Skocz do zawartości
Gość kabura

Diablo (seria)

Polecane posty

@up

'Golda', inaczej uniqa (czcionka uniq itemów była złota). W D2 widuje się sensowniejszy drop gold itemów, które nie są useless.

Mnie też zdarzało się 1,1k dps 2hand (nie kusza), tyle że one chodzą po 5k golda na AH.

Nie rozumiem obrony gracza elastycznego. Skoro build jest w 66,66% identyczny u wszystkich a niektóre skille i runy są totalnie bezużyteczne ma się dość małe pole do popisu i ma to niewiele wspólnego z dopasowywaniem do umiejętności gracza i ekwipunku. Ręka do góry kto używa granatów, impale, strafe, spectral blade, arcane torrent czy wave of light na inferno.

A czy w moim marudzeniu jest coś niekonstruktywnego ? Piszę podając przykłady co MNIE się nie podoba i co zraziło do gry MOJĄ ekipę. Osobiście też nie przepadam za "nie marudź tylko graj" albo "jak ci się nie podoba to wracaj do D2".

@Ertevu

Z 900k nie poszalejesz. Nie celowałbym w hell tylko od razu na 1 akt inferno, na hellu ilvl63 prawie na pewno się nie dropi więc po co ten mf. Kup sobie 2h kuszę min. 800 dps i +60% crit dmg increase żeby mieć spokój z weaponem. Co do itemów to koniecznie dużo zręczności + tak na początek z minimum 15 mf na każdej części, powinno się tam też znaleźć troszkę vitality tak żeby nie spaść poniżej 20k hp. Możesz spróbować poszukać hełmu z socketem żeby tam topaz wsadzić i podbić mf, ale zręczność obowiązkowo wszędzie w dużych ilościach. Z 900k po kupieniu kuszy powinieneś uzbierać tak ze 100 mfa i tak z 1,2k zręczności a potem powoli ulepszać. Po zdobyciu sławy i bogactwa trzeba pomyśleć o amulecie i ringach z crit dmg i crit chance lub %att speed i rękawiczkach z crit dmg i crit chance i pomału zbierać sobie set Natalii (z sensownymi statami części bywają b. drogie)

Edytowano przez ChaosEpyon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rękawice i pierścienie, amulet - obrażenia od kryta, szansa na kryt lub szybkość.

Karwasze - szansa na kryt.

Kołczan - dyscyplina, nienawiść, szansa na kryt lub bonus do skilla.

Zbroja - bonus do skilla.

Bron - zależnie od Twojego stylu gry, ogólnie kryt i dmg lub kryt i szybkość.

Spodnie i buty bez znaczenia.

Do tego oczywiście wszystko na zręczność, a jako dodatek wit, resy. Przy braku kasy odpuść 1 przedmiot (np. amulet) i kup taki z maks wit i % wit, by wejść na życie ponad 30k (wtedy padasz na 2-3 hity dopiero na 2 akcie inf, więc całkiem spoko).

Jak nie masz kasy, pozostaje Ci przebieranie się (2 zestaw), czyli zakładanie mf set tuż przed zabiciem bossa. Oczywiście wygodniej wybrać dodatkowo mf do tych właściwości co podałem wyżej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym - jestem jednak zwolenniczką konstruktywnej krytyki, a nie marudzenia samego dla siebie.

w takim razie ja jestem zwolennikiem konstruktywnych pochwał zamiast "złe itemy mają ten plus, że łatwo je zauważyć" albo pisania, że idiotyczne staty pozwalają na kombinowanie z buildami.. Bardzo jestem ciekaw, jak daleko doszłabyś czarą zbudowaną pod siłę lub zręczność. No chyba, że chodziło Ci o co innego, ale jakoś nie mogę w D3 znaleźć jakiegoś wielkiego pola manewru jeśli chodzi o buildy na podstawie przedmiotów. Tu można z grubsza iść pod DPS, krytyki (o ile te nie wchodzą do DPSa - nie wiem, więc nie będę się wymądrzał),albo życie. Buildy to można sobie tworzyć, kombinując jedynie ze skillami. A jeśli jest inaczej, to podziel się z nami, jakie to wyjątkowe pomysły masz na postać dzięki statom przedmiotów. Do tego pokazywałem konkrety co do odbioru gry. To nie tylko trollowanie na metacritic, a także suche i bezlitosne fakty. Większość ludzi już odeszła od gry, a Blizz przeprasza za biedę w jej zawartości. Ale to oczywiście nic nie znaczy. Gra jest boska, a ludzie marudzą dla marudzenia.

