Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej RPA 2010

Polecane posty

Tak, ale jest King, (...) Carragher również jest kapitalnym defensorem (...) Dawson

Dobrze, ale wymieniasz tutaj zawodników, którzy są w stanie zastąpić Rio w aspekcie czysto piłkarskim. Nie zapominajmy, że gdy taki napastnik przeciwników holując piłkę zobaczy przed sobą czyhającego Ferdinanda poczuje do niego lekki respekt i łatwiej będzie anglikowi piłkę mu odebrać. Do tego fakt najważniejszy moim zdaniem - Ferdinand - jaki by nie był - jest kapitanem!

Essiena w Ghanie zastąpić może jedynie Muntari i Appiah

Essien także jest wizytówką tej reprezentacji i jego brak będzie odczuwalny. Muntari lub Appiah mogą go zastąpić... fakt, ale strata Essiena jest tym większa, że Ghana miałaby większe szanse gdyby w środku pola OBOK piłkarza Chelsea zagrał jeden z tych dwóch, a nie ZAMIAST.

Andrea zagra, bo bez niego nie wyobrażam sobie Mundialu (na Euro 08 kto wie, kto wie, jakby Pirlo grał w meczu z Hiszpanami).

Włosi się cieszą, Milaniści tym bardziej. Czemu? Bo Pirlo to gwarant, że jeden z reprezentantów ACM pokaże się na Mundialu z dobrej strony. Brak Andrei w meczu z Hiszpanią był odczuwalny, ale już nie ma co do tego wracać. Trzeba mieć nadzieję, że przy ewentualnym spotkaniu się tych drużyn będziemy świadkami przepięknego widowiska ( A Iker powtórzy swoją interwencję po uderzeniu Pirlo ze skończonej niedawno edycji LM :) )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Carragherem to chyba w kulki lecicie :huh: On już dawno kapitalnym defensorem nie jest i już zapewne nie będzie . Do tego lekko dziwnie się zachował - nie zagrac w ani jednym meczu reprezentacji w eliminacjach po czym zajmowac komus miejsce na MŚ :rolleyes: Ferdek popełniał dużo błędów , bo przez kontuzje zagrał bardzo małą ilosc meczów w lidze . Nie wiem czy będzie tego około 20 . Gdyby nie to , to Ferdek miażdży Kinga . Mikela w ogóle nie szkoda . Mógł jechac na mundial , ale przestraszył się , że odnowi mu się kontuzja więc sam sobie winien . Niektórzy , by wszystko oddali żeby zagrac , a on się boi :blink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikel ma jeszcze czas, nie zgadzam się, że Rio miażdży Kinga, dla mnie Ferdinand w ostatnich 3 sezonach jest w cieniu Vidicia i to nie jest ten sam gracz co kiedyś.

@Artur

Nie uważam też, że Ferdinand jest rasowym kapitanem, jak powiedział Desailly: Terry jest kapitanem bez opaski.

Co do meczu Polska - Hiszpania, stawiam na mocne 5-0, Smuda jest dla mnie słabeuszem i trenerem bez pomysłu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie od 3 sezonów :dry: Ostatni sezon stracony przez kontuzję . Jednak bardziej mogłeś dostrzegac Vide , bo on dośc często zapędzał się pod bramke rywali , a Rio praktycznie z własnej połowy nie wychodził . Mam nadzieję, że to Upson go zastąpi . Liczę też na to , że na bramce stanie Hart :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bramce będzie stał James, a to jest mądrą decyzja Capello, bo Hart ma czas. Jest młody, zdolny, ale musi znaleźć inny klub niż Man City, bo Given jest obecnie lepszy od Anglika. Może kolejne wypożyczenie? Równie udane jak w BC?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej denerwujące(mam na myśli wuwuzele :D) mistrzostwa świata już jutro, a więc może w ramach rozgrzewki przed meczem otwarcia, którego niestety nie zobacze małe typowanie wyjść z grup? Jakie niespodzianki według was się wydarzą? W miarę przewidywalny Mundial jak w 2006, czy kompletne sensacje jak w 2002?

Ja jestem dosyć nudny i uważam, że awansują:

Grupa A - Francja, Urugwaj

Francja jakoś się doczłapie na drugim miejscu a miłą niespodziankę sprawi Urugwaj, który wygra swoją grupę

Grupa B - Argentyna, Nigeria

Maradona jednak się opamięta i Argentyńczycy w słabym stylu wyprzedzą różnicą bramek Nierię.

