Skocz do zawartości
Smuggler

The Elder Scrolls (seria)

Polecane posty

Rozpocząłem wątek dla Gildii Złodziei. Wkroczyłem do Pękniny, przekonałem strażnika, aby mnie wpuścił i wszystko jest dobrze. Udałem się na targowisko do tego typa, który sprzedaje ten "eliksir". Dostałem od niego misję, aby ukraść pierścień jednemu z potencjalnych klientów. Kiedy patrzę do jego kieszeni, to widzę tam jedynie klucz do jego straganu. Mam go ukraść, a dopiero potem zabrać pierścień ze straganu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj uważnie Brynjolfa - on stworzy zamieszanie, a Ty masz się podkraść do straganu tego Argonianina, aby ukraść pierścień ze skrytki. Potem wrzucasz go (również w trybie skradania) do kieszeni drugiego jegomościa.

Ale żeby nie było, że offtop, to dalej pytaj w Pomocnej Dłoni.

Edytowano przez Quetz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w pewnym momencie zorientowałem się, że zostałem zarażony wampiryzmem i już chciałem się wyleczyć (ten filtr, gdy wychodzimy na słońce...), ale gdy przejrzałem dostępne moce to uznałem, że nie ma frajera i zostaję bladziakiem. Teraz mam niewidzialność na zawołanie i widzenie po zmroku takoż.

Choć jest pewien minus mojego stylu gry: ponieważ postanowiłem nie karmić się ludzką krwią (ani żadną de facto), czyni to ze mnie skyrimowy odpowiednik... Edwarda ;_;. Brakuje tylko, żebym błyszczał w słońcu...

Edytowano przez Quetz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quetz

To długo tak nie pograsz, bo jeżeli się nie żywisz ludzką krwią to postępuje przemiana na kolejne stadia wampira. Dostajesz nowe, potężniejsze moce ale też kupcy i postaci poboczne nie chcą z tobą rozmawiać, a w ostatnim stadium(chyba 4) wszyscy otwarcie cię atakują. Poza tym żywienie się ludzką krwią wcale nie zabija danej postaci ;)

@Born2Respawn

Nie pamiętam gdzie były przedmioty ale buty na niewidzialność można było zdobyć dość szybko. Możliwe, że to była jakaś lokacja w drodze do Pękniny. Trudno mi to powiedzieć, ponieważ okradałem wszystkich jak popadło :P

A czary u nauczycieli, musisz poszukać/ sprawdzić wiki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz, ja już dobry miesiąc w grze tak biegam i nie wydaje mi się, żebym ponad pierwszy poziom postąpił z chorobą. Wszystkie moce mam, ale nic mnie to nie kosztuje, poza nieprzyjemnym efektem przy wychodzeniu na dwór ;-). Czyli istnieją też dobre bugi w Skyrimie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy wraz z kolejnym levelem naszej postaci, statystyki przemiany w wilkołaka tez rosną?? chodzi o to, czy jestem silniejszy w postaci bestii na poziomie 20, niż byłem na poziomie 10? bo mam mieszane uczucia. Pytanie numer dwa, czy są jakieś mody albo jakaś możliwość mieć więcej niż jednego towarzysza podczas podróży?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Earendil - Pamiętam że któryś z tych frajerów narzekał na swój "dar" - tyle że ja mam z nimi takiego gigantycznego pecha że jak próbuję obojętne z którym z nich pogadać coś się dzieje !

To jest najbardziej zbugowana lokacja i frakcja w całym Skyrim ... ostatnim razem Farkas się tłukł z innym Towarzyszem a Vilkas ... spotkałam go w takim stanie jak niektórzy zmartwychwstałego Skjora - czyli wędrującego przez Skyrim utopionego nogami w .. teksturze :/

Pomijając że często jest kompletny brak opcji dialogowych jak u Aeli u Vilkasa.

Pomijając że cała ta frakcja swego czasu lubowała mi się materializować przed oczami w trakcie walki ze smokiem.

Raz tak nawet skończyłam walcząc z Farkasem bo tamten wszedł mi pod cel. Całe szczęście że równie co się niespodziewanie pojawił tak i równie niespodziewanie wyparował ... I przynajmniej nie był wrogi jak znowu go zagadałam.

@ Amigos - No co jak co ale spodziewałam się że przeszedłeś TES'ę III :D To żebym ja przeszła Morrowinda a Ty nie ?

Nigdy nie zaliczyłeś najbardziej chaotycznej finałowej walki w grach ?

O Daggerfallu nie będę mówić bo ten DosBox mi wcale nie pomógł ...

@ Rankin - Bo to na pewno ty pisałeś o Fallout'cie 2 (bo pamiętam że go nie znosisz) - przecież obydwie te serie mają TRADYCJĘ do bycia zabugowanymi jak diabli.

W końcu nie bez przyczyny Daggerfall jest znany jako "Buggerfall" ... o tym jak bardzo jest ta gra zbugowana słyszałam mnóstwo rzeczy ...