PS i oczywiście, że napisałaś to, co wyśmiałaś. Wykluczyłaś mnie z grona osób, które uważają system z elitkami za lepszy, bo zamiast grać chodze i marudzę po forach, czyż nie? Nie jesteś w stanie zaprzeczyć, że to marudzenie zamiast grania było o mnie, zwłaszcza gdy ta wypowiedź była odpowiedzią na mojego posta. A gdybyś przeczytała dokładnie mojego posta, to byś tego nie zrobiła. A może i tak byś napisała, że marudzę... w końcu to Ty wprowadziłaś do tej dyskusji zgryźliwe uwagi pod adresem tych, którzy mają czelność być rozczarowani grą, zwłaszcza, że wbrew temu, co uważasz, swoje myśli i pretensje opisują bardzo konkretnie. Dziwne, że np. ja potrafię się powstrzymać od nazywania ludzi o innych poglądach fanbojami D3, nawet jeśli raczą nas takimi "argumentami" broniącymi systemu lootu, jak choćby Twój podpunkt a) z poprzedniej strony..I dlaczego znowu...na CAPSLOCKU piszesz o tym, że hazard w D2 jest losowy. Dlaczego więc spokojnie bez zaznaczania tego piszesz o zdobywaniu przedmiotów od kowala, który jest kolejnym bezsensem, bo tak naprawdę jest odpowiednikiem hazardu z D2. Niby zlecamy gościowi zrobienie itemu, a dostajemy LOSOWY syf . Co o tym sądzisz? chytry_prosty.gif Już chyba lepiej było zostać przy systemie hazardu z D2, bo tam to chociaż uczciwie się nazywało i znacznie łatwiej było na to zarobić... zupełnie nie rozumiem, dlaczego skoro zbieram materiały na przedmioty, nie mam zadnego wpływu na ich cechy...tym bardziej, że znów...w D2 jednak o tym pomyśleli i jeśli własnoręcznie wykonujemy itemy, to mamy wpływ na sporą część ich cech. Nie można było tak tutaj? nie...bo Blizzowi zamarzył się megagrind w stylu słabych MMO. Sry, ale mam wrażenie, że to Ty na siłę deprecjonujesz dwójkę kosztem trójki, którą to bronisz bardzo naciąganymi argumentami, a nie ja marudzę dla marudzenia. Ot takie...bronienie dla bronienia. Za które też uważam zgadzanie się z jednym z twórców, że system lootu nie był robiony pod AH, bo wtedy go jeszcze nie było...wiesz...analogicznie można by rzec, że ktoś wyprodukował samochody o niesamowicie dużym spalaniu i jednocześnie ma monopol na stacje paliwa do nich, ale stacje otworzył dopiero po dwóch tygodniach od rozpoczęcia sprzedaży aut i tłumaczy, że te samochody wcale nie mają tak horrendalnego spalania w celu uzyskania większych zysków z paliwa, bo stacji paliw jeszcze w tamtym momencie nie było i nie wiadomo było, jak to bedzie funkcjonowało. Jak ktoś jest naiwny, to tak płytkie tłumaczenie łyknie. Prawdę mówiąc, to jeśli by tłumaczenie Blizza miało jakiś sens, nie mógłoby istnieć w ogóle pojęcie biznesplanów i ogólnie planowania czegokolwiek, bo w końcu jeszcze czegoś nie ma i nie wiadomo, jak to będzie funkcjonować, więc trudno mieć jakąkolwiek wizję...żal...

