Skocz do zawartości
Gość kabura

Far Cry (seria)

Polecane posty

Trzecia część Far Cry'a według mnie to najlepsza gra 2012 roku. Jest o wiele lepsza niż dwójka, której zresztą nie skończyłem bo mi się po prostu znudziła po kilku tygodniach. Z początku Far Cry 3 nie zachwyca. Oprawa graficzna jest dość przestarzała, a wrogowie ślepi. Wkurzający jest też nasz pierwszy "mentor". Jednak z czasem gra się rozkręca, fabuła robi się bardzo interesująca, dostajemy ciekawe zadania poboczne oraz zdobywamy punkty doświadczenia, dzięki którym nasz bohater z "cioty" staje się prawdziwym wojownikiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostajemy ciekawe zadania poboczne

Tu bym się jednak wstrzymał, bo zadania poboczne to najsłabszy element tej gry. Wszystkie opierają się na jednym schemacie: "znajdź x rzeczy porozrzucanych w losowych miejscach i przyneś je do mnie". Po kilku godzinach przestałem je w ogóle robić. Polowania są skrajnie proste i też nużą po pewnym czasie (żółta miksturka tropiciela i jazda przed siebie). Najwięcej frajdy dawało mi polowanie nożem na piratów i rozwożenie zapasów. To akurat fajne było.

Nie zmienia to jednak faktu że FC3 jest doskonałe i gra się cudownie. Dla mnie też to absolutny numer 1 jeśli chodzi o strzelanki w tym roku (numer 2 patrząc ogólnie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie największym minusem tej gry było to, że za mało Vaasa pokazali : ( Tak bardzo napaliłem się na styczność z tą postacią a tu takie rozczarowanie.

Ps. Gdzieś przeczytałem, że jak chcecie mieć radość z tej gry to nie oglądajcie za wielu trailerów stworzonych przez Ubi.... Spora większość scen z Vaasem została tam pokazana. Grając później tylko mówisz sobie "to już widziałem na youtubie..o! To też..."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat wiem. Jestem z pokolenia, gdzie robiono gry bez grafiki. Zresztą widziałem obrazki z moda, który zmniejsza ustawienia na ultra low. Grafika mimo wszystko ładniejsza niż nie jedna gra. Zresztą, nie zwracam zbytnio na uwagę (pewnie ze względu na sprzęt i jego możliwości). Far Cry 3 wydaje mi się grywalnym tytułem, ale pewnie jeszcze się trochę powstrzymam z zakupem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale FC 3 przy braku czasu też jest dobry, odpalasz sobie na pół godzinki, zdobywasz 1,2 posterunki i wracasz do obowiązków ;) można w ten sposób porobić wszystko, co poboczne (polowania, itd) i przygotować sobie główny wątek pod grę, gdy już czas będziesz miał

A jak dla mnie zdobycie wszystkich posterunków to mus przed zaczęciem głównych zadań, jakoś nie bawi mnie ciągła obecność wrogów na plecach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@2real4game - Multi jest naprawdę bardzo fajne w FC3. Są co prawda błędy, jak niezapisujący się lvl broni, ale wystarczy zalogować się na http://farcryoutpost.ubi.com/ po czym stworzyć własny zestaw sprzętu, zapisać go i odblokować nowy dekoder.

Zdarzają się problemy z matchmakingiem, to fakt, ale jak chcesz tak jak mówisz, wejść sobie na pół godzinki, to w trybie starcia drużynowego może nawet 3 rundy zdążysz zagrać.

Co do Vaasa. We wtorek lub środę przeszedłem grę (już nie pamiętam dokładnie).

Piszecie, że było go w grze za mało.

Vaas jest moją ulubioną postacią w FC3 i w ogóle jednym z lepszych antagonistów w grach, albo i w ogóle. Jest świetnie zagrany przez Michaela Mando i w ogóle go uwielbiam. smile_prosty.gif

Ale nie sądzę, że było go zbyt mało w grze. Po prostu to jest takie wrażenie, bo twórcy przed premierą pokazali nam prawie wszystkie scenki z Vaasem, jakie są w grze i przez to może wydawać się, że jest go za mało. Co prawda cieszyłbym się jakby było go więcej, ale na deficyt Vaasa nie narzekam. Jest dobrze.

