Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

CD-Action 01/2015

Polecane posty

Obecnie jestem po przeczytaniu recenzji GTA V oraz This War is Mine. Ciekawi mnie, jak wypadnie wersja pecetowa, bo czytając wrażenia Gema z wersji na PS4 i XBO te wyglądają wyśmienicie, ale trzeba będzie się powoli przyzwyczajać do rosnącego zapotrzebowania gier na ilość miejsca w dysku twardym. Ponadto, jeśli ekipa odpowiedzialna za Max Payne 3 w edycji blaszakowej spiszę się równie dobrze w przypadku GTA V nie powinno być problemów z długim doczytywaniem świata gry.

Teraz sprawa dotycząca oceny This War is Mine, nie wiem czemu niektórzy ludzie jadą po 9kier. Moim zdaniem bardzo dobrze uzasadniła swoją ocenę. W końcu jak się nie zdenerwować, jak się jest ograniczany w czynnościach, takie coś sprawdzało się dobre parę lat temu, a nie teraz - zwłaszcza jeśli mówimy o grach akcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smugller czepia się za byle szczegółyjezyk2.GIF , a co do tego numeru CDA, niewiele go przeczytałem.

Raczej "byle szczególu" albo "za byle co", jesli juz. :trollface:

Zacząłem od Na Luzie, później krótkie looknięcie na AR i dział sprzętowy. Natrafiłem na test monitorów i patrze że fajny 27-calowy monitor można mieć za 900 złklaszcze.gif . Dalej oglądam ekszyna,a tu nadzieje 2015, coś o Lol-u, i recenzje gier które już kiedyś w CDA były. Chodzi oczywiście o Company of Heroes (co z tego że dodatekjezyk2.GIF ) i GTA V czyli znienawidzonej gry będącej w TOP 5 mojej czarnej listy. No bo kurde, ile można biegać po Los Santos lub innym Vice City.

Dobra, dość rozczarowań, przechodzę do zapowiedzi Just Causa po czym kończę lekturę i idę coś zjeśćteehee.gif .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłby ktoś tak dobry i wysłałby mi skany zapowiedzi [nigdy wiecej takich prosb na tym forum nie wyglaszaj, gdyz naruszaja ona prawa autorskie wydawnictwa. NIKT z was nie ma prawa dystrybuowac tresci CD-Action w zadnej formie. Rozumiemy sie? [smg]]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli zaczynam kończyć czytać ten numer - doszedłem do felietonu Berlina podsumowujący ten rok - trochę ciężko się czytało ze względu na fakt, że reprezentował on poziom wylewania żali na branżę. Ja rozumiem, że pewne rzeczy mu się nie podobają, ale wg mnie artykuł powinien być napisany w trochę poważniejszym tonie, ewentualnie trochę humoru by nie zaszkodziło.

Muszę pogratulować Papkinowi za recenzję Escape Dead Island - naprawdę świetnie czytało się ten artykuł, nieraz się podśmiechując.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat okładkowy zajmuje 2 strony w magazynie, z czego tekstu jest na pół strony, a o HOMM3 HD jest mała rameczka?

WOW, to już zupełnie nowy standard ściemy.

Ale za to Na Luzie, które od lat bawi już tylko naczelnego - prawilne 4 strony.

No nic, kupiłem was pierwszy raz od ponad roku i odbiłem się jak pacjent od drzwi zamkniętej przychodni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doszedłem do felietonu Berlina podsumowujący ten rok - trochę ciężko się czytało ze względu na fakt, że reprezentował on poziom wylewania żali na branżę. Ja rozumiem, że pewne rzeczy mu się nie podobają, ale wg mnie artykuł powinien być napisany w trochę poważniejszym tonie, ewentualnie trochę humoru by nie zaszkodziło

To przecież było śmieszne. Taka beznamiętna wyliczanka mnie rozbawiła. Nie wiem, czemu tobie nie podeszło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo z Berlinem tak juz jest - albo to co napisze komus siada, albo wrecz przeciwnie. Zupelnie jak Smugg, tylko mniej. ;)

