Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

Chciałbym postawić sprawę jasno. Nie należę do żadnego frontu, którego celem jest lincz Obliviona... Uważam, że da się czerpać przyjemność z gry w TES'a IV. Jedyne co mi przeszkadza to, samozadowolenia Bethsedy, ich bałwochwalcze teksty na temat erpegowej głębi ich produktu i totalne lanie na ludzi mojego pokroju, częstując ich hipokryzją i ignorancją najwyższych lotów... Owszem Oblivion może się podobać, może być nawet dobrą grą, tylko błagam niech nikt nie nazywa jej pełnokrwistym rpg, bo jak ktoś słusznie zauważył poczciwy Deus Ex miał znacznie więcej z erpega, a uznawany jest za fps'a z elementami role-playing.

BioOrc -> Definicję słowa sarkazm zna i zwyczajnie nie wyłapałem;)

Edytowano przez Messerschmitt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dabu47 - tak a propos fabuły Final Fantasy: http://i35.tinypic.com/14ecbq1.gif :P

Widzę tutaj przynajmniej dwie Wiecznie Niezadowolone Osoby, Które Czepiają Się Pewnych Gier Z Założenia. W waszej teori "godnych" cRPGów do tej pory powstało nie więcej niż 4-5.

A teraz wybaczcie, ale zamiast bacznie obserwowac wszystkie tematy NIE mówiące o Planscape: Torment i FF, żeby móc wyśmiać każdego kto pochwali inne gry, i poklepać po ramieniu każdego, kto się ich przyczepi (jak to robią coniektórzy), to wrócę do przyjemności grania w Obliviona/Morrowinda.

That's right!(a propo testów w engliszu:)) Dla mnie Morrowind jest grą wielką mimo minusów, a w Obka z miłą chęcią bym pograł i znając życie także uwielbił. Nie jestem ze starej gwardii. Od BG odbiłem sie dwa razy(dokładniej - nie miałe ochoty na granie w erpega). Żebyście mnie nie kastrowali powiem na swoją obronę, że bardzo lubię Fallouta. Czy wy chcecie, żeby czas się cofnął i zatrzymał? Żeby gry była takie jak kiedyś, żeby były "pełnoprawnymi RPG". Mam raczej podobne nastawienie. Możecie pluć i pluć na to, ale i tak z chęcią zagram.

Na przestrzeni dziejów garstka ludzi zawsze była lepsza od masy

Mason!

Huhu. Garstka lepsza? Zaley od uzbrojenia. Wy(anty-oblivion) macie działa, reszta(pro-oblivion) też ma broń. Jakieś Uzi:) I kto by wygrał? Proponuje ustawkę RPG:)

Serio - to nie miejsce na teorie historyczne, ale powiem tyle, że się nie zgadzam. Każde zło zaczyna się w małych grupkach i dopiero potem rośnie:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto ma rację?

Oczywiście Ty... w końcu kto na tym świecie od zarania cRPG decyduje co jest taką grą a co nią nie jest ;)

No to rozpoczynamy zabawę w cytowanie...

{...}

Kto ma rację?

@UP: gra mi się nie podoba, wypowiadam się o niej negatywnie. x] To, że ja widzę więcej wad niż ty zalet jest sprawą subiektywną (jak wszystko notabene). Nie "czepiam się na siłę", tylko mówię co jest dla mnie cechą negatywną danej gry.

PS. Dlaczego dla wszystkich różnica w wymianie poglądów od razu jest kłótnią...?

Yeah right :D Pokazujesz swoją subiektywną agresywną opinię i próbujesz ją wmusić wszystkim. O wielki "Panie i Władco gier cRPG", od dziś wszyscy powinni się pytać właśnie Ciebie co jest grą RPG, co jest fajne a co jest słabe :D Pozdrawiam fanów DYSKUSJI :P

Edytowano przez BioOrc
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeah right :D Pokazujesz swoją subiektywną agresywną opinię i próbujesz ją wmusić wszystkim.
O rly, mr. "let's attack him, not his arguments":

Oblivion jest cRPG czy wam się to podoba czy nie :) I nic na to poradzić nie możecie :D
You said it.

Pozdrawiam fanów DYSKUSJI
Thanks, you can leave the party now, we'll entertain ourselves.

naśmiewacie się z opinii innych, podając w odpowiedzi opinie własne
No shit, Sherlock.

