Skocz do zawartości

Dragon Age (seria)


Polecane posty

Hej freeq52, jak na mój gust zestawiłes w pierwszym pytaniu dwie gry które są jak niebo i ziemia: Mass effect i KOTOR.

Mass effect mi ewidentnie nie podszedł, chociaż miał swoje ciekawe momenty, ale nudna jak flaki z olejem eksploracja planet, nudny jak flaki z olejem rozwój postaci (co byś nie kliknął jakoś bedzie), trzy lokacje na krzyz z NPC-ami, fabuła nainajgorsza gdyby nie to że że zrzynana w dużej części choćby z freespace (zupełnie inna gra, ale podobieństwa shivan do tych drugich z ME są zbyt liczne żeby mozna było przymknąć oko) - wszystko to sprawiło ze dwójki raczej już nie kupię, tym bardziej że z tego co widzę twórcy raczej poszli w jeszcze większą strzelankowość.

KOTOR z kolei jest dla mnie osobiście najlepszy RPG jaki zrobiono - ma przewrotną, świetnie napisaną fabułę (i najlepszy imho twist fabularny w historii gier, naśladowany, bardzo nieudolnie moim zdaniem w dwójce), świetne dialogi, nieliniowe questy, i swietny rozwój postaci rozbity na kilkadziesiat statystyk (mozna było zrobić jediego walczącego blasterem, który niósł pożogę i znieszczenie) - dla mnie all time top 1.

Tak że o ile Mass Effect rozumiem że mógł nie podejśc, to jeżeli nie podszedł też KOTOR - ...to może jednak nie RPG cię interesuje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Mnie w Dragon Age drażni tylko jeden szczegół: ZABITE POSTACIE PO JAKIMŚ CZASIE ZNIKAJĄ :( :( :( . Why you do this to me...??? Przecież w takim BG z 1998 r. ciała leżały aż do następnego dnia, a ekwipunek denatów praktycznie w nieskończoność - to się nazywa OLD SCHOOL !

Chyba gralismy w różne gry - ciała owszm znikają po czasie, ale jeżeli czegoś nie podniosleś z wroga to pozostanie to w tej lokacji przy takim smiesznym szkieleciku do końca gry.

A dlaczego...? Gdyby Aliantom udało się zlikwidować samych Hitlera, Himmlera i kilku wyższych generałów, wojna skończyła by się zanim na dobre by się zaczęła. I wszyscy byliby bardzo zadowoleni, nikt by nie narzekał, że się wcześniej nie wykroiło 1/3 populacji Rzeszy.

Walka "hordą" 9 postaci w drużynie - gdyby mechanika walki była realistyczna, to nie byłoby z tym wielkiego problemu. Wystarczyło by dać mniej "mobów", a wrzucić więcej kombinowania i nagle by się okazało, że - jak w życiu - walka "wielkich armii" to faktycznie duży zbiór pojedynków.

No, po prostu nie mogę patrzeć jak moja zabójczyni wrzepia dwa sztylety w plecy jakiegoś kolesia w kolczudze... A potem znowu. I znowu. I znowu. I jeszcze raz. I już mu zdjęła 1/3 HP! Spoko, plecy gościa właśnie zaczynają przypominać krwawy, gąbczasty strzęp, ale twardo harata mieczem drużynowego wojownika od frontu.

To o czym piszesz byłoby możliwe tylko w sytuacji gdyby to wojna wybuchła przez te 3 osoby - zdajesz sobie sprawę z tego czym jest państwo i że nawet najbardziej charyzmatyczna osoba z setem biżuterii + 100 charyzmy nie jest w stanie zmusić całego narodu żeby poszedł zabijać innych <a nie się bronić przed innymi> - sam naród musi tego chcieć. Ale to dyskusja nie na temat.

O mechanice one shot-one kill pisaliśmy, nie dotyczy to tylko Dragon Age, dotyczy to wszystich cRPG w które grałem. Śmieszna by była dla mnie walka ze smokiem w której jednym ciosem mógłbym go zabić <np. strzałą w oko czy jakimś innym bzdetem> "realistyczne" - owszem , ale czy satysfakcjonujące - wcale. To jak z shooterami w których ginie się od jednej kuli - zobacz ile teraz takich jest - i w którą stronę idzie teraz mechanika. Coraz większe odejście od realizmu. Tak czy siak dyskusja powinna się przenieść z tematu o DA do tematu gry ogólnie. Bo za chwilę ktoś się zacznie zastanawiać czemu nie ma przycisku umożliwiającego wstrzymanie oddechu przed puszczeniem cięciwy.