TES III wywalał mnie 15 razy w ciągu pierwszej minuty od próby zwykłego wczytania zapisu gry !

Oblivion nie był wcale lepszy pod tym względem, a Skyrim to skarbnica dla kogoś kto by pisał pracę magisterską o błędach występujących w grach wideo.

A Fallout'y są zabugowane począwszy od jedynki i jej końcówek

Uczniowie Apokalipsy !!!

poprzez dwójkę - zresztą między nimi był tylko rok różnicy więc nie dziwota że obydwie miały multum baboli - już nawet nie wiem co wymienić ..

ekhm ... Joey i jego zniknięcie ? Lyanette i los Vault City = zbugowana końcówka jeśli chciałeś dać niepodległość dla nich ... z pomocą Westina - wystarczyło żebyś wziął nagrodę za zrobienie questu ... i puff !

Tak powstał Chocapic* znaczy się tak powstał następny w kolejce babol w Fallout'cie 2 bo Kryptopolis brało w łeb i dostawało się w łapska RNK'ijskich psów

nawet Tactics był zabugowany !

A Fallout 3 to nic innego jak TES IV Oblivion w innych łachmanach ... więc "genetycznie" miał posiadać od groma błędów - bo to tak naprawdę TES umieszczony w zabugowanym uniwersum jakim może pochwalić się Fallout.

A New Vegas z kolei to Fallout z duszy, krwi i kości więc znowu ma multum baboli ... i no właśnie.

Bo to to jest najgorsze w tym wszystkim ... i to jest w porządku.

Przy tych dwóch seriach po prostu się akceptuje fakt bugów ...

Każda inna gra dostałaby po łapach za takie zabugowanie a TES'a ?

Nie, to dzieło Bethesdy - wystarczy to powiedzieć i już wszystko jest jasne jak słońce.

Więc w Fallout'cie był bug ? Litości, to norma w tej serii ...

PS: Nie zgadzam się z kimś kto twierdził że kampania Bractwa jest cienka w Skyrimie - mnie się bardzo podobała. W Oblivionie wydawała się pod koniec jakoś ... mało dopracowana.

Jakby nie skończyli jej robić ...

ot, tak zabijałeś zdrajcę w ostatniej chwili - i z Czarnej Dłoni zostawałeś tylko ty i ta elfka ... Co się stało z wszystkimi innymi członkami Bractwa ?

Zginęła tylko Czarna Dłoń przecież ... normalni członkowie dalej żyli - to gdzie oni są ?

I czemu ta elfka uparła się żeby pomagać w Cheindynhal skoro tam zostawałeś Słuchaczem ty ???

Bezsensowne marnowanie drugiego Słuchacza.

Nie dość że prawie wszyscy przez tą intrygę tego maminsynka gryzą piach to jeszcze tamta podpiera ścianę wymarłego Sanktuarium ! Niech przynajmniej kogoś zwerbuje bo ten jeden biedak nie nastarczy na wszystkie kontrakty - skoro reszta członków Bractwa w całym Cyrodiil zniknęła z własnych Sanktuariów ....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam żadnych bugów związanych z frakcją Towarzyszy nie miałem. Nie jestem pewien czy jest to bug, czy tak być miało, ale kiedy przyszedłem na odsiecz Skjorowi, kiedy był przetrzymywany przez Srebrną Rękę na Skale Wisielców. Wtedy to Skjor, kiedy był już martwy, miał nogi wbite w ziemię, głową dotykał podłogi, a klatka piersiowa stała, jakby nigdy nic się nie zdarzyło.

No i nie wiem czy to bug, czy po prostu moja głupota, ale Kodlak był w całkowicie innym pomieszczeniu, ale był na tyle sprytny, że przyłapał mnie na kradzieży, choć później znalazłem go w tej sali z wielkim stołem.

Edytowano przez Born2Respawn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ Hm ... (kaszel) bugi (kaszel)

Z kwestii bugów i Towarzyszy nadmienię -

Zmartwychwstanie Skjora

, nagłe rzucanie się całego miasta na Farkasa, materializowanie się na oczach gracza w różnych zakątkach Skyrim podczas walk,

wędrujący zagrzebany do połowy w ziemi zmartwychwstały Skjor

, Aela która zmarła w tajemniczych okolicznościach, bratobójcza walka z dziadkiem od Siwo-Włosych razem z Towarzyszami, Aela którą gra traktuje u mnie JAK ZMARŁĄ (!) i wiele, wiele innych :D

