Czego Teraz Słuchacie V-1

[Major Domo]

Paramore

Zespół znany głównie dzięki "Zmierzchowi", lecz moim zdaniem zespół nie jest taki zły jak film. (Książkę przetrawiłem głównie dzięki Hepatilowi, za reklamę którego dziękuję śp. Hance Bielickiej. ) Mają całkiem fajne kawałki, oczywiście nie oczekuje się jakieś szczególnej głębi w tekstach. Ale jest energia! I osobiście podoba mi się brzmienie gitar, no i całkiem atrakcyjna piosenkarka. Zawsze lubiłem rude.

Mattrach

Koleś któreg przypadkiem znalazłem YT. Przyznam, nie przepadam za instrumentalami. Ale chłopak mnie, wielbiciela solówek, zniósł piosenką Dark Paradise. Cytując Stachurskyego - "Dosko!". (Tak, jako początkujący gitarzysta zazdroszczę mu talentu i efektu ciężkiej pracy ^^)

Blind Guardian - Valhalla

Tej piosenki nie można pominąć przy rozmowie o wikingach. Jest Moc, jest impreza! Oglądając nagranie z koncertu, z całkiem dobrą jakością dźwięku BTW, uśmiałem się przy końcówce. Fani nie dali za wygraną po zakończeniu piosenki, sami zaczęli śpiewać. Mina wolakisty - bezcenna. Szczerze żałuję że nie byłem na tym koncercie. ^^

[POLIPOLIK]

jest dynamicznie, jest nawet ośmielę się rzec wesoło jak na ten gatunek i cholernie energicznie ^^

Humppa! Domieszki folku dodają chyba każdemu gatunkowi radochy, a do tego Fińskie Trolle potrafią to genialnie pomieszać z blackiem (?) i klimatycznymi intrami (COŚ lezie przez krzaczory!). Aha - niezrozumienie tekstów wynika zapewne z faktu, że będąc Finami śpiewają po szwedzku (który brzmi trollowato); kilka odsłuchań i wszystko staje się jasne!

Iron Maiden ? Reach Out

Zapuściłem wczoraj i tak mnie wessało, że przepadłem! Adrian na wokalu, Brus w chórkach + rewelacyjne, staroszkolne brzmienie. Kolejny dowód na to, że b-side'y to tak naprawdę ukryte hiciory - brać i słuchać!

[Black Shadow]

^ To muszę przyznać. Naprawdę jest to cholernie różnorodne ;]

Finntroll - Visol Om Slutet

Finntroll - Trollhammeren

Finntroll - Ur Jordens Djup

Do poprzedniego krążka dodałem sobie trzy następne i pierwszy z nich jest naprawdę dosyć mocnym zmienieniem "klimatu" :=) IMO nie ma już w nich tego rozsadzającego dynamizmu, ale zostały albo bardziej wyszczególniony klimat (jak chociażby dźwięki gdy je coś wilk bodajże) i cały krążek bardziej spokojny jest. Trollhammeren za to to znów porządna dawka energii, którą otwiera tytułowy kawałek i aż chce się szaleć ^^ Zresztą założę się, że przy kręceniu klipu ludzie z kapeli bawili się świetnie... Ostatni również ma humppowski pazur (hell if I know, że to dobrze odmieniłem ;P), ale outro Dusk jest ciekawe. Przez środek prawie nic, dopiero pod koniec zasiadają sobie grupka "znajomych" i zaczyna podśpiewywać jakąś ludową piosenkę ;P

[Major Domo]

Humppa! Domieszki folku dodają chyba każdemu gatunkowi radochy, a do tego Fińskie Trolle potrafią to genialnie pomieszać z blackiem (?) i klimatycznymi intrami (COŚ lezie przez krzaczory!). Aha - niezrozumienie tekstów wynika zapewne z faktu, że będąc Finami śpiewają po szwedzku (który brzmi trollowato); kilka odsłuchań i wszystko staje się jasne!

Od dłuższego czasu mieszkam w Norwegii, a język norweski jest pokrewny do szwedzkiego. Gwoli ścisłości, to właśnie fiński jest TAK trollowaty, że nie-fińczyk go za cholerę nie zrozumie. A z ich piosenek rozumiałem gdzieś... 1/50.

