Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

melon1992

Linkin Park

Polecane posty

Tak zastanawiałem się nad tym czy pisałem tutaj swoją opinię na temat ich ostatniego albumy i widzę, że nie ^^ Cóż, miałem okazję ich odsłuchać i tak naprawdę sądzę, że nic bym nie stracił jak bym zakończył znajomość z krążkiem na The Catalyst, który jako tako podpasował mi tekstem (czasami łapię się na tym, że ich podśpiewuję ;p), ale reszta to ogólnie słabo wypada. Oczywiście to tylko moje odczucie jednak krążek jest średni, nie porywający, kawałki poza tym jednym wspomnianym nie zapadają w pamięć a kapela IMO za bardzo poszła w stronę elektroniki. Szkoda, sądziłem, że coś z tego będzie :=/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 dni temu kupiłem "Meeting of a Thousand Suns" i niestety muszę powiedzieć, że na tym krążku nie ma już ani krzty starego, dobrego klimatu Linkin Parku. Być może zespół stara się dotrzeć do nowej grupy odbiorców, jednocześnie zapominając o starych i wiernych fanach. Kiedy słuchałem tego, co nam zgotowali muzycy z wyżej wymienionego zespołu nie mogłem ukryć frustracji i żalu za wydanymi pieniędzmi (76.90zł...). Większość piosenek, to głównie nagromadzenie całej masy elektronicznych dźwięków, które nijak mi nie wpadają w ucho, śpiewu jest mniej niż na ich wcześniejszych albumach i jest on również gorzej zrealizowany. Wyżej wymieniony "The Cataclyst" da się słuchać wraz z 2-3 nowymi kawałkami, ale przy reszcie miałem dreszcze... niestety nie wywołane pozytywnymi emocjami. Fani starego brzmienia poczują się zawiedzeni. :wacko:

EDIT:

Hm... Przesłuchałem płytę jeszcze kilka razy i w zasadzie jest całkiem dobra, tylko trzeba się nastawić na inny styl utworów i dać jej szansę, a nie od razu się uprzedzać. Jak już się przyzwyczaiłem do niej, to wrażenia miałem dość pozytwyne. Moja wcześniejsza reakcja wynikała zapewne z oczekiwania na jakieś mocne ************* (nie będę przytaczał tego słowa, bo polecą punkty karne :P), które niestety nie nastąpiło, ale ogólnie album trzyma w miarę wysoki poziom, cokolwiek zupełnie inny niż wcześniejsze płyty zespołu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak Linkin Park zaczyna coraz bardziej wpadać w moje ucho czytałem recenzje internautów na temat nowego albumu i się zmartwiłem. Do momentu aż nie wpadł w moje ręce trzyma fajny równy poziom zwłaszcza kawałek "The Catalyst" reklamujący nowe Medal of Honor przemawia do mnie. Wspomnie jeszcze o świetnym kawałku "New Divide" podsumowując naprawdę fajna kapela życzę dużo sukcesów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej wam wszystkim :tongue:

Mam pytanie: w jakim stylu jest utrzymana "A thousand suns" bo nie wiem czy opłaca się wydawać 80 zł jak jest cienka

Dodam że najbardziej lubię ich "Hybrid theory" jako płytę, a jako piosenkę Crawling, Don't Stay i What I've Done.

No ok tak na serio to trzeba było jakoś zacząć, a na ich nowiutki krążek poczekam aż będzie tańszy :icon_mrgreen:

Ale według mnie Hybrid Theory i tak jest najlepsza

Z ich płyt nie mam tylko najnowszej i tej z Jayem Z, bo nie chce mieć :angry:

Aha i najważniejsze: LINKIN PARK RZĄDZI :wub::roza::daje_kwiatka::wstydnis:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o mnie, to Linkin Park nigdy nie lubiłem. Zawsze traktowałem ich jako średniej klasy zespół, by nie powiedzieć, że słaby. Gdybym miał wybrać ich najlepszy album to zdecydowanie zastanowiłbym się nad dwoma najnowszymi. Wydaje mi się, że chłopaki starają się na nich zagrać ambitniej, ciekawiej, ale dalej im czegoś brakuje - a to tu jakaś śmieszna wstawka, a to wokalista psuje mi dobry nastrój... Jak dla mnie średni zespół, idealnie pasujący do puszczania na MTV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok thx wiedziałam że mogę na kogoś liczyć.