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem jedynie bug ze Skjorem. Co do wątku Mrocznego Bractwa w Obku to przecież

mówisz z jednej strony, że zginęła cała Czarna Ręka i zaraz potem wspominasz, że Sanktuarium w Cheydinal zostało wymordowane :P Nawet nie próbuję Ci wytłumaczyć, że ci normalni członkowie nie mogli nic zrobić skoro Czarna Ręka po prostu zniknęła. W Mrocznym Bractwie pewnie mało kto wiedział, że coś takiego się stało oprócz elitarnych członków. W końcu hierarchia bardzo ściśle określała przepływ informacji w tej organizacji. No i nie wiadomo nic o żadnym innym Sanktuarium oprócz Cheydinal i grobowcu Matki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie także takie bugi nie miały miejsca. Może jest to sprawka jakiś modów, ja grając bez nich nie miałem żadnych problemów. Wracając do modyfikacji to też mam problemy. W launcherze gry (tak jak chyba ktoś wcześniej w tym temacie) przycisk "Data files" jest cały czas nieaktywny. Co można z tym zrobić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aracus - najprawdopodobniej masz coś źle ustawione w pliku .ini. Ale radzę olać tę zakładkę i pobrać mod managera (http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/modmanager/), który jest znacznie wygodniejszy w użyciu, jeśli masz więcej niż 4 mody.

@Ecko - jak już ktoś wspomniał (TimeX chyba), najwięcej expa wpada za wykuwanie biżuterii, bo im coś ma większą wartość pieniężną, tym więcej daje expa. Łażąc po lochach szybko zapełnisz kieszenie klejnotami, a sztabki złota i srebra można kupić u każdego kowala (można też transmutować żelazo). Exp wpada również za ulepszanie ekwipunku, więc ulepszaj wszystko, co znajdziesz, a szybko nabijesz kowalstwo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Farkasa dostałem misję, żeby zabić przywódcę wampirów (czy jakoś tak) w Jaskini Złamanego Kła. I tutaj kieruję się z pytaniem do Was. Czy jeśli wampiry mnie ukąszą, to podczas zmiany w wampira będę mógł korzystać z moich broni, czy będzie tak jak z wilkołakiem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem ze sobą Towarzyszkę. Wiecie, ta w płytowej zbroi. Z tego co wiem, to jest ona całkiem solidna. Warto ją zabijać, oraz ograbić z niej, czy dobrze sprawdza się w swojej roli? Jako Towarzysza podróży wybrałbym wtedy tego typa, który znajduje się w Wichrowym Tronie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale radzę olać tę zakładkę i pobrać mod managera (http://www.nexusmods...ods/modmanager/), który jest znacznie wygodniejszy w użyciu, jeśli masz więcej niż 4 mody.

A ja stanowczo odradzam Nexus Mod Managera. Jest to tragicznie napisany kawałek softu, który wskutek złego kodu DDoSował serwery Nexusa. Jak już to lepiej wziąć Mod Organizer, który w pełni wspiera Nexusa, a także jest dużo bardziej uniwersalny i inteligentniejszy w działaniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem ze sobą Towarzyszkę. Wiecie, ta w płytowej zbroi. Z tego co wiem, to jest ona całkiem solidna. Warto ją zabijać, oraz ograbić z niej, czy dobrze sprawdza się w swojej roli? Jako Towarzysza podróży wybrałbym wtedy tego typa, który znajduje się w Wichrowym Tronie.

Cóż, ja bym tak zrobił, szybki i łatwy dostęp do zbroi, która starcza na większość gry (ja dopiero na 43 levelu ją wymieniłem na zestaw ebonowy). Minus jest taki, że zabijasz potencjalną żonę, ale kto by się chciał żenić z taką brzydulą :P

Ale radzę olać tę zakładkę i pobrać mod managera (http://www.nexusmods...ods/modmanager/), który jest znacznie wygodniejszy w użyciu, jeśli masz więcej niż 4 mody.

A ja stanowczo odradzam Nexus Mod Managera. Jest to tragicznie napisany kawałek softu, który wskutek złego kodu DDoSował serwery Nexusa. Jak już to lepiej wziąć Mod Organizer, który w pełni wspiera Nexusa, a także jest dużo bardziej uniwersalny i inteligentniejszy w działaniu.

Hmm, nie wiedziałem o istnieniu tego Mod Organizera, ale jeśli jest to coś na wzór FOMMa (prosty manager do F3 i NV) to faktycznie lepiej użyć MO, bo nexus manager jest troszkę toporny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja stanowczo odradzam Nexus Mod Managera. Jest to tragicznie napisany kawałek softu, który wskutek złego kodu DDoSował serwery Nexusa. Jak już to lepiej wziąć Mod Organizer, który w pełni wspiera Nexusa, a także jest dużo bardziej uniwersalny i inteligentniejszy w działaniu.

Również nie przepadam za NMM, moim faworytem jest Wrye Bash. Program ten, a konkretniej jego funkcja Installers, pozwala na bardzo solidne zarządzanie archiwami z modami. Jest to wielce przydatne przy wszelkiego typu replacerach tekstur czy innych modach, które się na siebie nakładają. We Wrye Bash dokładnie widać co z czym konfliktuje (w kwestii samych plików, nie konfliktów w samym pliku .esp), a jeśli usuniemy nowego moda, który nadpisał pliki starszego, to te starsze zostaną automatycznie przywrócone, bez konieczności szukania samego które pliki są z którego moda. W taj chwili wszystkie mody do Skyrima instaluję właśnie przez Basha.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...