Skocz do zawartości

Forumowicze o Sobie VIII


Turambar

Polecane posty

Burza, burza... Lubię podziwiać, choć miałem okazję podziwiać aż za bardzo 'do środka'. Przyjemnie było stanąć na 11 piętrze poznańskiego bloku i podziwiać burzę szalejącą nad miastem, lecz z daleka od bloku. Ten zapach, świeżość powietrza... I tam moc. Jednak nieco bardziej mieszane uczucia miałem, gdy siły burzy doświadczyłem pod namiotem. Jeszcze w podstawówce będą w trakcie jednego z wypadów w Jurę Krakowsko-Częstochowską dorwała nas burza co się zowie. Namiot wyginało, przeginało, woda leciutko wciekała do środka, a co chwila robiło się jasno jak w dzień - pioruny rozświetlały białe wapienne ściany. Woda spływająca spod skał stworzyła niemały strumień, także pod z namiotu zrobiło nam się łóżko wodna z 10 cm wody pod spodem. Nie powiem, żeby doświadczaną przeze mnie emocją był podziw :happy:

Zdarzyło mi też się jechać samochodem w porządnej burzy - prawie nic nie widać, ale zatrzymać się nie było jak, bo pobocza brak, a i wszędzie drzewa dookoła, więc niezbyt bezpiecznie...

Podziwiać można, ale niech z podziwu też płynie rozsądna dawka strachu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Burze są fajne, o ile jest się w porządnym bloku z piorunochronem na dachu :D. Fajnie jest sobie popatrzeć, ale już nie tak fajnie jest siedzieć w wiejskiej chatce otoczonej przez wysokie drzewa i słyszeć pioruny walące tak blisko, że szybciej je słychać niż widać. Nie jestem strachliwy (wolę określenie rozsądny ;)), ale w takich sytuacjach zdarza mi się bać. Śmieszno-strasznym aspektem burzy jest też strach u mojego psa. Diuk boi się piorunów jak diabeł święconej wody i ze strachu wskakuje nam do łóżek, czego nigdy nie robi - jest tak nauczony, że na łóżku śpi tylko wtedy, kiedy jest sam w domu :P. Uroczo wygląda również, jak usiłuje się zakopać w podłogę, ale niestety kafelki na podłodze nie chcą się rozejść. Chociaż żal psiny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo tak, burza to fajna rzecz, choć nie chciałabym, żeby dorwała mnie na zewnątrz. Ale patrzenie przez okno na świat podczas burzy, jest fajne. Lubię patrzeć na pioruny przeskakujące między chmurami oraz na krople deszczu uderzające o szybę.

Tylko żal mi zwierzątek, które ze strachu chowają się gdzie popadnie. :(

A tak przy okazji witam wszystkich forumowiczów. Mam nadzieję, że zostanę tu dłużej, tymczasem idę poszukać odpowiedniego miejsca na forum dla siebie.

No pierwsze koty za płoty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ up ^ - też lubię gdy jest deszcz/burza.Wtedy chce mi się spać i dobrze zasypiam :D.Ale nienawidzę śniegu - zimny,śliski,a gdy zrobi się z niego "górka" to brudny :angry:

ja również witam wszystkich oraz nowego forumowicza (Aurelia ;))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwierzątka chyba najbardziej cierpią podczas burzy :(. Zawsze mi ich rzal jaktak szczekają i wyją.Ja mam małego pieska takiego jak Paris Hilton, jak zobaczyłam że ona g ma to też poprosiłam rodziców o takiego. Na początku nie chcieli kupić ale płacz ich przekonał. Słoooodki jest :D.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnie - co prawda aktualny wątek jest o czym innym, ale... Jakiej wielkości/rasy jest Twój pies? Bo imię mnie zastanowiło. Przypomniał mi się Bruiser z "Legally blonde", to malutkie chuchro... :wink:

Co prawda zaraz wpadnie Tur albo Lord i zrobi burzę, że nie piszemy w Zwierzakach (czy jak tam teraz nazywa się temat o zwierzątkach :D), ale szybko odpowiem. Diuk jest terrierem czeskim, ale nad podziw rozwiniętym. Te pieski zwykle ważą ok. 8-9 kg, a Diuk potrafi i do 14 dojść :). Nie jest jednak gruby ani tłusty, on po prostu ma bardzo masywną budowę ciała. Gdyby był człowiekiem, to miałby posturę przypakowanego siłacza :P. Maść szara, nos wątrobowy i muskularny zad - kynolodzy potrafią romantycznie opisać zwierzę :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ up ^ - też lubię gdy jest deszcz/burza.Wtedy chce mi się spać i dobrze zasypiam :D.Ale nienawidzę śniegu - zimny,śliski,a gdy zrobi się z niego "górka" to brudny :angry:

ja również witam wszystkich oraz nowego forumowicza (Aurelia ;))

