Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KoRnish

Dlaczego kupujemy CDA? Czy jest lepsze pismo? [archiwum]

Polecane posty

A to byś się zdziwił. Mój kolega ma prenumeratę CD-A, praktycznie do niego nie zagląda. Jedyne co go interesuje to są właśnie pełniaki... pewnie niewielu jest takich ludzi, ale mogę się wrecz założyć, że jeśli ktoś, kto przechodzi obok półki sklepowej i widzi np. Two Worlds w cenie śmiesznie taniej, kupi pismo bez zastanowienia. Ja raz tak miałem, był to chyba Komputer Świat Gry. No, na pewno nie jest to reguła, ale jednak trochę prawdy to ws obie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego kupuję CDA? Przede wszystkim dlatego, że znajdują się w nim świetne recenzje świetnych redaktorów :wink:. Z autentyków w NL i listów antyfanów z AR zawsze się śmieję nawet, gdy czytam to już dziesiąty raz. I być może dlatego, że chcę się wyróżniać (niewiele dziewczyn interesuje się grami i komputerami...). Co do cover`ka: pełniaki nie zawsze są świetne, jednak można w nich znaleść wiele plusów, a wszystkie bonusy -> mega odjazdowy wypas, tylko tak mogę je ująć :cool:.

CD-Action 4ever!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem tylko jeden numer Playa (nie miałem nic do czytania na wyjeździe, tak to bym nawet nie sięgał) i się załamałem. Toż to ŻAL! Redaktorzy CD-Action piszą piękne, ładne gramatycznie oraz zrozumiałe teksty. Natomiast, gdy przeczytałem recenzję w Playu... eeh. Nie podoba mi się ten styl pisania. Taki zbyt prosty. Poza tym cover z CDA jest rzetelnie wykonany i ma przyjemną atmosferkę, a cover z Playa to dwa/trzy paski z tytułami gier. Od razu widać, że Redaktorzy CDA przykładają większą wagę do tego, by czytelnik był zadowolony. Według mnie nie ma lepszej gazety niż CD-ACTION :wub:. Jestem bardzo zadowolony z każdego wydania, które kupuję i raczej nic nie musi się zmieniać, by gazeta była lepsza. Już jest najlepsza :thumbsup:. Prawie zapomniałem: lubię też w CDA to, że Redakcja nie ogranicza się wyłącznie do tematu gier. Mogę również poczytać o sprzęcie albo pośmiać się przy "Na luzie". W Playu tego nie ma... Tak trzymać Redakcjo! ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to jedyne "rzetelne" growe czasopismo w polsce. :thumbsup:

Fajne czasem mają pełniaki, pamiętam jak kilka lat temu dali Desert Rats Vs. Afrika Corps, to dopiero było, bo gra w sklepach kosztowała 99 zł a cda 19,90zł :wykrzyknik:

Właściwie na moim pulpicie widnieją prawie wyłącznie tapety z bonusów na płycie.

Kedyś jak jeszcze był click! to go kupowałem jak nie miałem kasy na cda, a chciałem coś o grach poczytać...

Kilka razy kupiłem komputer świat gry, ale jest dużo uboższe od cda i w dodatku troche sztywniackie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to byś się zdziwił. Mój kolega ma prenumeratę CD-A, praktycznie do niego nie zagląda. Jedyne co go interesuje to są właśnie pełniaki... pewnie niewielu jest takich ludzi, ale mogę się wrecz założyć, że jeśli ktoś, kto przechodzi obok półki sklepowej i widzi np. Two Worlds w cenie śmiesznie taniej, kupi pismo bez zastanowienia. Ja raz tak miałem, był to chyba Komputer Świat Gry. No, na pewno nie jest to reguła, ale jednak trochę prawdy to ws obie ma.

I troche sie zdziwiłem... :happy: Mieć prenumerate CDA i go nie czytać i jedynie zajmować sie coverkiem?! Troche głupie i dziwne to. Nie widze w tym sensu, bo przecież najważniejsze jest pismo, a dopiero potem DVD. Jest tego jeden plus. Dostaje sie miesięcznie 3 gry - nie zawsze fajne i takie jak sie chce, ale przynajmniej tani sposób na posiadanie jakiś tam gier...

PS: Two Worlds było w 161 wydaniu CDA :D Fajny pełniak, ale nie mogłem sie dalej przekonać i odinstalowałem...