Ja tam sie ciesze, bo co prawda dopiero wczoraj, ale wreszcie udalo mi sie dostac numer 1/2015. Poki co przeczytalem tylko recke This War of Mine i chociaz nie zgadzam sie z ocena 9kier (sam dalbym grze o oczko wiecej), to nie zamierzam z tego powodu robic kupkoburzy czy strzelac focha.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer jak zawsze świetny. Dzisiaj go doczytuje, żeby odłożyć na półkę do wtorku i zacząć czytać po woli kolejny wink_prosty2.gif Taka ciekawostka na poprawę humoru: przeczytałem tekst o FF VII i na końcu info o tym, że recenzja gry była w numerze 08/1988. Odpaliłem sobie skan tego numeru, a tam zapowiedź Duke Nukem Forever. Ostatnie zdanie z wstępu " Duke Nukem Forewer jest już praktycznie gotowy, powinien pojawić się na rynku późną jesienią tego roku" No nie do końca... trollface.gif

Inna sprawa, skrót DNF w wyścigach( i pewnie nie tylko tam) oznacza Did Not Finished. Przypadek? Nie sądzę wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z działu sprzętowego najbardziej przypadły mi do gustu testy monitorów oraz przyszłość dotyczącego sprzętu i oprogramowania. Z Final Fantasty VII jest związana ciekawa historia w CDA - dużo nie brakowało, by tytuł ten otrzymał 10/10, a mówię tu o numerze, gdzie był też oceniany pierwszy Unreal. Oskarżano Mac Abrę o ten stan rzeczy, ale jak się później okazało on nawet nie brał udziału w wystawianiu oceny mimo że recenzował tą produkcję, bo jak stwierdził o "o grach JRPG ma blade pojęcie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[historic mode on]

A we wstępniaku tego CDA 8/98 Mac Abra i Zibi namawiali czytelników by kupowali w sklepach papierniczych zeszyty z logiem CDA. :) Mac Abra miał swoich zeszytów nikomu nie oddać. :) Oczywiście narzekał też jak zwykle, że miał w lipcu tylko 2 godziny wakacji, jak prąd wyłączyli. :) Oprócz Unreala i FF VII była też recenzja Commandos 1 (tego samego von Radkovitza na 9), dodatku do Total Annihilation 1, X-Files - The game, Sensibile Soccer 98, pakiet misji do Quaka 2, dodatek do Seven Kingdoms i Panzer Commander. OOOOOO - nie zauważyłem tego wcześniej. Mac Abra pisze tam że ma bardzo niepochlebne zdanie o Shermanach. Nie wiem więc czemu mnie się czepiał jak ja kpiłem z tych wyrobów czołgopodobnych. :) Ogólnie całkiem zacny numer mimo wakacyjnej posuchy. I ta Mila Jovovic na okładce - mrrrrr...

[historic mode off]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zacząłem czytać AR z tego numeru i trafiłem na punkt w ktorym to zawsze krew się we mnie gotuje. Ale to zawsze....

Przypomniałem sobie jak kiedyś dostałem dwumiesięcznego bana, za sugestię, że konkurs smsowy w waszym piśmie jest dla picu, a główna nagroda już od trzech miesięcy jest w posiadaniu naczelnego/dyrektora/czy u temu podobnej osoby.

Ban był banem, choć prawie dosłownie cytowałem wtedy Marcina Dańca, który w którymś ze swoich skeczach opowiadał o konkursach teleaudio. A że robił w sposób doskonały i zabawny, zapamiętałem sobie ten skecz i ostatnie zdanie brzmiało, że :ludzie ślą smsy w nadziei na samochód, a tym samochodem już jeździ córka dyrektora konkursu.

I czytam sobie AR "List po 17 latach" i już w drugim akapicie pada zarzut, że są gry oceniane inaczej niż po jakości produktu. Na co autor odpisuje:

" Swoją drogą strasznie to wkurzające mieć świadomość, że Cie mają za złodzieja, czy kanciarza na zasadzie: bo już my przeciez wiemy jak to jest (....)"

I tu chciałbym stanąć w obronie tych, którzy już wiedzą jak to jest.

...

Bo czy człowiek, który już w szkole słyszy, że organizowany jest konkurs z matematyki i nagrodą jest wycieczka, ale pojedzie każdy, tylko zwycięsca za nią nie zapłaci. Po czym wychowawca mówi wprost, kto ma konkurs wygrać, bo jest z matmy dobry, a jego rodziców nie stać na opłacenie takiej wycieczki. Na moje pytanie, że jeśli z góry wiem, że nie wygram, to po co mam przyjśc na ten konkurs po godz. 17 i w ogóle startować, odpowiada mi, że przecież musi wystartować co najmniej 10 osób, żeby konkurs miał sens (cały cyrk zorganizowany był tylko po to, żeby biedny uczeń mógł pojechac na zagraniczną wycieczkę) i żeby sponsor dał pieniądze.

