Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

CD-Action 01/2015

Polecane posty

OK, ale dorzuc swoje zdjecie do kompletu.

Myślę, że Twoje będzie im wystarczało.

http://images.tinypi...ny8ak1y4pjn.jpg

Zaraz tam "mysle" - riposta w klimatach "a nie, bo twoja stara" to zadne myslenie, a co najwyzej rezonans dwoch neuronow gora. Do szlachetnego procesu myslenia daleko. Poza tym z ta fotka to juz nie bedzie byle co.

O, cos ci sie skurczylo. Ego albo costam.

A Tobie E-penis?

Zawsze pytasz innych facetow o ich penisy? Ale tak, skurczyl mi sie. O pol metra.

No to tym bardziej zmiazdz ja swoja wiedza. Chbya ze sie boisz?

Jasne, mógłbym napisać mnóstwo rzeczy o tej grze. Ale po co? Zapewne nikt by nie wiedział o czym piszę, więc to nie ma sensu.

Dawaj, oswiec nas, o wielki.

Czyli: o, jednak cos znalazlem, czego sie moge czepic...

Nie, po prostu te fragmenty które zacytowałem najbardziej mi "utkwiły" w głowie.

I nic wiecej sie nie zmiescilo? To duzo tlumaczy.

To teraz dziubek pokaz palcem w ktorym miejscu 9kiero mowi, ze pokonanie mamy konczy gier. Bo ja tu widze, ze pokonanie tego bossa (bossy? smile_prosty.gif) zajelo jej W SUMIE poltora godziny.

Teraz to Ty chyba nie rozumiesz, o co mi chodzi.

Chodzi mi o to, że przeszła tego bossa (matkę) i NA TYM SKOŃCZYŁA - przynajmniej ja tak zrozumiałem,

No to ZLE ZROZUMIALES, ale czemu masz do nas pretensje, ze nie potrafisz prostego tekstu ze zrozumieniem przeczytac?

czytając jej recenzję. Ponieważ była ona mocno negatywna, więc wątpię, że doszła ona dalej. Wnioskując też po czasie, w jakim doszła do matki (jeden i pół godziny to strasznie dużo) nie doszła by dalej. No, może po kolenych 2 godzinach.

Swoja droga to godzina jest rodzaju meskiego? Znaczy sie minal godzin 23 wlasnie.

Najwyrazniej to ty nie potrafisz przeczytac recenzji ZE ZROZUMIENIEM.

To samo co wyżej.

Zgadza sie, wyzej tez to pisalem. :trollface:

Zwrociles uwage, ze recenzja zajmuje ZALEDWIE pol strony? (I jesli kogos za to winic to naczalstwo, ktore tyle miejsca na nia przeznaczylo, a nie autorke, ktora musiala sie w takim limicie zmiescic z opisem gry).

A na "ładne" zdjęcia i inny duperele straczyło miejsca?

To bardzo trudne pytanie. Nie wiem czy znajde odpowiedz.

Po za tym, spokojnie by starczyło miejsca na opis postaci. Nie jest aż tego tak dużo. Ja po prostu jestem pewien, że nawet ich nie odlokowała.

A ja jestem pewien, ze masz 3 nogi i kolana zginaja sie w odwrotna strone niz reszcie ludzi. A teraz udowodnij mi, ze sie myle.

Jezus Maria, a czym innym jest recenzja? Czlowieku!!! 15 lat strzepie sobie jezor usilujac takim jak ty wbic do glowy, ze recenzja to ZAWSZE "tylko moja opinia" a ty z takim tekstem wyjezdzasz wallbash.gif

To rownie dobrze postaw przy rzece tablice "uwaga, zawiera wode. Woda jest mokra".

Fakt, trochę "wyjechałem" po za recenzję. Moja wina.

Doceniam, ze to powiedziales, ale recenzja z zalozenia nie moze byc subiektywna (szczegolnie w momencie gdy ocenia rzeczy niewymierne) wiec po prostu nie wyjechales tu troche, a w ogole wyjechales. BTW "poza" a nie "po za", OK?

Jednak głównie chodzi mi o to, że nie musiała być aż tak surowa.

Ale chciala i widac miala powody. Ty tez nie musiales sie tak ciskac, ale chciales.