Fajne czasem mają pełniaki, pamiętam jak kilka lat temu dali Desert Rats Vs. Afrika Corps, to dopiero było, bo gra w sklepach kosztowała 99 zł a cda 19,90zł :wykrzyknik:

Kupowanie CDA głównie dla gier czasem może sie opłacić. Chodzi mi o to, że - np. na coverku są 3 pełniaki, które kosztują, gdyby sie je kupowało 'normalnie' w sklepie 70 zł. A samo CDA 15. Czyli to bardzo dobry interes, a oprócz tych gier, które w sklepie kosztują zazwyczaj sporo więcej masz dodatkowo pismo oraz pozostałą zawartosć coverka... :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby wydawali CLICKA to byn nawed na cda nie spojrzał!

Eee... A dlaczego? Uzasadnij to. W czym Click! był lepszy od CDA (prócz tego, że był tańszy, jednak oferował mniej).

Dla mnie CD-Action jest jedynym magazynem dla graczy, który z powodzeniem świetnie prezentuje się również jako kolekcja - ślicznie prezentuje się na półeczce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dawnych czasach kupowałem jeszcze Secret Service, które później zmieniło nazwę na New S Secret Service. Pismo niestety zniknęło. Fakt, że było to pismo gierkowe jednak mieli pełno interesujących działów odmiennych. Naprawdę dobre a teraz tylko CD Action trzyma wysoki styl.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Play ma mniej stron i starcza na jeden dzień czytania a CDA na tydzień lub dłużej. Podoba mi się że u nich jest komiks oraz krzyżówka. Denerwujące jest że ciągle zmieniają styl graficzny okładki oraz zawartości np. kiedyś mieli dużą czcionkę w swoich recenzjach a teraz ją zmniejszyli. Dział z listami był na dwie strony a teraz jest na jednej. :down: CDA RZĄDZI NA POLSKIM RYNKU :thumbsup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Denerwujące jest że ciągle zmieniają styl graficzny okładki oraz zawartości np. kiedyś mieli dużą czcionkę w swoich recenzjach a teraz ją zmniejszyli. Dział z listami był na dwie strony a teraz jest na jednej. :down: CDA RZĄDZI NA POLSKIM RYNKU :thumbsup:

To chyba z jednej strony dobrze, że zmieniają styl graficzny pisma? Zawsze może być jakaś ciekawa i zaskakująca zmiana... Dział z listami jest pewnie teraz na 1 stronie, dlatego że mało czytelników zaczęło pisać, tak jak to teraz w CDA jest... Ale naszczęście AR ma dalej te 4 strony, a nie 3... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to byś się zdziwił. Mój kolega ma prenumeratę CD-A, praktycznie do niego nie zagląda. Jedyne co go interesuje to są właśnie pełniaki... pewnie niewielu jest takich ludzi, ale mogę się wrecz założyć, że jeśli ktoś, kto przechodzi obok półki sklepowej i widzi np. Two Worlds w cenie śmiesznie taniej, kupi pismo bez zastanowienia. Ja raz tak miałem, był to chyba Komputer Świat Gry. No, na pewno nie jest to reguła, ale jednak trochę prawdy to ws obie ma.

I troche sie zdziwiłem... :happy: Mieć prenumerate CDA i go nie czytać i jedynie zajmować sie coverkiem?! Troche głupie i dziwne to. Nie widze w tym sensu, bo przecież najważniejsze jest pismo, a dopiero potem DVD. Jest tego jeden plus. Dostaje sie miesięcznie 3 gry - nie zawsze fajne i takie jak sie chce, ale przynajmniej tani sposób na posiadanie jakiś tam gier...

PS: Two Worlds było w 161 wydaniu CDA :D Fajny pełniak, ale nie mogłem sie dalej przekonać i odinstalowałem...

Ja proponuje abyś umówił się z qmplem, że kupujesz CDA, on daje Ci od siebie np. piątaka za to Ty po przejrzeniu zawartości płytki oddajesz mu ją z możliwością pożyczenia jej w każdej chwili. Mam nadzieje, że ta antyreklama pisma nie spowoduje ostrzeżenia :huh:

Denerwujące jest że ciągle zmieniają styl graficzny okładki oraz zawartości np. kiedyś mieli dużą czcionkę w swoich recenzjach a teraz ją zmniejszyli. Dział z listami był na dwie strony a teraz jest na jednej. :down: CDA RZĄDZI NA POLSKIM RYNKU :thumbsup:

To chyba z jednej strony dobrze, że zmieniają styl graficzny pisma? Zawsze może być jakaś ciekawa i zaskakująca zmiana... Dział z listami jest pewnie teraz na 1 stronie, dlatego że mało czytelników zaczęło pisać, tak jak to teraz w CDA jest... Ale naszczęście AR ma dalej te 4 strony, a nie 3... ;)