EDIT: akurat nie mogę na szybko obiegając wzrokiem znaleźć Twojego posta odnośnie tej wypowiedzi twórców, więc możliwe, że pisał o tym kto inny,

I to nie ja wciskam komuś na capslocku takie słowa, jak NIKOMU itd...bo to też odnosi się do mioich słów, bo nikt prócz mnie podobnych argumentów nie używał...problem jest jednak właśnie w tym, że ja używałem tylko podobnych, pisząc, że jak się komuś podoba, niech gra i za bardzo mnie to nie boli,a od gry odeszła WIĘKSZOŚĆ. udokumentowana WIĘKSZOŚĆ, to nie NIKOMU.

Co do reszty zarzutów co do tego, że czepiam się czegoś, czego nie pisali inni, to proszę o jakiś przykład. Jakimś cudem inni (zarówno obserwatorzy, jak i ludzie, którym zwróciłem uwagę) jakoś widzą te błędy w traktowaniu moich postów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ertevu

http://www.reddit.com/r/Diablo/comments/wu5n0/dh_inferno_cleared_with_100k_gold/

DH z eq za 100k czyści całe inferno (mówiąc czyści mam na myśli także elite, poza dwoma packami z tego co widać).

Tutaj są itemy, które kupił: http://i.imgur.com/5Evia.png a tutaj skille http://eu.battle.net/d3/pl/calculator/demon-hunter#aPYXVd!aYe!YcZZYb

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joł, joł, joł troche głupoty trzeba do tego tematu wnieść(choć momentami jej nie brakowało :)), więc o to i jestem.

Diabełka dostałem 2 dni temu i się zakochałem. Gameplayowo jest super.

Na razie mam mniszka lvl 24(choć szybko się zmienia).

Jakby ktoś miał ochote pograć to oczywiście PW.

I od razu zestaw pytań :)

Jaki skill build polecacie na monka?

Jakie powinienem mieć priorytety w statystykach?

Który rodzaj life steala się najbardziej opłaca? %zadanych obrażeń, +X on hit, +XX za zabicie przeciwnika?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi statami w przedmiotach to rzeczywiście trochę lipa, bo po kij mojej czarce premia do siły, czy inne takie dziwne... no ale jak się bardzo chce, to i można znaleźć coś sensownego... W końcu - czy nie o to zawsze chodziło w Diablo? - żeby szukać, szukać, przetrząsać lochy, piwnice, skrzynki, tłuc potworki i dalej szukać, szukać, szukać? AH skraca drogę tego szukania, wklepujemy czego chcemy i jeśli mamy golda - kupujemy. Frajda mniejsza, ale sposób jest skuteczny jeśli potrzebujemy czegoś na zaraz.

Skille niektóre tez jakby takie trochę po nic porobili, no ale cóż...

Może o to chodziło, żeby było trudniej? W D2 dość szybko można było zbudować postać prawie niezniszczalną - iść naprzód i czyścić korytarze do zera kilkoma kliknięciami. Jak się szło z drużyną to w ogóle był błysk, trzask i pozamiatane. Mało to razy grupkę niskolewelowców przerzucało się na hell w ciągu pół godziny? Teraz jest trudniej. Trzeba więcej wysiłku włożyć w wymordowanie hord potworków. I trudniej się ubrać. Cała ekipa lub większa jej część musi współpracować, bo inaczej daleko się nie zajdzie. W D2 wystarczyło dwóch silnych w drużynie, reszta z reguły biegła za nimi... Moim zdanie to dobrze, ze utrudnili sprawę. Ale ja jestem niepoprawna optymistką i we wszystkim staram się dostrzegać dobre strony :)

Nie uważam, ze D3 jest grą doskonałą ;) Irytuje mnie na przykład to, co zrobili z mercami... stali się odciągaczami potworków, w walce raczej są mało użyteczni. Kolejne utrudnienie?

I całe to community tez nieco drażni... to całe dodawanie do znajomych etc. nie widzę w tym niczego złego, ale system z D2 mi sie bardziej podobał. Jak się kogoś poznało i polubiło w grze, zawsze można było go sobie dodać, ale była widoczna lista gier, mozna było pomagać ludziom ot tak sobie wbijając im do gry, albo zakładając gierkę pod odpowiednia nazwą i już. Teraz będąc na hellu nie da się ot tak wejść na normalową grę.