Grupa C - Anglia, USA

Anglicy pod przewodnictwem Capello zagrają świetną fazę grupową. Komplet punktów i 1/8. Awansują też pozbawieni kompleksów i pewni siebie Amerykanie

Grupa D - Niemcy, Ghana

Serbia jak zwykle da ciała i będzie musiała unikać kibiców we własnym kraju ;).

Grupa E - Holandia, Dania

Europa w tej grupie nie odpuści i dwie drużyny wyjdą

Grupa F - Włochy Paragwaj

Słowacy jednak piłkarscy są za słabo na MŚ, jakby nie patrzeć, klepanie Polski jest banalne :D.

Grupa G - Portugalia, Brazylia

A według mnie dojdzie do sensacji i to Portugalczycy wygrają grupę doprowadzając do szlagieru BRA-ESP już w 1/8. WKS będzie według mnie zbyt rozbity, żeby wyjśc z grupy.

Grupa H -Hiszpania, Chile

Chile ma za sobą naprawdę rozegrane w dobrym stylu eliminacje i widzę w nich pretendenta do wygrania ze Szwajcarią. A Hiszpania. Cóż wygrają grupę i nie będzie im straszna nawet za chwilę Brazylia na któą nieoczekiwanie wpadną :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka godzin dzieli nas od rozpoczęcia Mistrzostw Świata więc pora napisać o swoich faworytach i oczekiwaniach na najbliższe 4 tygodnie. Pierwsze pytanie kto zdobędzie Puchar Świata? Na papierze najsilniejsza jest Hiszpania, ja jednak nie wierzę w tytuł dla nich. Dwa najważniejsze turnieje wygrane na przestrzeni kilkunastu miesięcy to chyba byłoby za dużo jak na tak nieturniejową drużynę. Również Argentyna z wiadomego powodu prawdopodobnie nie zdobędzie mistrzostwa. Pozostaje więc Brazylia, Anglia i Holandia. Nie zdziwię się jak w finale będą Niemcy, ale nie zgarną głównego trofeum. W roli czarnego konia widzę Urugwaj, Danię bądź WKS. Ta ostatnia drużyna może mieć ciężko już po wyjściu z grupy gdzie prawdopodobnie zagra z Hiszpanią. Polska jak wiadomo na Mistrzostwach nie gra i kibicować jej nie można ( choć dla Karola Strasburgera nawet to nie jest przeszkodą :tongue: ), a trzeba za kimś ściskać kciuki. Osobiście będę kibicował: Anglii, Słowacji, Słowenii, Danii i Urugwajowi.

Na koniec moje typy kto wyjdzie z grupy:

Gr. A:

1. Meksyk 2. Urugwaj

Gr. B:

1. Argentyna 2. Nigeria

Gr. C:

1. Anglia 2. USA

Gr. D:

1. Niemcy 2. Serbia

Gr. E:

1. Holandia 2. Dania

Gr. F:

1. Włochy 2. Paragwaj

Gr. G:

1. Brazylia 2. WKS

Gr. H:

1. Hiszpania 2. Chile

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzieliście wczorajszy koncert otwierający (czy jak go tam zwał)? Ja sobie obejrzałem z braku laku oraz by się wczuć w klimat Mundialu i o mało nie wyskoczyłem przez okno, bo poziom żenuy przebijał miejscami Eurowizję! o_O I nie mam tu na myśli artystów afrykańskich (może poza ciaptakami w czerwonych krawacikach lansujących się na zespół rockowy), bo tego typu muzykę można lubić lub nie, ale taki (fajny i znany przecie) Black Eyed Peas dał pokaz fałszowania progresywnego (a zgarnęli pewnie za to parę milioników), a ogólna kicha przedstawienia wywoływała raczej śmiech niż cokolwiek innego. Miejmy nadzieję, że ceremonia otwarcia będzie lepsza, ale Adams i Bocelli gwarantują poziom.

W kwestii dzisiejszych meczów widzę to tak, że gospodarze dostają lanie od Meksyków (bez przesadyzmu, 2 lub 3:0), z kolei Urugwaj radzi sobie z zagubioną Francją i tak oto będziemy świadkami pierwszej niespodzianki mistrzostw. Zresztą, właściwie nieważne, jak to się potoczy - bo to już dzisiaj, to już za parę godzin, koniec czekania! =D Ole!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@POLIPOLIK

Więc dobrze że nie oglądałem tego całego Kick-Off Celebration ...

Uwielbiam afrykańskich artystów, ale jeśli rzeczywiście był tam taki żenujący poziom to...

Albo mniejsza z tym bo nie chodzi tu o te koncerty.

Dziś zaczyna się magia futbolu :), ciesze się że nie ma Polaków bo swoim poziomem gry zawstydzili by tylko rodaków.