Stary, ale ja mowie o sytuacji w CDA a nie w ogole... [smg]

No i poszedłem, tak jak inni uczniowie.... i konkurs się odbył.... i chłopak pojechał z nami na wycieczkę...... i nadal nie wiedziałem kto w szkole jest najlepszy z matmy.

Przykład drugi.

Rok 2009 - lipiec

Wychodzę przed blok na wrocławskim osiedlu i widzę stojący nowy samochód. Samochód jak samochód i pewnie nie wzbudziłby niczyjej uwagi, gdyby nie wielkie napisy na boku i masce

GŁÓWNA NAGRODA ZA PIERWSZE NIEJSCE W MARATONIE FIRMY XXXXXX 2010

oraz

MARATON XXXXXX 2010

Jeszcze dwa razy zajrzałem do kalendarza w komórce, czy na pewno jest rok 2009 i czy gdzieś czegoś nie przespałem.

Nasuwały mi się dwie odpowiedzi. Być może tak jak w mojej szkole już było ustalone kto maraton wygra i facet już samochód dostał rok wcześniej, albo to jakiś dyrektor i jeździł sobie nagrodą, to czasu, aż ktoś ten maraton wygra i wtedy autko trzeba będzie posprzątać i oddać zwycięzcy. A że dostaje za darmo, to jako pracownik na pewno nie odważy się zwrócić uwagi dyrektorowi, że ten jeździł jego nagrodą.

Jeżeli Jurek Owsiak podaje do sądu, człowieka, który go oczernia (matka kurka) i sąd wszystkie zarzuty jeden po drugim odrzuca, mówiąc że bloger ma rację i każde swoje słowo uzasadnia papierami. Jednak jeżeli pan Owsiak chce, to może przynieść i pokazać Sądowi wszystkie dokumenty, co i kiedy zrobił z tymi pieniędzmi, a wtedy sąd będzie mógł kłamce blogera skazać. Na co Owsiakowi cały zapał nagle wystygł. Wolał, żeby bloger pozostał bezkarny, niż miałby pokazać sądowi co zrobił z danymi pieniędzmi. Następnie na wystąpieniu prasowym dziennikarz TV REPUBLIKA pyta go, skąd ma pieniądze na tę swoją firmę, a pan Owsiak dziennikarza wyrzuca za niewygodne pytanie i dwa dni później udaje durnia mówiąc, że nikogo nie wyrzucił, tylko ochrona taka nadgorliwa.

No takich przykładów mógłbym wypisac jeszcze sporo, Polak spotyka się z tym od szkoły, a kiedy idzie do pracy w tej nieufności, a wręcz przekonaniu, że nieuczciwość jest na porządku dziennym się jeszcze utwierdza, to nie dziwcie się, że przy takich sprawach jak oceny gier też jest nieufny. Jak się człowiek tak naobserwuje, to później już na niektóre sprawy patrzy inaczej. Jeśli pożyczysz trzy razy pieniądzy i trzy razy nie oddadzą, to czwartemu, który mówi "pożycz mi 200 zł" masz ochotę wybić zęba i nie ważne że ten akurat ma szczere chęci, żeby te 200 zł Ci za 3 tygodnie oddać, spuszczasz go na bambus mówiąc. NIE MAM.!!! nawet jeśli miałby się poczuć urażony, bo lepiej, żeby n się poczuł urażony, niż ty później miałbyś się poczuć frajerem. Tak tak... frajerem, a nie oszukanym, bo oszukanym byłeś pozostałe 3 razy, jeśli pożyczas czwarty raz, pomimo takiego doświadczenia jesteś już frajerem.

Więc ja widząc takie zarzuty "wystawiacie oceny za pieniądze" patrzę już na nie inaczej, niż kilkanaście lat temu.

Czyli: Jasiek kradnie portfel, Zbychu ukradl samochod, a Zenek wyniosl z pracy spinacze. Czyli - "wszyscy Polacy to zlodzieje!" [smg]

Wtedy mnie śmieszyły, dziś śmieszą nadal, ale życie pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych i wszystko jest możliwe. Czy wierzę?? Nie bardzo, ale wiem skąd te pomysły czytelnikom przychodzą do głowy i przychodzić mają prawo, przy takim życiowym doświadczeniu.

Pozdrawiam

Jestes morderca. Bo tylu Polakow morduje innych... wiec sa podstawy by przypuszczac, ze ty tez. Albo ze chociaz mozesz byc. Logiczne, prawda?