Może po prostu trzeba się przyzwyczaić do nowego? Dwanaście lat gry w D2 to długo, gracze nabrali nawyków, przyzwyczajeń, zmanierowali się nieco - teraz przyszło nowe i drażni. Może niepotrzebnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@c00rtka

Monkiem to oczywiście zręczność (zawsze i wszędzie, main stat ;p ), pasyw który podciąga Twoje odporności do najwyższej wartości => odporność na jeden wybrany przez Ciebie żywioł podciągnie resztę do tej wartości, i ogólnie vita + odporności. Do tego +% crit chance na rękawiczkach,hełmie, % att speed na ringach mogą się przydać.

Najbardziej opłacalny (w sumie jedyny) life steal to X life on hit. Blizz śmiesznie wymyślił, że na inferno %dmg converted to life jest nerfiony o 60 czy 80% a life on hit zostaje niezmieniony. I właśnie w life on hit (głownie sockety w weaponach) powinieneś iść monkiem.

Build to mogę zalecić wspomnianego pasywa "One With Everything" i pasywa "Seize the Initiative" zwiększającego armor o wartość równą dexowi. Ze skilli to "Breath of Heaven". Na monku specjalnie się nie znam ale sprawdziłem tak mniej więcej infernowych monków z Real ID.

@ayla

Dzięki za przypomnienie, nie poruszyłem kwestii merców, którzy nie wiem po co zostali wprowadzeni skoro zatrzymują zwykłe mobki tylko na chwilkę i umierają a ich max dps to 5k.

Co do trudności walki to wcale specjalnie trudniej nie jest. Żeby było trudno można się pobawić w pustelnika i nie chodzić na AH to wtedy jest pewne wyzwanie ale w gruncie rzeczy pierwsza trudna walka to Rakanoth Hell. Dalej czyści się korytarze kilkoma kliknięciami na co wskazuje gatunek h'n's, wyjątkiem są zawody w sprincie w uciekaniu i kąsaniu elitek. Do Inferno podchodziliśmy z przerażeniem, myśleliśmy że trzeba będzie troche Hell pofarmić a okazało się ze w marnym gearze spokojnie można dojechać do Butchera, który to zatrzymał nas na chwilę 3minutowym enrage timerem. Trudniej jest się ubrać to fakt. Ale moim zdaniem jest to zrobione sztucznie przez te wspominane setki razy dzikie kombinacje statów na itemach. Co do AH to nie chodzi, że potrzebuje czegoś od zaraz tylko potrzebuje tego w ogóle. Jakbym ubierał się tylko w wydropione itemy to pocinałbym z kuszą 600dps i itemami z kosza i hella. Po prostu ten rodzaj lootu sprzyja AH i wielogodzinnej farmie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak to jest, że mój szwagier bez MF dropi legendarne itemy (typu Oblicze Andariel, lub pierścieonek Bull Kathosa - z właściwościami idealnymi dla DH)..?

Na jakim poziomie trudności gra Twój szwagier? Jeżeli takie perełki lecą bez Magic Find-a, to wtedy po co w ogóle w niego inwestować? Coś ta umiejętność jest jakaś "szemrana" według mnie :trollface: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to zwiększa Ci szansę np. na to, że przedmiot będzie legendarny z 0,00003% na 0,00006% więc tutaj dużo zależy od farta.

