Skocz do zawartości
Smuggler

The Elder Scrolls (seria)

Polecane posty

@UP

Miałem okazję pograć nieco u kumpla i powiem więcej: to nie tylko świetny dodatek dla tych którzy lubią Skyrim, to też świetna rzecz dla tych, którzy oprócz Skyrim cenią również Morrowinda i jego klimat. Popiół, grzyby, popielne "zombiaki", ludzie w kościanych pancerzach, ta pokręcona architektura, można nawet zobaczyć łazika jak i wielu innych starych "znajomych". Eh, aż zamarzył mi się remake TES III w wykonaniu Bethesdy. Nowe potwory też są zaskakujące(miałem starcie z jakimś olbrzymim mackowatym cosiem, brrr...). A pograłem tylko 2h, zobaczyłem tylko ułamek atrakcji. Patrząc na mapę- na pewno jest sporo lokacji do okrycia, miejsc do zobaczenia, a w nich pewnie questy. Przypadkowo wchodząc do ruin okryłem dwa poboczne, w tym jeden z jakąś daedrą.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jednak poczekam aż dodatek wyjdzie w polskiej wersji, żebym mógł się w niego porządnie wciągnąć :) Pewker a miałeś okazję polatać na smoku? Bardzo mnie ciekawi jak został wykonany ten element, to prawda że na smoku można latać tylko po określonym obszarze? A można na nim walczyć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, tego elementu nie widziałem, prawdopodobnie trzeba nieco przejść w głównym wątku dodatku. Sądzę też że jeśli latanie jest ograniczone to w przypadku wersji PC nie będzie trzeba długo czekać na odpowiednią modyfikację znoszącą to ograniczenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niestety prawda, nie przeszedłem jeszcze dodatku, ba nawet nie jestem jeszcze na wyspie. Ale z tego co się zorientowałem na filmikach można latać na każdym smoku, którego posadzimy krzykiem dragonrend. Smok lata tylko w okół terenu przy którym został złapany, zdaje się że jedyną kontrolę jaką mamy to... atak. Trochę to rozczarowujące, ale z drugiej strony wcale nie chciałem żeby coś takiego było zaimplementowane w grze, dlatego cieszę bo w takim stanie jak to jest na pewno nie będę korzystał z tej opcji o ile quest nie będzie tego wymagał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą być potencjalne dwa:

grzywna w danej prowincji - jeśli to Ty zaatakowałeś ich pierwszy (jeśli się broniłeś, nie ma grzywny)

Thalmor może na Ciebie urządzać polowania - Justycjariusze, zazwyczaj w liczbie trzy.

To wszystkie skutki, jakie póki co pamiętam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat polowanie thalmorów na Twoją postać wiąże się z głównym questem, więc jest poniekąd nieuniknione. Tych, których spotkasz na drodze możesz spokojnie rzezać bez żadnych negatywnych skutków (oprócz tego, o czym wspomniał TimeX - jeśli zaatakujesz ich pierwszy, i ktoś to zobaczy, będzie to uznane za przestępstwo).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj gram w Skyrima, nabiłem 5 h mam 5 lvl i gra wydaje mi się świetna! Najbardziej czarują mnie widoczki i bruuutalne finshery, byłem w "Czarnogłazie" (czy jakoś tak) i znalazłem krzyk nieugięta siła, ale nie mogę jeszcze używać tego krzyku bo nie mam smoczej duszy, wykonałem parę questów. I mam jedno pytanie, a mianowicie mniej więcej w którym okresie (godzinie) gry atakuje nas pierwszy smok? Bo nie mogę się już doczekać pierwszego starcia z tą wyrośniętą gadziną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. W Skyrima grałem już:łucznikiem lekkozbrojnym, łucznikiem ciężkozbrojnym, magiem, wojem dwuręcznym, wojem jednoręcznym z tarczą. Ma ktoś jakieś pomysły na przyjemny styl grania, którego nie wymieniłem powyżej? Bo mi troche brak pomysłów. A, raz jeszcze zacząłem grać dual-vielding, ale mi jakoś nie podeszło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morphine

