Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wizardius

Cyfrowa Dystrybucja gier

Polecane posty

@dzikipytonie: widzisz, nie byłeś w takim razie świadkiem upadku wielkich firm i wydawałoby się wiecznych marek. Biznes to biznes i nawet Steam może upaść, nawet EA czy Activision. Wystarczy, że będą źle zarządzani przez 3-4 lata i po firmie.

@Blackhand: oczywiście, że jest taka szansa. Rzecz w tym, że nie wiemy w jaką stronę pójdzie technologia i sposób dostarczania gier. Onlive jest świetnym przykładem tego, że być może za kilka lat nie będziemy gier kupowali na własność tylko je wypożyczali itd. Jest wiele możliwości i nie ma co gdybać.

Jednak błędem jest zakładanie, że to co nas otacza jest wieczne. Nie jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. To chyba odpowiedni temat dla mojego pytania. Do tej pory zawsze kupowałem gry w wersji pudełkowej w różnych sklepach internetowych (zawsze się jakaś dobra promocja znajdzie). Widzę jednak, że na steamie jest bardzo ciekawa promocja na Deus Ex HR (niecałe 10 ojro za podstawkę plus wszystkie DLC). Nigdy wcześniej na steamie nie kupowałem, ale czytałem, że jedną z metod płatności jest platforma paysafecard. Z tego co się orientuję, to taki przelew idzie kilka minut. Jeżeli natomiast zdarzyłaby się taka sytuacja, że kasa nie dojdzie przed końcem promocji na daną grę, to co wtedy robi steam? Liczy się dla niech data wysłania, czy zaksięgowania pieniędzy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś byłem wielkim przeciwnikiem gier w dystr. elektronicznej, teraz jej wielkim zwolennikiem. Dla mnie ma ona bardzo wiele plusów ,przede wszystkim cenowych. Wiem oczywiście, że na steam i innych zachodnich platformach nowe gry są dużo droższe niż odpowiedniki w naszych sklepach, ale z reguły nie kupuję gier od razu po premierze. Jeszcze 3 lata temu ceny gier w Polsce dość szybko taniały, trafiały do tanich serii jak extra klasyka itp. Ale od co najmniej roku, może nawet dwóch w segmencie tanich serii praktycznie nic się nie dzieje. Gry przechodzą z edycji premierowych za 100 zł do edycji jak cenegowska seria Premium (te czarne pudełka), które w sklepach kosztują dalej ok 70 zł. A nawet jeżeli trafiają do pomarańczowej kolekcji kosztują ok 30 zł. Z kolei w steamie i innych takich gry często są na rewelacyjnych promocjach, gdzie za relatywnie niewielkie pieniądze można kupić świetne gry. Ja ostatnio kupiłem Total War Empire i Napoleon za ok 30 zł, gdzie w sklepie tylko jedna część Empire kosztuje bodaj 50. A to tylko pierwszy lepszy przykład. Do tego jeżeli nie mieszkamy w większym mieście odpadają nam koszty wysyłki (przez które często nie opłaca się też kupować na allegro)

Drugim plusem jest to, że mogę kupić grę nie ruszając się z domu. Ostatnio ile razy wybierałem się do sklepu jak Empik czy Saturn w Krk. nie znajdowałem nic dla siebie, od dłuższego czasu na półkach jest to samo - te same serie w tych samych cenach. Na allegro jest lepiej, ale trzeba czekać oczywiście aż zapuka do nas listonosz. Minusem elektronicznej dystrybucji jest oczywiście czas który trzeba przeznaczyć na ściągnięcie gry. Ale z powodów powyżej przedstawionych dla mnie ten minus jest niwelowany - w rzeczywistych sklepach nie ma satysfakcjonującej oferty, a nasza kochana poczta polska czy nawet kurier wcale nie są szybsze przy dobrym łączu internetowym. Gorzej oczywiście, jeżeli chcemy zainstalować kilka gier po gruntownym formacie...

Uwielbiam patrzeć na moją półkę z grami, ale mówiąc szczerze zajmują mi one już zbyt dużo miejsca. Dlatego teraz unikam kupna pudeł, które po przejściu gry i tak będą się tylko kurzyć. Wszelkie moje gadżety z edycji kolekcjonerskich walają się po szafkach i tylko zawadzają.

