Skocz do zawartości
Gość kabura

Deus Ex (seria)

Polecane posty

Cóż, pewnie się powtórzę, ale mam coraz większą chrapkę na pre-order nowego Deus Exa. Jednak jak to bywa z wyczekiwanymi grami - im większe oczekiwania, tym bardziej bolesne bywa rozczarowanie, jeśli gra nie jest taka, jaką widziała ją prasa i sami twórcy. Najrozsądniej będzie poczekać na pierwsze recenzje.

Nie znam szczerze mówiąc klimatów tej gry, moja (mierna) wiedza na jej temat pochodzi głównie z trailerów. Jakiś czas temu chciałem pograć w pierwowzór, ale gryzł się on z moim kompem, więc dałem za wygraną. Jednak cała otoczka tej produkcji robi wrażenie.

Odstraszać może warstwa techniczna, są jakoby pewne niedoróbki, problemy ze sterowaniem na PC itd. Tego nie należy lekceważyć, bo tego typu niedoskonałości skutecznie mogą do gry zniechęcić, najlepszym przykładem jest Wiedźmin 2. Jednak o ile nie zabraknie ostatniego szlifu, gra zagości prawdopodobnie na mojej półce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy trailer faktycznie wymiata :) Aż sam bije się z myślami: jak wytrzasnąć 170 zł na preorder PC Augumenteda...

Ulubione zakończenie jedynki? Helios oczywiście.

Jakoś mi się nie widzi tyrania Iluminatów, przez którą historia najprawdopodobniej zatoczyłaby koło, a wizja Tonga oznaczałaby chaos i anarchię, a nie uznaje makiawelizmu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jak to bywa z wyczekiwanymi grami - im większe oczekiwania, tym bardziej bolesne bywa rozczarowanie, jeśli gra nie jest taka, jaką widziała ją prasa i sami twórcy. Najrozsądniej będzie poczekać na pierwsze recenzje.

Warto jednak zwrócić uwagę, że spory fragment gry (całe Detroit) wyciekł i sporo graczy połakomiło się na ten kąsek. Sam nie grałem, jestem przekonany że to będzie dobra gra (pytanie brzmi tylko: jak bardzo), ale znajomi hopsali po podwórku drąc się wniebogłosy "naprawdę zrobili nowego Deus Eksa z rozgrywki a nie tylko z nazwy!" :wink:

Jakiś czas temu chciałem pograć w pierwowzór, ale gryzł się on z moim kompem, więc dałem za wygraną.

"Przez trudy do gwiazd" ;) Deus Ex to jedna z najlepszych gier w jakie miałem przyjemność grać (w szufladce action-RPG bardziej podobał mi się tylko Mass Effect 2, ale muszę przyznać, że o ile jestem w stanie podać 1000 argumentów na wyższość Deus Eksa nad Mass Effectem, to na odwrót przychodzi mi do głowy bardzo niewiele rzeczy... ot, z kilku kluczowych powodów grywalniejszy mi się wydawał) i gorąco zachęcam by powalczyć, o ile nie są to jakieś naprawdę trudne do przeskoczenia problemy.

Odstraszać może warstwa techniczna, są jakoby pewne niedoróbki, problemy ze sterowaniem na PC itd. Tego nie należy lekceważyć, bo tego typu niedoskonałości skutecznie mogą do gry zniechęcić, najlepszym przykładem jest Wiedźmin 2. Jednak o ile nie zabraknie ostatniego szlifu, gra zagości prawdopodobnie na mojej półce.

Jeden z argumentów na wyższość konsol nad PC - mogą być jakieś pomniejsze bugi, ale takich jaj jak z W2 to na pewno nie będzie. Właśnie dlatego, żeby mieć zapewniony komfort grania chyba zdecyduję się na wersję xboksową (achievementy też są fajnym bonusem, w końcu DXHR zapowiada się na grę z fantastycznym replayability). Choć z drugiej strony kurde za taką samą kasę mógłbym sobie kupić pecetowe Augmented Edition, a w nim soundtrack na płycie (mój ulubiony bonus do gry, a soundtrack DXHR zapowiada się nieziemsko...) i DLC z Tongiem... ehh, ciężko zdecydować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam chrapkę na Edycję Rozszerzoną, ale chyba wezmę zwykłą. Redaktorzy polygamii twierdzą, że optymalizacja jest niezła, co jest kolejnym plusem. Chciałbym tylko wiedzieć na jak długo wystarczy nowy Deus Ex. Dobrze by było, gdyby był tak długi jak ME2.