Prawda. Tak samo jak drugi "front", którego nastawienie i zdanie zbytnio mnie nie obchodzi. Tzn. obchodzi, ale łukiem.

Na tym polega przecież dyskusja na forach internetowych. I tak lepsza od debat politycznych.

@na dole

Podawałem moje argumenty i jak mam po raz kolejny czytać jak jakiś ignorant mówi mi co lubię bardziej
Epic win. [reaction image]

Opinia =/= argument.
W każdej chwili nie pasujący argument mogę przemianować na "opinię" i będzie dobrze, nie będę musiał odpowiadać. Edytowano przez Risin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeah right :D Pokazujesz swoją subiektywną agresywną opinię i próbujesz ją wmusić wszystkim.
O rly, mr. "let's attack him, not his arguments":

Oblivion jest cRPG czy wam się to podoba czy nie :) I nic na to poradzić nie możecie :D
You said it.

Pozdrawiam fanów DYSKUSJI
Thanks, you can leave the party now, we'll entertain ourselves.

I nawet "erudyta" się znalazł :D

Podawałem moje argumenty i jak mam po raz kolejny czytać jak jakiś ignorant mówi mi co lubię bardziej to aż mnie skręca :)

Jak już mówiłem Oblivion ma bardzo rozbudowany świat, mnogość questów, wiele opcji rozwoju postaci i ciekawy gameplay. Imo stoi na dużo wyższym poziomie niż wymieniane wcześniej Final Fantasy (w którym to fabuła marna a gameplay sprowadza się do bezsensownego grindu), a i produkcją jak Baldur's Gate 2 (który jest imo znacznie gorszy od 1ki) czy Icewind Dale (który jest zwykłym HnS) w niczym nie ustępuje. Przykro mi stwierdzić ale wszystkie gry cRPG sprowadzają się do klikania w coś tam i stosowania marnej taktyki ponieważ walka jest największą bolączką tego gatunku. Fabuły mimo iż najczęściej ogół jest infantylny (jak nie zawsze, wszystkich cRPG w końcu nie przeszedłem) szczegóły mogą być (i w przypadku Obliviona są) zadowalające. A czy to jest cRPG czy nie odpowiedzcie sobie sami... znajdą się osoby dla których wasze kanoniczne gry cRPGami albo nie będą w ogóle albo ubogimi :) Co nie znaczy, że mają rację tak jak i nie macie jej Wy :) Bo racja w tym przypadku jest jak d*pa każdy ma swoją i wymuszanie swoich idiotycznych opinii na reszcie użytkowników godzi w system jakiejkolwiek Dyskusji.

Edytowano przez BioOrc
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kapusta rzecze smutnie:

"Moi drodzy, po co kłótnie,

Po co wasze swary głupie,

Wnet i tak zginiemy w zupie!"

Widzę, że na obiektywizm przestał się ktokolwiek silić, ale może uda mi się to nieco zmienić. Lecz na początek wypada się przedstawić - nazywam się Qbuś i nie podobał mi się Oblivion. Znudził mi się dość szybko, a do szału doprowadzało mnie skalowanie przeciwników. Ale, ale. Bardzo podobał mi się Morrowind. Przeszedłem go dwa razy i spędziłem wiele godzin wędrując po urokliwej wysepce. No, ale to tylko tak gwoli wstępu.

Teraz pytanie dla chętnych - jak jest definicja cRPGa? Prosiłbym o jakąś w miarę prostą, lecz możliwą do zastosowania. Np. gra należy do gatunku cRPG, jeśli jest/posiada/charakteryzuje się: a, b, c. Można też spróbować zdefiniować przeciwstawnie, czyli gra nie należy do garunku cPRG, jeśli... Da się? Bardzo chętnie przeczytam.

"A to feler" -

Westchnął seler.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pytanie dla chętnych - jak jest definicja cRPGa?

http://en.wikipedia.org/wiki/Computer_role-playing_game

Oblivion się bez problemu łapie :)

CRPGs are originally derived from traditional role-playing games, especially Dungeons & Dragons, and use both the settings and game mechanics found in such games. The stories featured usually involve a group of characters (a party) who have joined forces in order to accomplish a mission or "quest". Along the way, the adventurers must face a great number of challenges and enemies (usually monsters inspired by fantasy, and, to a lesser extent, science fiction and classic mythology).