Porównując grę do [beeep] czy inne mocno negatywnie opinie. Ta gra w porównaniu do jedynki jest lepsza (Tak, wiem to "moja opinia" - ale wiem, że tą grę lubi duża część osób, większość).

Znasz to powiedzono o miliardach much, ktore nie moga sie mylic?

Pomijając grafikę, przy której do jedynki może komuś się nie podobać, to druga część ma o wiele więcej do zaoferowania niż poprzednia część.

TWOIM zdaniem. Dlaczego oczekujesz, ze 9kier ma je podzielac?

Tylko właśnie TRZEBA W NIĄ GRAĆ, żeby te rzeczy odblokować.

A myslisz, ze musze obejrzec wszystkie odcinki Modyu na sukces, zeby napisac, ze to jest opera mydlana i DLA MNIE zupelnie bezwartosciowa i pozbawiona jakiegokolwiek powabu? Naprawde musisz zanurkowac w szambie do dna, zeby powiedziec, ze zawiera [beeep]?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xdax1, zamiast pluć jadem przeczytaj sobie wcześniejsze posty w tym temacie, kwestia recenzji isaaca została już wyjaśniona,a twoje marudzenie jest wtórne i jałowe. I poproś kogoś starszego żeby ci wytłumaczył jak się kulturalnie prowadzi dyskusję, bo na razie to reprezentujesz swoimi postami konkretną biedę umysłową.

pozdro

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xdax1, zamiast pluć jadem przeczytaj sobie wcześniejsze posty w tym temacie, kwestia recenzji isaaca została już wyjaśniona,a twoje marudzenie jest wtórne i jałowe. I poproś kogoś starszego żeby ci wytłumaczył jak się kulturalnie prowadzi dyskusję, bo na razie to reprezentujesz swoimi postami konkretną biedę umysłową.

pozdro

Jak widzę twój umysł sam jest w fazie rozwoju.

Po to jest ten temat, żeby dyskutować. Moja kultura? Spójrz na swoją, za nim zaczniesz oceniać kogoś innego.

Ale w jednym masz rację, kończę rozmowę i nie będę tracił wiecej czasu na takich ludzi jak Ty.

"Pozdro".

Yup, nigdzie w recenzji autorka nie napisała, że skończyła grę po 1,5 godziny, czyli po matce. Napisała, że jest tak łatwo, że w 1,5 doszła do matki. Jeez, ludzie wink_prosty.gif

"tak ŁATWO, że w 1,5 doszła do matki" Łatwo i w takim czasie? No to chyba jednak nie aż tak łatwo. Matkę pokonuje się w max 30-40 min.

Ale mniejsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym razem, czy juz finalnie?

A jesli jak mowisz katke pokonuje sie w 30-40 minucie to gra jest JESZCZE latwiejsza, niz pisala 9kier, co tym bardziej potwierdza jej teze, ze jak na rogalika to jest za prosta.

Jesli wlasnie to chciales udowodnic, to gratuluje.

Swoja droga sam uwazasz, ze pluc na kogos mozna, ale juz jak ktos na ciebie to od razu strzelasz focha.Ciekawe jakbys sie foszyl jakby to 9kier napisala "szkoda mi czasu na dyskusje z takimi ludzmi jak ty". Hm?

No i nadal czekam na te dowody, ktore zacytujesz, zeby ja zmiazdzyc, jako ze gre znasz na wylot.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że 9kier napisała, że przejście matki zajeło jej AŻ tyle czasu. A jednak napisała, że jest ona łatwa - chyba nie, skoro przeszła w tak długim czasie.

A moze inne gry w tym klimacie przemierza duzo wolniej, wiec ta zdala sie jej latwa? Jaki to argument, mister?

Czy ja na kogoś "pluję"? Nie lubię jak ktoś wtrąca się w nie swoją dyskuje, jeszcze z takimi słowami.

No oczywiscie, ja na nikogo nie szczam, ja tylko oddaje mocz na miejsce, gdzie akurat znajduja sie ich stopy.

A co ja bym zrobił? Pewnie skończyłbym dyskusje.

Bo poczulbys sie obrazony albo uznal, ze z palantem nie ma co gadac. To teraz zastanow sie czemu ci 9kier nie odpowiedziala.

Nie chcę ją "zmiażdzyć",

Wiesz, ze ona by cie wciagnela jedna dziurka od nosa i wydmuchnela druga? :)

chciałem jedynie zaznaczyć zbyt surową ocenę gry. Bo zdecydowanie, na taką nie zasługuje.

