Prince of Persia (seria)

[Gość Arch Angel of Chaos]

Jeśli chodzi o nową serie to najbardzie podobało mi się TT (ahh ten klimacik, fabuła no i Dark Prince ) . Drugie miejsce zajmuje WW niezłe ale gdzieś zgubiło bajkowy klimacik. Na trzecim miejscu jest SoT fajne ale nieco za krótkie.

[sufkaj]

Aktualnie gram w PoP:SoT. Gra się cudownie grafika też niezła. Irytuje tylko to, że nie gram zbyt długo, a jestem w 52%

[Mariusz Saint]

Aktualnie gram w PoP:SoT. Gra się cudownie grafika też niezła. Irytuje tylko to, że nie gram zbyt długo, a jestem w 52%

Dokładnie, to jest wada - gra jest bardzo krótka... PoP:WW według mnie jest dłuższe, choć może mi się tak tylko zdawać, bo miałem przerwę w graniu ;p w TTT nie grałem (jeszcze), ale pewnie plasuje się gdzieś pośrodku

[Arato]

Ja POP:SOT ukończyłem w 4h za pierwszym razem, a POP:WW jest na pewno dłuższy choć też troche za krótki jak na mój gust. Za to w POPach cenie sobie fabułę. Po przejściu SOTa nie mogłem zasnąć przez godzine bo rozpamiętywałem końcówkę i wymyślałem inne zakończemia(przed oczyma ciągle miałem niedawno minięte obrazy i słyszałem tą muzykę, która dopiero pod koniec się rokręciła, że aż zwalała z krzesła). Za to Warrior Within, choć niby wszystko lepsze, nie odcisnął się tak na mnie... Pewnie to dla tego, że na ogół wole baśniowe klimaty od takich ciężkich(Tak wiem, że jestem dziwny :lol:).

[Awatar]

Ufff...niedawno zdobyłem The Two Thrones na ps2, i po dwóch dniach (ostrego, muszę przyznać) grania, doszedłem do końca...wg mnie ta część jest zdecydowanie lepsza od WW (w TTT wydaje mi się że jest tzn powrót do korzeni - klimat taki bardziej z SoT, niż z najgorszego wg mnie w serii , aczkolwiek dalej bardzo dobrego WW, który po prostu mnie nie wciągnał, ale muszę go w końcu przejśc do końca , bo TTT odwołuje się do poprzednich częsci, dobrze ze to w tej części zakończony został temat piasków, i może następna część już nie będzie wymagała dokładnego znania innych części...). Combosy już mnie tak nie zaskują , elementy zręcznosciowe też, no trochę ten nowy książe mnie zaskoczył, fajnie się nim gra, szkoda tylko że jesli nie dostarczymy mu piasków to umiera, ale szczerze mówiąc to grałem dla fabuły, chcąc się dowiedzieć jak to się skończy...(ostatni level jest po prostu.....boski:) ).

[Gość Arch Angel of Chaos]

Dziwne...W SoT zagrywałem się całymi wieczorami (Po kawałku. Nie rozumiem ludzi którzy po 4 godzinach mają już gre skończoną :? Najlepiej taką gierczyną sie delektować a nie przechodzić ją na szybcika) a kiedy Farah zginęła o mało co się nie popłakałem . TT również bardzo fajne, ze świetną fabułą, super walką, Mrocznym Księciem, ciekawymi bossami i niesamowitym zakończeniem(właściwie "zakończeniami" ). Ale największy sentyment żywie do...WW. Dziwne? Nie miała tego bajkowego klimatu (ale ten i tak był świetny! do dziś pamietam ucieczki przed Dahaką ) , w tle przygrywały mocne kawałki, walka była krwawa i dynamiczna i właściwie do innych części nawiązywała tylko fabułą i głównym bohaterem. Sam nie wiem co mnie w niej tak urzekło? hmm... Niestety obawiam się że następnych części nie będzie w najbliższych latach albo wogóle. No chyba że ktoś za 20 lat zrobi jakiś unowocześniony remake Co do dostarczania piasków Mrocznemu Księciu to uważam że to b. dobry pomysł. Dark jest za silny

w walce musi mieć jakąś słabą stronę. Swoją drogą mi to ani trochę nie przeszkadzało. Co rusz przecież napotyka się przedmioty które po rozbiciu uwalniają piaski. No i ostatni level hehehhe Chociaż jest znacznie lepszy jest jak znajdzie się wszystkie life upgrade'y

[Awatar]

Arch Angel of Chaos napisał - "No i ostatni level hehehhe Chociaż jest znacznie lepszy jest jak znajdzie się wszystkie life upgrade'y " - nie rozumiem czy na pc'cie jest jakies bonusowe zakończenie czy coś jak masz wszystkie bonusowe upgrade'y? Na ps2 tego nie było, więc wątpię żeby to było na pc'ta

[cwany-lis]

Archowi chyba chodzi o to że gra się łatwiej gdy znajdziemy wszystkie magiczne fontanny wydłużające pasek życia.