Zapominasz że postacie w grze nie myślą tylko kieruje nimi algorytm który ktoś napisał. Przy 9 postaciach poruszających się niezależnie gdzie każda "myśli" i działa po swojemu tylko opierając się na tym co "zaobserwuje" i "przewidzi" wymaga naprawdę skomplikowanego algorytmu - napisz taki a z dnia na dzień staniesz się bogaczem i każą Ci zrobić SkyNet. W żadnej grze cRPG ani w żadnej innej npc pozostawione same sobie nie reagują na zachowania gracza w sposób który chociaż trochę przypominałby "myślenie". Zastanawiam się skąd npc będzie wiedział że ja za trzy sekundy chce walnąć fireball`em - odczyta z mimiki twarzy? Bo jak już kliknę na ikonkę odpalania to nie zdaży prysnąć.

A może wprowadzić ostrzeżenia - kolejne ikonki.

10 lat temu powstawaly takie gry jak Fallout, Planescape Torment czy Arcanum. Byly one znacznie bardziej rozbudowanie niz DA, a dziwnym zbiegiem okolicznoscie nie zajmowaly 50 GB. W obecnie robionych grach mnustwo miejsca zajmuje voice acting. Co do tego sposobu prowadzenia 'wszystkich' rozmow, to nie jestem z niego zbytnio zadowolony. Takie rozwiazanie oznacza, ze dialogi sa ubozsze(bo tekst musi byc odczytany = pliki z dzwiekiem zajmuja miejsce = trzeba oszczedzac miejsce na cenne tekstury i shadery = ograniczenie ilosci tekstu), jest ich mniej na czym cierpi warstwa fabularna. Ogolnie jestem ZA vioce-actingiem o ile przez to nie cierpi ilosc i jakosc dialogow. Niestety jest tak, ze wlanie te elementy cierpia, chociaz przyznac musze, ze w Bloodlines calosc sprawdzila sie wysmienicie. Dialogi w tej grze sa absolutnie powalajace.

W Bloodlines dialogów jest dużo mniej, walki ktorą można przegadać zamiast przewalczyć - nie przypominam sobie wielu takich sytuacji a walki jest mrowie. Owszem, mogłyby być w DA elementy gdzie byłyby misje "skradankowe", czy typowo "magiczne" albo "wojownicze" - i byłoby to pewnie fajne - ale wtedy musiałbyś stanać przed wyborem czy uzyć maina czy któregoś z towarzyszy. A co jeżeli ja chcę grać mc a nie "kolegami" mam być człowiekiem renesansu i uczyć się wszystkich zdolności - bez exp cap`a to czemu nie, ale niestety max lev jest 25 i trzeba się zdecydowac na coś? Co do ilości walk w Tormencie to nie zauwazyłem aby było ich strasznie mało, mechanika jest podobna jak w DA, Fallout 2 - da sie przejść w ileś tam minut,ale przy normalnej grze walczyć też trochę trzeba a pozatym sprawia to frajdę, w jedynce musowo trzeba trochę powalczyć. W DA walka generalnie jest bardzo schematyczna, niestety gra powinna się nazywać Mage Age bo bez magów w tej grze się praktycznie nic nie zdziała, a nawet jeśli to z wielkim trudem - i to jest główny minus tej gry. Magowie są zbyt potężni, ekipa złożona z trzech i tanka poprostu robi takie spustoszenie że każda walka się kończy po kilkunastu sekundach bez otrzymania niemal jednego ciosu. Dlatego ja chodzę tylko z jednym żeby choć trochę sobie utrudnić. Dla mnie w tej chwili walki na normalu są już zbyt proste, wszystkie sztuczki jakie się da ustawiają każdy pojedynek - bait, pułapeczka albo ze 3 , zamrożonko jakiś shatter i lootujemy. Zaczynam przestawiać się na hard i nightmare żeby troszkę więcej pokombinować. Ale doświadczenie zdobywałem na setkach walk z "bylejakimi" npc po których mogłem na spokojnie przemyśleć taktyke, dobrać sprzęt itp. Wolałbym nie uczyć się tego na samych walkach z bossami - gdzie kolejne save i load tylko bardziej frustruje a nie mobilizuje. To że jest jej za dużo - kwestia dyskusyjna - czy gdyby w danym tunelu było 5, 10 czy 15 mniej lub więcej - każdemu nie dogodzi.