"Bo JA tak mowie"!

Jasne, matkę przechodzi się w 30-40 min, jeśli jest się "weteranem" serii. Nie jest to zwykły typ "rogalika", trzeba też myśleć co się bierze i dać szanse szczęściu - ryzykować.

9kier czepiała się rzeczy, którę są właściwie nie ostotne.

"Nieistotne" - to raz. Po drugie dodaj, ze DLA CIEBIE nieistotne, ale ona piszac swoj tekst musi trafic do wielu innych ludzi, dla ktorych np. grafika JEST istotna.

Grafika? ? Brak sterowania myszką? (którą nikt nie używał) A czy to potrzebne w takiego tymu grach? Jeśli sterowanie byłoby fatalne, jeśli muzykaka byłaby naprawdę zła, jeśli naprawdę grafika wyglądałaby jak z painta - to bym sie zgodził, ale tak nie jest.

I znow. "Nie lubie bigosu, bigos wyglada jakby ktos go wyrzygal i smakuje podobnie". "Ty idioto, jak smiesz krytykowac bigos, bigos jest pyszny! Wiec twoj argument jest do... bani". Problerm w tym, ze MNIE nie smakuje bigos i sorry, ale zawsze bede go tak ocenial, nawet jesli milion fanow bigosu wrzasnie, ze jestem glupi i sie nie znam i nie potrafie go OBIEKTYWNIE ocenic. I co teraz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby było zabawniej to ciężko nazwać mój post wtrącaniem się, pragnę zauważyć, że to ty panie xdax1 powielasz wcześniejsze argumenty nie dodając żadnej nowej merytorycznej treści i przy okazji atakując ludzi. Dyskusja to by mogła być jakbyś przedstawił nowe strony spojrzenia na tę sprawę, tak tylko zaśmiecasz forum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ja pozwolę skończyć tą dyskuję. Wiadomo, każdy ma "swoją rację" i wierzy w co wierzy.

Ja wiem, że mam rację i to jest najważniejsze ;)

Dzięki za ciekawą dyskuje, było naprawdę zabawnie. Nieźle się uśmiałem.

Ja jestem leniem (brak polskich fontow - do tego pijesz, jak mniemam) a on mistrzem, a raczej miszczem polszczyny. Przy czym jeśli tylko JA zechcę to mogę pisać poprawnie.

Widodmo :trollface:

Szczęściwego Nowego Roku
:)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj aż mam ochotę powiedzieć co Ty tak naprawdę wiesz...ale się powstrzymam.

Co do numeru: Recenzje mi nie podeszły. Kupiłem pierwszy raz od roku i niestety stwierdzam, że mi już ten klimat nie pasuje. Chyba, że mówimy o Berlinie biggrin_prosty.gif Jego teksty i brak poprawności politycznej co do wystawianych ocen mi bardzo pasuje. Może i jest kontrowersyjny, ale to jest fajne.

X-Men mnie zaskoczył. Nawet udało mi się ze 3h pograć a tego typu gier nie znoszę. Freelancer sprawił, że przez tydzień czasu ściskałem poślady i zastanawiałem się czy kupić nowego Elite czy nie. Ale wolę te 200zł wpakować w OC+AC wink_prosty.gif

Ogólnie...tak jak na forum jest fajnie, tak czasopismo przestało mi podchodzić. Ponowne podejście po długiej przerwie tylko mnie w tym utwierdza. Szkoda. Większość młodości z Wami spędziłem...jak już kiedyś wspominałem, do tej pory mam sentyment do nr z recenzją pierwszego Tomb Raidera wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się akurat recenzje podobały w tym numerze. Zwłaszcza to, że nie głaskano Ubisoftowych Asasinów. Ale jak zwykle Allor mi podpadł, bo straszny burżuj z niego. Mało mu tego 23' monitora, to sobie jeszcze postawił na biurku 55'. I redakcja za wszystko płaci. Taki to sobie pożyje. :):P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do testow dostal i na czas okreslony.