Characters have a variety of attributes such as hit points. These attributes are traditionally displayed to the player on a status screen as a numeric value, instead of a simpler abstract graphical representation, such as the bars and meters favored by video games in general.

Tłumaczenie na szybko:

cRPG pochodzą od tradycyjnych gier RPG, jak D&D, i korzystają z pochodzącymi od nich założeniami i mechaniką gry. Historie przedstawione w ww. najczęściej dotyczą grupy bohaterów (drużyny) która połączyła swe siły w celu ukończenia misji/zadania. Na swej drodze muszą stawić czoła dużej liczbie wyzwań i przeciwników (najczęściej inspirowanych fantasy potworów, czasem również nawiązują do SF czy Mitologii)

Postacie mają pewną liczbę atrybutów (np. Hit Points - Punkty Życia). Owe atrybuty wyświetlane są w oknie postaci jako liczby, zamiast jak to występuje w innych rodzajach gier jako paski etc.

Ktoś nadal uważa, że Oblivion to nie cRPG?

Edytowano przez BioOrc
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*grzebie*

Powyższe w zasadzie się pokrywa z tym co już napisałem:

cRPG to gry inspirowane i wywodzące się - czasem bardzo pośrednio - z tradycji protoplastów gatunku w rozrywce elektronicznej, to jest Ultimy i Wizardry, które z kolei czerpały przynajmniej część mechaniki z papierowych RPG (D&D i jego mutacje, rzadziej GURPS czy Shadowrun). Charakterystyczną cechą cRPG jest postać bohatera lub kilku, którzy w trakcie rozrywki rozwijają się pod kierunkiem gracza. Miarą rozwoju są punkty doświadczenia lub poziomy, rzadziej "gołe" wartości umiejętności. Reszta elementów jest opcjonalna.

Reszta elementów zależy od tego czy mamy do czynienia z RPG tradycji zachodniej (Fallout, Beholder) czy wschodniej-japońskiej (Final Fantasy, Anachronox)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeah right :D Pokazujesz swoją subiektywną agresywną opinię i próbujesz ją wmusić wszystkim.

Spójrz na to i to zrozum:

Oblivion jest cRPG czy wam się to podoba czy nie :) I nic na to poradzić nie możecie

Oblivion nie jest cRPG czy ci się to podoba czy nie :) I nic na to poradzić nie możesz

Kto ma rację?

"Kto ma rację?" odnosiło się jedynie do tej części wypowiedzi, nie całości. Chciałem jedynie zaznaczyć, iż takie argumenty w ogóle do mnie nie przemawiają i równie dobrze mogę powtórzyć twoje zdanie ze zmianą osoby, co nie przekona ciebie tak samo jak i twoje nie przekonało mnie. Kumasz?

Qbuś:

W moim mniemaniu gra cRPG to taka, w której masz możliwość odegrania swojej postaci oraz wybór między różnymi działaniami na podstawie twojego charakteru oraz definiowanie owego swej postaci przeróżnymi czynami, co ma wpływ na dalszą rozgrywkę. Czytaj: dla mnie większym RPGiem jest Blade Runner niż Gothic (przykład).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy byłaby to moja opinia czy nie Oblivion do kanonu cRPG jest zaliczany... to tak jakbyś nagle sobie powiedział "Ziemia to nie planeta tylko wielka żelka bo imo jest bardzo kolorowa i powinna zostać żelką" Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Druga rzecz to, że wszystkie działania które opisałeś jako wymagane przez Ciebie od cRPG są możliwe w Oblivionie...

Edytowano przez BioOrc
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. W Oblivionie nie ma żadnych alternatyw co do wykonania questa, jest zawsze jedna słuszna droga. Co więcej, w większości zadań głównym celem jest wybicie wszystkich przeciwników (+ ewentualne znalezienie jakiegoś przedmiotu). Ponadto nasze działania w żadnym stopniu nie wpływają na przebieg fabuły (jest jedna oś według której podążamy przy każdym podejściu do głównego wątku). No i - gdzie tu odgrywanie postaci, jak dialogi to tylko tematy i suche, lakoniczne odpowiedzi?

Czy byłaby to moja opinia czy nie Oblivion do kanonu cRPG jest zaliczany.