Sam mf działą z tego co mi wiadomo mniej więcej tak, sprawdza jakby po kolei jak ma "wyglądać" przedmiot

1. Czy jest legendarny? jeśli nie to dalej

2. Czy jest rzadki z 6 atrybutami? jeśli nie to dalej

3. Czy jest rzadki z 5, 4 atrybutami... czy jest magiczny i tak po kolei, jakby od najmocniejszej właściwości przez coraz słabsze. Mf po prostu zwiększa szanse procentową przy każdym punkcie. Ale są to bardzo małe różnice i i tak może się zdarzyć, że gość z 0mf będzie dropił lepsze itemy niż ten z 200% lub więcej (nie pamiętam jaka jest górna granica).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wuwu1978:

Część tych perełek wypadła mu na piekle, a część na inferno. Gdy był ubrany na MF wypadł mu przykładowo hełm z setu Natalii ( z szansą na krytyk +4%) warty na AH 200 euro... Z ciekawości zakupiłem tanie, niebieskie itemy, które dały mi łącznie 150% MF i pozwoliły na znalezienie paska, który sprzedał się za kwotę 2,2kk... Tak więc, nie wiem czy to zwykły łut szczęścia, czy realna szansa. Wiem, że szansa na znalezienie itemu lev63 przedstawia się następująco (po patchu 1.0.3):

  • Inferno - Act I: 2,0%
  • Inferno - Act II: 4,1%
  • Inferno - Act III and Act IV: 8%

I teraz jeśli dobrze to pojmuję, mając 200% MF (bez męstwa nefalemów), chodząc po II akcie inferno mamy realną szansę 8,2% (2x 4,1%) na to, że wypadnie nam item żółty, niebieski lub biały na najwyższym poziomie (63). Jeśli jest inaczej, proszę mnie poprawić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiśćie pykam w Diablo III od paru tygodni o Legendarnym itemku mogę pomarzyć ale mój Demon Hunter nie narzeka :P Dlatego zaglądam sobie często na Domek Aukcyjny i tam dokonuję zakupów najwyższej wagi :) A tak btw. kiedy można znaleźć item legendarny i czemu na domie aukcjnym nie ma kusz jednoręcznych właśnie o kolorze pomarańczowym? Są tak rzadkie, czy tak dobre że ludzie ich nie sprzedają? I co sądzicie o Euro domku Aukcyjnym?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nygusek

Heh, legendarne jednoręczne kusze mają max. 600 dps i warte są .. hmm nic, co nie zmienia faktu że ludzie usilnie próbują je sprzedawać za grube euro/miliony golda. Legendarne itemy mogą Ci się wydropić wszędzie, tylko trzeba mieć nieziemskiego fuksa i ew. trochę MF do pomocy. Euro AH to zdzierstwo a ludzie kupujący na nim nie mają co robić z kasą, prowizja narzucona przez Blizza to jakiś żart.

@Ertevu

Jak już upierasz się na ten hell to oczywiście Act III i IV, z naciskiem na Act III bo zdaje mi się, że więcej elit tam jest. Ale nie liczyłbym na zbyt wiele dropów, przypominam, że nawet ilvl63 z hella nie dropi.

@down

Lepszego niż na hellu, poza tym Act I inferno nie jest aż taki trudny i spokojnie można elity farmić a i częściej high ilvl się dropi. Hell się po prostu nie opłaca, szkoda czasu.

Edytowano przez ChaosEpyon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RIP - wiesz, ile fajnych przedmiotów mogłeś znaleźć w czasie, który poświęciłeś na pisanie tego posta? biggrin_prosty.gif