*plask* Aurelia to imię żeńskie, więc nie jestem żadnym forumowiczem. :P

Również nie lubię chlapy, ale żeby nie lubić śniegu? Jak widzę dzieci lepiące bałwana, lub rzucające się śnieżkami, to mi się cieplej na serduszku robi. :) No i nie mogłabym zasnąć podczas burzy. O i jeszcze fajniej jest, jak zaraz po burzy pojawi się słonko i jakaś tęcza. Naprawdę słodki widok. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam w pełni akceptuje każdy stan pogody. Deszcz, burza, śnieg, mróz upał-wszystko mile widziane, byle nie przez długi okres czasu bez przerwy. Bardzo dobrze, że "pogoda zmienną jest" i w naszej strefie klimatycznej mamy w przeciągu całego roku sporą różnorodność.

rzal

No błędu w tym wyrazie to się akurat nie spodziewałem :tongue:

Co do zwierzaków. Ja niestety psa mieć nie za bardzo mogę, ze względu na alergię. Tutaj to w ogóle jestem nieźle upośledzony, bo oprócz sierści sporej ilości zwierząt nie toleruję kurzu i traw. Od dwóch lat na kurz się zresztą odczulam, bo był najbardziej uciążliwy. Każdy dzień witałem z zatkanym nosem i niekoniecznie dobrym przez to samopoczuciem. Obecnie, dzięki kuracji jest zdecydowanie lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*plask* Aurelia to imię żeńskie, więc nie jestem żadnym forumowiczem. :P

Jesteś forumowiczem. Spójrz na swoją grupę - "Forumowicze" :tongue: W razie wątpliwości zapraszam do tematu "Gladiatorzy języka" na ubitą ziemię - temat kuleje, odkąd się tam udzielam :D

Arnie - może to demagogia, ale dla mnie to już niejaka przesada z tymi offtopami - dobra, zakładamy temat o pogodzie i warunkach atmosferycznych, żeby uzbierał góra 4 strony i umarł, potem temat o Lego (o podobnej żywotności), i kilkadziesiąt innych, które się dotychczas przez FoS przewinęły. Właśnie, temat brzmi: "Forumowicze o sobie" - ale tu nawet ściśle o sobie pisać nie wolno, przecież do tego jest ta ankieta :tongue:

Po prostu, utarło się, że FoS to dyskusje o wszystkim i o niczym, szybka wymiana opinii bez drobiazgowego roztrząsania. Czy się mylę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ up ^ - też lubię gdy jest deszcz/burza.Wtedy chce mi się spać i dobrze zasypiam :D.Ale nienawidzę śniegu - zimny,śliski,a gdy zrobi się z niego "górka" to brudny :angry:

ja również witam wszystkich oraz nowego forumowicza (Aurelia ;))

*plask* Aurelia to imię żeńskie, więc nie jestem żadnym forumowiczem. :P

Również nie lubię chlapy, ale żeby nie lubić śniegu? Jak widzę dzieci lepiące bałwana, lub rzucające się śnieżkami, to mi się cieplej na serduszku robi. :) No i nie mogłabym zasnąć podczas burzy. O i jeszcze fajniej jest, jak zaraz po burzy pojawi się słonko i jakaś tęcza. Naprawdę słodki widok. :happy:

Nie no dzieci są ogólnie cool, pod warunkiem że nie są denerwujące jak moje kuzynostwo serio.

Mam tak. Jeden kuzyn prawie pełnoletni, i co dziwne, wcześniej ignorował naukę po całości. Dopiero do wkroczenia do ekonomika, zaczął się przykładać do nauki, jak dla mnie dziwne to ? Drugi kuzyn, pięć lat w tym roku, jest tak denerwujący, że czasem nie mogę się przez niego skupić, jak coś robię naprawdę. Kiedyś, jak grałem to wpadł mnie do pokoju i tak się darł, że matko boska. Musiałem prosić ciotkę by wzięła tego diabła z mojego pokoju. Kuzynka, co dopiero przyszła na świat, i zaczynam się bać, że będzie tak samo denerwująca jak drugi kuzyn. Nie mam nic do dzieci, ale zawsze jak ten młodszy kuzyn jest u mnie. To zawsze próbuje coś zmalować i najczęściej, mnie się za to obrywa. :/ I ciągle te teksty "Bo Kubuś to małe dziecko i musi się wyszaleć, ale musisz go pilnować by nie przesadził." Matko boska, co ja jestem, niańka jakaś ? Ale ogólnie, jak widzę dzieci bawiące się w śniegu, to przypomina mnie to stare czasy, gdzie bawiłem się z pierwszym kuzynem na sankach i takie tam. Echh kiedyś się było dzieckiem, i wie się jak to jest, a dziś. Jestem dorosły i zapomniałem o tym czarze dziecinnego świata. Ale wiecie co ? Skoro już mówię o dorosłości, to chciałbym gdy ja już będę miał potomstwo, by nie popełniło tych samych błędów co ja w młodości, a trochę ich było. No i ogólnie nie chcę popełnić błędu co mój ojciec, że przez kilkanaście lat będę zajęty pracą i takimi tam, a dopiero sobie o dzieciach przypomnę, gdy będą dorosłe. Nie chcę by moje potomstwo, wystawiło mnie taki sam rachunek, jak ja swemu ojcu. Czy można mówić tutaj o tym, że jestem walnięty, czy po prostu dostrzegam swe błędy z przeszłości ? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnie - może to demagogia, ale dla mnie to już niejaka przesada z tymi offtopami - dobra, zakładamy temat o pogodzie i warunkach atmosferycznych, żeby uzbierał góra 4 strony i umarł, potem temat o Lego (o podobnej żywotności), i kilkadziesiąt innych, które się dotychczas przez FoS przewinęły. Właśnie, temat brzmi: "Forumowicze o sobie" - ale tu nawet ściśle o sobie pisać nie wolno, przecież do tego jest ta ankieta :tongue:

Po prostu, utarło się, że FoS to dyskusje o wszystkim i o niczym, szybka wymiana opinii bez drobiazgowego roztrząsania. Czy się mylę?

To jest nieco problematyczne. Zależy nam na ruchu również w innych tematach, które niestety ostatnio podupadają. Z drugiej strony, gdybyśmy przenieśli wszystkie dyskusje do pobocznych tematów, to nie mielibyśmy o czym w FoS rozmawiać. Dlatego dopuszczamy w FoS rozmowy na tematy, które mają swoje osobne działy, ale raczej w formie wtrąceń, niż bycia głównym tematem. Parę postów na jakiś temat (jak np. wymiana paru postów o moim psie ;)) jest w porządku, ale już dłuższe dyskusje powinny mieć miejsce w tamtych tematach. Rzecz zależy głównie od humoru moderatora i od stopnia zaangażowania forumowiczów w pisaniu na FoSowy offtopic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwierzątka chyba najbardziej cierpią podczas burzy :(. Zawsze mi ich rzal jaktak szczekają i wyją.Ja mam małego pieska takiego jak Paris Hilton, jak zobaczyłam że ona g ma to też poprosiłam rodziców o takiego. Na początku nie chcieli kupić ale płacz ich przekonał. Słoooodki jest :D.

Ale ci zazdroszczę. Chihuahua to moja ulubiona rasa, a Tinkerbell jest słodziutki. Mnie niestety rodzice nie chcą takiego kupić bo mamy już yorka, to takie małe kudłate, i wiąże się im kokardki na łebku. Jak chcesz, to napisz do mnie na PW, to się powymieniamy zdjęciami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnie: teraz to się dopiero offtop robi :laugh: Może jednak przejdźmy do "Zwierzaków"? Ja się już wpisałem :happy:

EDIT: Może by wprowadzić jakiś minimalny wiek korzystania z FA? :chytry:

down: Może w ramach weryfikacji userów przed aktywacją konta każdy musiałby wysyłać do redakcji CDA jakiś dowód tożsamości? :laugh:

O, właśnie, to Ci się spodoba :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

licuri - coś w tym jest; nie jest przecież powiedziane, że wszyscy "dorośli" mają poukładane w głowach, prawda? Co do pozwolenia na broń - z tego, co się orientuję (a nigdy się nie starałem, więc orientuję się nieszczególnie), to oprócz testu jest też przeprowadzany wywiad środowiskowy... O, w ramach tego wywiadu jeździłby któryś z członków Redakcji. Na przykład (nie, nie Smuggler :tongue:) Qń :wink:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ci zazdroszczę.

Najbardziej mi mierzi w ludziach: zazdrość

La la la. Ja tam mam nadzieję, że ktoś tu sobie jaja maluje (prapremiera przed Wielkanocą?). Swoją drogą, wiem, jak pewien problem rozwiązać. Prościutko.

Jako wtrącenie do tematu: przez takie... ...popularne osoby, które przykładem być nie mogą, jak np. Hilton, w schroniskach raz na jakiś czas odnotowuje się spory przypływ psów o określonej rasie, które to znudziły się właścicielom, którzy to kupili je (sobie lub "pociechom") pod wpływem... posiadania danej rasy przez kolejną słitaśną pannę obyczajów odbiegających od przyzwoitości robiącą szum w mediach, czy raczej robioną przez media i ich szumy. A ja mam ochotę wziąć kij i bić drzewem w głowę kolumny greckiej.