Wszystko się zmienia i dopasowuje do oczekiwań. Skoro osoby odpowiedzialne za pismo uznały, że taka i taka decyzja będzie słuszna to tak robią, a fakt że już są na rynku od wieeelu lat pokazuje, że te zmiany idą w dobrym kierunku :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, to kupuje CDA z przyzwyczajenia. Mam już trochę lat i często forma nie pasuje mi, ale jakąś gazetke (miesięcznik) o grach kupowac trzeba, bo nadal jestem graczem i chce sie orientowac w rynku nie przebijając sie przez milion serwisów - ja płacę, za to, że zrobia to za mnie inni - wydaje mi sie że to dobry układ. Nie pamiętam kiedy grałem w ktoregos z pełniaków, ale nie zmienia to faktu, że zapewne bede kupował gazetę jeszcze latami (chyba mam dusze kolekcjonera ;) mam numery secret service od pierwszego do końca, tak samo jak reset-y). Miałem wrażenie, że w tym czasopismie spada poziom, ale co raz częście zauważam, że nie to jest tu problem. Problemem jestem tu ja (i często ludzie tego nie zauważają, że sami sa problemami), po prostu z wiekiem, z każdą książką przeczytaną, z kazda grą zagraną i obejrzanym filmem, nasz gust staje sie co raz bardziej wysublimowany, chcemy więcej i lepiej, a to jest czasem trudno zrealizować. Zawsze łatwiej jest ewooluować jedne osobie niż całemu zespołowi, który ma jeszcze trudne zadanie, aby napisać coś co przeczytają 2 (a może i wiecej) zupełnie różne pokolenia i nie rzucą tego w kąt.

Na wasze szczęście ( :) ) i nasze nieszczęście nie ma w tej chwili zadnej rozsądnej konkurencji, co oznacza, że nie musicie sie aż tak martwić o rynek. Zakładam, że kiedy 2 lub wiecej firm/czasopism walczy o rynek, będzie się stawać na uszach, aby przyciągnac do siebie czytelników. Kiedy nie mam takiej konkurencji, mniej się walczy (nie zarzucam wam oczywiście nic, ale jestem ciekaw jak wpłynąlby na kształ czasopisma fakt drugiej prężnej firmy walczącej o rynek), jak to sie mowi potrzeba środowiska wymusza ewolucje. Prostym przykładem jest tutaj wojna operatorów komórkowych, wojna na ceny, pakiety i jakość usług, na której klient cały czas zyskuje.

I tak powinno być.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuje abyś umówił się z qmplem, że kupujesz CDA, on daje Ci od siebie np. piątaka za to Ty po przejrzeniu zawartości płytki oddajesz mu ją z możliwością pożyczenia jej w każdej chwili. Mam nadzieje, że ta antyreklama pisma nie spowoduje ostrzeżenia :huh:

Nie wolno sprzedawać płytki i czasopisma osobno, bo stanowią one całość. Więc raczej tak nie da sie... :happy:

Wszystko się zmienia i dopasowuje do oczekiwań. Skoro osoby odpowiedzialne za pismo uznały, że taka i taka decyzja będzie słuszna to tak robią, a fakt że już są na rynku od wieeelu lat pokazuje, że te zmiany idą w dobrym kierunku :happy:

Tak w ogóle, to my tutaj nie piszemy o CDA, tylko to było o Play'u wiesz? :P Tak tylko mówie, bo nie wiem czy czytałeś poprzednie posty...

Problemem jestem tu ja (i często ludzie tego nie zauważają, że sami sa problemami), po prostu z wiekiem, z każdą książką przeczytaną, z kazda grą zagraną i obejrzanym filmem, nasz gust staje sie co raz bardziej wysublimowany, chcemy więcej i lepiej, a to jest czasem trudno zrealizować. Zawsze łatwiej jest ewooluować jedne osobie niż całemu zespołowi, który ma jeszcze trudne zadanie, aby napisać coś co przeczytają 2 (a może i wiecej) zupełnie różne pokolenia i nie rzucą tego w kąt.