Bo Oblivion jest *sequelem* RPGa i Todd tak powiedział. :E

Ziemia to wielka żelka.

Edytowano przez Dabu47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. W Oblivionie nie ma żadnych alternatyw co do wykonania questa, jest zawsze jedna słuszna droga. Co więcej, w większości zadań głównym celem jest wybicie wszystkich przeciwników (+ ewentualne znalezienie jakiegoś przedmiotu). Ponadto nasze działania w żadnym stopniu nie wpływają na przebieg fabuły (jest jedna oś według której podążamy przy każdym podejściu do głównego wątku). No i - gdzie tu odgrywanie postaci, jak dialogi to tylko tematy i suche, lakoniczne odpowiedzi?

Czy byłaby to moja opinia czy nie Oblivion do kanonu cRPG jest zaliczany.

Bo Oblivion jest *sequelem* RPGa i Todd tak powiedział. :E

Ziemia to wielka żelka.

1. Marny z Ciebie cRPGowiec skoro nie potrafisz odgrywać postaci bez przygotowanych ścieżek dialogowych. Za to ze światem i swoją postacią można zrobić co się chce - pomyślałeś o tym?

2. W KAŻDYM cRPG większość questów to -

a) idź tam, zabij wróć b) idź tam przynieś/pogadaj i przynieś wróć c) idź, zabij, przynieś wróć

3. Znaczy, że jak nowy Red Faction jest grą TPP to nadal będzie postrzegany jako FPP bo jest sequelem takiej gry? Bzdury piszesz Panie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim mniemaniu gra cRPG to taka, w której masz możliwość odegrania swojej postaci oraz wybór między różnymi działaniami na podstawie twojego charakteru oraz definiowanie owego swej postaci przeróżnymi czynami, co ma wpływ na dalszą rozgrywkę.

Jeśli miałbym się kierować swoim charakterem, to żadna gra by nie była RPGiem :happy: We wszystkich grach i tak poruszamy się w zakresie umożliwianym przez tworców - czasem mamy dwa sposoby rozwiązania questa, czasem trzy, ale i tak zawsze są to ograniczenia narzucone z góry. No, ale to niezbywalna cecha wszystkich gier... Pomińmy więc abstrakcję. Jakie gry spełniają te kryteria? Zawsze lepiej operować na konkretnych przykładach.

Czytaj: dla mnie większym RPGiem jest Blade Runner niż Gothic (przykład).

Czyli określenie 'cRPG' może dotyczyć także gier o innej mechanice gry?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie dialogów. Dla mnie jest to lenistwo twórców, owy brak dialogów. Pewnie że mogę sobie wyobrażać dużą ilość rzeczy w grze jednak od cRPG oczekuje dialogów a nie monologów. (Wyjątkiem sa japońskie RPG, Golden Sun anyone?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie gry spełniają te kryteria?

Fallout, Torment, Deus Ex, KotOR 2, czyli moi ulubieńcy. xP

Marny z Ciebie cRPGowiec skoro nie potrafisz odgrywać postaci bez przygotowanych ścieżek dialogowych. Za to ze światem i swoją postacią można zrobić co się chce - pomyślałeś o tym?

Niby jak? Mam sobie WYOBRAZIĆ, że moja postać jest cyniczna, sarkastyczna, ironiczna, olewa wszystko i wszystkich oraz liczą się dla niej tylko dobra materialne? A może mam odpalić CSa i zrobić sobie samemu grę jaką bym chciał? A może - o zgrozo! - wyobrażę sobie i zrobię całego Obliviona jakiego bym chciał?

Nie, dziękuję. >.>

W KAŻDYM cRPG większość questów to -

a) idź tam, zabij wróć b) idź tam przynieś/pogadaj i przynieś wróć c) idź, zabij, przynieś wróć

Może. Ale jednak w większości cRPGów jest lepsza fabuła i w większości mamy przynajmniej jakąś motywację do robienia czegoś takiego, no i jak powiedziałeś: "większość". Nie wszystkie. W Oblivionie tylko w Mrocznym Bractwie masz coś innego do roboty (przypomnij sobie ostatnią misję gildii... złodziei).

Czyli określenie 'cRPG' może dotyczyć także gier o innej mechanice gry?