'Golda', inaczej uniqa (czcionka uniq itemów była złota). W D2 widuje się sensowniejszy drop gold itemów, które nie są useless.
Wiem, jaka była czcionka jakich przedmiotów w D2, bo grałam w D2 naprawdę dużo. Jednak dla nas 'gold' to było zawsze złoto, a złote przedmioty to były unikaty lub 'uniki'.
A czy w moim marudzeniu jest coś niekonstruktywnego ? Piszę podając przykłady co MNIE się nie podoba i co zraziło do gry MOJĄ ekipę. Osobiście też nie przepadam za "nie marudź tylko graj" albo "jak ci się nie podoba to wracaj do D2".
Nie wiem, co jest złego w 'jeśli uważasz D2 za lepsze, to do niego wróć'. Poważnie. Jeśli uważam jakiś sposób spędzania czasu za lepszy, to zamiast marudzić na poprzedni, po prostu zmieniam zajęcie. Natomiast konstruktywna krytyka to taka, która podaje rozwiązanie problemu. Tak naprawdę, gdyby zmienić przedmioty tak, by wypadały lepsze (np. z lepiej połączonymi cechami), to: ponieważ więcej osób by takie znajdowało, byłyby tańsze na AH. Mimo to dalej niektórym udawałoby się znaleźć lepsze wersje tych dobrych przedmiotów, wobec czego zastąpiłyby obecne średnie, i tak dalej, i tak dalej. Ponieważ wszyscy nagle staliby się przy tej samej ilości grania dużo silniejsi, inferno stałoby się łatwiejsze=Blizz by je wzmocnił albo osłabił działania różnych cech/umiejętności i tak dalej. Ostatecznie więc poza dużą ilością mieszania i denerwowania się, efekt byłby identyczny: znajdowanie dobrych przedmiotów dalej byłoby składową poświęconego czasu, sprzętu z mfem i szczęścia. Na AHu jest ogromna ilość świetnych przedmiotów, czyli jednak da się.

A w ramach 'nie da się znaleźć nic dla siebie' - choćby wczoraj znalazłam sobie podczas zwykłej, krótkiej przebieżki pierścień, za który na AH musiałabym zapłacić kilkadziesiąt m.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RIP - wiesz, ile fajnych przedmiotów mogłeś znaleźć w czasie, który poświęciłeś na pisanie tego posta? biggrin_prosty.gif

Ciociuuu? A wiesz, że przez 1,5 aktu piekła nie znalazłem nic lepszego, niż set, z którym skończyłem koszmar? To po prostu zaczyna mnie irytować. Fakt...ceny na AH są jeszcze śmieszne i tam mogę za zwykłego golda ulepszyć swoją postać, ale...kurde...gdzie jest mój loot?! 1,5 poziomu trudności i zakupy na AH na początku i końcu kosza, a poza tym 2 itemy z ziemi, które były lepsze od tego, co nosiłem. Myślę, że sama mogłabyś się czuć ciut rozczarowana, zwłaszcza, że itemy, z którymi kończyłem kosz miały jakieś 44-48lvle, a teraz zbieram już nawet lvl 57 i nic... Nie sugeruj się czasem moim obecnym setem, bo zamieniłem rękawice i naramienniki na identyczne, jak miałem wcześniej, tyle, że z MFem, bo jestem już w desperacji. Żeby chociaż craft nie był zupełnie losowy... system itemów w tej grze mnie po prostu zabija, albo jesteśmy z towarzyszką największymi pechowcami na świecie (jednak to, co ludzie piszą na forach Blizza, utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak nie jesteśmy). Sry, ale moje doświadczenia z tej gry mówią jasno, że przed 60lvlem i osiągnięciem możliwości stackowania męstwa nefalemów nawet nie ma co się łudzić, że coś pożytecznego będzie lecieć z sensowną częstotliwością. A moja krytyka jest bardzo konstruktywna, tym bardziej, że rozwiązania podaję i są one tak proste, że firma, która była uważana za mistrzów h'n's powinna je traktować jak mantrę (brak bezsensownych statów na itemach klasowych (co mnie obchodzi, że ceny by spadły? I tak są niewysokie, a to jest jednak loot game, a nie trade game. To loot ma dawać większą satysfakcję, niż AH, a tu jakoś to nie działa), ilvl wpływający rzeczywiście na jakość przemiotu, a nie generujący często syfy gorsze od itemów z niższym ilvl, craft częściowo nielosowy (dlaczego,kurde, każda gra, przy której ktoś choć trochę siedział, oferuje graczowi lepsze wyobrażenie o tworzonym przedmiocie niż "jak jakimś cudem będzie dobry, założę go sobie na łeb"?). Wiem, że dla sporej ilości osób, które tej gry jeszcze nie kupiły, konkretne informacje, które przedstawiam w swoich postach, są bardzo pomocne i dają do myślenia (wystarczy poczytać reakcje tutaj)

