Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Czego teraz słuchacie

Polecane posty

Kawałek udostępniony przez Empire wogólenie oddaje mocy i klimatu tej płyty ! świetne !

Hehe.. takie lepsze, polskie dimmu borgir ;]

Album, po którym skończył się Arcturus

A to nie przypadkiem pierwsza plyta Arcturusa?;]

Po nim przyszła La Masquerade Infernale i zaczęły się eksperymenty na skalę, która mnie przerasta.

LMI to zupelnie inna plytka, inny typ muzyki, ale nie uwazam, ze gorsyz. Ad Astra np to cyba najlepszy kawalek Arcturusa w ich dyskogtrafii.

Paradise Lost - Live in Cologne 2003

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie przypadkiem pierwsza plyta Arcturusa?;]
Druga, jeżeli liczyć EPkę Reconstellation. Też nierewelacyjną, zresztą :)
LMI to zupelnie inna plytka, inny typ muzyki, ale nie uwazam, ze gorsyz.
Pewnie nie, jeżeli ktoś ma dość nerwów, by to słuchać. Mnie to przerasta, chociaż niektóre kawałki są całkiem znośne, np. Nightmare Heaven.
Ad Astra np to cyba najlepszy kawalek Arcturusa w ich dyskogtrafii.
Nie słyszałem.

Guilty Gear X - OST Kawał doskonałego hard rocka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga, jeżeli liczyć EPkę Reconstellation. Też nierewelacyjną, zresztą

Epka reconstellation jakbys nie wiedzial, zostala wydana chyba w 1997 roku i sklada sie z utworow z demowek i epek sprzed Aspery. Wiec Aspera jest pierwsza plyta arcturusa.

Pewnie nie, jeżeli ktoś ma dość nerwów, by to słuchać.

Jesli ktos ma nerwy by przesluchac np Draconian Times, to czemu ma nie przesluchac La Masquerade? Tzn moze lubi liniowa i przewidywalna do bolu muzyke, to wtedy nie warto sie brac za Arcturusa.

Slucham.. zanim nie padly mi sluchawki sluchalem Mike Oldfield - Tubullar Bells 2003

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec Aspera jest pierwsza plyta arcturusa.
Nie jest, właśnie dlatego, że Reconstellation
zostala wydana chyba w 1997 roku i sklada sie z utworow z demowek i epek sprzed Aspery.
Do płyt wydanych przez zespół zalicza się też EPki, nie tylko LP ;]
Jesli ktos ma nerwy by przesluchac np Draconian Times, to czemu ma nie przesluchac La Masquerade?
Nigdy nie przesłuchałem całego DT od początku do końca, ale nie sądzę, by było to trudniejsze albo bardziej przewidywalne choćby od takiego ostatniego Samaela ;]
Tzn moze lubi liniowa i przewidywalna do bolu muzyke, to wtedy nie warto sie brac za Arcturusa.
Taa, po przesłuchaniu Sham Mirrors byłem tak zaskoczony jak człowiek zrzucający bieg z czwórki od razu na jedynkę, zamiast na trójkę, i widzący jak silnik wyskakuje mu spod maski :)

Soulfly - 3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nile - In The Begining, a zwłaszcza świetny kawałek Wrought. Nile jest dla mnie tym co w metalu najlepsze - nie przesadzanie z darciem gęby :wink: oraz wplatanie innych wątków muzycznych - egipskie wstawki w Nile wymiatają...

Aha, jeszcze Asgaard - When the Twilight Set in Again wymiatająca epicka muza, zwłaszcza lokal, tfu... wokal tej babki fajny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chimek - bardzo ci dziekuje, tego mi bylo trzeba :wink: Owszem, prodigy to dziwny zespol,. Najpierw wybili sie z podziemia i prawie kazdy o nich slyszl, a teraz zaczynaja wszystko od poczatku. A najbardziej wkurza mnie to, ze wszyscy widza tylko Flinta ( tego z tym czupiradlem:)) a nikt nie widzi prawdziwego geniusza.

Cardinal - ja nie krzycze, tylko wkurza mnie mnie ta cisza :D

A tak z innej beczki to polecam ich kawalek pt. "Back to school"

SZACUNEK DLA METALI

8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SZACUNEK DLA METALI

8)

I to się chwali Miśku :) Tak mi przyszła na myśl w tej chwili wkładka do "Music For The Jilted Generation" i ten długowłosy kolo w glanach pokazujący middle-fingera do całej społeczności... Łatwo zatem dojść do wniosku, że tak jak Klusek napisał - ludzie (a w szczególności metale) nie szanujący Prodigy to... no, powtórzę Chimka jednak - debile...

Ektomorf - "Instinct" - kalka Soulfly, ale przyjemna jednak...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snake - widza Keitha dlatego ze on tam jest generalnym tancerzem i huh...wokalista, jesli mozna tak powiedziec. Ja teraz w temacie Prodigy nie jestem za specjalnie teraz, bo edukacje zakonczylem na The Fat of the Land, a potem raptem jeden kawalek slyszalem - Baby's got a Temper, wiec slucham raczej starszych plytek - Experience, te sprawy. Tak na marginesie uwazam ze Music for Jilted Generation to chyba najlepsze co Prodigy moglo stworzyc. Kazdy utwor jest doskonaly - praktycznie nie ma slabych punktow :) slucham tego od 6 klasy podstawowki, wiec juz chyba dziewiec lat i ciagle tak samo mnie bierze :)

Aha - jak chcesz pogadac o The Prodigy i popodniecac sie wspolnie roznymi ich trackami, to przeniesmy sie do "Muzyka ktorej slucham" w Offtopiku, bo tutaj jest generalnie KM i by sie na nas obrazili :P

Wujo - nie od dzis wiadomo ze sporo metali to ograniczone osobniki :P

A ja teraz:

Tiamat - Whatever that hurts

Massive Attack - Special Cases

Mniam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz cos absolutnie patologicznego

Enbilulugugal - nazw utworow nie podam, ale generalnie zawieraja w sobie slowa "necrophile" "goat" "sex" i inne ciekawostki.

Zespol ten sprawia ze z okolicy uciekaja ludzie, zwierzeta, a dzdzownice wygrzebuja sie z ziemi, zas karetki jezdza w ta i z powrotem zabierajac kolejnych rannych :D

Zdecydowanie patologiczny grind.

Hm, mam ochote przeszukac kuchnie w poszukiwaniu noza, ktorym zadzgalbym te szmaty. One na to zasluguja i musze je ukarac :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesłuchałem jeden utworek tego chorego grindu co Chimek przedstawił i musze przyznać ze fajne 8) Do mordowania... ;p

Kataklysm - SorceryO [beeep]. Zawsze się bałem tej płyty :D Teraz wchodzi z przyjemnością. Muzycznie, dość techniczny, świetny Death Metal, wokalnie rozpierd*la wszystko i wszystkich ! Potęga !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tristania - cała dyskografia

Tak mnie po Hanterku wzięło na jakiś lekki chill-out... Przez gotycko-doomne klimaty Widow's Weeds, przez 'twardy' gotyk Beyond the Veil do awangardowego gotyku World of Glass... chyba najlepszy gotycki zespół na scenie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...