Absurdalne, ale... tak też uważam. x)

Edytowano przez Dabu47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok zaczynasz się mieszać i sam sobie zaprzeczasz. Imo uparłeś się na Obliviona z jakichś dziwnych nieznanych nam powodów i chcesz wszędzie udowodnić, że masz rację.

Zatem (wnioski z twoich dotychczasowych postów):

1. Oblivion nie jest cRPG, gdyż ma słabą fabułę i słabe dialogi chociaż inne gry z gatunku dużo lepsze wcale nie są, i misje słabe i w ogóle, a mechanika nie jest cRPGowa mimo, że Blade Runner to cRPG bez RPGowej mechaniki.

2. Oblivion jednak jest cRPG bo porównujesz go z innymi cRPG i mówisz, że one mają więcej fajnych rzeczy do roboty i questy są ciekawsze etc.

3. Uważasz się za "uber RPGowca" i nie potrafisz sobie po odgrywać różnych rzeczy w grze w której swobody masz bez liku...

4. A w ogóle to Oblivion nie jest cRPG :D

Jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało to właśnie wywnioskowałem z Twoich postów. Zastanów się co naprawdę uważasz i co piszesz bo wygląda to śmiesznie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę wyobraźni, ja tam lubię jak twórcy dają nam wolną rękę i możemy sami sobie wykreować w naszej głowie postać, aniżeli jest ona gotowa na tacy, poza tym, sorry, ale ty porównujesz klasyki, wręcz prekursory RPG do cRpga "jednym z wielu", a jak już było wspomniane, w każdej z tych gier również można wszelakie bolączki wyszukać, oczywiście tylko w Oblivionie są one tak "zue" i brzydkie :C

Przez was tylko bóg zabija kotka.

btw. zna ktoś dobry darmowy program do konwertowania filmów? Moja kamerka nagrywa w naddziwnym formacie i po konwersji kolory mi szaleją ;c

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oblivion nie jest cRPG, gdyż ma słabą fabułę i słabe dialogi chociaż inne gry z gatunku dużo lepsze wcale nie są

Tylko Fallout 3 ma gorszą fabułę od Obliviona. ;'p

Blade Runner to cRPG bez RPGowej mechaniki.

Blade Runner wyszedł w praniu jako przykład zastosowania ważnych elementów RPG w innych gatunkach.

Uważasz się za "uber RPGowca"

Nie uważam się

nie potrafisz sobie po odgrywać różnych rzeczy w grze w której swobody masz bez liku...

Swoboda w tej grze ogranicza się do otwartego świata i wybieraniu questów jakie się chce.

Nie mam zamiaru wyobrażać sobie, że gra jest lepsza niż jest.

Oblivion jednak jest cRPG bo porównujesz go z innymi cRPG i mówisz, że one mają więcej fajnych rzeczy do roboty i questy są ciekawsze etc.

Skoro twierdzisz, że Obli to cRPG, ja to prostuję podając tytuły cRPG, które mają elementy ważne dla cRPG. Ha?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko Fallout 3 ma gorszą fabułę od Obliviona. ;'p

Mało się w RPG grało. Abandoned Places, Corporation, Alien Fires, Alternate Reality, Hilt, trylogia Krynn, Darkspyre, Dungeon Master, Lords of Time, Shadowlands i Xenomorph. A to tylko jeden system (Amiga) i zapewne mała część bo we wszystko nie grałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też nie uważam się za "uber RPGowca" jak mnie to określił szanowny BioOrc. Gram w tytuły tylko na PC, ponadto jeszcze nie wykroczyłem poza obszar "przed Falloutowy". Zabieram się za to od jakiegoś czasu, ale jakoś brak chęci czy odpowiednich źródeł. x]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczenie na szybko:

cRPG pochodzą od tradycyjnych gier RPG, jak D&D, i korzystają z pochodzącymi od nich założeniami i mechaniką gry. Historie przedstawione w ww. najczęściej dotyczą grupy bohaterów (drużyny) która połączyła swe siły w celu ukończenia misji/zadania. Na swej drodze muszą stawić czoła dużej liczbie wyzwań i przeciwników (najczęściej inspirowanych fantasy potworów, czasem również nawiązują do SF czy Mitologii)

Postacie mają pewną liczbę atrybutów (np. Hit Points - Punkty Życia). Owe atrybuty wyświetlane są w oknie postaci jako liczby, zamiast jak to występuje w innych rodzajach gier jako paski etc.