W elektronicznej dystrybucji martwią mnie bardzo poważnie pewne istotne kwestie - ochrona naszych danych (co w ostatnich latach na tle pewnych wydarzeń jest raczej oczywiste), możliwość zbanowania konta pomimo braku mojej winy (np. mam na steam kilka gier z allegro, jak je kupowałem nawet nie zdawałem sobie sprawy, że mogę naruszać regulamin. Dopiero po banie na grę na Origin dotarło to do mnie), teraz po prostu obawiam się, że moje konto zostanie zablokowane chociaż już nawet nie patrzę na takie aukcje. Ostatnią kwestią jest to, że nie wiem co się stanie jeżeli dana platforma zbankrutuje. Co się wtedy stanie z grami na niej? Nie znam do tej pory takiej sytuacji, ale wydaje mi się, że tylko kwestą czasu jest kiedy jako społeczność będziemy musieli się z takim problemem zmierzyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku było podobnie, nie lubiłem STEAM-a, uważałem że jest idealnym narzędziem szpiegowskim, zdolnym prześwietlić mój komputer w kilka sekund. Później dotarło do mnie, że czlowiek uczciwy nie ma się czego bać, nie mam nielegalnych gier, cholera nie mam czasu przejśc tego co kupiłem legalnie a co dopiero ściągać przez torrenty innych gier. Od tego czasu rzuciłem się w wir zakupów promocyjnych, tyle tylko że ograniczam się do kilku platform, oprócz STEAM, mam jeszcze gry na Originie ( bo Dragon Age Ultimate było po 19 złotych, pamiętacie to jeszcze? ), na MUVE, bo również nie robi problemów z grami, Gamers Gate, za błękitne monety, na GoG-u bo kocham tę platformę i przede wszystkim na Amazonie, boże kocham tę stronę, nie dość że ceny są w dolarach, to niektóre gry można wyrwać w promocjach przebijających te z platformy Valve, dla przykładu Shogun Total War 2 za 7 i pół dolara, to wręcz grzech nie wziąć :)

W tej chwili odliczam gry do wakacyjnej promocji na STEAM, po cichu liczę na promocję na Skyrima, bo mam na niego chrapkę od dłuższego czasu ( i tak, wiem że w polsce go nie kupię, ale pracuję w Holandi więc nie będę miał z tym problemu, już sprawdzałem :) ) ; chętnei bym także kupił F:NV ultimate, taniej wyjdzie niż kupować DLC osobno. Mam również nadzieję na coś w rodzaju węgielków, jak w promocji świątecznej.

Generalnie, przerzuciłem się już w całości na rynek elektroniczny, zdaję sobię sprawę z jego mankamentów, ( bez internetu nie pogram, bo gry nie ściągnę ), ale mimo wszystko ceny gier rekompensują to, przynajmniej moim zdaniem.

Dlatego mówie szerokie Ahoj wszystkim urzystkownikom Steam, wiedzą że jest nas już LEGION :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasy też się przekonałem do dystrybucji cyfrowej, kupując na steam grę mam właściwie od zaraz :) Oczywiście nadal lubię mieć pudła na półce, ale przy opłacalnej promocji jestem w stanie z tego luksusu zrezygnować. No i kiedy wypełnia się "biblioteka" gier na steam, to też sprawia to jakąś radość :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam pudełka, ale Steam to rewelacyjny system. Cenię go za to, że bez niego wiele małych, niezależnych produkcji, nie miało by racji bytu. Wyobrażacie sobie, żeby polscy dystrybutorzy sprowadzali nam każdą fajną "małą" grę jaka wychodzi? Meat Boy czy World of Goo to wyjątki potwierdzające regułę. Gdzie kupiłbym Audiosurfa, Bastiona, Cave Story, Minecrafta, LIMBO, Aquarię i wiele wiele innych małych perełek jak nie w dystrybucji cyfrowej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no i właśnie, obecność indyków na steam to wieeelki plus :) Zwłaszcza że kupując wychodzące od czasu do czasu bundle można mieć te gry za dosłownie parę złotych (zależnie od naszej szczodrości :P).