Dialogów jest wcale nie mało - ale wlaśnie przez konieczność pełnego voice`a zdarza się tak, że bez względu co i jak się powie odpowiedź npc jest identyczna. Jednak co do jakości - tu się nie zgodzę, jest fura świetnych tekstów, sporo zabawnych przepychanek słownych między kompanami <co nie jest niczym nowym ale jeszcze się nie przejadło>, niektóre rozmowy zwłaszcza w MQ naprawdę stoją na poziomie. Takim jak w Bloodlines a nawet lepszym, tyle że w DA jest ich więcej. Co do samego tekstu - to jest go sporo - zwłaszcza jeżeli czyta się codexy - nie wszystkie są dobre ale niektóre naprawdę są niezłe i zwłaszcza kompletowane w kawałkach powodują że reszty informacji się szuka bardzo chętnie.

A czy az tak trudno srobic cos takiego, ze czlonek party usuwa sie z linii strzalu? Fakt, programista nie jestem, ale nie wydaje mi sie to jakos szczegolnie zlozona sprawa.

Jest to bardzo trudno zrobić - jak pisałem wyżej - opracowanie dobrecgo AI kosztowałoby w takiej grze więcej niż dałaby radę ona zarobić - razy trzy. ponadto zdarzają się sytuacje których nie da się przewidzieć - i co wtedy ma zrobić taki biedny npc? Zostaje tylko zagrzebanie się w ściółce...

Niejednokrotnie juz pisalem, ze DA ma zalety i wady, oraz je wymienialem. Nad zaletami nikt sie nie rozczulal, bo sie pod tym wzgledem ze mna zgadaja, ale jako, ze smialem powiedziec, ze cos mi sie nie podoba, to juz gotowi na stosie palic.
Nie rób z siebie takiego męczennika. To że nie podoba się Tobie mechanika niemal wszystkich cRPG to się nikt temu nie dziwi. Jednak składanie tego wszystkiego tylko na jednę grę jest kompletnie pozbawiane sensu - trzeba by rozmawiać o całym gatunku - a to jak mówiłem rozmowa na inny temat zupełnie i dział także nie ten.

DA jakie jest każdy widzi. Ja wystawiłbym grze ocene koło 8. Grafika mi nie przeszkadza, mogłaby być taka sama jak w BG albo PT. Bo jak na styl rougelike to ciut za mało walk by było wtedy ;P.

Fabuła i MQ - sztampa a jakże - ale strawna, w miarę ciekawa i przewidywalna więc przynajmniej nie ma nieprzyjemnych niespodzianek. Questy poboczne - prawie jak w MMO, przynieś, zabij, pozamiataj - ciut ciekawsze są questy towarzyszy ale też bez rewelacji - jednakże rozmowa na ten temat też nie jest rozmową dotyczącą tej gry - generalnie wszystkie gatunki ulegają teraz spłyceniu i nastawiają się na casual players którym rozrywki dostarcza tylko wartka akcja a nie analizowanie,dochodzenia itp - smutne ale takie życie.

Walka sposób kontroli postaci i zagrania taktyczne są świetne - można robić co tylko dusza zapragnie i co przyniesie efekt - minus za brak Świętego Granatu Ręcznego. Muzyka - mi się podoba, zwłaszcza kawałki z Orzammaru ktore przypominają mi OST z Black Hawk Down...

Pzdr...

k_T...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak że o ile Mass Effect rozumiem że mógł nie podejśc, to jeżeli nie podszedł też KOTOR - ...to może jednak nie RPG cię interesuje?