Ktoś nadal uważa, że Oblivion to nie cRPG?

Pomijająć fakt, że wikipedia jest robiona przez ludzi i nie ma statusu żrodla prawdy objawionej, to :

Wezmy na ruszt GTA San Andreas

Ma statystyki ? Ma.

Ma fabułę i dialogi ? Ma. I to jeszcze więcej niz w oblivionie.

Są w niej questy poboczne? Są

Istnieje mozliwość handlowania? Istnieje.

Istnieje mozliwosc swobodnej eksploatacji? Istnieje

Istnieją uber przedmioty niedostepen w sklapach, ktore mozna nabyc tylko przez questy, ewnetualne je odnalesc? Istnieją.

Jest podział na frakcję? Jest

Bohater ma drużynę? Nie ma, ale to w sumie nie jest element konieczny.

Jeśli zaliczasz obka do gatunku rpgow, to wtedy jesli chcesz byc konsekwetny ( a jesli chcesz by Twoje twierdzenia mialy sens to musisz być) to jestes zmuszony uznac GTA jako RPG. I nie wykrecaj sie twierdzeniem ze GTA dzieje sie we wspolczesności. Uniwersum nie ma wplywu na rpgowosc (obojetnoe czy w rozumieniu moim czy Twoim), a wyjscie poza tradycyjne schematyczne , klasyczne swiatu gatunku jest tylko ktokiem w przod i oznaka oryginalnosci.

. Marny z Ciebie cRPGowiec skoro nie potrafisz odgrywać postaci bez przygotowanych ścieżek dialogowych. Za to ze światem i swoją postacią można zrobić co się chce - pomyślałeś o tym?

To moze w ogole niech w grach daja puste plytki , a gracz sam sobie wymysli gre jaką chce? Od wyobrazania sobie są sesje papierowych rpgow. W ogole co za argument!? Uwazasz ze element gry jest slaby? Wyobraz sobie ze nie jest :) A odgrywanie postaci, to wlasnie dialogi i decyzje , a nie wybor czy wroga zasiekac mieczem czy toporem.

2. W KAŻDYM cRPG większość questów to -

a) idź tam, zabij wróć b) idź tam przynieś/pogadaj i przynieś wróć c) idź, zabij, przynieś wróć

Ale w dobrym rpgu mam jakas dowolność. Moge zrezygmować z zabicia kogoś, przyjmujac wieksza kase za zabicie dawcy questa. Zresztą nawet powiedzmy ze mamy tylko jedna mozliwosc i quest jest liniowy. Przezyję to, ale niech quest polega na czym wiecej niz , przyjmuje zadanie, ide do jaskini, zabijam co tam jest, wracam do dawcy questa. Ale niech przynajmniej jako tlo bedzie dobry dialog, jakas historia, nawet prosty zwrot akcji, jakas roznorodność..... Nie tak jak w obku.

3. Znaczy, że jak nowy Red Faction jest grą TPP to nadal będzie postrzegany jako FPP bo jest sequelem takiej gry? Bzdury piszesz Panie...

On miał na myśli to, że jeśli gra jest sequelem rpga, a nawet calej serii rpgow, to latwiej jest ja zaliczyc do tegoz fatunku niz gdyby byla wydana osobno. Tu nie chodzilo o to ze bezmyslnie przypina sie latki gatunkowe, ale ze nalezenie do serii jednego gatunku zwielsza o iles tam % ilość cech niegatunkowych ktore dla wiekszości potrzeba by uznac ze owa gra nie jest rpgiem....

Czyli określenie 'cRPG' może dotyczyć także gier o innej mechanice gry?

Kocham typowo rpgowa mechanikę, ale uważam ze tak, liczą sie dialogi oraz konselwencje jakie czekaja na gracza dzieki jego decyzjom. A decyzji powinno być wiele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też nie uważam się za "uber RPGowca" jak mnie to określił szanowny BioOrc. Gram w tytuły tylko na PC, ponadto jeszcze nie wykroczyłem poza obszar "przed Falloutowy". Zabieram się za to od jakiegoś czasu, ale jakoś brak chęci czy odpowiednich źródeł. x]

Skąd więc twoje bezsensowne twierdzenia i przywoływanie klasyków których nawet dobrze nie poznałeś? Mówisz jak przeciętny "uber RPGowiec" :)

Pomijająć fakt, że wikipedia jest robiona przez ludzi i nie ma statusu żrodla prawdy objawionej, to :

Wezmy na ruszt GTA San Andreas

Ma statystyki ? Ma.

