Skocz do zawartości
Gość kabura

Diablo (seria)

Polecane posty

Gwoli ścisłości powyższa zasada tyczy się każdego pierścienia - nie tylko Piekielnego Ognia. Swoją drogą o ile te ostatnie są błogosławieństwem dla początkujących postaci, o tyle trafienie faktycznie solidnego pierścienia (np. jednoczesne CC + AS + wszystkie odporności) w późniejszym etapie gry, choćby po uzyskaniu 60lvl wiąże się ze sporym szczęściem. W czasie swojej gry wykułem ponad 30 Pierścieni Piekielnego Ognia ale ani razu nie trafiłem na coś istotnie wartego uwagi. Za każdym razem czegoś brakowało. Oczywiście, nie mówię, że 30/30 to same crapy ale żaden z nich nie spełniał oczekiwań w kontekście latania na poziomie potworów równym 10. Szczerze mówiąc poddałem się, moja postać ma całkiem solidne inne pierścienie a wyprawy na Ubery traktuję jako fajną zespołową przygodę, kolejną okazję do rozwalenia solidnych przeciwników a tym samym uciułania kolejnych punktów do doświadczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ferrou

"Gwoli ścisłości powyższa zasada tyczy się każdego pierścienia - nie tylko Piekielnego Ognia."

Trochę za bardzo skróciłes skrót myślowy :P

Możesz mieć tylko 1 item setowy/legendarny z tą samą nazwą na 1 postaci. Przykładowo nie założysz dwóch Zaraz Zunnimassy albo dwóch Rezonujących Furii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba blizzard przeczytał mój wcześniejszy post w tym temacie - odnośnie niedropienia itemów.

Grając ostatnio udało mi się wydropić kilka ciekawych legend/setowych... Przyznam, że cała gra aż się zrobiła przyjemniejsza.

Takim granicznym "wydarzeniem" było wbicie 30 paragona. Do tego czasu była straszna posucha.. można było grać dniami i nocami i zero dropu (nawet nie chodzi o kiepskie legendy, tylko o zupełny ich brak).

Z kolei wycraftowanie ringa piekielnego ognia - załamka. Człowiek się męczy.. Szansa na wydropienie 3 kluczy, szansa na drop z uberów i w końcu szansa na craft ringa z sensownymi statami. Przyznam, że jest to jakiś tam sposób na przedłużenie gameplayu, ale pierwszy craft był załamujący.. Wydaje człowiek 2 mln golda na schemat.. po mozolnym uzbieraniu wymaganych przedmiotów idzie craftować.. a tu wychodzi takie o... coś... niezbyt fajnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłaca się kupować DIII

Tak.

Czy dalej jest to słaba gra?

Nie. I tak, IMO. :P

Powiem w ten sposób: przy grze spędziłem ponad 200h. Przez jakieś 150-160h bawiłem się doskonale. Potem jednak zorientowałem się, że system dropu po prostu leży, a co za tym idzie - przyjemności z klikania nie ma żadnej. Niemniej, jestem absolutnie pewien, że przez te około 100h gra będzie ci się podobać. A potem to już zależy od twojej cierpliwości i szczęścia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei wycraftowanie ringa piekielnego ognia - załamka. Człowiek się męczy.. Szansa na wydropienie 3 kluczy, szansa na drop z uberów i w końcu szansa na craft ringa z sensownymi statami. Przyznam, że jest to jakiś tam sposób na przedłużenie gameplayu, ale pierwszy craft był załamujący.. Wydaje człowiek 2 mln golda na schemat.. po mozolnym uzbieraniu wymaganych przedmiotów idzie craftować.. a tu wychodzi takie o... coś... niezbyt fajnego.

Eeee tammm.. klucze dropi się łatwo ... na wyższych paragonach :P (choć czasami się zacina), a ubery bije sie fanie nawet jak nic nie dropią. Tak naprawdę problemem jest to co się później losuje w pierścieniu. To generalnie szerszy problem legend które nie maja założonych żadnych minimów (i leci crap zamiast LEGENDY) czy zależności co się losuje (i mamy np łuk z siłą i bonusem dla szamana :) ).