Nie, to nie o to mi chodziło, chociaż czytając mój post, sam doszedłem do wniosku że mogłem zostać źle zrozumiany. Chodziło mi o to, że o ile sam Mass Effect, jest co najwyżej produkcją dobrą, a KoTOR nawet bardzo dobrą (tak jak to powiedziałeś - świetna historia, fabuła, rozwój postaci), to w obu grach brakowało mi zdecydowanie wolności. Grając np. w takiego Morrowinda, już na początku mogę iść gdzie chcę, robić co chcę i praktycznie nawet nie przejmować się wątkiem głównym, to już w przypadku gier Bioware to raczej odpadało, bo żeby robić niektóre zadania poboczne, zawsze trzeba było popchnąć trochę wątek główny. I np. grając w KoToRa, spędziłem naprawdę miłe chwile (dość powiedzieć, że przeszedłem go dwukrotnie), to brakowało mi własnie tej wolności, bo po przejściu niektórych elementów gry nie opłacało się gdzieś tam wracać, bo nie było już tam co robić (np. zwiedzając jedne planetę, robiąc na niej zadania i odlatując na drugą, bezsensem było już wracać). Dobra trochę pogmatwałem, dlatego moje pytanie było czy Dragon Age jest pod tym względem podobny do tych gier czy też oferuje 100% wolność i nie tylko świetne wybory moralne jak w KoToRze, ale i świat, który cały czas się zmienia i do którego warto wracać (ja w morrka gram do dziś, mimo że go przeszedłem jest tak rozbudowany, że łażenie po jaskiniach w poszukiwaniu skarbów sprawia mi przyjemność, a już poznawanie historii i kultury, to coś pięknego, tego w poprzednich grach nie ma).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuję kolekcjonerkę, z tego względu, że to jest ostatnia gra, jaką kupuję do czasu zanim zmienię kompa(i dlatego, że ta gra mi się podoba, no i fajnie mieć kolekcjonerkę), a to raczej szybko nie nastąpi.

PS. Pocztą idą do mnie gadżety z Dragon Age, jak już pewnie wspomniałem i to za darmochę od EA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, Freeq52, to chyba rozumiem o co ci chodzi: preferujesz po prostu RPG które mają bardziej sandboxowe zacięcie. W Sandboxie , czyli w tłumaczeniu w piaskownicy, chodzi o to że twórcy wszystkie elementy udostępniają od samego poczatku, stawiając gracza przed otwartym światem, a tylko od niego zależy gdzie pójdzie i co zrobi. Takimi sandboxami był właśnie wspomniany przez ciebei Morrowind, albo Oblivion.

Dragon Age nalezy niestety do przeciwległej półki RPG-ów - czyli "story driven". Masz co prawda questy które można wykonywać w różnej kolejnosci, masz questy poboczne które możesz robić równolegle do głównego wątku, ale całośc jest oparta ściśle na fabule, i fabule podporządkowana - Cały czas wiesz gdzie masz iść i co zrobić, co prawda mozesz pójść najpierw do elfów a potem do krasnoludów (albo na odwrót) ale wyborów czym się teraz zająć raczej w grze duzo nie uświadczysz.

Ja osobiście preferuję gry oparte na fabule, bo poprzez konstrukcje bardziej trzymają w napięciu, i pozwalają się bardziej skoncentrować na "kinowym" odczuciu - jednak jeżeli lubisz gry które dają ci wolność, nie wiem czy Dragon age bedzie najlepszym wyborem.

Edytowano przez iHS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Pocztą idą do mnie gadżety z Dragon Age, jak już pewnie wspomniałem i to za darmochę od EA.

Jestem w 50% przekonany, że będą to jakieś smycze i naklejki, ale jeśli coś ciekawego, to mógłbyś napisać co gdy dojdzie - byłoby miło usłyszeć jak miłosierne i dobroduszne jest EA Polska :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłoby miło usłyszeć jak miłosierne i dobroduszne jest EA Polska :P

Ani takie, ani takie? O jakim miłosierdziu i dobroduszności tu mówimy, sami spaprali robotę to i nikt nikomu łaski teraz nie robi. W końcu nie wysyłają tego z czystej hojności, tylko z obawy przed utratą klientów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IHS, wielkie dzięki za wyjaśnienie, o to mi mniej więcej chodziło :D Tzn. to nie jest tak, że KoTOR czy Mass Effect mi się nie podobały, ale właśnie ja bardziej preferuje gry z mega otwartym światem, bo tym DLA MNIE jest prawdziwy RPG. Na Dragon Age na pewno się skuszę, ale może jeszcze nie teraz... Ale dzięki Ci za obszerne wyjaśnienie, dla mnie bardzo pomocne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie (znowu....)

Jak pobrać zbroje itp ? W grze klikam na Zawartość do Pobrania ---> Wprowadź Kod ---> Robię konto i nie za bardzo wiem gdzie go wpisać, nie widziałem też żadnego miejsca, gdzie jakikolwiek kod można by wpisać.

Po założeniu konta, wróc do gry i zrób tak jeszcze raz - powinno Cię przekierować na taką stronę http://social.bioware.com/redeem_code.php?...ge/redeem/pl-pl i tam wpisujesz kod :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chief

O jakim miłosierdziu i dobroduszności tu mówimy, sami spaprali robotę to i nikt nikomu łaski teraz nie robi. W końcu nie wysyłają tego z czystej hojności, tylko z obawy przed utratą klientów.