Tak swoją drogą, to w uszy wpadł mi ostatnio zespół

. Fajna nuta, ogólnie fajny zespoł, może nieco bardziej poważniejszy od Leśnego Klanu, ale nagrywający bardziej w stylu "Epic Battle" jak ja to nazywam.

Innym zespołem, którego lubię słuchać, jest polski HUNTER. Imidż sceniczny Draka - majstersztyk. Świetny wokal, świetne partie gitarowe. Choć jak dla mnie to rzedko kiedy ze sobą współgrają tak jak w

, który aktualnie jest dla mnie naj[beeep]istniejszym kawałkiem na świecie. Innym świetnym kawałkiem jest

i Krzyk Kamieni, który jest moim drugim ulubionym kawałkiem. ^^

[Vraath]

Ensiferum i teledysk do utworu "Blut im Auge" mprześwietny. Ktoś zna/kojarzy kapelę Eluveitie? Spora część tekstów śpiewana po galijsku. Polecam płytkę Evocation I - The Arcane Dominion. Płytka bardziej folkowa niż metalowa ale potrafi niesamowicie bawić. Planuję zamówić Everything Remains As It Never Was. Tutaj zespół pokazuje pazurki.

Polecam również węgierską Dalriadę i rtosyjską Arkonę. Z polskich zespołów niestety nie znam nic sensownego grającego folk metal. Coś polecacie?

[POLIPOLIK]

Z polskich zespołów niestety nie znam nic sensownego grającego folk metal. Coś polecacie?

Polecać nie polecam, ale Radogost jest z mojej mieściny, więc warto wspomnieć, a jakbym był lepiej zorientowany w dokonaniach tej kapeli (parę przypadkowych koncertów się nie liczy), to bym pewnie polecił, bo opinie ogólnie krążą pozytywne.

Tak swoją drogą, to w uszy wpadł mi ostatnio zespół ENISFERIUM. Fajna nuta, ogólnie fajny zespoł, może nieco bardziej poważniejszy od Leśnego Klanu, ale nagrywający bardziej w stylu "Epic Battle" jak ja to nazywam.

Ensiferum lubię za to, że grając nieco ostrzej i jednak bardziej technicznie od Korpiklaani emanują identyczną folkową radochą. Mój ulubiony utwór, to, zdaje się, "Victory Song" (solo!), ale chłopaki mają w dorobku o wiele więcej dobroci. Jeśli chcemy jeszcze więcej epiki, nie możemy ominąć Turisas (obczajcie kawałek "Battle Metal") - momentami jest tak epic i tak battle, że chowają się skórzane majtki chłopaków z Manowar i trzeba wyjść na powietrze, żeby tchu zaczerpnąć.

Norther - Till Death Unites Us

Tutaj folku nie uświadczymy, są za to spore ciągoty w kierunku Bodomów, ale i klimaty rodem z melodeathu, czyli północne granie w dobrym stylu.

[MetalurgPL]

Ensiferum i teledysk do utworu "Blut im Auge"

Przepraszam, ale pomyliłeś się - "Blut im Auge" to utwór, należący do niemieckiego Equilibrium. Natomiast z polskich polecam Saltus i ich najnowszy album Triumf. Nie ma tutaj folkowych instrumentów, bowiem jest to Pagan/Black Metal. Tak przyszło mi na myśl, kiedy wspomniałeś o rosyjskiej Arkonie.

***

Moon - Lucifer's Horn

Wreszcie jest! Nowy album Moon'a, za którym stoi Cezar z Christ Agony. Utwory utrzymane w stylistyce Black/Death metalowej. Miła młócka dla uszu, naładowana masą blast beatów, solówek i charakterystycznego, skrzeczącego wokalu Cezara. Może i nie ma klimatu, jak Christ Agony, ale energia emanująca w albumie naprawdę wystarczy. Do tego mamy dwa utwory w języku polskim.

[araevin]

Slayer - Album: Reign in blood

Lubie Slayera za "Raining blood", "Angel of death", "Disciple" czy "Cult".