Az dziwne, ze Ci dual-wielding nie podszedl. Granie bron jednoreczna + tarcza jest, przynajmniej dla mnie, nudne - bo zanim przyzwoicie nie podlewelujemy naszej postaci to zadawane obrazenia sa niezbyt duze i walka sie strasznie ciagnie. No ale co kto lubi. Moja pierwsza postacia byl wlasnie walczacy dwoma toporami wojownik i gralo sie nim calkiem przyjemnie - niezly damage output (zwlaszcza w polaczeniu z krzykami) sprawial, ze wczuwka w berserkera byla niezla. Pozniej przezucilem sie na zabojce-zlodzieja i choc jest to dosc powolny styl gry, to bardzo interesujacy - skradanie, zachodzenie przeciwnikow od tylu, uzywanie sztyletow, czasem luku, zabawa w chowanego, a do tego oczywiscie kradziez kieszonkowa, otwieranie zamkow i retoryka.

Edytowano przez Tesu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja Ci mogę polecić lekki pancerz + 2 miecze. rozwijasz kowalstwo do smoczych pancerzy , zaklinanie broń jednoręczna i lekki pancerz a później retorykę. To moja 1 postać i gra mi się bardzo przyjemnie nie miałem problemu w żadnym momencie gry a mam już odkryte około 80% mapy i nie wchodzę do jaskiń bez questów tzn. wchodzę tylko gdy mam w nich jakiegoś questa :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP "Rozwijasz kowalstwo do smoczych pancerzy". Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić.

@Tesu No, mi się spodobało granie miecz+tarcza dopiero za drugim podejściem. Za pierwszym razem mnie znudziło, ale za drugim spodobało mi się baaardzo :). No ale jak już powiedziałeś,"co kto lubi". Przy okazji to jest dowód na to, jaki Skyrim jest rozbudowany i zróżnicowany. Każdy może grać po swojemu, rozwijać postać na dziesiątki sposobów, a zawsze znajdzie coś dla siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Szkoda tylko, ze Bethesda zgodnie z polityka upraszczania serii ograniczyla ilosc wspolczynnikow postaci do trzech (zdrowie, magia, wytrzymalosc) i elementow pancerza do czterech sztuk. Do tej pory milo wspominam kompletowanie zbroi w Morrowindzie z opcja narzucenia na nia jeszcze jakiejs szaty. To dopiero byl prawdziwy mag bitewny. :) No ale coz, jak sie nie ma co sie lubi, to sie dalej nie ma co sie lubi, a gra w kolejna odslone serii taka jaka jest. No i co by nie mowic o drewnianych postaciach w Skyrim, ktorym daleko do tych znanych z Wieska, i niezbyt emocjonujacej przez wiekszosc czasu fabule oraz wszystkich bugach, tak charakterystycznych dla serii The Elder Scrolls, to Skyrim wciaz urzeka rozlegloscia i otwartoscia swiata, ktory tylko czeka az zaczniemy go eksplorowac stworzona przez siebie postacia, bez prowadzenia nas za reke. To jest wlasnie kwintesencja tej gry, jak i calej serii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak. Ciut mało jest buildów, broni relatywnie mało (raptem trzy klasy na lekką i trzy na ciężką plus łuk, kusza z DLC i magia), pancerzy to dwie klasy. A całość świata jest dość łatwa w eksploracji, bo przeciwnicy wszyscy prędzej czy później nie stanowią wyzwania. Ale, od czego mamy mody :D Mam ponad 100 nowych broni (w tym diamentowe, ze smoczej kości, z Władcy Pierścieni), około 15 nowych pancerzy, a do tego pełno skryptów i modów zwiększajacych trudność rozrywki. Aktualnie, moja gra w niczym nie przypomina oryginalnego Skyrim. Nowe potwory, jest trudniej, dodany element przeżycia (chronienie się przed mrozem, spanie, jedzenie, picie), reagowanie NPCów na deszczową pogodę, parę skryptów. I teraz, ta gra jest ZUPEŁNIE inna. Ciut lepsza, stanowiąca wyzwanie ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TimeX

