Polecanki!

[ElTabasco]

Jestem zielony w temacie, wcześniej oglądałem jedynie Sen to Chihiro no kamikakushi chciałbym coś obejrzeć lecz nie wiem od czego zacząć. Najlepiej polecajcie coś z najwyższej półki, najlepsze jakościowo i żeby to ładnie wyglądało, trochę przeglądałem i Ghost in the Shell ma fajny styl, to na pewno kiedyś zobaczę.

Edytowano Czerwiec 1, 2013 przez ElTabasco

[Black Shadow]

@ElTabasco

Z najwyżej półki? Cóż, na początek może rzucę w ciebie dwoma linkami

>top anime wg. MALa

>top manga wg. MALa

Masz na dzień dobry kilkadziesiąt pozycji, które zebrały dookoła siebie ogromną rzeszę fanów, ich poziom wykonania stoi na naprawdę wysokim poziomie i można przy danej serii stracić spory kawałek czasu ^_^ Jeżeli jednak miałbym zarzucić czymś szczegółowym to bez wątpienia polecam Shingeki no Kyojin - animiec/manga jakimi moimi skromnymi rękoma dostał własny temat w dziale, świeżynka z obecnego sezonu o naprawdę fenomenalnym poziomie wykonania (w ostatnim odcinku było parę statycznych kadrów, ale ogólnie nie ma co się czepiać). Jeżeli jednak nie boisz się czegoś długiego, starszego i w czarno-białej oprawie polecam One Piece'a - pierwsze tomy mogą odrzucać swoją kreską, ale dalej wszystko się rozkręca i do tej pory jest to dla mnie najlepsza shouenowa manga z całej topki, bije na głowę to co dzieje się w Bleachu czy Naruto. Rany, co jeszcze mogę podać co mi się podobało i IMO jest dobre? Tengen Toppa Gurenn Lagann jeśli nie odstraszają cię mechy; Baccano! za całokształt... uh, pewnie bym jeszcze coś wymyślił, lecz pewnie musiałbyś dookreślić kryteria gatunkowe chociażby

[ElTabasco]

Dzięki za propozycje na początek zacznę chyba od Shingeki no Kyojin a potem wybiorę coś z listy.

[Gość]

Też kiedyś byłem zielony (i raczej nadal jestem ). Zacząłem od Samurai Champloo (boska seria ze świetną muzyką i postaciami, za którymi długo będę tęsknił), teraz oglądam Death Note (trzeba zobaczyć), w przyszłości Cowboy Bebop, Fullmetal Alchemist: Brotherhood, Black Lagoon i wiele innych. Po obejrzeniu Samurai'a uświadomiłem sobie, że animowane serie/pełnometrażówki mogą sprawić więcej frajdy niż większość filmów i seriali. Pytanie do niezielonych: jeśli obejrzę anime/przeczytam mangę to warto (a może należy?) zabierać się za drukowany/animowany odpowiednik pod tym samym tytułem? Mogą różnić się historią, postaciami itp.?

Edytowano Czerwiec 1, 2013 przez Gość

[piotrekn]

Jeszcze nie spotkałem się z przypadkiem kiedy warto było przejść do adaptacji po zapoznaniu się z oryginałem. Jeśli chcesz się obejrzeć/przeczytać oba, proponuję zacząć od anime (zazwyczaj jeśli anime jest oryginalne, adaptacje nie powtarzają fabuły) a potem przejść do mangi, nowelki lub VN.

[orzel286]

@ElTabasco

Nie ma co się zapatrywać na ładny wygląd, bo to nie wszystko (zupełnie jak z dziewczynami). Tak samo na top my anime list, bo to porażka (trolling, sequele dostają boosta [gintama!] i ogólnie większość się po prostu nie zna [zabrzmiało hipstersko ]).

Chcesz zobaczyć absolutny numer jeden (zdaniem moim i przynajmniej jakiejś setki innych osób)? Obejrzyj legend of the galactic heroes (ginga eiyuu densetsu). Space opera licząca sobie 110 odcinków i bez pomocy Mocy robi z gwiezdnych wojen pazia. Sporo polityki, nieco filozofii, bitwy w kosmosie (i nie tylko), olbrzymia obsada (w logh Norio Wakamoto miał swoją rolę życia), klasyczna muzyka, ładna kreska i nieco drewniane animacje (ale to w końcu końcówka lat 80...).

http://myanimelist.net/anime/820/Ginga_Eiyuu_Densetsu

[Gość]

Ok, dzięki piotrekn. Warto zabierać się za One Piece (ilość odcinków trochę przytłacza)?

Edytowano Czerwiec 1, 2013 przez Gość

[ElTabasco]

orzel286

Lubie sf ale bardziej przyziemne, coś w stylu SW to raczej nie dla mnie same gwiezdne wojny również mi do gustu nie przypadły.