Nie chciałem go zabijać i zrobiłem to z ciężkim sercem. Szkoda, że nie ma jakiegoś wyboru, żeby się z nim sprzymierzyć, ale to jest raczej wykluczone fabularnie. Niestety.

A tak poza tym...

Vaas ma rację

Edytowano przez Rudy12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kyuu1 - Specjalnych strzał nie można kupić, trzeba je sobie zrobić. Opcja robienia strzał znajduje się w zakładce craftingu, w której robisz kołczany. Możliwe, że możesz jeszcze nie mieć możliwości wytwarzania tych strzał, więc z postępem Ci się to odblokuje. Są dwa typy strzał specjalnych: ogniste i wybuchowe. Wytwarzanie ognistych odblokowuje się najpierw, a wybuchowych później. Żeby wytworzyć jedną strzałę płonącą, potrzeba jednego koktajlu mołotowa, a wybuchową - granatu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@2real4game

Multi ogólnie jest fajne, ale ma jedną, zasadniczą wadę. Monotonne mapy. Wiadomo że gra wymusza taką a nie inną stylistykę, ale doprawdy, jak się widzi po raz setny wariacje na temat tej samej dżungli to można się pochlastać. Dżungla, inna dżungla, wioska w dżungli, wrak w dżungli, świątynia w dżungli... Po kilkunastu meczach będziesz miał serdecznie dość tych drzew. I jak na razie nie widać na horyzoncie żadnych nowych miejscówek. To jest jedyny powód dla którego odpadłem po nabiciu 40 poziomu. Jeśli jednak nie przeszkadza ci taka monotonia to będziesz bawił się świetnie: jest sporo broni i modyfikacji do odblokowania, okrzyki bojowe, killstreaki i wiele innych ciekawostek. I do tego cała walka sieciowa jest doskonale uzasadniona fabularnie, co nieczęsto się zdarza w strzelankach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzecia część Far Cry'a według mnie to najlepsza gra 2012 roku. Jest o wiele lepsza niż dwójka, której zresztą nie skończyłem bo mi się po prostu znudziła po kilku tygodniach. Z początku Far Cry 3 nie zachwyca. Oprawa graficzna jest dość przestarzała, a wrogowie ślepi. Wkurzający jest też nasz pierwszy "mentor". Jednak z czasem gra się rozkręca, fabuła robi się bardzo interesująca, dostajemy ciekawe zadania poboczne oraz zdobywamy punkty doświadczenia, dzięki którym nasz bohater z "cioty" staje się prawdziwym wojownikiem.

W stu % się z Tobą zgadzam. FC3 jest genialne. Fabuła jest naprawde ciekawa i wciągająca. Po skończeniu fabuły jest MASE ROBOTY. Chciałbym się jeszcze podzielić refleksjami na temat zakończenia. UWAGA! OBSZERNE SPOILERY!

Ja oczywiście wybrałem zakończenie "uratuj przyjaciół". Powiedzcie mi, jaki ma sens ZAMORDOWANIE swojej dziewczyny dla jakiegoś plemienia? No dobra, Rakyat mi pomogli itd., ale przez całą grę ratowałem moich przyjaciół, później chciałem ich pomścić, zabijając Hoyta i Vaasa. A tutaj, jakby nigdy nic, mogę poderżnąć gardło Lizie. Przecież Sam Becker i dr. Earnhardt zginęli pomagając mi ratować moich towarzyszy, a później zabić morderców Granta. Gdybym wybrał drugie zakończenie, zginęliby na marne. Zresztą, kto normalny ZABIŁBY swoich przyjaciół tylko po to, aby dołączyć do jakiegoś plemienia? Niby Rakyat byli spoko, pomogli mi przetrwać i wogóle, ale gdy Jason powiedział Dennisowi, że musi ratować brata, ten odpowiedział:"teraz my jesteśmy twoją rodziną" i "te więzi czynią Cię słabszym". Bez przesady, lubię ich, ale brat to brat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kyuu1 - No i po co? I po co? Trzeba było sobie w spokoju robić ogniste strzały.

A co do zakończenia...

No cóż wszyscy ludzie, których znam i przeszli FC3 (5 osób) wybrali zakończenie, w którym ratuje się przyjaciół.