[Awatar]

No ale w ostatnim level'u (jesli mówimy o KOMPLETNIE ostatnim , po ostatnim save'ie tam gdzie jest sam-wiesz-kto [no co , nie chce zdradzac fabuły]) dużo hp nie pomaga:/ Chyba że masz na myśli walkę z Wezyrem, no to rozumiem.

[beka]

ostatnio kupiłem sobie Piaski Czasu z serii kolekcja klasyki . Nie pograłem długo , ale do gry na pewno wrócę. Po pierwszych kilku levelach mogę wyrazic się pozytywnie o wszystkim prócz pracy kamery :evil: Ale cóż , nobody is perfect

[Awatar]

Jeśli denerwowała cię kamera w Sands of Time to zagraj w Legacy of Kain : Defiance (szajba gwarantowana:) ), bo wg mnie kamera jest tak bynajmniej w porządku, jakoś nigdy nie miałem przez nią kłopotów.

[cwany-lis]

Wezyr jest banalnie prosty - blok i cios x10 i mamy napisy końcowe

A w TTT HP przydaje się troche bo daje nam większy margines popełnienia błędu tzn. możeby wyłapać o jeden kamień na klate bądź też kule ognistą więcej ale jak się ma refleks to praktycznie można pokonać tego bossa za pierwszym podejściem. A WW to hardkor niesamowity.

[Awatar]

Nooo... Trochę się nie zgadzam:) Cios to i owszem , ale blok? W walce z wezyrem w głównym stopniu skaczesz by uniknąć ciosów (podcina cię). A i potem trzeba też wpaść na pomysł by wbiec po tych kolumnach:) wbrew pozorom dosyć długo nie mogłem na to wpaść, no ale racja , ogólnie jest łatwo i przyjemnie, a WW jest dla mnie jak gdyby trochę przekobinowany , za dużo szczegółów.

[beka]

Jeśli denerwowała cię kamera w Sands of Time to zagraj w Legacy of Kain : Defiance (szajba gwarantowana:) ), bo wg mnie kamera jest tak bynajmniej w porządku, jakoś nigdy nie miałem przez nią kłopotów.

troche mi lata :] ale może mi sie zdaje bo ostatnio klepałem tylko w samochodówki gdzie kamera sie nie rusza :twisted:

[cwany-lis]

Nooo... Trochę się nie zgadzam:) Cios to i owszem , ale blok? W walce z wezyrem w głównym stopniu skaczesz by uniknąć ciosów (podcina cię). A i potem trzeba też wpaść na pomysł by wbiec po tych kolumnach:) wbrew pozorom dosyć długo nie mogłem na to wpaść, no ale

Ty masz na myśli wezyra z części trzeciej a ja miałem tego z pierwszej

A odnośnie kamery to można ją samemu regulować i przynajmniej na padzie jest to bardzo wygodne.

[piterko]

Nooo to jest niezapomniana saga...

mając 4 latka gralem na pececie 386 w różne platformówki - Jazz, mario nawet...i pop. Heh trudne bylo tylko godzina na przejście. Doszłem chyba do 8 etapu.

W PoP 3D grałęm ale tylko w demo. Nie warte uwagi. o ile pamiętam to pogięte sterowanie bylo.

Co innego saga piasków czasu. Te akrobacje, walki widowiskowe, slow-motiony no i zagadki, pułapki i fabuła. Wezyr z Piasków Czasu był prosty. Co innego Wizir...eee...wezyr z TT. Ale też nie był trudny. Po prostu trzeba było urozmaicić jakoś rozgrywkę. No i historia zaliczyla pełne koło. Dwójka za to była najtrudniejsza. Bo kto za pierwszym razem rozwalil Shadee na statku na hardzie? A druga walka z imperatorową? Heh bieganie bieganie na śniadanie lalalala... xD Ucieczki przed Dahakamatorem - niezapomniane. Pamiętam jak pierwszy raz mnie gonił, co się zrobiłpiaskowy obraz. "Kurde co jest, ja teraz dahaką gram czy jak?" :lol: A i z tego co zauważyłem wszystkie kobiety bossy zrobione na silniku WW i podrasowanym w TT mają tę samąsekwencję ruchów. Nie wierzycie? Przyjrzyjcie się ruchom Shadee, Kaileeny i tej z Two Trones co gdzieś w połowie walki przemieniamy się w Darka :lol: - Obrót, pirułet, atak po nogach i dwa miecze w górze, co jakiś czas kop...takie same ruchy. Widać baby nie umią sie inaczej bić. Babska Technika Bicia Książąt? xD