A wiesz jaki potem zal wracac do 27" malenstwa? smile_prosty.gif

Jakby sprzedał te wszystkie swoje starsze modele iPhone'ów i iPad'ów i zsumował to z nagrodą świąteczną, to może by nazbierał na ten 34 calowy monitor. I starczy, nie można przesadzać. I wiem jakie to wrażenie robi. Ja na chwilę podłączyłem swój PC do 50 calowej plazmy i opad szczeny był na pewno. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srednie IQ czytelnikow CDA pojdzie w gore. Dziekujemy.

Na forum tez nie musisz pisac, a czytajac to, cos w te poltora roku splodzil (cale 9 postow na zblizonym poziomie) to rzeklbym nawet, ze nie powinienes pisac.

Zaoszczedzone pieniadze radze zainwestowac w slownik ortograficzny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum tez nie musisz pisac, a czytajac to, cos w te poltora roku splodzil (cale 9 postow na zblizonym poziomie) to rzeklbym nawet, ze nie powinienes pisac.

Zaoszczedzone pieniadze radze zainwestowac w slownik ortograficzny.

NIE BEDZIESZ MI DYKTOWAŁ JAK MAM ZYC?!!!

Nie zamierzam nawet, strata czasu. Ale jak bedziesz tu sie niegrzecznie/chamsko itd. zachowywal, to potrafie cie przywolac do porzadku, czy ci sie to podoba, czy nie. Pamietaj o tym albo sie szybko pozegnamy, [smg]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam CD-Action od jakis ~10 lat, jestem nalogowym lurkerem, ktory zawsze czai sie z tylu nasluchujac i nigdy sie nie odzywajac, jednak po przeczytaniu recenzji BoI: Rebirth w tym numerze po prostu musialem zalozyc konto. Zdarzaly sie recenzje gdzie nie zgadzalem sie z ocena, skoro jestesmy w temacie indykowych rougelikow, np. Risk of Rain, ktory z tego co pamietam dostal 6/10, a ja uwazam go za jednego z najlepszych w tym gatunku i spedzilem przy nim prawie 60 godzin. Recenzja Rebirth jest pierwsza, ktora w calosci absolutnie mi sie nie podoba i nie powinna znalezc sie na stronach CDA, przynajmniej w takiej postaci.

Przejrzalem posty w tym watku i widze, ze nie jestem jedyna osoba ktora ma podobne odczucia. Nie mam pojecia kto o tym decyduje, ale przyznanie jednemu z, jesli nie nawazniejszemu indykowi tego roku, remake'owi gry ktora sprzedala sie w blisko 3 milionach kopii, polowy strony nie jest zbyt madre...

Gdybym nie gral w Isaaca, po przeczytaniu tej recenzji nie mialbym zielonego pojecia o co chodzi w tej grze. Gdybym z kolei zagral w oryginal, a nie wiedzial niczego o Rebirth, moglbym pomyslec, ze jest to gra zrobiona na kolanie, ktora jest wielkim skokiem na kase zerujacym na popularnosci oryginalu. Prawda jest taka, ze nad Rebirth pracowano znacznie dluzej niz nad oryginalem i jest to gra znacznie bardziej rozbudowania i dopracowana.

Przechodzac do samej recenzji, 9kier zaczyna od narzekania na grafike i muzyke. Osobiscie sie nie zgadzam, ale to akurat kwestia gustu. Nie bardzo rozumiem jednak czym sa "wyrwane z Painta plamy i nieladnie piksele", ktore wg niej psuja odbior. Jak dla mnie to oryginal wyglada jakby byl wyrwany z Painta, ze swoimi koslawymi sprite'ami, o ktorych sam Edmund McMillen pisal, ze byly robione na szybko confused_prosty.gif

Dalej czytamy "Widac, ze produkcja jest przeznaczona glownie do grania na konsolach" oraz "Z menu zniknelo sterowanie myszka; by rozpoczac gre nalezy kliknac Start z ktorym grajac na klawiaturze, nie mam nic wspolnego". Ekhm, jesli chodzi o wciskanie startu, dlugo zajelo mi wykombinowanie o co chodzi 9kier, az w koncu odkrylem, ze pierwszy ekran jaki widzimy po odpaleniu gry mowi nam "press start". Przeskakuje sie go spacja, ktorej zreszta uzywamy do zatwierdzania i wchodzenia we wszystkie menusy(jesli o to chodzilo, to gratuluje zaliczenia brain farta tongue_prosty.gif)... Sterowania myszka faktycznie w nich nie ma, ale sa na tyle proste i intuicyjne(albo i nie...), ze klawiatura wystarcza. Jedyna przewaga pada jest analogowe sterowanie. W zamian za to nie ma na nim mozliwosci szybkiego resetowania(przytrzymanie r na klawiaturze).