PS. jeszcze odnośnie różnic w systemie przedmiotów między D2, a D3...w D2 mając przedmiot o tych samych bonusach, jeśli jeden przedmiot miał wyższy poziom od drugiego, był po prostu lepszy. Tutaj taka prawidłowośc nie zachodzi, przedmioty magiczne wysokich lvli mogą być równie dobrze gorsze od tych z lvl 10, mimo tych samych bonusów. A megapocieszne amulety lvl 55 z jedynym parametrem pt. "miejsce na klejnot" są rozczulające. Dla niewtajemniczonych: lecą na piekle i mają wymagania typu "min 54lvl". Tyle, że amulety o takich samych właściwościach lecą w pierwszym akcie norma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RIP - wiesz, ile fajnych przedmiotów mogłeś znaleźć w czasie, który poświęciłeś na pisanie tego posta? biggrin_prosty.gif

Patrząc na te słowa mam wrażenie, że to po prostu nieśmieszny żart, ale łącząc to ze słowami, które padały w poprzednich postach, jak np. "perełki znalezione na piekle", to stwierdzam, że jednak chyba jesteś święcie przekonana, że takie coś byłoby być możliwe... No niestety, ale przeczesałam pierwszy akt oraz sporą część aktu drugiego i nigdzie i nijak nie dało się znaleźć niczego dla siebie, a nawet ciężko byłoby znaleźć coś bardziej wartościowego, co można byłoby wystawić za godną sumę na AH (wyjątkowym utrudnieniem jest też, że wciskają przedmioty o bezmyślnych statach; ślicznie, znalazłam całkiem niezłą kuszę w sam raz... dla czary dry.png ). Na wcześniejszych poziomach nie było takich problemów, a nawet na tyle bym mogła sobie pomyśleć, że takie coś może mnie jeszcze czekać... Zbieranie itemów jednak jest główną, napędzającą do grania rzeczą w Diablo, a od rozpoczęcia przygody z piekłem jestem przez to tylko do niej zniechęcana... eliminujemy elitki, bossów, a tu po nich zostaje absolutne ubóstwo i jak tu się nie irytować choć trochę?

Na początku piekła trafiałam na itemy, do których potrzebowałam kilku poziomów wzwyż, by ich użyć, lecz szkoda było nawet na nie patrzeć, ponieważ obniżały - jak jeden mąż - dmg i hp po kilka tysięcy i jakaś tam liczba obrony również była na sporym minusie... bardzo frustrujące i aż żal patrzeć... już nawet nie powiem na co.

Edytowano przez emilien2183
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niziołka

Może wklej staty tego mocarnego pierścienia bo jakoś w te kilkadziesiąt M nie wierzę ... Oczywiste, że na AH jest dużo itemów, wystarczy popatrzeć ilu ludzi (jeszcze) w to gra, ile botów farmi dzień/noc to wiadomo komuś się coś dropnie. Moje milionowe dropy można policzyć na palcach jednej ręki. Inferno byłoby trudniejsze ? I dobrze, nie wiem czy czytałaś patch noty ale inferno, które i tak nie stanowi aż takiego wyzwania, zostało stosunkowo niedawno dość pokaźnie znerfione => teraz farma to jeszcze większy steamroll. Dziękuje też za kolejny wykład na temat mojego marnowania czasu podczas wypowiadania się na forum i sprytnego ominięcia odpowiedzi na 'gracza elastycznego'.

@dark elvis

To te ksionszki się sprzedają ? I jeśli tak to po ile ? tongue_prosty.gif

@down

Yhm, wciąż bardziej kalkuluje się inferno.

Edytowano przez ChaosEpyon
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: Księgi złotnictwa chodzą po nawet ~2k golda za sztukę więc może być całkiem opłacalne farmienie tam.

Ale i tak chyba bardziej opłaca się sprzedawać słoiki z inferna, bo zawsze może jakiś fajny item wypaść (mi wczoraj udało się sprzedać jakiś badziewny pierścień z niskimi statami (tylko szanse na kryta miał wysoką) za 4,6M golda, do tego słoiki za ~1300 za sztukę i ładnie można się dorobić).

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...