A Minutes To Midnight mi się podobało, ale najlepsza ich płyta to chyba Hybrid Theory, chociaż nie wiem bo niesłuchałam najnowszej.

Aha i LP nie jest średniej klasy zespołem (wg mnie). Świadczy o tym ilość sprzedanych płyt, ale także to, że po 10 latach działalności oni dalej są rozpoznawani. Dla mnie jest to najlepszy zespół i zdania nie zmienię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słucham LP, jednak sądzę, tj kolega Jellybean, że LP to dość średni zespół jak dla mnie. HT czy Meteora niby fajne brzmienie, ale jednak kawałki był identyczne (sic), ten sam układ, nawet melodia podobna. Minutes to Midnight i nowa Thousand Suns zdecydowanie lepsze, jednak rzeczywiście można zauważyć (usłyszeć) parę niedociągnieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, sprzedał. Jednak sporo piosenek Jacksona śmierdzi kiczem na kilometr. Owszem, tytuł "króla popu" ma, ale nie zawsze czyni to jego muzykę ambitniejszą.

A gdybym, za przeproszeniem, nagrał dwa dźwięki i zapętlił je do czterdziestu minut i pobiłoby to rekordy popularności, świadczyłoby to o klasie tej muzyki? Popularność (stosunkowo) rzadko idzie w parze z jakością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, JW94 miał raczej co innego na myśli. "Jest znany, co wcale nie znaczy, że jego muzyka jest ambitna" jest zupełnie innych stwierdzeniem, niż "jest znany, więc jego muzyka jest mało ambitna". Inna sprawa, że, szczególnie w dzisiejszych czasach, gwiazda muzyki popularnej=maszynka do zarabiania pieniędzy na gustach pospólstwa, wykreowana od zera przez inwestorów wyłącznie w celach zysku. Trzeba słuchać tego, co się nam podoba, a nie tego, czego słuchają tłumy innych ludzi. Szczególnie, że na listach przebojów króluje sam syf.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego, ale za nic nie moge się do LP przekonać. Próbowałem, próbowałem i nic. Jedynie 3 utwory są dla mnie znośnie i to chyba trzy najsłynniejsze. Faint, Numb i In The End

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja za to ostatnio mam taki przypał na LP. Tzw powrót do przeszłości, bo od LP zaczynałem słuchać metalu/rocka. Ale to było bardzo dawno, bo może do pierwszej klasy podstawówki wtedy chodziłem... może nawet do 'zerówki' :P I pamiętam jak mówiłem Linkink Park :cheesy:

No i tak sobie ostatnio przypomniałem i Linkini jednak wymiatają. Tzn, dwa albumy, czyli Hybrid Theory i Meteora. Nosz kurczę, nie mogę przestać ich słuchać :wub:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego, ale za nic nie moge się do LP przekonać. Próbowałem, próbowałem i nic. Jedynie 3 utwory są dla mnie znośnie i to chyba trzy najsłynniejsze. Faint, Numb i In The End

Może przekonasz się też do utworów pt.:no more sorrow, given up, with you, runway.

Starsze kawałki z dość mocnym brzmieniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaram się ich pierwszą płytą od jej premiery do teraz - niewiele lepszych rzeczy w "nu-metalu" kiedykolwiek powstało. Świetne rapy Shinody, dobre darcia Chestera, tłuste riffy i doskonałe wstawki Hahna = czego więcej potrzeba? Wsłuchując się w to po latach jestem pełen podziwu jak udało im się sprzedać tak ciężką w brzmieniu muzę tak wielkiej ilości ludzi (ogarnijcie te riffy w "With You" na przykład, ale tak na trzeźwo - moc!).