Trzeci akapit recenzji boli najbardziej. W dwóch krociutkich zdaniach czesciowo opisano to co sprawilo, ze na Rebirth czekalo tyle osob. Ilosc zmian wprowadzonych do gry jest OGROMNA. 9kier pisze, ze "wprowadzono sporo nowej zawartosci", wymienajac ledwie czesc z nich i calkowicie pomijajac szczegoly, ktore na pierwszy rzut oka nie robia wiekszej roznicy, ale w praktyce sprawiaja, ze gra sie duzo przyjemniej. Po kolei:

- Calkowicie nowy silnik, ktory sprawia, ze gra chodzi w stabilnych 60 fspach, zwalniajac jedynie przy najbardziej szalonych kombinacjach itemow. Flash byl najwiekszym problemem oryginalu, wiec brak wzmianki o tym jest karygodny

- Przedmioty. W recenzji powiedziano o kolejnych przedmiotach, ale biorac pod uwage, ze dla wielu osob losowe ich kombinacje, rozniace sie od siebie przy kazdym podejsciu, sa glownym powodem dla ktorego gra jest tak wciagajaca chyba mozna bylo napisac, ze jest ich okolo 50% wiecej? Poza tym 9kier pisze, ze niektore przemioty "wbrew zamyslowi tworcow" przeszkadzaja bardziej niz pomagac. Edmund wiele razy powtarzal, ze w grze musi istniec balans miedzy slabymi i mocnymi przedmiotami. W innym razie, gdyby wszystkie z nich byly przydatne gra szybko zrobilaby sie nudna, poniewaz kazde podejscie konczyloby sie zwyciestwem. Konkretny przedmiot o ktorym pisze(ludovico technique) jest jednym z nowych itemow, ktore wymagaja nauczenia sie grania w inny sposob niz normalnie, mocno urozmaicajac gre(a szybkosc ataku ma wplyw, wbrew temu co piszesz).

-Pokoje. Z tego co pamietam ilosc zwyklych pokoi ktore przechodzimy na kazdym pietrze wzrosla kilkukrotnie, co sprawia, ze powtarzaja sie znacznie rzadziej. Dodano takze kilka nowych rodzajow specjalnych pokoi, a dla starych dodano wiele nowych wariantow. Koniec z deal with the devil, bibliotekami lub sekretnymi pokojami, ktore zawsze wygladaja tak samo. W sklepach znajdziemy donation machines, do ktorych musimy wrzucac monety w celu odblokowywania nowych itemow i ulepszen sklepu. Ilosc monet oraz ulepszenia sa trwale co sprawia, ze w grze jest cel na ktory musimy pracowac przez wiele gier. Niczego podobnego nie bylo w oryginale. Nie ma o tym ani slowa.

-Seeded runs. Ponownie ani slowa o nowej opcji. Przy kazdej grze wciskajac esc i wchodzac do menu widzimy 8-znakowy seed. Kiedy w menu wyboru postaci wcisniemy tab mozemy wpisac seed, co sprawia, ze nastepna gra bedzie taka sama za kazdym razem - itemy, pokoje, bossowie. Przydatne jesli sami chcemy pobawic sie znalezionymi przez innych kombosami albo pograc rownoczesnie z kims innym, np. youtubowymi lets playerami.

-Drobiazgi, takie jak: 3 sloty na save'y, licznik pokazujacy ile razy z rzedu wygralismy/przegralismy, karteczka na ekranie wyboru postaci pokazujaca jakie cele i na jakim poziomie trudnosci wypelnilismy kazda z postaci; fakt, ze podniesienie przedmiotu nie unieruchamia naszej postaci na pare sekund albo championi, ktorzy maja inne zdolnosci w zaleznosci od koloru, gdzie w oryginale wszyscy byli tacy sami, i inne rzeczy ktorych nie wymieniam. Powoduja one, ze Rebirth to znacznie wiecej niz zwykly remake i tak jak napisalem wczesniej daja poczucie, ze gra jest znacznie bardziej dopracowana.