Co do tego że nie powstanie kolejna część...pogłoski jednak mówią że powstanie...ale już bez piasków czasu. Ciekawe o czym będzie wtedy ta gra...i co stanie się z bezimiennym księciem "Kakanukija"? (co to jest Kakanukija? Obejrzyjcie zakończenie SoT)

Tego dowiemy się w następnym odcinku Lost...eee...nie to chciałem pwoiedzieć.

Kłania się...

P!t

[Mariusz Saint]

Też sądzę, że kolejne części PoP powstaną - IMO kolesie tak utrafili z pomysłem, że tylko pozazdrościć i żałować, że nie każda legendarna gra z epoki ośmio- i szesnastobitowców doczekała się takiej odsłony w epoce 3D A że bez piasków czasu? Albo pójdą na łatwiznę i zamiast piasków wymyślą coś innego, by wpakować slow-motion albo mają jakieś nowe pomysły w zanadrzu :shock:

[cwany-lis]

Kiedyś krążyła taka plotka, że ma powstać gra o przygodach Kalinei [no tej szalonej księżniczce z I i III części] - imo ciekawy pomysł.

[Ballack]

Z seri PoP nienawidze tylko Sands of time.A za co ?Dlatego że ta gra była zbyt bajkowa nawet jak na baśnie z tysiąca i jednej nocy!!! Az mi sie niedobrze robi jak pomyśle o tym paskudnym demie w które grałem Ksieciowi w tej jedynej zgnioconej cześci brakowało tylko terebki!!!! Ale tak poza tym to seria wybitna a DWA TRONY NAJLEPSZE

[Awatar]

Hmm...a mi się wydaje że ta bajkowość W PoP'ie to zaleta....A Dwa Trony bardzo przypomniały mi SoT , bo wg mnie to był taki "powrót do korzeni" i róznic w bajkowości pomiedzy SoT a TTT nie widzę...

[Ballack]

Za to ja widze bo w Dwóch Tronach było tyle bajkowości ile trzeba a w SoT było jej o wiele za dużo.

[kuubaa]

t2t to definitywnie cos pomiedzy WW a SoT. SoT byl faktycznie bardzo bajkowy: to ubranko ksiecia, barwy troszke przypominajace pastele, ale mnie ten klimat urzekl, bo wialo od niego magia, czysta fantazja.

[Blue sky]

t2t to definitywnie cos pomiedzy WW a SoT. SoT byl faktycznie bardzo bajkowy: to ubranko ksiecia, barwy troszke przypominajace pastele, ale mnie ten klimat urzekl, bo wialo od niego magia, czysta fantazja.

Ja bardziej wolę Duszę Wojownika. Tam jest taki wyśmienity, mroczny klimat. Ja takie gry lubuje, także pograłem z przyjemnością. Oczywiście nie mówie, że SoT i TT jest złe, tylko troszke gorsze od WW ;]

[Doctor]

Kiedyś krążyła taka plotka, że ma powstać gra o przygodach Kalinei [no tej szalonej księżniczce z I i III części] - imo ciekawy pomysł.

Kalinei to cesazowa czasu, chyba chodzilo ci o Frarah(nie wiem czy dokladnie

tak samo sie pisze), a gra mogla by byc naprawde ciekawa.

[Żniwiarz Umysłów]

Kiedyś krążyła taka plotka, że ma powstać gra o przygodach Kalinei [no tej szalonej księżniczce z I i III części] - imo ciekawy pomysł.

Kalinei to cesazowa czasu, chyba chodzilo ci o Frarah(nie wiem czy dokladnie

tak samo sie pisze), a gra mogla by byc naprawde ciekawa.

Po pierwsze: Te imiona to Kaileena i Farah.

Po drugie: Nie słyszałem, ale to już jest totalna komercha. Jak dla mnie mogliby zostawić już Prince'a w spokoju :?