Nienawidzę za to, że przez całą swoją karierę grają wciąż to samo i to samo. Nie potrafię rozróżnić solówek (brzmią identycznie), 9/10 piosenek to TO SAMO napier... No. Wiadomo, o co chodzi.

Oczywiście słowa "to samo" czy "identyczne" należy brać w cudzysłów, bo na pewno są tam różnice, ale w ogolnym wrażeniu Slayer mnie po prostu nudzi swoją powtarzalnością...

[Major Domo]

Ensiferum lubię za to, że grając nieco ostrzej i jednak bardziej technicznie od Korpiklaani emanują identyczną folkową radochą.

A ja bym polemizował. Fakt, grają ostrzej i techniczniej o Leśnego Klanu, ale IMO nie jest to ten sam typ folkowej radochy. W Korpiklaani słychać było radochę pijanego wikinga, który właśnie poświntuszył i ma ochotę na wiecej miodu. A Enisferium to radość zwycięzcy stojącego na trupach zwyciężonych wrogów. (Serio, ja to sobie tak rozróżniam)

A z resztą popatrz na same tytuły: Victory Song, Battle Song, a ze strony Korpiklaani Vodka, Bring us Pints of Beer, Happy Little Boozer, już nawet nie wspominając o Let's Drink. I co?

Przed chwilą obczaiłem coś takiego jak ARKONA - Pokrovi Nebesnogo Startsa. Może mi ktoś powiedzeć co to za gatunek? Bo czysty folk to to nie jest, jakoś black chyba też słyszę.

[Stillborn]

Arkona to właśnie folk. A folk ma to do siebie, że jest to bardzo "głęboki" gatunek. Owszem, mają dużo wpływów black i pagan ( to pierwsze silniej było odczuwalne na początku ich istnienia).

Btw, dzięki za przypomnienie o Arkonie. Właśnie odsłuchuje ich kawałki ja YouTube... Kurde, muszę w końcu zakupić ich albumy.

[Black Shadow]

U mnie zmiana klimatów z folku na coś mocniejszego ;]

Gojira - The Way of All Flesh

Tyleż Polip mówił dobrego o tej kapeli jak i zaznaczał, że gdy ich się słucha to jest prawdziwa moc rozsadzająca sufity i... w sumie miał rację ;D Dach u mnie jeszcze cały, ale czuć tą moc wychodzącą z każdego kawałka. Nawet za bardzo nie orientuję się po brzmieniu co panowie grają - nie chce mi się na lasn.fm wchodzić - ale przyznaję, że dla mnie brzmi to naprawdę dobrze i czuję, że chyba jeszcze trochę pomęczę moje głośniki tymi zacnymi panami ^^

[RafalKazik]

Earth ( playlista złożona ze wszystkich albumów, losowe odtwarzanie )

Trudno mi powiedzieć co tak naprawdę lubię w tym zespole, ale słuchanie ich muzyki jakby mnie uspokaja, wprowadza w dobry nastrój, jest ona niesamowicie klimatyczna. Gdy półtora roku temu sięgałem po The Bees Made Honey In The Lion's Skull, nie sądziłem, że stanę się wiernym słuchaczem Earth. Poza tym, jest to jeden z bardzo niewielu zespołów, którego podobają mi się praktycznie wszystkie utwory.

[POLIPOLIK]

Killswitch Engage - Holy Diver

Że profanacja epickiego hitu śp. Dio? Można i tak podchodzić, ale po co, skoro chłopaki interpretują utwór w bardzo fajny sposób, a do tego mamy lekko humorystyczne wideo i krajana w składzie - cieszyć się trza.

[Bodder]

Jako fan Slipknota wziąłem się za:

Stone Sour - Come What(ever) May

Strasznie spodobał mi się kawałek "Through Glass". Coś bardziej spokojnego, a jednak ma w sobie to coś.

Słuchałem też ostatnio nową płytę LP. To już nie ta sama kapela co kiedyś.. Pozdrawiam.