Mam też nadzieję na rozsądne rozwiązanie kwestii DLC, bo czegoś takiego jak w przypadku ME2 bym nie zniósł. Coś za często porównuję oba tytuły, ale to dlatego, że jakoś wydają mi się dość podobne (tyle, że HR nie jest tak epicki jak ME, co poczytuję jako zaletę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deus Ex to jedna z najlepszych gier w jakie miałem przyjemność grać

Nie wiem czemu, ale mnie tak bardzo nie wciąga. Owszem, to jest genialna gra. Nieliniowość jest niesamowita, nanowszczepy dają frajdę.

Za to nie podobała mi się fabuła, nie wiem czemu.

Ot, spisek, organizacja pragnie władzy nad światem (w dodatku sposoby spisku znane wszem i wobec, wirus, ratujcie się, huhuhu, tylko my mamy lekarstwo), muszę ją powstrzymać. Nic szczególnego. No i postacie... Szczerze mówiąc, to kojarzę tylko Tonga i Jocka. Reszta mało mnie interesuje. Jock to przyjaciel, którego strata aż mnie zabolała. Tonga pamiętam za to, że miał cele, mierzył wysoko, nie bał się ryzyka, czego w ogóle nie było widać w jego mowie...

No i cyberpunk. Jakoś mnie te klimaty nie pociągają, choć znacznie mniej niż sci-fi. Klimat w sumie upadłego miasta czułem, ale po prostu nie potrafię go doceniać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pankamilek Nie porównuj ME2 do DX, bo to zupełnie inne gry :P ME2 to pod względem mechaniki shooter taktyczny, a poza paroma wyjątkami mieliśmy tylko jedną metodę na rozwiązanie danego problemu. DX zaś ma być nieliniowy i promować różne metody przechodzenia misji. :) Optymalizacja powinna być dobra, gdyż jednak engine nie jest pierwszej świeżości (Tomb Raider Underworld swoje latka ma). Zresztą nadmiar bugów byłby jakimś kiepskim żartem, zważywszy na to ile razy przekładano premierę...

Edytowano przez Klekotsan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tam w oryginalnym Deus Ex przeszkadzał przede wszystkim sam gameplay, który dziś, po krótkiej utarczce z grą, wydaje się znacznie gorszy od prezentowanego w System Shocku - pierwszym i drugim. Uciążliwe przede wszystkim jest używanie przedmiotów, a i część strzelankowa jest na tyle słaba, że stealth jest w zasadzie jedyną sensowną opcją - kusza (zaznaczam, przy podejściu ignorującym stealth) jest bezużyteczna, strzelba nieporęczna, pistolet maszynowy duży i z małym dmg, a na starcie wręcz idzie się wyłącznie z hipermieczem albo paralizatorem. Można by się i wykłócać, że Deus Ex jest zorientowany właśnie na podejście stealth, ale w porównaniu z Thiefami - robionymi przez tych samych ludzi! - i stealth coś słabo wygląda.

[edit]

Acha, no i hakowanie.

Do System Shocka 1 nie ma startu, jak zresztą i wszystko inne w rozrywce komputerowej, ale to żadna ujma. Niemniej, ktokolwiek pomyślał, że do hakowania potrzebna będzie małpia zręczność, bo inaczej nie zdąży się wyklikać wszystkich opcji, powinien zostać powieszony możliwie jak najboleśniej. Przez takie rozwiązanie nawet do mieszania z najprostszymi konsolkami trzeba albo podchodzić po kilka razy (pierwsze trzy schodzą na wynalezieniu i zapamiętaniu pozycji przełączników, następne na klikanie), albo wypakować umiejętność na kilka poziomów.

A hakowanie e-maili jest maratonem przez piekło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego część strzelankowa jest słaba? ; x W początkowych etapach nie możesz za bardzo pruć do przodu, bo jesteś za cienki w uszach i celowanie trwa eony, ale jeśli rozwinie się umiejętność używania broni, z której się korzysta to robi się z tego całkiem "kompetentny" shooter. Wiadomo, nie będzie pod tym względem tak dobry jak typowy FPS, ale jak na grę, w której strzelanie jest częścią mechaniki a nie absolutną podstawą gameplayu gra sprawdza się IMO lepiej niż dobrze.