W ramach FoS-owania powiem, że zimno jest, ale ma być lepiej! Niedługo! A! PHiDP szykuje już reprywatyzację Słońca, które to niedługo w pewnej krasie się ma pojawić z powrotem, robiąc wielki huk i jeszcze więcej światła. Wg najnowszych doniesień z najnowszych wywiadów Słońce nie jest jeszcze przygotowane, by grzać, ale że lubi na siebie zwracać uwagę, niedługo znów wyjdzie ze światłem dziennym.

Dla nielubiących Słońca nie mam dobrych doniesień. Złe miałem, ale zgubiłem, na szczęście niedługo wyjdzie Słońce, więc się powinni ucieszyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz tam jaja malować, ja pilnuję, aby czyste były, wystarczy :tongue::laugh:

Przypomniała mi się akcja, jaka jakiś czas temu była wszechobecna w UK: "dog is for life, not just for Christmas". I w ramach FoSowania - to, co dobre w śniegu było, to fakt, że chyba jako jedyna rzecz na świecie bezwzględnie uczył kierowców pokory...

@down: no właśnie, same zalety! :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako wtrącenie do tematu: przez takie... ...popularne osoby, które przykładem być nie mogą, jak np. Hilton, w schroniskach raz na jakiś czas odnotowuje się spory przypływ psów o określonej rasie, które to znudziły się właścicielom, którzy to kupili je (sobie lub "pociechom") pod wpływem... posiadania danej rasy przez kolejną słitaśną pannę obyczajów odbiegających od przyzwoitości robiącą szum w mediach, czy raczej robioną przez media i ich szumy. A ja mam ochotę wziąć kij i bić drzewem w głowę kolumny greckie

Mnie zastanawia jedna rzecz. Kim trzeba być, by kupić żywe stworzenie...

Rany, żeby cokolwiek kupować, bo jakaś Paris czy inna gwiazdeczka ma takie coś?

Zastanawia mnie też, ale tylko czasami, czy gdyby taka delikwentka strzeliłaby sobie w łeb, to czy odnotowano by wzrost liczby samobójstw wśród małolat.

Ech, głupota ludzi mnie czasem przeraża.

Aurelia?

Hm, ciekawe, ile koleżanka z nami wytrzyma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo ile my wytrzymamy z koleżanką... :)

Posiadanie zwierzątek jest całkiem fajną sprawą, tak długo jak zwierzątkom się to podoba i się o nie troszczymy. Bo jakiś chomik jako prezent urodzinowy, wcześniej nieuzgodniony zawsze będzie traktowany jako niepotrzebna kula u nogi i zaniedbywany. Zakupy powinny być przemyślane i uzgodnione.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nicek: nieeee, jak Ty możesz, tak niszczyć istotę istnienia wschodzącej gwiazdki!! Przecież Aurelia kocha zwierzątka, prawie tak, jak Hannah Montanę!!!

Co do samobójstw - możesz się nabijać i komentować ślepe naśladownictwo z przekąsem, ale faktem jest, że gdy w XIX wieku opublikowano Cierpienia młodego Wertera, przez Europę (tę część uznawaną dziś za bardziej cywilizowaną) przewaliła się fala samobójstw, i w ogóle "werteryzmu" - ubrania w stylu Wertera, całe zestawy porcelany z malutkim Werterkiem i scenami z książki... To nie wymysł XX wieku.

Ja to jestem ciekaw, kiedy Yen wpadnie na FoS z toporem w ręku i zrobi rozp... ee, porządek ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Aurelia kocha zwierzątka, prawie tak, jak Hannah Montanę!!!

Chyba Ci się z inną koleżanką, wypowiadającą się w tym temacie, pomyliła. Uważaj, bo chyba niebawem zaliczysz *plaska*. :P

Ja to jestem ciekaw, kiedy Yen wpadnie na FoS z toporem w ręku i zrobi rozp... ee, porządek ;)

Yen jest jak asasyn. Czeka do odpowiednio momentu, by w jednej chwili... SPRZĄTNĄĆ WSZYSTKICH! :icon_twisted:

Tak co do aktualnego wątku jeszcze: też nie mogę ścierpieć tych sweety, różowych postów. Błee! Liczę na to, że nie przytłoczą normalnych wypowiedzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima? Po raz kolejny stopniało i mam nadzieję, że tym razem na stałe. Co ciekawe zapowiadają gwałtowne przejście do temperatur typowo letnich. Wychodzi na to, że pory przejściowe jak wiosna i jesień to już przeszłość. Co do zwierzątek jeszcze, to często niestety ich właściciele mają słomiany zapał i coraz częściej takie porzucone psy szwendają się po osiedlu, gdzie mieszkam i zaczynają wyć i szczekać w najmniej oczekiwanym momencie np o 5 rano....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...