Co do wyglądu oczywiście masz po części racje ale wiadomo przyjemniej jest jak film, anime czy dziewczyna ;] wygląda ładnie.

[piotrekn]

@orzel286: Wygląd to może i nie wszystko, ale odgrywa dość istotną rolę, szczególnie dla osób, które dopiero zaczynają (choć i ja pomimo prawie trzech lat oglądania [tak, wiem że nadal mało] nader często kieruję się stylem graficznym). A także i dla reszty, cokolwiek paskudna oprawa graficzna (np. Angel Densetsu) może dość skutecznie utrudnić nawet zaczęcie serii.

[orzel286]

@rapandmgsfan

Zdecydowanie tak - one piece, to jedno z niewielu anime (lub mang, ale na mangę w każdej postaci mam uczulenie), o którym można powiedzieć, że jest EPIC (tak, dużymi literami). Akcja rozkręca się około 20-30 odcinka i dalej... Można nie zauważyć, że wakacje się skończyły. Fillerów dużo nie ma i generalnie mają wyższy poziom od tych z naruto, czy blicza. W zależności od gustu kreska może zrazić (heh), ale idzie się przyzwyczaić. Najlepszy shounen z tak zwanej "big three".

@piotrekn & ElTabasco

Wiadomo, w końcu każdy by chciał mieć ładną dziewczynę. Tak tylko mówię z własnego doświadczenia, że czasem można naprawdę dobrze się zabawić z tą brzydszą. To znaczy, to metafora taka... A zresztą.

Kolejne forum, na którym wychodzę na sprośnika, jak fajnie. ^^

[[Ekspert] Sefnir]

@ElTabasco

Zapodana ci przez Blacka MALowe listy zawierają akurat tytułu naprawdę czymś się wyróżniające. Takie Kara no Kyoukai nadal uważam za jedną z najlepszych rzeczy jakie widziałem. Jeśli lubisz sci-fi bardziej ziemskie to zobacz niedawne Psycho-Pass, czyli coś jakby połączenie Raportu Mniejszości z Sędzią Dredem i z rewelacyjnie zrobionym antagonistą. Moim zdaniem bardzo ciekawą produkcją było Shinsekai Yori, animiec stawiający na klimat i na bardzo powolne odpowiedzi. Przyłączę się też do polecania Shingeki no Kyojin. Tytuł naprawdę powala. Warto sięgnąć po mangę.

Większość osób piszących w tym dziale ma w sygnach swoje listy MALowe, możesz przejrzeć je przejrzeć pod kontem najwyższych ocen i ewentualnie coś wybrać, albo spytać tu o dany tytuł. Choć z drugiej strony to trochę ryzykowne bo jak wiadomo, każdy ma inny gust.

Kolejne forum, na którym wychodzę na sprośnika, jak fajnie. ^^

I tak oglądasz chińskie pornobajki, więc z czym problem? ;p

Odnośnie samego wyglądu, to jednak na początek chyba lepiej oglądać coś nowszego i potem przechodzić do starszych rzeczy. Sam jestem zdania, że naprawdę warto sięgać po tytuły starsze, pośród których można znaleźć perełki pokroju Galaxy Express 999, Crest/Banner od the Stars, Lain czy Zeta Gundama. Z drugiej strony serie nowe wcale złe nie są, a potrafią trafić się naprawdę rewelacje jak choćby wcześniej wspominane Shingeki no Kyojin. Ale to już raczej rozmowa do innego tematu.

Edytowano Czerwiec 1, 2013 przez Sefnir

[ElTabasco]

Sefnir

Dzięki za propozycje Psycho-Pass rzeczywiście może być ciekawe, na pewno sprawdzę.

[Gość]

Dzięki orzel286 Nie mam więcej pytań. Aby mnie kreska zraziła musiałaby być naprawdę koślawa, a z taką się jeszcze nie spotkałem Jeszcze raz dzięki wszystkim i pozdrawiam

[[Ekspert] Xerber]

@ElTabasco - weź się za Hellsing: Ultimate!

Łatwo przez niego wejść w świat anime, bo:

- fabuła, choć prosta, ma kilka fajnych twistów i jest napisana pod typowo "zachodniego" widza;

- kreska jest naprawdę ładna;

- bohaterowie są całkiem ciekawi (choć trochę sztampowi);

- w czasie walk naprawdę dużo dzieje się na ekranie;

- jako bonus dodam, że część utworów z OST zostało nagrane przez orkiestrę Filharmonii Warszawskiej.

[Azzazel13]

Czy od czasu ostatniego odcinka KnK wyszło cokolwiek dobrego w świecie animu? Bo czego nie dotknę to okazuje się to kupą. Wróciłem więc w oglądaniu do wczesnych lat 90. Ale może ktoś się natknął.

Pytanie od człowieka który uważa Mind Game, kocią zupę, Baccano czy Tenshi no tamago za arcydzieła, a Blicze, elfen liedy, clannady czy inne tam naruto za wątpliwej świeżości kupy.