Masz sporo racji. Z pozoru zdaje sie nam, że coś już jest gorsze niż kiedyś, a tak naprawde nie jest... Tak sie tylko nam zdaje, bo zmieniaja sie nasze gusta, zainteresowania i my. Wiele osób narzeka, że coś kiedyś było lepsze, ma teraz gorszy poziom itp. A tak naprawde, to my oczekujemy od tej rzeczy coś innego, niż kiedyś i tak sie nam zdaje... Chcemy teraz więcej i lepiej dla nas samych, a to bardzo trudno zrobić i przez to wydaje sie nam, że wcześniej było dużo lepiej, a teraz jest gorzej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno sprzedawać płytki i czasopisma osobno, bo stanowią one całość. Więc raczej tak nie da sie... :happy:

No a składka dwóch znajomych na jeden produkt a potem podzielenie go na dwie części? Co kogo bardziej interesuje? ( 2 osoby, 1 pismo i 1 płyta = po jednej rzeczy na głowę a wydatek był wspólny) to tak jak np. rodzice młodych do spółki kupują nowożeńcom np. mieszkanie ( w tej sytuacji wszystko zabierają nowożeńcy, ale Ci którzy kupili dom również co raz wpadną na kawkę :happy: )

Tak w ogóle, to my tutaj nie piszemy o CDA, tylko to było o Play'u wiesz? :P Tak tylko mówie, bo nie wiem czy czytałeś poprzednie posty...

Mój błąd :huh: Podmiot domyślny podpowiadał mi " CD Action". Porozmawiam sobie z nim :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak jest ze wszystkim, we wspomnianach, czy gier, czy pism z przed lat wszystko jest barwniejsze niż w rzeczywistości. Początki cda to partyzantka (szczególnie porównując do wtedy panujących pism, po za tym czytam cda od pierwszego numeru, a zbieram od 10) i więcej dobrych chęci niż rzeczywistego przełożenia, ale przez lata wszystko skrystalizowało się i nabrało pewnego stylu - jest to profesjonalna robota. Dobrze że redaktorzy nie odcinają sie od dawnych dziejow i pamiętają lekcję. Da sie to czytać, chociaż osobiście czegos mi tu brakuje, ale to moja wina :) , w końcu żeby mi dogodzić musiałbym sam pisać.

Mam tylko jedną petycję/wniosek, aby redaktorzy zastnaowili się nad ponownymi recenzjami (nie tylko w reedycjach czy spolszczeniach) gier, które zostały solidnie spatchowane, czesto jest to inny produkt. I czekam np. na recenzje dodatków do fallotua 3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a składka dwóch znajomych na jeden produkt a potem podzielenie go na dwie części? Co kogo bardziej interesuje? ( 2 osoby, 1 pismo i 1 płyta = po jednej rzeczy na głowę a wydatek był wspólny) to tak jak np. rodzice młodych do spółki kupują nowożeńcom np. mieszkanie ( w tej sytuacji wszystko zabierają nowożeńcy, ale Ci którzy kupili dom również co raz wpadną na kawkę :happy: )

Ale płyty nie można sprzedawać bez pisma i na odwrót. Nie wiem, czy tak można, ale... Kumple idą sobie do sklepu i każdy ma po 7,50 zł. Razem mają 15 zł, więc kupują CDA na spółke tzn. 1 kolega bierze pismo, a drugi DVD... To już nie jest sprzedawanie płyty/pisma bez drugiej częśći, prawda? :tongue:

Mój błąd :huh: Podmiot domyślny podpowiadał mi " CD Action". Porozmawiam sobie z nim :laugh:

Nic nie szkodzi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do roboty sie bierzcie, to nie będzie sie trzeba zrzucać ;), od 14 roku zycia nie było dla mnie do pomyslenia, żeby prosić rodziców o kaske na takie rzeczy. Dorabiałem gdzie mogłem i kasa na gazetki, gry i modernizacje kompa była. Dzięki temu przezyłem każdą generacje sprzętu i mam z tego powodu wiele fajnych wspomnień :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry temat, to napiszę:

CDAction to git magazyn, a najbardziej to mnie interesuje AR, Na luzie, GW. Poza tym wszystko bez zarzutu.

Ale jeszcze bardziej to lubie SMUGGLERA!!!! Jeżeli to czytasz, to dowiedz się, że nieprędko znajdą takiego drugiego, jak ty!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż Ja i Mój braciak dostaliśmy blaszaka ok. 1999 roku. To od razu jakieś gierki chcieliśmy wgrać, a że nie mieliśmy żadnych no to kupiliśmy pierwszy lepsze czasopismo z grami, i trafiło na CD-action. No i jakoś taką mamy tradycję, że co miesiąc kupujemy te czasopismo ;)

A i był bym zapomniał:

CDAction to git magazyn, a najbardziej to mnie interesuje AR, Na luzie, GW. Poza tym wszystko bez zarzutu.

Ale jeszcze bardziej to lubie SMUGGLERA!!!! Jeżeli to czytasz, to dowiedz się, że nieprędko znajdą takiego drugiego, jak ty!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...