To samo z hakowaniem - po to jest skill, żeby go rozwijać i mieć więcej czasu na przeczytanie i przestawienie konsolek. Nie żeby mnie zachwycało czytanie maili z przerwami, ale po rozwinięciu bodaj do trzeciego poziomu nie miałem żadnych problemów z wyłączaniem systemów bezpieczeństwa. A jak nie rozwinąłeś to... Twoja wina, więc męcz się albo nie hakuj. W końcu w DX zawsze jest kilka możliwości przejścia poziomu, nie trzeba się wcale włamywać.

@Lewis: Dla mnie fabuła DX była bardzo ciekawa, choć wymieniłbym ją jako jedną z odleglejszych zalet tej produkcji, po gameplayu, nieliniowości, klimacie (ja dla odmiany mam ołtarzyk postawiony Blade Runnerowi w pokoju, więc ciężki cyberpunkowy nastrój to dla mnie gigantyczny plus) i immersji. Postaci kilka intrygujących też imho było, inna sprawa, że nad dialogami nie mieliśmy prawie żadnej kontroli, więc relacje z nimi oglądało się jak w grze akcji, a nie wpływało na nie.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego część strzelankowa jest słaba?

A przeczytałeś mój post? :P Do wymienionych zarzutów (ponownie zaznaczę - SMG, czyli "Assault Rifle", jest wielkim rozczarowaniem, nawet jeśli ten jednostrzał plazmowy jest jeszcze gorszy) mogę dorzucić jeszcze walory estetyczne - ani jedna broń nie brzmi naprawdę dobrze (porównania z Doomem 3 same cisną się na klawiaturę), a wygląd - szare kanciaste bryły - nie da się wytłumaczyć inaczej jak niekompetencją i/lub lenistwem twórców (...a może idiotyczny design AR wynika z chęci zajęcia jak największej liczby kratek inwentarza?). Może i częściowo wynika to z faktu, że DE jest cały jednolicie szary, ale broniom polotu od tego nie przybywa, bo szary to chyba najgorszy możliwy wybór.

Jedynie snajperka się jakoś broni, bo i ciężko w tej broni coś spieprzyć.

strzelanie jest częścią mechaniki

Dziwny argument, wyciągany jedynie w obronie Deus Ex. Jeśli wszystkie elementy gry są najwyżej przeciętne, to gdzie niby się kryje świetna gra? W atmosferze, fabule - owszem, możliwe, ale od tego, że jest spisek dający Guntherowi niewłaściwą oranżadę, wcale lepiej się nie strzela, przyjemniej nie hakuje, ani sprawniej nie skrada. Jest jedynie większe parcie, aby jakoś uporać się z mankamentami.

"kompetentny" shooter

Tja, mniej więcej na poziomie klasycznego "MARS: Bunt Robotów". Wróć, MARS miał przynajmniej pakerski minigun.

To samo z hakowaniem - po to jest skill, żeby go rozwijać i mieć więcej czasu na przeczytanie i przestawienie konsolek.

Wolałem już System Shock 2 z jego zabawą w "połącz trzy kwadraty". Skill jest, sens rozwoju jest, a durnej klikanki na szybkiego już nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przeczytałeś mój post? :P

Tja, po prostu myślałem że masz jakieś konkretniejsze zarzuty niż to, że pukawki Ci do gustu nie przypadły. ;) Bo na broń w strzelankach ludzie z reguły reagują zupełnie różnie. Kompletnie się np. nie zgadzam, że kusza jest bezużyteczna - zazwyczaj jak nie miałem ochoty się skradać, a moimi przeciwnikami byli ludzie, sięgałem właśnie po nią, załadowaną zatrutymi bełtami. Na full frontal może nie rządziła, ale metoda "hit'n'run" była przy niej zabójczo skuteczna... i dawała sporo satysfakcji.