Sądzę, że obecna sytuacja jest w porządku - fani "pudełek" dostają właściwie wszystkie duże tytuły w dystrybucji tradycjnej, a oferta dystrybucji cyfrowej również jest bardzo bogata. Jedyne, co by mi się marzyło, to by ceny na steam były bardziej dopasowane do realiów naszego rynku, chociaż jeśli jest się cierpliwym, to zawsze można polować na promocje. Wtedy właśnie dystrybucja cyfrowa pokazuje pazury i robi się atrakcyjna dla polskiego portfela.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnią kwestią jest to, że nie wiem co się stanie jeżeli dana platforma zbankrutuje. Co się wtedy stanie z grami na niej? Nie znam do tej pory takiej sytuacji, ale wydaje mi się, że tylko kwestą czasu jest kiedy jako społeczność będziemy musieli się z takim problemem zmierzyć.

Nawet gdyby Steam zbankrutował (co jest MAŁO prawdopodobne, biorąc pod uwagę kasiorkę, jaką przynosi Newellowi i spółce), to przed ogłoszeniem upadłości wydadzą patcha, który zniesie DRM z ich wszystkich gier, jakie masz w Bibliotece Steam. Gry się staną "DRM-Free". Gry się staną "wolne". Gry będziesz mógł odpalać wszędzie, na kilku kompach jednocześnie i do tego będąc offline.

Wszystko prosto, łatwo i przyjemnie.

A teraz powróćmy na Ziemię ;) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od dystrybucji zwykłej się nigdy nie odwrócę. Jednak nie powiem że nie krzystam z dystrybucji cyfrowej - szzególnie gdy są super promocje. Ostatnio kupiłem za 21 zł na Steam Deus Ex HR + kilka gier w tej samej cenie. Dlaczgo iałbym płacić po 50 zła za grę skoro tutaj miałem za te pieniądze przynajmniej 3 tytuły. Oczywiście do każdej z tych gier dokupuję później pudełka - bo moja dusza ich potrzebuje, szczególnie że można je kupić bardzo tanio bez kodu (5-8zł).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi, przedstawiony wyżej układ niezbyt pasuje z jednej prostej przyczyny - za dużo już różnych kont, serwisów i sklepów - mam gry na steamie, gog'u i na originie się coś znajdzie, a tu jeszcze doszła by taka inicjatywa na cd-action. Jeśli powstało by coś, co potrafiło by scalić w pewnym sensie te wszystkie biblioteki, to ok, ale powoli cyfrowa dystrybucja przestaje być wygodna. W czasach, kiedy kupowanie gier będzie odbywało się tylko przez internet czasopisma mogły by zostać ostoją płytowych wydań, w co jednak wątpię gdyż CDA zawsze podążało za wprowadzanymi trendami. Nie pozostanie nam nic jak tylko się przyzwyczaić. Kto wie, może pudełkowe, starsze tytuły wzrosną wtedy na wartości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CDA i dystrybucja cyfrowa... przynajmniej nie byłoby kłopotów z niedziałającymi/gubiącymi się płytkami. Zawsze się cieszę gdy gra z CDA ma możliwość podpięcia do steam ;)

Ciekawi mnie, jak takie rozwiązanie przedstawiałoby się od strony finansowej, np w skali roku, i jak odbiłoby się to na cenie pisma. 13 partii płyt zapewne jest tańsze (chociaż mogę się mylić :P) niż roczne utrzymanie szybkich serwerów (i stabilnych - tak by czytelnicy mieli w każdej chwili dostęp do swoich gier i bonusowych zawartości) na których musiałyby być przechowywane wszystkie pliki które normalnie dostajemy na płytach.