Co by nie mówić - "Hybrid Theory" to dla mnie takie sentymentalne 10/10. Mogę jej słuchać po latach, nie nudzi mi się, jest ogólnie świetna.

Jednak im dalej z Linkin Park, tym gorzej. "Meteora" jest kiepska, minuty do północy to pomyłka, a ich najnowszy album to chyba jakieś kompletne nieporozumienie. Albo ja nie rozumiem, albo wyrosłem po prostu z tego zespołu. Ostatnia wartościowa rzecz, jaką dla mnie zrobili to... remiksy na "Reanimation" ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość tutaj jedzie po LP za to, że się zmienili. Po pierwsze każdy ma prawo by zmieniać swoje upodobania. Te 10 lat temu chłopaki z LP jarali się ciężkimi riffami, rapem i darciem pyska. Dzisiaj jest inaczej. Oni chcą po prostu udowodnić sobie i innym, że nu-metal to nie wszystko na co ich stać. Nowy album jest tego najlepszym przykładem. To już nie 20 paro letnie ziomki, którzy chcą grać muzykę dla zbuntowanych gimnazjalistów. To już goście po 30, którym widocznie robienie tego samego nie daje satysfakcji. Teraz grają łagodniej i faktycznie bardziej popowo ale to nie znaczy gorzej. Nie twierdzę, że nie lubiłem starych płyt wręcz przeciwnie uwielbiam zarówno Hybrid Theory jak i Meteorę ale dwa ostatnie albumy także bardzo mi się podobają. A że dużo spokojniejsze? Przecież czasem dobrze jest siąść sobie i odpocząć od Korna czy tam Slipknota włączając leniwie ciągnące się A Thousand Suns czy Minutes to Midnight. Ja w dalszym ciągu bardzo lubię LP i owszem tęsknie za rapem Shinody i rykiem Chestera ale nowe wydawnictwa także mnie w jakiś tam sposób urzekają. Na koniec dodam, że za bezsensowne uważam te "hejtowanie" LP. Skoro tobie się nie podoba to nie znaczy, że innym też.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość eldragon93

Zdecydowanie bardziej podobały mi się starsze albumy LP, ten najnowszy jest dosyć przeciętny... Ale generalnie Linkin Parka słucham rzadko... Jakoś nie przepadam za nimi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michi92

Widzisz tylko, że forum dyskusyjne to takie miejsce gdzie wszelkie opinie mogą się pojawić o ile nie łamią regulaminu forum ;] A faktem jest, że zarówno pozytywne jak i negatywne opinie o zespole mogą się pojawić a każda z nich ma rację bytu, bo w końcu nie ma jedynej, słusznej ideologii. Poza tym nie wiem gdzie widziałeś posty, które wyrażały opinię za resztę społeczeństwa, bo mnie raczej pojęcia "IMO", "moim zdaniem" rzucają się w oczy a nawet jeśli nie to domyślnie chyba mówi się za siebie. LP nagrał kilka fajnych kawałków, ale nie wiem czemu postanowili pójść w stronę popu (bliżej mainstreamu? ;P) albo elektroniki i bym się specjalnie nie czepiał gdyby nie to, że w moim przypadku ich najnowszy krążek był nijaki, wpadał jednym uchem a wypadał drugim i w sumie jedyne co z niego zapamiętałem to The Catalyst :=/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to forum dyskusyjne i że tutaj padają różne opinie. Ja także wyraziłem własną opinię na temat zespołu, o którym ten temat. Może faktycznie napisałem to w sposób niezbyt przemyślany ale tak czasem bywa. Rozumiem to, że Linkin Park nie jest przez wszystkich lubiany ale chciałem jedynie wziąć ich nie jako pod obronę gdyż moim zdaniem to, że nie zatrzymali się w miejscu świadczy o nich dobrze. A że płyta jest jaka jest to inna sprawa. Mnie sie podoba a może w przyszłości stworzą coś lepszego, co spodoba się też innym więc myślę, że nie należy ich definitywnie skreślać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...