Znajomy mi polecał box of goblins, ale to chyba zbyt wrażliwy znajomy, bo animu to wydało mi się skierowane do dziewczynek o wrażliwych serduszkach. Znaczy nudne jak flaki z olejem, rozkręca się jak stary parowóz, i może i gdzieś dojedzie do jakiegoś spektakularnego końca, ale początek jest tak potwornie nieinteresujący, że nie chce mi się do niego nawet wsiadać.

Pytanie skierowane raczej do 2 ostatnich lat w porywach, bo wszystko starsze zwyczajnie znam.

A sam czekam teraz chyba tylko na nowego ducha w pancerzu i kolejny odcinek ogrodu grzeszników.

[Dracia]

Właśnie skończyłam Revolutionary Girl Utena... Ma ktoś polecić w danym stylu? Jakby co w sygnaturce mam link do MAL, więc wiadomo co już widziałam..

[[Ekspert] Kondzio]

Nie jestem pewien czy chodzi o jakiś konkretny rodzaj podobieństwa, ale z wyemancypowaną (pod wieloma względami) bohaterką, machającą czasem mieczem, kojarzy mi się od razu Yami to Boushi to Hon no Tabibito. W ogóle, to strasznie niedoceniona seria jest.

Luźno kojarzy mi się jeszcze Kyoshiro to Towa no Sora - ze względu na kilka podobnych motywów. Kolejna rzecz z mocno zaniżonymi ocenami, swoją drogą.

[Dracia]

Bardziej w sensie czegoś głębszego z dużą ilością symboliki, o.

[SoulReaperPL]

Powie mi ktoś z jakiej to anime , i czy ogólnie te anime jest fajne?

Edytowano Czerwiec 13, 2013 przez SoulReaperPL

[orzel286]

Powie mi ktoś z jakiej to anime , i czy ogólnie jest ona fajna?

Soul Eater bodaj, a babeczka na pierwszy rzut oka fajna.

Edytowano Czerwiec 13, 2013 przez orzel286

[[Ekspert] Xerber]

Potwierdzam, Soul Eater. Wiedźma z filmiku to Blair. Czy fajne, czy nie to nie wiem, nie oglądałem. Słyszałem jednak opinie, że lepiej wziąć się za mangę.

[Soaps]

Poleci ktoś dobre anime z zombie? Coś w stylu The Walking Dead, tyle że anime. I żeby nie było, propozycje typu Sankarea czy Highschool of The Dead, odpadają.

[Exeosus]

Zna ktoś coś podobnego do Shingeki no Kyojin?

@down:

Wyraziłem się trochę niejasno. Szukam właśnie anime z tak przytłaczającym nastrojem, tą beznadzieją, powolną śmiercią bohaterów, i nikłą szansą na wygraną.

Edytowano Czerwiec 14, 2013 przez Exeosus

[[Ekspert] Sefnir]

@Soaps

Szczerze mówiąc wątpię byś znalazł coś podobnego, ale ekspertem od zombie nie jestem, więc zarzekać się nie będę. Nieco podobne stworzonka bo ghule i wampiry całkiem sprawnie są podane w mandze Tsukihime, ale to całkiem co innego niż szukasz.

@Exeosus

W jakim sensie podobne do SnK? Chodzi ci o taką beznadziejną sytuację, gdzie nie ma szans na zwycięstwo? Jeśli tak to jedyna rzecz jaka przychodzi mi do głowy do gra visual novel Muv-Luv Alternative.

Chyba, iż chodzi ci o ogólną krwawość i brutalność to shouneny pokroju Gantza czy Berserka powinny wystarczyć.

edit:

@Exeosus

Hmm... W sumie to nie przypominam sobie anime gdzie te elementy były by aż tak wyraźne jak w SnK. Gra visual novel Muv-Luv Alternative najlepiej tu pasuje, ale postaram się podać też jakieś zbliżone animce.

Trochę takiej beznadziejności znajdziesz w obecnie emitowanym Devil Survivor 2 The Animation. Ciężki nastrój, śmierć i kiepską sytuację bohaterów masz w horrorze Another. Całość kręci się wokół klątwy, ale ogólna atmosfera jest gęsta i powinna się nadać. Na siłę to pod twoje kryteria mogę podpiąć Fate/Zero, ale to bardzo na siłę. Bohaterowie mają ciężko, śmierć czai się za każdym rogiem, jednak to całkiem co innego. W podobny sposób polecić mogę Shinsekai Yori. Może nie jest przytłaczająco, ale jest tajemniczo, szczególnie bliżej końca, gdzie klimat jest naprawdę rewelacyjny i zdarzyło mi się siedzieć jak na szpilkach w oczekiwaniu co zaraz się stanie.

Edytowano Czerwiec 16, 2013 przez Sefnir

[zboczek]

Jakieś anime z dinozaurami?