Na koniec 9kier pisze, ze pokonanie matki zajelo jej 1,5 godziny i jest to "grzech smiertelny". Tak by bylo, gdyby byl to ostatni boss w grze, jednak jest to ledwie poczatek. Patrzac z perspektywy pojedynczej gry matka to dopiero polowa drogi. Jesli chiala powiedziec, ze gra jest zbyt prosta, nawet jesli byl to normalny poziom trudnosci, musze sie wtracic i zrocic uwage, ze:

- najwazniejsza w Isaacu jest wiedza. Wiedza jak dzialaja przedmioty, jak atakuja przeciwnicy i bossowie, oraz rozne sztuczki i sekrety takie jak tinted rocks, wysadzanie slot machines czy skal w celu utworzenia przejscia na dziurami w podlodze. Majac "ponad 20 godzin" spedzonych w oryginale gra dla niej bedzie latwiejsza niz dla kogos grajecego pierwszy raz

- W oryginale + dodatku alternatywne wersje poziomow obecne sa od poczatku. W Rebirth trzeba je odblokowac pokonujac wszystkich bossow wystepujacych na oryginalnych poziomach. Nie pomyle sie chyba jesli powiem, ze druga wersja dwoch pierwszych pieter(Cellar) jest trudniejsza od podstawowych wersji pieter 3 i 4(Caves). Niektorzy bossowie, mogacy wystapic na poacztku gry tez wymagaja odblokowania.

Podsumowujac, kompletnie nie podoba mi sie wydzwiek tej recenzji i sposob w jaki zostala napisana.

Wspolczujemy ale bedziesz musial z tym zyc. {smg]

Wydaje mi sie, ze jest tak poniewaz sam kupilem oryginal 3 lata temu po przeczytaniu recencji w CDA. Byla to moja piersza stycznosc z gra, a sama recenzja byla napisana w sposob ktory spowodowal moje zainterosowanie Isaac'iem. Chociaz ocena 6/10 tego nie sugeruje, czytajac recenzje Rebirth mam przed oczami obraz gry ktora jest wielka kupa i nie warto jej dotykac pod zadnym pozorem, szczegolnie, ze 9kier deklaruje sie jako fan oryginalu. Tymczasem biorac pod uwage zdanie ogolu wypowiadajacego sie w internecie, jesli czyta to ktos kto gral w oryginal i zastanawia sie czy warto kupic remake - zdecydowanie tak. Nie uwazam BoI:Rebirth za gre bez wad, ale szansa na to, ze sie nie rozczarujesz jest bardzo duza.

PS Skoro Smuggler moze pisac bez polskich liter, to ja tez!

Ja moge banowac... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że napisałeś to co myślisz, ale recenzja jest tak naprawde subiektywna. 9kier napisała ją, bo po prostu tak ocenia tą grę, a przecież pisanie tekstów o grach "pod publiczkę" nie było by normalne.

PS Polacy nie gęsi, swoje litery mają.icon_wink.gif

A wiesz, ze w tym powiedzonku nie chodzilo o to, ze "Polacy nie gesi" (tzn. nie sa gesiami) a ze "Polacy maja SWOJ jezyk (polski) a nie gesi (czyli jakies tam niezrozumiale geganie)".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że należy do tej recenzji podchodzić tak, jakby porównywała wersję Rebirth z oryginałem. Sam Isaaciem zainteresowałem się dopiero przy okazji tego właśnie wydania i byłem zachwycony. Jednocześnie nie sądzę, żeby była specjalnie gorsza od wersji pierwotnej(te 60 fps-ów, ech...), a dodana zawartość w postaci nowiutkich itemów sprawia, że warty jest zakupu.

Tym samym ciężko mi patrzeć jak 9kier równo pojechała po Neverending Nightmares, które może najlepsze nie było, ale kaszanką na pewno nazywać się jej nie powinno. Wygląda na to, że po prostu trzeba pogodzić się z opinią recenzentki i zacisnąć zęby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że należy do tej recenzji podchodzić tak, jakby porównywała wersję Rebirth z oryginałem.

Trudno tego uniknąć, to jak by nie patrzeć remake. Wzbogacony, ale remake.

9kier równo pojechała po Neverending Nightmares, które może najlepsze nie było, ale kaszanką na pewno nazywać się jej nie powinno.

No chyba jednak nie 'na pewno', bo dla mnie to jest kaszanka właśnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...