Nie wyczułeś ironii :D

PS.A ja sobie poczekam i nic nie stracę, jak później sobie pogram ;p

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale skorzystałem z linka :laugh: ,tak jest dużo łatwiej.

Wbiłem kod na zbroję, i nic mi się nie pobiera :sad: , po kliknięciu na Gotowe też nie.

wpisz w "uruchom" w Start "services.msc" i wybierz Dragon Age Dataupdater (czy coś w ten deseń) i "w właściwościach wybierz włącz i ustaw na "auto-odtwarzanie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie jedna rzecz na razie strasznie w tej grze (choć nie wiem czy to bug czy tak ma być) już tłumacze:

Zdobyłem przychylność ludzi, elfó, maginów. Jak Wiecie w obozie drużyny znajdują sie emisariusze tych zaprzyjaźnionych frakcji. Każdy z nich czegoś potrzebuje do szcześcia. Magowie - run. Ludzie - złota. Elfy - ziół i innych składników. I tu mam problem. Po wypowiedzienej kwesti NPC czego pragną gra wychodzi mi z trybu rozmowy do normalnego... ;/... czy tak ma być? Czy może przypadkiem nie powinno być opcji dialogowej typu "Masz tu stary 50 złotych monet, ulepsz wojsko"?

bug/rzecz dziwna 2:

Podczas odbijania wieży/ Kregu Maginów do drużyny (u mnie tak było bo tak chciałem) przyłącza sie kobieta-mag która pomaga unicestwić pomioty itd. Skończyłem odbijanie Kręgu. Wróciłem do obozowiska. Wczytało mi obozowisko i pierwsze co sie dzieje to podchodzi do mnie właśnie ta kobieta (sory nie mam pamięci do imion) i wywiązuje sie dialog mniej więcej taki:

ONA: Nie moge uwierzyć że dopuściłaś sie czegoś tak strasznego. Myślisz że sie o tym nie dowiem?

JA: Nie mam pojęcia o czym mówisz

ONA: Już nie udawaj, jesteś odrażająca (tak gram kobietą... zawsze gram kobietami)

chciałbym wiedzieć dlaczego odeszła? n ie robiłem innych questów miedzy odbijaniem Kregu a podróżą do obozowiska... wkurza mnie ta niewiedza i ten błąd

Bug 3:

Podczas naszej przygody mamy możliwość pracowania dla grupy najemników/zabójców "Jakiśtam Kruków" (ach ta moja pamięć -_-) i przyjmować od nich zlecenia. Chciałbym sie zapytać czy podczas rozmowy z Ignaciem też wydaje sie wam że rozmowa wogóle nie trzyma sie kupy i NPC mówi zupełnie nie powiązane z twoim pytaniem rzeczy? Właczyłem sobie napisy dodatkowo dialogów i jest jeszcze gorzej. Tekst zupełnie nie zgadza sie ze słowami Ignasia i też zdania są jakby wycięte z kontekstu

też macie tak w swojej wersji gry?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie jedna rzecz na razie strasznie w tej grze (choć nie wiem czy to bug czy tak ma być) już tłumacze:

Zdobyłem przychylność ludzi, elfó, maginów. Jak Wiecie w obozie drużyny znajdują sie emisariusze tych zaprzyjaźnionych frakcji. Każdy z nich czegoś potrzebuje do szcześcia. Magowie - run. Ludzie - złota. Elfy - ziół i innych składników. I tu mam problem. Po wypowiedzienej kwesti NPC czego pragną gra wychodzi mi z trybu rozmowy do normalnego... ;/... czy tak ma być? Czy może przypadkiem nie powinno być opcji dialogowej typu "Masz tu stary 50 złotych monet, ulepsz wojsko"?

bug/rzecz dziwna 2:

Podczas odbijania wieży/ Kregu Maginów do drużyny (u mnie tak było bo tak chciałem) przyłącza sie kobieta-mag która pomaga unicestwić pomioty itd. Skończyłem odbijanie Kręgu. Wróciłem do obozowiska. Wczytało mi obozowisko i pierwsze co sie dzieje to podchodzi do mnie właśnie ta kobieta (sory nie mam pamięci do imion) i wywiązuje sie dialog mniej więcej taki:

ONA: Nie moge uwierzyć że dopuściłaś sie czegoś tak strasznego. Myślisz że sie o tym nie dowiem?

