, brakiem czasu i funduszy, choć szczerze mówiąc - nie mam pojęcia.

Poza tym kilka dni temu spadł pierwszy śnieg. Niby takie drobniutkie te płatki, niby od razu się wszystkie topiły, ale to jednak śnieg. Niiieeeee.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy tylko dać się poznawać innym, by choć jedna osoba o tobie pamiętała

Ja zapewne nie wygram w żadnej z kategorii, ale jak zobaczyłem nominacje na mnie, to strasznie miło mi się zrobiło. Fajne uczucie, zdajesz sobie sprawę, że ktoś tam Cię lubi i nawet jest w stanie oddać na Ciebie głos. :smile:

Czytaj dużo książek, pisz dużo z autokorektą - samo ci przyjdzie

Niestety, nie przepadam za książkami. Nie wiem czy to wina tego, że w szkole zmuszają to różnych beznadziejnych lektur, czy czegoś innego. Próbowałem trochę czytać czegoś innego i takie dzieła jak Opowieści z Narnii czy Saga o Wiedźminie podobały mi się, ale czytanie (książek) po prostu mnie męczy. Nawet gdy byłem w szpitalu, gdzie kompletnie nie ma co robić, nie mogłem czytać dłużej niż godzinkę - dwie dziennie.

i wybór takich studiów, które pasjonują

Może jak dostanę się na informatykę, to nauka będzie mi przychodzić łatwiej. Teraz niestety jestem w liceum, gdzie zmuszają nas do nauki ogromnej ilości niepotrzebnych i nudnych rzeczy, które i tak zaraz zapomnimy. :dry:

To zapraszam na Sesję RPG. Tam to jest dopiero niezła zabawa

Jakoś mnie do tego na razie nie ciągnie. Trzeba poświęcać dużo czasu i jakoś w miarę regularnie pisać. Nie tak jak w Z&Z, że wchodzi się kiedy jest chwila czasu wolnego.

No i chyba trzeba mieć trochę talentu, żeby wymyślać te wpisy. :smile:

Ech, panowie, uwierzcie - ilość postów naprawdę nie ma znaczenia.

Wydaje mi się, że takie podejście przychodzi z czasem. Ja na początku też cieszyłem się, że mam coraz więcej postów. Teraz już tak bardzo na to nie patrzę, ale kiedy ostatnio przekroczyłem 2500 postów, to jednak jakaś tam satysfakcja jest. :smile:

zamiast magii świąt, mamy nerwówkę - bo korki w mieście, bo kolejki do kasy, bo pieniędzy za dużo ubywa*

Dla mnie to również jest częścią atmosfery świątecznej. Zawsze było dużo ludzi w sklepach i sam często jeździłem z rodzicami na ostatnią chwilę na zakupy. Jak by tego nie było, to chyba jednak czegoś by mi brakowało.

No, ale szkoda, że jednak większość ludzi i tak budzi się dopiero w połowie grudnia, tuż przed Świętami. Być może jest to spowodowane pracą, brakiem czasu i funduszy, choć szczerze mówiąc - nie mam pojęcia.

Wydaje mi się, że po prostu nie ma na to czasu, więc każdy zostawia to na ostatnią chwilę. Sam często stosuję zasadę: "Co masz zrobić dziś, zrób jutro". :tongue:

Poza tym kilka dni temu spadł pierwszy śnieg. Niby takie drobniutkie te płatki, niby od razu się wszystkie topiły, ale to jednak śnieg. Niiieeeee.

U mnie na szczęście jeszcze żadnego śniegu nie było.

Kiedyś śnieg sprawiał ogromną radość, teraz raczej kojarzy mi się tylko z odśnieżaniem. :smile:

Choć święta bez śniegu tracą swój urok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym kilka dni temu spadł pierwszy śnieg. Niby takie drobniutkie te płatki, niby od razu się wszystkie topiły, ale to jednak śnieg. Niiieeeee.

Śnieg? Ja też chcę! Jak to niiieeeee?! Śnieg wymiata. Juz nie mogę się doczekać jak nasypie go po pas jak rok temu. Śnieg pobudza kreatywność. Aż się przypominają czasy podstawówki gdy jak najbardziej starałeś się dopiec koleżankom obrzucając je śniegem czy nacierając kolegów. ;D Śnieg FTW! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czasem śnieg niestety staje się coraz mniej atrakcyjny. Gdy byłem młodszy to także nie mogłem się doczekać, gdy wreszcie całe otoczenie przybierze białej barwy, ale teraz wcale nie patrzę na to tak optymistycznie. Pewnie też dlatego, że ostatnio zrobiłem się strasznie ciepłolubny i nawet w nie aż tak niskiej temperaturze potrafię zmarznąć, i to bardzo. Ach te krążenie ... Poza tym gdy na polu zimno i biało to ciężko jest gdzieś wyjść : ) Oczywiście lubię sobie popatrzeć na sypiący śnieg, ale gdy jestem w cieplutkim domku ^^ Tak na prawdę jedyne co teraz sprawia, że cieszę się na myśl o nadchodzącej zimie to to, że będę mógł pojeździć na mojej nowej ( 2 letniej ) miłości - snowboardzie : >.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie śniegu jeszcze nie widać, ale mróz jak na sibirze. Dwie pary spodni, ew. kalesony to minimum. Zmarzłem na kość, siedząc dziś w kościele (bierzmowanie upcoming). A na nartach/snowbordzie i tak nie pojeżdżę, po wzniesienia na pojerzierzach są zbyt niskie, aby się to opłacało.

Wkurzyła mnie jeszcze jedna sprawa. Dziś w szkole mieliśmy zajęcia kulinarne, na których robiliśmy surówki. Jak zwykle czegoś zapomniałem - tacki i noża. Idę do kuchni i proszę woźne o ww. przedmioty. Wróciłem do klasy i zauważyłem że nauczyciela nie ma w klasie. Wygłupialiśmy się z kolegami i z dala od innych (odległość ok. 3 m) machałem nożem w powietrze z jakieś 5 razy. Nauczyciel zauważył to. Zaczął się kilkuminutowy wykład na temat mojego zachowania, że co by się stało jakby mi wypadł itd. Na koniec jeszcze obgadywał mnie u woźnych. I to naprawdę mnie zdenerwowało. Czy wszyscy ludzie są, do cholery takimi chamami aby obgadywać innych?

I to nauczyciel, którego w szkole najbardziej nienawidzę :trollface: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...