Nie spodziewałbym się jednak tego modelu sprzedaży w najbliższych latach, zbyt wiele osób wciąż nie ma na tyle szybkiego internetu by komfortowo korzystać z dystrybucji cyfrowej, lub też nie ma internetu wcale. Natomiast możliwość zakupu samego pisma (bez gier) taniej, w formie PDF byłoby świetnym rozwiązaniem już teraz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem takie rozwiązanie nie ma obecnie sensu. Jest wiele osób, które mają tylko internet mobilny albo o niskiej prędkości. Dlatego albo nie mogli by skorzystać z pełniaków, albo był by to dla nich duży problem. Zresztą wydaje mi się, że część piratów kupuje CDA dlatego, że za niewielkie pieniądze dostają grę, której nie muszą ściągać z internetu. A tak musieli by, więc sprzedaż b y pewnie spadła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście o ile kiedyś byłem całkowitym przeciwnikiem dystrybucji cyfrowej teraz ją popieram. Nie jest ona dla mnie podstawą jednak przekonała mnie tym jakie to ciekawe promocję można dostać. Jedyny minus - brak pudełka. Ale ktoś sprytny może i temu zaradzić kupując puste pudełko w internecie, zgrywając grę na płytkę i wsadzając do środka - wszystko legalnie. Jednak ja mam takie gry, które są dla mnie absolutnym "must have" i je kupuję tylko i wyłącznie w wersji pudełkowej - bo to jest fajne. Zazwyczaj są to premierowe gry, wolę kupić od razu świetną grę niż czekać nie wiadomo ile czasu na promocję. Według mnie jednak odrzucanie przez niektórych całkowicie cyfrowej dystrybucji jest złe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie lubię cyfrową dystrybucję, chociaż ma ona też swoje wady. Na pudełkach mi zupełnie nie zależy i często wolę kupić grę online do ściągnięcia, niż szukać jej w sklepach w mieście lub czekać na przesyłkę. Lubię też promocje, takie jak ta ostatnia na Steamie, gdzie mogę dostać najciekawsze tytuły taniej, niż gdziekolwiek indziej.

Niestety, dużą wadą cyfrowej dystrybucji są ceny poza promocjami, często dużo wyższe niż wersji pudełkowych dostępnych w Polsce. Miejmy nadzieję, że ten rynek stanie się w przyszłości bardziej konkurencyjny, a ceny niższe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to zdecydowanie jest problem - dla nas gry na steam, jeśli nie są akurat przecenione, bardzo rzadko się opłacają. Na zachodzie wygląda to trochę lepiej, jednak my jesteśmy "skazani" na polowanie na zniżki. Chociaż to też można przekuć w zaletę - takie szukanie okazji też daje pewną dozę satysfakcji, zwłaszcza gdy uda się kupić grę na steam za połowę polskiej ceny sklepowej.

Zauważyłem też, że wypełnianie biblioteki gier daje podobne wrażenia do wypełniania pudełkami półki w pokoju. Z tą różnicą że inni mogą zobaczyć online jakie gry mamy. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak sobie dumam, że to wszystko dąży do zaoszczędzenia miejsca. Gry bez pudełek i fizycznych nośników, książki na czytniku, muzyka na mp3/telefonie zamiast na płytach cd, filmy na zewnętrznych dyskach twardych. Ile regałów można by się pozbyć przechodząc w całości na dystrybucję cyfrową smile_prosty.gif

I mieszkać w pokoju tak pustym, że aż przypominającym salę szpitalną. Dla mnie to tylko kwestia pieniędzy, nie oszczędzania miejsca. Wolę kupować w pudełkach, ale jak jest 2 razy drożej niż w dystrybucji elektronicznej to sobie daruję i biorę na Steamie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanosi się na to, że CD Projekt szykuję ofertę cyfrowej dystrybucji gier dla Polaków. Ponoć firma przymierza się do tego od dłuższego czasu, dlatego mniej uwagi poświęca dystrybucji tradycyjnej, czego efektem była utrata praw m.in. do Shortdown, kontynuacji Metro 2033 oraz Darksiders 2.

Pytanie tylko, czy zrobi to za pośrednictwem platformy Gog, czy też serwisu Gram.pl. Obie wersje są prawdopodobne, bo zarówno jeden i drugi serwiś należa do tego podmiotu. Wychodzi na to, że już w tym roku muve digital szykuję się poważna konkurencja na polskim rynku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będą mieli w swojej ofercie niektóre pozycje podpinane pod Steama, to jestem jak najbardziej "na tak".

Tak przy okazji, to z tego, co się orientuję Gram.pl nie należy już do CD Projekt.

Spójrzmy w przyszłość: dla pudełek idą ciężkie czasy. Tylko kolekcjonerki mogą poczuć się niezagrożone.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wersji pudełkowych gier, z każdym rokiem wzrasta ilość produkcji kupowanych przez platformy typu Origin, Steam, Muve Digital, czy też Gog, a maleje sprzedaż tradycyjna gier z każdym rokiem. W każdym razie za 5 lat może być tak, że gry będą dostępne tylko w takiej wersji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...