JA: Nie mam pojęcia o czym mówisz

ONA: Już nie udawaj, jesteś odrażająca (tak gram kobietą... zawsze gram kobietami)

chciałbym wiedzieć dlaczego odeszła? n ie robiłem innych questów miedzy odbijaniem Kregu a podróżą do obozowiska... wkurza mnie ta niewiedza i ten błąd

Bug 3:

Podczas naszej przygody mamy możliwość pracowania dla grupy najemników/zabójców "Jakiśtam Kruków" (ach ta moja pamięć -_-) i przyjmować od nich zlecenia. Chciałbym sie zapytać czy podczas rozmowy z Ignaciem też wydaje sie wam że rozmowa wogóle nie trzyma sie kupy i NPC mówi zupełnie nie powiązane z twoim pytaniem rzeczy? Właczyłem sobie napisy dodatkowo dialogów i jest jeszcze gorzej. Tekst zupełnie nie zgadza sie ze słowami Ignasia i też zdania są jakby wycięte z kontekstu

też macie tak w swojej wersji gry?

1- obok emisariuszy stoją skrzynie - 'pogadaj' z nimi (skrzyniami) aby zafundować sojusznikom materiały im potrzebne.

2- czy w trakcie odbijania wieży magów przez ciebie zginął first enchanter Irving?

3- to już wada polonizacji albo twojego złego odbioru informacji

Pomożecie?

Gdzie mogę "trenować" moją postać na berserkera ( człowiek )? Słyszałem, że u jakiegoś krasnala, ale to chyba dopiero później? Jak na razie śmigam na levelu 9, jestem w wieży tych magów.

W

orzammar - frostback mountain lokacja w lewym gornym rogu mapy świata. A dokładniej ten krasnal dołączy do ciebie w trakcie robienia głównego questa, zwie się Oghren

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie sprzymierzyłeś się może z templariuszami? Zbeszcześciłeś urnę Andraste? Jakieś inne topienie niewinnych kotków? Wynn to jest generalnie taka dziewica orleańska i ona się strasznie burzy kiedy w ogóle przyjdzie ci do głowy rozwiązanie problemów typu "ciemna strona", jeśli grałeś do tej pory postacią skrajnie złą to możliwe że się zbugowało tak, że influence z poprzednich wyborów ( który nie powinien w ogóle istnieć skoro nie miałeś Wynn ) przeszedł do "czasu obecnego" przez co serducho u Wynn spada poniżej poziomu krytycznego i się owa focha finalnie.

Albo może być to po prostu bug jakich wiele.

Pomożecie?

Gdzie mogę "trenować" moją postać na berserkera ( człowiek )? Słyszałem, że u jakiegoś krasnala, ale to chyba dopiero później? Jak na razie śmigam na levelu 9, jestem w wieży tych magów.

W

orzammar - frostback mountain lokacja w lewym gornym rogu mapy świata. A dokładniej ten krasnal dołączy do ciebie w trakcie robienia głównego questa, zwie się Oghren

Druga opcja to kupno książeczki "Manual: Berserker".

Edytowano przez Rankin
cytaty, dammit!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie sprzymierzyłeś się może z templariuszami? Zbeszcześciłeś urnę Andraste? Jakieś inne topienie niewinnych kotków? Wynn to jest generalnie taka dziewica orleańska i ona się strasznie burzy kiedy w ogóle przyjdzie ci do głowy rozwiązanie problemów typu "ciemna strona", jeśli grałeś do tej pory postacią skrajnie złą to możliwe że się zbugowało tak, że influence z poprzednich wyborów ( który nie powinien w ogóle istnieć skoro nie miałeś Wynn ) przeszedł do "czasu obecnego" przez co serducho u Wynn spada poniżej poziomu krytycznego i się owa focha finalnie.

Albo może być to po prostu bug jakich wiele.

Nie grałem aż tak zła. Grałem jakby to powiedzieć: Zachłanną. I tak,

faktycznie zbeszcześciłem Urne Andrasty (uprzednio zabierając troche prochów dla chorego władcy... 2 w 1 ^^).

Troche dziwne że ona jest taką postacią. Jest maginem. Jak dla mnie [beeep] ją powinno obchodzić co robie z prochami Andrasty ;/

tak czy inaczej dzieki za wyjaśnienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...