I wlasnie za wsparcie dla moderow powinnismy byc Bethesdzie wdzieczni. Gdyby nie to i ogrom modow, ktore zmieniaja oryginalna rozgrywke, Skyrim dosc szybko by sie ludziom znudzil, a czesc nawet zniechecil. Tak przynajmneij bylo ze mna - po pierwszym odpaleniu gry bylem w szoku, ze tak mizernie wyglada na najwyzszych ustawieniach graficznych, myslalem nawet, ze moze nie zapisalo zmienienia wszystkiego na max i az zajrzalem do menu, zeby sie upewnic. Tak samo z interfejsem - ja rozumiem, ze gra powstawala glownie z mysla o konsolach, no ale to co dziala na padzie moze okazac sie wyjatkowo upierdliwe i nieintuicyjne przy sterowaniu myszka i klawiatura. No ale od czego sa wlasnie mody - kilka chwil i juz interfejs okazywal sie przystepny, a grafika wreszcie zaczynala wygladac jak na godna kontynuacje serii The Elder Scrolls przystalo. Do tego jeszcze kilka modow poprawiajacych np. zachowanie towarzyszy i NPCow, wprowadzajacych usprawnienia mechaniki, dodajacych nowe mozliwosci (jak chocby "glupie" wykuwanie wytrychow), upiekszajacych lokacje i juz Skyrim okazywal sie byc gra, w jaka mozna bylo wygodnie pograc i dobrze sie przy tym bawic bez narzekania na przyjete przez tworcow uproszczenia i rozwiazania. Podejrzewam, ze gdyby nie to, nawet nie chcialoby mi sie zwiedzac tych wszystkich lokacji, przechodzic dodatkowych linii fabularnych dla poszczegolnych frakcji, robic questow pobocznych, zdobywac daedrycznych artefaktow i odkrywac wszystkich slow mocy i skonczylbym grac wkrotce po ukonczeniu watku glownego - po prostu nie chcialoby mi sie meczyc z gra w jej niezmodowanej, waniliowej i dosc rozczarowujacej formie. Oby Bethesda nigdy nie zdecydowala sie zrezygnowac ze wsparcia dla modderow, bo to wlasnie oni udowodniaja, ze dzieki ich wyobrazni i tworczosci dobra gra moze stac sie jeszcze lepsza i zatrzymac przy sobie graczy na dlugie miesiace.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu

I powinniśmy być jeszcze wdzięczni moderom, który poświęcają własny czas na tworzenie modyfikacji i udostępniają je za darmo. Zrobienie pancerza lub broni to jest dość mozolna praca. I jeszcze zabawa w Creation Kit, co też może być nudne. Wielki szacunek dla Nich, że dopieszczają grę kosztem własnego czasu, umiejętności oraz pieniędzy. I również się zgadzam, że vanillowy Skyrim mnie na długo by nie zatrzymał. Tekstury, brak "unikalności" w broniach pokroju Smokobójca jeśli idzie o tekstury, spieprzony kod gry (ile to razy miało się jakichś bugów), brak customizacji niektórych aspektów rozrywki (jak np. te Killcames). I również mam nadzieję, że nie zrezygnują z dostarczania narzędzi modderskich. To by było samobójstwo marki, nie ukrywajmy. Nawet mi się coś udało stworzyć do Skyrima. A poza tym, jest jeszcze jeden aspekt: modderzy mogą zrobić to, czego z jakichś powodów nie zrobiła Bethesda. Przykład? Płciowość postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy w końcu zbiorę w sobie odwagę i znajdę wystarczająca ilość wolnego czasu to zastanawiałem się, żeby od razu pocisnąć w Skyrima z jakimiś modami ;] Nie chodzi mi tutaj o nowe questy, wioski itd., bo patrząc na przykład jednego przyjaciela, który grę ma konsoli i przegrał w nią ponad sto godzin bez żadnych modów contentu jest aż nadto. Głównie celują w jakieś mody graficzne. Parę albo paręnaście stron temu widziałem wrzucane przez kogoś screeny gdzie gra wyglądała po prostu fenomenalnie i IMO głowę urwało mi przy samym zakończeniu pleców. Jeżeli ktoś pamięta te posty albo listę modów, które zostały użyte do osiągnięcia takich efektów byłbym wdzięczny. Sam szukając na nexusie znalazłem coś takiego jak STEP, właśnie do wersji vanilla gry i skupiające się na poprawieniu grafiki, ale nadal nie jest to poziom, o którym wspomniałem wcześniej. Jak przy okazji mody okażą się łatwe do instalacji i nie będą się wzajemnie gryzły a jeszcze może będą kompatybilne z wydanymi DLCkami byłoby cudownie. Za wszelkie informacje i pomoc z góry dziękuję :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...