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Czyli: Jasiek kradnie portfel, Zbychu ukradl samochod, a Zenek wyniosl z pracy spinacze. Czyli - "wszyscy Polacy to zlodzieje!" [smg]

Nie!! Jednak ten przeciętny Kowalski nie czuję się oburzony, dlaczego za każdą półką w sklepie jest kamera, przy wyjściu stoi ochrona, a w drzwiach są bramki. Kowalski już nie mówi, że za grosz nie maja zaufania do niego i traktują go jak potencjalnego złodzieja, tylko zgadza się na te wszechobecne zabezpieczenia.

No i nawet Ty się złapałeś już chyba w to, bo w dwóch opisanych przeze mnie przypadkach spodziewałęm się oburzenia, a jednak nie zareagowałeś w sposób widoczny. Czyli ludzie chcąc nie chcą z kanciarstwem sa już niejako oswojeni i niejako przywykli.

Nie, po prostu postanowilem tolerowac to, co mowisz, na zasadzie 'wolnosc slowa to takze prawo do gloszenia bredni'. [smg]

Z morderstwem kiepski przykład, bo póki co na szczęście jeszcze nie ma u nas sytuacji, żeby dzieciak od najmłodszych lat miały styczność z morderstwami, krwią i zwłokai na ulicach. Choć jeśli w porę nie wycowamy się z tej durnej tolerancji i jeszcze głupszego pomysłu multi-kulti, to być może okaże się, że masz rację i za kilka lat, murzyn kopiący głowę białego po bruku, będzie widokiem codziennym. Choć w pierwszej kolejności obetną łby pedalstwu, feminazistkom i innym odszczepieńcom. Za nas wezmą się później. Dadzą nam czas na przystosowanie się, czyt. zdążymy przejść na ISLAM. smile_prosty.gif

Pozdrawiam

Jedziesz po bandzie. Uwazaj. {smg]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć jeśli w porę nie wycowamy się z tej durnej tolerancji i jeszcze głupszego pomysłu multi-kulti, to być może okaże się, że masz rację i za kilka lat, murzyn kopiący głowę białego po bruku, będzie widokiem codziennym.

Pozwolę sobie wtrącić że Polska była pierwszym krajem w Europie który posiadał tak różnorodne społeczeństwo i w sumie jest tak do dziś.

To że u nas muzułmanie nie wychodzą z maczetami na ulice, albo z dywanikami by się pomodlić kilka razy dziennie, jest spowodowane tym że żyją z nami już naprawdę długo i zdążyli się przyzwyczaić że polak w mordę dać umie. Mamy naprawdę, kulturowo, religijnie wielką różnorodność i powinniśmy się cieszyć że potrafimy żyć w tym naszym polskim bigosie.

Co do tolerancji, fakt, wszystkiego tolerować się nie da i polityka tolerancji może być nieco... brakuje mi słowa... nieoptymalna...

Ale musimy żyć w zgodzie z prawem i naszą konstytucją.

Co do przechodzenia na islam... jakoś tego nie widzę, przynajmniej w naszym kraju :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, źle to ująłem :) Nie widzę u nas radykałów (dużych grup), nie tylko naczelny przeszedł, kilku artystów (Eldo), kilku moich znajomych. Ale to jest inny islam. Tradycyjny, z wartościami, z tradycją. Mało ludzi wie o tym jak ISIS pcha ludziom slogany i nie tylko za pomocą swoich mediów, propagandy prowadzonej na szeroką skalę przez internet. Zachęcam do poczytania na ten temat bo jeśli chodzi o techniki propagandowe to wielu osobom przychodzi na myśl Korea, ta jedna szczególna z przywódcą znanym z memów... Ale jeśli chodzi o prowadzenie współczesnej propagandy, to kalifat ma czym się pochwalić (mają od tego specjalne ministerstwo o ile nie więcej niż jedno xD), niestety. A młodzi średnio wykształceni ludzie łykają to jak pelikany bo słuchają o, wypaczonej religii, tradycji...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkopuję ten temat, ale z konkretnym pytaniem. Może ktoś ma ten numer przy sobie i byłby w stanie mi powiedzieć, czy monitor który pojawił się w megateście to:

a) Monitor BenQ GW2760HS- (9H.L9NLB.RBE)

b) Monitor BenQ GW2760HS -(9H.L9NLB.QBE)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...