@down

Zapomniałem dodać, że to kapela tego samego wokalisty - taak.. Corey Taylor

[Black Shadow]

Stone Tour? Coś o nich słyszałem, a że Slipknota lubię to może wkrótce ich sprawdzę

Helloween - Unarmed - 25th Anniversary Edition

Blind Guardian - At the Edge of Time

Czyli - wedle lans.fm - protoplaści power metalu albo przynajmniej Ci, którzy są za tych uważani ;] O pierwszym albumie już słyszałem od 'Naczelnego Kebabożercy', ale nie sądziłem, iż nowe aranżacje będą tak fajne. Spodziewałem się muzyki, która i tak mi się spodoba, bo właśnie w poweru gustuję jednak efekt przeszedł moje oczekiwania... jeśli jakieś były ;P Na dokładkę, żeby pewien klimat "podniosłości" nie opadł za szybko wpakowałem sobie dosyć świeży krążek panów z Krefeld jak podają źródła. Tutaj może już bez pewnej specjalności, ale nadal kawał więcej niż porządnej metalowej roboty. Też polecam :=)

[Bassist]

Ostatnio wzięło mnie na coś mocniejszego, a że potoczyło się jak się potoczyło, to na głośniki wskoczyła Meshuggah i jej Bleed. I yeah, daje kopa. Pozatym co tu dużo pisać, Meshuggah to klasyk, utwór również epicki, zawsze polecam do grania wszystkim znajomym bębniarzom uważającym się za wielkich i wspaniałych popylaczy hyhy No ale cóż, wrzucać na głośniki i tyle.

[Lukasss]

Do odtwarzacza wprosił mi się ostatnio album "Fear of the Dark" Iron Maiden. I coś nie chce z niego wyleźć. Ma w sobie to coś, przez co człek może go słuchac i słuchać i... Sam nie wiem jak to okreslić. Ale w końcu, muzyka jest do słuchania, a nie do pisania, o niej. ^^ Coś w sam raz kiedy czekam sobie na autobus ze szkoły. Teraz można zacząć się smiać. Czego to śłucham.

[POLIPOLIK]

UP: Jakbyś nie słuchał Ironów - byłby problem. Tak to piąteczka, żółwiczek! (m)

Children Of Bodom - Follow The Reaper

Oj, dawno nie było u mnie Dzieciaków w słuchafonach, dawno. A to przecież dzięki tej płytce (najlepsza w ich dorobku i basta!) oswoiłem się z zadziorną wokalizą oraz solówkami na Casio, które wbrew pozorom wcale nie przeszkadzają, czego do dziś nie rozumiem. A energia jak była, tak jest!

[tk2121]

Ja teraz słucham wszystkich piosenek SoaD, ominąłem trochę, znałem jakieś 11, a nie całą resztę, teraz odkryłem wszystkie Tak to jeszcze "dosłucuję" Iron Maiden, bo w Metalu jestem dopiero od wakacji, zmiana na ten gatunek muzyki był dobrym pomysłem, gdyby nie moja mama....

[Stillborn]

Ot, stworzyłem sobie topic o Frontside i wzięło mnie znów na słuchanie ich muzyki :]. Od kilku dni nic innego mi w odtwarzaczu nie siedzi.

No i czekam na 25.10...

[z4rock]

Aktualnie leci Stone Sour-The DAy I let Go a następnie Slipknot-Spit it Out

[Bodder]

Po wielu godzinach słuchania wszelkich Rammsteinów wziąłem się za:

Godsmack - The Oracle

Piękna płyta! Najlepszy kawałek? Love-Hate-Sex-Pain. Przypadł mi do gustu. Płytkę polecam wszystkim fanom tego typu kapel.

[marsjanin98]

Hangar 18 zespołu Megadeth.

[Black Shadow]

Korpiklanni - Karkelo

Do dwóch krążków, o których wspominałem w jednym z ostatnich postów a nie przestaję ich katować od tamtego czasu, dołącza kolejny przedstawiciel folku z swoją pozytywną energią oraz piosenkami skupionymi na wiadomym trunku ^^ Klip do piosenki Vodka może nie rządzi, ale jest bardzo wesoły :=)

[adam1415]

Od kilku dni slucham glownie "The Circle of Life" Freedom Call (projekt Zimmermanna - perkusity Gamma Ray). Ot mieszanka Hammerfall i Gamma Ray (miejscami tez slychac Turisas, ale watpie by FC sie nim wzorowal)...

- jednen z lepszych utworow na plycie...