Ja nie. Cholera... co to za wybór? Co ta Citra sobie myśli? "Who the [beeep] is it going to be? THEM OR ME, ME OR THEM?... like, like you know, like they fucking think that i need to make a fucking choice."

Zatrzymałem wtedy grę i myślałem. Stwierdziłem jednak, że gdyby nie Rakyat, to Jason i jego kumple by nie żyli. Tak, wiem... To moi kumple, ratowałem ich i szukałem zemsty. Tyle wysiłku, tyle wysiłku... w którym wspomogli Rakyat, bo gdyby nie oni, to Jasonowi to by się nie udało. Chcieli obudzić w nim wojownika, ale za to Jason (nawet sam to mówi Lizie) po raz pierwszy w życiu wie, czego chce. I to wszystko dzięki Citrze, dzięki plemieniu! Cholera. Jason to bohater tragiczny. Co by nie wybrał, to i tak będzie źle...

Obejrzałem sobie drugie zakończenie na youtube. Prawda, to w którym Jason i kumple odpływają do domu... jest trochę mniej złe. Dla naszej paczki kończy się lepiej, lecz dla Rakyat już nie. Za to drugie zakończenie jest dobre dla plemienia z Citrą na czele, ale przyjaciele i Jason giną. Masakra. Do tej pory nie wiem, czy dobrze wybrałem, ale nie mam takiego uczucia, że lepiej by było uratować przyjaciół. Tu nie ma szans na dobre zakończenie.

Vaas miał rację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP Co masz na myśli, mówiąc:"Vaas miał rację"? Oglądał ktoś z was polską reklamę tv Far Cry'a 3? Ja widziałem na YT. Zrobili dubbing Vaasowi... To jest żałosne. W grze, Vaas miał taki głos, że chyba lepszego mieć nie mógł. A w tej reklamie, gdy mówi tym swoim polskim głosem: "Nie podoba mi się sposób. W jaki na mnie patrzysz!", to po prostu ręce opadają. W oryginale to brzmiało genialnie:"I don't like the way. What are you looking at me!", jeszcze wypowiadane tym głosem szaleńca... Zresztą sami zobaczcie

Oryginał:

I tragiczny polski dubbing:

Obejrzyjcie jeszcze to, też jest niezłe:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem główny wątek i powiem jedno to najlepsza gra w naka kiedykolwiek grałem. Nie chodzi mi tu o grafikę która i tak jest przepiękna, ale o fabułę. To ciągłe napięcie towarzyszące od początku do końca gry, barwne postacie a w szczególności Vaas. Także system walki jest bardzo dobrze zrobiony bo metoda "na rambo" nie sprawdza się przez co można kombinować tak, aby uwolnić posterunek bez zauważenia. Także różne urozmaicenia jak na przykład gra w pokera czy rzut nożem do celu bardzo dobrze wyszły chłopakom z Ubi. To wszystko sprawiło, że bardzo przyjemnie mi się grało i uważam owa grę za tytuł roku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

metoda "na rambo" nie sprawdza

Właśnie nie do końca. Siłą tej gry jest jej elastyczność. To że możesz grać jak chcesz, i za każdym razem będziesz się doskonale bawił i nie będziesz w żaden sposób stratny. Możesz wbiec do obozu przeciwnika, i wyciąć wszystkich karabinami i granatami, możesz się skradać i kosić wszystkich nożem. Możesz zwabiać dzikie zwierzęta, które zrobią za ciebie większą część roboty, możesz czyścić posterunki ze snajperki, nawet nie wychylając nosa z krzaków. Każdym stylem można osiągnąć sukces, i możesz się bawić jak chcesz i jak lubisz. Sam przez większą część gry grałem tylko z nożem i łukiem, czyszcząc obozy nim ktokolwiek zorientował się że tam jestem. I bawiłem się genialnie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest chyba "ciężki atak" czy coś takiego. Ja to odblokowałem pod koniec gry. Na tych "grubasów" dobre jest rpg xD.

Co do zakończenia.

Vaasa pewnie, podobnie jak nas Citra próbowała/lub udało jej się (w zależności od wybranego zakończenia) namówić do jakiegoś ciężkiego wyboru. Byliśmy jej ofiarami, tak jak był zapewne właśnie Vaas)

Edytowano przez Blackus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...