Co do reszty pukawek, musiałbym skomentować po drugim przejściu przy nastawieniu na strzelaninę (tak planuję), bo nie bawiłem się nimi za wiele. Biorąc jednak pod uwagę liczbę modyfikacji broni, to jaką miałem radochę używając innych broni (miecz, wszystkie rodzaje granatów) etc. podejrzewam, że się z Tobą nie zgodzę. :P

mogę dorzucić jeszcze walory estetyczne - ani jedna broń nie brzmi naprawdę dobrze (porównania z Doomem 3 same cisną się na klawiaturę)

Generalnie IMO o ile muzyka w DX jest fantastyczna, o tyle reszta oprawy audio stoi na przeciętnym poziomie.

a wygląd - szare kanciaste bryły - nie da się wytłumaczyć inaczej jak niekompetencją i/lub lenistwem twórców (...a może idiotyczny design AR wynika z chęci zajęcia jak największej liczby kratek inwentarza?). Może i częściowo wynika to z faktu, że DE jest cały jednolicie szary, ale broniom polotu od tego nie przybywa, bo szary to chyba najgorszy możliwy wybór.

Ale to już kompletnie od czapy IMHO zarzut - Deus Ex właśnie MA być jednolicie szary, co tworzy wiarygodny obraz świata i kapitalny, ciężki klimat cyberpunku. Jak by tu wyglądały bronie rodem z Serious Sama? Proszę Cię.

Dziwny argument, wyciągany jedynie w obronie Deus Ex. Jeśli wszystkie elementy gry są najwyżej przeciętne, to gdzie niby się kryje świetna gra?

Głównym motorem napędowym gameplaya Deus Ex jest genialny, rozbudowany design poziomów umożliwiający rozwiązywanie problemów na wiele sposobów.

Dalej również stoję na stanowisku, że "strzelankowy" aspekt prezentuje się dobrze (nie wiem jak ze skradankowym, bo nie przepadam za tym gatunkiem więc nie mam porównania, ale próbując przemykać w cieniu też bawiłem się świetnie). Oba aspekty sporo zyskują dzięki lvl designowi btw - bo to i strzelając można sobie okrążać przeciwników, i skradając kawałek przemknąć dodatkowymi przejściami - a jedno i drugie jest cholernie satysfakcjonujące.

Jest jeszcze fantastyczny rozwój postaci, który:

a) promuje eksplorację

b) jest prosty w obsłudze

c) umożliwia skonstruowanie zupełnie różnych pod względem możliwości postaci

To takie podstawowe zalety gameplayowe DX, które mi przychodzą do głowy.

PS Swoją drogą - System Shocki da się gdzieś w dystrybucji cyfrowej kupić? Przyznam, że nie grałem, a tak zachwalasz, że zrobiłeś mi smaka. ;)

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja, po prostu myślałem że masz jakieś konkretniejsze zarzuty niż to, że pukawki Ci do gustu nie przypadły.

Żeby tylko gust, ale one w większości nie zdają egzaminu przy otwartej walce, dmg jest zbyt niski.

sięgałem właśnie po nią, załadowaną zatrutymi bełtami.

Toż właśnie wyraźnie napisałem, że kusza jest do użycia wyłącznie na stealth z zatrutymi bełtami, a w normalnej walce na nic się nie zdaje, bo zwykłe strzałki mają efekt kapiszona, a po zatrutych wróg jeszcze dłuższą chwilę lata jak kurczak z urwanym łbem i nadal strzela.

Generalnie IMO o ile muzyka w DX jest fantastyczna

Voice acting też był spoko, ale fakt - Siren (Alexander Brandon) znów dał z siebie wszystko - vide Synapse (czyli to, co przygrywało w Hong-Kongu).

Jak by tu wyglądały bronie rodem z Serious Sama? Proszę Cię.

A kto tam wyciąga Serious Sama, jak nie Ty sam? Wystarczyłby Unreal (brudne, podniszczone, siermiężne, ale pomysłowe), albo System Shock 2 (niby też szare, ale już nie to samo).

Głównym motorem napędowym gameplaya Deus Ex jest genialny, rozbudowany design poziomów umożliwiający rozwiązywanie problemów na wiele sposobów.