Ma fabułę i dialogi ? Ma. I to jeszcze więcej niz w oblivionie.

Są w niej questy poboczne? Są

Istnieje mozliwość handlowania? Istnieje.

Istnieje mozliwosc swobodnej eksploatacji? Istnieje

Istnieją uber przedmioty niedostepen w sklapach, ktore mozna nabyc tylko przez questy, ewnetualne je odnalesc? Istnieją.

Jest podział na frakcję? Jest

Bohater ma drużynę? Nie ma, ale to w sumie nie jest element konieczny.

Jeśli zaliczasz obka do gatunku rpgow, to wtedy jesli chcesz byc konsekwetny ( a jesli chcesz by Twoje twierdzenia mialy sens to musisz być) to jestes zmuszony uznac GTA jako RPG. I nie wykrecaj sie twierdzeniem ze GTA dzieje sie we wspolczesności. Uniwersum nie ma wplywu na rpgowosc (obojetnoe czy w rozumieniu moim czy Twoim), a wyjscie poza tradycyjne schematyczne , klasyczne swiatu gatunku jest tylko ktokiem w przod i oznaka oryginalnosci.

Statystyki w GTA nie są wartością liczbową - FAIL, akcja nie jest osadzona w żadnym ze światów przypisanych do kanonu RPG.

Jeśli jesteś zmuszony uznać GTA SA za RPG to śmiem twierdzić, że prawisz głupoty.

Co do wikipedii - gry i encyklopedie nie są robione przez ludzi a przez Cyborgi :D masz rację :D

To moze w ogole niech w grach daja puste plytki , a gracz sam sobie wymysli gre jaką chce? Od wyobrazania sobie są sesje papierowych rpgow. W ogole co za argument!? Uwazasz ze element gry jest slaby? Wyobraz sobie ze nie jest :) A odgrywanie postaci, to wlasnie dialogi i decyzje , a nie wybor czy wroga zasiekac mieczem czy toporem.

Oczywiście retoryka w Oblivionie odsłaniająca nowe opcje dialogowe i potrafiąca prowadzić do pokojowego załatwiania spraw nie ma tu nic do rzeczy? Pomijając sposób załatwienia sprawy odpowiedni dla złodzieja/maga/wojownika etc.

Ale w dobrym rpgu mam jakas dowolność. Moge zrezygmować z zabicia kogoś, przyjmujac wieksza kase za zabicie dawcy questa. Zresztą nawet powiedzmy ze mamy tylko jedna mozliwosc i quest jest liniowy. Przezyję to, ale niech quest polega na czym wiecej niz , przyjmuje zadanie, ide do jaskini, zabijam co tam jest, wracam do dawcy questa. Ale niech przynajmniej jako tlo bedzie dobry dialog, jakas historia, nawet prosty zwrot akcji, jakas roznorodność..... Nie tak jak w obku.

A od kiedy w Oblivionie czegoś takiego nie ma? Graliśmy w inną grę?

On miał na myśli to, że jeśli gra jest sequelem rpga, a nawet calej serii rpgow, to latwiej jest ja zaliczyc do tegoz fatunku niz gdyby byla wydana osobno. Tu nie chodzilo o to ze bezmyslnie przypina sie latki gatunkowe, ale ze nalezenie do serii jednego gatunku zwielsza o iles tam % ilość cech niegatunkowych ktore dla wiekszości potrzeba by uznac ze owa gra nie jest rpgiem....

Jakich cech "niegatunkowych" jest więcej w Oblivionie?

Czyli określenie 'cRPG' może dotyczyć także gier o innej mechanice gry?

Kocham typowo rpgowa mechanikę, ale uważam ze tak, liczą sie dialogi oraz konselwencje jakie czekaja na gracza dzieki jego decyzjom. A decyzji powinno być wiele.

Dialogi liczą się przede wszystkim w grach przygodowych na których to są one oparte :) cRPG to połączenie dialogów, walki i systemu statystyk.

Edytowano przez BioOrc
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...