Powiem w ten sposób: przy grze spędziłem ponad 200h. Przez jakieś 150-160h bawiłem się doskonale. Potem jednak zorientowałem się, że system dropu po prostu leży, a co za tym idzie - przyjemności z klikania nie ma żadnej. Niemniej, jestem absolutnie pewien, że przez te około 100h gra będzie ci się podobać. A potem to już zależy od twojej cierpliwości i szczęścia.

Ja mam chyba z 1000 nastukane i faktycznie po kilkuset godzinach jest kryzys... jak przetrwasz i dojdziesz do wysokich paragonów (pow 60-70) to legend leci zdecydowanie więcej. Szczególnie mp8 i powyżej które dają więcej bonusa niż pierścień czy hełmowy rubin. Mnie na mp10 i z parogonem pow.90 leciało 10-12 legend w 4-5h gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klucze dropi się łatwo ... na wyższych paragonach

A co mają paragony do dropienia kluczy? Prawdopodobieństwo dropu klucza bierze się tylko z MP na którym gramy. Nie wiem jak jest teraz, ale jak ja grałem to było MP*10, czyli np. na MP5 miałeś 50% szans na drop, MP8 - 80%. Paragony nie mają nic z tym wspólnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te % to i tak jest coś dziwnego w Diablo... Wczoraj byłem na MP8 na jednej parze uberów - itemek nie dropnął ani mi, ani osobie z którą byłem. Mogłoby się zdawać, że 80% szansa to jednak duża szansa.

Co do zacinania się kluczy - faktycznie słyszałem już kilka razy, że coś nie chcą dropić. Właśnie teraz doświadczam to na własnej skóze. Grając na MP5 (więc teoretycznie 50% szans) ubiłem klucznika w I akcie już z 6 razy i nic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto pamiętać, że aby mieć w ogóle szansę na drop klucza, trzeba mieć męstwo nefalemów na 5 poziomie w momencie zabicia klucznika. W przeciwnym wypadku nawet na MP10 klucze nie lecą prawie w ogóle (jest jakaś bazowa szansa na drop nawet bez MP i bez męstwa, z tego co zrozumiałem z patch notes 1.0.5).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za posucha w temacie... Blizzard Entertainment nie wypuszcza nowego patcha, więc nie ma pewnie o czym pisać.

Wczoraj przez chwilę ognista siarka spadła do tak niskiego poziomu, którego chyba jeszcze nigdy nie było, czyli około 4900 sztuk złota (obecnie jest stabilne 6200 :trollface:).

Dochodzi teraz do takich absurdalnych sytuacji, że za około 20 000 złotych monet można sobie kupić taką wypasioną legendę w opcji "kup teraz", że głowa mała.

Mam w skrzyni "trochę" siarki i sam już nie wiem, czy czekać na lepszą koniunkturę i opchnąć wszystko w jednym rzucie, czy "crafcić" amulety i naiwnie liczyć na szczęśliwe losowanie, trwoniąc ciężko wyfarmione złoto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochodzi teraz do takich absurdalnych sytuacji, że za około 20 000 złotych monet można sobie kupić taką wypasioną legendę w opcji "kup teraz", że głowa mała.

Wypasiona czyli jaka?

Mam w skrzyni "trochę" siarki i sam już nie wiem, czy czekać na lepszą koniunkturę i opchnąć wszystko w jednym rzucie, czy "crafcić" amulety i naiwnie liczyć na szczęśliwe losowanie, trwoniąc ciężko wyfarmione złoto.