No, nie wiem. Ale - jak już pisałem - dawno nie grałem, a i pamięć szwankuje, więc nie powiem, jak to się ma do pozycji FPP z tamtego czasu. Aczkolwiek System Shock 2, blah, blah. Thiefy i Soldier of Fortune'y też, podobnież Hitman (a i Unreal był często olbrzymi i nieliniowy, w ramach samego strzelania). A to (prawie) same FPSy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bronie były nie tyle słabe, co strasznie niecelne, dlatego jako taki firepower zyskałem dopiero po podbiciu statystyk i wpakowaniu sporej ilości modów. Sprowadzało się to w sumie do bardzo częstego używania snajperki i kuszy, ale z drugiej strony podejście miałem znacznie bardziej ciche, niż to, które było wcześniej prezentowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nie wiem. Ale - jak już pisałem - dawno nie grałem, a i pamięć szwankuje, więc nie powiem, jak to się ma do pozycji FPP z tamtego czasu. Aczkolwiek System Shock 2, blah, blah. Thiefy i Soldier of Fortune'y też, podobnież Hitman (a i Unreal był często olbrzymi i nieliniowy, w ramach samego strzelania). A to (prawie) same FPSy.

No, bez przesady. Czym innym jest otwartość w stylu SoFa, gdzie mogłeś sobie pobiegać i szukać ukrytego sprzętu, a czym innym otwartość w stylu DX. A pierwszy Hitman był dość liniowy akurat :P

Mi bronie osobiście nie przeszkadzały. Owszem, szału brak, ale się sprawdzały dobrze. Zresztą Deus Exowski miotacz ognia zjada na śniadanie nawet ten z Mass Effect 2 :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o broń w DX to nie mam jej wiele do zarzucenia. Np. shotgun załatwia zazwyczaj przeciwnika dwoma strzałami (czasem nawet jednym). Karabiny szturmowe są rzeczywiście kiepskie, ale tu chodzi o szybkostrzelność a nie o sam damage. Zagrajcie w IW, tam to dopiero bronie zadają bardzo małe obrażenia. IMO opłacalna jest tylko snajperka, oraz o ile mnie pamięć nie myli, co do nazwy- Mag Rail. Natomiast SMG to totalne dno, a mój ulubiony GEP to śmiech na sali- aby zabić opancerzonego wroga trzeba użyć co najmniej dwóch rakiet, zupełny bezsens.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłamstwo! :D Karabiny szturmowe są niezłe, ale poniżej realistycznego poziomu trudności :) Jest na to jedna recepta: można je modować (niemal) bez końca. Wrzucenie kilku stabilizatorów, powiększenie magazynka, przyśpieszenie reloadu, podbicie umiejętności z 2 razy - mamy zabójczą broń. Lecz nie można z nią biegać jak w wspomnianym Serious Samie i strzelać z wypiętą klatą. Nadal trzeba uważać na wrogów. Czyż nawet nasi dzielni wojacy za granicą posiadając nowoczesne bronie takie jak m16 et cetera raszują na wrogów? Nie, lepsza broń nie czyni cię nieśmiertelnym.

Edytowano przez sarmat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie mi czemu na stronie Cenegi w palnie wydawniczym Deus Ex: Human Revolution Augmented Edition jest zaznaczone że jest wersje angielska a w wersji podstawowej że polska (tzn posiada spolszczenie kinowe) mam rozumieć że Augmented Edition nie będzie posiadła polskich napisów ? Trochę kaszana jeśli AE będzie tylko wersji ang bo myślałem ze chociaż to zakupie jeśli nie ma EK dla wersji PC.

Dobra wszystko sie wyjaśniło Deus Ex: Human Revolution Augmented Edition będzie u nas sprzedawane wyłącznie w wersji angielskiej bez polkich napsiów no cóż trzeba naulować zamówienie i zakupić podstawkę. Możeci mi doradzić co lepiej kupic

http://muve.pl/pc/role-playing-rpg/deus-ex...-pakiet-dlc/514

czy

http://sklep.wirtus.pl/produkt/628472

niby róznica 20 zł to nie dużo ale sam nie wiem

Edytowano przez Somi88
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP:

Kupuj gdzie chcesz, ja zazwyczaj wybieram tańszą ofertę :). Sklepy które zalinkowałeś są solidne.

Zapowiada się naprawdę znakomity początek jesieni! Deus Ex w pierwszej recenzji dostał znakomitą ocenę 94% i chociaż nie powinno się po 1 artykule wyrabiać sobie zdania, to bardzo możliwe, że udało się twórcom przeskoczyć zawieszoną baardzo wysoko poprzeczkę. Ja już wiem, że zamówię pre-order, szukam tylko najkorzystniejszej cenowo oferty :).