Mecz otwarcia, wiele osób za bardzo wierzy w wygraną Meksyku, RPA jest na swojej czarnej ziemi, dźwięk wuwuzele doda im skrzydeł, i uwierzcie mi będą grali jak nieopamiętani, jak z innego świata :D, zarazem chcą pewnie pokazać że zespól z czarnego lądu potrafi też daleko zajść, nie tylko do ćwierćfinału, pierwszy mecz to też wielka presja, ale też zaszczyt, RPA ma cudownych kibiców którzy będą jak dwunasty ba nawet jak trzynasty wojownik/zawodnik :D. Nawet jeśli umiejętnościami nie dorównują najlepszym zespołom to i tak mam nadziej że dotrą do finału.

Oni posiadają ducha futbolu, a wiele reprezentacji tak jakby go utraciła,

to oczywiście tylko moje zdanie, ale mam takie odczucie że piłka nożna dla Afrykańczyków to coś więcej niż tylko sport i zabawa :).

Wypadało by też mieć własnych faworytów, jak łatwo można się domyśleć są to zespołu z Afryki w szczególność Wybrzeże Kości Słoniowej,

to taki czarny koń który może sporo namieszać, mam ogromną nadziej że wyjdzie z grupy choć to nie łatwe zadanie.

A nawet jak wyjdą to bardzo prawdopodobne że trafia na Hiszpanów, a to już nie ciekawa sprawa. Ale co by nie było i tak dadzą radę.

Liczę też na RPA mam nadziej że pokażą na co ich stać, a nawet przewyższą swoje umiejętności. Z zespołów z Europy liczę na Anglię, to mój faworyt od dawien dawana :).

Od zawsze jestem z Anglikami duchem, z wielu względów, ale przede wszystkim podziwiam ich za prawdziwą historii futbolu, w Anglii całkiem inaczej postrzegana jest piłka nożna niż w Polsce. Z Ameryki nie mam faworytów.

Życzę wszystkim miłego spędzania czasu na oglądaniu meczy, niech wasi faworyci zajdą jak najdalej :).

Ja trochę żałuje że mnie tam nie mam, ale może kiedyś,

nie, na pewno kiedyś znowu będzie mundial na czarnej ziemi i już na pewno mnie tam nie zabraknie,

a poczuć ten klimat to naprawdę musi być niezapominane przeżycie. Zostaje mi tylko zimny browarek i stara poczciwa kanapa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście rację mają Ci, którzy mówią, że mecze otwarcia do wielkich nie należą. Spotkanie całkiem przeciętne, z lepszymi i gorszymi momentami gry. Pierwsza połowa zdecydowanie na korzyść Meksyku, który powinien coś strzelić. Gdy wydawało się, że co nie przyszło w pierwszej, przyjdzie w drugiej, nagle gospodarze strzelili gola. Od tego momentu zaczęli sobie śmielej na boisku poczynać. Jednakże nie ustrzegli się kilku błędów w obronie, jeden z nich wykorzystaj Marquez i było 1:1. Ostatnie minuty to sporo chaosu, choć każda z drużyn miała szanse na zwycięskiego gola. Najbliżej była RPA, ale piłka zatrzymała się na słupku. Na wyróżnienie zasługuje dos Santos i arbiter główny, a na minus oceniam grę goalkeepera Meksyku Pereza oraz teraz już słynne wuwuzele. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładne podsumowanie Diacona - podpisuję się pod nim całkowicie, ale wtrące i włąsne przemyślenia :) Spodobała mi się gra RPA w drugiej połowie jeszcze przed strzeleniem bramki. Widać było, że "spadły im kamienie z nóg" i zaczęli sobie poczynać. Widać jednak po tym meczu, że obie drużyny nie ustrzegły się błędów. Szkoda sytuacji z ostatnich minut dla RPA, bo bramkarz Perez niezbyt jakby był otrzeźwiały po tym jak się dowiedział o swoim wystepie ;)

Otrzeźwiały - nie było o napoju o którym na FA nie wolno pisać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka szkoda, remis, piłkarze RPA zasłużyli na wygraną, bo w drugiej połowie grali fantastycznie, natomiast Meksyk dał ciała. I do tego naprawdę dobry sędzie co teraz jest rzadkością. Świetny mecz otwarcia, zazwyczaj te pierwsze na mundialach mecze są nieciekawa, ten natomiast to zaciekła walka do ostatniej sekundy meczu, aż się dziwie że piłkarze grali z taki zaangażowaniem, jak by był to finał :P. Wuwuzele dało się we znaki :P, aż czasem nie było słychać co mówią komentatorzy. Teraz tylko czekać na mecz Francja : Urugwaj, mam nadzieje że będzie równie dobry jak ten.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RPA - Meksyk 1:1