Ja tam chomikuję i liczę że pojawią się jakieś nowe sensowne receptury na crafting z siarką. Pocraftować to sobie można jak coś sprzedasz drogo... wtedy tą kasę można przypuścić przez kowala :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociażby Mantykory z 2 slotami, maksymalnym as w nich i 88% cd, Godzinę Czarownic można już za pół miliona kupić, Lacuni z szansą na krytyk- 25k. Mempo z cc się trzyma, stoi po 140kk, co ciekawe, te z siłą są najdroższe, po 400kk, a najtańsze z inteligencją, 150kk. Teraz wypadałoby korzystać z tego, że mało ludzi gra, bo ceny spadają masakrycznie i można tanim kosztem dokoksić dps ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez dość długi czas gra leżała w Saturnie za 99 zeta, więc widocznie za słabo szukałeś ;) Ale mimo wszystko gra jest warta swojej premierowej ceny. Mimo iż ostatnio zrobiłem sobie przerwę dla Torchlighta 2, to i tak mam ugrane jakieś 400 godzin. I ani jednej minuty siekania stworów nie żałuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za posucha w temacie... Blizzard Entertainment nie wypuszcza nowego patcha, więc nie ma pewnie o czym pisać.

Wczoraj przez chwilę ognista siarka spadła do tak niskiego poziomu, którego chyba jeszcze nigdy nie było, czyli około 4900 sztuk złota (obecnie jest stabilne 6200 trollface.gif).

Dochodzi teraz do takich absurdalnych sytuacji, że za około 20 000 złotych monet można sobie kupić taką wypasioną legendę w opcji "kup teraz", że głowa mała.

Chyba zgubiłeś trzy a może i cztery zera wink_prosty.gif Wówczas tak - legenda wypas, że głowa mała. Tak czy siak, jak sam zauważyłeś, to wciąż sytuacja absurdalna wink_prosty.gif

Co do zbierania wszelkiej maści złomu typu siarka, księgi, klejnoty, esencja itd., to szczerze powiedziawszy koniunktura na taką czy inną błyskotkę mnie nie obchodzi. Fakt, zalega mi to wszystko w skrzyni - kiedyś się to opcha a może będzie tak, że Blizzard wymyśli nowe przedmioty do wytwarzania...

Ostatnio wziąłem się za nieco inną formę pomnażania stanu konta. Warunkiem jest tu oczywiście wydropinie w miarę solidnego przedmiotu. W każdym razie takiego, który pójdzie na RMAH za jakieś 2 Euro (przy czym należy pamiętać o cholernej prowizji dla Blizza w wysokości 1 Euro od transakcji). Za zarobione Euro kupujemy promieniste-gwieździste klejnoty (najlepiej Szmaragdy, aczkolwiek ostatnio był niezły popyt na Topazy) i sprzedajemy je na AH za Gold (średnia cena za sztukę to około 20mln) Tym sposobem udało mi się sprzedać wcześniej używane buty Zunimassy, oczywiście średniej klasy (m.in. bez ressów, int 170, wit 90) i zarobić na sprzedaży kamyczków ponad 40 baniek - kwotę, której w życiu bym nie uzyskał przy próbie sprzedania tych laczków za Gold na AH.

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy pomysł, Ferrou. Rozumiem, że aby korzystać z Real Money Auction House, trzeba mieć podpięte konto PayPal pod konto Blizzardowskie?

A, co do samego Diablo III to nadal gra się miodnie. Nadal, czyli po 500 godzinach. To jest ewenement, bo naprawdę mało która gra potrafiła mnie przy sobie trzymać aż tak długo. Teraz tylko pozostaje dopieszczanie mojego Demon Huntera i zabranie się za kolejną klasę, czyli Barbarzyńcę w opcji miecz jednoręczny + tarcza :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbarzyńcę w opcji miecz jednoręczny + tarcza smile_prosty.gif .

Niezłe wyzwanie... ale raczej szybko zamienisz tarcze na drugi miecz smile_prosty.gif Chyba że ci SKORN fajny dropnie. Z tarczą to do 60 da sie spokojnie dociągnąć, ale później to już raczej nie mam sensu się męczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, czy tak nie ma sensu biegać z tarczą? Pamiętam jak sam dość długo biegałem z tarczą burzy, bo miałem zbyt niską przeżywalność. Robiłem ze dwa podejścia do barbarzyńcy na wirki, ale bez fajniejszego DPS i odpowiednio wysokiej szansy na trafienie krytyczne, build ten był niegrywalny ponieważ nie potrafiłem utrzymać odpowiedniego poziomu furii podczas walki tornadem. Nawet jeśli się to udawało, to śmigając między potworami dostawałem ciężkie lanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...