Mam natomiast pytanie: nadchodzący DE: HR to całkowicie nowa gra, o nowej fabule, czy remake jedynki? Przyznam bez bicia, że nie znam fabuły pierwowzoru, jak już wspomniałem gryzła się z moim kompem pierwsza część i nie było mi dane w nią pograć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Human Revolution to zupełnie nowa gra, z nową fabułą, która rozgrywa się kilkanaście/dziesiąt lat przed wydarzeniami z pierwszej części i zdaje się, że prócz paru postaci nie będzie w niej żadnych odniesień do pierwowzoru.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Human Revolution to zupełnie nowa gra, z nową fabułą, która rozgrywa się kilkanaście/dziesiąt lat przed wydarzeniami z pierwszej części i zdaje się, że prócz paru postaci nie będzie w niej żadnych odniesień do pierwowzoru.

O ile mi wiadomo to odniesień jest sporo, coś w stylu smaczków w obu Wiedźminach dla tych, co czytali książki. Z wielu zapowiedzi wynika, że drobnych odniesień będzie sporo, ale jeśli ktoś nie grał w jedynkę, to się nawet nie połapie o co idzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm możliwe nie wiem, ale z tego co czytałem na gamecornerze w wersji preview była chyba tylko jedna postać z pierwszego Deusa, czy tam powiązana w jakiś sposób z NPC z części pierwszej. Sam niby grałem w jedynkę ale nawet jej nie przeszedłem (sam nie wiem dlaczego, pewnie przez tę monotonie) a poza tym było to też na tyle dawno, że jeżeli nie pojawi się jakieś oczywiste nawiązanie, to pewnie również go nie zauważę. Ale co z tego skoro gra sama w sobie będzie świetna? :)

Szczerze mówiąc początkowo w ogóle nie interesował mnie ten tytuł i przechodziłem koło informacji na jego temat obojętnie. Dopiero ze dwa miesiące temu zainteresowałem się nim i wyczekuje premiery chyba nawet bardziej niż Wiedźmina drugiego. :)

Swoją drogą zastanawiający dla mnie jest fakt, że mimo całkiem szeroko okrojonej akcji promocyjnej i przy tym bardzo mądrej trzeba przyznać, nowy Deus Ex jakby nie cieszy się taką popularnością na jaką z pewnością zasługuje. Oby to nie był syndrom Protokolu Alfa, czyt. bardzo dobra gra a zainteresowanie nikłe. ;p

Edytowano przez tikej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna wysoka ocena nowego Deus Exa. Cóż, już niedługo powinno pojawić się więcej recenzji, wtedy będziemy pewni, czy gra się udała, ale zapowiada się naprawdę genialnie. Wyczekuję tej gry z coraz większą niecierpliwością.

Warto dodać, że ni z tego, ni z owego DLC, które znajduje się w Edycji Rozszerzonej, jest również w Edycji standardowej. Jest to misja, w której ratujemy Tonga oraz kilka gadżetów. Miła rzecz, zwłaszcza, że Edycja Rozszerzona nie pojawi się w Polsce w wersji kinowo spolszczonej. Nie zagości również kolekcjonerka na PC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, recenzje recenzjami - i tak mam niemal pewność, że to będzie hit -, ale zastanawia mnie czy czeka nas podobny trolling na metacritics jak w przypadku np. Dragon Age II :/ O samą grę się nie martwię, mam zamiar przejść ją z minimum dwa razy (na pewno raz jadąc metodą na Rambo i brutala ;]), ale liczę, że i tak Eidos się przed tym obroni ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że tak długo przed premierą wystawione oceny są dziełem "zaufanych" recenzentów :/. Wiem, że gra ma status Gold, ale naprawdę coś mi nie pasuje. Oczywiście nie mam NIC przeciwko 10/10 dla nowego DX'a. Sam zamówiłem edycje Aug, ale takie oceny wydają mi się trochę śmieszne :P. Dla mnie to już GOTY, i nic tego stanu rzeczy nie zmieni, nawet dzisiejsi 13-letni redaktorzy którzy zmieszają grę z błotem "bo nie ma grafiki jak nowy CoD". I tylko grafika wydaje się najsłabszą stroną nowego DX'a (chociaż nawet na tamte czasy jedynka miała brzydką grafikę), za to nadrabia klimatem "kolorów".

Edytowano przez sUk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...