Obstawiałem 1:0 i do bramki Marqueza bardzo się ciszyłem z wyniku. Zgodnie z planem Meksyk ruszył z buta, dominował, ale przecenił Afrykańczyków. 1 dobra piłka i było 1:0. Wielkie gratulację za gola, bo nie dość, że lewa noga to jeszcze taka bomba pod poprzeczkę. Nawet z dobrym bramkarzem strzał nie do obrony, bo nie oszukujmy się Perez to nie jest piłkarz z górnej półki. Szkoda, ze gol padł tak późno, bo po jego zdobyciu gra się znacznie ożywiła i dodała animuszu grajkom z RPA. Z Meksyku chciałbym pochwalić Dos Santosa, który rokuje na nową gwiazdę, a także Blanco za precyzję dograń, co jest przełożeniem doświadczenia gracza. Z RPA gratulacje należą się bramkarzowi Khune za takie interwencję jak po strzale Giovaniego, Tshabalali za piękny strzał i Mpheli za trafienie w słupek, które mogło rozstrzygnąć mecz. Jak na pierwszy mecz jest nieźle, zobaczymy co będzie dalej. Arbiter pierwsza klasa.

Moje drużyny, którym kibicuje to Argentyna, Hiszpania i Holandia, a także trochę mniej Brazylia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech myślałem, że Meksyk jednak wygra ten mecz. Na początku mieli przewagę, ładnie klepali, ale niestety nie mieli skuteczności. Później wszystko siadło i jak to zwykle w meczu otwarcia mieliśmy trochę kopaniny... Później gol dla RPA i już myślałem, że Meksyk będzie tak do końca bił głową w mur, ale wszedł Dziadek Blanco (<3) i pokazał młodym jak się gra! RPA turnieju jednak nie zwojuje IMO - nie bardzo mają jak straszyć, poza tym widać było wyraźnie że jak się ich przyciśnie, to się gubią.

No i te przeklęte trąbki...

Nadal jestem za Paragwajem, Meksykiem i Australią ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz nie wiem czy jest za co chwalic Mphele . Za trafienie w słupek ? :huh: Przy takim bramkarzu wystarczyło tam kopnac w niego , sam by sobie wrzucił . Blanco zrobił więcej w 15 minut niż Franco w 75 i już nie mogłem patrzec jak marnuje kolejne "główki" . Dos Santos na plus . Liczyłem , że "kotek" coś strzeli :icon_sad: Teraz pozostaje trzmyac kciuki za Urugwaj

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wuwuzele powinny być stanowczo zakazane :/ co do meczu: kto się spodziewał wielkich fajerwerków na meczu rpa-meksyk temu gratuluję dobrego samopoczucia. W sumie i tak nie było źle. Wynik mi był obojętny.

A mundial i tak wygra Argentyna pod wodzą boskiego Diego i tyle zostanie z Waszej Hiszpanii (którą bardzo lubię... ale nie aż tak, jak Argentynę, którą wolę nawet od Polaków.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Urugwaj to mój mały faworyt do wyjścia z 1 miejsca. Francja jest do ogrania a Urugwaj z FENOMENALNYM atakiem w postaci Forlana (co jak chce to strzela) i Suarez chcący się pokazać. Może Juan Angel Albin? Plus obrona z Godinem i Eguerenem i Walter Gargano? To może być mocna mieszanka :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na mecz otwarcia nie było najgorzej, ale nie znaczy, że nie mogło być lepiej. Trochę się wynudziłem. O przebiegu nie będę pisał, bo nie ma sensu, kto oglądał to widział, a kto nie, to sobie przeczyta relację na Onecie ;) Zamiast tego podział na subiektywne plusy i minusy:

Plus:

1. Sędzia - wyglądał mi na, za przeproszeniem, palanta rodem z 2002 roku, który będzie pchał do przodu zawodników RPA. Okazał się świetnym rozjemcą, ani jednego błędu nie popełnił. Oby tak dalej z gwizdaczami.

2. Blanco - dynamikę ma niczym ogromny słoń, ale po kilku zagraniach widać, że to gracz wybitny. Nic prawie nie biegał, a piłki posyłał dopieszczone maksymalnie.

3. Tshabalala i jego bramka na 1-0 - wprawdzie w meczu prawie w ogóle niewidoczny był, ale zasłużył sobie. Świetnie trafienie na rozpoczęcie Mundialu, sama akcja też genialna.

4. Salcido - niezmordowany lewy obrońca, co go było widać to biegał od jednego pola karnego do drugiego.

5. Marquez - w obronie popełniał czasami banalne błędy, ale dopóki występował w pomocy to trzymał w ryzach całą drużynę dużo lepiej niż kapitan Torrado. No i bramka ladna.

6. Khune - zdaje się, że dobry bramkarz (mimo, że wygląda dla mnie jak Ice Cube :D). Parę fajnych interwencji i genialne wykopy piłki pod koniec, gdzie tylko indolencja Mpheli sprawiła, że nie miał asysty.

7. Dos Santos - nie lubię go, ale dobry jest. Jakkolwiek ma wielki talent, to się nie rozwija. Identycznie grał już 2 lata temu w Barcelonie. Dużo zamieszania, szybka noga, dobry drybling i totalny egoizm. Na tle RPA się wyróżnił, na tle lepszych - wątpię. Ale póki co zasłużył.

Minus:

1. Taktyka Aguirre - zamysł był dobry, ale wykonawców dobrał fatalnie. Franco ? Brak Guardado, Hernandeza czy Ochoi ? Zły pomysł.

2. Franco - takiej pipy na ataku to już dawno nie widziałem. Co z tego, że potrafił wyjść na pozycję, jak marnował wszystkie sytuacje. Żeby na jego miejscu ktoś kumaty był to Meksyk by to na luzie wygrał.

3. Perez - ten człowiek to z kolei jakaś prowokacja chyba. Nie wiem, ile dał w łapę trenerowi, żeby grac. Wydawało się, że wyciągnęli jakiegoś młodzika z rezerw, który w seniorach gra 1 mecz. A to 37-letni gość :huh: Na razie kandydat zdecydowany do tytułu najgorszego bramkarza.

4. Pienaar & Torrado - pierwszy gwiazda RPA, drugi kapitan Meksyku. Obaj zawiedli w środku pola. Pienaar moim zdaniem kompletnie niewidoczny i dużo lepiej od niego grał Modise. Nieprzypadkowo go Parreira zmienił. A po Torrado się więcej spodziewałem, fakt to defensywny pomocnik od czarnej roboty, ale nawet w tej roli go nie widzialem.

5. Trąbki - po 90 minutach już mnie głowa od nich boli

6. Szpaku & Lubański - to jest kompromitacja, żeby gość komentujący mecze od ponad 20 lat i były piłkarz nie znali definicji spalonego... Naprawdę. Przecież to nawet dziecko wie, że spalonego wyznacza przedostatni piłkarz i może to być bramkarz... Poza tym Lubański kompletnie do komentarzu nieprzygotowany. Nie znał zawodników nawet, więc jak mógł coś o tym mówić ? "Ten zawodnik, tamten zawodnik, zawodnik RPA, zawodnik Meksyku" - cały jego komentarz.

Ale plusów jest więcej niż minusów, więc ok :tongue:

Plus obrona z Godinem i Eguerenem i Walter Gargano?

Przecież Gargano i Egueren to pomocnicy ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już chwalić piłkarzy z Bafana Bafana, to trzeba wspomnieć o fantastycznej postawie goalkeepera, by świetny :). Jak by nie patrzeć to najlepszy piłkarz tego meczu. A dalej Pienaar który pchał akcje do przodu, świetny piłkarz ąż się dziwie że gra "tylko" w Evertonie. A wuwuzele są świetne :), mi tam aż tak bardzo nie przeszkadzają, a można wręcz powiedzieć że podobają.

@Outsid3r Argentyna Are u joking man ? :D Przecież oni ledwo co z grupy wyszli, gdzie im tam do Hiszpanii bój się boga, nie żebym przepadał za Hiszpanami, wręcz ich nie lubię. Ale bądźmy realistami :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minus:

2. Franco - takiej pipy na ataku to już dawno nie widziałem. Co z tego, że potrafił wyjść na pozycję, jak marnował wszystkie sytuacje. Żeby na jego miejscu ktoś kumaty był to Meksyk by to na luzie wygrał.

Ha dokładnie ! "Kotek" ma grac !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trąbki przeszkadzają mi tylko gdy drużyna , której nie lubie ma akcje i kibice zaczynają mocniej tym czymś grac . Mnie się wydaje , że Pienaar trochę nie wytrzymał presji . W końcu to on jest największą gwiazdą i na nim była presja . Chyba nie bardzo sobie z nią poradził . Za to bardzo podobała mi się gra Modise , przebojowy ten chłopak i widac , że po pierwszej bramce chłopcy poczynali sobie odważniej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...